Hyde Park > Pogaduchy

Kącik historyków

<< < (57/58) > >>

Reuel:
Nie załapałem Fast. W każdym razie weźcie się zdecydujcie, bo zastój jest :P
http://www.liveleak.com/view?i=f54_1337075813
Tu zaś taka ładna mapencja Europy na przestrzeni dziejów.

Fast:
Cytuj>>>>Jak by się losy mogły potoczyć, jakby Polska przystąpiła do sojuszu z III Rzeszą.<<<<
Książkowy bestseller ww. Piotra Zychowicza.

Sylu:
Książki tej nie czytałem. Wnioskuję, że ty tak. Więc sądzę, że jeśli chcesz, to ty powinieneś zacząć tę dyskusję, opierając się na tej książce.

Fast:
Powiem tak, nie będę tu cytował całej książki, ale tak w sumie powinienem zrobić. Zychowicz posłużył się sporą ilością argumentów przemawiających za podpisaniem paktu z III-cią Rzeszą, przy czym niektóre zdają się być całkiem logiczne.

Chociażby nasze wojska, były wówczas przygotowane do walki, ale z Rosjanami. Swoją drogą - musiało dość do kolejnej potyczki na wschodzie i to było wiadome już po 1920. Dlatego też wówczas byliśmy na tę okoliczność przygotowywani. Co innego walka na zachodzie z Niemcami. To były dwa różne światy. Zupełnie tak jakby - tu parafraza Zychowicza - straż pożarna chciała gasić pożar workami z piasku, albo zapobiec powodzi wężem z wodą. Czy cuś takiego x]

Do tego dorzuciłbym również to co mnie bardzo zdziwiło, a mianowicie bardzo pozytywny stosunek do Polaków w niemieckiej prasie, np. niemieckim magazynie satyrycznym: Kladderadatsch.

http://www.paktrb.pl/galeria.html

To tak tytułem wstępu, bo nie mam dużo czasu.

Sylu:
Książki tej nie czytałem. Wnioskuję, że ty tak. Więc sądzę, że jeśli chcesz, to ty powinieneś zacząć tę dyskusję, opierając się na tej książce.

Dobra, jednak coś dodam.
Sądzę, że jeśli taki sojusz miałby miejsce, to Niemcy bez wątpienia grałyby w nim rolę nadrzędną. Nie jest wątpliwe, że zażądały by od nas zwrotu Wielkopolski, Pomorza, Śląska, obiecując w zamian tereny wschodnie w ewentualnej wojnie z ZSRR. Na pewno zażądałyby autostrady i Gdańska.  Sądzę, że nawet takie ustępstwa bardziej by Polsce wyszły na korzyść niż bezsensowne trzymanie się Aliantów. Sorry, ale takie jest już moje przekonanie, że wolałbym, żeby Polacy współpracowali z Niemcami. Oczywiście nie z uwielbienia nazizmu, ale z czystego rozsądku. Z podobnego jak Węgry. Niektórzy uważają, że odpowiadalibyśmy przed historią swoimi czynami. Ale czy ktoś łączy z Niemcami takie państwa jak Słowacja, Węgry, Bułgaria, które także były w sojuszu?
Polska armia wbrew pozoru nie była aż taka mała. W przeciwieństwie do mocarstw nie było co porównywać, jednak wsparta niemiecką techniką, mogłaby zmienić losy wojny. Sądzę, że państwa Osi wsparte Polską wygrałyby tę wojnę. Japonia nie angażowałaby się oczywiście w wojnę z USA, tylko zaatakowałaby ZSRR od wschodu. Hitler sądził, że Japonia wypowie wojnę ZSRR tak jak to zrobiła III Rzesza, wypowiadając wojnę USA w '41. Jednak teraz USA nie byłaby angażowana w wojnę, Francja i Wielka Brytania sądzę, że także nie udzieliłyby pomocy komunistom.
Do tego Polska nakłoniłaby Niemcy, aby traktowali ludność ukraińską i białoruską z szacunkiem, żeby wchodzili na tereny ZSRR jako wyzwoliciele zniewolonego narodu białoruskiego i ukraińskiego. Te narody tak by powitały najeźdźców, przyłączając się do Niemiec.
Wskutek tego powstałaby Europa pod zwierzchnictwem Hitlera. Jednak w końcu Hitler by umarł, a blok by się rozpadł tak jak blok komunistyczny. Polska nie przeszłaby wtedy dwóch frontów i komunizmu.

Można też to obrócić na naszą niekorzyść. Po wygranej wojnie Niemcy zaczęliby zabierać się za swojego "sojusznika", tworząc coś na kształt Generalnego Gubernatorstwa. Wtedy największym problemem byłoby, że nie miały już kto nam pomóc.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona