Tawerna.biz - Forum

Tyczy się wszystkich części,bo w all są te same(elfy doszły bodaj w 2,ale są ;p)

Moja ulubiona nacja to legiony potępionych,czuje ten dreszczyk piekielny jak nimi gram,oraz te niektóre pseudo-ludzie jak np doradca,czyli że nie mamy samych diabełków ;p No i włodarz kosi niemiłosiernie,ale to już sprawa czysto-bitewna ;p

Dla mnie najlepsze są Hordy Nieumarłych. Miasto oraz klimat wymiatają, co do siły to jest to najlepsza rasa- posiada najwięcej możliwych poziomów ulepszeń oraz najlepszych magów i wojowników.

Dla mnie elfy. Centaury zadają bardzo dużo obrażeń i mają świetną uzdrowicielkę z poza tym mam rozwiniętego bohatera baz kodów na max poziomie i zadaje wszystkim po 300 obrażeń oraz bohatera który zadaje 400 obrażeń dla jednej jednostki i zamienia w kamień oba bohaterowi są z kampanii elfów zapisani i czasami gram nimi wolną misję.

---

A jeszcze maję bardzo bobrze rozwiniętych łuczników jak to elfy.

Fast.. taaak? Rozwaliłbym każdą gromadę demonów Rycerzem Śmierci, dwoma Widmowymi Wojownikami i trzema archlichami. U demonów tylko wsparcie jest w miarę dobre.

Jakoś zaprzeczyłeś najepsiejsiejsiejszości Nieumarłych.
Hmm... trzeba się wyluzować tak mówił mój dzisiejszy Tymbark, tak zrobię.

Hehe, podaj argumenty to pogadamy. Bo dla mnie "moim zdaniem" to raczej spam błahahahaha.

Imperium- rasa niezwykle klimatyczna, nie są wygładzonymi rycerzykami z HoMM. Bardzo silni wojownicy i wspaniałe leczące wsparcie naprawdę robią swoje. Przeszkadza jedynie przewaga jednostek atakujących orężem. Jak natrafisz na wilkołaka jesteś trupem ;]

Górskie Klany- klimat jest świetny jak u każdej rasy. Jednak ze względu na niską inicjatywę i słaby wzrost siły u wojowników rasa dostaje często bęcki. Naprawia to jednak świetne wsparcie w postaci Synów Ymira i Starszych.

Hordy Nieumarłych- o klimacie mówiłem. Najlepsi wojownicy i magowie oraz dobre wsparcie, najlepsi bohaterowie. Gram nimi z przyjemnością, nie są gumowymi trupkami z H5.

Legiony Potępionych- tylko wsparcie i magowie dają radę. Słabo mi się nimi grało, przedemoniony klimat.

Przymierze Elfów- strzelcy pierwsza klasa, maruder jest nie do przebicia x] Wojskowi tez nieźli, choć tylko max 3 poziom. Leczenie gorsze niż u ludzi, generalnie rasa trochę słabsza, ale swój urok ma.

Nie mam tu na myśli kłótni. Niektórzy użytkownicy po prostu zniekształcają mój obraz w swoich i cudzych oczach. W takim razie po cholerę się wypowiadałeś, skoro nic to nie wniosło. Ja coś takiego nazywam zwykłym, pospolitym spamem. I bynajmniej nie zamierzam się kłócić.

Tiak... po cholerę się odzywałem :/ trza tamto poksować- będzie czystszy temat :/
No to fajnie:
Ja lubię legiony a ty hordy i gra gitara.

Eqzeq niepotrzebnie rozwinełeś wątek,ale ok.

Ta? To ja wezme 3 modeuszy,włodarza i książe,i am win.

Myślałem że domyślisz się że Modeusz > arcylisz,Włodarz > 2x widmowy(albo remis) a książe i bohater hord sam nie wiem.

Już płonie a przycisk "usuń" jest najpotężniejszą bronią będąca w stanie usunąć nie dość, że wszystkie rasy i jednostki to jeszcze scenariuze, środowisko, pliki a nawet posty! a w piromana pobawimy się w wakacje.

Arcylisz jest lepszy od Modeusza, statystyki nie kłamią. Dwóch widmowych rozwali Włodarza w drzazgi- 40% szans na uśpienie i dwa ataki po 125. A bohaterowie staty mają identyczne.

Ludzie mam pomysł! Zróbcie sobie te dwa oddziały w edytorze. Włączcie scenariusz and click natychmiastowe zakończenie walki i już :D

http://disciples.phx.pl/D2/img/jednostki/modeusz_opis.jpg
http://disciples.phx.pl/D2/img/jednostki/arcylisz_opis.jpg

Rzeczywiście,przeogromna różnica...Dobra,arcylisz-modeusz ale obaj mają tyle samo inicjatywy,jak wypadnie na modeusza to sam wiesz co się stanie.

http://disciples.phx.pl/D2/img/jednostki/wlodarz_opis2.jpg
http://disciples.phx.pl/D2/img/jednostki/widmowywojownik_opis.jpg

Porównaj sobie,40% to 40% nie uśpią go w mig,a on jednego załatwia w dwie tury,a oni zaprawdę nie.

Uśpienie działa nadzwyczaj szybko... zdołają go uśpić, nawet gdyby jeden zginął. A wtedy jest już trupem...

Arcylisze mają o 15 większy atak- to oznacza że jeden na jednego zawsze wygrają, bo im wystarczą 2 ataki, a Modeuszom 3. A Ty gadałeś że Modeusze lepsi ; D

Szkoda że nie poczułem tego ostatnią grą Hordami,gdzie kilka razy z rzędu z dwoma widmowymi uśpienie działało po ok. 3 turach. A na zabicie jednego i zniszczenie połowy życia drugiemu - włodarzowi właśnie 3 tury zajmują.

Ale w sprawie modeusza,racja. Ale może obsydianowy gargulec...?

No to teraz moje typy.
Moim zdaniem najlepsza rasa to ta, która może mieć dużo jednostek z każdego typu.
Imperium
2x Święty Mściciel, Rycerz Pegazów, Zabójca Imperialny, Hierofanta i Biały Czarodziej pokonają praktycznie wszystko.
Hordy Nieumarłych
Widmowy Wojownik, Widmowy Rycerz ( tak się bohater nazywał ? ), Arcylisz, Smoczy Lisz i Cień radzą sobie nieźle z paraliżem i dość szybko doświadczenie dostają.
Górskie Klany
Nimi grałem bodajże raz i nie pamiętam jakie tam jednostki wybierałem ale też niźle im szło.
Legiony Potępionych
Niestety grało mi się nimi najgorzej, Trzeba wybierać wiele razy między dość silnymi jednostkami przez co przy złym wyborze możesz załatwić się na amen.
Przymierze Elfów
Tymi także dawno nie grałem ale muszę przyznać, że są następną rasą, która daje dość duże możliwości.

Zehir15 muszę cie w paru aspektach poprawić.

Po co hierofanta? Prorokini jest dużo lepsza,leczy,a hierofantą musisz wzlekać do umarcia jednostki aby wskrzesić.

A tam cień,lepiej drugiego widmowego,40% na paraliż obu,a obrażenia są chociaż. Ale nie mówie odcień dobry na początek.

W górskich klanach - mistrz runów,bohater,syn imira(lub starszy,ale ja jestem za synem) i miotacz płomieni...chyba.

No i to jest urok legionów właśnie. Ja osobiście polecam 2x modeusz,bohater,włodarz i rycerz piekieł.

Przymierze elfów i duże możliwości? Jedynie rozwinięte drzewko to łucznicy,wojowników malutko,wsparcia dość,ale reszta oprócz łuczników pustka. Zresztą oni mają najmniej jednostek z gry.

Herofanta może uzdrawiać przez co spowalniać śmierć jednostki. Prorokini mimo iż uzdrawia wszystkich wokół to uzdrawia bodajże o połowę mniej niż kapłan imperium.
Cień ma większe szanse na sparaliżowanie i do tego działa na wszystkich a nie pojedynczą istotę.
No ja mam prawie to samo w klanach. Zamiast miotaczy płomieni zacząłem strażnika kuźni brać. Często zabija jednym strzałem potężnych magów i wszkrzeszaczy i ma dużą inicjatywę.
No ja się zastanawiałem zawsze i wybrałem po jakimś czasie Twój skład gdyż więcej kasy idzie na budynki diabłów.

Moja rzadkość grą imperium się odzywa...Ale prorokini leczy 70 a hierofanta 120,nie wiem ile kapłan imperium bo jego karty na disciples.phx.pl nie chcę wyświetlić. Ale wole uleczyć 70 all niż 120 jednemu.

A jak Ci się uwali silny gostek na czarodzieja, który zabija 120 pż i jest na oręż odporny to tylko hierofanta pomoże. Kapłan imperium leczy 100 wiec więcej niż połowa ale to i tak mało jest.

Jedyny z atakujących-niewrażliwych na oręż to o ile dobrze pamiętam wilkołak,który gładko leci od np bohatera i obrońcy wiary. Chyba że mówimy o wcześniejszych fazach,to nie widzę powodu czemu miałby pokonać rycerza imperium+bohatera.

Kapłan imperium 100 w jednego. Sorry ale nie doceniasz mocy masowego leczenia,mniej,ale możesz jakby co podsilić kilka jednostek.

Oprócz wilkołaka masz jeszcze upiora i ulepszenia atakujących na odległość. Do tego bodajże śmierć może zatruć. Więc jeśli masz armię stworzoną z 3 wilkołaków,  2 upiorów i śmierci to możesz przegrać bez hierofanty.

A co hierofanta pomoże? Więcej uleczy,ale jednemu,kilka padnie  a on będzie leczył jednego...

Kiedy wszyscy na jednego się uwalają to hierofanta jest bardziej przydatny i zazwyczaj ja uzdrawiam jednostki mające mało hp przez co w trakcie gry reszta się uzdrawia. W wielu przypadkach hierofanta może wskrzesić co także pomaga.

Za przeproszeniem tylko skończony debil rzuca się na jedną jednostke,jeśli nie jest dwu-polowa(nie mówie tu o zabawie z orkami,bo taki goblin...sami wiecie.)

Błahaha, rzucanie się na jedną jednostkę jest właśnie najlepsze. I w przypadku swojej armii i w przypadku armii wroga.

Zaś co do leczenia w Imperium... Hierofant jest dla tych, co chcą zakończyć starcie szybko i z poświęceniem, tzn. dla agresywnych. Prorokini dla tych, co stopniowo wykańczają wroga.

I bez debilów, bo ktoś się doklei że to kłótnia.

Ano,wiadomo. sry za debila.

Tak,ty nawalasz w jedną jednostke a stojąca obok wali ci po kolei wojów....

Myślałem, że sytuację wyjaśniłem :/
Masz w armii powiedzmy tylko jednego białego czarodzieja i hierofantę a reszta to wojownicy. Walczysz z jedną jednostką śmierci. 4 jednostki nie ruszą jej bo jest odporna na oręż. Uwaliła się na białego czarodzieja, który jakimś cudem przeżywa. Kto się lepiej sprawdzi?
Dość duża ilość punktów uzdrawiania i do tego możliwość wskrzeszania czy słabe uzdrowienie leczące wszystkich?
egzeq ujął w świetny sposób sprawę hierofanty i prorokini. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśnione :)
A tak w ogóle to moim zdaniem najlepiej wykańczać w miarę możliwości wszystkich po kolei niż atakować wszystkich. Są duże szanse na to, że ze dwie jednostki zginą zanim zaatakują.

Ano,racja,ale ja wole stopniowo pokonywać wroga więc ja stawiam na prorokinie.

Chodzi raczej o szalony atak- stopniowe atakowanie wroga jest największym idiotyzmem- jeśli wykończysz szybko jednostkę będziesz miał od niej spokój- stopniowe jest największym błędem.

No najlepiej atakować tych z dużymi obrażeniami lub w miarę możliwości magów. Atak na 6 pól to największa zmora ;D

Ulubiona nacja?? Imperium oczywiście , leczyć się i po każdej walce wychodzić z full hp i kto by tak nie chciał ;] dochodzą czary wspomagające i znów LECZĄCE !!! Ja się tu nie waham i najlepszy obrońca stolicy mój ;D

Zaraz,przecież wszyscy obrońcy stolicy są identyczni.

Chodzi mi o wygląd ;D i źródło

Strażnicy Stolicy nie są tacy sami. Jedną rzeczą aczkolwiek bardzo ważną jest to, że każdy ma inne źródło. Wystarczy wypić eliksir lub rzucić zaklęcie i strażnik nic Ci nie zrobi.

I tu się mylisz Zehirze strażnicy Miast mają jedno źródło ataku jest nim Życie i nie ma takiej flaszki lub zaklęcia które uodparnia na atak Strażnika, no chyba że w misji jest zadanie zdobycia stolicy danej nacji to wtedy strażnik jest słabszy.

Pogrzebałem trochę w pamięci i jeśli się nie mylę to Strażnicy Klanów, Imperium i Elfów mają życie, a strażnik Nieumarłych ma śmierć co sprawia, że wystarczy mieć w armii truposza i mamy wygraną w kieszeni, zaś Legiony mają strażnika ze źródłem- ogień. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

U nieumarłych i demonów ma życie, zobacz sobie w grze. Taki anty-balans to tylko w Erze.

Tak?
No nic zobaczę jak gra wróci z Niemiec bo wujkowi pożyczyłem i tydzień później miałem restart systemu.

Owszem bardzo ciężko pokonać strażników stolic ale jest a nich sposób najbardziej ułatwiony sposób na tych strażników mają klany.

Strażnicy Stolicy nie są tacy sami. Jedną rzeczą aczkolwiek bardzo ważną jest to, że każdy ma inne źródło. Wystarczy wypić eliksir lub rzucić zaklęcie i strażnik nic Ci nie zrobi.

Najłatwiej zabija sie strażników stolic wojskiem imperium (od momentu w którym jest prorokini można zajmować stolice bez najmniejszego problemu). Używam sztandaru plus 20% obrony dla każdego, wsparcia magicznego na zbroje, oraz eliksirków pancerza i na stolice uderzam z 90% pancerza.

http://disciples.phx.pl/index.php?art=D2/be_jednostki5 zehir nie kłoć się wszędzie jest życie bo by ro było za łatwe ;p

Ja się nie kłócę :)
Napisałem tylko, że jak gra wróci to sobie zobaczę wszystko jeszcze raz by nadrobić braki w pamięci ;)

To zwracam honor a grałem sobie dzisiaj legionami i strasznie mi przypadły do gustu potężne te ich jednostki więc duży + dla nich

Strażnicy Stolicy nie są tacy sami. Jedną rzeczą aczkolwiek bardzo ważną jest to, że każdy ma inne źródło. Wystarczy wypić eliksir lub rzucić zaklęcie i strażnik nic Ci nie zrobi.

Gówno prawda każdy ma źródło Życie a na to nie ma ochrony najlepiej nabijać pancerz.
Aby zabić strażnika stolicy należy mieć jednostkę paraliżującą lub zamieniającą w kamień, przydała by się też jednostka zatruwająca/odmrażająca/oparzająca.

PS. Strażnicy różnią się tylko opisem i wyglądem.

Gdybyś czytał do końca temat to nie spamowałbyś gdyż już bodajże dwie osoby to wyjaśniły. A ja mam chyba prawo się pomylić prawda? Więc nie rób już afery z tego powodu. Ja chciałem jeszcze dodać, ze oprócz jednostki paraliżującej itd. najlepiej mieć co najmniej jedną zadającą maksymalną liczbę obrażeń.

Ja chciałem jeszcze dodać, ze oprócz jednostki paraliżującej itd. najlepiej mieć co najmniej jedną zadającą maksymalną liczbę obrażeń.

Tia... i może frytki do tego? To musi być kolo co najmniej na 15 levelu, na większości mapek tego się osiągnąć nie da. Ja polecam jednostki z trucizną/odmrożeniem/podpaleniem- przed tym pancerz nie chroni.

Syn Ymira i z odpowiednim zaklęciem masz 300 pkt obrażeń oraz odmrożenie.
Święty mściciel to samo. Dowódca to już inna historia ale mi w 10 poziomie udało się maks obrażeń i celności mieć.

Najlepsza nacja i za razem moja ulubiona to przystań same dobre jednostki serafy fanatycy oraz Czempion  ;D

EEE nie ten temat kolego, nabicie posta pierwsze ostrzeżenie słowne potem prezent/Loczek

Przeczytaj dział, w którym jesteś. NA OSTA GO!!!

No skoro problem z głowy to powiem że uwielbiam Nieumrłych... "na pochybel wrogom Mortis" Muahahahahaha!!!

super czary i wilkołak... jak tego nie lubić ^_^

Imperium rulez!
A tak na serio to nie są wcale tacy silni. Zazwyczaj początki nimi są ciężkie. Aczkolwiek z dobrą strategią są niepokonani ( jak wszyscy zresztą :) )

Dla mie u Imperium najbardziej podoba się piorokini i Inkwizytoży są wg. mie potęgą Imperium

@up
Tak,szczególnie przy obrońcach/mścicielach/aniołach i imperialnym zabójcom. Wsparcie to wsparcie i to nie może być potęga imperium...

@upJak nie masz czegoś sensownego do powiedzenia to się nie odzywaj. Inkwizytorzy mają odporność na umysł i wielki Inkwizytor ma ochronę na ogień prorokini leczy wszystkich po 70 i czy to nie jest potęga???

ps. widać że się nie znasz na tej grze.
pps.Ja przeszedłem bunt elfów kilka razy a teraz przechodzę na b.trudnym więc trochę na tej grze się znam.

A moją ulubioną nację od zawsze na zawsze będą elfy!!!

JA bym się nie zgodził z tym że Wielki Inkwizytor + Prorokini to potęga, co z tego że ma odporność jak zadaje mało obrażeń bardziej opłacalne jest zainwestowanie w Fontannę Życia i w Anioły(więcej życia i obrażeń)a odporności przecież można sobie zrobić rzucając zaklęcia ochrony na dany żywioł(Magia Imperium jest właśnie do tego),dlatego preferuję zestawienie takie:
Rycerz Pegazów, 2 Anioły Imperialny Zabójca, Biały Czarodziej oraz Prorokini i wtedy drużyna jest ciężka do pokonania.

Ehh łowca,łowca... Po co "jak nie masz czegoś sensownego do powiedzenia to się nie odzywaj."? Ja powiedziałem jak najbardziej coś na temat,który zacząłeś. Widać że napisałeś to aby pokazać jak to bardzo mnie nie lubisz. Wróćmy do samego posta,bo twoja ignorancja nie zna granic,a jakakolwiek dyskusja o tym nic nie naprawi,a ochrzan z kochanymi moderatorami jak zwykle na mnie pójdzie.

Inkwizytorzy mają odporność na umysł i wielki Inkwizytor ma ochronę na ogień

Pojedyncza ochrona i są imba? gz.

prorokini leczy wszystkich po 70 i czy to nie jest potęga???

W final battle nie bardzo,jak lecą hity powyżej 70. No chyba że po stracie jednej żyły złota wyłączasz grę i nie wiesz co to final battle. Nie,to nie ma za zamiar cię obrazić,mówie bo każdy ostatnio szuka dziury w całym,więc tak na wszelki wypadek.

@up
Mam pytanie ile razy grałeś w disciples 2 i na jakim poziomie trudności?

Ja najbardziej lubię Legiony Potępionych.Podoba mi się piekielny klimat.Dowódcy też ładnie wyglądają i ogólnie dobrze mi się nimi gra.

@up

Też je lubie mają fajnego gargulca i włodarza oraz pandemonjusza jednego z najlepszych magów w grze.

Prośba  do autora załóż ankietę rasami i jaka najlepsza.

Dopiero zauważyłem. Ankieta dodana.

pandemonjusz ? oj cos ja go niewidze wsrod najleprzych, no cóż.

grlem najczesciej najczesciej heros(woj)* i armia na plecach 3 szczelaczy, tej taktyce nieumarli odpowiadaja najlepiej, maja do niej duzo opcji. elfi tez niezle z tymi 2 strzałowcami mysle. ale jako tako ulubionej rasy chyba nie mam, kiedys było nią imperium.
ostatnio grajac undaedami wbiłem max obrony dosc szybko, juz po pierwszej misji bylo 70 chyba, a obecnie baner do odrony by mu juz nic nie dodal, wiec jest zmieniony na atak.

moze wiec klikne w imperium, zobaczyc jakie wyniki są. no prosze, elfy :|. jako ze uwazam te rase za najmniej pozytywnie udziwniona i chyba najslabsza, tzn ogolnie mi sie nie podobaja -jest to dla mnie nie lada zaskakujace

Ktoś tu grać nie umie, :P Elfy słabe pff ty nie wiesz co mówisz :P I nieumarli nie mają strzelców. Więc nie wiem o co ci chodzi z tymi strzelcami. Chyba, że ci chodzi o te śmierć, wsysacz dusz itp. To lepiej ich postawić w pierwszej linii bo maja odporność na obrażenia niemagiczne. I wtedy stawia się z tylu magów na początku bitwy zabija się strzelców i magów a potem jedzie się resztę.

No tak Łowco, Duchy może nie strzelają, ale mają inną przydatną właściwość :P
No właśnie, myślę, że każda nacja ma jednostronne plusy i minusy jak w każdej grze tego typu. Elfy mają niezawodny ostrzał, niezłe leczenie wraz z ochroną na powietrze/ogień co jest zgrozą odpowiednio dla Imperium i Legionów. Trochę słabiej z magami...
Osobiście bardzo też lubię Hordy Nieumarłych, mają genialnie rozbudowanych magów, bo choć w Legionach jest również bardzo to rozwinięte, w rezultacie wiele jest drobnych dróg ewolucji, zamiast dwóch porządnych.
Klany urzekły mnie swoimi wojownikami, alchemikami oraz rzecz jasna majestatycznymi Starszymi.
Imperium to dla mnie świetni magowie i uzdrowiciele. Hierofanta rządzi :)
W Legionach lubię jednostki wsparcia- Demony, Diabły, kończąc na Włodarzach czy Tiamathach.

Duchy najbardziej przydają się podczas oblężenia bo wtedy paraliż na strażnika i łajno zarobi.

Co do Tiamathach to nie polecam bo jak się trafi na silnego przeciwnika/gracza nie kopma to jego atakuję się w pierwszej kolejności... przeważnie więc ja preferuję 2 włodarzy + mag/inkub(skamienienie) woj boh

Dla mnie najlepsze jest imperium tylko że mi niestety płyta sie porysowała i nie chce sie zainstalować 1 plik nie chodzi !!!

Hordy Nieumarłych. zdecydowanie. Wilkołaki i upiory. wszystko odporne na oręż ;D tylko magowie mogą ich pokonać.

Dark One nie jeśli masz przeciw sobie elfy ja np gram nimi czesto majac w składzie 4-5 łuczników atakujących żywiołem (Obrońca gaju lub Wartownik) dzięki czemu nie boje się żadnej jednostki odpornej na oręż.

Ostatnio to Legion najbardziej mi się podoba dając naprawdę wiele możliwości taktycznych, ostatnio grając na turnieju dostałem po tyłku od gracza mającego trzech Sobowtórów w armii.

Mi się najlepiej gra imperium może nie mają najsilniejszych jednostek w grze ale mają bardzo dobrych uzdrowicieli,rycerzy oraz imperialny zabójca który doskonale się nadaje do rozwalania bohaterów magów i łotrzyków.

Dokładnie do czasów pojawienia się Przymierza Imperialny zabójca był jedna z najniebezpieczniejszych jednostek (przebijała go śmierć wtedy jeszcze z 60INI). Imperium ma jednak tą wadę ze jedynie magowie atakują żywiołem a są to jedni z najsłabszych magów w grze. Grając na Imperium bardzo obrywa od Hord które spokojnie zdobędą przewagę odpornością na oręż lub wyssaniem życia Wampirów.

2 Arcylicze + 2 widmowych wojowników duch(3 poziom) i bohater ;3

Ja często stosuje Wariant: 2x Śmierć, Odcień 2x Widmowy woj oraz Rycerz Śmierci, to była Armia którą niszczyłem wszystkich, czasami zamiast 2x Widmowych to wstawiałem Wilkołaczki aby mieć Niewraże na Ataki fizyczne.

No cóż mimo to ja zawsze tak bardzo lubię zróżnicowanie i utrudnianie sobie życia. Armia składająca się z każdej jednostki jest moim typem, mimo że smocze lisze po za tym że zajmują 2 sloty w armii na nic się nie przydają to je posiadam za samą estetykę i grozę. Ponad to jak miło jest nie mieć za co kupować wszystkich budynków w stolicy aby posiadać każdą jednostkę na maksymalnym poziomie. :rolleyes:

Ja zazwyczaj jak grałem imperium to miałem paladynów tak się chyba nazywa ostanie ulepszenie giermka(ten co ma 30 pancerza,nie grałem w tą gre z 4 lata).
Bohatera to miałem tego co latał na pegazie bodajże to był wojownik.
Za bohaterem stało 2 hierofantów i biały czarodziej albo 2 białych czarodziej i prorokini tak mi się fajnie grało.

   

Ponad to jak miło jest nie mieć za co kupować wszystkich budynków w stolicy aby posiadać każdą jednostkę na maksymalnym poziomie. :rolleyes:

To zrób sobie zróżnicowany oddział u Klanów tam brak złota na budowę to normalka.

Starszy
Miotacz Płomieni, Wojownik
Pustelnik, Mędrzec

Nie jest to silny skład ale ciekawy ze względu na źródła ataków jakimi dysponujemy (Powietrze, Ogień, Woda, Ziemia, Oręż) i wszyscy (poza wojownikiem) bija w cały wraży oddział.
Można śmiało zrezygnować z oręża i zastąpić Arcydruidką zwiększając obrażenia jakimi razimy wroga.

UP:

No można można każdy ma swoja taktykę...

Ja pamiętam raz jak grałem trupami to wziąłem 2 smoczki i coś tam jeszcze (rozwinąłem ich tak by zatruwali) i jak doszedłem prawie do końca misji to musiałem zagrać od nowa bo to była misja przeciw kościejowi czyli musiałem pokonać b. dużo jednostek odpornych na śmierć ;/

hordy są super zawsze lubiłem trupy ich lubię za bezwzględność mortis i duchy

http://img179.imageshack.us/img179/7416/23403586.jpg
Mój skład na koniec kampanii Buntu elfów (jednostki są pod wpływem Łaski Galleana +50HP), skład zrobiony pod kątem szybkości nie obrażeń (pomijając Driade) jest naprawdę groźny do tego dodając krótkie drzewko awansów i leczenie a grając Przymierzem bardzo szybko możemy zdobyć przewagę nad przeciwnikiem. Grając na multi czasami pomijałem w ogóle jednostkę leczącą i samymi łucznikami siałem spustoszenie nie żałując złota na leczenie w miastach skoro na rozwój stolicy potrzebowałem zaledwie 1000 złota ( światynia + 2 poziomy budynków dla łuczników Wartownik lub Obrońca gaju )

A z ciekawości pyriel... jakie uzyskałeś największe obrażenia bohaterem bez używania czarów mikstur itp.?


Bo ja swoją driadą osiągnęłem prawie 300 czyli max :d <3

Na samej kampanii ? Nie mi jakoś znacznie mniej choć starałem się zabijać wszystko co było na mapie.

Muhahaha... no i jeszcze w dodatku mam prawie wszystkie umiejętności :D

A wiesz jak?
To jest proste :D

Jak przechodzisz do takiej mapy co jest się samemu i trzeba bić się z Impierium a oni mają jedno miasto bez stolicy i dostajesz wojo i w dodatku idzie na ciebie potężny czerwony smok stamtąd mam bohaterkę a nie tą co grałem od początku gry. Rozumiesz?

Wiesz z artefaktami ! A znalazłem potężne :D

Ano zapomniałem o tej misji, ale ja wole grać od początku do końca swoim dowódcą.

No niby ja też ale dla elfów robię wyjątek... liczy się potęga :D


I chyba będę musiał kiedyś spróbować twojej taktyki a szybkość...

Znaczy spora ilość łuczników(zamrażających <3) ;)

Ja postawiłem na imperium (nie mam buntu elfów elfy mogą być niezłe) lubię ich jednostki zwłaszcza prorokini bardzo się przydają zabójcy są spoko i zatruwają a ich wojownicy są tacy se ale dwóch na przodach i rycerz pegazów i gites majonez biali czarodzieje lepsi od władców żywiołów bo masz na maksa dowodzenie i co z nimi zrobić a czarodzieje chociaż zadają obrażenia.

Mi wszystkie rasy na równi się podobają ale jeśli mam wybrać ulubioną to stawiam na elfy. Podoba mi się u nich obrażenia od żywiołów oraz odporność na nie. Pomaga to zwłaszcza w walce z Hordami Nieumarłych. Do tego najlepsi łucznicy (grabieżca wymiata :D), może i powolne (tylko 40 inicjatywy) ale równierz silne, a także wytrzymałe centaury no i terug który z tym swoim roztrzaskaniem się często przydaje choć przyznam, że częściej wybieram archonta.

Michal masz racje, elfy są bardzo dobre a zwłaszcza Centaury

Edit: Kolega mógłby postarać się o bardziej rozbudowanego posta. Następnym razem może być warnik./Loczek

Górskie klany. Silne jednostki z dużą ilością życia. Bardzo dużo ruchu po mapie. W grze z kumplami zawsze wybierałem Górali i raczej nie żałowałem. Co prawda wolno zbierają doświadczenie ale jak już się ma potężnego olbrzyma to można się bawić na maxa. Góralami nie ma też co czekać, aż się przeciwnik rozwinie tylko atakować szybko:)

Ja tak naprawdę lubię grać każdą rasą, no może z wyjątkiem Górskich Klanów. Najczęściej gram Imperium i Hordami Nieumarłych i zawsze, jak gram tymi rasami to biorę bohaterów wojowników.

Jeśli chodzi o starsze Disciples - Górskie Klany.
Jeśli jednak w grę wchodzi "trójka" - Imperium.

Edit: A mógłby kolega napisać dlaczego? Proszę na przyszłość pisać bardziej rozbudowane posty+argumentacja./Loczek

Ja obecnie gram w Disciples III - Odrodzenie, więc nie mam bladego pojęcia o nacjach w starszych częściach. Ale jeśli chodzi o trójkę, to najlepszą frakcją jest Elfie Przymierze. Najczęściej nim gram z powodu dobrych łuczników i wojowników. Magia nie ma większego znaczenia, bo w każdej z frakcji są takie same zaklęcia.

Freezon jeśli chcesz poczuć czym naprawdę jest Disciples to pograj sobie w 2 i dodatki do niej.. W 3 faktycznie czary niestety są takie same dla każdej frakcji co mnie strasznie rozczarowało, ponieważ w 2 czary były znacznie bardziej zróżnicowane.

Moją ulubioną frakcją są Legiony Potępiony, mają świetny demoniczny klimat, lubie Włodarzy za ich brutalną siłę, Zgłębiczarty (te z 2) za wygląd i umiejętności.. Obsydianowe Gargulce (z 2) też są świetne, uwielbiam ten ich ryk w czasie ataku. :P
Jeśli chodzi o siłę Legionów to oczywiście ich największym atutem jest potężne wsparcie, na drugim miejscu postawił bym magów lub strzelców, gargulec w roli strzelca sprawdza się bardzo dobrze, ma dużo pancerza, życia i zadaje spore obrażenia. Ogólnie rzecz biorąc lubie legiony, na drugim miejscu Hordy, a trzecie Imperium. :)