Ogłaszam wszem i wobec, że nie ma niestety sensu kontynuowania PBF-a na Tawernie. Powodem jest oczywiście mała popularność i zaangażowanie użytkowników. HoD będzie najprawdopodobniej kontynuowany na prywatnej domenie, gdy powstanie oczywiście powiadomimy Was o tym.

Cóż, muszę przyznać się do błędu w umieszczaniu go na Tawernie. Nie istnieje w ten sposób możliwość porządnej reklamy, a większość tutejszych userów nie pisze postów dłuższych niż 1 zdanie, co automatycznie powoduje niską liczbę graczy.

Adminów proszę o przeniesienie całego działu HoD do archiwum po paru tygodniach od opublikowania tego ogłoszenia.

Pozdrawiam

Myślałem o czymś co nie wymaga zbytniej inwencji twórczej a jednak będzie ciekawe... jedyne co mi wpadło do łeba to opowiedzenie snu...
Kolo mówi co "Fantastycznego" mu się przyśniło a inni ocenią co to mogło znaczyć, jak to widzą albo zleją ten sen i dają własny... wymaga napisania kilku linijek, łatwo "wejść" w ten temat i mogą powstać ciekawe dysputy...

Zapraszam do pisania i dzielenia się swoimi snami.

Przejdźmy do sedna tegoż działu, ten temat właściwie służy do ogólnej rozmowie i podsumowaniu na temat fantastyki, a mianowicie waszej całkowitej wizji swego świata, łącznie z panującymi tam zasadami, charakterystycznymi stworzeniami. Nie trzeba zbytnio dawać konkretnych uniwersów, mogą być luźne wizje. Albo ktoś lubuje się w światach już stworzonych? W każdym wypadku zadajcie też odpowiedź, dlaczego akurat taki?

[2 poziom]

W tym temacie będą zamieszczane wszelkie awanse postaci.

---

Awans na 2 poziom otrzymują:

-Etrom OaShai (Szałas)
-Lambert Eptimo (egzeq)
-Maist Al-Sanar (Luk)

Proszę was o wysłanie zaktualizowanej karty do swojego GM (+3 punkty umiejętności).

[Wojna północna]

Wojna północna
Właściwie moje pierwsze opowiadanie, jakie napisałem w internecie, jakieś 2 lata temu. Aż ściska mi wątrobę, jak patrzę na niektóre błędy stylistyczne, ale chyba większość poprawiłem. Nie będę raczej zamieszczał kolejnych części, tylko dla informacji.

Opowiadanie w realiach Gothica

1 rozdział: Brązowa ziemia

Noc była jak zwykle niespokojna. Niebo jak zwykle, zakryte burzowymi, ciemnymi chmurami. Wiał mocny, porywisty wiatr, duże krople deszczu spadały na ziemię tak często, że Dan pomyślał że Innos płacze nad tym przeklętym lasem. Była to jednak zwykła woda, która mimo to denerwowała cały oddział. Ubrania przemakały po paru godzinach, zaś stal powoli rdzewiała, w dodatku ziemia zamieniła się w ohydne błoto. Krótko mówiąc pierwsze dni tej kampanii były tragiczne dla samopoczucia żołnierzy, którzy wiedzieli że idą na wojnę z orkami, mogą z niej nie wrócić mogą. Ba, większość nie ma nadziei na powrót do swoich żon i dzieci, pomyślał Dan. Był paladynem, wojownikiem, dla którego honor, obrona słabszych i uciśnionych oraz przede wszystkim służba Innosowi, panu ognia i życia były celem jego egzystencji. To jego pierwsza wyprawa wojenna, jego chłopcy to też nowicjusze. Spojrzał na obozowisko swojego oddziału pod jego zwierzchnictwem. Żołnierze spali na hamakach, owinięci kocami, zziębnięci i zmęczeni wczorajszym marszem z Montery. Dan mógł im przynajmniej zrobić tę przysługę że to on stał na warcie nocnej, gdy inny dowódca pewnie zająłby najlepsze miejsce do spania i kazał paru chłopcom pilnować obozu. Ruszył na przeciwległą stronę polany wypatrując w ciemności stworzeń, które nie mogłyby być tylko dzikimi zwierzętami. Nic nie zauważył, więc ruszył w drugą stronę, mając nadzieję że ta noc szybko minie, bądź jeśli Innos uroni część swej łaski, deszcz przestanie padać. Spojrzał na swój płytowy pancerz, przyrdzewiały i ciężki, w końcu nie był z magicznej rudy. Rzucił ponownie spojrzenie na obóz i zobaczył Jacka, jego sierżanta śpiącego na drzewie. Uśmiechnął się lekko myśląc że musiał wywalczyć miejsce na nim grożąc żołnierzom musztrą nocną, na którą sam by pewnie nie przyszedł. Jutro mieli połączyć się z resztą armii, byli częścią straży przedniej, która jako pierwsza miała zaatakować twierdzę Silden, jednak mają przewagę liczebną nad przeciwnikiem. Choć wcześniej tłumili zamieszki chłopskie w Ardei, to była walka z orkami, stworzeniami, których jego żołnierze mieli prawo się bać, na dodatek teraz będą brali udział w dużej bitwie... tam wszystko może się zdarzyć. Ponowił patrolowanie obozu, coś go jednak zaniepokoiło. Z szczątkowym strachem zaczął spoglądać na gąszcz wokół obozu. Na początku wszystko było w porządku, jednak usłyszał zbliżające się stworzenie, które z pewnością było większe od człowieka:
-Wstawać !- krzyknął Dan, wyciągając swój półtoraręczny miecz z rudy - orkowie nadchodzą !
Oddział obudził się w szoku, Jack o mało nie spadł z drzewa. Żołnierze zaczęli brać swój oręż w ręce i ustawiać się obok Dana, wśród tego błota i ich nieporadność jako że byli obudzeni w środku nocy wyglądało to żałośnie. Paladyn złapał mocno w obie ręce swój miecz i czekał na napastników. Knechci zdążyli się już przygotować. Oddział stanął w pobliżu Dana z mieczami w pogotowiu. Paru knechtów z tyłu zaczęło przygotowywać lekkie kusze. Zaczęła się mordercza cisza, widocznie się do nas zakradają, pomyślał paladyn:
-Zachować czujność, zaatakują z zaskoczenia- rzekł, jednocześnie się rozglądając, zauważył parę rozmytych, czarnych postaci na lewej flance- na lewo !
Zza krzaków wyskoczyło pięciu włochatych orków, każdy był większy od dwóch ludzi w barkach, mieli muskularne ramiona, skórę lekko zielonkawą. Głowy posiadali duże jak dynie, z ich wielkich ust wyrastały wielkie kły jak u dzika. W rękach trzymali wielkie topory, którymi mogli zwykłego człowieka przeciąć w pasie na pół. Mieli na sobie tuniki i naramienniki ze skóry. Czuł śladowy strach, podobnie jak jego oddział, jednak muszą się przełamać, wielokrotnie przecież ćwiczyli walkę i walczyli. Nie mogą teraz zawieść:

-Do ataku !-krzyknął Dan i podobnie jak większość jego oddziału ruszył na orków

***

2 rozdział: Deszczowa potyczka

Niespodziewanie Dan poślizgnął się na śliskim błocie i upadł na chwilę, która jednak starczyła żeby o mały włos nie został zabity toporem orka. Uratował go Fredick, młody żółtodziób przypadkowo wbijając napastnikowi miecz w miejsce poniżej krzyża. Bestia zawyła boleśnie i zaczęła się rzucać w wściekłej furii. Dan zobaczył jak jego wybawca zostaje śmiertelnie zraniony ostrzem topora. Szybko wstał z ziemi i podniósł swój miecz. Wściekły ork nie zauważył paladyna, który wbił mu właśnie ostrze w krtań. Bestia padła cała we krwi. Dan rozglądnął się szybko na polu bitwy: jego chłopcy dzielnie się tłukli z orkami, jednak byli z pewnością wyczerpani i walczyli z przeważającym przeciwnikiem. Jack z Tyjarem, też szeregowym, który był na dodatek tchórzliwy walczyli z nieco mniejszym orkiem, unikając jego ostrza, im samym udawało się od czasu do czasu dźgnąć przeciwnika w brzuch, co dużo mu nie robiło ze względu na grubą skórę. Dan szybko zajął jednego z napastników, kreśląc na jego brzuchu mieczem krwawą pręgę. Tym samym ork odwrócił się w jego stronę przy okazji uderzył go w pierś pięścią. Jednak Dan tylko cofnął się pod wpływem tego uderzenia i wyprowadził szybkie pchnięcie w jego klatkę piersiową. Ork sparował cios i sam ciął toporem na lewo. Paladyn zblokował cięcie, ich ostrza zderzyły się iskrząc pod wpływem naporu sił obu przeciwników. Dan czuł że nie wytrzyma długo- siła orka go przerastała, więc zrobił unik w lewą stronę. Napastnik z naporu własnej siły przewrócił się na bok. Dan szybko wbił mu ostrze w klatkę piersiową. Bestia cicho zawyła i przestała się ruszać. Paladyn rozglądnął się po polu bitwy: Jack zwyciężył w z orkiem, Tyjar niestety leżał nieruchomo na ziemi. Spoglądnął na lewo i ujrzał jak dwóch jego najlepszych ludzi: Uthar i Nithel skutecznie okrążają zielonoskórego, którego opór powoli słabł. Bełt wystrzelony przez znakomitego kusznika, Jana przebił orka na wylot. Upadł na zabłoconą ziemię. Dan szybko wydał stosowne polecenia:
-Pochować ciała i zebrać rzeczy, przygotujcie się do opuszczenia tego miejsca. Gdy wszyscy pośpiesznie wykonali polecenia dowódcy spakowani wykopali symboliczne dołki dla Tyjara i Fredicka:
-Niech Innos ma was w swojej opiece -rzekł z powagą i godnością- spoczywajcie w pokoju. Uthar do mnie!
Uthar pobiegł do Dana i zasalutował:
-Wynosimy się stąd, to był pojedynczy patrol, jak jest tu ich więcej to z pewnością wiedzą o nas. Twoje zadanie to dostarczyć siłą głównym o tym że orkowie już dowiedzieli się o ataku.- powiedział Dan- Masz tam biec, zrozumiałeś ?
-Tak jest!
Podczas gdy Uthar pobiegł na południe oni ruszyli w stronę Silden. Deszcz stawał się coraz bardziej dokuczliwy, szli szybko, bowiem z każdą chwilą byli nastawieni na kolejny atak. Dan wiedział że w przypadku niespodziewanego ataku nie mają szans. Błoto sięgało im do kostek, byli z pewnością przeziębieni i przemoczeni, a na dodatek zmęczeni i zmuszeni do marszu nocą. Nie ma bardziej beznadziejnej sytuacji- pomyślał Dan w myślach. Muszą jednak wykonywać rozkaz, zaś nim jest marsz na Silden!

Cele:

    * Uratuj Izabelę
    * Schwytaj Biarę
    * Bohaterowie muszą przeżyć
    * Zmierz się z Władcą Demonów

Rozgrywka na tej mapie będzie polegała wyłącznie na sprawdzeniu twoich zdolności taktycznych. Każdy z czterech bohaterów (Godryk, Zehir, Findan oraz Raelag) rozpoczyna w innym miejscu. Każdy zanim dotrze do Cytadeli Biary, będzie musiał pokonać wyładowany demonami garnizon. Pamiętaj więc szczególnie o minimalizacji strat. W każdej z kolejnych potyczek brać będą udział wszyscy twoi bohaterowie, tak więc jeżeli chcesz pokonać Biarę, każdy z herosów musi wygrać bitwę. Gdy już się z nią uporasz, przyjdzie ci zniszczyć magiczną ścianę, którą otoczona jest Cytadela Władcy Demonów. Ścianę zniszczyć może jedynie katapulta, zanim to cię stanie minie parę tur. W tym czasie pojawiać się będą coraz to nowe pomioty piekieł. Oczywiście ściana musi być zniszczona przez wszystkich bohaterów. Gdy tego dokonasz przyjdzie czas na finalny pojedynek - bohaterowie kontr Władca Demonów. Najlepiej jak najszybciej zabij Sukkubusy i wspieraj się czarami Przywołań. Mimo to walka będzie ciężka.

 Cele:

    * Pojmij Izabelę i odpraw na niej rytuał
    * Zefir, Godryk i Findan muszą przeżyć
    * Zmierz się z Raelagiem
    * Raelag i Shadya muszą przeżyć

Sukcesywnie z tury na turę wędruj w stronę północnej części mapy. Ważne jest aby każdy z bohaterów dotarł dość szybko do własnego Wojskowego Posterunku. Uważaj na patrole nieumarłych, walka z niektórymi jest nieopłacalna, bo po wygraniu walki z naszej armii i tak pozostałyby strzępy. Najlepiej pozajmować miasta nieumarłych. Gdy poczujesz się nieco pewniej w związku z ilością wojsk, rusz dalej na północ. Przez środek mapy wiedzie ścieżka do terytorium Imperium Gryfów. Tutejsi rycerze nie są najmocniejsi, nie powinieneś mieć problemów z zajęciem ich posiadłości. Idź się spotkać z Raelagiem i Shadyą. Ci członkowie klanu Ygg-Chall dołączą do wyprawy w celu odprawienia rytuału na Izabeli. Teraz pozostała już tylko walka z Izabelą. Nie spiesz się jednak i lepiej przygotuj się do tej potyczki, bo Izabela do ci do zrozumienia, że nie chce aby odprawiano na niej jakiś rytuał. Misja Piąta: Nadzieja Zehira

 


Cele:

    * Odszukaj Findana
    * Uwolnij Godryka
    * Zehir musi przeżyć
    * Zajmij miasta Imperium
    * Godryk musi przeżyć
    * Pokonaj Markala
    * Findan musi przeżyć

Idź ścieżką, przed garnizonem skręć w prawo i najmij tutaj Chłopów i Nimfy. Następnie omiń garnizon i idź prosto, aż do wejścia do podziemi. Musisz zrobić to w miarę szybko, wtedy zdołasz nająć w Wojskowym Posterunku Przystani dwa razy więcej jednostek. Po wejściu do podziemi udaj się na południe. Zajmuj kolejno wszystkie źródła zasobów, aż dojdziesz do znaku z napisem "Więzienie".Skręć w lewo jak wskazuje znak i uwolnij Godryka. Zehir nadal niech zajmie się przeszukiwaniem podziemi, zaś Godrykiem udaj się do wyjścia. Idź do garnizonu. Zabierz stamtąd jednostki które się do ciebie przyłączą. Teraz zacznij podbijać miasta Gryfów. Po przejęciu każdego miasta pamiętaj o jego rozbudowie, jest to bardzo ważne bo do ostatecznej bitwy, będziesz potrzebował sporych w liczbach jednostek w swojej armii.Idąc ścieżką pomiędzy górami na południe od Millfield, napotkasz Findana, który wesprze cię w walce z Markalem. Aby doszło do potyczki musisz najpierw zająć wszystkie miasta Imperium. Siedziba Markala znajduje się na południowym-zachodzie. Walka z nim jest trzy etapowa. W każdym etapie będziesz walczył innym bohaterem, z czego każda kolejna potyczka jest trudniejsza. Po trzech wyczerpujących pojedynkach, wyślesz Markala do świata jego mrocznych sługusów.

 Cele:

    * Odzyskaj Srebrne Miasta
    * Zbuduj Gildię Magów 5 poziomu w Al Safir
    * Zehir musi przeżyć
    * Zajmij Lorekeep

Ta misja będzie czasochłonna. Najlepiej zacząć ją od zajęcia kopalni i uzbroić w liczną straż garnizon na północy. Za garnizonem znajduje się Monolit przez który będzie cię najeżdżał wróg. Garnizon okaże się dobrą ochroną kopalń, ponieważ będzie zatrzymywał nieproszonych gości zanim dotrą do nich. Najprostszym sposobem na zapewnienie sobie zasobów jest wypłynięcie w morze. Na południu można kupić łódź. Na wysepkach znajdziesz wiele słabo chronionych kopalń i artefaktów. Gdy już zdobędziesz dość silną armię wyrusz przez Monolit na północne tereny. Masz tam do podbicia trzy miasta. Na początek zaatakuj Yafiah a następnie Ulamburiash. Wędrując po krainie zajmuj kopalnie oraz korzystaj z garnizonów, które powinny skutecznie bronić przed kiepsko uzbrojonymi wrogimi bohaterami. Gdy już zbierzesz naprawdę silną armię rusz na Al Safir. To nie będzie prosta walka. Jeżeli twój przeciwnik nie wybudował jeszcze Gidli magów 5 poziomu, zadanie to przypadnie tobie. Teraz pozostało podbić Lorekeep, centrum potęgi Markala. Znajduje się on na wyspie na południu, do której można dotrzeć tylko drogą morską. Jak już się tam znajdziesz zacznij od zajęcia Newpost. Podczas walki pamiętaj o czarach przywołań, a powinieneś wygrać te walki.

 Cele:

    * Odzyskaj Kadashman
    * Zehir musi przeżyć
    * Osiągnij 10 poziom

Najszybszym i najprostszym sposobem na zdobycie miasta jest zaatakowanie go w pierwszym tygodniu. Twoim celem jest jak najszybsze dotarcie do miasta, więc po drodze skorzystaj tylko z Świątyni Magicznych Inkantacji, Planetarium, Studni Elderitha oraz Handlarza Artefaktów. Nie powinieneś mieć problemów z jednostkami w zamku, tylko nie zapomnij o używaniu podczas walki czaru Przywołania Żywiołów. Po zdobyciu miasta, pozwiedzaj okolicę aby awansować na 10 poziom i w ten sposób ukończyć misję.

 

Cele:

    * Zniszcz Nikolaja, Wampirycznego Lorda
    * Findan musi przeżyć

Misję tę zaczynasz na północnym-wschodzie. Standardowo zajmuj kopalnie, zbieraj surowce złoto i rozbuduj swoje miasta. Przy pomocy Monolitu na północy za Garnizonem przeniesiesz się an południe. Jeśli posiadasz już w miarę silną armię zacznij tutaj zajmować co się tylko da. Na zachodnim krańcu tego półwyspu natkniesz się na Upiorne Smoki broniące dwóch cennych artefaktów. Na środku półwyspu znajdziesz Chatkę Jasnowidza. Wejdź tu Findanem, aby otrzymać misję. Jasnowidz chce abyś przyniósł mu cztery krasnoludzkie artefakty. Nie trudno się domyślić, że znajdują się one w podziemiach. Pamiętaj, że w tej misji musisz mieć silą armię we wszystkich herosach. Czeka cię długie i wyczerpujące przemierzanie podziemi. Zajmij także znajdujące się tam miasto.Gdy już skompletujesz cztery krasnoludzkie artefakty zanieś je do jasnowidza. Do twojej armii dołączy pięć Feniksów. Tylko przy ich pomocy będziesz w stanie zabić Nikolaja. On i jego towarzysze czekają na ciebie w środkowej i północno-zachodniej części mapy. Teraz tylko pozostaje ścigać Nikolaja, ponieważ będzie się on przemieszczać. W czasie walki nie mogą ci zginąć Feniksy, bo wówczas Findan nie będzie w stanie wypędzić Wampirycznego Lorda Nikolaja.

 Cele:

    * Znajdź Tieru
    * Findan musi przeżyć

Cele poboczne:

    * Zbieraj starożytne artefakty

Przed tobą archipelag wysp, które połączone są ze sobą tunelami. Na powierzchni i w podziemiach znajdziesz wiele istot które zechcą się do ciebie przyłączyć. W tej misji jest ważne dbanie o każdą jednostkę w twojej armii. Skrzynki ze skarbem najlepiej wymieniać na doświadczenie. Kiedy już przedrzesz się przez wyspy i podziemia, dotrzesz do położonego na środku mapy skrawka ziemi. To tu znajduje się Tieru, ale jak się okaże jest w niebezpieczeństwie. Demony dotarły tu wcześniej. Nie uda ci się uratować Tieru. Na twojej drodze stanie Lord Demonów Nebiros, a Biara podąży za jego plecami do twierdzy legendarnego elfa i go zabije. Tieru przemówi do ciebie z zaświatów. Teraz musisz dowiedzieć się dlaczego Demony zaatakowały Tieru i odzyskać bezcenny zwój. Biara znajduje się na jednej z południowych wysp. Dostaniesz się tam okrętem pozostawionym przez Demony. Tu stoczysz ostateczną bitwę.

 


Cele:

    * Odzyskaj Syris Thalla
    * Obroń miasto przed atakami wroga
    * Uwolnij Talanara i Diarela
    * Przygotuj garnizon w Syris Thalla
    * Findan musi przeżyć

Misja zaczyna się od ataku na Syris Thalla. Nekromanta Raven nie będzie miał problemów z pokonaniem sił znajdujących się w mieście. Twoim pierwszym zadaniem będzie odbicie miasta w przeciągu kilku tur. Zanim jednak zaatakujesz zamek, znajdź przydatny artefakt na trakcie prowadzącym na wschód. Gdy już odzyskasz miasto i dowiesz się, ze wzywa cię Tieru, pojawią się właściwe cele misji. Po pierwsze będziesz musiał odpierać ataki nekromantów, którzy będą cię nachodzić co kilkanaście tur traktem od wschodu używając Monolitu. Każdy kolejny nekromanta będzie miał silniejszą armię. Po drugie musisz uwolnić z więzienia dwóch twoich uczniów. Jeden znajduje się na powierzchni na południowym zachodzie, drugi jest uwięziony w podziemiach do których można się dostać zejściem obok wrogiego zamku znajdującego się po wschodniej stronie mapy. Ostatnim celem jest przygotowanie garnizonu. Ma się on składać z 50 Wielkich Druidów, 30 Srebrnych Jednorożców, 10 Zielonych Smoków. Przygotuj armię i popłyń Findanem rzeką na zachód. Wyjdź na ląd obok wrogiego miasta i tu rozpocznij przejmowanie potrzebnych budowli, oraz miasta. Gdy już zajmiesz miasto ruszaj uwolnić pierwszego herosa. Nie przestawaj rozbudowywać zamku. Po uwolnieniu pierwszego ucznia udaj się do podziemi po drugiego i w międzyczasie zajmij wrogie miasto na wschodzie. Cały czas uważaj na nadciągające siły z Monolitu na wschodzie.Prostym rozwiązaniem byłoby, utworzyć bohatera z silną armią i zablokować przejście do miasta, w ten sposób szybciej powinno ci się udać zebrać odpowiednią armię w

 Cele:

    * Pozyskaj 20 Szmaragdowych Smoków
    * Przejmij miasta Demonów
    * Findan musi przeżyć

Misję rozpoczynasz na półwyspie. Standardowo zwiedź okoliczne terany i zajmij kopalnie, zbierz skarby i rozbuduj zamek. Na północy znajduje się zejście do podziemi. Aby rozpocząć poszukiwanie Szmaragdowych Smoków, musisz zająć jedno z miast. Uderz na miasto demonów znajdującym się na północno-wschodnim półwyspie, gdzie dotrzesz łodzią, którą możesz wybudować w swoim zamku. Gdy zajmiesz miasto uwolnisz uwięzionego Smoka, który przekaże ci informację, że w podziemiach i na powierzchni rozsiane są obeliski, które wskażą ci gdzie znajdują się smoki. Pozostaje ci teraz tylko przemierzyć mapę zniszczyć wszystkich na drodze i zebrać smoki. Jest jeszcze misja poboczna, aby zająć miasta Demonów ale musisz to zrobić zanim findan będzie miał 20 Smoków, ponieważ jeśli znajdą się one w jego armii kończy się misja.

 Cele:

    * Utrzymaj granice
    * Nie przekraczaj granic Imperium
    * Findan musi przeżyć

Misję zaczynasz na północnym-wschodzie. Na początek jak najszybciej zajmij po prawej stronie miasta tartak,a następnie okoliczne kopalnie składy i groty. Laboratorium alchemika znajduje się na północnym- wschodzie. Zwiększaj armię Findana i oczyść sobie trakty do garnizonów. Jeden z nich może być pusty, więc donieś tam jednostek i postaraj się zwiększyć siłę garnizonów aby nie były łatwym celem. Dobrym pomysłem jest patrolowanie Findanem i jeśli ci się uda jakimś innym bohaterem garnizony. Zadbaj aby mieli oni naprawdę silą armię. Obserwuj ruchy wojsk i oczekuj przybycia Lorda Demonów. To on jest w stanie wyrządzić ci największe straty. Pokonanie Lorda Demonów będzie oznaczało zakończenie misji.