Tawerna.biz - Forum

No to mój temat z wierszami.


Noc nastała
Chłodem zawiała.
Gdy śnieg pada
Z łóżka mnie zwala.
Uczucie boli
Gdy ktoś ci to robi
Już nic sie nie stało
Było i bolało


koniec

Szczerze mówiąc nieco dzika ta twoja "fraszka"...
Ja już założyłem własny temat z własnymi fraszkami, więc nie będę tu pisać. ;)

A mnie się każdy wiersz podoba, również i ten ;) :D Jak dla mnie to wyszło Ci Khaziu bardzo ładnie. 100/10 ;)




p.s. jeszcze jakbyś powrzucał tu swoje rysunki, jeśli jakieś masz.... :D ;)

już sie nie gniewam i nigdy nie gniewałem
nad tą sytuacją wiele myślałem
nastał świt i zębów zgrzyt
zapomnieć nie mogę
chyba że za zapomogę.


nie mam rysunków

humor mam lepszy
bądźmy z tym szczerzy
Legionowo nie wiocha
i będzie radocha
zagadać znów
normalnie bez słów..

to jest dla kogoś....

Na dworzu chłód
śniegu w bród
twój kolor to czerń
mój błękit i biel
Legionowo nie wiocha
będzie radocha
gdy zobaczę zdjęcie
to będzie przyjęcie
---------------------------------
Duszą bliską mi jesteś
a nie widzieliśmy sie przecież
zimno na dworze
i odejdź potworze
humorek w sam raz
by zagadać jeszcze raz
-----------------------------------
Do szkoły chodzę
zapomnieć już mogę
braknie mi zdjęcia
i konkretnego zajęcia
przeszedłem już grę
i ciesze z tego się.
----------------------------------
Na niebie wysoko słońce
i trawy pachnące
ptaki wysoko na niebie
a ja błąkam się bez ciebie

Powiem to samo co poprzednio. Wy******e, co więcej można powiedzieć....Sama na pewno bym tak nie wymyśliła. :)

 bombowe- superowe :D :D :D :D :D
10000/10

Eee, tak szczerze mówiąc to twoje wiersze pozbawione są jakiegokolwiek sensu. Praktycznie każdy wers mówi o czymś zupełnie innym i całość nie jest spójna. To sprawia wrażenia, jakbyś pisał przypadkowe zdania tylko po to, by się rymowały, coś takiego:

Ania poszła do przedszkola
Tlenu bierzesz gram na mola
Leci sobie mały ptaszek
Nad kreseczką stawiaj daszek

...

one są o czymś...tylko to jest o tym co ja wiem....

fajne wierszyki. z pozoru takie bez sensu a jak sie doczyta to nawet fajne. 10/10

A ja popieram Almanahy. Na dodatek zauważyłam u ciebie największy grzech, jaki może popełnić wierszopisarz- nietrzymanie się metrum, które jest świętością na miarę sonetów Szekspira. A żeby nie być z tych, co się wymądrzają a sami nie umieją to wrzucę wierszyk, który kiedys wysmażyłam na technice. Dotyczy on pewnego wydarzenia z mojego dzieła, nad którym obecnie w tajemnicy pracuję, i które powinno pojawić się na wiosnę.


I Zakon Wieczności
Potężny, upadnie.
Mniejsze zła z przeszłości
Zniszczą go dokładnie.
Gdy młoda zdrajczyni
z elfem złączy siły
Zakonu godziny
Wszystkie już wybiły.

heh....niezłe...tylko inaczej rymy poukładane....9/10 ;)

na dworze lód
i płatków śniegu wbród
bladą masz cerę
którą zakrywasz uśmiechem
rysowac potrafisz
i świetnie się bawisz
acz brakuje mi ciebie
tutaj na niebie

heh....niezłe...tylko inaczej rymy poukładane....9/10 ;)

Wiem, zwykle wolę a-a, b-b, ale zachciało mi się zrobić a-b, a-b. To wpływ euforii po wiadomości, że Biernackiej nie ma, i będzie zastępstwo(JUHUU!) spowodował ową zmianę zdań. A tak przy okazji- podrzućcie mi jakiś temat na wiersz, nie mam weny :P

ktoś się przyszłości swojej lęka
zła myśl ból i udręka
ty mą dusze rozświetlasz
i na wieki zapamiętasz

ja na razie nie pisze no bo weny nie mam. jak by ktoś mi dał pomysł na wiersz albo wenę :)

Wiem, jestem mało oryginalna, ale jeśli nie masz pomysłu na nowy wiersz, to może wymyśl jakiś o Mrocznych Jeźdżcach z Lochu :P (to jedna z moich ulubionych jednostek :P)

Jeden jedzie -
Schodzą z drogi
Dwóch na przedzie -
Wchodzą w progi
Trzeci w mordy -
Uciekają
Całe hordy -
Umierają...


Taki wierszyk dla ciebie skrobnąłem Oliwsen - o Mrocznych Jeźdźcach ^^

Trochę taki szybki, ale bardzo ci dziękuję :D

Muszę przyznać, że wolę krótkie, aczkolwiek wymowne wiersze ;)

Noc nastała , chłodem zawiała
wampira przywiała bo rozerwać sie chciała
wysysa on krew i sieje śmierć
ludzie się boją , po straż dzwonią.
Straż sie zjawiła i wampira przegoniła
posępni to jeźdźcy przez swe czyny wielcy
Noc jeszcze długa a na dworze szaruga
dzień już oczami mruga i kapci szuka
bo jak sie noc skończy
to wampira wykończy
mieszkańcy będą bezpieczni i za dnia wdzięczni
W nocy zaś ostrożni nawet zamożni
by wampira nie było i spokojnie sie żyło.



na prośbę olivsen7 wiersz o wampirze i o posępnych jeźdźcach


a to wiersz nie na zamówienie ale pisałem dla kogoś



Gdy jesteś blisko
me serce płonie jak ognisko
sztuczna nie jesteś
wiem a prawie nie znamy się... no przecież
ja wiem ty wiesz że się poznamy
i normalnie zagadamy
bardzo bym chciał zobaczyć cie
wtedy mógłbym latać ale ciesze sie
iż znamy sie
niech tak pozostanie
jeszcze namalowane ....
.... lecz w tym sensu brak
pewnie znikniesz jak mak
mam nadzieje że nie tak będzie
bo chce być z tobą wszędzie


oceniajcie je proszę...i błędy możecie mi mówić......czekam z niecierpliwością

Super!!!
Wyszły Ci bardzo dobrze ;) .
Pierwszy jest ciekawy, ale nie wszystko się rymuje ;) . 7.8/10
Drugi jest wspaniały! Wiem dlaczego... Coś ci pomagało... ;) (nie zrozum mnie źle ;) chodzi o uczucie) 8.8/10

Pierwsze fajne, bardzo dobre drugie celujace ;). Takie tajemnicze ;) zgadzam sie z szymkiem tu pewnie chodzi o uczucie :D

Napiszę tak: oba wiersze jeśli byłyby profesjonalnie oceniane...daleko by nie zaszły...
Pierwszy jest taki sobie...drugi też, ale zgadzam się z powyższymi opiniami...
Poza tym nie wiem jakim cudem możesz pisać wiersze jak jesteś zakochany... ja mogę tylko jak mam doła xD.

Dziękuje ci bardzo za ten pierwszy wierszyk Khaziu :D Mnie się jak najbardziej podoba ;) A co do tego drugiego to popieram Szymona131 i Ylthin. Wyszedł Ci na prawdę ładny :)

A ja oceniam całokształt 7,5/10.
Co do werdyktów, to mniej więcej to co kolega i koleżanki powyżej  ;)

ok dzięki,,,,,,ja pisze wiersze jak mam doła..a czy jestem zakochany to nie wiem . jeszcze raz dzięki za opinie

Bez urazy, ale szczerze mówiąc, to pierwszy wiersz jest beznadziejny ;P
Rymy są tak naciągane, że szok, a całość nie niesie ze sobą żadnej głębokiej, ani nawet płytkiej myśli... Wiersz jest jakby o niczym, po prostu kilka prostych, bezwartościowych zdań.

Z góry przepraszam, jeśli to co napiszę, kogoś urazi, a zwłaszcza Khazia. A mianowicie.
W wierszu pierwszym rymy owszem pasują do siebie, ale podczas czytania, czuję się to co napisał Almanahy, Rymy naciągane itp. Drugi jest trochę lepszy

bardzo bym chciał zobaczyć cie
wtedy mógłbym latać ale ciesze sie

Ten fragment wyjątkowo mi się nie podoba ze względu na rym i szyk wyrazów. Być może to jest zabieg specjalny, ale ładnie to nie wygląda.

Chciałeś szczerej opinii, więc ją napisałem :)

Zapomniałem jeszcze dodać, że patrząc na całokształt twojej twórczości, to muszę z przykrością stwierdzić, że masz dość ubogi talent do rymowania. Nie potrafisz odpowiednio przestawiać szyku zdań, a twój zakres słownictwa też nie należy do najszerszych ;P

Muszę niestety podzielić zdanie kolegi. Przykro mi. Może pomyślisz: " Sam pisze wiersze o małej wartości, a krytykuje moje". Jestem w pełni świadomy, że moje wiersze nie są najwyższych lotów, nawet nie są lepsze od twoich, ale te rymy, szyk itp. dobrze się nie układają.

zdziwił byś sie jak jak rymuje....ale że to są wiersze za bardzo nie osobiste więc je tu daje a te bardziej osobiste niestety są w zeszycie


bardzo bym chciał zobaczyć cię
wtedy mógłbym latać ale ciesze sie
iż znamy sie


ciesze sie iż znamy sie..może tak by było lepiej.....ale dzięki za krytykę w końcu jest ona najważniejsza. tak po za tym trudno jest zrozumieć wiersz jak sie nie wie o czym on jest i dlaczego został napisany ale to tak na marginesie.




Smith - twoje wiersze są lepsze od moich....albo nie nie są. są inne od moich. nie można ich porównać.


poza tym brakuje mi wielkiej motywacji weny do napisania doskonałego ( przenośnia ) wiersza. wiem że muszę patrzeć na inne wiersze i patrzeć na słownictwo. tata mojej cioci pisze wiersze i ma tomik a ciocia mi powiedziała że mam za mało słów ....no wiecie o co chodzi.

Słownictwo możesz wzbogacić po przez czytanie literatury różnych gatunków. 

Hehe, ja dużo czytam i z wypracowań z polaka mam piątki i widać, że umieć czytać się opłaca. ;)
(Tylko jeszcze dbać o wzrok, ale granie i czytanie w parze nie idą ;) )

                                                   ,,Paladyni"

Paladyni za dobro walczycie
i bezbronnych bronicie.
Tam gdzie demony się czają,
Paladyni z honorem i godnością
za pokój na świecie swe życie oddają.




Taki krótki wierszyk :) czekam na wasze komentarze ;)

jako iż jestem w fatalnym nastroju wiersz jest bez rymów.....jest jeden ale z przypadku.....  czekam na krytykę i pochwały



jeśli w sercu serce masz
to sie nie skończy świat
brat bratu bliźnim jest
w myślach pustka zero światła
bo bez miłości nie ma życia
bez miłości nie ma sensu żyć
żyć by żyć....??

eee...
Dwa pierwsze wersy są żywcem wyjęte z piosenki Szymona Wydry "Nasze życie będzie jak poemat", a pozostałe są bardzo podobne do wersetów właśnie z tej piosenki, chociażby ostatnia linijka:
"żyć by żyć...?"
u Wydry:
"[...]być, by dobrze żyć.."

1 tak 2 przerobiony ciut....a to żyć by żyć?? to nawet nie wiedziałem


ale to coś w stylu cepka.....parę fajnych słów coś od siebie i gitara

Ciemno wszędzie...
Pustka w sercu...
Zimno w kątach.
gdy blisko mnie jesteś to ciepło mnie ogrzewa...
ptaki śpiewają i kołyszą sie drzewa.
twa twarz całe zło, smutek, ciemność rozjaśnia...
a Ty cała jesteś jak księżniczka w baśniach.
lecz gdy o tobie zapomnę...
gubię sie w szczątkach mych wspomnień


nowy wiersz na otwarcie powrotu weny......3 pierwsze linijki to wstęp...bez rymu

Dobry wiersz, który wyraża uczucia z siebie wyjęte daje 8/10 8)

Mnie też się osobiście podoba. Nie znam się tak na wierszach jak Almanahy czy smith, dlatego błędów nie wypatrzę. :P Widać jakaś panna musiała zawrócić ci w głowie ;)

możliwe....właśnie najbardziej na ich wypowiedzi czekam


jest nowa ankieta  ja zaznaczyłem ostatnią opcje to jeszcze nie to

Wiersz nie musi być koniecznie rymowany.  :rolleyes:

Ostatni mi się podoba. Heh Khaziu jak ty trafiasz w ramy mojego problemu :rolleyes: nie wiem jak to robimy, ale jeden drugiemu pisze wiersze podpasujące się pod aktualny stan ducha :) Gratki!

to dalej komentujcie..... niedługo wrzucę następny..... komentować ;)

Poza wstępem, który nie przypadł mi do gustu, to świetnie. Rymy, że tak powiem niebagatelne. Nie rymują się tak banalnie. No i wiersz z przesłaniem.

Mi się bardzo podoba.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało, że się wymądrzam, ale jest coś, co bym zrobił inaczej. Mianowicie:

gdy blisko mnie jesteś to ciepło mnie ogrzewa...
ptaki śpiewają i kołyszą sie drzewa.

Gdy blisko mnie jesteś, ciepło mnie ogrzewa
Ptaki śpiewają, kołyszą się drzewa

Tak mi się łatwiej czyta. Może to moje skrzywienie jakieś, ale tak mi się wydaje lepsza całość. Jest więcej "czasu", na przerwę, chwilę zadumy przy czytaniu. Nie trzeba "gonić z rymem". Ale to moja mała uwaga.

dzięki..... ale początek to taki wstęp jak coś

Wiersz, ok... mi początek podoba się, choć nie trafiłeś w mój nastrój tak jak u Smitha, ale ogólnie ładny jest ;).

Genialne!
Bardzo dobrze ci wyszło!
Tylko pogratulować ;) .

Limeryk o Forcie

Mur wysoki na stóp sześć,
Tylko geniusz mógł go wznieść,
Z drewna czy kamienia,
Stworzony do bronienia,
O nim jest limeryka treść.

I jak??  ;D ;D

Bardzo fajny wiersz gratuluje ci

Miejsce dla wędrowca, strudzonego drogą,
Gdy nogi dalej już go nieść nie mogą,
A brzuch pusty nagli do posiłku,
Po tak wielkim jak dzis dzień wysiłku.

Zatrzymuje sie podróżny,
By zaspokoić głód,
Mięs zbiór przeróżny,
Wszystkiego tu w bród!
Wina różnych,
Smaków i gatunków,
Cieszy się podróżny,
Z tak dobrych warunków.

A gdy zmorzy sen gości,
I nastanie noc,
Można ogrzać kości,
Zawinąć się w koc.

O czym mowa?
Czy już wiecie?
O tawernie przecie.

hmm. dobre ;D

heh...... widac że mam konkurencje...albo może założe klub pisarza w tym dziale....   co ty na to mohikaninie 

http://s2.bitefight.onet.pl/c.php?uid=127216     psikus

Ja zawsze chętnie. Popieram klub pisarza - taka okazja rzadko się nadarza.

Klub pisarza? :huh: A co takiego byś w nim umieścił Khaziu? ;>

Możnaby zrobić głosowania na najlepsze wiersze w poszczególnych kategoriach.

pomysł niegłupi. klub pisarza. a więc, pomysł kolegi by wszedł w życie. do tego kilku pisarzy zaawansowanych,.... i tych mniej i konkurs na najładniejszy. po za tym można by sobie mówić co jest nie tak albo co jeszcze do głowy przyjdzie.
ale jeszcze czekam na wasze pomysły co można by w tym umieścić

masz racje...ale ja nie mam możliwości tak zrobić bo nie jestem adminem albo modem.... można by któregoś z nich poprosić

Wiesz pomysł niezbyt mi pasi, tak jak mówi smith, trudno jest oceniać jeśli jeden pisze o miłości a drugi o jakiś demonach i rycerzach

poezja     fantastyka......   kategoriami...ale macie racje jednak to za trudne

ok. po za tym to nie pierwszy mój pomysł dobry. jeszcze był ten z najlepszym potworem.

Mógłby to być temat, w którym nie byłoby np. ocen wszystkich forumowiczów czy postów takich, żeby były. Skupiłbym się na tym, żeby w klubie były osoby, które piszą i oceniają i "nadają" się do dyskusji.

Osobny temat, bo dział to chyba zbyt dużo. W takim klubie byłoby mniej osób, żeby zachować ciągłość, opinie byłyby bardziej rozbudowane niż (przepraszam za przykład, bo do tego tematu jest ona dobra) "dobre, podoba mi się". Jakieś uwagi, co do budowy, rymów, przesłania.

Ja bym sobie to tak wyobrażał.

Czyli tak jakby każdy zakłada własny temat z wierszami, a w KLUBIE POETY wkleja się własne wiersze i dyskutuje o nich?

No nie wiem jak to się reszcie poetów podoba, ale ja jestem za. Bo narazie, to wychodzi na to, że dyskutujemy sami  ;)

ja też za. a jak sie dyskusja skończy nad jednym to następny. tylko żeby chaosu nie było że kilka osób naraz chce by jej wiersz omawiać i takie tam

No to się wyznaczy dowódcę, może lepiej generała Poetów ;D
I będzie on decydował. Do niego będą zgłoszenia :)

ok..... poeta poetów albo poeta czołowy forum...nie.... można by ankietę zrobić w tym dziale.....  czekam na chętnych..jak sie paru zbierze to zrobię ją.

no oki dołączam do paczki

no to poeci tawerny są...tylko rycerz i można zaczynac

A Almanahy też ogląda temat z ukrycia, czy on nie chce być?

nie wiem ale go zapraszam. ok. ten dział jest na wiersze a nie na pogawędki. klub poety ...zapraszam tam

---

sory za 2 posty. ale muszę.

"I nic nie powiem jej, broń Boże
Nie powiem nic umyślnie
Bo póki milczę to ją mnożę
Gdy wyznam wszystko pryśnie
Więc nie wyśpiewam mej miłości
Niech nie wie co się dzieje
I nieświadoma swej piękności
Niech w myślach mych pięknieje"


Czyż to nie piękne....

I znów jestem sam
Wśród czterech ścian
Niczego mi już nie trzeba
Gdyż ide do nieba
Z padołu łez odchodze
I przeszkód nie spotkam na drodze
Me życie stało sie trudne
Wręcz czasem nudne
Już odchodze, papa
Nie musicie płakać
Wiem że nikt nie zatęskni
I że mi sie nie poszczęści.

nowe ;)

Cholera... kurczę ten wiersz mi przypomniał że jutro jadę na pogrzeb...

Oj tak... już odchodzę.... i idę grać w LoC  ;D
Nie no fajny wiersz  ;) 10/10

Hm... Hm. No to tak...

Wierszyk (bo nie można tego wierszem nazwać) jest niby prosty i krótki ale jasny i nawet "bezduszni" go zrozumią o co chodzi. Mi się podoba. Jest o niebo lepszy od mojej fraszki o biedronce, wymyślonej na poczekaniu....

A tak nawiasem mówiąc: Khaziu; nie odchodź! :D

1 wiersz -

Uczucia nie są jak skała
Są jak ziemia obiecana
Gdy już myślisz że to to
Wtedy cechujesz sie głupotą
Gdy myślisz że dobrze trafiłeś
To znak że sie zgubiłeś
Gdy myślisz że sie uda
To będzie twoja zguba
Gdy myślisz że będzie nieziemsko
To będzie kiepsko
Gdy myślisz że z nią będziesz
Wtedy smutek zdobędziesz...

2 wiersz -

Jeśli myślisz że nic ci sie nie układa
Jeśli myślisz że świat ci sie zawala
Jeśli myślisz że ona jest nie dla ciebie
Jeśli myślisz że będziesz z nią w niebie
Jeśli myślisz że miłość zdobyłeś
Możesz wiedzieć iż sie pomyliłeś.

3 wiersz -

Ona sie zakochała
Ona o tobie myślała
Myślałeś wspaniałe rzeczy
Myślałeś że sie ucieszy
Ona myślała że jest wspaniała
Ona myślała że jest wybrana
Myślałeś że jesteś najlepszy
Myślałeś że jesteś dla niej najładniejszy
Ona myślała że do sen
Ona myślała że to blew
Myślałem że to na serio
Myślałem że jest jedną
Lecz to wszystko to był blew
Jeden wielki, przykry sen

No fajne, fajne...
Ona myślała - pogratulować xD
Nie no generalnie jest spoko- 10/10  ;) Oby tak dalej Khaziu.

Haha! Genialne! Scyro prowda Khaziu. Nie będę się bardziej zgłębić gdyż straciłam wenę :( ale podobają mi się. Niezłe są. :)

1. wiersz - Tutaj podobało mi się najmniej; miałam wrażenie, że wyrazy w wierszu są byle jak poskładane nie odnosząc się do żadnej konkretnej rzeczy. Przykro mi.

Pozostałe trzy wręcz przeciwnie, w dużym stopniu przypadły mi do gustu, choć mam co do ostatniego jedną, malutką uwagę:

Myślałeś że jesteś najlepszy
Myślałeś że jesteś dla niej najładniejszy

Moim zdaniem określenie "ładny" bardziej pasuje do kobiety, do mężczyzn zaś "przystojny". ;) Ogółem wszystkie cztery - 9/10 ^_^

Co do określenia ładny i przystojny to również sie zgadzam. Ale większość osób twierdzi naopak więc myślałem że coś ze mną nie tak

Kobieta przystojna? Tylko Fehu tak mówi. ^^
Wiersze nawet, nawet... Czy piszesz tylko o miłości?

Przeważnie tak. Ale nie koniecznie. Ogółem smutne pisze.

Co do naopak to chodzi mi że sporo osób mówi że facet jest ładny a nie przystojny.

@Saph: Ja tak mówię? Gdzie? Kiedy? XD Hmm... podejrzana sprawa, nie ma co xP

@Khaziu: Twoje wiersze są puste. Dla mnie wcale nie są smutne. Wręcz przeciwnie, są... puste. Nie mają żadnego głębszego sensu, jakiegoś elementu zmuszającego do refleksji, ot jakiś tekst palnięty na 'odwal się'. Pragnę podkreślić, że piękno wiersza to nie bogactwo języka, a wręcz na odwrót: ujmująca historia odziana w poszarpane szmaty i obdarte łachmany.

Jeden z pierwszych białych wierszy. Nie jest oczywiście taki jak Smitha ale na czymś trzeba budować dom ;)

Ciemno wszędzie, pustka w sercu.
Tam w ciemności siedzę ja,
i mam marzenie,
marzenie, które sie nie spełni.
myślę sobie,
i nagle ktoś przerywa cisze...
klucz w drzwiach sie przekręca
i...
wchodzi on!
Nagle wszystko rozjaśniało,
nagle serce odżyło
i marzenie sie spełniło.
Teraz już o nic nie muszę sie martwić,
że go zabraknie przy mnie,
że coś złego mi sie stanie.
Nareszcie wrócił!!!

Hmm... pozżerałeś parę ogonków. Mi to raczej pod taką prawdziwą poezję nie podchodzi; więcej estetyczności i czysto poetycznych słów. Brak spójności i jednolitości przy paru wersach. Poza tym ja bym wybrał inny temat do wierszy, ale różnie z tym bywa ;)

Eee... szczerze?
Tandeta, kicz i badziewiarstwo.
Wysil się trochę, bo takie 'emoistyczne' wiersze pisze 40% nastolatków i twój bynajmniej się niczym nie wyróżnia.
Jak to ładnie ujął egzeq: tego wiersza nie można nawet uznać za prawdziwą poezję, ot kilka zdań skleconych; niby to jakieś wielkie uczucia ma opisywać, a sprawia wrażenie, jakbyś pisał na odwal się pracę domową >,<

Oceniam na 3/10

No masz racje z tematem, lecz nie chodzi mi o to że ktoś coś mi kupił tylko o Tate. Jakby to powiedzieć... nie mieszka ze mną i chciałbym żeby wrócił. To jest tematem wiersza.
Co do ogonków, poprawione.
Co do wiersza, jak pisałem, jeden z pierwszych, a raczej pierwszy biały. Dziękuje za w/g mnie pozytywną krytykę. Dużo mi daje do myślenia.

Co do Fehu

Masz racje, że to kicz, nie ukrywam. Nie dałem tego żeby szpanować moim "talentem pisarskim" tylko żeby sie dowiedzieć co zmienić itd. Ale jak zwykle Fehu daje dużo do myślenia.

Była nędza i niepokój,
wszystko jakoś zjaśniało.
Miałem głęboką nadzieje
jednak wszystko prysło.
Teraz nie ma na nic szansy,
nie ma na nic nadziei.
Wszystko popsuła ludzka natura.
W jednej chwili ogarnia mnie chłód,
chłód tak zimny jak oddech diabła,
chłód tak bolesny jak ukłucie jednorożca.
Nie wiem co mam zrobić ze sobą,
nie wiem co mam począć dalej.
Ucieczka nie jest rozwiązaniem,
rozwiązaniem jest śmierć, albo zrozumienie.

_____________________________________________________________
Lato sie skończyło i jesień nadeszła.
Mróz załapał, i ptaki odleciały.
Wraz z mrozem przyszła nadzieja,
nadzieja, na lepsze jutro.
Jednak wraz z ptakami,
nadzieja odleciała.
Czuje ból, smutek, zagubienie.
Nikt i nic pomóc mi nie może.
Wiem to na pewno.
Nie ma rozwiązania,
nie ma ucieczki.
Jest ból, smutek i zagubienie.


Ten kto nie wie o co w tym chodzi uzna za dupne wiersze. ale proszę o wyrozumienie, przeżywam ciężkie chwile.

Widać tragizm w Twoich wierszach Khaziu. Wprawdzie moja wena gdzieś zaniknęła ale mam nadzieję, że powróci. Do rzeczy:

1. Twój pierwszy wiersz jest przejmujący, widać, że coś lub ktoś bardzo Cię trapi. Widać oksymoron (ten o diable) no i to, że rozwiązaniem jest śmierć.... :(

2. Drugiego coś za bardzo nie chwytam. Skoro z mrozem przyszła nadzieja to czemu odleciała z ptakami? Hmmm... też jest to smutny utwór.

Wiesz, ale tak ogólnie to wolę białe wiersze. Latwiej się je tworzy a poza tym każdy może je napisać ;)
Całość oceniam na -5 ;)

Widać lepsze wiersze niż poprzedniki ; )
Jednak widzę powtórzenia, które nie są co prawda gafą, ale psuje to ogólne wrażenie. Poza tym rymy są w kratkę, poezja na 95%. Bardziej przypomina frazy PT.

Widać Khaz, że coś Cię boli, dość mocno. Wiersze ładne oddające twoje uczucia, które są tam gdzieś w głębi duszy. Oceniam 8/10. Chociaż mam troszku inny styl pisania wierszy, ty Kazik najlepiej wiesz o co mi chodzi xD

Widać Khaz, że coś Cię boli, dość mocno. Wiersze ładne oddające twoje uczucia, które są tam gdzieś w głębi duszy. Oceniam 8/10. Chociaż mam troszku inny styl pisania wierszy, ty Kazik najlepiej wiesz o co mi chodzi xD

To samo 8/10

Dziękuje za pozytywne opinie oraz egzeq tobie, za pomoc.

Kłótni jest ogrom,
problemów co niemiara.
Serce tylko jedno,
i pęka w szfach...
Traci sie przez was chęć życia,
chęć czegokolwiek.
Jeśli sie nie naprawi...
to będzie koniec.
Nie wolno robić głupstw,
bo źle sie skończą,
nie śmiercią....
... lecz stratą.
Stratą czegoś cennego,
najcenniejszego na świecie.


No to siup

Dobre. Ale szału nie robi.

oj khaz khaz nie pisz wiecej wierszy tylko marnujesz czas bo do tego trzeba mieć taent już lepiej pisz opowiadania nie żebym cie obrażała albo coś ale każdy ma talent do czegoś innego ;)

Me serce połamane,
Moja głowa pęka w szfach,
Me uczucia zdruzgotane,
I zawalił mi się świat.
Moja duma roztrzaskana,
Ma psychika podupada,
Cały świat mi się rozwala,
Moja miłość mnie zostawia.
Ty trzymałaś mi go we śnie,
Teraz na to jest za wcześnie.
Żeby razem złączyć się,
i żeby nic nie było źle.
Już nic więcej mi nie zostało,
Już żyć mi się odechciało.
Nie zastaniesz mnie już w świetle,
A w gorącym życia piekle.

Hmm, postaram się naprawić niejasności tamtego wiersza tym wierszem. Myślę że jest o wiele lepszy. Odmienność rymów jest celowa więc proszę od razu nie jechać po mnie. Moim zdaniem początek nadaje dynamiki temu wierszowi a dalsza jego cześć ją podtrzymuje.

Hmm, no, taki sobie, według mnie :P

Po pierwszych wersach od razu przychodzi na myśl LP - Nobody's Listening:

I got a
Heart full of pain/head full of stress
Handful of anger/held in my chest

ale to takie luźne spostrzeżenie :P

Cienkie masz rymy a całość wiersza można by zamknąć w czterech wersach.

Me serce połamane,
Moja głowa pęka w szfach,

Mam nadzieję, że chodzi o "szwy"... Chociaż z błędem robi większe wrażenie.
Bardzo osobisty. Podoba mi się Twój sposób wyrażania emocji poprzez poezję. Doradzam ewentualne dopracowanie "niedomówień". Będzie bardziej poetycko...

Aj, Khaziu, Khaziu...
Niestety, nie podoba mi się.
Rozumiem, chciałeś napisać niejednolity wiersz (mówię o budowie), ale niestety wyszło to zupełnie na niekorzyść...
Wiersz czyta się ciężko, załamuje się rytm, a w jednym miejscu szyk zdania jest już tak perfidnie przestawiony, żeby tylko rym był.
No, i to by było na tyle xP

Nikt nie jest doskonały x). Ale dziękuje wam. Ciągle myślę nad "doskonałym" wierszem czyli takim który  Fehu by pozytywnie ocenił :D . Ale jednak ciężko z tym.

Co do słów LP to jest przypadek bo nawet nie wiedziałem :)

Odchodze,
niepotrzebny nikomu.
Całkowicie zbędny.
Zniknę jak światło w hadesie.
Pamięć po mnie zaniknie,
jak mrok w Olimpie.
Nikt nie za tęskni,
i nikt nie zapłacze.
Wiele złego narobiłem,
masę krzywdy innym.
Nie zasługuje na byt,
popadnę w niebyt a ze mną,
moja nic nie warta duma.

Wiersz jak papier toaletowy wg - długi, szary i do d*py.

Krótkie, barwne i fajne xD
Podoba mi się. Fajnie, że nawiązałeś do starożytnej Grecji ;) 

Wiersze pisane z danej okazji sux.

Ptaku ma racje ale ten wiersz ma juz 2 tygodnia ;) ale dałem teraz....

Hmm... mi się to nadal nie podoba. Zrypane na maksa rymy i brak spójności. Najlepiej z góry sobie ustal system rymów (co ile linijek), tak samo z sylabami- wahają się tu od 3-9.

to miał być wiersz biały ;D

Eh.. Sama tematyka jest w porządku, fajnie treść przedstawiłeś, ale mi brakuje tego "czegoś".

Ostre ostrze, krew czerwona,
czarne krople.
Śmierć zimna jak lód,
cierpienie gorące jak ogień.
Skończyć z poparzeniami muszę,
i w końcu się zamrozić.
Krew czerwona, czarną sie już stanie,
krople czarne pozostaną białe.
Wkrótce to nastąpi,
zamrożenie, ostudzenie.

Wierszowi brak rytmiki. Treść jest w porządku. Doceniam, że pisane prosto z serducha, ponieważ to najważniejsze!

Jak blask słońca, jak dotyk księżyca,
Jesteś jak gwiazda na niebie, taka niemożliwa.
Jak ta mewa co odlatuje z beli na morzu,
Jak ten dzień co ucieka ile sił w nogach.
Ja jestem tylko wiatrem, powiewem który szumi.
Nie widoczny i niesłyszalny.
Jestem zimny, raz ciepły,
dla jednych miły a dla innych utrapieniem.
A Ty jesteś jak blask słońca i jak dotyk księżyca.


I nie mówcie mi ze są tu znaki zapytania. Na gg wszyscy mówią ze są...

---

Co czyny zrobiły,
słowa nie zabliźnią.
Co w ciele się dzieje,
w duszy co innego.
Co na twarzy widnieje,
skrywa tajemnice.
Co me serce powie,
to źle odebrane.
Kocham Cię mówiłem,
i Kocham Cię Ci mówię.

Nadchodzi ciepły okres,
pełen szczęścia i miłości.
Ty wyjeżdżasz daleko,
zostawiasz mnie samego.
Ja o tobie myśle, myśle nie przerwanie.
O twoim ciepłu, o twoim dotyku,
o ustach które są magiczne,
o rękach, które koją ból.
Lecz teraz, gdy cie nie ma,
me serce płacze,
płacze i krwawi boleśnie.
Czekam aż wrócisz,
aż będziesz przy mnie,
Czekam aż będę mógł Cie wziąć w ramiona,
i powiedzieć Kocham Cię.

No ładnie ładnie  :) muszę uzupełnić , bardzo temat bo tylko twoje wiersze , wymyśliłem coś teraz a jak będę miał czas to przepiszę z zeszytu na kompa coś ;)

Odwzajemnione uczucie niech pozostanie w tobie,
Pokochaj i nie zapomnij o sobie,
Nie zagub się w tym życiu tajemniczym,
Do samego dobra się przyczyń,
Uśmiechniesz się jeszcze nieraz,
Zrozum me słowa tu i teraz.

Krótko: to nie jest twój temat.

Tak blisko, a tak daleko.
Włosy niczym kosmyki trawy,
Uśmiech taki ciepły,
Oczy jak gwiazdy na morzu,
Palce zimne, a kojące,
Ta delikatna szyja...
Bo to wszystko to jesteś cała TY,
Taka wymarzona, taka upragniona,
By móc być z tobą, być, dotykać, całować,
wziąc w ramiona, nie wypuszczając nigdy,
nie utracając ni łzy, ni wspomnienia...
nigdy...
Kochać Cie, Kochać Cie, Kochać Cie i tylko Cie.

Czarnym złotem wysadzany
talerz Przewielmożnej damy
srebro z krwawych łez Afryki
z głodu dzieci pstre imbryki
mściwej dżumy malowidła
dworek śmierci znaczą skrzydła
Wieża - Ołtarz z Wysokości,
mury - z poczerniałych kości...

Wiem, dobre to to nie jest. Miało byś o kolonializmie, wyszło jak zawsze.

Po parku spacerując, za rękę Cię trzymając,
Spoglądam w oczy Twe, uśmiechając się.
Podziwiając Twoje usta, Twoje brwi,
Cieszę się z każdej minuty, jaką mi dajesz.
Czując ciepło Twej dłoni, ciepła oddechu,
Na mym karku, szepcącego mi do ucha słowa:
"Kocham Cię, Kocham Cię, Kocham Cię".
Myśl o nich powraca nieustannie,
W radości, szczęścia i uśmiechy się zamienia.
Gdy jednak czas rozłąki nastaje, coś się dzieje.
To uczucie w moim sercu, nieustannie wariuje.
Szaleje, walczy i daje znać o tym jak płacze.
Zmuszając do refleksji swym działaniem mnie,
Podpowiada mi cichutko swoim cichym głosem:
"Tyś z nią być pragniesz, do niej wzdychasz,
Do niej płaczesz szczęściem i o niej myślisz.
Żyć bez niej nie możesz, bez niej zginiesz".
Czując w środku, jak głos ów narasta, myślę.
Myślę długimi nocami, nie śpiąc nic wcale.
Wzdychając głęboko, do zdjęcia przed oczyma.
Coraz bardziej w miłości do niej się zatracając,
Żyjąc wspomnieniami z nią wspólnymi,
Chodź to tylko godziny czy dnie małe mijają,
To rozstanie dłuższe się wydaje.
Tęsknota czasu nie odróżnia, wciąż wielka, wciąż rośnie.
Czekając na Twoje słowa,  wyszeptane mi do ucha:
"Kocham Cię, Kocham Cię, Kocham Cię".
To one dają mi siły, popychają w egzystencję samotną dalej.
Me Serce bije tylko do Ciebie, staje gdy nie czuje Twego.

Żeby ktoś tak mi napisał kiedyś... esz.

Legionowo nie wiocha

Kolega z Legionowa? Mieszkamy niedaleko ;)
Wiersze, jak sądzę, niezłe. Weny życzę

@Seraph

Według mnie całkiem całkiem, powiem więcej bardzo dobre  ;D jak dla mnie za same porównania i przenośnie i pomysł już należy się nagroda!!! No no no sądzę że droga poezji stoi otworem  8)

Cytat: Khaziu w 29 Listopada 2007, 07:58:10

Legionowo nie wiocha

Kolega z Legionowa? Mieszkamy niedaleko ;)
Wiersze, jak sądzę, niezłe. Weny życzę

Z Warszawy, historia z Legionowem długa i zawiła.

No to może ja spróbuje:

Kim jestem?
-Człowiekiem,
-Człowiekiem XXI wieku,
echem milenijnego dźwięku.

Wojny i chaosu owocem,
kapitalizmu synem,
-ofiarą komunizmu
celem ateizmu

Kim ja jestem?
-Człowiekiem
częścią XXI wieku,
echem millenijnego dźwięku,
Trójkąta trójkątów brzmieniem,
historii zapomnianej dzieckiem

Marzycielem
-światów nowych przyjacielem,
Przeszłości odkrywcą,
Przyszłości tajemnicą,

Jam jest milijon,
bom z milionów zrodzon
milionów istnień potomkiem
epoki zimnej wnukiem

Z Boga dusza,
z Natury ciało,
Umysł mój zmusza-
by jednym się stało

Jednym z milionów
ludzkich żyć bilionów

Kim jestem?
-Przegranym
XXI wieku dzieckiem
pogrążonym w beznadziei przegranym