Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 ... 4 5 6 [7] 8    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Kampania Świątyni (Czytany 49044 razy)
Pawek
Fan Iriny

**

Punkty uznania(?): 3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 197


Wszystko płynie...

Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : 24 Lutego 2012, 21:33:58 »
Możesz również zwerbować kilku dodatkowych bohaterów, którzy by trochę  pozwodzili Cordelię i Eileen. Ja tak właśnie robiłem w pierwszej misji Inferna - dzięki zwodzeniu miałem spokój przez bardzo dużo czasu.


IP: Zapisane
“Nie zgodzę się i nie dam się zmusić. Decyzja należy do mnie...“ - Irina.
Kiril Fan

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 11


"Chcę tylko odzyskać moją duszę"-Kirył

Zobacz profil
« Odpowiedz #91 : 24 Lutego 2012, 21:38:11 »
Spróbuję wszystkimi podanymi propozycjami pograć jutro. (Dzisiaj za zmęczony  :( ) Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.
Dam jeszcze w ten weekend znać jak poszło  :P )

Wiadomość doklejona: 26 Lutego 2012, 08:04:38
No i prawie mi się udało.
Markusowi zostało jedno miasto, Nilshaven chyba, a Nebiros bawi się w kotka i myszkę, ale prędzej czy później go złapę.
Dziękuję wszystkim za pomoc!
PS. Gracz Sl to chyba ślepy jest! Jest 1-szy dzień tygodnia, Nebiros ucieka przed Iriną, ma obok siebie Stajnie i tam nie wchodzi. Ale to nie mój problem  ;)


« Ostatnia zmiana: 26 Lutego 2012, 08:04:38 wysłane przez Kiril Fan » IP: Zapisane
Sigan888

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 11

Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : 12 Marca 2012, 01:30:41 »
Misja strasznie trudna i nudna. Pierwsza misja od startu, która sprawia mi problem na standardzie, prawdopodobnie ma jedno rozwiązanie, do którego nie da sie dojść grając 1 raz.

Moja sytuacja wygląda tak: zacząłem od rozbudowy miasta i rozwałki wszystkiego wokoł, czogbo w tym czasie zwiedzał wszystkie morza na mapie zdobywał surowce, odkrywał tereny itd. 1 dnia 2 tygodnia zaatkował mnie oddział Ashwick(jakoś tak), kilka kratek na północ od startowego miasta, w związku z czym jakieś 1,5tyg później z małymi stratami zdobyłem miasto przeciwnika, przebudowałem i szybko wybudowałem budynki dające przyrost istot. Do tej pory nie mam zarzutów do mojej gry, była prawie perfekcyjna. Następnie musiałem wracać dopierwszego miasta gdyz atakował je czerwony gracz, musiałem tak wrócić 2-3 razy, w tym samym czasie Malik z demonów atakował Aschwick, obie armie są malutkie , jednakże tylko irina może sobie z tym poradzić w związku z czym trzeba ją teleportować.

Następnie wybrałem się na Nebirosa i myślę, że w tym momencie zacząłem popełniać błędy, ponieważ przez ponad tydzień musiałem się wracać i odwlekać atak na nebirosa, w efekcie zająłem  miasto czerwonych, pierwsze po prawej od maista startowego, zrobiłem questa na latarnie i przebudowałem. Od tej pory zaczeli mnie na zmiane atakować Eduardo z czerwonych i demon na T. Armie dosyć duże a z czasem tylko rosły, powodowały mniej więcej tygodniowe straty przy prawie perfekcyjnej rozgrywce walki. Oprócz tego miałem ciągłe groźby ze strony Einleen i Deleb, jedna z wilków druga z demonów, armie które w przeciwieństwie do tych wcześniejszych(poziom dosyć niski i niski) były na poziomie średnim, bądź poważnym.

Po iluś tam tygodniach udało się sprzątnąc Deleb i Einleen, niestety Nebiros (poziom, bardzo wysoki) zaczął przemieszczać się między miastami. Doszedłem do takiego momentu, w którym gdyby Nebros aatakował mniena zamku , wygrałbym z nim i byłbym w stanie zając co najmniej jedno miasto demonów, niestety nie mogę tego zrobić gdyż cągle oczekuję ataków wilków \, które na razie przystopowały, nie mniej jednak nie wiem na jak długo.

Strasznie trudna sytuacja, myślę, że programiści tego nie pzewidzieli, bo jest na serio bardzo trudno, trzeba liczyć każdą kratkę jaką może przejechać przeciwnik, żeby nie tracić zamków. Myślę, że zrobiłem błąd zajmując zamek czerwony z questem, mogłem jechać od razu do podziemi, niestety problem polega na tym, że nie byłbym w stanie zając miasta nebirosa, a Malik ciągleby się czaił na Aschwick, to by wymusiło ciągłe powroty.


IP: Zapisane
Raelag323

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 156


Ten świat jeszcze nas popamięta. Jakem Raelag!

Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : 13 Marca 2012, 15:29:36 »
Sigan888 jeśli chodzi o tego demona na T to Tynan i powiem ci że ja zrobiłem en sam błąd.Na zachód od miasta z tą misją z latarnią podbiłem zamek z Tynanem i to był ogromny Błąd bo teraz jak mnie atakuje to przybywa z coraz to większą siłą.


IP: Zapisane
Sigan888

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 11

Zobacz profil
« Odpowiedz #94 : 13 Marca 2012, 17:02:47 »
Skończyłem tę misję ale za drugim razem, musiałem grać od nowa, pierwszy raz jak do tej pory. Misja okazała się po prostu banalna.

Kilka wskazówek dla potrzebujących:

1. Irina podbija wszystkie kopalnie i walczy z wolnymi potworkami w prowincji pierwszego zamku i w prowincji na północ.
2. W tym samym czasie 2 bohater przemierza wszystkie morza zbierając co się da.
3. Po 2 tygodniu Irina udaje się poprzez wir na wyspę na północny wschód mapy, wymagana do tego jest dyplomacja, tam można dostać za darmo albo za kilka tysięcy złota ogromną armię, wystarczy sobie zbierać, warto żeby drugi bohater pomagał bo może się zdarzyć ,że mamyulepszone istoty i wtedy te neutralne nie będą miały miejsca na dołączenie, wtedy należy przesunąc jakieś istoty do 2 bohatera.
4.Tuż po tym należy podbić Aschwick, zdanie banalne, ściągamy szybko lilimy i potem wygrywamy niemalże bez strat.
5. Następnie można się wrócić na wyspę zlatarią i rozegrać kilka prostych bojów, które dają irinie 1,5 poziomu doświadczenia, a poprzez zdobycie latarni można dostać w późniejszej grze zamek za darmo.
6.Po wyczyszeniu całej prowincji wokół Aschwick udajemy się na Nebirosa, na pierwszy rzut oka wygląda to fatalnie, gdyż aakujemy zamek mając prawie połowę oddziałow Nebirosa (on ma 2 razy więce ponad), jednakże należy docenić potęgę Nagów, bitwa jest mega prosta, najważniejsze by dojechać do zamku i stanąć przed nim tak żeby nebiros pewny zwycięstwa zaatakował nas w polu. W trakcie bitwy ważne jest początkoweustawienie Kappek, gdyż ich skok może łatwo ściągnąc z gry prawie 3 oddziały.Ja wygrałem tę bitwę tracąć 70 kapłanek i pomniejsze ilości innychstworzeń, czyli prawie bez strat.
7. Po wygranej z nebirosem przebudowywujemy miasto i od razu atakujemy matkę roju. Tutaj stracimy ponadpołowę łucznictwa naszego królstwa i co najmniej 1 pełny oddział (poświęc kenshi albo wanizame). Należyprzetransportować wszystie jednostki za plecy Matki, pozostawiając jeden oddział od frontu, toi sprawi ,że ona się nie odwróci.
8. Po zabiciu Matki, budujemy budynek Ashy i od razu lejemy Rauchburg, czy jakoś tak.
9. Następnie dorzynamy demony, uprzednio kończąc questa na zamek za latarnię.
10.Po przebudowaniu wszystkich miast można odrazu atakować słabiutkiego Markusa wygrywając bez strat, a tydzień później gerharta.
11. Z gerhartem sytuacja też wyglą ciężko, znowu ma 2 razy więcej wojska (tym razem prawie 2 razy, a nie ponad) aletym razem nie unikniemy oblężenia. Warto zaatakować, gra jest do wygrania bez straty żadnego oddziału, szybka i ciągła eliminacja kuszników to klucz do zwycięstwa. Należy także użyć świtych kirinów jako taranu do wrót, a następnie zamrozić Aghlaje, gryfy same wylecą z za murów i zginą. Front armi należy oprzeć o Kiriny gdyż jest to jedyna jednostka, której mamy ponad 3 razy więcej niż przeciwnik (Niebianinów było jakoś 40, a ja miałem ponad 150 kirinów).
Ważne by unikać walki zogromnymioddziałami wroga, które mogą zadać nam duże straty (jeźdzcy albo westalki).
12. Po rozegraniu można cieszyć się z zakończenia najtrudniejszej misji biorąc pod uwagę pierwsze 4 kampanie (właćznie z intruktażową).


IP: Zapisane
Virgo
Użytkownik jest na liście obserwowanych Obserwowany
******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 80

Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : 13 Marca 2012, 20:50:03 »
Po 2 tygodniu Irina udaje się poprzez wir na wyspę na północny wschód mapy, wymagana do tego jest dyplomacja
No właśnie z tego co się orientuje nie jest wymagana. Przynajmniej jak jak grałem, to nie miałem jej, a wszystkie stworzenia i tak się do mnie przyłączyły. Chyba, że to zmienili w patchu.
12. Po rozegraniu można cieszyć się z zakończenia najtrudniejszej misji biorąc pod uwagę pierwsze 4 kampanie (właćznie z intruktażową).
Dobrze, że napisałeś włącznie z instruktażową, bo tego, co musiałem zrobić w 1 misji inferna, żeby wygrać, nie musiałem zrobić w jakiejkolwiek innej kampanii razem z późniejszymi misjami inferna :P


IP: Zapisane
Kiril Fan

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 11


"Chcę tylko odzyskać moją duszę"-Kirył

Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : 06 Kwietnia 2012, 17:47:44 »
@Virgo
Dyplomacja jest wymagana. Bez niej przyłączy się tylko część z oddziałów Świątyni na wyspie  :P


IP: Zapisane
gryfheroes6

******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 83

Zobacz profil
« Odpowiedz #97 : 09 Sierpnia 2012, 15:05:25 »
Ja po prostu w 4 misji nie mogę sprostać ciągłym atakom Inferno, przystań zostawiłem w spokoju, ale brak surowców, i ciągle poważne straty w każdej większej bitwie z Inferno, jak wygrać tą głupią misję? Bo nawet gdy zostanie tylko Nebiros, to i tak ciężko się wybronić. On się teleportuje do miasta i znowu rusza z całą siłą, a ja powoli je zwiększam, a co mam dobrą armię, to po obronie przed Nebirosem tracę połowę i tak w koło Macieju! Pomóżcie plis!


IP: Zapisane
Cahan
Człowiek - Szparag

*

Punkty uznania(?): 3
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 751


Dragons, dragons everywhere

Zobacz profil
« Odpowiedz #98 : 09 Sierpnia 2012, 15:41:25 »
Kiedy bohater Przystani najeżdża zamek Inferno, ten na prawo od naszego drugiego (na północ od początkowego) miasta Nebiros ma w zwyczaju ruszyć się i rozwiązywać problem. W tym momencie istnieje nasza szansa- ruszamy na Matkę Roju, a jeśli się sprężymy to możemy zdobyć Nebyrezias, które warto przebudować. Ta misja jest ciężka głównie dlatego, że prócz oszustw demonów(armia z księżyca, właśnie rozwaliłeś herosa z mega armią, a on wraca z kolegami), to wróg rozpoczyna z zamkiem z łzą Ashy i wyposażonymi w spore armie herosami. Po pokonaniu Matki Roju wycofujemy się do naszego pierwszego miasta. Tymczasem Nebiros zabiera wszystkie nasze miasta i lokuje się w mieście numer 2 którego nawet nie przebudowuje. Tu leży nasza szansa. Nikt nas teraz nie atakuje, więc możemy spokojnie zbierać armię i w końcu idziemy na Nebirosa. Kiedy go atakowałam pokazywało na niego wysoki, ale po kilku próbach się udało. Jest to najcięższa misja w grze zwłaszcza, że mnie wróg z armią większą od mojej  potrafił atakować pięć razy na tydzień.


IP: Zapisane

Cytuj
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość :>
gryfheroes6

******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 83

Zobacz profil
« Odpowiedz #99 : 09 Sierpnia 2012, 16:43:40 »
Ja bym wolał matkę roju na koniec zostawić, a w pierwszej kolejności zająć wszystkie miasta demonów i mieć największy dochód, ale to i tak trudne


IP: Zapisane
Cahan
Człowiek - Szparag

*

Punkty uznania(?): 3
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 751


Dragons, dragons everywhere

Zobacz profil
« Odpowiedz #100 : 10 Sierpnia 2012, 13:19:47 »
Po co ci wszystkie miasta demonów? By zaliczyć misję musisz rozwalić Nebirosa, Matkę Roju i Gerharta. Tego ostatniego to u mnie rozwaliły demony.


IP: Zapisane

Cytuj
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość :>
gryfheroes6

******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 83

Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : 10 Sierpnia 2012, 16:36:14 »
ale tak czy siak nebiros zawsze ucieka z walki, chyba, że jest w mieście, ale zanim ty tam dojdziesz to inne demony przejmą twoje miasta, a nawet jeśli jakiegoś spotkasz, to w walce stracisz dużo ludzi i trzeba będzie od nowa zdobywać miasta i armie


IP: Zapisane
Cahan
Człowiek - Szparag

*

Punkty uznania(?): 3
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 751


Dragons, dragons everywhere

Zobacz profil
« Odpowiedz #102 : 10 Sierpnia 2012, 18:31:40 »
Jeśli masz już zaliczoną Matkę Roju i Gerharta to pal licho inne demony i swoje miasta tylko rozwal Nebirosa. W moim wypadku on był w moim Sanktuarium nr2. Sam je zajął i się w nim ulokował po ostatecznym rozwiązaniu kwestii Matki Roju. Lepiej jest nie walczyś z nim w Nebyrezias, bo wola Urgasha, czy jak jej tam nie działa na naszą korzyść.


IP: Zapisane

Cytuj
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość :>
gryfheroes6

******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 83

Zobacz profil
« Odpowiedz #103 : 10 Sierpnia 2012, 21:47:26 »
Coś trzeba będzie wymyślić, może właśnie lepiej pokonać najpierw Gerharda? A czy demony zaciekle bardziej atakowały przejęte miasta wilków, czy nadal interesowały je sanktuaria? Tu rodzi się fajna strategia, będę musiał zobaczyć  :rolleyes: Trochę głupie te pytania, ale chcę się odpowiednio nastawić na ukończenie tej misji, bo zagram w nią dopiero za kilka dni, po ukończeniu dodatku do Heroes 6  ;D


IP: Zapisane
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #104 : 11 Sierpnia 2012, 09:22:46 »
Nie można przewidzieć jak się komputerek u Ciebie zachowa. U mnie przystań biła się z Infernem. Podbili przystani jednio miasto i tam nic nie robili (nie wiem dlaczego nie konwertują miast w kampaniach), podbiłem ich miasta i tam siedzieli nie ruszając się, Nebiros padł jak mucha, zabiłem Matkę Roju a później reszta miast. Musiałem armię zbierać bo postawiłem na eksplorację i Gerhart się ładnie ufortyfikował w mieście, przez co nie było łatwo go zabić. Na szczęście on miał jedno miasto a ja bodajże 5.
Przy takim ustalaniu strategii musisz założyć, że coś pójdzie nie tak i będziesz już zdany na własne umiejętności. Tak więc to co piszemy traktuj bardziej jak wskazówki a nie wyrocznię bo sam grałem kampanię Przystani i Nekro dwa razy i w każdej misji AI grało inaczej.


IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
Strony: 1 ... 4 5 6 [7] 8    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.097 sekund z 21 zapytaniami.
                              Do góry