Tawerna.biz - Forum

Witajcie. Dzisiejszej nocy dostałam totalnego olśnienia - PISANIE POEZJI. Wprawdzie jest ona marna ale zawsze coś ;) Prosze o komentarze a krytyka mile widziana ;)




"Oda do Moderatora"

O Moderatorze!
Ty śliczny potworze!
Serce mi pęka i męczy je męka
Gdy dajesz mi bana.

Przed Tobą się bronię,
Mówiąć: "Ale ja już nie spamuję!"
Czasem to kit. Kłamstwa.
Ty o tym wiesz.

Moderatorze! Wybacz, że tak
Piszę o Tobie. Wiem, grabię sobie.
Tak szczerze; to Cię podziwiam.
I dodam, że...

Też chcę być moderatorem.
Dbać o porządek na Tawernie,
Czuwać jak i w nocy
Tak i we dnie.

Walczyć ze spamerami;
Grozić banami, dawać warny.
Jednak wiem, że moderator
Byłby ze mnie marny...

Bo mam serce kobiece; delikatne.
Tu oko przymknę, tu udaję,
Że nie widzę. Czasem przemilczę...
Niestety...

Tak więc Ciebie podziwiam
A ja już się nie odzywam.
Spełniaj swoje obowiązki mimo tego,
Że boją się Ciebie.

O to w tym wszystkim przecież chodzi.
Lecz pamiętaj - bycie ludzkim czasem nie zaszkodzi...


Ten wiersz ma swoje "drugie dno" i osoby inteligentne na pewno się go doszukają a te mniej  ;)  raczej nie. I proszę mnie źle nie odebrać. Piszę OGÓLNIE o moderatorach...

Hehehe... niezłe ale miejscami rym wychodzi na zlituj się boże
ale i tak może ^_^ być...

Jak na wiersz, przydałoby się trochę rymów. Bez nich to i ja mogę być poetą...

Jak na wiersz, przydałoby się trochę rymów. Bez nich to i ja mogę być poetą...

O mamo. Rymów w nim a rymów. A poza tym sztuka nie polega na rymach tylko na refleksji :P

Istnieje wiele rodzajów wierszy- min. białe w nich w ogóle nie ma rymów...

O mamo. Rymów w nim a rymów. A poza tym sztuka nie polega na rymach tylko na refleksji

Bzdura. Rym można znaleźć raptem w paru miejscach. A ułożenie sylab na każdy wers leży. xP

Tak, bo wyróżniamy wiersze białe i rymowane  Wesoły

Białe to sobie możecie wsadzić tam, gdzie nie dochodzi słońce. Teraz to każdy się prześciga w tym, by zrobić jak najmroczniejszy i najbielszy wiersz, by czytelnik siedział nad nim kilkanaście minut i zrozumiał tuzin metafor na wers.

No widzisz  :) A w tym wypadku nie jest to wiersz biały gdyż posiada rymy  :)

Rymów tyle co kot napłakał. x) Więcej! Niech wiersz tętni rymami i odpowiednią ilością sylab, bo tematyka jest w porządku.

PS. Rymy do czasowników to każdy przedszkolak umie. ;)

Heh... widzę, że preferujesz wiersze rymowane. Jak chcesz to mogę porymować xD Sałata- armata
laseczka- piłeczka xD xD
Ale ten wiersz ma rymy- nieważne, że kot napłakał [xD] - ważne, że są.

O, tak. Takie rymy lubię. x) Przynajmniej można się pośmiać - kij, że nie ma sensu. Kiedyś takie pisałem. xP

Ale ten wiersz ma rymy- nieważne, że kot napłakał [xD] - ważne, że są xD

Ok. A więc moja negatywna ocena jest spowodowana tym, że jest ich mało. xP

Mhm. No to okey. To twoja opinia  ;) Mi ilość rymów nie przeszkadza i tyle.

A teraz coś z cyklu o miłości czyli ciąg dalszy moich wypocin - dopiero się rozkręcam ;)



"Kochanie"


"Kocham Cię" - niby proste słowa,
"Kocham Cię" - banalny tekst,
"Kocham Cię" - cenniejsze od złota.

I co z tego? Mając złoto to nie wszystko.
Trzeba je dobrze zainwestować. Ukryć. Bądź podarować.
Tak samo z miłością - źle zainwestowana - skrzywdzi,
Ukryta - rani,
A podarowana?
Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.

Fajne, chociaż pierwszy bardziej mi się podobał  ;) Oby tak dalej  ;)

Z dedykacją dla Dabu - chciał rymy to proszę. "Mówisz masz" xD



"Biedroneczka"


Przez las idzie biedroneczka,
Patrzy sobie: "O! Wstążeczka!"

Podniosła, patrzy, ogląda...
"Błękitna jak woda".

"Przymierzę ją. Jest prześliczna".
I stała się sytuacja komiczna...

Biedroneczka się w niej zaplątała
I wołała: "POMOCY!!!" aż do rana.

Jednak nikt nie słyszał biedroneczki.
Przelatujący niedaleko kruk pozazdrościł jej wstążeczki.

Spytał: "Co się stało biedroneczko?"
"Zaplątałam się!" - odparła.

A że kruk był chamem, ukradł jej wstążeczkę
A na śniadanie zjadł.. biedroneczkę.


Dziękuję  :P :haha:

Miło mi, że Ci się podoba Dabu. Był taki "na wynos" ;)

Podniosła, patrzy, ogląda...
"Błękitna jak woda".

Kiepski rym, nie trzyma się całości.

Biedroneczka się w niej zaplątała
I wołała: "POMOCY!!!" aż do rana.

Jak wyżej. ^^

A że kruk był hamem

Cham przez "ch".

Poza tym, w końcu coś fajnego, a i tak mam dużo zastrzeżeń. xD Rispect.

Oto mój kolejny wiersz. O zdradzie i o tym, że ona zabija wszelkie uczucia w drugim człowieku....



"Zdrada"


Zdradziłeś. A mówiłeś, że kochasz. Wiedziałam.
Kłamałeś.
Wierzyłam ci - jak głupia.
Jak mogłes mi to zrobić?
Wierzyłam w każde twe słowo.
Nie wiedziałeś o tym?
Nie udawaj. Byłeś dla mnie całym światem.
WSZYSTKIM.

Ale ty wolałeś tamtą - piękniejszą.
Wiem; będę wredna... dobrze Ci tak.
Dobrze, że Cię rzuciła.
Chcesz wrócić? Za późno. Nawet nie próbuj.
Już nic NAS nie łączy.
Oprócz tego, że oboje mamy zranione serca...

A teraz... (tada!) :




"Śmierć"


Jest pewna pani, która zabiera Ciebie ze sobą.
Wbrew twojej woli.
Szata jej kostek sięga, w ręku trzyma kosę.
Twarz jej blada, spojrzenie tajemne.
Na kogo dziś spojrzy - nie wiadomo.
Kogo dziś ze sobą weźmie? Hm... tajemnica.

Nawet gdybyś ja błagał - nie da drugiej szansy.
Kobieta potężna i bezlitosna.
Oto cała Śmierć.
Dotyk jej delikatny lecz zimy. Usta zaś jak trucizna:
Zabijają w ułamku sekundy.
Oto pocałunek Śmierci.

Przyjdzie po każdego. Ale jej się nie śpieszy.
Śmierć poczeka. Ma mnóstwo czasu.
Lecz gdy już przyjdzie i zabierze cię stąd
Przeniesie cię do lepszego świata. Do Raju.
Tam już jej władza nie dosięga.

Nie musisz się obawiać - nic nie poczujesz.
Ona wykonuje tylko powierzone jej zadanie.
Myślisz, że sprawia jej radość? Ha! Śmiertelniku!
Jesteś w błędzie. Śmierć też płacze...

Biedroneczka była zabujcza :] Dużo rymów i śmieszne zakończenie jak z bajek... Co do Moderatora to niestety muszę zgodzić się  z Dabu... Troche mało rymów...
 Co do miłości to całkiem udane i prawdziwie refleksyjne...
ŚMIERĆ - Tu rymów nie brakło... co trzecia linijka bodajżę... i naprawde potrzebuje jeszcze chwili żeby ją "przegryźć"...

Pierwszy wiersz to masakra... Chaos, brak ciekawych rymów, jeżeli zaczynasz posiać wiersz za pomocą rymów, rób to do końca. Mimo to pomysł na wiersz dobry :)
Drugi wiersz już lepszy, chociaż mnie nie nie powalił. I jest poważny błąd... Jak piszesz zwroty do czytelnika, to najlepiej w 2 osobie pojedynczej.  Pozwolisz, że pokaże jak moim zdaniem wiersz powinien wyglądać:

"Kocham Cię" - niby proste słowa,
"Kocham Cię" - banalny tekst,
"Kocham Cię" - cenniejsze od złota.

I co z tego?
Mając złoto to nie wszystko.
Trzeba je dobrze zainwestować.
Ukryć. Bądź podarować.
Tak samo z miłością. 
Źle zainwestowana - skrzywdzi,
Ukryta - rani,
A podarowana?
Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.

Trzeci wiersz to chyba jakieś nieporozumienie, chociaż patrząc na to w inny sposób nie dosłowny, posiada ciekawy morał :)

Czwarty wiersz już jest lepszy, o wiele :) Choć nie obyło się bez błędów. Moja wersja wiersza wyglądała by tak ( dodałem parę słów od siebie, oczywiście są to tylko moje propozycje i ustosunkowywać się nie musisz :) ) :

Zdradziłeś.
A mówiłeś,  kocham.
Wiedziałam, wiedziałam...
Kłamałeś.
Wierzyłam ci
jak głupia.
Jak mogłeś mi to zrobić?
Wierzyłam w każde słowo twe.
Nie wiedziałeś o tym?
Nie udawaj.
Byłeś dla mnie światem całym.
WSZYSTKIM.

Ale ty tamtą wolałeś
Piękniejszą,
Lepszą.
Wiem;
wredna będę...
Dobrze Ci tak.
Dobrze,
że Cię rzuciła.
Chcesz wrócić?
Za późno...
Nie próbuj.
Już nic NAS nie łączy.
Oprócz tego,
Że oboje mamy serca zranione...


Piąty wiersz najbardziej mi się podoba :) Przypadł mi do gustu bardzo :)
Ale nie będę pokazywał swojej wersji. Ale jeśli byś parę rzeczy poprawiła, będzie to
naprawdę kawałek porządnej poezji :)

P. S.

Białe to sobie możecie wsadzić tam, gdzie nie dochodzi słońce. Teraz to każdy się prześciga w tym, by zrobić jak najmroczniejszy i najbielszy wiersz.

Drogi kolego... Jeżeli uważasz, że wiersze nie mogą być białe, to chyba jesteś mocno ograniczony. Jeżeli nie potrafisz wychwycić sensu wiersza tym bardziej. Uważaj na swoje słowa, nie będę tolerował chamstwa.  To tyle do pana Dabu.

Kartka z mojego doświadczenia:

Nr 2367...
"Kłunie z Melmanem (obecnie Dabu) można porównać do pracy greckiego bohatera tragicznego... Syzyfa". Lepiej zignorować jego zdanie niż się znim kłucić... To nie ma sensu bo zawsze znajdzie jakieś "Ale...".

Sorka za spam ^_^

Dziękuję ^_^ zapamiętam. Zresztą dziś zaczełam dopiero pisać ^_^

@Smith: Tylko, że jak wiersz ani nie ma rymów, ani to co w nim zawarte nie jest jakieś wybitnie piękne, jest na serio do niczego.

@Smith: Tylko, że jak wiersz ani nie ma rymów, ani to co w nim zawarte nie jest jakieś wybitnie piękne, jest na serio do niczego.

No nie. Czyli piszę bezsensu?

Ok. Nie było mnie tu dawno (3 dni) :P a w niedzielę dostałam takiego postrzału, że napisałam poniższe wypociny w 1,5 godziny :D. Oto one: 9ostrzegam, żadna rewelacja):



"Sąd Ostateczny"

Nadejdzie taki czas
W którym każdy z nas
Będzie musiał się rozliczyć
Z uczynków złych i dobrych.

Za dobre czeka nas nagroda
A zaś za złe Nieugaszona Pożoga.
To co mówię, to nie przestroga - a prawda.
Karę lub nagrodę Bóg Jedyny nam nada.

Zamiast się śmiać, próbujcie się poprawić
Bo w Piekle nie będziecie mieli co o Niebie marzyć.
A póki co żyjecie, żyjcie zgodnie z Prawem
A nagroda w Raju będzie Wam danem.



"Kobieta życia"

Jesteś dla mnie najpiękniejsza,
Moja mała kruszynko. Tyś najpiękniejsza
Z wszystkich tych, które spotkałem
I z którymi w romans się wdałem.

Czuję, że przy Tobie cały świat podbiję i żeby Cię
Przy sobie zatrzymać, wszystko z siebie daję.
Gdy jestem z Tobą, czuję się bezpiecznie,
Myślę o Tobie jak na jawie tak i we śnie.

Jesteś dla mnie wszystkim. Światem całym.
Gdy nie byłaś ze mną, inne mnie nie kochały.
Pomyśleć, że kiedyś byłem biedakiem. Jesteś dla mnie
Jak dla rozbitka boja. Mamono. Kobieto moja.


"Barbarzyńcy"

Potężni ludzie w futra odziani;
Oto barbarzyńcy niepokonani.
Żyją w ojczyźnie Krewlod zwaną,
Gustują w wojaczce, gardzą maną.

Słyną z potęgi i niezwykłej odwagi,
Bez trudu zabijają smoki i nagi.
Nie lękają się niczego i nikogo
W "Festiwalu Życia" udział biorą.

Ich przywódcą Kilgor, Władca Behemotów
Potężnych magów Bracady mają za idiotów.
To cali barbarzyńcy; pyszni i dumni -
Ta pewność siebie kiedyś ich na pewno zgubi.


:P ^^^ no comments, wiem...

Potężnych magów Bracady mają za idiotów.
To cali barbarzyńcy; pyszni i dumni -
Ta pewność siebie kiedyś ich na pewno zgubi.

Mwahahaha. Zasłużyli na to. Cuś mi się jakby nie zgadza liczba sylab, ale poza tym ok.

Mwahahaha. Zasłużyli na to. Cuś mi się jakby nie zgadza liczba sylab, ale poza tym ok.

Wiem wiem, ale dopiero zaczynam więc za dużo nie wymagajcie  :zarumieniony: plosiem.

Mi tam się podoba - jest ok ...

Moim zdaniem wiersze są świetne, jesli chodzi o poczytanie dla rozrywki, na poprawę humoru. :) Jednak jeśli chodzi o jakieś poważniejsze tematy w wierszu, to mi tu ich brakuje. :rolleyes: Ale się nie zniechęcaj tym moim komentarzem, to tylko moje zdanie, czekam na dalsze wiersze. ;)

XD fajne wiersze jak na demona piszesz całkiem w wporzo.

wiersze są w porządku jak na początki to i tak dobrze mnie się tam podoba
tyle tego na polskim czytałem, że mnie już nie przeszkadza czy są rymy czy nie ma

Oczywiście jak to u Laxx bywa pisze o zdradzie itp,itd.Cóż rzeczywistość jest brutalna.Bardzo fajne piszesz i czekam na kolejne twe dzieła. ;D

Nie mów niczego o zdradzie... xD A wiersze są super  ;)

Bez tytułu


Weno moja! Gdzieś Ty mi uciekła?
Niczym kot w ciemnej uliczce znikła!
Bez ciebie niczym jestem. Czuję się
Jakbym w niezliczoną przepaść
Spadała, krzycząc Twe imię.

Wróć do mnie. Ja tworzyć chcę...
Zakończ nieszczęście me...


Ok. Wiersz nie jest rewelacyjny ale jest prosto z serca a o to w sztuce chodzi  ^_^

A jak się nazywa twoja wena? :D Moja ma na imię Stefan.
Wiersz oki -nie najlepszy, ale jest oki.

Moja? Krystyna. Po mojej (żyjącej nadal ;)) babci. Sympatyczne imię :> co do wiersza to.... niezbyt specjalny. W końcu nie mam weny. Po to napisałam :D

A to miło :D Pozdrów babcię. 

Wena? Już zapomniałem co to... :( Ciekawy wiersz... przypomina danie o nazwie "resztki z resztek" da się zjeść, jest porzywne i smaczne ale... to jednak restki ^_^

I dlatego jesteśmy szczęśliwi  ^_^ xD Ważne, że jest "smakowe" :D

Najbardziej mi się podobał pierwszy, a najmniej drugi. trzeci może być.

Witam :) Wątek otwarłam na nowo  :rolleyes:

Chciałabym powiadomić, że już niebawem pokażę Wam swoje nowe wiersze. Wiem, że te dotychczas były denne a  i mało komu się one naprawdę podobają ale co tam ^_^

Zatem jak znajdę troszkę czasu, zapodam coś nowego :>

Wiem że jako mod nie powinienem pisac pustych, bezsensownych wiadomości, ale strzeszczę moje uczucia co do posta Laxx na modę fergardowską...

...YAY!

"Sen o Tobie"

Gdy sięgam dłonią gwiazd
To czuję w sobie Tchnienie,
Gdy widzę Twoją twarz
Znikają wokół cienie.

A wtedy patrzę prosto w niebo

I czekam tylko na to
Kiedy spełnią się sny
I kiedy znów będę mogła
Poczuć, że jesteś przy mnie
TY.


"Nieznany"

Choć nie wiem kim Ty jesteś
I jak naprawdę wyglądasz,
Wierzę, że gdzieś tam po
Cichu na tym świecie się krzątasz.

I myślę, że może kiedyś się poznamy,
polubimy, pokłócimy, zakochamy,

I wierzę, że uczucia istnieją,
Mimo tego, co złego mnie spotkało

I wiem, że to, co piszę to nic
I że to stanowczo za mało

By wyrazić co czuję.

Co o tym myślicie?  :-\

O... i tu się sprawdza , że człowiek z wiekiem mądrzeje -
 pierwszych kilka dobrych było ,
nam się co innego śniło
Wiersz dzisiejszy - wiersz prawdziwy,
godny naszej diablej divy... ;)

może sam swoich zamieszczę parę wierszy...

Hehe, bardzo dziękuję ;) To miłe, że się spodobało :)

Wiesze arcydziełem nie są, ale spokojnie do przeczytania. Najbardziej spodobał mi się wierz pt. "Śmierć". W wierszach brakuje mi trochę tajemniczości. Wszystkie są proste i zrozumiałe właściwie podczas pierwszego czytania. Co to stylu: ja osobiście preferuje wiersze wolne. Nie lubię ograniczeń z cyklu: "O nie brak mi jakiejś sylaby" i na siłę wymyślanie dłuższego słowa. Za rymami też  nie przepadam. Również moim zdaniem zamykają w zbyt ściśle określonym stylu.

Widzę, że nasza tawerniana diablica zaczęła nam się rozklejać i pisać miłosne poematy. No nieładnie, nieładnie... Ale tak na serio wierszyki całkiem całkiem, jednak proponowałbym wprowadzić więcej rymów i porównań. Ale ogólnie to tak trzymaj ;)

Dziękuję za cenne uwagi :)

Sylan, cóz; jestem kobietą a i pewne wydarzenie mnie trochę zmieniło...

Gwynbleidd - hmm, fakt; tajemniczości brak... ;)

wiersze mi się bardzo podobają tylko trochę więcej rymów  ;)

Jedni chcą rymy a inni nie i jak tu wam dogodzić? ;)

Pisząc jeden wiersz z rymami a drugi bez?

Pisząc jeden wiersz z rymami a drugi bez?

Tak, żebyś czuł się usatysfakcjonowany pierzaku.

Podobają mi się twoje wiersze są krótkie i się je bardzo przyjemnie czyta. 8)

Trochę się zbierałem z komentarzem...

Wiersze są fajne, lekko i łatwo się je czyta. Nie ma łamiacych głowę i wiedzę śordkó stylistycznych, ale nie umniejsza to odbioru. Osobiście preferujęrymy, jednak ich brak wcale mi nie przeszkadza.

Liczę, że jeśli wró...że kiedy już wrócisz to będziesz kontynuować. :)
Pozdrawiam

Topik reaktywacja!

Oto tekst mojej pseudo ballady:

Minął dzień,
Minął rok,
Odkąd nie ma Cię...
Byłaś jak
wonny kwiat
- tak mówiłem Ci,
Teraz wiem
czego chcę...
Och powróć do mnie...!

W sieci kłamstw...
Kto to wie?
Jak odnajdziemy się?
W ciemność brnę,
by spotkać Cię lecz
nie wiem czy dojdę...

Minął dzień,
Minął rok,,
Odkąd nie znam Cię...
Byłam jak
wolny ptak
- tak mówiłeś mi,
Teraz wiem
czego chcę...
Och powróć do mnie...!

W sieci kłamstw...
Kto to wie?
Jak odnajdziemy się?
W ciemność brnę,
by spotkać Cię lecz
nie wiem czy dojdę...

...lecz nie wiem czy dojdę...?

:P Wszelkie uwagi mile widziane :)

Może być, jak na diabła o kamiennym sercu.Twoje widać nie jest jak twoich pobratymców ;) 1 zwrotkę może zacytuję dziewczynie która kiedyś mnie rzuci. ^_^

Wiersze to chyba bardziej poetycko brzmi są dość fajne  trochę się narobiłaś co :D jak będę mieć laske to będę jej to śpiewał jak się obrazi hehe :)

Średnie, ale trening czyni mistrza, próbuj dalej może stworzysz coś ciekawego...

Fajnie, że się Wam podoba :) Serio? :D

sircapitan - dzięki i za mocne słowa, postaram się napisać coś lepszego następnym razem ;)

P.S. Zmien koniecznie ostatnią strofe ( to co na końcu) bo eee... no tak jakos może kojarzyć sie nie z tym co mialas na myśli...

Acha XD spoko!

No nie mogę zmienić bo to powtórzenie miało być! :D

Własciwie to, mnie to nie przeszkadza, ale jest troche dwuznaczne  ;)

No, fajne... tylko czegoś nieokreślonego tu brakuje. Aaaa właśnie! Wiem że to już leży w gestii autora ale chyba nie bardzo pasuje tu tytuł Ballada.  Cytując za wikipedią :

Ballada – wierszowana opowieść, łącząca w sobie cechy liryki (nastrojowość, emocjonalność), epiki (fabuła, narrator) i dramatu (dialogi, akcja), której tematem są niezwykłe wydarzenia.

No to już dwa warunki niespełnione ( epika i dramat) i szłoby się spierać czy było to wydarzenie niezwykłe, ale zostawmy to już  ^_^   sam wiersz oceńmy na 4+

Ale mi chodziło, że o piosenkę, tzw. "balladę" :P

Coś nowego i równie głupiego:

Do Księcia

Kochany Książę z bajki,
nie przychodź już po mnie.
Tyle czasu czekałam na Ciebie w wielkiej wieży
A tymczasem los podesłał mi Atrapę.
Kochany Książę z bajki,
wyrzucam białą chustę przez okno w komnacie
I smoka też się pozbędę.
W życiu poradzę sobie sama.
Kochany Książę z bajki,
co z tego, że masz białego rumaka.
I tak na niego nigdy nie wsiądę.
Nie jestem już taka głupia.
Kochany Książę z bajki,
nie interesuje mnie też Twoje Królestwo.
Chcę być sama panią swojego życia.
Kochany Książę z bajki,
nie wiem dlaczego nadal nazywam Cię "Kochanym".
Ja już na ciebie i tak nie czekam.
Niedoszły Księciu z bajki,
Jak dobrze, że Cię nie poznałam.
Szukaj sobie innej królewny.

Ten wierszyk gdzieś juz słyszałem.... powinien zostać hymnem polskich feministek xD.

Ten wierszyk gdzieś juz słyszałem....

Żartujesz chyba? o.O
To ja chciałam być taka... taka kreatywna! :D Wymyśliłam go wczoraj o 19 idąc z kościoła z rodzicami. Niezłe, nie?

Widać wena wszędzie dopadnie. Myślałąs o przedstawieniu swych lirycznych utworów?

Myślałąs o przedstawieniu swych lirycznych utworów?

Co masz na myśli? Publiczne odczytanie? Nigdy.

To może wydanie tomiku, co?

To może wydanie tomiku, co?

Nie jestem tym zainteresowana. Takiego szajsu nikt nie czyta.

Zawsze się znajdzie jakiś odsetek, poza tym zawsze mozna to zareklamowac u nas, nie? Zmobilizuje się ludzi, traisz do telexpressu i już więcej ludzi kupi, nie?

Problem w tym, że nie wyrażam na to zgody.

Out.

Kiedyś była prowadzona kampania zachęcająca kobiety do zakładania przedsiębiorstw. Żeby nie liczyć na złotą rybkę i nie czekać na księcia z bajki tylko założyć własną firmę. Skojarzyło mi się to z wierszykiem :)

Ja tego wierszyku nie słyszałam, ale ten motyw faktycznie przejawia się dosyć często...ale i tak mi się podoba. Tak ładnie złożyłaś zdania, że nawet rymy są niepotrzebne  :)

Prezentowanie twórczości w internecie trafia do znacznie większej rzeszy odbiorców. Ale jeśli chcesz trafić do poważnych czytelników, to nie ma innego sposobu jak wydać tomik albo wystartować w konkursie. To ryzykowne, ale będziesz miała gwarancję, że ktoś, kto to kupi nie będzie byle jakim nastolatkiem, jakich w internecie mnóstwo. Chyba, że wolisz nie wychylać się ze swoją twórczością poza Tawernę  ;)

Dziękuję za ciepłe słowa Ireth.
Wiesz, po prostu to jest żywiecki szajs, którego nikt by nie przeczytał. Ci, którzy czytają moje wiersze mają opinie o mnie takie mniej więcej: "idiotka", "nienormalna", "chora psychicznie" albo "zakompleksiona gówniara". Taka jest prawda.

Laxx, fajnie że potrafisz czytać w myślach, ale masz obcesowo mówiąc zje***y translator...Metafory FTW!
Over and out.

Wiesz, po prostu to jest żywiecki szajs, którego nikt by nie przeczytał. Ci, którzy czytają moje wiersze mają opinie o mnie takie mniej więcej: "idiotka", "nienormalna", "chora psychicznie" albo "zakompleksiona gówniara". Taka jest prawda.

Kto tak powiedział? Zakompleksieni koledzy z klasy, czy zazdrosna polonistka? ;D Jeśli Ci to sprawia przyjemność, to nie przejmuj się nimi tylko dalej twórz!
Przyznam, że Twoje wierszyki nie podobały mi się wcale (mam nadzieję, że wybaczysz ;)), więc zerknęłam do tego tematu tak z nudów...a tu miła niespodzianka :) Czekam na następny wiersz i mam nadzieję, że się nie rozczaruję!

Popieram Ireth w jednej kwestii - lej na to co mówią inni, lubisz pisać, piszesz, to i nie ma sensu zaprzestawać poprzez "braki" niektórych ludzi.
To odnośnie do tego, jeśli robisz to dla rozrywki. Jeżeli dla pieniędzy/zawodu itd. największym bólem jest fakt, że właśnie opinia takich "wybrakowanych" ludzi liczy się dzisiaj najbardziej. xP I bądź tu normalny...

Mnie osobiście Twoje wiersze się bardzo podobają. Nie są skomplikowane, czyta się szybko, przyjemnie i nie trzeba się silić nad interpretacją, przynajmniej w pewnym stopniu (zdarzają się ci, którzy mają z tym problemy...). Nie można także pominąć humorystycznego podejścia do sprawy. Jeśli będziesz miała wolną chwilkę, napisz mi proszę jakiś zabawny wierszyk o moim wampirze...ot tak, bardzo ładnie proszę. :)

Ireth, Oliwsen - jesteście takie miłe :)

O wampirku mówisz? i zabawny? Oj, boję się, że nie sprostam zadaniu :D Ale postaram się, oczywiście madame ;]

A co najważniejsze mówią Ci same prawdziwe rzeczy. :)
Wiersz ostatni prosty, nieskomplikowany, łatwy i przyjemny w odbiorze. To bardzo dobrze, zważając na fakt, że nie lubię poezji.
Keep it up, kid.

To powiem Ci jeszcze Hells, że nieco zainspirowały mnie do jego napisania nasze wygłupy na spamboxie - żeby było ciekawiej, ot co.
Ale nie jest on do Ciebie kierowany, noł.

...NO ja myślę. W końcu konie są dla wypacykowanych idiotów. Ja miałbym czarnego jak smoła wilka/harleya, zakrwawiony topór/gitarę i...a zresztą. Nevermind. :)
Heavy metal orcish knights FTW! Over and out.

Oto wierszyk dla Oliwsen (chyba tandetny bo przeróbka znanego... :-/), ale zainspirował mnie do tego ten obrazek :D (http://maddrawergirl.deviantart.com/gallery/#/d24hpn2)

Wampirek

Mały Wampirek w dworeczku mieszka,
Światełka się boi ten nasz koleżka.
Choć mama butelkę mu daje,
on co noc z łóżeczka wstaje
aby się wyrwać na polowanie.
I choć to urwisek słodki,
to wiedz, że ostre ma ząbki
i gotów ich użyć by w twej
szyi zatopić swe młodzieńcze smutki.

A teraz coś poważniejszego:

Lady Olivia

W ogromnym dworze,
na krańcach Heresh
Panuje Wampirzyca - Lady Olivia.
Możesz poznać ją wtedy,
gdy zgubisz się w blasku księżyca.
Dostojna Lady Olivia
jako nietoperz nadciąga
by wbić swe kły między twoje ramiona.
A wtedy nic ci już nie pomoże
i by zostać przeklętym
szykować się możesz.

Jeee xD Dziękuję Ci serdecznie za obydwa wiersze. :) I jeden i drugi ma w sobie coś urzekającego, choć przyznaję, że wierszyk z "małym wampirkiem, tym naszym koleżką" zostaje moim ulubionym. xD W drugim przedstawiłaś trochę mojego wampira jako wygłodniałą zołzę, ale fakty się zgadzają, toteż utwór również aż się prosi o owacje. :) Wampir Yeah!

Bardzo Ci dziękuję :)

Chciałabym się pochwalić, że pracuję nad czymś po angielsku i o "herosowej" tematyce ^_^ Mam nadzieję, że uda mi się to dokończyć! :)