Tawerna.biz - Forum

Świat HoMM => Heroes III => Ogólne o Heroes III => Wątek zaczęty przez: kondziogangsta w 27 Lutego 2014, 11:12:58



Tytuł: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: kondziogangsta w 27 Lutego 2014, 11:12:58
chciałbym powiedzieć że w tym roku będzie 15 lat Herosa 3 także jakieś
przemyślenia wspomnienia porady  :)


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: Baronus w 22 Czerwca 2019, 19:50:58
A w tym roku 20! I co cisza? Juz zapomieliscie?
Nie wyobrazam sobie zeby ktos zapomnial tamte czasy! Gdy zaczynal Herosy III.

Sztandar Erathii musi być wzniesiony!
(http://www.tawerna.biz/h/ogolnie/fabula_h3/intro3_t2.jpg)


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Smok w 23 Czerwca 2019, 13:01:13
Ach...
Pierwsze Hirołsy w które zagrałem...
To już 20 lat?
Ale ja stary jestem  :D.
Najlepsza seria strategi ever. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem ją w pewien ciepły, letni, wakacyjny dzień w kawiarence internetowej w Przasnyszu i od razu się zakochałem  ^_^. Z biegiem lat jakoś tak większość gier mi się znudziła i już tak nie gram jak kiedyś. Nie dotyczy to jednak herosów. Ta seria gier jest nadal dla mnie grywalna i niesamowicie miodna. I mam tu na myśli wszystkie części nie tylko trójkę (choć ta jest niezaprzeczalnie najbardziej kultowa).
I mnie jako fana boli to co Ubi$oft zrobiło z tą serią, a raczej czego nie zrobiło, bo 6 i 7 część może były trochę inne ale zachowały ducha might & magic. Niestety nie sprzedały się tak dobrze jak Ubisoft oczekiwał i zmarginalizowali całą serię, robiąc jakieś popierdółki na rynek mobilny. Jednakże nadzieja umiera ostatnia i śmiem twierdzić, że w dobie wszelakich remaków i reebootów (myślę tu o ostatnich bandicootach, spyro, planescape i nadchodzącym Final Fantasy 7), heroesy powrócą w chwale na Nasze PC,
czego Wam i sobie życzę  ^_^


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: jareQ w 23 Czerwca 2019, 21:21:12
Ach...
Pierwsze Hirołsy w które zagrałem...
To już 20 lat?
Ale ja stary jestem  :D.
Nie tylko Ty.. Większość z nas ze starej gwardii ma już sporo wiosen na karku :-/

Cytuj
Najlepsza seria strategi ever. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem ją w pewien ciepły, letni, wakacyjny dzień w kawiarence internetowej w Przasnyszu i od razu się zakochałem  ^_^. Z biegiem lat jakoś tak większość gier mi się znudziła i już tak nie gram jak kiedyś. Nie dotyczy to jednak herosów. Ta seria gier jest nadal dla mnie grywalna i niesamowicie miodna. I mam tu na myśli wszystkie części nie tylko trójkę (choć ta jest niezaprzeczalnie najbardziej kultowa).
I mnie jako fana boli to co Ubi$oft zrobiło z tą serią, a raczej czego nie zrobiło, bo 6 i 7 część może były trochę inne ale zachowały ducha might & magic. Niestety nie sprzedały się tak dobrze jak Ubisoft oczekiwał i zmarginalizowali całą serię, robiąc jakieś popierdółki na rynek mobilny. Jednakże nadzieja umiera ostatnia i śmiem twierdzić, że w dobie wszelakich remaków i reebootów (myślę tu o ostatnich bandicootach, spyro, planescape i nadchodzącym Final Fantasy 7), heroesy powrócą w chwale na Nasze PC,
czego Wam i sobie życzę  ^_^
Święte słowa.. Niestety FB zniszczył wszystkie fora i strony fanowskie. Nie tylko Tawerniane... Gdzie nie popatrzeć to wszędzie to samo..  :(


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: Baronus w 01 Lipca 2019, 09:24:05
Ja akurat zobaczyłem HIII na wakacjach u rodziny. Nie bylem w ogole graczem. Wiec to byl kompletny szok! Pierwsza duza wspolczesna gra! Dzis wiemy ze gra wszechczasow i ten szok nie byl czyms nadzwyczajnym. Wiekszosc go przezyla chyba ze ktos juz znal Heroes II czy HI to wtedy przezyl szok :0))) Teraz juz wiedzial co bedzie. Podobnie tez uwielbiam wszystkie czesci do IV. W gry Ubi nie gralem bo to juz nie to. To jednak musi robic JVCaneghem. Pozniej poznalem Might and Magic i tez podobne wrazenia. Tez lubie az do IX choc X nie jest taka zla to tez nie probowalem. Generalnie to osoba JVC jest konieczna choc dobrzy wspopracownicy sa niezbedni co widac po HIV i MMIX. Bo samemu nie da sie zrobic oczywiscie czegos takiego.

Te gry sie nie nudza, a najwyzej odpoczywasz bo nie mozna w kolo grac w to samo, ale po paru dniach znowu masz ochote! Fenomen! Niestety sa tak dobre ze przycmily wszysykie inne. Trudno mi sie wciagnac w cokolwiek innego. To musi byc naprawde dzielo porownywalne z MM. A takich jest moze kilka. Na pewno nie zadne action czy strzelanki nie mowiac o mobilnych te to po 10 minutach sie nudza. Moze 1 na 100 zostaje na dysku ale sa to male rzeczy.

Tu mamy giganta.

Co do odrodzenia swietnosci to na pewno w koncu nastapi! Nie chodzi o kolejny numerek tylko zeby w koncu zachwycil czyms nowym, a nie tylko ,no mozna pograc'.  Bo formula jest na tyle rozwinieta ze kazda firma obecnie potrafila by zrobic kolejna czesc w ktora da sie grac. Ciezko zepsuc. Chodzi o to zeby dac cos nowego nie zrywajac ze starym.


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: fuxel w 18 Września 2019, 09:39:37
Ostatnio nie mam czasu na siedzenie przed kompem, a chętnie zagrałbym w herosa. Jest może jakaś wersja na mobile? Ktoś próbował?


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: akademek w 18 Września 2019, 17:16:54
@fuxel podobno istnieje wersja mobilna, a przynajmniej znajomy tak mówił


Tytuł: Odp: 15 lat HEROSA III
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 19 Września 2019, 22:19:56
Tak jak dla większości trójeczka jest składnikiem bazowym miłości do serii, dla mnie zawsze była raczej kwestią poboczną. Styk z H3 miałem od najmłodszych lat, jednak miał on miejsce w postaci rozgrywki raz na parę miesięcy u kuzynów. Prawowity start tej serii stanowiło dla mnie H4, które miał mój tata i mogłem się w tą część zagrywać na setki godzin. Potem niby była okazja by kupić trójkę w jakiejś kolekcji klasyki ale wówczas wyszło H5, które było trójką na sterydach, w 3D i w ogóle miało mnóstwo bajerów, więc to w następnej części utknąłem na lata. Tak naprawdę prawdziwą zabawę z H3 zacząłem w poprzednim tygodniu. Kupiłem wersję Complete na GOGu jakieś parę miesięcy temu, a że mam obecnie fazę na starsze gry (Ghost Master, Doom, no i oczywiście H3 8) ) to postanowiłem przypomnieć sobie dlaczego pomimo tak niewielu kontaktów z tą częścią serii tak dobrze zapadła mi w pamięć. W ten sposób jestem już przy końcu drugiej kampanii, gdzie zaliczyłem totalnego faila próbując zająć Steadwick  :/ Jednak choć się ludziom poszczęściło, to i tak moji troglodyci i meduzy przemaszerują przez stolicę Erathii ;>