Tawerna.biz - Forum

Co waszym zdaniem jest lepsze, bohater mocy, czy bohater magii? Moim zdaniem, bohater mocy jest mało sprawdzającym się bohaterem na polu bitwy, bo jego umiejętności nie są zaskakująco silne, w przeciwności do maga. Jedynie umiejętności z grupy Królestwo są przydatne, ale co to ma się do walki takim bohaterem. A waszym zdaniem co jest lepsze Moc, czy Magia?

Według mnie oczywiście magia 8)Więcej zrobimy rzucając zaklęcia niż waląc z przysłowiowej pięści.

Ze względu na skopany system rozwoju postaci najlepszy bohater to mag inwestujący w magie odnawiającą(i zatrzymanie czasu), a resztę punktów w umiejętności mocy.

A mi lepiej gra się bohaterami mocy. Powodem są zdolności Kontratak (na 3 poziomie sprawia, że jednostki atakują przed przeciwnikiem) oraz Posiłki (rzucane na najczęściej atakowaną jednostkę pozwalają wyjść bez strat nawet z ciężkiej walki). Poza tym bohaterowie mocy w większości wypadków mają o wiele ciekawsze zdolności łez/krwii.

Na przykładzie Sanktuarium gdzie wielka fala wybija WSZYSTKIE jednopolowe jednostki na 2!!!!! tury z walki obalam powyższy mit :):):)

Ja od zawsze wolałem grać bohaterami mocy niż magii. W tej części jest podobnie. Ale mag jest mocniejszy. Szczególnie jak posiada zatrzymanie czasu.

Brakuje mi jakieś odporności na magie w tej części. Niby jest obrona magiczna, ale jakoś do mnie nie przemawia. Nie ma tej radości, co w poprzednich częściach, kiedy dla przeciwnika jakiś czar nie wchodził. Teraz wchodzi każdy, z tą różnicą, że słabiej lub mocniej.

Co do kontrataku na poziomie trzecim. Jest to bardzo mocna umiejętność. Ale trzeba pamiętać, że działa tylko od 1 do 3 tur. I jak ją przeciwnik ma, to nie musimy atakować pierwsi, tylko wystarczy poczekać.

Podchodzę do tego tak jaby "sentymentalnie". Zależnie od frakcji bardziej odpowiada mi moc lub magia. Przykładowo grając Twierdzą, lepiej wczuwam się w koks-pakera Konana barbarzyńcę niż jakiegoś szamana, czyli wolę moc z przewagą zdolności spod strony krwi- grupowe bohaterstwo zawsze leci na początek, a później albo grupowe ssanie (sic! ale to brzmi..) albo kamienna skóra dla wszystkich, względnie od przeciwnika. W sumie to taki mix mocy i magii ale z przewagą mocy. Zupełnie odwrotnie w Sanktuarium, tam bardziej odpowiada mi zdecydowanie bohater-magik, masówki do zwrotu HP pod wszelaką postacią ze strony Łez i coś do wzmocnienia defensywy (np. grupowa Niebiańska Zbroja), potem można walić jakimiś pieronami :). W Nekro w sumie podobnie jak Sanktuarium- też zdecydowanie magia, ale tym razem bardziej w stronę Krwi, obowiązkowo grupowe ssanie :D. U ludzi to w sumie tak po równo... albo zakuty łeb z dopakowaniem do defensywy/kontrataku i  % wzrostem HP dla jednostek od grupowych zdolności mocy, albo jakaś kapłanka z magią idąca w to samo tylko że z umiejętności od magii. Dalej diabełki- tak jak u ludzzi ciężko mi zdecydować czy bardziej moc czy magia, tak pół na pół demon czy heretyk, ale z czystego sentymentu do złych podłych i nie dobrych demonów- byle by unikać zdolności Łez.

Według mnie magia jest lepsza. Jest bardziej widowiskowa i efektywna. A bohater magii  może strzelać. Ja akurat wole, żeby bohater strzelał, niż atakował.

Waszym zdaniem, który z bohaterów jest lepszy podczas rozgrywki, który jest zdatniejszy na małe mapy, ale który na wielkie mapy? Proszę, o liczne komentarze.

Moim zdaniem, na wszystkie mapy obojętnie jakiego rozmiaru lepiej brać maga, gdyż więcej zdziała, najlepszy jest podczas oblężeń, gdy blokuje jednostki murem lub lodową ścianą. Ma przydatne umiejętności, w przeciwności do wojownika, który ma przydatny tylko kontratak i umiejętności z Królestwa, w boju natomiast jest słaby bo zadaje śmieszne obrażenia.

Tak przy okazji moim zdaniem wszystkie umiejętności są bardzo osłabione, nie licząc takiego wskrzeszenia umarłych, która jest specjalnością nekromantów.

---

Wiadomość doklejona: 05 Stycznia 2012, 08:14:41

---

Która jest według was najlepsza szkoła magii? Dla mnie najprzydatniejszą jest magia wody, zdolności, które zamrażają oraz dodają obrony są naprawdę przydatne, choć naprawdę świetne są też magie ziemi i pierwotna. Najgorsza dla mnie jest powietrza, błyskawica i uziemienie to jedyne co jest warte uwagi w tej szkole magii. Naprawdę po macoszemu potraktowano tą magię, dla mnie przydały, by się dodatkowe zaklęcia.

Jak dla mnie to u każdej frakcji każda klasa ma coś przydatnego.
Weźmy taką przystań:
Moc- zwiększone morale i atak fizyczny jednostek
Droga łez- jednostka, która oberwała najmocniej dostaje bonus do obrony fizycznej oraz życia, coś jak kara boska z Heroes V tylko z ograniczeniem do 3000 pkt obrażeń (co moim zdaniem powinni podnieść do 5000 przynajmniej).
Droga krwii - tutaj trochę słabiej ale też nie jest źle.
Poza tym mogą oni rozwinąć zdolności reinforcement, counterstrike i wiele innych umiejętności z grupy warfare do poziomu 3.
Poza tym mogą posługiwać się również bardzo efektywnie takimi zaklęciami jak leczenie czy wyssanie życia oraz zwiększają atak jednostkom fizycznych, których jest więcej w armii przystani.

Bohaterowie magii specjalizują się głównie w zaklęciach, a więc co przydatniejsze zdolności dla jednostek u nich nie działają. Np. bohaterem mocy można spokojnie puścić z 3 poziomem counterstrike i reinforcement gryfa na przeciwnika. Będzie on kontratakował przed atakiem a jeśli cokolwiek padnie to celestial i siostra wskrzeszą.

Tak więc moim zdaniem wszystko jest dobre ale trzeba to umieć wykorzystać.

Według mnie najbardziej się przydaje Magia Pierwotna, gdyż to ona wspomaga wszystkie inne. Łącznie można zwiększyć o 7 siłę czarów pozostałych magii oraz o 30 punktów swoją manę. Poza tym zaklęcia takie jak "Korozja", "Implozja" i "Zatrzymanie Czasu" są przydatne dla każdego.
W inne magie są bardzo okolicznościowe. Magia Ziemi przydaje się dla demonów i nieumarłych, Magia Światła dla rycerzy, nagów i orków. Magia Ciemności dla orków, demonów i nieumarłych itd.
Ale ogółem - bez Magii Pierwotnej ani rusz (chyba, że gra się orkami, bo oni tej magii nie mają).

Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić zaistniałą sytuację, bo jak się okazało jednak nie do końca rozumiem podział Magi i Mocy, otóż:

Graliśmy 1v1v1;
Kumpel1 ma 10lvl bohatera Magii z chyba 14punktami Siły Magii i jego błyskawica zadaje 490pkt;
Kumpel2 ma 11lvl bohatera Mocy z chyba 3-4punktami Siły Magii i jego błyskawica zadaje 640pkt, brak jakichkolwiek artefaktów które mogłyby tu jakoś wpłynąć.

O co tu chodzi...?

Wpływ na dmg zaklęcia ma nie tylko atak magiczny.
Obrona magiczna celu obniża dmg procentowo (skoro jeden ma mało ataku to pewnie w obronę szedł, drugi skoro ma sporo ataku ma obrony mało), wpływ mają również bronie rodowe +5 do konkretnej magii, specjalizacje bohaterów +6% do mocy zaklęć. W Heroes VI dmg zaklęcia nie zależy tylko jak to w poprzednich częściach było od siły czarów. Teraz jeszcze reputacja wpływa. Błyskawica jest ze szkoły krwi a więc i reputacja ma wpływ na jej siłę.
Największy wpływ ma jednak obrona magiczna. Pamiętam, że to samo zaklęcie na 7 różnych jednostkach zadawało obrażenia z przedziału 99-500 dmg.
No i ostatni czynnik, umiejętność jednostek. Możliwe jest iż bohater magii grał Sanktuarium i wtedy zaklęcia powietrza mają bonus do dmg.

Dzięki za odp Miker.

Mówiąc o obrażeniach, nie chodziło mi o obrażenia na konkretnej jednostce (co eliminuje wpływ obrony magicznej), ale takie "ogólne,teoretyczne" (wchodząc w książkę magiczną piszę ile zada obrażeń).

Broni rodowych brak.

To musiała być reputacja, tylko pytanie czy dopiero jak się zrobi lvl w reputacji to wpływa na magię, czy za każdy punkt reputacji zwieksza się skuteczność danego czaru?

Chodź najzabawniejsze jest to, że jak teraz odpisałem grę sprzed walki to jak wtedy pokazywało 640dm tak teraz 559dmg... bug?

Dzięki za odp Miker.

Mówiąc o obrażeniach, nie chodziło mi o obrażenia na konkretnej jednostce (co eliminuje wpływ obrony magicznej), ale takie "ogólne,teoretyczne" (wchodząc w książkę magiczną piszę ile zada obrażeń).

Broni rodowych brak.

To musiała być reputacja, tylko pytanie czy dopiero jak się zrobi lvl w reputacji to wpływa na magię, czy za każdy punkt reputacji zwieksza się skuteczność danego czaru?

Chodź najzabawniejsze jest to, że jak teraz odpisałem grę sprzed walki to jak wtedy pokazywało 640dm tak teraz 559dmg... bug?

Niekoniecznie - w szóstce obrażenia od magii są jak obrażenia jednostek - mają swój określony zakres. Powiedz, jacy są to bohaterowie, bo np. bohater mocy Nekropolii jest mniej więcej tak rozwinięty magicznie jak bohater magii Twierdzy?

To tutaj wpływ mają umiejętności bohatera. Sprawdź czy bohater mocy nie ma wykupionej magii powietrza I i II gdyż jest to dodatkowe 6 siły czarów której nie wyświetla w statystykach. No i ja bym na takie opisy nie patrzył, wiele jeszcze jest w nich błędów i krzaczków. Np. w opisie wyssania u Arachne wyświetla mi zamiast 15% 165%, zaś po jakimś czasie zrobiło się 1879415% :D W kolejnych patchach poprawiają takie niespodzianki więc za jakiś czas powinno się wszystko porządnie wyświetlać. Najlepiej sprawdzić dmg na tej samej jednostce (zaatakować neutrala najpierw jednym a później drugim bohaterem i wtedy się wszystko wyjaśni).
Co do reputacji to dopiero I lub II poziom wpływa na siłę. W manualu jest opisane zawsze coś w stylu 4%/6%/10% co oznacza reputacja neutralna/krew I lub łzy I/krew II lub łzy II.

JA zawsze nawet jak mam bohatera magii daje + do obrony i + do życia jednostek z umiejętności mocy. Często jak mogę wybieram bohaterowi magię ognia i mroku + pierwotna.

Moim osobistym zdaniem bohaterowie magii są skuteczniejsi na początku rozgrywki kiedy mamy małą armie a nasze zaklęcia zabijają 1/3 armi przeciwnika ale w późniejszej fazie gry gdy 20 kapłanek nie robi większej różnicy to skuteczniejsi są bohaterowie mocy umiejętności takie jak kontratak 3 lub rozpłatanie robią dużą różnice poza tym bohaterowie mocy mają zwykle wyskoi atak i obronę więc gdy mamy dużą armie podstawowa obrona jest wysoka ( np. u mnie w kampanie pretorianin 67% ) wtedy to daje o wiele większą różnice . Jednakże muszę przyznać że przy dużej mocy magicznej  zaklęcia przywołujące żywiołaki są tez znaczące w bitwie lecz gdy np. w 5 misji kampanii przywołujemy nawet 30 żywiołaków to myśle że to nie robi ogromnej różnicy

Jednakże muszę przyznać że przy dużej mocy magicznej  zaklęcia przywołujące żywiołaki są tez znaczące w bitwie lecz gdy np. w 5 misji kampanii przywołujemy nawet 30 żywiołaków to myśle że to nie robi ogromnej różnicy

Chyba w czwartej, a na początku misji czar "przywołanie żywiołaków" sprawił, że wiele bitew skończyłem bez żadnych strat. Poza tym, żywiołaki ściągały uwagę gracza komputerowego, dzięki czemu miałem trochę więcej czasu.

Nie zapominajcie o tym, że można mieć i 80% obrony fizycznej a przeciwnik z jednostkami magicznymi będzie robił sobie z nami co chce.
Tutaj albo idzie się w łzy (nieważne czy moc czy magia), dostaje się dodatkową obronę i umiejętności wykupuje się defensywne. Jeśli gra się na drodze krwi to lecimy w atak, mamy słabą wytrzymałość a więc ofensywa jest bardzo ważna.
I tutaj nie ma znaczenia klasa bohatera czy frakcja. Albo idziemy w łzy albo w krew i wtedy jesteśmy wytrzymalsi lub silniejsi.
Przywołanie żywiołaków jest dobre, jeszcze lepsze z posiłkami, które bazują na sile armii i z 30 żywiołaków można zrobić 100+.

Niestety w szóstce "Przywołanie feniksów" zostało potraktowane trochę po macoszemu - można je wykonać tylko posiadając Dysk Shantiri, przywołuje zaledwie 3 feniksy, co nie jest dużą liczbą. Gdyby tylko liczba przywołanych feniksów była traktowana analogicznie do liczby przywołanych żywiołaków, to ten czar byłby lepiej traktowany - na razie dysk Shantiri to ostatnia deska ratunku w wypadku kłopotów finansowych.

Tutaj znów kłaniają się posiłki. Z trzech feniksów da rade wyciągnąć 9 jak nie więcej (przy mocniejszej armii nie próbowałem) a to już jest niezłe. Po prostu jeśli chcemy się tym bawić to albo Dysk i posiłki III u wojownika albo jakiekolwiek zaklęcie przywołujące i posiłki II u maga. O zwojach nie piszę gdyż zużywają się po 1 użyciu co jest mało opłacalne w późniejszej fazie gry.
Do tego przywołujemy tam gdzie mamy ochotę a nie tak jak to było we wcześniejszych wersjach zaraz obok bohatera.

Co mogą moi bohaterowie rodowi? Mogę nimi grać na freeplayu w sensie scenariusze, ale czy mogę nimi przechodzić kampanie? Jak to zrobić? Czy jeśli chcę mieć bohatera do kampanii to muszę go stworzyć na tym mini edytorku przy wyborze misji? Bo jeśli tak, to np. kampanię Nekropolii mogę przechodzić tylko kobietą. Czy po skonczeniu kampanii mogę potem edytować na stałe umiejętności bohaterów? Proszę o kilka skazówek dotyczących mechaniki kreatora bohaterów. Dzięki!

Bohaterami rodowymi możesz przechodzić tylko scenariusze, mapy multiplayer oraz walczyć w pojedynkach.
Bohaterzy kampanii ale tylko domyślni przechodzą do dynastii.
Jeśli zrobisz innego w menu kampanii to ten do dynastii nie przechodzi.
Narzucona jest płeć z tego powodu, że w dialogach mimo iż inne imię i wygląd to bohater/ka nadal mówi głosem Anastazji, Antona czy Sandora.
Raczej niezbyt ciekawie by to wyglądało gdybyś grał męskim nekromantą a w dialogach piszczałby jak dziewczynka zaś wszyscy wokół wmawiali by mu, że nazywa się Anastazja i jest ich córką, siostrą, kuzynką itp.

Hmm rozumiem, dziekuję. Ale powiedzcie jeszcze taką rzecz, przechodząc kampanię dało się wzmocnić atrybuty poprez wizytę u kowala, na arenie itd. Na liście bohaterów rodowych są te premie uwzględnione. Czy to zostaje na zawsze? Są jakieś limity? To by chyba było głupie... A może jak sięgra scenariusz/multi to te dodatkow premie znikają? Jak to działa:)?

W multi te premie nie obowiązują ;P, to działa tylko w kampanii - przechodzi z misji na misję.

Nie zapominaj o potyczkach - tam te premie też są uwzględniane.

Mylisz się Pawek, moja Anastazja ma dokładnie takie same statystyki jak bohater stworzony w pół minuty o tej samej orientacji. Nie muszę dodawać, że atak i obronę podwyższałem jej tak, że jej współczynnik moc przekraczał 130...

We wszelakich potyczkach zaczynamy zawsze od zera.
Nawet reputację trzeba na nowo nabijać. Nie wiem tylko czy czasem nie działa to w pojedynkach. Nie sprawdzałem tego ale tam już działa wszystko to co mamy ustawione w dynastii a więc jest to możliwe.

Kampania Necro, bohater mocy, droga łez. level 25 chyba, wykupiłem wszytkie te ważne umiejętności mocy (typu kontrataki, obrona, siła itd) a także magia powietrza I i ten czar co zadaje +40% przy strzelaniu (dla liczów:)) i żadnych innych czarów nie mam. Chciałem zapytać o rekomendacje. Za pozostałe punkty co zrobić? Posiłki/ okrzyki drogi łez (np to że przez 8 tur podstawowe nie mogą atakować elitarnych i legendarnych itd.) czy np. Magia ciemności I+II i ssanie I+II ewentualnie +30many i regen z magii pierwotnej? Co radzici dać? Z góry dziękuję za rady:)

Masowe wyssanie życia, w tej części gdzie masz kontratak to wszystko wykup, magia ciemności 1, magia ciemności II, logistyka, uniki, masowa nieustępliwość, posiłki III.

Wybierając drogę łez wybrałeś dwie świetne umiejętności pozwalające często wyjść z walki bez strat. Musisz wykorzystać umiejętność wysysania życia ze zwłok. Staraj się ranne jednostki obok (nie na) zwłok przesuwać, żeby co turę hp regenerowały. Jeszcze jak uda Ci się osłabić powstrzymującego kontratak wroga do 1 jednostki osłabić i będzie zadawał mniej obrażeń niż regeneruje ta umiejętność to po wielu pominięciach kolejki całą armię odnowisz.
A umiejętności to tak jak Cahan chociaż ja jedynie Posiłki i Masowe Wyssanie z aktywnych miałem. Reszta pasywna wzmacniająca moją armię. No i Arachne zanim ją zbugowali używałem. Wtedy jeszcze regenerowała te 15% obrażeń. Jak już rzeczywiście coś padnie to regenerujesz w ołtarzu za złoto. Moim zdaniem Nekro Mocy Łez jest dużo lepszy od Nekro Magii Krwi z Łzami może być inaczej ale nie wypróbowałem jeszcze.

Ok, dziękuję, wiele z tych rzeczy nie wiedziałem:) Powiedzccie mi tylko prosze, co zrobić żeby móc skorzystać tego "zwróć punkty"? Trochę żałuję zakupu tych strzał mimo wszystko, wolałbym posiłki i wysysanie. Da się to jakoś zrobić? Jestem na 4 misji kampanii.

---

Wiadomość doklejona: 07 Kwietnia 2012, 13:45:24

---

Tylko w turę po awansowaniu na ścieżce łez/krwi można zrobić "zwróć punkty". Sam sobie odpowiedziałem, ale może akurat ktoś też był ciekaw to już wie:)
Jak najoptymalniej wykorzystywać umiejętność: posiłki? Jakieś rady?

Ja je zawsze rzucam na strzelające jednostki trzonu- wtedy ich ilość wzrasta znasznie, bo zazwyczaj jest ich dużo na starcie. Dzięki tej umiejętności można zyskać np. 400 dodatkowych kapłanek co moim zdaniem bardzo się przydaje. Czasem używałam też np. na cerberach, by ich nie tracić oraz na elicie w celach jej ochrony i zwiększeniu liczebności. Najlepiej to po prostu działa na strzejający trzon łatwo ginący.

Jak rozwijać bohatera twierdzy, łez, magii. Mam 3 level i chcę mieć od początku wszytko ok. czarów chyba nie za dużo? Napewno wezme światło z leczeniem, błyskawice i łańcuch (z sympatii do Solmyra:P) i co jeszcze? Pomóżcie bo macie to obcykane a ja nie:/

---

Wiadomość doklejona: 13 Kwietnia 2012, 17:54:10

---

Aaaa i jeszcze, dlaczego skoro skończyłem kampanię bohaterem nekropolii, innym niż Anastazja to nie mam go w rodzie?!?!?

Magię ziemi- skamienienie, masowa regeneracja, masowa kamienna skóra. Magia ciemności- masowe wyssanie życia. Logistyka, kontratak posiłki, to co pomaga jednostkom strzelającym (nie pamiętam jak się zwały te zdolności), ukrycie za przeszkodą. Jeszcze zawładnięcie. Błyskawic bym nie brała, bo nie lubię magii destrukcyjnej, ponieważ na dłuższą metę jest mało przydatna.

Ja gram bohaterami mocy inwestuję w atak ze wsparciem, kontratak, synergię magii i medytację, obowiązkowo wybieram czary leczące (regeneracja, leczenie) mój szwagier gra magiem jak gramy w hotsicie i mnie pokonuje zazwyczaj... gra haven...

ok:) A dlaczego nie mam bohaterów którymi przeszedłem kampanię w rodzie? (oprócz oczywiście tych podstawowych) Przeszedłem kampanię Necro bohaterką mocy, łez, a w rodzie mam tylko Anastazję. Dlaczego?

Jeśli chodzi ci o to, że przeszedłeś kampanię i miałeś dajmy na to 30 lvl mocy łez, a później chcesz grać tym herosem w niestandardową, a on ma 1 lvl to to normalne  ;). Jeśli w rodzie patrzyrz na statystyki a nie masz tych z kampanii to pewnie jakiś błąd. W takim wypadku możesz przejść ostatnią bitwę raz jeszcze i to powinno pomóc  ^_^. Mi samej pomimo przejścia wszystkich kampanii łącznie z epilogiem nie zaliczyło tego osiągnięcia za przejście ich wszystkich.

Jemu chodzi o to, że postać niestandardowa czyli inna nekromantka niż Anastazja z kampanii się nie zapisała. Ja myślę, że to dlatego iż taką samą bohaterkę możesz sobie zrobić w dynastii. Portretu Anastazji do dyspozycji nie masz, zaś te, które masz do wyboru w kampanii są również w dynastii więc co za problem ustawić identyczną?
Bonusy z kampanii (kapliczki, questy itd.) w potyczkach i pojedynkach znikają więc nic nie tracisz.
Ja osobiście mam swoich bohaterów a tych kampanijnych nie używam gdyż nie pasują mi ich specjalizacje.

Ja nawet żałuję, że przechodziłem kampanię oryginalnymi postaciami bo ich specjalizacje nie mają nic wspólnego z powergamingiem a tylko zaśmiecają ród. Z małym wyjątkiem Kiryła, który ma super portret i niezłą premię.

Bohaterowie kampanijni to wymysł stat przez twórców, na razie przechodzę nimi wszystkie kampanie bo boje się, że czegoś do epilogu może gra nie zaliczyć, tak jak np. odwiedzenie grobów zmarłych przez kogo innego, niż przez Anastazję (Anastazja odwiedziła 3 groby, a jakiś tam inny noob 4. i już mam nie zaliczone zadanie dodatkowe i mniej pieniędzy). Ja osobiście walczyłem bohaterami mocy, ale teraz zaczynam po części tego żałować. Podoba mi się magia w Heroes 6, choć za dużo zaklęć to nie możesz mieć (przeciwieństwo Heroes 5, gdzie gdy miałeś 2 różne zamki) właśnie kosztem lepszych umiejętności. To też zależy od strategii gracza.

Wybrałem bohatera mocy, gdyż częściej tego wyboru dokonuję przy grze na scenariuszach. Aczkolwiek nie pogardzę magią przykładowo przy Inferno czy Nekropolis, ale jak to rzecze Skipper z Pingwinów z Madagaskaru "Pięknie Rico stara dobra brutalna siła (...) Racja Kowalski jasne... tak!...intelekt i siła są tak samo istotne, ale wiecie tak naprawde liczy się tylko siła" :).

Witam jestem tu nowy  założyłem konto żeby zadać jedno pytanie:)
Gram bohaterem Mocy poziom 16 droga krwi misja 3 Nekropolia i wyposażyłem się w zaklęcie "przerażenie" podobno jedno z najlepszych dla maga no i moje pytanie brzmi: CZEMU JEDNORAZOWE RZUCENIE KOSZTUJE 520 MANY!?!?!? Zbieram i walczę Heroesem z każdym po drodze od pierwszej misji i mam 400 many a rzucenie tego jednego wymaga 520 przy czym w różnych poradnikach wyczytałem że średnio powinno kosztować 45-50 many to jakiś bug mojej gry czy tak ma być?

To raczej bug gry. Co robić, po kolei (w zależności od tego, czy się udało w punktach poprzednich):
1.Sprawdź, czy masz najnowszą wersję.
2.Zacznij misję od początku i zobacz, co się dzieje.
3. Zrób reinstalizację gry.

To raczej bug gry. Co robić, po kolei (w zależności od tego, czy się udało w punktach poprzednich):
1.Sprawdź, czy masz najnowszą wersję.
2.Zacznij misję od początku i zobacz, co się dzieje.
3. Zrób reinstalizację gry.

Na pewno bug. U mnie koszt regeneracji masowej wynosi około 200 pkt many i rośnie wraz z każdym użyciem. Podobnie jak wszystkie czary magii ziemi. Podczas innej misji mam podobnie ze szkołą światła i pozostałymi czarami z tej dziedziny.

Reinstalacja gry nic nie pomoże, dopóki tego nie naprawią będą się działy takie kwiatki.

Czy ja wiem, czy nie pomoże? Dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz ;). U mnie np. taki bug nigdy nie wystąpił. Podobnie jak u wielu innych graczy. Dlatego reinstal może pomóc.

Sądząc z wypowiedzi o wyższości magii nad mocą, mam niedparte wra zenie, żchyba nikt z was nie walczył z odpowiednio "dopakowanym" herosem mocy - mam tutaj na myśli taką sytuację: zbliżone wielkością armie i różnicę wynikające z obranej drogi-przeciwnik ma atak i obronę na poziomie 30-40 level i 10-15 moc i obronę magiczną; wy odpowiednio atak 10-15 level i moc magiczna na poziomie 30-40 levelu. Bohater magii nie ma żadnych szans w konfrontacji z przeciwnikiem mocy. Zatrzymanie czasu, regeneracja i inne masowe wyssanie życia nie pomogą. Recepta jest prosta: zaklęcie zatrzymujące czas czy implozja są w stanie wyeliminować/unieruchomić jedną jednostkę na turę. Ja walcząc z przeciwnikiem tego typu po prostu atakuję w pierwszym rzucie jego najmocniejszą jednosktę wszystkimi dostępnymi siłami. Mając kontratak i taką przebitkę w bezpośrednim starciu po wybiciu najmocniejszej jednostki walka staje się dużo prostsza- kolejny etap tu jednostki strzelające i na końcu reszta. Oczywiście mam tu na myśli "czystych" rycerzy -bronie rodowe trochę zmieniają tę sytuację, ale moim zdaniem niewiele. Przypominam też o bardzo pożytecznej umiejętności pochodzcej od Mrocznych Elfów - Niewrażliwość na magię...

Po części masz rację. Moc ma szansę z magią ale nie zawsze.
Już mi się zdarzyło walczyć z Nekromantką Magiem w Hot Seat i powiem szczerze, że większa armia, wyższy poziom i masa artefaktów nie pomogły kiedy wrogi bohater w pierwszej turze zmiótł mi łańcuchem błyskawic 2 jednostki a pozostałe lekko uszkodził. I nie pomogło mi to, że moi strzelcy jego jednostki wybijały na strzała. W drugiej turze już ich wskrzesił a strzelców już nie było :) Walka trwała 5 tur bo tyle wystarczyło rzucić czarów, żeby mnie zabić. W heroes od samego początku bez magii ani rusz i tak jest do teraz. Bohater mocy zawsze będzie lekko upośledzony. A ma to związek z tym, że on głównie wzmacnia armię a ta słabnie z każdą turą. Czary bohatera nie słabną.

Witam.
Czy może mi ktokolwiek wytłumaczyć jak wygrać mocą z magiem opierającym się na skillach dmg. Wzmocnienie skillów za pomocą: magia powietrza I+II+III, magia wody I+II+III, magia pierwotna I+II+III, tajemna moc I+II+III.
Nawet stojąc, nie ruszając jednostek zdążymy (zanim do nas podejdą wrogie i unicestwią) przykładowo rzucić:
Mag (nekro) bez przedmiotów - 30lvl (440 many):
Łańcuch piorunów: wroga jednostka nr 1 - 1735 dmg, nr 2 1475, nr 3 1254
Implozja: wroga jednostka nr 1 - 2324 dmg
Lodowy krąg:  wroga jednostka nr 1 - 1623 dmg, nr 2 1623
Błyskawica:  wroga jednostka nr 3 - 1750 dmg
Zostaje 240 many, powtarzamy kombo:
Łańcuch piorunów: wroga jednostka nr 1 - 1735 dmg, nr 2 1475, nr 3 1254
Implozja: wroga jednostka nr 1 - 2324 dmg
Lodowy krąg:  wroga jednostka nr 1 - 1623 dmg, nr 2 1623
Błyskawica:  wroga jednostka nr 3 - 1750 dmg
Błyskawica:  wroga jednostka nr 2 - 1750 dmg

Policzmy ile zadaliśmy dmg jednostkom:
11364 dmg - wroga jednostka nr 1
 7946 dmg - wroga jednostka nr 2
 6008 dmg - wroga jednostka nr 3

25318 !! - prawie 200 jednostek mieszanych unicestwionych. I z taką osłabioną siłą, nawet ze swoimi buffami od mocy przeciwnik nie może się mierzyć z naszą nieosłabioną w taki sposób armią.

Moim zdaniem w normalnej grze gdzie jest od kilkanaście do 0,5k jednostek na polu bitwy - te skille urywają głowę. Czy może się mylę?

Edit: aczkolwiek po symulacji 1k jednostek wygrywa moc  >:(

nie wiem jakim cudem twoj lancuch piorunow jest w stanie zadac 1 jednostce 3 tys obrazen.

Łańcuch piorunów: wroga jednostka nr 1 - 1735 dmg, nr 2 1475, nr 3 1254

chyba ze grales swiatynia i miales z 15 zamkow i w kazdym wybrales wzmocnienie magi opartej na elektrycznosci. Przy wielkich armiach mysle ze bohater mocy na wysokim poziomie lepiej sie sprawdzi chociaz magia ciemnosci i ognia rowniez daja niezlego kopa ale bynajmniej nie zaklecia zadajace bezposrednie obrazenia. Szczegolnie jak sie ma ten kostur ktory pozwala walnac 2 razy zakleciem ciemnosci w jednej turze.

Hm, ten Twój Łańcuch Piorunów to ma rzeczywiście kopa... Ja takiego niespotkałem a grałem herosem który miał moc i obronę przeciw magii level 50 d0 55. Mówisz, że będziesz czekał na atak i "walił" magią. Potrzebujesz 6 kolejek aby zadać mi znaczące straty. Ja w pierwszej turzę biorę masowe przyśpieszenie w drugiej coś na wzmocnienie morali i do 6 kolejki zostają z Ciebie nędzne resztki, a poza tym twoja implozja podzielona przez moją obronę magiczną nie zada wprost takich obrażeń o jakich piszesz. A jeśli chodzi o cyklopy to i tak odpalą Twym wojskom zanim padną...a nawet przy tak potężnej implozji podejrzewam, że zabierzesz ich 3-4. A jak ich będzie z 40 to chyba trochę ci zejdzie zanim je porządnie nadgryziesz, a ja już w tym czasie podejdę czym tylko będę mógł i rozpocznę  rzeź...

Rush inferna da rade z każdym - Pustoszyciel + Masowe przyśpieszenie i z wrogiej armii nie ma co zbierać bo zanim sie ruszy będzie w wiekszości wybita

Przeszedłem całą podstawkę  H6 i powiem jedno, że Antonem-bohaterem mocy, zawalałem zazwyczaj pierwszą część ostatniej misji w jego kampanii, ze względu na błędy taktyczne oraz Jeddite- mag inferna rozwalał mi z połowę armii i zanim coś odbudowałem to już następne ataki.
Bohaterem magii to właściwie można zrobić pogrom wrogim wojskom bez strat. Oczywiście bohaterem mocy da się wygrać z magiem, ale to trzeba mieć o wiele większą armię niż mag, mówiąc że obaj mają 30 poziom.Łańcuch błyskawic faktycznie może być przesadzony, jak ma się niewielką armię.Moim zdaniem najlepiej jest testować,czy moc czy magia,gdy oboje maja wyrównany poziom i oboje mają dość sporą armię.

Dla mnie magowie w h6 są niesamowicie słabe, bohater Mocy to jest to.... Szczególnie jak sie gra w Inferno, Pogrom niesamowity!

Ja tam wole bohaterów Magi, lepiej mi się nimi gra :)
Cztery główne szkoły - Magia ognia, powietrza, wody i ziemi. Każdej z nich przyporządkowano po kilkanaście zaklęć (w sumie 69 dostępnych czarów). Dodatkowo, bohater może nauczyć się specjalnych umiejętności, które zwiększą efektywność rzucanych zaklęć. Dla przykładu, Błogosławieństwo działa na pojedynczy cel - dopiero po osiągnięciu eksperta Magii wody zaklęcie staje się masowe. Ciekawostką jest to, że dwa czary - Magiczna strzała oraz Wizja - są synkretycznymi tzn. należą do każdej ze szkół.

Mi też się lepiej gra bohaterami mocy , zdecydowanie :D

ja uwielbiam tą grę

Najlepiej to mieć bohatera mocy z odpornościami i podstawową kontrolą tłumu, aby nie zniszczyć maga w pierwszej turze żeby nie dać obijać głównych stacków

Ja zawsze stawiam na magię niż na walkę wręcz. Nie tylko z powodu, że jest silniejsza, ale bardziej efektowna ^^

Zawsze mnie kusiło, żeby zacząć rozwijać magię... w zasadzie to we wszystkich grach. Ale nie miałem tyle cierpliwości nigdy. Zawsze łatwiej było zacząć siekać mieczem niż rozwijać ilość many i umiejętności magiczne...
Ale do łuków i całego skrytobójstwa zawsze słabość też miałem.

PS. Witam was wszystkich bardzo serdecznie!