[Luk]

To, dajcie znać jak ze stabilnością serwerów i samą rozgrywką. Powoli sam się przymierzam do zakupu ;]

[Martin]

Na dzień dzisiejszy startowe lokacje są oblegane i same serwery potrafią wywalić z gry. W ciągu tygodnia, dwóch powinno sie ustabilizować jak ludzie sie rozejdą i wchodzą nowe patche.

Co do samej rozgrywki, to wiem tyle co na forum ludzie piszą, sam czekam na nowy sprzęt.

Są dwa polskie, nieotagowane serwery
Blacktide - omijać z daleka
Underworld - serwer pl, zapasowy -jest kilka starych gildii, od biedy można grać

Lista serwerów nieotagowanych (lista nie jest aktualna i gildie sie przenoszą.)

http://guildwars.pl/forum/viewtopic.php?f=205&t=47144

Reszta to serwery eng z domieszką pl lub otagowane jednak Polaków to raczej tam nie będzie.

[Loczek]

To tak apropo to zgadajmy się na którym serwerze zagramy i będzie miło spotkać się w grze i pogadać . Odnośnie serverów to obecnie padaka bo co róż Arenanet wysyła komunikat z problemami Europejskiego servera.
Dobrze że obecnie jest migracja za free, choć to i ma swe złe strony bo trolle będą migrowały do pory wprowadzenia mikro opłaty.

Martinie czyżbyś miał uraz do gry na "Polskim" serwerze?

P.S Na dniach wygeneruję sygnaturkę mojej postaci.

[Martin]

Odnośnie dyskusji na temat "polskich" serwerów...
http://guildwars.pl/forum/viewtopic.php?f=174&t=47936

Małe wprowadzenie - przez pewien okres dwa największe polskie portale tworzyły ankietę by wybrać nieoficjalny polski serwer. Wybrano Blacktide i Underwold, jednak starzy gracze i najstarsze gildie z gw1 wybrały inne serwery, grając w swoim gronie, co sie widocznie niektórym nie podoba.

[Loczek]

Czytałem na ten temat niestety, w sumie sporo racji jest w tym bo Jak wiadomo niektórzy Polacy nie umieją grać i bardzo często dochodzi do wyzwisk i wiązanek na k, ch, p i tym podobnym. A do tego znajomość uniwersalnego języka Angielskiego który u nas jest wybitnie kaleczony tzw. Pokemonizmami.

Cóż rozpocząłem grę na Underworld, Warriorem na próbę by ogarnąć świat, pierwsze moje wrażenia to ciężko przestawić się mi z innych MMO ale kwestia czasu, filmiki i historia- Miodzio
A Świat tak ogromny że... godziny grania do eksploracji.

[Martin]

Jeżeli ktoś nie może się zdecydowac na zakup tej gry to powinien obejrzeć tą świetną video recenzje:)
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=Ax-_06Acj8Y" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=Ax-_06Acj8Y</a>

[Loczek]

Cóż mam takie pytanie do tych ciut bardziej "obyckanych" a mianowicie:
-Jak można włożyć 2 runę do np zbroi? Bo mam takie z Mastery i pierwsza runka dodaje mi +10power a po włożeniu drugiej mogę dostać +10% Frenzzego?

I tak nawiasem czyżby nasz Zielony ork zawitał w świecie Tyrii?

[Luk]

Nie można. Bonusy, o których mówisz dostaje się za włożenie identycznej runy na inną część ekwipunku np. naramienniki.

[Veselar]

To ja mam takie pytanie wyrwane prosto z kontekstu ale związane z GW.
Czy opłaca się teraz kupić GW 1 wszystkie części? Słyszałem od kolegi który grał w jedynkę i gra w dwójkę oczywiście że są jakieś punkty do jakiegoś homa. I to jest moje główne pytanie: Czy jeśli np. kupię teraz jedynkę to nadal będę mógł zdobyć te itemki za punkty z homa?
Aha zapomniałem, można dorwać gdzieś kolekcjonerkę z tą figurką GW2?

[Martin]

HoMM czyli Hall of Monuments  to miejsce gdzie umieszczało sie osiągnięcia w gw1. Są punktowane od 1-50 pkt. Jak ma sie postac w gw1 to możnaa sprawdzić na stronie ile brakuje i co sie dostaje za każdy punkty http://hom.guildwars2.com/en/#page=welcome.
Itemy są za pierwsze 30, późńiej tytuły.

Praktycznie w gw2 wygląda to tak - w panelu postaci masz osiągnięcia czyli achievements i jednym z nich jest Homm. Dostajesz tytuł, który wyświetla sie pod nickiem, jeśli zdobędziesz określoną liczbę pkt.

Co do itemów - to są same skiny, które możesz wszczepić w dowolny item zmieniając jego wygląd. Dodam że armory w gw2 są paskudne i do 50 lvlu biegałem włąsnie w takim secie z homa, zmieniajac tylko statystyki.

Czy opłaca się teraz kupić GW 1 wszystkie części?

Biorąc pod uwagę samą cene to raczej tak, dla samych itemów w gw2 raczej nie. Co innego możesz poznać fabułe i historię w gw1. która jest naprawdę ciekawa.

Swoją drogą zrobienie w gw1 nawet tylko 30 pkt troche też zajmie.

Czy jeśli np. kupię teraz jedynkę to nadal będę mógł zdobyć te itemki za punkty z homa?

W kazdej chwili jak wbijesz określoną liczbe pkt.

Aha zapomniałem, można dorwać gdzieś kolekcjonerkę z tą figurką GW2?

https://buy.guildwars2.com/en/  chyba tylko tam, albo jakies ebaye

[Luk]

Z tego co czytałem to wiele recenzji jest dobrych choć wiele osób narzeka. Jak tam Martinie wrażenia z perspektywy weterana GW1?

[Martin]

Z perspektywy weterana gw1 cięzko mi ocenić tą część.

Świat Gw2 jest naprawdę zróżnicowany i klimatyczny. Piękne widoki, krajobrazy,  duże, tętniące życiem miasta, szczególnie ludzi. Małym minusem jest jednak rozmiar tego świata, który jednak nie powala. Do tego w pierwszym miesiącu od premiery nadmiar błędów utrudniał ukończenie poszczególnych elementów na mapie, na szczęście od ostatniego update za dużo ich nie widziałem.
Patrząc jednak na mapę świata wydaje mi sie że obecny jego rozmiar to 1/3 tego co mo0gą dodać w przyszłości.

Sama rozgrywka jest naprawdę przyjemna i bardzo szybko "wchodzimy" w grę. Sterowanie nie jest skomplikowane i nie miałem problemów z aklimatyzacją z gw1. Dla mnie strzałem w dziesiątkę były dynamiczne eventy i serduszka. Przechodząc przez dany teren można z miejsca w tym uczestniczyć bez szukania dziesiątek ludzików z wykrzyknikami nad głową.

To co ludzi rozczarowało to end game, który jest niesamowicie ograniczony. Po wbiciu tego max lvl niektórzy mogą sie zwyczajnie nudzić. Niby są dungeony, można rozwijać crafting, wbić 100% mapy jednak dla graczy typu WoW czy Aion to nie wystarczy. Co prawda mamy legendarne itemy, na które trzeba sie napocić i nafarmić, jednak to wszystko.

W gw1 spedziłem ponad 15 tyś godzin, wymaksowałem  kilkanaście postaci, wybiłem grubo ponad 600k mobów jednak w gw2 po wbiciu 80 lvla ...zaczęło mi sie nudzić i gdyby stworzyli nowe rozszerzenie do gw1 to prawdopodobnie bym do niej wrócił.

Podsumowując- jak ma sie ograniczony czas i jest sie tzw casualem to gra może długo bawić. Z drugiej strony osoby nastawiające się na grę 24h/dobę mogą sie niestety rozczarować.

[Luk]

Odniosłem takie samo wrażenie. O ile ja mam max 7h w tygodniu to mnie nie będzie doskwierać grindowanie, ale jak ktoś ma czasu więcej (nawet 24h/dobę) to będzie się potwornie nudził, bo tam praktycznie nic poza grindem dungeonów na armory/matsów na legendarne nie ma nic do roboty (swoją drogą wątpię aby ktoś, kto uzbiera matsy na nawet jednego legendara bez gemsów, będzie miał potem ochotę w ogóle z tym itemem chodzić- tyle czasu to zajmie). sPvP kuleje bo opłaca sie grać tylko trzema klasami, wvw zabija fps drop, chaos i brak zorganizowania, a nawet jeśli to się wszystko sprowadza do przepychania się między 3 punktami.

Przy GW2 można się naprawdę miło rozegrać, ale właśnie tylko w ilości 1-2 dungeony w tygodniu+trochę 100%towania map. Reszta end-game'u nie jest tak naprawdę warta zachodu. Przynajmniej na razie. 

PS. Przynajmniej nic mnie nie będzie od Hitmana odciągało ;]

[Loczek]

Nietrudno zgodzić się Mi ze słowami Martina, gra posiada to coś ale też brakuje sporo z tym szczegółem- gra się rozwija nadal, są patche a na dniach wychodzi Świąteczny Event i "umHrocznienie" miast.
Mnie natomiast ciut opornie szło wchodzenie w sterowanie ale już ogarnąłem system i gra się przyjemnie. System eventów i łańcuszków jest bardzo fajny ale moim zdaniem pasowało by dodać takie Eventy w których wymagana jest jakaś współpraca(bynajmniej nie bezmyślnego Zergu). Jest takich kilka ale są statyczne np Queensdale i Shadow Behemoth lub Harathi Hinterlands i Boss Centaurów.

Moim zdaniem gra ma potencjał i zobaczymy co z tym zrobi ArenaNet i pozostaje im życzyć mniejszej ilości bugów w grze(głównie SP choć i questów też).

Martinie mógłbym zapytać na jakim servie grasz i jaką klasę wykoksiłeś?
Luk czyżbyś miał na myśli Rangera, Engineera i....Elementalistę?

P.S Widzę że Wy szybciej expicie od mojej osoby, Bad Admins, very baaaad

[Luk]

Nie, mesmera- confusami sam się zabijesz, guardiana który się będzie leczyć w nieskończoność i wara co idzie jak kombajn przez pole.

Nie gadaj tylko exp go do końca bo po Orr samemu opornie chodzić ;]