Tytuł: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Fast w 15 Stycznia 2015, 23:54:04 * Opowiadanie zostało usunięte ze względu na jego niepedagogiczny i wulgarny charakter. Takie rzeczy to sobie pisz Fast do szuflady, a nie na forum Tawerny Herosów Majt end Medżik.
Nie pozdrawiam. Loczek. ;( Loku... Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Smok w 16 Stycznia 2015, 00:19:11 Niesamowita historia!
Pojedynki Najlepsze! Pisz dalej :) Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Fast w 16 Stycznia 2015, 00:20:26 * Opowiadanie zostało usunięte ze względu na jego niepedagogiczny i wulgarny charakter. Takie rzeczy to sobie pisz Fast do szuflady, a nie na forum Tawerny Herosów Majt end Medżik.
Nie pozdrawiam. Loczek. Copy und paste :P Mogłeś się choć trochę wysilić. Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 16 Stycznia 2015, 00:21:46 Sztafeta hurr durr.
Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Fast w 16 Stycznia 2015, 00:22:23 * Opowiadanie zostało usunięte ze względu na jego niepedagogiczny i wulgarny charakter. Takie rzeczy to sobie pisz Fast do szuflady, a nie na forum Tawerny Herosów Majt end Medżik.
Nie pozdrawiam. Loczek. Ja też nie :P Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Smok w 16 Stycznia 2015, 00:26:43 Fastu to cały twój staff?
Jeśli nie wysyłam między komć ;) Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Fast w 16 Stycznia 2015, 00:27:02 * Opowiadanie zostało usunięte ze względu na jego niepedagogiczny i wulgarny charakter. Takie rzeczy to sobie pisz Fast do szuflady, a nie na forum Tawerny Herosów Majt end Medżik.
Nie pozdrawiam. Loczek. :<<<<<<< Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: J'Bergo w 16 Stycznia 2015, 00:29:34 A J'Bergo myślał, że moje jest długie... Toż to ulotka w porównaniu z tym, dobra praca ^_^
Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Fast w 16 Stycznia 2015, 00:31:24 * Opowiadanie zostało usunięte ze względu na to, że Loczek sobie robi jaja
Nie pozdrawiam. Loczek. Plepleple. Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Smok w 23 Stycznia 2015, 15:50:32 Dobra, trza ocenić tą Fastową sztafetę :)
Od czego by tu zacząć... Najpierw ogólnie. Trzeba Ci przyznać, że wykreowałeś ciekawe uniwersum. Dużo nazw własnych, a postacie nieważne skąd pochodzą mają swoje zwyczaje, odmienne dla każdej nacji oraz zależnie od pochodzenia i hierarchii inaczej się wysławiają. Choć tych klnących magów mogłeś sobie darować ;). Jakoś przekleństwa nie pasują mi do czarodzei. Ale może ja się nieznam. W Twoim opowiadaniu jest dużo polityki. Osobiście nie lubię polityki w jakichkolwiek historiach fantasy ale tu nie było tak źle. Pisałeś w taki sposób, że nie szło się pogubić. Chociaż dla mnie to i tak za dużo. Wolę dialogi i takie barwne postacie jak Kamyło. Chociaż przeczytawszy całe opowiadanie rozumiem zawartą w nim intrygę i widzę, że to był potrzebny zabieg, by wszystko zapiąć na ostatni guzik. Zresztą to właśnie zakończenie tj. ostatnie pięć stron jest najciekawsze w całej tej opowieści. Szczerze muszę napisać, że zostałem zaskoczony końcówką. Nie spodziewałem się takiego obrotu wydarzeń. Epilog jak epilog słabszy, ale w skrócie opowiada o dalszym losie ważniejszych postaci. No, poza sługą kozła. Nie wiadomo czy go ubili czy nie. To teraz szczegóły. -Fajne nawiązanie do Ogniem i Mieczem na samym początku, -Żadne uniwersum fantasy nie może obejść się bez jakiegokolwiek bestiariusza, dlatego spodobały mi się wzmianki o Strzygokotach. Taka milsza nazwa ^_^. Janguby też niezłe. Jednak stwór który totalnie pozamiatał to... Porkus :D! Najfajniejsze źwierze w Twoim opowiadaniu. Cytuj Potężna świnia musiała być czymś osobliwym dla tutejszych, ale żeby aż tak? Duże miasto, wszyscy tacy światowi, a porkusa nie widzieli?] Cytuj Zły, zły, zły porkus! Ghrożyn uspokój się!Fajnie :). Jest Ghrożyn, Fąflaka pożarły strzygokoty... No ale ja się pytam gdzie Joachim ;D? Wróćmy jednak do tego opowiadania... Cytuj Walczył, jak strzygokot z chrabżyzem.Naprawdę z tymi nazwami potworów dobrze Ci idzie. Kwadrans się głowiłem co to jest ten chrabżyz. Jednak za cholerę nie mogę sobie tego wyobrazić. To ma jakiś związek z chabrami czy z chrabąszczami :)? - Pojedynki. Z początku ma się wrażenie, że cała opowieść będzie się kręciła w większości wokół nich. Z czasem jednak mają mniejsze znaczenie schodząc na drugi plan. Są miłą odskocznią od polityki i knowań dostojników. Pamiętam, że niedawno pisałeś coś na sb do Hellsa co myśli o idei książkowego slashera. Hellscream krótko odpisał, że nieczytałby. Ja sobie pomyślałem, że jak dla mnie to cymes i nie miałbym nic przeciwko gdyby opowiadanie składało się głównie z pojedynków. Jednak zmieniłem zdanie jak sobie wyobraziłem taką opowieść. Hells ma rację. Książka na slasher się nie nadaje. Zmierzam z tym zaś do tego, że w Twoim opowiadaniu jest to wyważone. Ani tych walk za dużo, ani za mało. - Dialogi. Fast, Ty naprawdę masz do tego smykałkę. Czyta się je szybko i zawierają krótkie opisy co dana postać robi podczas rozmowy, co sprawia, że dialogi te są bardziej dynamiczne. No i dzięki tym dialogom łatwiej zrozumieć zawartą w opowieści intrygę. - Na koniec kilka cytatów fragmentów które bardzo mi się spodobały: Cytuj każda nacja jest wojownicza w swoich własnych pieśniachNiezły tekst 8). Poważny Ale jeszcze bardziej od ww. spodobał mi się ten przaśny fragment: "wyżej srają niż dupy mają" tego nieznałem :lol:, Cytuj Rozmówiłem się z delegacją lwów i ustaliłem, że dam im ich walkę Trooooochę dalej: Cytuj (...) ,,oni zaś, przysięgli nie wchodzić w drogę magom poza areną”.To było... Super :D. Vangerhert przedobrzył :). Przesadził z tą swoją neutralnością. Chciał być cwańszy niż jest i dał ciała :P. Poza tym mógłbym zaspamować większością cytatów wojownika Kamyło i ojca bo były dobre ale ogranicze się do dwóch najlepszych: Cytuj -Felix imperium! Cytuj -Synek! Dewiza rodu! – usłyszał głos ojca z trybun. Może i był to jakiś sposób?Jakże prosta i skuteczna ta dewiza rodu ;D. Cała walka z tym Aberthotem dobra. Na zasadzie kontrastu. Ciekawe rozmowy między pojedynkiem i przemyślenia walczących: Cytuj Swoją drogą, Abertotha nie dziwiło zbytnio dlaczego Nurhsczycy utożsamiają się ze świnią. Pasowała ona im. Cytuj -Ludzie na ciebie patrzą Nurhsczyku. Pokaż im, że znalazłeś się w turnieju dzięki swoim umiejętnościom, a nie dzięki sraczce połowy rycerstwa, która miała się z tobą zmierzyć! Jak oni się okładali ;D: Cytuj Wtedy tungijski gladiator poczuł kolejne uderzenie w hełm. I następne. W końcu wezbrał w nim palący gniew, który sprawił, że stracił trzeźwość myślenia.He, he. Do tego fragmentu jak ulał pasuje ten mem (http://i0.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/000/063/Picture_2_c.jpg) No i na koniec: Cytuj -A teraz… jak odchodzić to z hukiem, no nie?No tak... Bum! Starałem się nie spoilerować i cytować mało fragmentów zdradzających fabułę ;) Tytuł: Odp: Zaćmienie nadziei Wiadomość wysłana przez: Fast w 23 Stycznia 2015, 17:29:27 Dzięki Smoku za komcia. Wprawiłeś mnie w podwójne zakłopotanie, bo raz, że nie spodziewałem się aż tak pozytywnego odbioru :) a dwa, że sam jeszcze ani jednego opowiadania nie skomciałem. No, ale zrobię to. Dzisiaj jest dobry dzień.
...Obawiam się jednak, że zimnym prysznicem będzie obdukcja Syla, który znalazł zdaje się dziwną, masochistyczną przyjemność w przebijaniu się przez te strony. Swoją drogą - niestety, ale rzucając powierzchownie okiem na tekst, widać cholerny brak korekty. No, ale trudno, liczyłę się z tym. Aha. I znowu potwierdza się stara zasada, że jeżeli chodzi o literackie kreacje postaci, to nic nie wychodzi mi tak dobrze, jak świnie ^_^ Przyznam szczerze, że nie każdy umie wykreować wiarygodnego prosiaka, to niełatwa sztuka, wiadomo. |