[tominator]

Sądzę, że najbardziej wymowne o tym jaki jest Heroes 4 (w moim odczuciu) jest upadek studia 3DO właśnie po wydaniu tegoż tytułu. Ja nigdy nie uznam H4 jako godnej kontynuacji. Dobrze, że tą dziurę sześcioletnią uzupełnił H5. Tak zakończe swoje zdanie o H4.

[Belegor]

3DO robiło też inne gry, IV owszem ma parę defektów, ale to dobra gra, a to jak wielu źl ja ocenia świadczy to o ich ograniczonej wyobraźni i niskich zdolności myślenia strategicznego. Ta gra wymaga obu dobrze rozwiniętych, jeśli komuś się nie podoba, znaczy że brak mu ich, bo nie potrafi się w niej orientować.

[Andre94nt]

Popieram Twoją wypowiedź, Belegor. Ja bardzo lubię czwórkę, jej zalety wymieniłem dawno temu w tym temacie, ale i tak zapewne nikomu nie będzie się chciało tam grzebać. Najważniejsze jest to, że ta gra się nigdy nie nudzi, można do niej zawsze powrócić. Ja zawsze wracam, tworzę mapy, przechodzę scenariusze, kampanie, choć i tak większość z nich znam, to lubię przypominać sobie te wydarzenia. Heroes 4 jest jak czytanie książki, a heroes 5 czy 3 jak oglądanie filmu. W książce można znaleźć wiele rzeczy, można samemu interpretować i sobie wyobrażąć, a film daje nam zamknięty świat, wszystko w granicach scenariusza i efektów, jeśli rozumiecie tylko moje porównanie, to jest dobrze ;].

[herzlich]

Ja właśnie gram w Heroes IV i zgadzam się z przedmówcami to świetna klimatyczna gra. W Heroes V kampania ani trochę mnie tak nie wciąga jak właśnie w IV, opisy są bardzo klimatyczne zidentyfikowałem się z Lysanderem. Jeśli ktoś ma wyobraźnie to przy tej grze można spędzić wiele godzin. Heroes III też ma klimat, jednak kampanie są tak zrobione, że przy większej mapie zapomina się po co się gra jakby to była po prostu zwykła autonomiczna mapa. Heroes V jak napisał andre94nt to oglądanie filmu.

[SebastianHommVI]

Nie mam wyrobionego zdania na temat IV mimo iż grałem w te część jak dla mnie jest średnia lecz lepsza od III , ale  nie zgodzam się z przedmówcami nie jest (według mnie) lepsza od V mi się wydaje na odwrót że to IV jest jak film .

[Reuel]

No nie wiem Belegorze czy taką lepszą, wątek miłosny był do dupy, ale reszta taka zła nie była.

A co może lepszy był w H5 Ale fakt że nie każdemu baśniowy klimat H4 może się podobać. Ta część to największa kontrowersja jaka była (bo 6 jej raczej nie przewyższy, choć kto wie ) w całej sadze. Dla miłośników 3 najlepiej byłoby skopiować szablon H3 i wstawić w nowszej wersji (co zresztą zrobiono w H5 i nie mówie, że to wyszło źle) tymczasem twórcy chcieli zrobić coś co tą cześć przewyższy. Ja gre zaczynając od 4 (wcześniej patrzyłem rzecz jasna jak grali kuzyni w 3 lecz to było dużo wcześniej) bez żadnych kompleksów zauważyłem w niej same fajne rozwiązania. Heroes 4 dorównuje jak dla mnie 3 oraz 5, tyle że jest inna. Mimo iż wszyscy się czepiają mieszania ras to ja teraz uważam za nieodłączną innowacje urozmaicającą H4. Samodzielny bohater, armia też dawały dużo swobody w manewrowaniu wojskami co było bardzo przydatne.
Fabuła była naprawdę dobra, fajna z wieloma wątkami, co prawda dość niezależną (kampanie nie są tak ściśle powiązane jak w następnej kontynuacji serii HoMM) ale nie istnieje idealna gra. Moim zdaniem jeśli podejdzie się do niej bez jakichkolwiek kompleksów, będąc zdolnym zaakceptować innowacje naprawde dobrze sprawdzające się w tej części można naprawdę przeżyć pare godzin dobrej rozrywki. Niestety większość jest nastawiona na normy H3 co do gry, przez co nie potrafi otworzyć się na odmienność 4...

[Heror]

Michal787 ma rację . Ci co zaczęli grać w sage Heroes od H3 tym nie spodobała się 4 . Ja zaczołęm sage H od 4 i mi się spodobało , i nadal mi się podobają oraz nie mam do nich żadnych zastrzeżeń 

[Menelag]

Ja zaczalem sagę od H2 xD jaki czuje się stary
Ale jeśli chodzi o 4, to jedna z najlepszych gier strategicznych, w jakie grałem. BFME 1 i 2 znudziły mi się szybko. H3 wciągnęły mnie na dużej, ale już do nich nie wracam, a do a 4 owszem i to często, jak tylko jestem u kuzyna (jakoś co 3 tygodnie) bo on ma tam heroes 4 i sobie pykamy
W czwórce najbardziej podoba mi się wybór istot w każdym mieście, przez co każda rasa ma tak naprawdę 2 oblicza (np. Necropolis demoniczną i nieumarłą)

[Belegor]

Owszem, pozatym dzięki temu można wybrać najlepsze opcje dla twej strategii, można się bawić taktyką i wybierać różne opcje by dojść do najlepszej dla Ciebie strategii, z najodpowiedniejszym dla Ciebie zestawem istot. W innych odsłonach jesteśmy ograniczeni zestawem, choć w DH dali nam alternatywy.

[Menelag]

Ale tu żeście naofftopowali.
Czy podoba mi się Heroes 6? Oczywiście! Grafika w stosunku do piątki znacznie się polepszyła. Jest teraz trochę bardziej mroczna i klimatyczna. Za grafikę plusik.
Nowe rozwiązania w mechanice gry są ciekawe, ale czasami również nietrafione. Widać, że twórcy chcą zrobić nową grę, a nie powielać schematy. I chociaż niektóre zmiany mi się nie podobają to jednak widać, że studio Black Hole stara się bardziej niż Nival i za to plusik.
Wygląd jednostek. Z tym jest trochę gorzej. Tutaj twórcy po prostu przedobrzyli. Starali się być oryginalni, a wyszło kiczowato, szczególnie jeśli chodzi o ulepszenia. Jedyną rasą, która wygląda przyzwoicie, są na razie orkowie. Przystań cała się świeci, Inferno pali, a Nekropolia jest po prostu denna. Jedyną oryginalną jednostka jest tak naprawdę prządka, która i tak ma skopane ulepszenie.

Co do poprzednich części: ubóstwiam trójkę. Jak dla mnie jest niekwestionowana zwyciężczyni. Jednak (niespodzianka) nie chcę, aby szóstka była jej klonem. Ideału nie da się poprawić (widać to na przykładzie schrzanionej piątki). Cieszę się, że Black Hole (w przeciwieństwie do Nivalu) stara się, stworzyć oryginalną grę, która może nie przebije trójki, ale będzie wciągała, dawała przyjemność i radość. Szóstka będzie, albo wielkim sukcesem, albo wielką klapą. Mam głęboką nadzieję, że okaże się tym pierwszym.

Eeejjj....... to jest Czy podoba ci się heroes IV xD a nie heroes VI

[SeRaFiNeK]

Ale tu żeście naofftopowali.
Czy podoba mi się Heroes 6? Oczywiście! Grafika w stosunku do piątki znacznie się polepszyła. Jest teraz trochę bardziej mroczna i klimatyczna. Za grafikę plusik.
Nowe rozwiązania w mechanice gry są ciekawe, ale czasami również nietrafione. Widać, że twórcy chcą zrobić nową grę, a nie powielać schematy. I chociaż niektóre zmiany mi się nie podobają to jednak widać, że studio Black Hole stara się bardziej niż Nival i za to plusik.
Wygląd jednostek. Z tym jest trochę gorzej. Tutaj twórcy po prostu przedobrzyli. Starali się być oryginalni, a wyszło kiczowato, szczególnie jeśli chodzi o ulepszenia. Jedyną rasą, która wygląda przyzwoicie, są na razie orkowie. Przystań cała się świeci, Inferno pali, a Nekropolia jest po prostu denna, a jedyną oryginalną jednostką w tym mieście jest tak naprawdę prządka, która i tak ma skopane ulepszenie.

Co do poprzednich części: ubóstwiam trójkę. Jak dla mnie jest niekwestionowana zwyciężczyni. Jednak (niespodzianka) nie chcę, aby szóstka była jej klonem. Ideału nie da się poprawić (widać to na przykładzie schrzanionej piątki). Cieszę się, że Black Hole (w przeciwieństwie do Nivalu) stara się, stworzyć oryginalną grę, która może nie przebije trójki, ale będzie wciągała, dawała przyjemność i radość. Szóstka będzie, albo wielkim sukcesem, albo wielką klapą. Mam głęboką nadzieję, że okaże się tym pierwszym.


@Down: Nie rozumiem pytania. Mógłbyś napisać trochę jaśniej.

Wracaj pan do szkoły rzymskich cyfr się nauczyć ... .

[Reuel]

Belegor przyznam, że mimo wszystko w Heroesach 4 była jedna wada ograniczająca działania taktyczne co znacznie zmniejszalo potencjał gry chwilami. Brakowało mi jakiegoś lepszego pomysłu co do możliwości ustawienia jednostek, jedyne co pozostawało to na ikonie armi uszeregować w odpowiedni sposób i tyle

Serafinek wystarczy chyba, że Menelag o tym wspomniał, poza tym każdemu może zdarzyć się pomyłka. Takie komentowanie tego jednym zdaniem nie wnosi nic do wątku i podchodzi pod spam.

[Mati326]

Moim zdaniem Heroes 4 daje wiele nowych możliwości w prowadzeniu rozgrywki. Stważa możliwość posiadania 2 bohaterów w armi, każdy ze swoimi umiejętnościami. Dobre dopasowanie zdolności może w znacznym stopniu ułatwic rozgrywkę. W zamku pojawiło się wiele udoskonaleń:
-Jednoski można szkolić codziennie, a nie co tydzień.(trochę to dziwne przez 6 dni nic się nie dzieje, a tu nagle siódmego dnia do zamku przybywają hordy jednostek gotowych do rekrutacji )
-Wielu sądzi, że wybór między jednostkami tego samego poziomu to ogromna wada, przecież stwaza to możliwość ustawienia swojego stylu gry każdym zamkiem.
-Karawana znacznie ułatwia transport jednostek z odległych siedzib.
-Każdy zamek ma swoją główną magię(poza twierdzą), która go wyróżnia.
Mobilne jednostki nie mogą byc minusem(dla niezorientowanych można to wyłączyć przd rozpoczęciem rozgrywki.
Jednym z najwiękrzych plusów jest to, że bohater nie jest potrzebny do transportu jednostek(same też umieją chodzić)
Bardzo mi się spodobała fabuła kampanii, każda wnosi coś innego i jest wyjątkowa.

[Nimrod]

Mnie H$ bardzo przypadło do gustu, pewnie ze też na początku nie mogłem sie znaleźć w tych nowych realiach (byłem starym graczem który zaczynał od H2), lecz bardzo szybko polubilem nowe rozwiązania. I grałem w H4 aczkolwiek mój ówczesny komp ostro mi ją "zcinał".

Bardzo dobrze że powstała taka gra, bo powiedzcie mi: "Po co miała by powstawać kolejna 3 tylko ze zmienioną szatą graficzną i nowymi potworami?"

Jak chciałem zagrać w trójke grałem w trójke jak chciałem coś innego grałem w czwórkę, tak samo na szczęście myśleli moi kuzynowie (z którymi czasem grałem na Hot Seatach) więc miałem z kim grac (no po prawdzie jeden na początku sie boczył ale szybko sie przekonał do H4)

Bardzo lubiłem wiele mozliwosci taktycznych jakie byłem w stanie "wywalczyć" na polu bitwy, a czasem tez byłem zadowolony korzystałem z tego iż mogłem wysyłać posiłki do bohatera bez pośrednictwa żadnego łańcuszka herosów i żadnej wisyty w zamku o ile nie musiałem.

Zawsze też lubiłem muzykę (przynajmniej niektóre z tracków, bo theme Heven szybko mnie doprowadzało do wyłączenia głośników ;pp)

Ah i rozwój bohatera tez znajdowałem bardzo ciekawym i przyjemnym
Jak by nie było H4 świat Heroesa byłby wg uboższy, i mniej urozmaicony.
Więc jestem jak najbardziej na Tak!

[helloh]

moim zdaniem najlepsza jest HOMM 3 to wiadomo. jednakże cz. 4 daje radę, moim zdaniem jest zadowalająca grafa oraz rozgrywka. Gra się przyjemnie i można zatopić się w niej na długie godziny więc jeśli nie ma pod ręką Trójki to lepsze to niż piątka.