Tawerna.biz - Forum

Tutaj wpisujemy po siedem jednostek z każdego poziomu po jednej, według was najlepszą.

Będzie ciekawie jak kilka osób wykona swoje siódemki i będzie można je porównać:P:D


Moja wygląda tak:


1. Halabardier -Wytrzymali jak na swój poziom
2. Harpia Wiedźma-Atakuje i wraca:D
3  Szary Elf-2 mocne strzały
4. Szaman-Wytrzymały ale minus to duże koszty( ogrzy fort 20 drewna)
5. Gorgona-Mocno atakuje a do tego "zabija spojrzeniem" :D
6. Rycerz Mroku- Dobry atak i obrona
7. Archanioł- Po 30 ataku i obrony a do tego wskszesza

Czekam na odpowiedzi

1.Gremlin (Większy)-jedyna jednostka strzelająca 1-go poziomu
2.Harpia-jaku Pana wyżej ;)
3.Smocze Ważki-szybkie i wkurzające ;)
4.Wampiry-za wysysanie życia i meduzy za zamienianie w kamień i strzały
5.Lisze-za ten obłok śmierci :D
6.Ifryty-bardzo szybkie i posiadają ogniową tarczę
7.Czarne Smoki-no wiadomo: odporność na magię i dużo pkt zdrowia

1. Nimfa - duży przyrost , szybkość , latanie brak , kontrataku
2. Wilczy rycerz - fajny wygląd , szybkość , siła
3 Szary Elf / Upiór - 2 krotny strzał , Gelu może ulepszyć w strzelców / kradzież many , szybkość , staty
4.Wampir - jak przedmówca
5. Dżin - Losowy czar , atak
6. Cyklop - balistyka , nieźle daje
7. Tytan - strzela , 300 hp

1.Centaury - dość mocne w dużej ilości siały spustoszenie.
2.Te plujki od Inferno -  mocne i atak obszarowy sorry ale nie mogę sobie nazwy przypomnieć.
3.Szary elf - mocny i podwójny atak.
4.Srebrne pegazy - duży przyrost i ruch na prawie całą plansze.
5.Lisze - chmura śmierci
6.Tak jak przedmówca - Cyklop
7.tytan - duży atak, był na odległość jako jedyny 7 poziomu i dużo hp.

1. gremlin - strzela, duzy przyrost
2. magog - strzela, atak obszarowy
3. szary elf - strzelaja 2 razy
4. meduza - strzela, zamienianie w kamien w walce wręcz
5. arcylisz/arcylicz jak kto woli - strzela, atak obszarowy
6. Cyklop - strzela, rozwałka murów
7. tytan - strzela, 300 życia

 ,,My łucznicy atakujemy z dystansu, a jezeli wróg jest blisko zwiewamy ile sił w nogach by trzymac go na dystans. Może to tchórzliwe ale lepiej byc zwinnym strzelcem niz nieruchawą konserwą z toporem.,, Tak mi sie przypomniał tekst z Morrowinda :)

1. Halabardnik - Wszechstronna jednostka, dobra zarówno do ataku, jak i obrony.
2. Ż. Burzy - 25 hp i strzelec? Do tego potrafiący poruszyć się na jakieś 8 pól?
3. Cerber/Gryf Królewski - Obie z tych jednostek mają bardzo przydatne zastosowania, jednak ciężko mi stwierdzić, która jest lepsza.
4. Wampirzy Lord - Powstrzymuje kontry i wskrzesza się.
5. Ent - Raz, że to mocna jednostka, dwa - Jaki idiota będzie strzelać w Enta, skoro przed nosem ma Archanioły i Czarnych? A gdy już dojdą, nieruszeni to wtedy...
6. Czarny Rycerz - Wszystko ma dobre, a nawet Bardzo Dobre.
7. Archanioł - Bardzo szybki i silny, potrafi wskrzeszać no i +1 do morale.

fajny temat :)

1:Centaury- wygrywają z halabardnikami swoją szybkością i wyglądem xD
2:Wilczy rycerz- tak wiem mała prędkość ale jak zatakuję kogos jeszcze tak że nie bd kontrataku to swym podwójnym atakiem rozbija wszystko , jeszcze przyrost w miar.ę duży ( 18 chyba )
3:Wysokie elfy- jak te jednostki dają pogrom ....  jakby ktoś nie widział podwójny atak + um . atak + um łucznictwo
4:Wampirzy lord wygrywa nad Krzyżakiem za swą umięjętność wyssysania zycia , wskrzeszania i braku kontrataku
5:A może czarty  ;> fajna jednostka mocna w ataku szczęgólnie pod wodzą barbarzyńcy
6:Czarny rycerz lepszy od smoka kościanego jak mu  się trafi dobry cios (albo minimalnie gorszy ) ale jako 6 poziomowa jenostka wygrywa
7: Najtrudniejsza decyzja ale wybieram .... Hydrę Chaosu  ;D brak kontrataku , atak wszystkie istoty koło jak sie pięknie uzyje teleportacji jak się rusza hydra to starty są niesamowite

Tyle:)

LVL1
Nominowani: Halabardnik, Centaur, Szkielet.
Wygrywa... SZKIELET - Bardziej za ilość niż jakość. Poza tym chłopaki nie boją się śmierci. Jedyna jednostka, której można mieć tysiące w krótkim czasie.
LVL2
Nominowani: Kusznik, Żywiołak Burzy, Harpia.
Wygrywa... ŻYWIOŁAK BURZY - Szybkość, HP, strzelanie.
LVL3
Nominowani: Gryf, Elf, Obserwator.
Wygrywa... OBSERWATOR - Strzela, nie ma kar w walce na piąchy.
LVL4
Nominowani: Pegaz, Mag, Wampir.
Wygrywa... WAMPIR - Jest szybki, lata, pije krew, nikt mu nie oddaje. Jednostka, której szanujący się gracz nigdy nie traci.
LVL5
Nominowani: Dżin, Ptak Gromu, Gorgona.
Wygrywa: PTAK GROMU - 'Piorunująco' szybki, fruwa, szybko się go ma, HP.
LVL6
Nominowani: Czempion, Naga, Upiorny Rycerz (najbardziej wyrównana grupa).
Wygrywa... Czarny Rycerz (Naga ma nazwę, która się miło kojarzy, ale nie ma lepszego nad Rycerza).
LVL7
Nominowani: Archanioł, Behemot, Czarny Smok.
Wygrywa... BEHEMOT - Aniołek lata i wskrzesza, Smoczek jest odporny na magię, a Tytan strzela gromami, ale każdy z nich wymięka przy Behemocie. Nie wierzycie? Sprawdźcie! Głęboko w du... w zadzie ma większość obrony przeciwnika. Jest szybki, tani, można go mieć już w pierwszym tygodniu. Przy minimalnym ataku bohatera jeden Behemot robi średnio 75-80 dmg. W późniejszym etapie gry robi dużo więcej. Powtórzę, że obrona przeciwnikowi prawie nic nie daje, a Behemotowi owszem. Najlepiej go atakować magią lub z dystansu. Gdy podejdzie, nie ma litości - łamie wszystkie kości :P

1.Centaur bojowy 
2.Żywiołak burzy   
3.Gryf bojowy
4.Krzyżowiec
5.Minotaur
6.Rycerz śmierci
7Archanioł

1.Centaur Bojowy - dużo HP jak na poziom, atak i szybkość.
2.Wilczy Rycerz - szybkość, dwukrotny atak.
3.Gryf Królewski - szybki, brak kontrataku, dość dużo HP i ataku, latanie.
4.Arcymag - piekielnie duży atak.
5.Ptak Gromu - atak, HP, pioruny, szybkość, latanie.
6.Upiorny rycerz - atak, HP, szybkość.
7.Czarny Smok - dużo HP, ataku, szybkość, latanie, odporność na magię.

1.Centaur bojowy- najsilniejszy ze swego poziomu w całej grze
2.Kusznik- co dwa strzały to nie jeden
3.Wysoki elf- double headshot
4.Alp- regeneracja i brak kontrataku
5.Gorgona- jej oddech może powalić nawet Błękitnego
6.Jednorożec bitewny- jego zdolnośc jest przydatna, poza tym jest wyjątkowo silny
7.Archanioł- za wskrzeszanie rzec jasna.

1. Szkielety - naprawdę duża liczebność + wspomaganie czarami = bardzo dobra jednostka szturmowa.
2. Żywiołak burzy - świetne statystyki (wytrzymałość!) i wszechstronność na polu bitwy.
3. Gryf - całkiem wytrzymały, zawsze kontratakuje, szybki, niezłe uszkodzenia
4. Wampiry - lubię je właściwie za wszystko: uszkodzenia, wytrzymałość, szybkość, latanie, zdolności i wygląd. Wszystko to czyni go jedną z najlepszych jednostek w grze.
5. Licze - strzelanie i uszkodzenia, mimo wszystko nie pozbawione wad.
6. Upiorny rycerz/Skorpeny - nie mogę się zdecydować, ale chyba rycerz za swoją wytrzymałość, uszkodzenia i wygląd
7. Tytan - wytrzymałość, strzelanie, odporność na kontrolę umysłu, uszkodzenia i świetny wygląd.

1.Archanioł
2.Czarny smok
3.Tytan
4.Sułtańskie ifryty
5.Złoty smok
6.Gryfy królewskie
7.Wielkie dżinny

to moje ulubione jednostki,a jeśli chodzi o poziom:

1.Nominowani:Centaur i Halabardnik.
WYGRYWA:Centaur,są równi sobie,ale jeśli chodzi o szybkość,centy górą.

2.Nominowani:Krasnolud wojownik i Magog.
WYGRYWA:Magog,krasnolud jest z wolny.Magog może strzelić kilka osób,a poza tym dobrze mi się nim gra.

3.Nominowani:Gryf królewski i Żelazny golem.
WYGRYWA:Gryf,powstrzymuję kontratak i jest szybki.Żelazny golem zanim do niego dojdzie,to już go łucznicy zestrzelą.

4.Nominowani:Wampirzy lord i Krzyżowiec.
WYGRYWA:Wampirzy lord,krzyżowcy potwierdzają powiedzenie "w kupie siła",lecz nie dadzą rady regenerującym się wampirom.

5.Nominowani:Wielki minotaur i wielka gorgona.
WYGRYWA:Gorgona,one niosą wielkie zniszczenia i jak na swój poziom mają dobrą wytrzymę.Lecz minotaur,prawie jej dorównuję.

6.Nominowani:Mroczny rycerz i naga królewska.
WIYGRYWA:Czarny rycerz,niszczy jak jest ich dużo,ma też pewien czar który powoduję nie małe straty.

7.Nominowani:Archanioł i czarny smok.
WYGRYWA:Archanioł,prawdziwe filary HoMM3 nominowane do "siódemki wspaniałych".Archanioł,choć mniej ma wytrzymałości,wskrzesza i ma lepszy atak na arcydiabły.A Czarny smok jest choć odporny na czary,to też na wskrzeszenie,modlitwę i kamienną skórę.

To wszystko! 

1. Centaur
2. Jaszczuroczłek
3. Leśny Elf
4. Żołnierz
5. Minotaur/Lisz
6. Czarny Rycerz
7. Anioł/Tytan

Jeśli bym się zdecydował na Lisza, w tym momencie drugi wybór pada na Anioła i na odwrót.

Jaszczuroczłowiek? To jedna z najsłabszych jednostek drugiego poziomu, lepsza jest harpia czy kusznik. Czemu wybrałeś jaszczuroczłeka?

1.Centaur Bojowy/Halabardnik
2.Tu bylo najtrudniej- Kusznik/Żywiołak burzy/Harpia ale chyba kusznik jednak.
3.Wysoki Elf
4.Wampirek / Krzyżowiec- Ale Wampir mimo wszystko Wampir to potęga:)
5.Licze
6.Rycerz Śmierci
7.Archanioł-Czy potrzeba komentarz?:)

Jaszczuroczłowiek? To jedna z najsłabszych jednostek drugiego poziomu, lepsza jest harpia czy kusznik. Czemu wybrałeś jaszczuroczłeka?

Wybrałem ze względu na stosunek Atak/Obrona

1.Halabardier-duża wytrzymałość i obrona jak na swój poziom
2.Żywiołak burzy-dobry i szybki strzelec
3.Wysoki elf-posiada bardzo silny podwójny strzał z dystansu szczegójnie jeśli przeciwnik podejdzie blisko
4.Wampiryczny lord-dosyć dobry ,wysysa życie i szybki.
5.Ptak gromu-bardzo szybki ruch pozwala na błyskawiczny atak
6.Czarny rycerz-tu wybór był najtrudniejszy(na drugim miejscu naga królewska) jednak czarny rycerz jest bardzo potężny i przydatny w walce
7.Czarny smok-tu również wybór był trudny (na drugim miejscu behemot)Jednak wybieram smoka ponieważ jest szybszy od behemota i ma odporność na magię.

Mam zastrzeżenia co do ptaków.
I co z tego ze szybki skoro (nawet jeśli jesteś dobrym taktykiem) padają nawet jeśli masz 2 krotną przewage, ponieważ boty rzucają sie na nie jako 1, już lepsze są np. lisze

a teraz czas na moją siódemke ;)

1.Centaur - bez dwóch zdań: atak, szybkość, przyrost + fajnie wygląda;)
2.Miałem troche wątpliwości ale chyba Żywiołak Burzy: najsilniejszy 2lvl shooter
3.Gryf ;)
4.dzięki regeneracji hp - wampirek
5.zastanawiałbym sie nad djinami.... ale chyba gorgony są przydatniejsze
6.Naga. Miażdży.
7.A tu was zaskocze bo wcale nie czarny smok, ani nie archaniol
tylko TYTAN ; odpornosc na kontrole umyslu, jedyny 7lvl shooter, nienawidzi czarnych smoków

A smoki jego ;p
Gryf fakt faktem jest dobry, nawet bardzo, ale zawdzięcza to tylko umiejętności nieskończonego kontrataku, bez tego to raczej średnia jednostka.
Dżiny?Na pewno nie są dobre, gdyby nie czary nie brał bym ich do armii.
Co z tego że wybitnie ofensywny, skoro w 1 bitwie można nawet ich dużą ilość stracić.

Dżin taki słaby nie jest, po rzuceniu wszystkich możliwych czarów jest idealny do dobijania pozostałych jednostek wroga. Na sam środek walki na początku bitwy to bym nie dał.

Moja siódemka wygląda tak:
1. Gremliny - duży przyrost, shooter
2. Harpia Wiedźma - potrafi nieźle wkurzyć
3. Gryf - szybki, w miarę silny
4. Mag - zmniejszony koszt rzucania czarów, strzelanie przez mury
5. Lisz - niezła siła, chmurka
6. Rycerz Śmierci - klątwa, podwójne obrażenia
7. Tytan - shooter z 7 lvl. to mówi samo za siebie  ;D

Mag jako najlepszy czwatolevelowiec?
Magowie są dobrzy, ale wysiadają przy konkurencji. Nawet redukcja kosztów zaklęć nie rekompensuje regeneracji wampira, albo podwójnego ataku krzyżowca.
Tytan swojej siły nie pokłada tylko w strzelaniu. Odporność na m. umysłu i obrażenia też robią swoje.

A harpia wiedźma ma żałosne obrażenia. I dosyć łatwo ją zestrzelić. Przydaje się tylko na początku.

Harpia wiedźma w ogóle się przydaje- nie tylko na początku. Dzięki atakowi i powrotowi w jednym ruchu.może bezkarnie atakować wrogich strzelców jeszcze zanim oni zrobią ruch. Są wspomaganiem smoków i chimer przy pierwszym ataku i przez całe oblężenie.

Lv 1:
Centaury Bojowe.
Czemu? Zdrowy jak koń (dużo HP) ,dobry przyrost ,szybkość i wygląd  ;D

ORAZ

Szkielety.
Czemu? Ilość ,kochani ,ILOŚĆ! Nie jakość ,ILOŚĆ!

Lv 2:
Ż.Burzy.
Czemu? Szybki jak burza ,twardy i strzela...

Lv 3:
Szare Elfy.
Czemu? Podwójny atak i strzela. Do tego bliska odległość i talen strzelecki. POGROM! ;>

Lv 4:
Alpy.
Czemu? Żłopanie HP ,nikt im nie oddaje  ;D

Lv 5:
Mintaury Królewskie.
Czemu? Wysoka szybkość ,wielkie staty i zawsze dobre morale czynią z Mintoaurów kartę przetargową Lochu.  :)

Lv 6:
Mroczni Jeźdźcy.
Czemu? Przypadek identyczny jak u Minotaurów ,tylko jeszcze mocniejsi  ;D

Lv 7:
Starożytny Behemoth.
Czemu? Jak już mówili ,niweluje obronę i dużo zadaje. Kox :P

LUB

Tytan.
Czemu? Jedyna jednosta strzelająca 7 poziomu!  ;D

No nie...

1. Chochlik - zabiera mane bardzo przydatna umiejętnośc jak gramy z kolesiem którego bohaterem jest mag ^^

Po pierwsze many nie zabiera Chochlik tylko Chowaniec. Po drugie jest to jednostka beznadziejna, która po 3-4 ruchach w dużej bitwie już leży w piachu, a co za tym idzie nie zdąży zabrać dużo many. Od Chowańca są słabsi tylko Chłopi, bo Rusałka chociaż ma wysoki przyrost i może już zaatakować wroga w pierwszym ruchu.

3.Upiór - staty i absorbuje mane

Staty? STATY? Jakie staty? Staty Upiór ma słabe tak jak Chowaniec i bardzo szybko pada, choć fakt, umiejętność zabierania many potrafi być przydatna. Regeneracja NIC mu nie pomaga. Na pewno nie jest najlepszą jednostką na tym levelu, bo wystarczy spojrzeć na Gryfa, albo Ważki. Przy wyborze najlepszych jednostek nie kierujemy się tylko tym, że dana jednostka potrafi zabierać manę, bo są jeszcze inne czynniki, a ty tak zrobiłeś w przypadku Upiora i Chowańca.

4. ;>Arcymag - lubie go i nieźle jedzie poniewaz ma dobre staty, oprocz tego jak gramy drakonem to mozna ulepszyc na  czarodzieja ;>

Arcymag złą jednostką nie jest, ale są inne jak napisał Hamlet. Chociażby Alp, czy Krzyżowiec.

5. Arcylisz - chmurka of dead

Tu sytuacja ma się tak jak w przypadku Arcymaga. Arcylisz to niezła jednostka, ale spójrz chociażby na Minotaury, czy Enty, które są świetnym tankiem i mają zwiększony przyrost w stosunku do innych jednostek tego levelu.

6. Żywiołak umysłu : Ma mało Hp jak na 6 ale wystarczy go teleportowac w środek batalii przy wiekszym zbiorowisku wroga to da im popalić

Znowu głupoty pleciesz. Choć krótko grałem Wrotami Żywiołów, wiem, że Ż. Umysłu to nie jest dobra jednostka. Wypisać listę lepszych? Proszę bardzo: Czempion, Naga Królewska, Biały Jednorożec, Władca Mroku, Ifryt Królewski... To są prawdziwe jednostki 6 levelu.

7. zaskoczenie? tak wybieram Złotego smoka - również odporny na magie ma dobre staty i ogólnie fajnie wygląda :D

W takim razie proponuję pograć Archaniołami, Tytanami i Czarnymi Smokami.

po 1 ja wybrałem takie jednostki specialnie bo to juz jest nude wszyscy takie same jednostki piszecie po 2 pisze jednostki ktorymi lubie grac po 3 ty napisz wlasna liste a potem komentuj czyjąś

Hah, znawca się znalazł.Nekro tu nie pisał, bo to oczywiste, że wie jakie jednostki są najlepsze, a poza tym zaczynamy zdanie wielką literą.
Rusałka najsłabsza? :D To ty jakieś dziwne hirołsy masz, skoro najliczebniejsza jednostka w grze jest słaba.
LOL, magog najsłabszy?Chyba ci się coś pomieszało.Obrażenia ma jedne z lepszych na tym levelu, oprócz żywiołaków burzy.
Mnich słaby? Też tak kiedyś sądziłem,ale w boju kapłani są nieocenieni, Z powodu di em dżi.
kurde, ludzie kiedy wy się w h3 nawrócicie?.

Łapać neokida! Do kompletu brakuje tylko mnie...

@N!kolaj: W większości objechał cię Nekro_L, ale co tam jeszcze ja coś wtrącę. Po pierwsze: ulepszonego Żywiołaka umysłu nie będzie mógł teleportować gdziekolwiek, bo jest odporny na magię.
Po drugie: Uważasz, że to nudne, że wszyscy wypisują te same, najlepsze jednostki? Więc ty postanowiłeś przełamać ten impas i wypisać inne, tylko dlatego, że nikt inny ich nie wypisał... Brawo, niezwykle logiczne rozumowanie, tym bardziej ,że jednostki które wypisałeś, w większości są średniakami.

Rusałki są słabe, bardzo słabe (2hp!), ale wystarczy mieć dobre wskrzeszenie i już milej się nimi gra. Mimo wszystko mają u mnie spory minus za to, że trzeba je wspomagać dużą ilością czarów.


@Belegor: Harpia ma właściwie takie same uszkodzenia jak większość pierwszolevelowców, a liczebność ma o wiele mniejszą, co raczej dyskwalifikuje ją jaką najlepszą jednostkę. Na dokładkę mało hp i mamy typowego średniaka.

Mimo to jest lepsza od innych drugolevelowców, bowiem:
-Ma lepszy atak niż reptilion
-Nie zabija swoich przy ataku, jak magog
-Atakuje bez kontrataku
-Nie ginie tak licznie po piorunie, jak żywiołak burzy
-Szybsza niż krasnoludzki wojownik

Ustępuje pola kusznikom, gargulcom i być może wilczym jeźdzcom.

@Hack3r
Nie pisz taki postów, bo można dostać oczoj*bu.

@Belegor
Wypisujesz tylko to w czym Harpia jest lepsza od innych stworków. Czemu przy okazji nie wypisać w czym jest gorsza? Porównam ją do wszystkich innych drugolevelowców.

Harpia Wiedźma vs. Kusznik
No dobra, tu nie ma co porównywać. Kusznik bezapelacyjnie lepszy.

Harpia Wiedźma vs. Krasnoludzki Wojownik
W pierwszej fazie gry Harpia jest lepsza. Krasnoludami niewiele zdziałamy. Jednak wraz z rozwojem rozgrywki to Krasnoludy zyskują na znaczeniu. Wytrzymalsze, mocniejsze, twardsze. Odporność na magię, obrażenia... no dobra, nie takie dobre, ale w kupie mogą wiele zrobić. Dobry tank.

Harpia Wiedźma vs. Obsydianowe Gargulce
Tak jak u Krasnoludów. W pierwszej fazie gry niewiele nimi zdziałamy w przeciwieństwie do Harpii. Później już zyskują na znaczeniu. Jak dla mnie porównywalne jednostki.

Harpia Wiedźma vs. Zombie
No, wiadomo... Zombie zawsze kiepski, Harpia zawsze lepsza.

Harpia Wiedźma vs. Magog
Nie lubię Magogów, bo są niepraktyczne. Strzelając często zdarza się, że ranię swoje jednostki. Patrząc tylko na te dwie jednostki to Magog jest lepszy. Ale w bitwie często mi przeszkadza.

Harpia Wiedźma vs. Reptilion
Tak samo jak u Gargulców i Krasnoludów. W pierwszej fazie gry Harpie lepsze. Potem... również chyba minimalnie lepsze, ale nie twierdzę, że Reptilion to słaba jednostka.

Harpia Wiedźma vs. Wilczy Jeździec
Harpia jednak jest dla mnie troszkę lepsza. Wilczy Jeździec szybko pada, jedynie w dużych ilościach ma szansę przetrwać do końca większej bitwy.

Żywiołaków Burzy nie oceniam, bo za krótko grałem Wrotami.

Podsumowując: Harpia Wiedźma jest wybitną jednostką w pierwszej fazie gry. Potem już różnice między poszczególnymi stworzeniami się zacierają i Harpia jest porównywalna do innych.

Ale jak stwierdziłeś lepsza, minimalnie, ale lepsza. W ważnych bitwach nawet minimalna przewaga się liczy. Czyli wychodzi na to że harpia taka słaba nie jest i ze nalezy do czołówki. Owszem kusznicy na polu sa lepsi, bo zanim doleci kusznicy zrobia z nej sitko i to dwa razy w jednej turze (podwójny strzał, a co dopiero z wysokim moralem). Gargulce uważałem za lepsze od harpii w obronie.

co prawda to prawda ale co zrobi gargulec jak harpia z (powiedzmy) dużymi moralami bedzie co chwile naparzac w niego poniewaz ma m.in. wiekszy ruch ? No bo np. gargulec 1 ruch 3-4 pola do przodu a harpia nieco wiecej prawda?

Co racja to racja, ale to samo możemy powiedzieć o obs. gargulcu. Odrzucając morale, Nekro_l wsdkazał, kto by był zwycięzcą. Harpia-wiedźma jest najlepsza po kuszniku.

Nekro_L potwierdził to co powiedziałem: harpia przydaje się głównie na początku, ze względu na zdolności, a później jest coraz gorzej. Jak bym miał wypisywać wszystkich drogolevelowców, pod względem ogólnej przydatności to chyba tak by leciało:
1. Żywiołak - może śmiało konkurować z jednostkami trzeciego levelu, jedyna wada to cena. Pełna skuteczność w walce wręcz i duża szybkość dają nawet możliwość do walczenia w polu.
2. Kusznik - to oczywiste. Szkoda tylko, że w przeciwieństwie do żywiołaków staje się bezbronny po zablokowaniu.
3. No i tu mam dylemat między harpią, a krasnalem. harpia przydatna na początku, krasnal w późniejszej fazie gry. Chyba dam im egzequo, bo naprawdę nie mogę się zdecydować.
4. Gargulec - szybki, ale zbyt małe obrażenia i łatwo go zabić.
5. Magog - mimo niezwykle irytującej kuli ognia i małej wytrzymałości, jest przydatny na początku, przy walce z neutralami. Później jego rola stopniowo się zmiejsza.
6. Wilczy jeździec - żałosna wytrzymałość, ale milutkie obrażenia. Mimo wszystko rzadko kiedy wytrzymuje do końca bitwy, jak zauważył Nekro_L
7. Reptilion - mała obrażenia, wytrzymałość, szybkość... ratuje go tylko strzelanie.
8. Zombi - wiadomo dlaczego.

Z Żywiołakiem nie zgadzam się- cóż z tego że jest mocny przy strzelaniu, jak też mozna go zablokować jak kusznika i jest bardzo wrażliwy na piorun i łańcuchy piorunów (ten pierwszy jest nader popularnym i częstym zaklęciem). Szybciej sie go załatwi piorunami niż inne jednostki. Ja bym dał czwarte miejsce za to.

Co drugo-levelowców:
1.Kusznik- dwukrotne strzelanie
2.Harpia-wiedźma- wiadomo, atak bez kontrataku i powrót.
3.Krasnoludzki wojownik- tank, częściowo odporny na czary. Na równi z gargulcami, szybkie i wytrzymałe.
4.Żywiołak burzy- parę piorunów i już po nim.
5.Magog- jednostka rzuca fireballe, fajnie, szkoda tylko że rani tym też i swoich.
6.Wilczy jeździec- no tym mnie przekonaliście, że z powodu braku wytrzymałości nie jest dobra jednostką
7.Zombie- wolny i byle jaki.

@Up: Oczywiście, że żywiołaka można zablokować, ale ma pełną skuteczność w walce wręcz, więc nawet wtedy, ciągle liczy się na polu bitwy, a dzięki dużej prędkości może służyć jako zwykły piechur.
No tak, jest wrażliwy na pioruny, ale zauważ, że ma więcej hp (aż 25) niż niektóre trzeciolevelowce, co raczej niweluje ilość strat do normalnego poziomu.
Podczas gdy kusznik ma zaledwie 10 hp i zadaje w zasadzie porównywalne obrażenia (kusznik jednym strzałem zadaje 2-3 punktów obrażeń, więc w jednej turze wychodzi 4-6 damage, podczas gdy żywiołak ma obrażenia 2-8). Aha i jeszcze żywiołak jest odporny na magię umysłu, a na kusznika często rzuca się oślepienie.

Żywiołak ma chyba z 50% wrażliwośc na piorun więc te 25hp na jednostke nic nie daje. Ginie masowo po kilku takich atakach, a na dodatek gdy zaatakuje go Ptak gromu.

Skoro tak bardzo tego chcesz to naofftopujmy i pobawmy się matematyką.
Kusznik - 10 hp. Porządna błyskawica powiedzmy sobie zadaje 500 punktów obrażeń. 500 : 10 = 50
Żywiołak - 25 hp. 500 : 25 = 20.   20 x 150% = 30

Wniosek: Od tej samej błyskawicy zginie więc 50 kuszników lub 30 żywiołaków. Mam wrażenie, że wynik jest jednoznaczny.

No sorry za offtopa, ale skoro Belegor nie potrafi liczyć to trzeba było policzyć za niego.

1.Centaur - 3 szybkości jest bardziej korzystne niż 2 pkt. obrony, którymi przewyższa centaura halabardnik.
2.Żywiołak burzy - ogromne jak na ten poziom dmg, hp też niczego sobie, ogólnie świetnie.
3.Obserwatorzy - bardziej toporna wersja elfa, a więc lepsza.
4.Ogry szamani - 60 hp i żądza krwi.
5.Wielkie gorgony - zabójcze spojrzenie to raz, poza tym jest lepszy niż wiwerna, która jest poziomu 6.
6.Nagi królewskie - zapewnia wsparcie w postaci totalnego rozpierniczu, w dodatku bez kontrataku.
7.W  sumie wszyscy poza kostkiem,behemotem, hydrą i diabełkiem.
Wiem, że miało być siedem, ale przejadły mi się rozmowy i dyskusje na temat tego, co jest najlepsze na 7 lvl. 

Odkopuję. Chciałbym rozważyć zadane przez Nnonitrę pytanie w innym temacie (http://www.tawerna.biz/forum/index.php/topic,107.675.html - link), a wydaje mi się, że ten jest bardziej odpowiedni. Poza tym szkoda, żeby taki fajny topic marnował się w czeluściach Następnych Stron :P Ale wracając do tematu - która jednostka 3 levelu jest najlepsza?
Cóż, przeanalizujmy ten problem. Trzeci level jest dość... specyficzny. Jednostki tam występujące są już w miarę silne, a przyrost gwarantuje ich dużą ilość podczas bitwy. Jednak niektóre możemy na starcie skreślić. Urukowie i Upiory mimo, że w dużych ilościach potrafią być przydatne nie nadążają za konkurencją. Cerber również odpada ze względu na słabą wytrzymałość. Beholder - jest strzelcem, nie takim złym, ale jednak nie najlepszym. Zostają cztery - Gryf Królewski, Wysoki Elf, Żelazny Golem i Smocza Ważka. Żelazny Golem mimo, że jest bardzo dobrym tankiem (często to on zostaje ostatni na placu boju) wdg. mnie jest za słaby w ataku.  Obrażenie jeszcze-jeszcze, ale jest koszmarnie wolny. Dla mnie raczej odpada. Smocze Ważki to znakomita jednostka uderzeniowa - w pierwszym ruchu może dolecieć do wroga i rzucić Osłabienie. Fenomenalna zdolność i atak, jednak za niska wytrzymałość. Czyli taka odwrotność Golema. Zostają Wysoki Elf i Gryf. Wysoki Elf to bardzo dobra jednostka strzelecka, głównie dzięki dwóm strzałom, ale... powiedzmy sobie szczerze, nie ma nic poza tym. Owszem, przydaje się w bitwie (jest w końcu jedynym strzelcem Bastionu) i trzeba na niego uważać, ale jeśli spojrzeć na statystyki... no właśnie, zauważymy, że Wysoki Elf ma więcej Obrony niż Ataku. A jako strzelec powinien raczej zadawać wyższe obrażenia, niż być bardziej wytrzymały. Jednak dzięki dwóm strzałom, wciąż może walczyć dosyć skutecznie. A Gryf? Gryf przerasta i Elfa i całą resztę. Łączy w sobie wszystko co najlepsze i jeszcze więcej. Dosyć szybki, nadaje się, aby zaatakować. Nie pada jak mucha, bo jest dość wytrzymały. I jeszcze ta fenomenalna zdolność kontrataku! Gryf Królewski naprawdę liczy się na polu bitwy i jest ważnym elementem w zamkowej armii.
Czyli podsumowując - na tym levelu akurat według mnie różnice pomiędzy siłą poszczególnych jednostek są chyba najmniejsze, ale najlepszy pozostaje Gryf.

A, żeby nie było - nie brałem pod uwagę WŻ.

Akurat gryfy są jednostkami o dosyć specyficznym sposobie użycia (lol). Należy je chronić w początkowej fazie gry, aby w fazie średniej kosić jak kombajn zboże wrogie jednostki, a wszystko przez dużo hp i ataku.
Akurat żywiołaki lodu nie są szczególnie mocne, ale swoje potrafią, mimo wszystko. Siłą dorównują mniej więcej ważkom.
Btw, jeśli cerber ma blessa- jest bezapelacyjnie najlepszą jednostką swego poziomu, największa przydadność łączyłby się z cholernie dużymi obrażeniami ( 2-8)

Co do elfów... Są silne, fakt. Strzelają dwa razy, też plus. Niestety, padają bardzo, bardzo szybko ( aczkolwiek i tak wolniej niż rushujące pegazy). Ochrona nic im nie da, bo padają masowo od implozji i błyskawic.
Natomiast żelazne golemy są silne w ataku, obrażenia mają duże, atak też NIE AŻ TAK zły, ale ta szybkość, jak sam wspomniałeś, nie morduje. Dlatego po przyśpieszeniu są nawet lepsze niż gryfy, dzięki swojej odporności na magię i dużych pokładach hp.

No tak, wszystko w sumie opiera się na umiejętnym wykorzystaniu zaklęć. Jeśli damy przyśpieszenie Golemom rzeczywiście zamieniają się w taki czołg który taranuje to co ma na swej drodze. A Cerber z błogosławieństwem może stać się naprawdę zabójczy w ataku. Jednak... nawet jeśli Cerber wbije się w tłum i wykorzysta przy ataku pełnię swoich możliwości, podczas ruchu oponenta zostanie dosyć szybko zasiekany przez okoliczne jednostki. Ma za małą wytrzymałość, a taki Golem dłużej pociągnie i praktycznie przez całą bitwę może związać walką jednostki przeciwnika.
Mimo to, patrząc chłodnym okiem wyłącznie na czyste umiejętności bojowe Gryf wciąż wydaje mi się najsilniejszy. Jest bardzo wszechstronny, czego nie można powiedzieć o Cerberze. A Golemom potrzebne Przyśpieszenie.
A co do Elfów to tak jak mówię, właściwie tylko i wyłącznie podwójnemu strzałowi stoją wysoko w rankingu trzecio levelowców.

Z tym, że taktyka infeno nie polega na wdupieniu się w mięso wroga, tylko spokojnym czekaniu i uderzeniu raz, a mocno ( dzięki demonom, diabłom i cerberom). To jest zamek nastawiony raczej pod defensywę, ew. obrona- szybki atak ( hit&run).
Gryfy zaś tracą dosyć sporo w late game( do którego jednak rzadko dochodzi). Nie wiem sam czemu, ale po prostu mam takie wrażenie, że mniej biją większym oddziałom.
Jeżeli wątek 3 poziomowców jest zamknięty, to mam jeszcze 1 rzecz
Jaki jest najlepszy  1 poziomowiec?

Czy ja wiem... wdg. mnie największą szansą Inferno jest właśnie wjechanie we wroga Cerberami, Diabłami i Ifrytami. Inferno jest zamkiem najbardziej ofensywnym i nie może sobie pozwolić na bezczynne czekanie, bo nie ma tam ani jednego tanka. Nawet Twierdza ma 2 strzelców (w tym jednego wytrzymałego) i bardzo dobrego tanka w postaci Ogra, a w Inferno nie ma ANI JEDNEJ jednostki defensywnej. Ewentualnie jeśli mamy Magię Ognia możemy rzucić Berseka i obserwować co się stanie, ale i tak powinniśmy w miarę szybko wyprowadzić uderzenie naszą elitą, czyli Diabłami, Ifrytami i Cerberami. No ,ale to chyba jest już offtop.

Czyli już na zakończenie wątku 3 levelu - dla mnie najlepszy zostaje Gryf, ale inne jednostki wspomagane zaklęciami mogą go przerosnąć.

A przechodząc do levelu pierwszego... tu jest prościej, bo praktycznie wybieramy między trzema jednostkami - Kościejami, Halabardnikami i Centaurami Bojowymi. Reszta jest o klasę niższa. Jedynie Większe Gremliny nie odstają tak daleko, bo są strzelcami, ale wystarczy jeden porządny czar i do widzenia.
No i teraz musimy postawić sobie pytanie - wybierać między ilością, czy jakością? Oczywiście, Kościeje same w sobie są dobrą jednostką, a dzięki Nekromancji mamy ich dużo, bardzo dużo, ale jednak Centaury i Halabardnicy są mocniejsze, jeśli chodzi o jakość. Głównie dzięki temu, że oboje mają po 10HP co na ten level jest ogromną ilością. Zadają również większe obrażenia. Kościeje mają praktycznie jedną wartość wyższą - Obronę, ale dzięki temu wysokiemu HP Halabardnik i Bojowy są wytrzymalsze. Taki Centaur ma również bardzo dużą szybkość - rzucamy Przyśpieszenie i praktycznie możemy przejechać się po jednostkach wroga. Halabardnik... nie dojdzie do wroga tak szybko jak Centaur, ale jest świetną jednostką, żeby uderzyć tak z drugiej linii, kiedy wróg jest już bliżej, albo do dobijania.
Ale Kościej ma inne zalety - jest nieumarły, więc od razu odporny na część czarów m.in Oślepienie, czy Hipnoza. Centaura można łatwo wyeliminować Oślepieniem, z Kościejem to się nie uda. Szybko pada, ale od czego jest Animator? Po dużej bitwie i tak zrekompensujemy sobie straty. Szczerze mówiąc Kościej powinien raczej zostawać nieco z tyłu np. jako osłona dla Liczy, bo w Necropolis są inne jednostki, które mają atakować - mam tu na myśli Rycerzy, Alpy i Smoki, a nawet Upiory.
Szczerze mówiąc nie wiem. Poczekam z werdyktem, aż wypowiedzą się inni eksperci - Nnonitra i Hamlet.

Jeżeli masz zamiar postawić na ilośc to faworyt jest jeden- rusałki. 50(!) przyrostu tygodniowego miażdży, a jeśli ochronimy je podczas wczesnej fazy gry, to w late game świetnie blokują strzelców, poprzez powstrzymanie kontrataku.
Jeśli zaś interesuje Cię jakość, to jeszcze mamy dwie kwestie - tank, czy może szybki i morderczy oddział? Tankiem najlepszym jest halabardnik razem z... Gnollem, który ma lepszą obronę i jak dobrze pamiętam, większą szybkość. 4 hp różnicy to jednak trochę, jak na ten poziom, jest. Mimo wszystko, nie jest aż tak źle, jak z resztą.

Jednostkà pod atak jest centaur, wraz z hobgoblinem, mającym op wartość prędkości ( huehue) i niezgorszy atak, jak w sumie cała twierdza. Centaur zaś jest często focusowany, no ale jego statystyki są nie do porównania w stosunku do reszty kolegów po poziomie.
Co ciekawe, Centaur i pikinier nie maja bohatera o takowej specjalności :D
Kompromisem pomiędzy tym i tym, są wspomniane kościeje, których traktujemy przyspieszeniem, i lecimy w bój, tankujemy zombie i szitowatymi upiorami. Przynajmniej ja tak robię

Odnośnie gryfów- one po prostu czerpią mniejsze profity z czarów niż reszta faworytów tego lvl.

Niewiele wiem o Rusałkach, bo niezbyt dobrze znam Wrota niestety. Jakoś ten zamek mnie od siebie odepchnął :P
Gnolle są rzeczywiście niezgorsze w obronie, ale jednak Halabardnik jest lepszy, bo może i się bronić i skutecznie zaatakować.
W ataku jak mówiłem oczywiście Centaur. Hobgoblin niestety, przykro mi to mówić, pada jak frajer. Bardzo słaba jednostka jeśli chodzi o wytrzymałość, nieźle wyciąć go może nawet kontratak. Centaur jest znacznie lepszy, ale można go wyeliminować czarami.
Kościeje... padają szybko, ale jest wcześniej wspomniany Animator, a dzięki Nekromancji i tak mamy ich dużo. Co do strategii - ostatnio grając Nekropolią właśnie Kościeje zostawiam z tyłu na osłonkę dla Liczy, a Upiory idą do przodu jako taka jednostka drugiego ataku. Poza tym oblegając zamek wręcz wskazane jest zostawianie Kościei podczas gdy jednostkami szturmowymi będą Alpy, Smoki i... Upiory właśnie.

@Down. Dokładnie, Hamlet co tak długo każesz nam czekać?

Też WŻ nie lubię, trochę zbyt odjechany klimat imo. Wolałbym już forge nawet
(Offtop lvl 300, ale muszę)
Hamlet napisz coś tu plax ma.

Szare elfy to jeden z filarów Bastionu. Jak dla mnie bezcenny w początkowych fazach gry, można z nim kosić o wiele silniejsze oddziały. W późniejszych fazach jest często wybijany, albo obrywa oślepieniem, ale dobrze rozwinięty bohater powinien sobie z tym poradzić.
Gryf ma dobre statystyki, ale nie jest kluczowy dla Zamku, można się bez niego obejść. Wiem tylko, że jest nieoceniony w czasie podbijania zamków, bo kiedy wlatuje za mury to oprócz ataku koksi nieog. kontratakiem.
Szczerze mówiąc od gryfów wolę już Ważki, bo są szybsze, rozpraszają czary i osłabiają. Trochę za szybko padają, ale znów: dobrze rozwinięty Władca Bestii powinien sobie z tym poradzić.
Nie wiem jak u was, ale u mnie ulepszając Ogary na Cerbery ich obrażenia zmniejszają się z 2-7 na 2-5. Potrójny atak rzadko się przydaje, za to powstrzymywanie kontry jest bardzo dobre. Tak czy inaczej są dobre, ale mogłyby być trochę lepsze. Ale i tak je lubię.
Golemy potraktowane przyspieszeniem, rzeczywiście stają się niebezpieczne, ale i tak mają trochę za słabe obrażenia. Poza tym ktoś musi pilnować strzelców, albo dobijać niedobitych. Można je tez wysłać, żeby przyjęły kontrę jakiegoś wymiatacza z armii wroga, ale z racji słabej prędkości rzadko się zdarza na tyle dogodna sytuacja.

Rusałki to jednostki na jedno uderzenie. Mimo całej swej prędkości i powstrzymywaniu kontry, są jednak zbyt mało wytrzymałe i trzeba rzucać na nie od cholery czarów, żeby mogły się utrzymać w grze. A WŻ to zamek, którego integralną częścią jest jak dla mnie zaklęcie przyspieszenie, albo spowolnienie. Feniksy są najszybszymi jednostkami w grze, staram się to doceniać, bo mamy pewność, że ruszymy się pierwsi, to daje sporą strategiczna przewagę. Można szybciutko rzucić przyspieszenie albo spowolnienie. Miłe.
Szkielety, jeśli wyłączyć efekt nekromancji, są przeciętniakami, chociaż potrafią czasem ładnie zakosić. Z nekromancją urastają chyba do miana najlepszych pierwszolevelowców.
Ale jakościowo waham się miedzy halabardnikami i centaurami. Te drugie są o niebo lepsze w pierwszych fazach gry, ale później trochę tracą na znaczeniu, bo są regularnie przetrzebiane przez wroga.

Więc, podsumowując - wciąż jesteśmy w tym samym miejscu, nic nie ustaliliśmy :D
I tak, u mnie też obrażenia Cerbera zmniejszają się do 2-5.

Narazie zawieśmy może obydwa poziomy, jak dojdą jakieś wnioski to pogadamy.
Tymczasem, zaczynam rozmyślać nad najlepszym 5 poziomowcem PO gorgonie i czy gorgona jest rzeczywiście taka mocarna.
I inny wątek, troszku offtopowy. Jednostki którego poziomu mają największy wpływ w bitwie?

Podsumowując, szary elf jest dla mnie lepszy od gryfa i najlepszy na 3lvlu
A najlepszy na pierwszym levelu jest szkielet razem z nekromancją. Poważnie zastanawiam się również nad gnollem, bo to jak dla mnie idealny chłopiec do bicia. Z dobrym bohaterem jest najwytrzymalszą jednostką 1lvlu, a i obrażenia są całkiem niezłe.

Gorgona wymiata, tylko ma za małą prędkość. Ale może ją dopakować przyspieszeniem, albo psalmem mocy.
A niemal równo z gorgoną idzie drugi wymiatacz - Minotaur. Bazowa wytrzymałość też ma dobrą, a przy tym ogromne obrażenia i całkiem niezłą prędkość.

Jednostki którego poziomu mają największy wpływ w bitwie?

Siódmego. ^_^

Cytat: Nnonitra w 25 Marca 2013, 21:15:22

Jednostki którego poziomu mają największy wpływ w bitwie?

Siódmego. ^_^

Wtrące się: Nie zawsze. Gdy grałem Gem Nekromanta z 200 Upiornymi rycerzami rozwalil mi całą armię tylko tą jednostką

Co do najlepszej jednostki 5 lvl - był kiedyś w tym dziale taki topic "Najlepsza statystycznie upgrade'owana jednostka 5 poziomu", ale niestety chyba ktoś go usunął. Szkoda, bo był naprawdę fajny. Autor przeanalizował wszystkich ulepszonych piątopoziomowców biorąc pod uwagę statystyki, umiejętności i ogólną przydatność. Wyszło mu, że najlepszą jednostką na tym levelu jest Gorgona, zaraz po niej Minotaur, a na trzecim miejscu uplasował się Arcylicz. Chyba trzeba się z tym zgodzić, przynajmniej ja tak uważam. Są jeszcze Enty, ale to tylko i wyłącznie znakomite tanki, które mają zadania defensywne. Ptaki Gromu są dobre w ataku, ale za słaba wytrzymałość. Dżiny niby nie takie złe, ale jednak nieco za mało wytrzymałe. I trochę szkoda marnować ich kolejkę na rzucanie zaklęcia, więc zdolność też nie powala. Poza tym w starciu z Inferno mają prze***ne, bo od razu są koszone przez Ifryty. Czarcie Lordy, też za mało wytrzymałe. A Kapłani to wcale nie taka rewelacja.
Więc tak, Wielka Gorgona chyba pozostaje najlepszym 5 levelowcem. Jedyną wadą, jak wspomniał Hamlet jest słaba prędkość, ale da się przeżyć.

Co do drugiego pytania wydaje mi się, że nie można powiedzieć, że któryś poziom ma największy wpływ na bitwę. Wszystko zależy od umiejętnego pokierowania całą armią. Dużo zależy też od poszczególnych zamków.

Wtrące się: Nie zawsze. Gdy grałem Gem Nekromanta z 200 Upiornymi rycerzami rozwalil mi całą armię tylko tą jednostką

Dokładnie. Dla takiej Nekropolii, większe znaczenie moim zdaniem mają Władcy Mroku, bo są zwyczajnie silniejsi od naszych martwych Smoczków. Ale np. wiadomo, że w armii takich Lochów bardziej liczą się Czarne Smoki.
Jednak, jeśli już bym był zmuszony do wybierania to wydaje mi się (oczywiście mam tu na myśli ogólny przekrój wszystkich zamków), że największy wpływ na bitwę mają jednostki poziomu 6. Jednak jak wspomniałem wcześniej, wszystko zależy od odpowiedniego pokierowania całą armią.

Wracając na chwilę do 3 poziomu, bardzo mi przykro, ale nie zgadzam się z Hamletem ;/ Dla mnie najlepszy na 3 jest Gryf.
A jeśli chodzi o 1 to chyba jednak ten Kościej. Gnolle mogą być hiper super wytrzymałe, ale nie wskrzesimy ich Animatorem w krytycznym momencie, nie przywołamy po bitwie Nekromancją. Poza tym Kościeje mogą chyba lepiej zaatakować :P
A Halabardnicy i Centaury są najlepsze na tym poziomie pod względem jakości, ale ilość przemawia za Kościejami. Także większa podatność Centaurów i Halabardników na zaklęcia działa na korzyść Kościei.

A teraz ja mam pytanie, trochę offtopowe. Jaka jest szansa, zamienienia w kamień przez Meduzę, a jaka przez Bazyliszka? A może taka sama? I czy zależy to od poziomów trudności gry, bo np. na wyższych poziomach trudności Meduzy i Bazyliszki komputera bardzo często zamieniają w kamień.

Bazyliszek ma raczej coś koło 20%

Nekro- Meduza 20% ( info approved). Bazyliszek też chyba 20%, ale nie wiem.
Poziom trudności nic nie ma do tej szansy. ( Anegdota- przez całą kampanię gem jednorożce  ANI RAZU nie oślepiły kogokolwiek w bitwie :D)
Natomiast do 5 poziomu- ja zaś powiem, że gorgony tak mocarne nie są, imć dmg i staty duże mają, to po prostu, są dosyć wolne i nie najtańsze ( acz siedlisko tanie mają).  Wole minotaury, ładniejsze, no i lepszy demecz.

Co do gryfów- są najlepsze, ale czerpią małe bonusy ze spelli w porównaniu do reszty swojego poziomu ( bless nie daje takiego kopa jak ogarowi, zaś haste traci w porównaniu do golemsa).

Kościeje- mają najlepsze hity zaraz po centaurach i halabardników ( miałem tłumaczenie halabardziarzy lol ), tyle że spowolnienie+ ofensywne spelle rżną je jak kombajn zboże.

Zaś co do znaczenia w bitwie- nie chodzi tylko o dmg, przypominam.
Powiem jakie jednostki mają IMO największe znaczenie w jakim zamku
Zamek- Krzyżowiec razem z archaniołem. Dlaczego? Krzyżowiec robi chyba największe dmg w grze ( przez swój podwójny atak, który chyba jest pomyłką programistów ; o ), łącząc to z dużą liczebnością i wartością prędkości, to powoduje to morderczą mieszankę.
Bastion- Elfy. Jedyna stricte ofensywna jednostka bastionu, strzela dwa razy. Szkoda tylko że pada jak szmata od byle czego, ale nie można mieć wszystkiego.
Forteca- Może lekkie zaskoczenie, ale nagi. Robią sporo więcej od koszmarnie drogich tytanów ( same nie są tanie, ba, ulepszona naga ma większy koszt niż nieulepszony behemot). Dmg, staty, i szybkość klasyfikują ją na topce. Zaraz po nich są tytani, a dalej tylko arcymagowie i golemsy.
Twierdza- Tutaj zaskoczenia nie ma, bo behemoty robią na 100% najwięcej z całego zamku, poprzez ignorowanie obrony. Same nie są szczególnie potężne statystykami i dmg, ale nadrabiają to swoją zdolnością. Po nich są ptaki gromu, nie szamani, bo to one mają pierwszy ruch w twierdzy.
Cytadela - Wiwerny. Tak, wiwerny, nie gorgony, bo one mają największe możliwości manewru taktycznego ( morderczy spid). W dodatku mocna zdolność daje im przewagę ( chociaż same w sobie są najgorsze na swoim poziomie, to można je mieć w 2 dniu).
Inferno - Tutaj imho najważniejsze są ifryty ex aueqo równe z diabłami. Genialne możliwości kite`u, w dodatku mocna ofensywa stawia je na tak wysokiej pozycji.
Nekro- Władcy mroku, zgadzam się z pozostałymi.
Lochy- minotaury, 100% pewne, bo czarne smoki nie mają takiego rąbnięcia jak minosy. Są szybkie i nieźle biją.
WŻ- Feniksy. IMBA przyrost, największa szybkość w grze dają tej jednostce wazną pozycję w armii Confluxu. Zaraz po nich idą żywiołaki burzy ( 2-8 dmg, 25 hp, op staty)