Tawerna.biz - Forum

Hyde Park => Fantasy => Wątek zaczęty przez: Khaziu w 30 Października 2008, 16:01:10



Tytuł: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 30 Października 2008, 16:01:10
Mowa o takich które są w lekturach, grach itd.

Najbardziej popularne to oczywiście Elfy, Pół-Elfy, Wysokie elfy, Krasnoludy, orkowie etc.

Zatem...

Chciałbym się dowiedzieć jakie macie zdanie na ów temat, jaka jest wasza rasa ulubiona i jeszcze z jakiej lektury gdyż wiadomo że każdy pisarz inaczej przedstawia daną społeczność.

Ja lubie Elfy z Tolkiena z trylogii. One ponieważ fajnie wyglądają, ich kultura jest... hmm.. idealna oraz mają nadzwyczajną umiejętność.... strzelanie z łuku z wielką precyzją.

Dyskusje na owy temat również tu ;D


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 16:12:03
Gwoli ścisłości: najbardziej popularni są ludzie. Ja najbardziej cenię ludzi ogólnie. Od wszystkiego, są wszędzie, są władcami, są niepokonani.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 16:13:26
Tolkien to po prostu klasyka,o ile dobrze pamiętam on zapoczątkował krasnali jako karzełki z toporem ew młotem,więc przykłady z tolkiena są takie sobie,ale cóż.

Btw czym się różni elf od wysokiego elfa...?

Moją ulubioną rasą są...pół orki. ciekawie to,już nie tępę jak but,ale zachowuje swój fajny wygląd,wcześniej elfy,ale zaczynają mnie już oni nudzić.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 30 Października 2008, 16:16:35
Elfy i Wysokie Elfy to jakieś tam różnicę mają. Konkretnie nie pamiętam. Ale zagraj w Morrowinda to sie dowiesz ;D.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 16:18:00
Właściwie jak Wysokie elfy to też leśne, mroczne, dzikie, itp. - chodzi o podrasy, opieranie swej wiedzy na TES jest błędem. Wysokie to tzw. wysoko urodzone.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 16:52:16
Khaziu, masz niezwykły talent to tworzenia tematów, które choć mogłyby być zdrowymi dyskusjami stają się tematami typu "wasz ulubiony ..." :P
Ulubiona rasa? Chyba półelfy. Ludzki charakter i elfie umiejętności :>

Większość fanów fantasy, nawet podświadomie kreuje sobie jakieś założenia fantasy, które mogą się przerodzić w świat. Jak jest w waszych? Jakie rasy tam występują? U mnie np.:
-ludzie
-elfowie (elfy) - z podziałem na leśne, wysokie, nocne i śnieżne, a także dwoma pobocznymi stronnictwami wywodzącymi się z leśnych - szare (elfy pustkowi) i dzikie *dostaje ochrzan od kluchy i egzeqa*
-mroczne elfy - rasa oddzielna od zwykłych elfów. Chyba wiadomo :> Trochę mniej mhoshne i zue niż w FR itp.
-krasnoludy - bez zbyt wyraźnego podziału
-niziołki
-reptilioni
-sidianie - pół ludzie, pół smoki.
-saidirowie - pochodna sidian, jednak o wiele bardziej ludzka (trochę podobna do diabelstw z FR)
-orkowie
-gobliny
-ogry
-trolle
-koboldy
-i wiele innych (różne goblinoidy, drzewce i inne)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 30 Października 2008, 16:54:33
Gwoli ścisłości (ach, niech żyje spam! XD) w Morrowindzie występują Elfy Wysokiego Rodu, a nie Wysokie ;]


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 16:55:49
Elfie umiejętności... w niewielu rzeczach od ludzi są lepsze, a w wielu gorsze....
Twój szablonik z rpg.laa jest szmatławie okrojony- tylko te twoje długouche wypłosze, Mroczne Elfy są tą samą rasą- zobacz w FR.

Fehu: Elf Wysoki to to samo co elf wysokiego rodu.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: kluseczka w 30 Października 2008, 16:58:04
Gwoli ścisłości: najbardziej popularni są ludzie. Ja najbardziej cenię ludzi ogólnie. Od wszystkiego, są wszędzie, są władcami, są niepokonani.
Egzeq, w sprawach fantasy chyba zostaniesz moim guru, wzorem i ulubieńcem, a na pewno zacznę cię przez to bardziej lubić. Ponieważ ja również przepadam za ludźmi, jako że nie ma do nich przyporządkowanych żadnych stereotypów (np. elfy są piękne i świetnie strzelają z łuku a krasnoludy mają brody i wszędzie tachają ze sobą topór) przez co można z nimi zrobić dosłownie wszystko. Są również niezbędni: zdarzają się fantasy pozbawione elfów i niziołków, ale ludzie SĄ, BYLI i BĘDĄ.
 PS. Ptakuba, nie mów do mnie klucha. Czuję się wtedy obrażana.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Miker w 30 Października 2008, 17:02:30
Ja niestety muszę znów poprzeć egzeq'a :rolleyes:
Tak jak to ujęła Klusia ( pozwoliłaś mi tak do siebie mówić jak coś  :) ) ludzie zawsze byli, są i będą. Dodam jeszcze, że w większości przypadków to oni są głównymi bohaterami.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:05:44
Cóż- mój świat fantasy opiera się na moich przekonaniach, a nie pięknych i najlepsiejszych elfach, czy gadających smokach. Do krasnoludów akurat nic nie mam- są przynajmniej wesołe, głośne i wojownicze, prawdziwi wojownicy. A poza tym imponują mi w maksymalnej ilości wypitego piwa.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 17:13:37
@Ezeq poprzedni post: Co innego normalny świat, a co innego okrojenie na rzecz RPGa, bo "balans musi być".
Podział elfów wynikł raczej ze względu na ich przyzwyczajenia, które po pewnym czasie wywarły wpływ na cechy fizyczne. Tak więc:
-elfy, które prowadziły raczej nocny tryb życia, polowały w nocy itd. stały się nocnymi
-elfy, które żyły na mroźnych terenach stały się dość odporne na zimno
-elfy, które zamieszkały w Złotym Porcie utraciły częściowo swą zwinność i nie związały się aż tak z naturą (choć wciąż mieszkają raczej w lasach) a także zajęły się magią.
-mroczne elfy pochodzą od pewnego elfa, który zajął się czarną magią, nekromancją i w ogóle stał się zuy, ale zreflektował się i związał z normalną elfką, jednak jego potomkowie mają ciemną skórę (on miał czarną, potem w związku z przymusowym mieszaniem zrobiła się raczej szara), talent do destrukcyjnej magii i lubią mrok.

@Kluseczka: Więc nie mów do mnie Kubek.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:17:48
-sidianie - pół ludzie, pół smoki.

A ja ich znałem pod "drakonami". Dziwne.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:17:58
Elfy nigdy nie były lepsze od ludzi ; P pierwotnie to byli ludzie z lasu, więc nie mają prawa być niezbalansowani. Ludzie wszędzie żyją a jakoś nie mówimy "Dzicy ludzie", "Nocni ludzie", "Ludzie z bagien", itp...


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:21:05
A nie najczęściej za murami zamku? Dobra,dżołk,ale popieram. Ale zna ktoś pół ludzi pół smoków pod nazwą Drakonów,jak ja?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:22:28
Różnie na nich mówią. Pierzak nazwał ich Sidianie, bo to nazwa z jego niewypalonej rasy... apatia.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:26:31
Spotkał się ktoś z koboltami? Nie było o nich wspominek,o ile dobrze pamiętam zielono skórne coś.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 17:28:42
@Egzeq: To po pierwsze (http://www.anduina.net/viewtopic.php?t=157&start=0)
Po drugie: mówcie co chcecie, ale fundamentem obecnego fantasy jest Tolkien. Amen.
Po trzecie: zauważ, że w fantasy działa magia. Słyszałeś o czymś takim? Magia w Eiranie dość znacznie wpływa na ewolucję, mija raczej ludzi itp. dzięki czemu nie ma jożinów z bażin jako podrasy ludzi, ale elfy są różne.

@Up: mini-reptilioni podobni trochę z budowy do goblinów, tak?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:30:31
Owszem,z tego co wiem często pokazywani ze szponami na ramieniu.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:31:24
Podwalinami fantasy nie jest Tolkien, tylko mitologia. A elfy nie mają tysięcy podras. Ludzie właściwie też mają podrasy (regiony)- różniąc się potrafią niezwykle. A elfy nie sa specjalnie umagicznione- popatrz na Planowców.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Saph w 30 Października 2008, 17:33:31
Egzeq, zauważ to, że wzorem fantasy jest Władca Pierścieni, nie Dwanaście Prac Heraklesa.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:34:52
Przed Władcą Pierścieni było wiele innych dzieł fantasy... i tam elfy nie były Boshkie. W mitologii i biblii jest wszystko- od smoków po krzaty. Nie interpretuj tego subiektywnie.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:35:18
Podałeś bardzo zuy przykład,taki smok był chyba z mitologi,a to chyba znak Fantasy :P Tak,mało ma do tematu,ale i tak elfy zrobiły się przez te wymysły przereklamowane.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:37:11
Dodam też że świat fantasy robiony dla książek, a nie całe uniwersum jest gorszy. Bo rasy tam sprowadzają się do prowadzenia za rączkę głównego bohatera, nie ma tam żadnego ładu i składu. DnD forever.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Saph w 30 Października 2008, 17:37:46
@Ezgeq
Interpretacje zostawmy w spokoju. Ale teraz fantasy tworzona jest na podstawie tego, co wymyślił Tolkien, a on wzorował się na mitologii, Biblii itp. I tu masz rację. Jednak idźmy z duchem czasu, nie będę teraz wertować Ewangelii, żeby znaleźć smoka o stu głowach i nie wiadomo czym...


@Lazor
A elfy, to elfy. Jeśli uważasz, że one są przereklamowane, to fantasy też.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 17:38:02
Egzeq, zauważ to, że wzorem fantasy jest Władca Pierścieni, nie Dwanaście Prac Heraklesa.
Współczesnego fantasy powiedziałem, bo Tolkien opierał się na mitach wszelakich ludów (z tego co wiem najbardziej Skandynawia, bo to tam elfy były wysokie i piękne itd). Gdyby współczesne fantasy czerpało bezpośrednio z mitologii, to mielibyśmy w połowie światów YggDrasil, w drugiej zaś Olimp.
A elfy nie mają tysięcy podras. Ludzie właściwie też mają podrasy (regiony)- różniąc się potrafią niezwykle. A elfy nie sa specjalnie umagicznione- popatrz na Planowców.
Nie znam się na światach, które znasz ty :P Domyślam się, że o FR chodzi, a FR znam tylko najbardziej podstawowe podstawy.
Podałeś bardzo zuy przykład,taki smok był chyba z mitologi,a to chyba znak Fantasy :P Tak,mało ma do tematu,ale i tak elfy zrobiły się przez te wymysły przereklamowane.
Co nie znaczy, że trzeba oczerniać i wymazywać je, tylko tych, którzy sprawili że tak jest. I nie oceniać na pierwszy rzut oka, bo Eiran jest trochę zbyt złożony, żeby można było oceniać po tym, co na razie pisałem tu i w rpg.laa


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 17:39:37
W mitologii nordyckiej elfy nie były wysokie- tam wszyscy są duzi, ludzie też. Źle porównujesz.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:40:32
Niby czemu,droga Saph(nie pomyliłem chyba znowu płci,co?)? Fantasy może mnie jeszcze nie jeden raz zaskoczyć,a elfy już nie,rozszerzyli je do tylu niepotrzebnych i bezpodstawnych rodzajów. Elfy były spoko,ale to je niszczy. No może zaliczyć można mroczne elfy/drowy bo oni są wykonani już lepiej.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 17:44:08
Elfy były spoko,ale to je niszczy. No może zaliczyć można mroczne elfy/drowy bo oni są wykonani już lepiej.
Tja, bo są zue i mhoshne, a im fantasy mhoshniejsze, tym lepsze, prawda? -.- Durna moda na dark fantasy, pies ją chędożył -.-
Fantasy może mnie jeszcze nie jeden raz zaskoczyć,a elfy już nie,rozszerzyli je do tylu niepotrzebnych i bezpodstawnych rodzajów.
Gdyby chodziło o krasnoludy dżungli posługujące się tylko magią i gardzące barbarzyństwem, to byłoby super, co? Na serio zaczynacie nową modę.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Saph w 30 Października 2008, 17:44:41
Nie, nie pomyliłeś. Na szczęście.

A miałam na myśli to, że elfy podobnie jak i krasnoludy to podstawa fantasy.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 17:48:55
Nie że drowy zue i mhroczne więc mogą zostać,są po prostu bardziej sensowni niż wysoki elf czy śnieżny...

I nie,nie chciałbym krasnoluda jako dzikusa.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 18:05:11
wysoki elf czy śnieżny...
To, że mają inną nazwę niż po prostu "elf" nie znaczy, że jest to jakaś niezwykle odrębna od bazy rasa.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 18:06:38
To nie oznacza że trzeba je na tyle podras dzielić. Elf, Drow i tyle


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 18:07:52
No,z pierwszej strony ktoś mówił że wysokie elfy to elfy wysokiego rodu - niepotrzebny podział,a tego śnieżnego w ogóle głębiej nie znam,ale wiem od kumpla że  nie różni się mocno od oryginała.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 30 Października 2008, 18:08:54
No tak. Są ludzie biali, czarni i żółci (kolejność alfabetyczna, żeby nikt nie powiedział, że jest rasistą i stawiam na pierwsze miejsce białych xP) i są nazywani po prostu ludźmi, czasem używa się zwrotu "Murzyn" czy "Azjata", ale to ludzie. Tak samo jest z elfami w Eiranie :)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 18:36:14
Sugerujesz że śnieżne elfy to białasy...?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 30 Października 2008, 20:04:28
Dziękuje za uświadomienie mnie. Spotkałem się jeszcze z takimi rasami jak Syroni albo Demony Cienia.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Neramir w 31 Października 2008, 17:12:42
Hmm, myślę, że nie należy sugerować się TES czy innymi grami pojedynczo, raczej przydałoby się zrobić ogólą segregację ras głównych cRPGów i wyodrębnić te, które występują wszędzie. Należy również oddzielić rasy wysoko inteligentne od ras niższych. Rasy inteligentne to te, które potrafią stworzyć własną wysoko rozwiniętą cywilizację, a więc społeczności, adnimistrację, miasta, państwowość. Rasy niższe to te, które potrafią zebrać się w prymitywną społeczność plemienną, nie posiadającą pisemnej ani państwowej cywilizacji. Mianowicie:
 Rasy inteligentne:
-Ludzie
-Elfy: Szlachetne i Leśne
-Półelfy
-Krasnoludy
-Orkowie
 Rasy niższej inteligencji:
-Koboldy
-Trolle
-Ogry
I wiele wiele innych, których nie udało mi się przytoczyć.

 Moją ulubioną rasą są Elfy tolkienowskie, aczkolwiek są to te leśne, ponieważ w tejże trylogii występują zarówno leśne jak i szlachetne.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 01 Listopada 2008, 12:40:08
A gdzie w elfach posiałeś drowy?

Są jeszcze demony to inteligentnych raczej.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 01 Listopada 2008, 21:15:26
Archnoci czy jakoś tak jeszcze słyszałem.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 01 Listopada 2008, 21:18:52
Archonci? Obiło mi się o uszy, ale nie pamiętam co to...


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 01 Listopada 2008, 21:25:09
Archonci to nie rasa... a poza tym orkowie to rasa pół-inteligentna... poza prymitywnymi wiochami nic więcej nie wybudują...


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Diraen w 27 Stycznia 2009, 11:55:39
Według mnie to drzewko tak wygląda:

-Ludzie
- Elfy
       - Drowy
       - Leśne Elfy
       - Elfy Wodne
       - Elfy Górskie
       - Nocne Elfy
       - Wysokie Elfy
- Orkowie
       - Pół-Orkowie
- Ogry
- Gobliny
- Nieumarli
       - Kościeje
       - Ożywiency
       - Zjawy
       - Wampiry
       - Lisze
- Demony
       - Pół- Demony
       - Impy
       - Sukkuby
       - Czarty
- Krasnoludy
      - Czerwone Krasnoludy
      - Białe Krasnoludy
      - Czarne Krasnoludy
- Pół- Ludzie
      - Reptilloni
      - Gnolle
      - Sfinksy
      - Syreny
      - Inne rasy Pół-Ludzkie

Istnieje jeszcze wiele ras, których już wymieniać nie będę. Według mnie to najfajniejsze są Elfy, a szczególnie te Tolkienowskie. Są bardzo podobne do tych z mitów Skandynawskich. Elfy fajnie wygadają jeszcze w grze Warcraft III.

 


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 27 Stycznia 2009, 12:30:58
Zjawy? A to ciekawa rasa... Jak można się urodzić zjawą? T.T
Tak samo kościeje... Jak do cholery mogą się chodzące szkielety rozmnażać?!

Lisze... Ludzie, nauczcie się w końcu, że lisze to klasa, zawód, profesja, a nie rasa. Liszem może zostać zarówno elf, krasnolud, gnom, jak i człek. Lisz to osoba, która świadomie stała się nieumarłym, ale ta osoba nadal pozostaje swojej rasy.
Podobnie wampiry... Wampiry to nie rasa. Wampiryzm to choroba. Wampirem może być człowiek, może być elf, krasnolud, ork... każdy.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 27 Stycznia 2009, 13:14:41
Chciałbym powiedzieć, że krasnoludy bardzo często są odporne na dwie "znamienne" choroby w fantastyce - likantropię i wampiryzm.

Pod względem klasycznego fantasy, moją ulubioną rasą są krasnoludy. Twardzi, odważni, ponurzy i rubaszni zarazem, walczą aż im ktoś wytoczy całą krew z żył, no i świetnie budują. Czego chcieć więcej?

W Warcrafcie będą to orkowie - muszą borykać się z wieloma przeciwnościami, po prostu rasa pechowców. Aż w końcu doznają szczęścia, nasi honorni wojownicy...

A ogólnie to najlepsze są gnolle. Jednak fantastyka traktuje je niewdzięcznie - robi z nich durnych, barbarzyńskich pożeraczy humanoidów. Ja, w moim świecie (prawdopodobnie starszym niż 80% userów Tawerny), podzieliłem gnolle na podrasy, stworzyłem ich historię, kulturę, bohaterów...I tak do 2040 roku, gdzie te piękne stworzenia, Synowie Wilka, są jedną z najpotężniejszych ras świata.

Dziękuję, słowo rzekłem. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 27 Stycznia 2009, 18:06:23
Co do tej listy Diraena
To są morskie elfy? O górskich jeszcze słyszałem ale morskie? No to rzeczywiście na chama ich pchają gdzie popadnie...Ogólna ocena fantasy,na tym traci,naprawdę...

O liszu już kolega(no chyba xD) fehu wspomniał więc powiem Ci tylko: czuj się skarcony.

Białe i czarne krasnoludy? Gdzie?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Nightin w 27 Stycznia 2009, 19:11:27
Zależy czy mamy do czynienia z grą czy książką. Wybiorę najpierw książkowe:

-Ludzie
-Elfy(przeważnie te, wiążące się z naturą)
-Krasnoludy
-Pół-Elfy
-Orki
-Wszelcy nieumarli(albo ich cząstka).
-Demony(Impki, Sukkubki, Inkubki...)
-Pół-ork
-Gdzieś czytałem o gnomach
-Gobliny
-Homotaury(tak nazywam rasy typu: Centaur, Minotaur, Jaszczuroludzie...)
-Niziołki
-Ogry
-Trolle
UWAGA: Może coś pomyliłem.
Komputerowe:
-Podrasy elfów, inne niż leśne(Drow, Avariel, Wysoki...)
-Może niektóre dodatkowe Homotaury .
-Bardzo rzadkie rasy(Bel-Assi, Muły, Pół-Drowy)
-Kobold
-Inne(pomyślę jeszcze)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 27 Stycznia 2009, 20:21:13
A jak nazwiesz rasy DnD:FR? Książkowe? Przecież występują też w grach... Nie rozumiem więc tego twojego podziału...


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 27 Stycznia 2009, 22:06:35
@up
W takim przypadku powinno te rasy dać się w tą tabelke gdzie się za pierwszym razem pojawiły.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: matiozo w 11 Kwietnia 2009, 19:09:23
ja uwielbiam mroczne elfy,drowy.Nie są super mieszkańcami lasu tylko wyrzuconymi ze spoleczeństwa istotami,istotami które w sercu chowają zemstę do innych elfów istotami które stworzyly swoje bóstwo (BG) ahhh otworzyem się  :P


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 11 Kwietnia 2009, 19:17:02
Drowy? Cóż, można by rzec że są komercyjne i dlatego podobają się tak wielu osobom. Ot, po pierwsze kolejne elfy, po drugie powstałe w modzie na mrok, po trzecie bywają munczowate, po kolejne mamy pełno drowów, które są dobre i są podwójnymi wyrzutkami społeczeństwa... Mogą być klimatyczne i super (często są), ale zwykle są kiczowate.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Tsuruga32 w 22 Lipca 2009, 08:44:29
A ja bym jeszcze dodał rase mroczni ludzie :) np czarnoksiężnicy , łowcy głow itp :)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Nebiros Wielki w 22 Lipca 2009, 12:02:56
Ale przecież każdy zostaje czarnokiężnikiem z wyboru tak samo jak łowcy głów nikt się nim nie rodzi.Ja bardzo lubie Gnolle i Mroczne elfy tylko dlatego że są świetnymi czarnokiężnikami.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 22 Lipca 2009, 13:08:42
Ja bardzo lubie Gnolle
Teraz to możesz mieć nawet dwa przymiotniki w nicku, jeśli tylko lubisz Synów Wilka :P


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 06 Grudnia 2009, 16:18:01
W moim wyobrażeniu fantasy jest nieco mniej ras, ale zawsze trochę ;D
Rasy rozumne:

Ludzie w moim wyobrażeniu ludzie występują tylko w dalekich, nieznanych kontynentach

Elfy - Moje elfy są inne. To nie są ludzie z długimi uszami. mają podłużny pysk, okrągłe oczy po bokach głowy i nogi jak u dinozaura. Skórę mają człowieka, no i długie uszy. Mimo zwierzęcego łba elfy mają wlosy, najczęściej długie. Broń pasująca do elfów to miecze (jednostronne) i oczywiście łuki. Żyją w lasach.

Krasnoludy - Standard. Są małe, masywne, z długimi brodami. KRasnoludy walczą wręcz młotami i toporami, i tu coś rzadszego. Krasnoludy znają silniki parowe i broń palną. Za to nie znają absolutnie magii. Żyją w górach i pod ziemią.

Orkowie - Żyją na bagnach, na piaszczystych i skalistych pustyniach. Są głupi, bardzo, magię znają tylko szamani. Żyją w namiotach. Broń orka w standardzie to topór lub maczuga. Dzielą się na kilka ras, w tym wyjątkowe są Uruki. Nie są głupie, wręcz odwrotnie, są też silne i wytrzymałe.

Reptylioni - Ludzie-jaszczurki. Żyją na pustyniach, sawannach i w dżungli. Reptylioni kiepsko znają się na magii, za to świetnie walczą. Oswoili dinozaury. Reptylioni walczą włóczniami, mieczami i strzalająz łuku. Na hełmach mają przyczepione wielkie pióra.

Nieumarli - Wszystko, co padło. Nieumarłymi dowodzą inteligentne lisze, reszta to bezwolne głupkowate szkielety i zombie. Równierz bezwolne, ale inteligentne są wampiry, drakolisze i ponurzy żniwiarze.

To są u mnie podstawy, i tyle. Czasem ą jeszcze mroczne elfy, krio, demony i trolle.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: KamcioKowal w 06 Grudnia 2009, 17:14:20
W moim wyobrażeniu fantasy jest nieco mniej ras, ale zawsze trochę ;D
Rasy rozumne:

Ludzie w moim wyobrażeniu ludzie występują tylko w dalekich, nieznanych kontynentach

Elfy - Moje elfy są inne. To nie są ludzie z długimi uszami. mają podłużny pysk, okrągłe oczy po bokach głowy i nogi jak u dinozaura. Skórę mają człowieka, no i długie uszy. Mimo zwierzęcego łba elfy mają wlosy, najczęściej długie. Broń pasująca do elfów to miecze (jednostronne) i oczywiście łuki. Żyją w lasach.

Krasnoludy - Standard. Są małe, masywne, z długimi brodami. KRasnoludy walczą wręcz młotami i toporami, i tu coś rzadszego. Krasnoludy znają silniki parowe i broń palną. Za to nie znają absolutnie magii. Żyją w górach i pod ziemią.

Orkowie - Żyją na bagnach, na piaszczystych i skalistych pustyniach. Są głupi, bardzo, magię znają tylko szamani. Żyją w namiotach. Broń orka w standardzie to topór lub maczuga. Dzielą się na kilka ras, w tym wyjątkowe są Uruki. Nie są głupie, wręcz odwrotnie, są też silne i wytrzymałe.

Reptylioni - Ludzie-jaszczurki. Żyją na pustyniach, sawannach i w dżungli. Reptylioni kiepsko znają się na magii, za to świetnie walczą. Oswoili dinozaury. Reptylioni walczą włóczniami, mieczami i strzalająz łuku. Na hełmach mają przyczepione wielkie pióra.

Nieumarli - Wszystko, co padło. Nieumarłymi dowodzą inteligentne lisze, reszta to bezwolne głupkowate szkielety i zombie. Równierz bezwolne, ale inteligentne są wampiry, drakolisze i ponurzy żniwiarze.

To są u mnie podstawy, i tyle. Czasem ą jeszcze mroczne elfy, krio, demony i trolle.

Fajne  :)

Osobiście nie lubię światów fantasy gdzie ludzie rządzą a pozostałych ras prawie nie ma  :P. Lubię takie gdzie jest duużo ras żyjących obok siebie. I gdzie orki nie są złe.  ;) Np. w Gothic, HoMM, itp.
W ogóle nie lubię gdy w jakimś świecie fantasy są rasy jednoznacznie złe.

Darzę sympatią elfy, krasnoludy, wszelkie typowe rasy. Cieszę też się gdy występują jakieś oryginalne, jak Reptilioni.

Aha. Przy okazji...Niedawno czytałem Władcę Pierścieni i Silmarilion (historia Śródziemia). No i są tam wszelkie oklepane schematy:
- elfy są piękne, mądre, nieskazitelnie szlachetne (z nielicznymi wyjątkami)
- ludzie dzielą się na złych (bardzo złych) i dobrych (nieskazitelnie dobrych!)
- krasnale...typowe, rzecz jasna dobre  :P
- orkowie to plugawe zło bez wyjątków i wszyscy z nimi walczą.

I generalnie typowa walka Tych Dobrych (szlachetnych i prawych!) z Tymi Złymi (ohydne zło!).

Ale dlaczego o tym piszę? Bo po pierwsze, Władca Pierścieni zapoczątkował gatunek fantasy i to z tych bajkowych realiów mamy Heroes 5 i wszystkie fantasy które znamy  :) Takie przypomnienie  :)
( i dlatego jest "mało oryginalny")
No a po drugie, mimo tych wkurzających cech gorąco polecam twórczość Tolkiena, bo ma ona tą mistyczność i klimat  :)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 06 Grudnia 2009, 21:11:12
Ja polecam świat Warhammera. Dla tych, którzy nie wiedzą co to jest, to jest taki mroczny świat, który jest na krawędzi zniszczenia. Chaos rozlewa się na świat, przynosząc spaczenie dla wszystkiego. Jedyną ''dobrą'' rasą są wysokie elfy, a reszta nie do końca.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Markal2000 w 28 Grudnia 2009, 18:32:00
1. Ludzie: coś tak mi się spodobali.
2. Uruk-Hai: patrz powyżej. ^
3. Orkowie: zawsze ich lubiłem, z wyglądu i... charakteru?
4. Elfy: Zawsze je lubiłem.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: BLyy w 01 Stycznia 2010, 23:31:21
Wypowiem się może odnośne mitologiczności. Same "upadłe" elfy nie są wymysłem dzisiejszym tworem dla ludu. Już w mitologii nordyckiej był podział na Elfy światła (czyli te dobre, z przyrodą związane) oraz na czarne elfy które mieszkały jak pamiętam pod ziemią. Są tacy co identyfikują elfy i krasnoludy jako jedno bo czarne elfy utożsamiano gdzieniegdzie z krasnoludami, aczkolwiek ma to raczej wymiar symboliczny w stosunku do elfów, jako określenie tych co żyją pod ziemią i są świetnymi kowalami. Natomiast nazwanie czarnych elfów drowami jest już wymysłem późniejszych czasów. Sam czarny elf istniał już w mitologiach, jednak ich nazwa drow jest wymyśłem naszych czasów z tego co pamiętam. Podobnie rasa gnomów, nazwa ta pochodzi ze średniowiecza lub renesansu, jednak same istoty istniały wcześniej, które też były nazywane krasnoludami po prostu - być może nimi były i to te same istoty lub jakaś podrasa lub inna rasa, ale może poprostu tak zwano istoty żyjące po ziemią i będące kowalami, jak elfy które też nazywano krasnoludami.

Był też temat o tym czy dane stworzenia mogą stworzyć cywilizacje a które tylko pewny organizm plemienny. Wezmę pod uwagę tylko istoty mitologiczne, bez tych późniejszych nowych stworów które według mnie strasznie niszczą świat fantasy.

Cywilizacja:
- ludzie
- elfy (w tym drowy)
- krasnoludy
- orkowie
- gnomy
- centaury? (nawet w mitologii greckiej mamy motywy centaurów które zdumiewają ludzi swą mądrością, więc wybór należy do was)
- tytani?
- giganci?
- olbrzymy? (jeśli ktoś uznaje ich również za gigantów, aczkolwiek giganci z mitologii greckiej posiadali wężowe sploty zamiast nóg - to w takim razie nie liczmy razem gigantów i olbrzymów bo pojęcie olbrzym uznać za po prostu określenie kogoś wyjątkowych rozmiarów)
Plemię:
- gobliny
- trolle (o ile uznać je za coś więcej niż zwierzęta)
- ogry
- wilkołaki?
- koboldy
- nimfy

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 07 Marca 2010, 10:07:42
Jak dla mnie to najlepsze są Krasnoludy.....Dlaczego?? otóż:
-Elfy są zazwyczaj wyniosłe, szlachetne, dumne, tajemnicze, straasznie pompatyczne, po prostu za odległe od normalnego życia....
-Ludzie, człowiekiem jest podobno każdy, więc co to za frajda??
 A Krasnoludy , są bardziej normalne niż elfy, żyją w śniegachy , grotach, dobrzy kowale ;D bardziej "ludzcy" niż Elfy  8)

P.S. Jeżeli ktoś się interesuje rasami fantasy , ich genealogią, pochodzeniem , mitologią, zresztą wszytskimi stworzeniami fantastycznymi, to polecam lekturę  książki A.Sapkowskiego :Rękopis znaleziony w smoczej jaskini: Kompendium wiedzy  o literaturze fantasy Jest to opisanie całej historii gatunku, z jakiej mitologi co pochodzi, itp. Polecam  ;D


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 07 Marca 2010, 16:07:43
Wiesz, są światy fantasy, gdzie to elfy są luzackie, a krasnale patetyczne.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 07 Marca 2010, 20:28:33
No pewnie że są  ;D Wszytsko przecież zależy od autorA  np.W Wiedźminie i elfy i krasnale są bardzo do siebie podobne.... ale stereotypowo we większości fantasy które znam ( mam na myśli książki , gry...) Elfy zazwyczaj są takie nadęte, nie mówię że często krasnoludy też nie są.... ale jakoś wolę Krasnalki  :D


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Lord_Mergoth w 19 Kwietnia 2010, 12:21:43
To oczywiste, że najlepszą fantastyką jest Wladca Pierścieni Tolkiena, Gra karciana Magic the Gathering oraz Świat Warhammer'a 8) 8)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 19 Kwietnia 2010, 14:37:50
na Tolkienie wielu młodych autoró się opiera, nke zapomnijcie też o "Wiedźminie" Sapkowskiego- tam jest najbardziej realne fantasy jakie dotąd czytałem.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Bleku w 19 Kwietnia 2010, 16:02:02
Ja z tych ras lubię hobbity (niziołki)
Ta ich miłość do jedzenia...  ;D
Poza tym włosy na stopach są raczej fajne (nie mam ich)  :D
Ubieranie się na żółto  >:( i zielono  ^_^ byłoby dość interesujące


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Demorator w 28 Kwietnia 2010, 16:14:49
Większość fantastyki opiera się nie tylko na Mitologii, ale także, o czym wielu zapomina, na legendach  Angielskich(Elfy, Krasnoludy, Orkowie),
Francuskich(Niziołki, Ogry), Germańskich(Gnolle, Koboldy) i Nordyckich (Trolle);
To Tolkien je przypomniał i dla tego większość fantastyki ociera się o "Władcę Pierścieni"; 
Co do ulubionej rasy z początku tematu uwielbiam Nieumarłych. Nie wiem czemu nekromanci zazwyczaj są postrzegani za złych. 


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 28 Kwietnia 2010, 16:57:33
Jak ktoś się bawi trupami, to trudno by był dobry.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 28 Kwietnia 2010, 17:30:59
Od średniowiecza, wszystko co się kojarzy z nocą, czyli mrok i śmierć jest złe. Ten stereotyp został az do dziś, gdzieniegdzie są odłamy, chociażby Gauldoth Pół-Martwy, nekromanta, który uratował świat.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 28 Kwietnia 2010, 20:16:34
Gdyby nie to, że przy globalnej zagładzie zginąłby też on i jego królestwo to pewnie nie kiwnąłby palcem.
Nekromanci bezczeszczą zwłoki. To zależnie od różnych religii czy mitologii jest na jakiś sposób złe. I w fantastyce zwykle jest to uzasadniane przez autora.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 28 Kwietnia 2010, 22:08:02
Gauldoth sam sie przekonał, że obie skrajne wizje są chore, trzeba się trzymać środka, a Arantir? On ratował świat przed demonami i szukał Czaszki cienia, by mesjasz nie spełnił swego powołania. Nawet demon moze przejść na dobrą stronę, np: Agrael, opóźnił on plany Kha-Beletha.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Demorator w 30 Kwietnia 2010, 16:08:00
Zacytuję pewnego pisarza: "Śmierć jest jedyną sprawiedliwą siłą";
Arantir i Gauldoth reprezentują ten nurt idealnej równowagi.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 30 Kwietnia 2010, 17:10:21
Ale ci nekromanci nie są źli. Obecnie jest łamanych wiele stereotypów w fantastyce, np: wampir, jako martwy dziad, zywiacy się tylko krwią, w sadze Sapkowskiego spotykamy sie z innym obrazem wampira- miłego, inteligetnego osobnika, którego krew stanowi narkotyk, a nie jedyny pokarm. Czy też smoki, od wieków uważane za węże, głupie, złe, ziejące ogniem, kochanica szatana i zło pierwotne. W ksiazkach, spotykamy coraz częściej inteligetne, myślące i rozwiniete emocjonalnie stworzenia, które mają własny pogląd na zycie. Takim przykładem może być trylogia Paoliniego o przygodach Eragona i Saphiry.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Camehazai w 30 Kwietnia 2010, 22:03:17
Ktoś wcześniej wspomniał że wampiryzm to choroba. Owszem, jest to traktowane jako choroba ale w niektórych fantasy Wampiry mogą się rozmnażać i co ciekawe czasami z ludźmi :D Takie połączenie to Dhampiry, o których nikt nie wspomniał. Ja osobiście lubię tą rasę... Ogólnie darzę sympatią wszystkie rasy pół-ludzkie. I chciałem wspomnieć że istniały nie tylko jaszczuro-ludzie, byli także pół ludzie, pół smoki, Kotowaci (Khajiit z Morrowinda był bardzo ciekawy ^^). Ciekawi mnie tylko jak rozmnażają się ludzie... z jaszczurami, kotami, smokami? :D Z krasnoludami, orkami czy elfami rozumiem, bo to rasy ludzkie ;)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 30 Kwietnia 2010, 22:20:43
Ja szczerze nie uważam tych raz za pół-ludzkie. Ich nazwy raczej nie są dowodem pokrewieństwa z ludźmi, magicznie zmodyfikowani? Być może, ale raczej niemożliwe by było z połączenia gamet ludzkich ze zwierzęcymi.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Camehazai w 30 Kwietnia 2010, 22:43:55
Wiem, dlatego mnie to rozśmieszało :) Które nazwy nie wskazują? Khajitt? Oni tak nazywali się we własnym języku, a skąd wiesz że to nie znaczy człowiek-kot, kotołak etc? ;) Bardzo możliwie że magicznie, to najbardziej racjonalne rozwiązanie... Tylko gdyby tak było to mogłyby powstawać różne hybrydy, z których potężny czarodziej założyłby własną armię ;) Trochę jak wyspa doktora Moreau :P Wiesz, to tylko zależy od wyobraźni twórców, ale gdyby tak było moglibyśmy znać Chomikołaki, Zebrotaury, Jakoludzie ^^


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 01 Maja 2010, 07:48:43
Jeszcze możesz ich przerobic na ofiary choroby likantropijnej, w taki wypadku, każde stworzenie możze być nosicielem.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Camehazai w 01 Maja 2010, 14:53:35
Wiesz, to już jest własna interpretacja, co myśleli ludzie gdy powstały te mity - nie wiadomo. Mogli się w ogóle nie zastanawiać ;) Dochodzimy powoli do ciekawych teorii, ale podejrzewam że nieprędko jakiś twórca fantasy będzie się zastanawiał nad takimi sprawami, bo i po co? Są i byli jaszczuroludzie a co kogo obchodzi skąd się wzięli? :)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 01 Maja 2010, 17:17:02
Dla tych ambitniejszych owszem będzie obchodzić, w końcu w dobrej fabule pierwsze skrzypce gra właśnie historia danego świata, czyli również pochodzenie z każdej obecnych w danym swiecie ras.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Camehazai w 01 Maja 2010, 18:23:25
Osobiście bardzo podoba mi się w fantasy dokładne i szczegółowe opisy, ale nie powstaje dużo ambitnego fantasy... Ostatnimi czasy moim zdaniem coraz mniej godnych uwagi tytułów :(


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 01 Maja 2010, 19:13:25
Ponieważ nacisk mas jest zbyt duży, kiedy pobyt na niego był mniejszy to powstawały lepsze tytuły, ponieważ autorzy mieli więcej czasu na ewentualne poprawki, usuwanie zbędnych fragmentów i tym podobne, a teraz liczy się czas, masz zrobić dzieło w rok? To robisz to, nieważne jakiej jakości, ale masz zrobić. Stereotypy i kserowanie z innych dzieł ułatwia to, ale niszczy jakość. Czemu np: Sapkowski zrezygnował z literatury fantastycznej, skoro wiedźmin zrobił furorę, a zajął się s-f? Bo popyt się zmniejszył na to, więc ma czas na tworzenie i doszlifowanie.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Demorator w 10 Maja 2010, 18:04:53
Jaszczuroludzie , Kotoludzie itd, itp; czemu miały by one być rasą stworzoną z innych lub w wyniku nieodpowiedzialnego stosunku płciowego?
Mogły one zostać utworzone przez Stwórcę (chyba w każdym fantasy są bogowie) na początku świata jak Elfy, Krasnoludy i... Ludzie. 


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Camehazai w 10 Maja 2010, 22:47:13
Niby tak, ale czemu przypominają np. jaszczurki i ludzi? Wiem, to również interpretacja twórców ale gdyby nie mieli nic wspólnego z ludźmi nie nazywaliby się jaszczuroludzie :P Gdyby nie mieli nic wspólnego z ludźmi nie zwano by ich humanoidami i nie mieliby takich kształtów ;)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 11 Maja 2010, 12:24:17
@ Belegor:

Nie sądzę żeby Sapkowski zrezygnował z fantastyki, źle myślisz....
Podejrzewam że ten pomysł przyszedł ci na myśl biorąc pod uwagę "Żmiję" ale jednak jest to myślenie błędne. Sapkowski nadal tworzy fantastykę, tylko innego rodzaju, zresztą jak to sam ujął w "Rękopisie Znalezionym w Smoczej Jaskini.." dzieli on fantastykę na 3 podstawowe gatunki:
1) zmyślony fantastyczny świat, rządzący się własnymi prawami
2) Świat realny, czas akcji ma miejsce w przeszłości, w historii, najczęściej jest to alternatywna wersja wydarzeń
3) Świat realny, rzeczywisty, szara codzienność wszystko ma miejsce w współczesnych  "klimatach" lub w przyszłości.

"Żmija" nie jest zatem powieścią SF tylko fantasy , nie ma w niej żadnych elementów SF  wszystko miało miejsce w historii , cała wojna w Afganistanie, postać Złotej Żmii także jest Fantastyczna....

Pomijając to prawdą jest, że fantastyka, Sience-Fiction i horror wzajemnie się przenikają, te 3 gatunki są bardzo do siebie zbliżone.



Zgodzę się z opinią że Fantastyka dziadzieje w dziedzinie literatury, mamy legiony młodych pisarzy, których książki są po prostu chałą, i nie da się tego czytać, tacy wyrastają jak grzyby po deszczu i psują gatunek. Do tego dochodzi także komercjalizacja  >:( powstawanie takich beznadziejnych  bzdur jak "Zmierzch" , "Eragon"  i wiele innych.... I ja się tu pytam: gdzie jest miejsce dla ambitnej fantastyki? Kiedy ludzią podobają się wampiry jedzące warzywa i świecące w słońcu na czerwono??
I to także ma odbicie w książkach, wampirów teraz w empiku tyle że, aż dziw że pani za kasą nie ma wystających siekaczy. taka moda.
I widać jak to niszczy gatunek komercja i reklama, a miało być tak pięknie....

Podobnie jest z rasami, na siłę są im dodawane jakieś megawymyślne cechy,( jak już wspomniane świecenie w słońcu wampira, lub jego nadludzka siła) żeby tylko postacie były bardziej wypasione. Rozumiem że autor ma wolną rękę i że takiego np. Wampira nikt w życiu na oczy nie widział i sobie może opisać go jak chce, ale ludzie!!!! Istnieją jakieś reguły i zasady!! Zapewne dodadzą jeszcze mu skrzydełka aniołka i lasery w oczach!!


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 11 Maja 2010, 13:24:42
Camehazai:

 Pomyśl na trzeźwo: jak to możliwe, żeby człowiek krzyżował się z jaszczurką, kotem czy czymś takim? W większości fantasy jednak np. jaszczury mają zbyt rozwiniętą kulturę, żeby były chociażby magiczną mieszaniną człowieka z jaszczurką. Przynajmniej w moim świecie (Koriald) staram się nazwyać stwory w lepszy sposób, np. jaszczurludzi, którzy u mnie są spokrewnieni, a przynamniej podobni do smoków nazywa się w Korialdzie smoczokrwiści, kotoludzie to felinoidy (w jezyku Krio, Gnomów i Troglodytów, którzy mają zamiłowanie do nauki) lub tigarianie (w języku innych ras, od Tigerii, gdzie żyją). Przy okazji, aktualizacja ras:

Rasy żywe:
-> Krasnoludy: Tym razem nie mają takiej technologii, ale są bardziej zaznajomione z magią.
-> Elfy: Tak jak dawniej. Jest jednak podział elfów na dzikie i nocne. Nocne to dzikie elfy, które weszły w sojusz z Krio i zostały podniesione mentalnie o kilka poziomów.
-> Orkowie: Nie są już tacy głupi, teraz są jak w Warcrafcie 3.
-> Gobliny: Małe, słabe, liczne, ale zręczniejsze niż orkowie i potrafią budować prymitywne mechanizmy.
-> Podziemce: aka Troglodyci. Żyją pod ziemią, robią sobie mikstury, z których potem wychodzą minotaury, meduzy i inne takie.
-> Trolle: Wcale nie są takie głupie, nawet odwrotnie. Są większe od orków, ale mniejsze od ogrów, mają zazwyczaj ok. 3 metry. potrafią się bardzo szybko regenerować.
-> Ogry: Mentalnie na poziomie jaskiniowców, ale są wielkie, potężne i w ogóle. Są najsilniejszymi stworzeniami w armiach zielonoskórych. Mają przynajmniej 10 metrów wzrostu.
-> Smoczokrwiści: aka jaszczuroludzie. Żyją w dżunglach lub na pustyniach, zależy od plemienia. Występują w kilki odmianach. Czczą najpotężniejsze stworzenia w Korialdzie - smoki.
-> Tigranie/Felinoidy:
-> Smoki: Tym razem są silniejsze niż zazwyczaj, bo dałem im pochodzenie od stworzeń uchodzących za silniejsze nawet od bogów (pradawni). Smoki nie są silniejsze od bogów, ale potężniejsze od wsztstkich innych żywych stworzeń.
-> Trytony: Gatynek morskich stworów, takie duże, podłużne ryby, tylko mają ręce. Mogą wychodzić na ląd.
-> Nagi: Morskie stworzenia, przypominające dużego trytona z większą ilością kończyn, płetw i innych.
-> Murloki: Jak w W3. Są spokrewnione z Podziemcami.
-> Wampiry: Szare stwory ze skrzydłami i podłużnymi pyskami trochę jak u muren. Żyją na cmentarzach, jedząc trupy i istoty, które się tam zapuszczą. Nie potrzebują krwi do życia, ale działa na nie ona jak mocny napój energetyczny.

Rasy magiczne:
-> Krio: Miłująca mróz rasa posługująca się magią żywiołów (wszystkich!). Mają świetne zdolności magiczne i olbrzymią siłę woli.
-> Demony: Znacie :P. Jest ich dużo gatunków.
-> Żywiołaki i dżiny: Też znacie.
-> Anioły: I je też znacie.
-> Lisze: Znacie. U mnie są one władcami nieumarłych, nekromanci to ich słudzy.

Legendy:
-> Pradawni: Nie jest do końca potwierdzone ich istnienie. Pojawiają się dopiero w Koriald Heroes (MMORPG): Dragon Blade (Drugi dodatek). Podobno były to bardzo potężne smoki, które stworzyły Koriald, a potem zniknęły w tajemniczy sposób.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 11 Maja 2010, 20:08:11
(chyba w każdym fantasy są bogowie)
Czyżbym był pierwszym który od tego zwyczaju odszedł? (szczerze mówiąc nie wydaje mi się, bo jest mnóstwo pisarzy fantasy, ale literatury ja nie znam zbyt)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 17 Maja 2010, 19:50:36
W każdym ambitniejszym dziele powinno się poświęcić dużo miejsca na religię, historię, język oraz filozofię. To podnosi rangę tytułu z komerchy takiej jak "Eragon" na poziom "Silmarillion"'u lub sagi "wiedźmin".


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: maciekplp w 17 Maja 2010, 21:05:49
Ja osobiście jestem wielkim zwolennikiem Tolkienowskiej fantastyki.

(Przy tym uwielbiam krasnoludów- niscy, niezbyt imponujący wyglądem, jednakże silni, wytrwali, uparci i umiejętni.  :))

Pierwszy i podstawowy podział- rasy dobre i złe.
(napisze tylko o standardowych)
Dobre:
-Elfy zawsze dobre i silne, walczą ze złem i są główną siłą dobra (mają zawsze pełno "podgatunków")
-Ludzie ich siła jest z początku niewidoczna, lecz są wśród nich naprawdę potężne jednostki- bohaterowie którzy mają ogromny wpływ na dzieje świata. Z czasem ich siła ukazuje się w pełni i zwyciężają w ogromnej walnej bitwie
-Krasnoludy w niezbyt dużym stopniu wplątują się w politykę świata, ich rody mają odmienne poglądy i stają zarówno po stronie dobra jak i zła, lecz te najważniejsze zwykle są dobre. Coraz znaczniejszą rolę zaczynają odgrywać wraz z akcją, ich postanowienia mają wpływ na akt końcowy
Złe:
-Orkowie istoty złe do szpiku kości i przebiegłe. Jest ich multum i kierują istotami głupszymi- trollami i innymi złymi istotami o rozumie nie większym od zwierząt.
-Gobliny małe inteligentne(pod względem architektury i inżynierii). Często sprzymierzają się z orkami, żyją pod ziemią.
-Nieumarli przytłaczają wrogów ilością, są wynikiem pracy nekromantów.
-Smoki potężne istoty, mądre i przebiegłe, służą tylko najpotężniejszym(lecz najczęściej samym sobie). Czasami wspomagają inne rasy złych. Dobre smoki są rzadkimi wyjątkami.

Co do teorii o hybrydach humanoidalnych(np. jaszczuroludzie) to jestem zwolennikiem dwóch możliwości:
-zostali stworzeni przez "neutralnych" bogów dla ochrony swoich słabszych, mniejszych, głupszych braci (jak enty dla ochrony drzew)
-zostali stworzeni przez złe bóstwo jako wypaczenie pierwotnych form żywych (najczęściej ludzi)
Nie podoba mi się pomysł z krzyżowaniem się gatunków.

Oprócz tego można wymienić rasy krańcowe dla dobra i zła- demony i anioły, lecz one są "bronią ostateczną" ;)
Wole obracać się wśród stworzeń bardziej przyziemnych.

Lubię również kiedy cały świat z jego historią jest zbudowany dokładnie(np. Śródziemie, które jest ogromnie rozbudowane, lecz i tak nie dokończone).

Przy okazji zachęcam do lektury (jeśli ktoś nie czytał) książki pt. "Prawdziwa historia stworów fantastycznych". Można w niej znaleźć ciekawe rzeczy(na przykład- wilkołak jako chory człowiek i opis choroby jako wirusa podobnego do HIV).


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 17 Maja 2010, 21:51:43
Wynaturzenia to rzadko dzieło bogów, choć są wyjątki(Ojczulek Nurgle), tylko po prostu przyczynami są nieudane zaklęcia, lub choroby


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 18 Maja 2010, 08:29:43
Maćkuplp widzę duzo stereotypów w twojej wypowiedzi. Ja nie lubię podziału na dobrych i złych- przeciez każdy wybiera inną drogę do spełnienia swych celów. Jesli już mamy grupować to wiekszość poszłąby do neutralnych, np: elfy- mroczne, krwawe, czy też drowy raczej niewielu by zaliczyło do dobrych (stąd neutralnośc elfów jako rasy), ludzie to rasa pełna skrajności od paladynów, bo heretyków i złoczyńców na skalę światową. Orki pomimo zdania wielu tak samo, npo: Gotai uratował z innymi świat przed demonami. Czy też ten no.... Hellscream, (może nie wystepował w grze żądnej, ale kojarzy m i się z warcraftem) który był bohaterem na całej linii. Nawet wśród nekromantów zdarzyły się dobre, pomocne jednostki.
Jak chcesz upraszczać świat proszę bardzo, ale wtedy traci na czymś ważnym.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Cebulak w 18 Maja 2010, 13:39:45
maciekplp w twojej wypowiedzi pełno stereotypów, tak jak mówił Belegor, tylko większość ras jest i dobra i zła, lub neutralna, tylko jedna rasa jest taka, że jest tylko zła, czyli demony, bo nawet anioły są niektóre złe i dobre i neutralne.
Co do pół-ras i wynaturzeń, mogą być i dziełem bogów i złym zaklęciem i chorobą, czasami ta sama rasa jest pokazana w kilku "odcieniach"



Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 18 Maja 2010, 13:56:53
Na przykład elfy, czy ludzie. Z demonami jednak bym się nie zgodził, jesli weźmiemy każdego za indywiduum (np: Agraela, może  był elfem, ale stał się demonem z sprawą Kha- Beletha), to może iśc scieżką dobra, nawet ze złych pobudek (Pokrzyżowanie planów sovereigna, po to by mieć Izę dla siebie).


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: maciekplp w 18 Maja 2010, 14:44:16
Racja. Zbyt wąsko spojrzałem się na ten temat.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Pablossd w 18 Maja 2010, 17:06:01
Rasy, rasy, rasy....
Prawdę powiedziawszy, nie jestem dość obeznany w tej całej zbieraninie truposzy, długouchych, krótkonogich czy... ludzi.  :P Większość ksiąg czytanych przeze mnie to oda do uczciwości, sumienności i... umiejętności łączenia się w grupy i dążenia do zwycięstwa przez rasę ,,ludziów"... . Lecz po poznaniu różnego rodzaju gier (np. Warcraft, czy Heroesy), filmów czy przedziwnych sesyjnych światów pokroju D&D na sobotniej pochrupance z kumplami mogę śmiało stwierdzić, że najlepiej gra mi się tymi ,,elfimi synami"...  :D
   Pierwsze co zwróciło moją uwagę na tę rasę , to ich długowieczność - w dzisiejszych czasach przecięt(n)y człowiek długo nie pociągnie, a eliksirów młodości, tudzież fontann zdrowia jak na lekarstwo... ^_^
   Drugą taką rzeczą jest ich wrodzona zwinność, która pozwala na uniknięcie poważniejszych obrażeń i zadanie jakiegoś tam krytycznego ciosu....
   Nie muszę chyba wspominać o szerokim asortymencie jakże przydatnych zaklęć, którymi dobrze przylewelowany druid może koksić jak mało, a w razie wypadku przyzwać tęgiego stworka... :)
   No i perełką w koronie, tym co przekonało mnie nad odrzucenie niezliczonych kohord trupów czy morderczego szału orkokrwistych, jest ogromna ilość leśnych, tudzież magicznych stworzeń, które pozwalają na zgromienie przeciwnika za pomocą różnorodnych umiejętności..  ;)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 18 Maja 2010, 20:13:49
Ta... widzę, że mamy tu fana długouchych. W D&D mamy aż nadmiar tych podras, z których większość to jakies hybrydy (np: nocne elfy- owoce gwałtu rozbuhanego drowa na biednej, niczego nieswiadomej elfce :P). No cóż, niech żyje róznorodność, choć wolę mało liczne w pogatunkach rasy, bo mniej pracy jest przy ich opisywaniu w bestiariuszach.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 20 Maja 2010, 18:41:20
W każdym ambitniejszym dziele powinno się poświęcić dużo miejsca na religię, historię, język oraz filozofię. To podnosi rangę tytułu z komerchy takiej jak "Eragon" na poziom "Silmarillion"'u lub sagi "wiedźmin".
To twój dogmat? Ciągłe robienie światów opartych na greckim panteonie, historii w stylu takim jaka była tysiąc razy przewijana "wielkie zło kiedyś narobiło wiele szkód w świecie i wielka bitwa była i tak dalej", z gadaniem miksem łaciny z japońskim i tak dalej znacznie przebija oryginalny pomysł?
No przykładowo, u mnie jest wszechobecna energia od której magia jest uzależniona, duchy (spirytyzm odgrywa znaczną rolę) utworzone z tej energii, różne astralne istoty (anioły, demony) i tym podobne (geniusze, żywiołaki, nieumarli), brak jakichś jawnych bogów. Różne narody różnie podchodzą do kwestii duchów, aniołów, czcząc je itp. ale nie ma czegoś takiego jak panteon. Geneza świata została dawno wyjaśniona przez magów-badaczy i wiadomo że to po prostu kula zlepiona z kosmicznych materii (czyt. planeta jak nam znane).
Język jest wspólny dla raczej wszystkich ras bo ludzie bez większych problemów wmusili jego przyjęcie już w dawnych czasach.
Z filozofią to nie rozumiem cię. Każdy na świecie ma wyznawać jedną filozofię?
A historia... Tja, to chyba jedyne czego oczekujesz co mam.
Tak więc - miłego wertowania kolejnych komercyjnych kopii Tolkiena.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 21 Maja 2010, 08:23:36
Filozofia, no tu mi chodziło, o przemyślenia, idee, cele i wyjaśnienia poza wiarą. Można troche ściągnac z greki. Poglądy każdej z ras na inne i na siebie, oraz o świecie. To pozwala rozwijać i urozmaicać pobudki każdego stworzonego bohatera, np: Pan XX, rasy XX jest taki, a taki bo uważa tak jak większość mieskzańców swej ojczyzny że zło i dobro to rzeczy względne. To definicja tych co nie radzą sobie w świecie. Tak naprawdę istnieję tylko wola przetrwania i siła którą się posiada.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 21 Maja 2010, 15:28:15
 Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji....
 Poniekąd zgadzam się z Ptakubą.... pomysł jest najważniejszy, setny raz kopiowanie tego samego modułu jak np. wiele bogów, różne języki itd. jest to nudnawe na dłuższą metę i mało oryginalne............
W literaturze liczy się oryginalność tworząc po raz setny świat oparty na starych tolkienowskich zasadach można najwyżej wprowadzić drobne zmiany.... Do tego nie można dopuścić! Fantasy pozostaje gatunkiem młodym, tworzącym się, przełamującym reguły..... wstawianie tego w sztywny skostniały kręgosłup niszczy dzieło. Po przemyśleniu nie mogę się zgodzić z tezą że wszędzie powinna istnieć religia, historia, lub wiele języków.... A co powiecie na świat dopiero stworzony? Bez historii same początki, albo świat gdzie wszyscy wierzą w jednego boga niezależnie od rasy?

O to chodzi by eksperymentować tworzyć, działać! Nie można wytyczać granic dla ludzkiego umysłu  ;D

Filozofia, no tu mi chodziło, o przemyślenia, idee, cele i wyjaśnienia poza wiarą. Można troche ściągnac z greki. P

A dlaczego z greki ?? Nawet Tolkien nie ściągał z greki , odpowiednikiem tolkienowskich bóstw są raczej bogowie z szeroko pojętej kultury nordyckiej i gockiej...  No których to wierzeniach jako profesor znał się dość dobrze...
Albo inni pisarze chętnie sięgają do wierzeń słowiańskich, azjatyckich, indiańskich.... to nie jest zasadą :P


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Demorator w 21 Maja 2010, 17:50:36
W fantastyce którą czytałem (Tolkien, FR, Warcraft, Warhammer) schemat jest taki, żeby dobro walczyło ze złem i wygrywało. Ja mam pomysł, żeby wprowadzić wojnę między dwoma złymi stronnictwami (Orkami i Nieumarłymi) proszę też o pomysły z opisami dla dodatkowych ras pobocznych.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 21 Maja 2010, 22:48:45
A czy czasami w Warhammerze każdy nie walczy z każdym?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 22 Maja 2010, 13:56:59
@ Demorator hmmm o co dokładniej ci chodzi z tymi opisami ?? Jakie rasy byś widział jako rasy poboczne ?? Sądzę że mogę z opisami pomóc.......
Hmmm żeby tu nie śmiecić to proponuję nowy wątek z tymi opsiami...


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 22 Maja 2010, 23:15:55
Świat od początku? Bez ładu i składu? Z jednym bogiem? To też było. W "opowieściach z Narnii" Charlesa Lewisa. Szczerze to chyba każdy pomysł juz został wyczerpany, chyba poza pseudo-dokumentem, połączeniem fantasy z s-f, czyli świat fantastyczny z elfami z technologią przyszłości. Tylko takie orginalne chyba jeszcze niewykorzystane pomysły wchodzą mi do głowy.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 23 Maja 2010, 09:50:00
@ Belegor
Po pierwsze nie Charles Lewis tylko Clive Staples Lewis
Po drugie: Zgadzam się że ten pomysł był już wykorzystany, tylko nie w opowieściach z Narnii!!!!
Istnieje drugie bóstwo, zły i nielitościwy bóg karolmeńczyków Tasz. Totalne przeciwieństwo Aslana. Ukazywany z Głową ptaka i czterema rękami.... najczęściej przybierał w książce pustać czarnego cuchnącego kłębu dymu...

Jeżeli chodzi o wątki fabularne, to nigdy nie dojdziemy do takiego momentu żeby nie można wprowadzić niczego nowego.Racja że, im więcej powstaje dzieł tym trudniej stworzyć  coś oryginalnego, tylko należy także brać pod uwagę talent pisarza, jeden spaprze robotę a inny stworzy prawdziwą delicyję dla podniebienia czytelnika  ;D


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 23 Maja 2010, 13:04:58
@Belegor
Elfy w kosmosie przecież już były.Słyszałeś o czymś takim jak Warhammer 40.000? Wprawdzie tam nazywają się eldarowie, ale to to samo. Są nawet orki i nieumarli(Nekroni).


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 23 Maja 2010, 21:45:57
co do elfów w przyszłości
przypomniało mi się że taki motyw spotykamy w opowiadaniu T.Kołodziejczaka "Piękna i Graf" tam nawet pochodzą z kosmosu..... ^_^

Fuzję SF z Fantasy występują nadzwyczaj licznie choćby u J.Grzędowicza w "Panu Lodowego Ogrodu" którym to się aktualnie zaczytuję  ^_^

Co do pseudo dokumentalnego pokazania świata fantastycznego to jakoś żaden przykład nie przychodzi mi na myśl, podejrzewam jednak że i to zostało już stworzone


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Kha-Beleth w 01 Grudnia 2010, 11:26:37
Spotkał się ktoś kiedyś z taką nazwą jak Krwawe Elfy?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 01 Grudnia 2010, 16:13:03
Tak, są ze świata Warcrafta


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 01 Grudnia 2010, 17:10:35
Tak w DnD, ta nazwa często przypisuje się drowom- niesłusznie, ktoś juz o tym mówił....

Wiadomość doklejona: 30 Lipca 2011, 14:40:47
a Azeroth i Kalimdor- frakcja elfów, które sprzymierzył się z Hordą (ma chyba to wiązek z Arthasem) walczyły z Draenai o rozbity statek kosmiczny, z którego i tak tylko śrubki wyszły. Odzwykłych elfów anatomicznie się nie różnią. Poza drobnym szczegółym- każdy krwawy/a jest blondynem/ką i uwielbia czerwony.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 04 Stycznia 2011, 23:06:08
Bele, nie siej dezinformacji...
Tak jak każdy Norweg "jest blondynem", tak każdy Krwawy Elf "jest blondynem". Azeroth to świat, Kalimdor kontynent, a i tak laik nazw nie skojarzy, po prostu o uniwersum Wara chodzi. No i nie wspomnę już, że te wszystkie historie z WoWa to są płytkie jak kropla na widelcu, lotne niczym głaz narzutowy i zaprojektowane tak niezawodnie jak chiński plastik. Aż szkoda gadać...
No i niestety, nie ma już czegoś takiego jak "zwykły elf". :P Twórca fantasty tyle tych lolfów natworzyli...Generalnie Krwawy Elf i Elf Wysokiego Rodu z uniwersum Wara się nie różnią, poza drobnymi detalami.
Tyle tytułem sprostowania. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 04 Stycznia 2011, 23:12:37
Dziekuję Grommash za sprostowanie. To mam pytanie to jak się nazywał kontynent z którego uciekli orkowie pod wodzą Thralla Lorderończycy za przewodem Jainy Proudmoore. (Aż taki zielony nie jestem)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 04 Stycznia 2011, 23:18:48
Kontynent sam w sobie nazwy jako takiej nie ma...Mówi się o nim po prostu Wschodnie Królestwa (Eastern Kingdoms), złożone z trzech dużych części - Lordearonu (w tej części dzieje się akcja WC 3), Khaz Modan (Krasne Ludy) i Azerothu (inne królestwo ludzi). Jak widać, nawet Blizzardowi czasami brakuje inwencji w wymyślaniu imion. :>
Quel'Thalas, kraina Elfów Wysokiego Rodu/Krwawych Elfów jest przypisywana jako część Lordearonu lub (rzedziej) jako osobna część Królestw.

Cheers.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Cebulak w 28 Lipca 2011, 18:30:10
Mi się nie podoba, że w fantastyce są bardzo małe innowacje, tylko jest robione pod twórczość Tolkiena, wielkiego twórce wielu ksiąg fantasy, czyli ciągle mamy błędne koło- krasnoludy, elfy, ludzie + innowacja (zazwyczaj na marginesie lub coś podobnego do tolkienowskich goblinów, trolli, orków). Smoki i ludzi można jakoś podarować, ale nie kolejne pod-rasy elfów (mroczne, krwawe, itd.), czy nawet krasnoludów, to jest na siłę staranie się być oryginalnym, ale dla mnie to jeden ch*j. A wy co sądzicie, podoba wam się takie coś?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 28 Lipca 2011, 18:56:12
Tak, podoba się. Lubię klasyczne fantasy w którym występują ludzie, elfy, krasnoludy itd. Chociaż dzielenia na milion podras już trochę nie trawię. Rozumiem dwie, trzy, ale nie więcej.
Fakt, prawie wszyscy wzorują się na Tolkienie, ale mimo wszystko mi to odpowiada. Bardzo ciężko jest stworzyć coś nowego, a jeszcze ciężej zrobić to tak, aby było dobre, wpasowało się w klimat i współgrało z innymi elementami. Dlatego jest tak mało oryginalności, bo prawie każdy jedzie po prostej wytyczonej przez Mistrza. Ale, jak mówiłem, nic do tego nie mam.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 30 Lipca 2011, 14:19:49
Jak dla mnie istnieją dwie słuszne opcje - robić rasy klasyczne, bez udziwnień, ewentualnie z niedużymi zmianami, albo wymyślać rasy samemu, oryginalne, a nie milion typów elfów, smoków i innych tudzież ludzi ze skórą w dziwnym kolorze. Jak autor chce mieć nową, własną rasę, to niech się przyłoży i wymyśli coś dobrego!


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 05 Sierpnia 2011, 03:10:23
W dzisiejszych czasach bardzo ciężko jest wymyślić taką oryginalną rasę. Zazwyczaj jest to coś w typie: niby-człowiek kudłaty. Niby-człowiek rogaty. Niby-człowiek z łuskami itp. Nic oryginalnego. Lanie wody. A jak jest coś oryginalne to ukombinowane np. Ma cztery ptasie nogi ogon węża, nos lisa, skrzydła pingwina i szyje kuny.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 06 Sierpnia 2011, 11:50:24
No, niestety często tak to wygląda. Głównie dlatego, że ludzie uzależniają całe życie fantastyczne od tego, które można spotkać na Ziemi. Ale to jest cecha charakterystyczna światów produkowanych masowo, tzn. pierwszy lepszy człowiek wymyśla, że zrobi sobie świat fantasy, i żeby nie być totalnie nieoryginalnym wymyśla takie właśnie rasy. Niestety nie jest to takie proste, jak się wydaje. Niektóre rasy Screndresu, jak workowce czy wrzasliki, powstały jeszcze zanim pojawił się zalążek Korialdu.

Ptakuba - to jest właśnie świat pod historię. Tak to wygląda. Jest kiepski, ale wystarcza, żeby napisać książkę, którą się miło czyta. Naprawdę uważasz to za jedyną słuszną formę?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 06 Sierpnia 2011, 12:28:15
Do czego teraz się odnosisz? Warca? Warc akurat ma dobry świat xD


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 06 Sierpnia 2011, 12:49:36
Mówię ogólnie. Bo tak wyglądają światy robione pod książkę.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 06 Sierpnia 2011, 12:52:18
Przykład który podałeś to raczej hipokryzja, oznaczająca, że autor robi to pod publiczkę. Jeśli rzeczywiście konstruowałby świat pod dzieło to byłyby w nim po prostu te rzeczy które mu są potrzebne i które tworzą konkretny klimat czy co tam chciał osiągnąć. I wtedy rzeczywiście wychodzą arcydzieła pokroju Eragona, gdzie elfy są, krasnoludy są, ale orkowie byliby zbyt sztampowi więc dał im baranie rogi i zmienił nazwę na urgale.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 06 Sierpnia 2011, 13:15:02
Poza tymi cechami to ci Urgale to orkowie. Z drugiej strony taki misz masz przeróżnych stworów raczej by nie odpowiadał wielu, bo łatwiej się utożsamić się z humanoidalną istotą, niewiele różniącą się od człowieka, niż np: z przerośniętym, nieważne jak inteligentnym i wyprostowanym ptakiem.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 06 Sierpnia 2011, 15:36:45
Akurat Skredianie są wyjątkowo niehumanoidalni jak na standardy Screndresu. Reszta mniej lub bardziej przypomina człowieka.

Co do Eragona nie mogę się wypowiedzieć, nie czytałem.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 06 Sierpnia 2011, 17:43:34
U ciebie może i są, bo robisz coś na kształt  elfów ze Świata Dysku. ALe mimo to, lepiej by się czytało o elfach i ludziach jako rasach dominujących lub częstych, bowiem raz: elfy są ideałem piękna, wiedzy i wszelkich ludzkich zalet, a ludzie, bo ludzie- muszą być i tyle. Bardziej zwierzęce rasy są dla bajek niż dla fantastyki- stereotypowo. Wyjątkiem są wilkołaki, ale to inna historia.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 07 Sierpnia 2011, 12:43:35
Od czego jest Koriald?


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 07 Sierpnia 2011, 12:52:35
Koriald to świat nieoficjalny. Chodziło mi o te, które zostały opublikowane, oficjalne, np: Śródziemie, Kalimdor, Narnia, itp.
Te wszystkie, mają ludzi, oni grają pierwsze skrzypce, tylko w niektórych nie ma elfów, krasnoludów, czy orków, ale ci i tak są zazwyczaj w podst. zestawie każdego oficjalnie znanego uniwersum fantastycznego.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 07 Sierpnia 2011, 13:12:57
Kalimdor to nie świat. Kalimdor to kontynent.

A Koriald jest światem tak samo "oficjalnym" (nei wiem, skąd żeś wymyślił to okreslenie ;P) jak Śródziemie czy inny Faerun, nie jest po prostu tak znany, rozbudowany i tak dalej...

I wymień mi chociaż trzy światy fantasy (z pominięciem sci-fi i innych kosmicznych tworów), w których elfów nie ma. ;P

Cheers.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 07 Sierpnia 2011, 13:18:42
Sory, pomyliłem z Azerothem.

Oficjalny- to taki, który jest dany pod publikę, autor jest znany, została wydana min. 1 książka, film, gra w autorskim uniwersie.

Narnia, świat "Gildii Magów" Trudi Canavan no i............ nie ma? Widać, że elfy to podstawa prawie każdej fantastyki.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 07 Sierpnia 2011, 14:11:08
Narnia to świat z silnymi odniesieniami do chrześcijaństwa, świat bajkowy bardziej niż fantastyczny, no i pierwsze książki ukazały się przed wydaniem Władcy Pierścieni. :)

Jakbyśmy jeszcze Alicję w Krainie Czarów podpięli pod fantastykę (ale tak nieszablonowe dzieło aż wstyd klasyfikować), to tam też nie ma elfów.

Okej. Koriald jest dany pod publikę (oficjalne forum oraz koncept arty stworzeń ze świata), autor jest znany - przynajmniej nam i swojemu otoczeniu z "reala" - a napisać opowiadanie na jego podstawie też się da. :)

Cheers.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 07 Sierpnia 2011, 19:29:20
Belegor:
Świat bez elfów bądź ludzi bardzo trudno znaleźć, ale czy to dobrze? Choćby Koriald jest ochrzaniany o stereotypy właśnie, mimo że rasy tzw. "stereotypowe" w wielu przypadkach mają w sobie coś nowego. Naprawdę uważasz, że ludziom się to nie znudzi? Ile można czytać o tych samych rasach?

Jeśli chodziło ci o to choćby przez chwilę, to mnie o tworzenie światów "złego" rodzaju posądzić się nie da. Mam na koncie dwa światy zupełnie się od siebie różniące. Jeden to high fantasy z magią na wyciągnięcie ręki, typowymi rasami i taki, który staram się wpasować w fizykę maksymalnie, jak się da bez utraty czegoś ważnego. Drugi to wieczna tajemnica, nie wiadomo jak co działa, niemal wszystkie stworzenia są nowe, a sam świat planuję jako bardziej mroczny.

Bardziej zwierzęce rasy dla bajek? No co ty powiesz? Bo ja ostatnio w fantastyce bardzo często spotykam wszelkie odmiany humanoidalnych zwierząt.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 07 Sierpnia 2011, 23:09:31
Internetowe blogi i fora się nie liczą. Tam to może być i od groma różnych dziwactw. Narnię bym jednak włożył do fantastyki, może lekkiej, ale fantastyki. Jednakże mówiące zwierzęta sprawiają że wielu np: Hellscream uważa to za bajkowy element. Ja ze zwierzęcymi rasami się nie spotkałem. Od razu tu zaświadczam, że nie wliczam to internetowych dzieł. Tylko takie w słowie drukowanym.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 08 Sierpnia 2011, 00:34:40
Moje pierwsze opowiadania, jakieś 15 - 20 lat temu, spisywałem długopisem na kartce. ;) Albo stalówką z atramentem, jak nie było zachodniej zgnilizny w rodzaju długopisów. :D

Po prostu "oficjalny" i "świat fantasy" jakoś nie idą mi w jednym zdaniu. Urokiem wyobraźni i światów fantastycznych jest to, że wystarczy im poświecić kilkanaście godzin i "zarazić" nimi kilku ludzi, aby w pewien sposób zaistniały. Widziałem kilka "forumowych" uniwersum, które może nie były lepsze od tych bardziej rozreklamowanych, ale sprawiały równą ilość frajdy. Oficjalne to są patelnie, samochody i gry od ludzi z Giełdy Szczecińskiej.

...No dobra, może te ostatnie to nie. :P


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 08 Sierpnia 2011, 10:06:06
Ja też bardzo lubię internetową twórczość i światy, które kształtują się poprzez forum, ale to niestety nie jest dane pod szerszą publikę. Trudno omawiać uniwersa, skoro większość nie zna świata, o którym mówię, bo tylko go czytałem z forum, lub z bloga. Trzeba ograniczyć, by większość zrozumiała.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 09 Sierpnia 2011, 12:24:13
A co to znaczy "szersza" publika? Równie dobrze mogę powiedzieć, że jakaś książka nie jest oficjalna, bo niewielu ludzi ją czytało. A rasy zwierzęcopodobne można spotkać nawet w HoMM, więc nie mów mi tu że się z takimi nie spotkałeś.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 09 Sierpnia 2011, 14:09:52
Szersza, znaczy masowa. Więcej osób zna Śródziemie, czy Wyzimę niż Koriald. O to ciągle mi chodzi. Zwierzoludzie, owszem są ale rzadko, w grach znacznie częściej, ale wciąż dominują w nich ludzie, czy elfy. Świat w którym są głównie zwierzoludzie bądź mówiące zwierzęta, np: Narnia podpięty jest bardziej pod bajkę. Gdyby było inaczej, to nawet bajki Krasickiego by trzeba było wziąć za Fantastykę.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 13 Sierpnia 2011, 11:54:58
Zwierzoludzie to coś zupełnie innego niż mówiące zwierzęta. Sami zwierzoludzie są charakterystyczni właśnie dla fantastyki, a nie bajek, baśni czy hybryd pokroju Narnii. I mówiąc zwierzoludzie nie mam na myśli satyrów, centaurów i innych stworzeń pochodzących całkowicie z mitologii, które występujące same bądź z mówiącymi zwierzętami rzeczywiście podchodzą już trochę bardziej pod baśń, tworząc taką dziwną hybrydę jak Narnia.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 13 Sierpnia 2011, 12:04:30
Chodzi ci o likantropy? Te to mają bardziej mroczne korzenie. Znane ogólnie są jedynie wilkołaki, reszta to wymysł ostatnich czasów, np: kotołaki czy niedźwiedziołaki. Do zwierzoludzi bym jednak dodał krzyżówki, np: słynne już centaury, satyry, minotaury, syreny, harpie, itd.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 13 Sierpnia 2011, 12:41:14
Według mnie należałoby odróżnić istoty pochodzące bezpośrednio z różnych mitologii (z wyjątkiem tego, co wyciągnął z nich Tolkien, bo te rasy stały się już symbolami fantastyki) od bardziej współczesnych zwierzoludzi. Likantropy natomiast jak dla mnie nie mają wiele ze zwierzoludzi, w końcu nie przez cały czas są w zwierzęcej formie. Co do zwierzoludzi, chodziło mi właśnie o te wymysły ostatnich czasów.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 13 Sierpnia 2011, 14:15:24
Wilkołak również może przybrać zezwierzęconą postać przez cały czas (zależy jeszcze to od uniwersum), więc ostatnie wymysły nie różnią się zbytnio od wilkołaków. Do nich osobiście bym dodał gnolle, ale wiem, że niektórzy by sie z tym nie zgodzili (Hells nie bij!).


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 14 Sierpnia 2011, 10:56:13
Czasem potrafią, ale w takim razie magów umiejących stale zmieniać postać należy zaliczyć do wszystkich gatunków w danym świecie. Wilkołaki zaliczyłbym do zwierzoludzi tylko wtedy, kiedy w jakimś świecie byłby absolutnie zawsze w formie wilczej, wtedy można by je uznać za gatunek zwierzoludzi. Gnolle według mnie nie są wilkołakami, z wymienionego wyżej powodu - z tego co wiem gnolle stale wyglądają tak, jak wyglądają. Wilkołaki się zmieniają, i raczej nie należy ich porównywać z żadnymi zwyczajnymi zwierzoludźmi.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Miker w 14 Sierpnia 2011, 11:58:43
Coś mi się wydaje, że mieszacie zwierzoludzi ze zwierzołakiami.
Różnica między jednymi a drugimi jest taka, że zwierzoludzie mają jedną postać, zwierzołaki są ludźmi przybierającymi postać zwierząt (wilk, pantera, koń czy co tam sobie można wymyślić). Oczywiście nie wszędzie tak jest ale z takim podziałem się spotkałem. Tylko wtedy wilkołak musi zamieniać się w wilka a nie jakąś mieszankę wilka i człowieka.
Ok to rozmawiajcie sobie dalej :)


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 14 Sierpnia 2011, 15:07:22
To zależy od świata. Spotyka się też przypadki, kiedy człowiek zmienia się w coś w stylu zwierzoczłeka. W każdym razie ja rozróżniam, i właśnie dlatego nie chcę pakować do jednej kategorii wilkołaków i zwierzoludzi.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Alaron98 w 15 Sierpnia 2012, 22:07:41
Zapomnieliście o avarielach skrzydlatych elfach z NWN Hordy Podmroku


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Asderuki w 16 Sierpnia 2012, 13:24:37
Widzę tu bardzo ciekawe forum. Aż mam ochotę się do niego dołączyć.

Alaron98 nikt nie zapomniał, były wymieniane wcześniej (można było nie zauważyć). Ale jeśli chodzi ci o zwierzoludzi, albo zwierzołaki, to wybacza ale nie wydaje mi się by wpasowywały się do której z tych kategorii. To po prostu elfy ze skrzydłami.

Sama nie lubię zbytnio stereotypów. Dlatego większość "światów" fantasy mnie niestety nudzi. Jako i inni w tym temacie sama zaczęłam tworzyć jakiś czas temu swój świat. Myślę, że można go nazwać nieoficjalnym, gdyż nie opuścił jeszcze moich kartek w szkicowników. Niemniej krótki zarys ras mogę wam przedstawić. Świata jako takiego nie chcę na razie opisywać, bo jest jeszcze w fazie dopracowywania.

Rasy:
- Nieodłączni, zawsze i wszędzie ludzie. Jednak nie ograniczam się do typowych "białasów". Są też arabowie/hindusi (muszę im jeszcze dać nazwę). W zależności od kraju, ludzie posługują się rożnymi językami i maja inną walutę. Dodam, że reszta "podras" ludzkich też istnieje, lecz jest w innej części świata. Tej "dalszej".

-Długowieczni. Nie są to elfy. Mają wygląd zbliżony do ludzkiego, lecz są szczupli i wysocy, zawsze mają brązowe oczy, a włosy ich wąchają się od blondu do głębokiego brązu. Mężczyźni mogą posiadać niewielki zarost. Nienaturalną cechą długowiecznych jest dziura w plecach. http://humon.deviantart.com/gallery/?offset=72#/d4pj3rz to było inspiracją. Żyją około 250 lat

- Krasnoludy. Niskie i krępe często o jasnych oczach i rudawym zaroście. Kochają liczyć. Są najlepszymi bankierami i architektami. Świetnie radzą sobie z magią "matematyczną". Nie są specjalnie chętni do bitki, są wyrachowani i kochają prostotę. Stolicę mają na powierzchni Błędnych Gór.

- Olbrzymy. Kuzyni krasnoludów z pustynnych okolic. Równie krępi co krasnoludy. Ich wzrost waha się koło 2 metrów. Przez swoje proporcje zdają się znacznie większe. Ich skóra często jest czerwonawo-brązowa, a włosy są czarne. Świetni wojownicy. Armia takich jest niemalże nie do zatrzymania. Nie mają własnego kraju.

- Gnomy. Niskie i drobne. Cywilizacyjnie wyprzedzają sporą część świata. Jak reszta jest w pseudo średniowieczu to oni są już jakby w oświeceniu/baroku. Posiadają często ogromne majątki i nieczęsto sponsorują szkoły magiczne. Są podzieleni na dwie grupy, ciągle się ze sobą mieszające. Część z nich mieszka wewnątrz łańcucha górskiego, gdzie znajduje się ich stolica. Ci są niezwykle bladzi, a ideałem piękności jest albinizm. Reszta przemierza kraje na wozach kupieckich (tacy cyganie). Ci już mają ciemniejszą karnację. Wszytko po to by ekonomicznie kraj nie upadł.

- Opętani. Wyklęta rasa wywodząca się bezpośrednio od ludzi. Istoty o lekko spiczastych uszach (jak wszystko co demoniczne). W ich żyłach płynie skażona krew przez demony, a tak przynajmniej twierdzą fanatycy Boga Człowieka. Każdy z nich ma słabość, mniejszą lub większą, związaną z 7 grzechami ciężkimi. Choć na co dzień wyglądają normalnie w chwili słabości na ich twarzy wyłania się znak potępienia. Różny w zależności od grzechu. Znak skazy ma epicentrum wokół oczu i rożne stopnie nasilenia.

No dobra, to były rasy "grywalne", które na razie wymyśliłam i opisałam sobie na konkretną część świata.

W tym świecie są elfy. Jednakże wyglądają tak: http://asderuki.deviantart.com/gallery/?offset=72#/d3r9ru6 (własna praca). Są niewiele większe od ludzkiej głowy i są wredne, mięsożerne i polują na wróżki. Wróżki są istotkami o wielkości dłoni. Są niezwykle uzdolnione magicznie (każda coś tam potrafi). Mają motyle skrzydła i normalnie noszą ubrania. Są też największymi krętaczami na świecie. Jedna wywołała wojnę która ogarnęła cztery kraje. Elfy są ich naturalnymi wrogami, przez ich odporność na magię (przez co same nie mogą czarować). Obie rasy mają osobników męskich.

No to miało być pokrótce.... damn XD a i tak większości jeszcze nie opisałam.


Tytuł: Odp: Rasy w Fantastyce
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 27 Grudnia 2013, 16:08:43
W Eiranie, po minięciu mrocznej ery średniowiecza, wraz z rozwojem nauki, zwłaszcza uwzględniającej nowo poznane możliwości magii, pojawiły się diametralne zmiany w kwestii istot zamieszkujących ów świat.

Na przestrzeni dziejów mocno przemieszały się rasy zamieszkujące Arminor, począwszy od ludzi, poprzez krasnoludów, goblinoidów i zwierzoludzi, skończywszy na nieśmiertelnych elfach. Zanikły stare granice pomiędzy owymi ludami, a pojawiły się inne powstałe w innych okolicznościach.

Najliczniejszą, najbardziej zróżnicowaną i wszechstronną z ras są Gajanie - należą do nich rzadko spotykani obecnie typowi ludzie, gobliny czy krasnoludy, ale przede wszystkim szczep ten stanowią osobniki powstałe z przeróżnych krzyżowań pomiędzy nimi. Przeciętny Gajanin ma więc głównie cechy człowieka, na drugim miejscu orka, na trzecim zaś przeróżnych zwierzęcych ras. Są zwykle bardziej niscy i krępi od ludzi, miewają zieloną czy czerwonawą skórę, często pojawiają się też wyraźne kły.

Cechy gnolli i feliardów odziedziczyli jednak bardziej Fauni - w których żyłach płynie także krew elficka. Faun przypomina więc elfa z sierścią lub futrem i kocimi uszami. Wpływ zwierzęcego dziedzictwa jednak na tym się nie kończy, Faunów bowiem definiuje nie tylko pochodzenie od wilczurów i kotoludzi, ale także wpływ magii druidycznej i dziedzictwo duchów natury. Rasa ta posiada więc również kopyta i nieraz skrzydła, bardziej przypominając dziwną manifestację sił przyrody, niż zwyczajną mieszankę ras.

Część elfów zamiast celebrować naturę, poszła raczej w stronę swej nieśmiertelności i magicznych mocy. Podczas gdy Faun ma cechy odziedziczone po duchach natury, czyli pomniejszych aniołach, Kelianin to istota, w której żyłach płynie krew potężniejszych duchowych niebian a także geniuszy. Kelianina cechuje więc przede wszystkim nieśmiertelność i potężna magia. Ich ciała są jednak wątłe i słabe, a lud - rzadki. Są ucieleśnieniem perfekcji i nieosiągalności, do której zmierzała usilnie elficka rasa.

Cezurę kończącą wieki średnie wyznacza zażegnanie demonicznego zagrożenia i odzyskanie ziem Halvengardu. Byty piekielne jednak nie opuściły tego świata bez śladu, a ich liczni dziedzice stali się wręcz osobnym ludem - Inferiatami. Inferiata na ogół pochodzi od człowieka i demona lub od mrocznego elfa - ma czerwono-bordową skórę, rogi i wrodzony czarnomagiczny instynkt.

Reptilionów zdziesiątkowanych już wojną domową nawiedziła straszliwa plaga, która była zdolna zgładzić ich do końca. Bagarona, wreszcie zjednoczona wspólną ideą nie poddała się. Nowe możliwości zaoferowane przez naukę pozwoliły jaszczuroludziom uratować się. Przerodzili się w Tekan - lud żyjący dzięki technice i wszczepom. Jaszczurze cyborgi rodzą się jako bezbronne, ledwie żywe i niemające szans przeżycia strasznego wrodzonego skrzywienia istotki. Natychmiast jednak ich mięśnie, włącznie z sercami są wspierane runicznie spreparowanymi egzoszkieletami i procesorami.

Tak jak w jedną rasę zjednoczyli się Gajanie, tak również drakoidzi ukrócili podziały, gdy prawdziwe, świeże smocze dziedzictwo znów miało odwagę krążyć po śmiertelnych. Drakoid przypomina obecnie dawniejszego sidiana, jednak pozbawiony jest włosów a zamiast nich jego ciało jest pokryte czerwonobrązową łuską.

Ludem zamykającym listę są Nekroni. W nowych czasach bowiem dążenie do nieśmiertelności poprzez oszukanie śmierci czarną magią stało się bowiem raczej etycznie wątpliwe niż jednoznacznie złe. Tym samym nikt nie dziwi się, gdy widzi postać pochodzącą od saidirów, wśród których rozeszła się mordercza genetyczna mutacja wynikająca z ich dawnych smoczych dziedzictw. Połączenie wampirycznego jadu i nekromancji utworzyła lud, który mógł przeżyć i rozmnażać się, a w dodatku ułatwił się jego byt w ciężkich warunkach Seidrimu. Istoty owe, z bladą jak ściana cerą przebijaną przez ich kościane kolce, choć dawniej pochodziły od elfów i smoków, skażonych mocą demonów, obecnie już zapomniały o owych czasach, kiedy to musiały jeść i spać.