[Cebulak]

Nnonitra no pisze, że brak, czyli ma poniżej 1 roku
Właśnie wyszedł kolejny patch do Gothic 3, też jest ekstra. Nie graj w G3 ZB, ten kmiot jest tak niezoptymalizowany, że nawet na dobrych kompach są częste przycinki, ja niestety zakupiłem, zagrałem 15 minut i podziękowałem.. poszła sobie na półeczkę i obraca się kurzem. A w Arcanie też nie grałeś? Chyba nie ma się po co... twórcy sami przyznali, że tworzą nową serię i odcinają się od świata Gothic. więc wiadomo po co wykupili do niej prawa... by zbić sobie śmietankę, tych którzy grali wcześniej w resztę gothiców(1, 2), czyli "wyjadaczach". Ciekawośc im każe sprawdzić co w następnych Gothicach, tak to by Arcania nie miałaby dużo fanów..

[Claver18]

Nie grałem co prawda w G4 ani zmierzch, ale w 3 grałem i rzeczywiście walka jest aż za łatwa. Poza tym w G2 fabuła była świetna, zresztą tak samo jak i wątki poboczne (do dziś miło sobie przypominam zejście do podziemnej krypty za farmą Onara) . W G3 wątpię, żeby tak było, a w dodatku jedyne co tam poprawili, to to że można mieć 2 miecze jednoręczne a nie tak jak w G2 jeden .

[Bandaro]

Zgodzę się z Claverem18, G2 jest świetne z dodatkiem Noc Kruka. G3 przeszedłem na wszystkie sposoby, zbyt łatwy i prosty do tego nie ma takich ciekawych wątków pobocznych.

Risen było ciekawe, taki odświeżony G2, wyspa, najemnicy, strażnicy, magowie itp. Początek świetny, końcówka beznadziejna. Za dużo łażenia po jaskiniach, w końcu mi się znudziło i rzuciłem tą grę.  Broń jednoręczna była przekokszona, po osiągnięciu 9 czy 10 poziomu jej władania (90 lub 100 pkt nauki) można było bić dwuręcznym w 1 ręce i jeszcze mieć tarczę. To zdecydowanie przesada, półtoraręcznego rozumiem, ale żeby dwu? Teraz czekam na Risen 2, z klimatami pirackimi, oprócz tego na nowego kompa który to odpali.

[Cebulak]

HA! Nie będzie Upadku Setafir, albo będzie słabe, że mało kto kupi. Twórcy Arcanii popełnili błąd, chcieli wziąśc jeszcze rynek amerykański, a tu klops nie przyjęło się, a w Europie są wybredni, chcieli mieć własną grę za pomocą innej gry? To nie przejdzie, praktycznie wycieli zakończenie, a świat w Arcanii, był pusty i praktycznie nie różnił się, no a deszcze trwają minutę, to przesada.. Skończyli naprawiać G3, teraz biorą się za G3 ZB. Chociaż to trudniejsze zadanie, usunąć tyle bugów
P.S. Zauważyliście, że z każdą wydaną grą coraz trudniej modowac? <W Arcanii w ogóle się nie da- więc długo nie będziemy jej pamiętac>.
Risen? Średnio mi się spodobał, bo to taki Gothic 2 w szacie Gothic 3, po za tym Pirania sama powiedziała, że planowała tylko G1 i G2 oraz Noc Kruka, więc to taki ochłap, by kasę zgarnąć, wolę G3..
Wiadomość doklejona: 05 Grudnia 2014, 10:14:55Aha.. no i? Poziom gry nie jest obniżony wystarczy sobie ustawić na trudny to ork cię na 2 razy ma na początek. Grałeś z Quest Packiem, Communicaty Patch 1.74? Widzę, że nie także nie mamy co rozmawiać bo znowu narzekasz jak 90 letni dziadek, nie wiadomo co.

[Tutti Frutti Summer Love]

Twierdzę,że 1 i 2 to legendy a dalej to była jedynie zmiana grafiki
Trójka już nie ma tego klimatu,obszar został powiększony tak aby gracze nie psioczyli,że nie ma gdzie expić,obniżyli wartości bojowe rasy orków.Dajmy takiego zwiadowcę,70 expa za niego tyle co w 1 za ścierwojada.W dodatku gdy bijesz się z jednym reszta czeka potulnie w kolejce
Wiele bugów,niedopracowań i questy które są już naciągane tak samo jak cała historia

[Cebulak]

tutti jesteś przyszłym pokoleniem mohera jak widać, słucha tylko siebie, reszta jest be. Specjalnie ci zaznaczę bo widzę, że nie dowidzisz. "Grałeś z Quest Packiem, Communicaty Patch 1.74? Widzę, że nie także nie mamy co rozmawiać bo znowu narzekasz jak 90 letni dziadek, nie wiadomo co." Orkowie Myrtańscy są słabsi od swych kuzynów z Khorinis. "questy które są już naciągane tak samo jak cała historia" A co jest w fabule złe?

[Tutti Frutti Summer Love]

Nie grałem z żadnym patchami
Są słabsi ale porównanie ich do ścierwojadów to przesada
Uwalnianie miast,pustynni assasyni,kowale z Normdaru wszystko nie pasuje do klimatu Gothica który opierał się na  lokacjach Khorinis a teraz mamy do czynienia z całym kontynentem a co za tym idzie questy wydłużają się za sprawą niekończących się podróży.Co z tego,że miejsca nowych jest 10 razy więcej jak połowy nawet nie zobaczysz bo grać musiałbyś rok żeby odkryć wszystkie eggi oraz ukryte miejsca
Questy spadły z poziomem,teraz zabijamy parę saren w sumie nie wiadomo po co, bronimy jakiejś postaci przed bandytami itd. Wszystko oklepane tak jakbyśmy gdzieś już w to grali

[Cebulak]

"Uwalnianie miast,pustynni assasyni,kowale z Normdaru wszystko nie pasuje do klimatu Gothica który opierał się na  lokacjach Khorinis a teraz mamy do czynienia z całym kontynentem a co za tym idzie questy wydłużają się za sprawą niekończących się podróży.Co z tego,że miejsca nowych jest 10 razy więcej jak połowy nawet nie zobaczysz bo grać musiałbyś rok żeby odkryć wszystkie eggi oraz ukryte miejsca"

A czemu nie pasuje, mi pasuje klimat 3 do pozostałych. Że niby co? W maks 20-30 min. przejdziesz całą mapę, od końca Varantu do końca Nordmaru bez żadnych wspomagaczy. Przecież są kamienie teleportacje, które bardzo skracają podróż, a jest ich wiele.
"Questy spadły z poziomem,teraz zabijamy parę saren w sumie nie wiadomo po co, bronimy jakiejś postaci przed bandytami itd. Wszystko oklepane tak jakbyśmy gdzieś już w to grali"

A co ty byś chciał, nie to co w Gothicu 1/2, nic co by się pojawiło w innych grach to tych pobocznych questów było, by z 30. Przecież polowania, czy ochrona przed bandytami to dosyć normalne.. (Wiem wolałbyś, żeby Bezia napadli Sithowie oraz Smerfy na Kłapouchym, ale to się nie gryzie kupy )

EDYT: Haha, już skończyły ci się argumenty! Myślałem, że utrzymasz się dłużej.

[Waverley]

Hej.

Ostatnio zagrywam właśnie w Gothica 4. No, to zaczynamy!

SPOILER

Głownym bohaterem czwartego Gothica jest dla odmiany... bezimienny heros. Tym razem inny, anonimowy pastuszek z wyspy Feshyr. Oświadczył się pewnej dziewczynie ze swojej wioski, a ona poprosiła go o zabranie jej na Argaanię - kolejny kontynent w świecie Gothica. Diego - tak, ten Diego - obiecał wziąć Anonima i Ivy, bo tak ślicznotce było na imię, na kontynent, pod warunkiem zaniesienia czegoś wiedźmie w lesie. Ta wyczuła moc w pastuszku, obudziła ją, ale gdy chłopak wrócił do wioski, zobaczył zgliszcza. Ostro wk**wiony postanowił, że zemści się na królu Argaanii - bezimiennym z poprzednich Gothiców - który rozkazał zniszczenie Feshyr. Pastuszek spotyka też innych bohaterów poprzednich części - m. in. Miltena, Gorna, Lestera czy nawet Xardasa.

I teraz koniec spoilerowania - co myślicie? Jak się podobało? Czy grało się dobrze, czy też źle? Takie tam.

IMO Arcania to gra godna uwagi. Stworzona nie przez Piranha, lecz przez Spellbound, znacząco różni się odpoprzednich Gothiców, ale myślę, że nie odstaje jakościowo. Gra ma 4 poziomy trudności (najtrudniejszy to oczywiście Gothic). Jest przyjazna dla nowicjuszy, ma prosty samouczek wpleciony w fabułę.

[Veselar]

ArcaniA Gothic 4
Czyli gra w której jeden wkutwiony, wiejski "chłopczyk" próbuje się zamachnąć motyką na Słońce (czytaj to jako: na króla całego kontynentu). Taaaaa...
Pograłem trochę w Arkanię i powiem tak. Zaraz po Zmierzchu Bogów (Bugów) jest to (dla mnie) najgorsza część Sagi. Jeszcze gorsze od zwykłej Arcanii jest ten dodatek do niej, Zmierzch Setarif?

[Waverley]

Powrót do Setarif

Fakt, że jest to najgorszy Gothic, nie oznacza, że gra jest zła. Fakt, bugów jest mnóstwo i jeszcze trochę, ale większość nie przeszkadza w grze. No, jest tam jeden, który tworzy barierkę nad przepaścią, albo nawet nad ziurą w ziemi i trzeba skoczyć, żeby zejść na dół... Ale ja i tak większość drogi pokonuję w niepoważny sposób. Skokami.

Okej, bo zmieniam temat... Do rzeczy. Mamy masę wątków pobocznych i możliwości podkokszenia pastucha. Dobra, może nie masę, ale zbieranie SPOILER artefaktów bogów dla pr0 szaty, pr0 kosy i pr0 błogosławieństwa KONIEC SPOILERA jest fajne. Poza tym eksploracja domów (wszystkich po kolei), jaskiń etc.

[Cebulak]

Niestety, ale tej części Gothica na pewno nie kupię, już pomyłkę zrobiłem gdy kupiłem "Zmierzch Bugów", gra była tak straszna, że grałem z pół godziny i wyłączyłem. Z tą byłoby pewno to samo, dużo już nie pamiętam, bo od premiery 4 części minęło trochę to jednak główny wątek wydaj mi się dość słaby i bardzo przewidywalny - a przez to nudny. A dodatek to już na prawdę zżynanie kasy z gracza i fana serii - przecież oni po prostu wycieli zakończenie i zrobili z tego osobną grę. Nawet Ubi nie robi tego z taką otwartością i jakoś dopięła H6, a dodatek to już kompletnie nowy wątek.

[Szerszeń]

Arcania to już sam w sobie syf. Nie miałem okazji grać w tą "grę", ale po obejrzeniu paru gameplayów i zapoznaniu się z opiniami innych, na pewno nie pobiorę, ani nie kupie tego ścierwa. Często się mówi, że Gothic upadł po wyjściu trzeciej części. I tu niestety trzeba się pogodzić z tym faktem.

[Veselar]

Arcania to już sam w sobie syf. Nie miałem okazji grać w tą "grę", ale po obejrzeniu paru gameplayów i zapoznaniu się z opiniami innych, na pewno nie pobiorę, ani nie kupie tego ścierwa. Często się mówi, że Gothic upadł po wyjściu trzeciej części. I tu niestety trzeba się pogodzić z tym faktem.

Lekki off, Gothic upadł po wyjściu ZB a zmartwychstał w grze która nazywa się Risen.

[Szerszeń]

Arcania to już sam w sobie syf. Nie miałem okazji grać w tą "grę", ale po obejrzeniu paru gameplayów i zapoznaniu się z opiniami innych, na pewno nie pobiorę, ani nie kupie tego ścierwa. Często się mówi, że Gothic upadł po wyjściu trzeciej części. I tu niestety trzeba się pogodzić z tym faktem.

Lekki off, Gothic upadł po wyjściu ZB a zmartwychstał w grze która nazywa się Risen.

To są twoje spostrzeżenia, ja natomiast uważam, że trójka była kompletnym niewypałem. Masa bugów, które można wymieniać w setkach, zepsuła całą grę. Ostatnio zainstalowałem Gothic III i teraz uwaga: nie miałem podpisów nad przedmiotami i postaciami. A głównym problemem było to, że czcionka się nie zainstalowała. A poprzednim razem wszystko było ok. Dziwi mnie też to, że jak kogoś zabijemy, to ofiara leci na dwa metry w górę po czym po upadku jeszcze się rusza. Przy okazji zanikanie obiektów, przenikanie przez różnorakie ściany... żal słów.

A żeby nie było offtopu, to jeszcze trochę napiszę o Arcanii. Nie rozumiem, po jakiego grzyba twórcy dali nam nad przepaściami niewidzialne ściany. Przecież to ma byś gra w trybie swobodnym, a można się poczuć, jak byśmy byli w korytarzu. Karny banan dla twórców za takie podejście do swobody. Następne są znikające rośliny. Chodzi mi dokładniej o to, że jak wejdziemy w na przykład mały krzaczek, to ten nam znika. A gdy się oddalimy, to w magiczny sposób nam się pojawia. Jednak nie będę tylko krytykował gry. Jednym z pomysłów, jaki przypadł mi do gustu, to jazda na koniu. Jeszcze nie widziałem nigdy konia w Gothicu, dopiero w Arcanii twórcy wpadli na pomysł ich dodania. To by było na tyle, papa pysiaczki