Tawerna.biz - Forum

Otwieram wątek w którym można przedyskutować o Anastazji, postaci jak dla mnie bardzo dziwnej. Z jednej strony jest wściekła na Antona, ale gdy przychodzi co do czego przebacza mu i o wszystkim zapomina. Dodatkowo bardzo ciekawie rozwijał się jej romans z aniołem Urielem (nie wiem jak człowiek może mieć romans z aniołem Oo), który chciał ją tylko wykorzystać do wskrzeszenia własnej matki. W przypływie szału, gdy tylko się o tym dowiaduje zabija Uriela bez litości. Bohaterka przechodzi też głęboką metamorfozę z słabego wskrzeszonego i zapłakanego truchła w potężną nekromantkę. Ogółem rzecz biorąc jak dla mnie tą postać można polubić,  lub znienawidzić. Ja ją polubiłem, ale jest to zasługa głównie dobrze skonstruowanej kampanii z nią w roli głównej.

Cóż, Anastazja to całkiem sympatyczna osóbka, jak na ożywionego mroczną magią trupa rzecz jasna ;). Widzimy jak z naiwnej dziewuszki staje się coraz bardziej pewna siebie i potężna.

Dodatkowo bardzo ciekawie rozwijał się jej romans z aniołem Urielem (nie wiem jak człowiek może mieć romans z aniołem Oo)

To świat fantasy więc można. W świecie Forgotten Realms (inny świat fantasy) jest nawet podrasa ludzi, która powstała w wyniku zmieszania krwi ludzi i aniołów.

Z jednej strony jest wściekła na Antona, ale gdy przychodzi co do czego przebacza mu i o wszystkim zapomina.

To chyba zależy od tego jak gramy. Jeśli idziemy drogą krwi to chyba mu nie przebacza. W każdym razie ja grałem drogą łez.
Mimo, że zabiła ich ojca wciąż była siostrą Antona i nie mógł zostawić jej na pastwie Inkwizycji, która zamęczyłaby ja na śmierć, albo coś jeszcze gorszego sądząc po wypowiedzi głównego Inkwizytora podczas pierwszej misji. Dlatego zadał jej szybką śmierć. Nie widział innego rozwiązania. A ona to zrozumiała.

zabija Uriela bez litości

Zabija go ponieważ ją oszukał i wykorzystał, oraz był sprawcą śmierci jej ojca.

 Antek nie miał innego wyboru, jeśli by zgodziłby się na ułaskawienie Anastazji miałby problemy z Inkwizycją. Anastka zresztą widać zrozumiała, że jej problemy nie koncentrują się głównie na Antonie, ale na kimś kto zabił Sławoja/Slavę. Jak na nekromantkę, tym bardziej dla "jasnej"(wychowaliśmy się na zdecydowanej większości dziełach fantasy gdzie nekromanci i ich wojska stanowią złą/neutralną rasę lub jako mniejsze zło) ma jedną z ciekawych historii. Z dziecinnej, głupiutkiej dziewczynki-bibliofilki przeistacza się w dojrzałą, mocną kobi(e)tę.

 Zgodzę się ze Szakalem. W większości, głównie ostatnio powstających dziełach heroic fantasy czy to przez RPG czy to przez książki czy to przez gry romanse z innymi rasami są możliwe. Najwięcej (raczej) takich połówek doświadczymy w D&D.

 Miała prawo zabijać go(Uriela) bez litości, skoro stał się głównym sprawcą jej(jak też Antona oraz Kiryła z którym była/jest silnie związana) utrapień i kłopotów. Więc proszę, jak można oszczędzić życie komuś kto jest teraz twoim największym wrogiem. Chyba, że jest się Drizztem.

 Gra Anastazją jest całkiem przyjemna, jedna z cieszących się moim uznaniem w tej odsłonie serii, zarówno za historię, ale też i głos Anastazji, Jorgena czy postać Sinodziobego. Nieźle można się nabawić z nią szczególnie w ostatniej misji z jej kampanii.

 Przechodziłem całą kampanię Anastazji w kierunku łez, wie lub ktoś podejrzewa co by było gdybyśmy wybrali ścieżkę krwi?

Przechodziłem całą kampanię Anastazji w kierunku łez, wie lub ktoś podejrzewa co by było gdybyśmy wybrali ścieżkę krwi?

Przechodziłem całą kampanię w kierunku krwi i kończy się na tym, że przebacza Antonowi.

To dziwne. Moim zdaniem jeśli gramy po "złej stronie" nie powinna "przebaczać". Może bug? Tak jak u mnie było w kampanii Twierdzy po załatwieniu sprawy z Wężem Wodnym? Szedłem drogą łez a zachowywali się jakbym szedł drogą krwi. Co dokładnie powiedziała w zakończeniu kampanii? U mnie, że chce aby Anton zrobił latawce dla niej i dla Kiryła.

U mnie, że chce aby Anton zrobił latawce dla niej i dla Kiryła.

Dokładnie to samo.

To mi wygląda na buga, albo niedopracowanie twórców :/. A jak z innymi kampaniami. Jest inne zakończenie w zależności od ścieżki jaką wybraliśmy?

A jak z innymi kampaniami. Jest inne zakończenie w zależności od ścieżki jaką wybraliśmy?

Nie wiem, bo na chwilę obecną przeszedłem tylko tą i jestem w połowie kampanii Przystani (łzy).

Anastazja jest dla mnie najlepszą i najprzyjemniejszą w kampanii postacią (najlepszy z kampanii jest Sinodzioby i jego teksty 8)). Zrozumiała siebie, przypomniała sobie o śmierci ojca i o podejrzanych czynach Uriela. Zemściła się i pogodziła się z rodzeństwem, przezwyciężyła swoje słabości. Dla mnie bohaterka bardzo ciekawa, tajemnicza, groźna, surowa, prawdziwa nekromantka, niczym Sveltana.

Zgadzam się z Hadrianem.Ale przecież Sveltana jej czasem nie uczyła nekromancji i czy to ona jej nie wskrzesiła :)

Hmm, nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź... Oczywiście, że to Sveltana wskrzesiła Anastazję i była jej nauczycielką.

nie rozumiem dlaczego Anton zabił Anastazję i nie dał jej się wytłumaczyć! :(

nie rozumiem dlaczego Anton zabił Anastazję i nie dał jej się wytłumaczyć! :(

W fabule wynika, że Salvator by ją torturował, męczył, Anton chciał jej tego oszczędzić.

Ale w sumie to szkoda mi Anastazji bo była taką jakby marionetką dla wszystkich.

Chyba z początku. Później się zmieniła.

Kirył jest jej bliźniaczym bratem więc dlaczego ją zostawił w takim momencie

Kirył jest jej bliźniaczym bratem więc dlaczego ją zostawił w takim momencie

Kirył był wychowany przez Sarę, która "uspokoiła" jego "szaleństwo" wynikłe z śmierci ojca a następnie siostry. Z kolei Anastazja była wychowana przez Uriela.

Co do krwi i łez. Przeszedłem dwiema ścieżkami i powiem, że choć niewielkie, ale pewne różnice są. Co szczególnie wpada w oko to zmiana kompana. Krwi towarzyszy Ludmiła, łzom Kaspar. Druga sprawa, Anastazja we ścieżce krwi jest bardziej zdenerwowana na matkę(Katarzynę) niżeli we łzach, gdzie ją doskonale rozumie. Trzecia, mało ważna, acz jest: dialogi w ostatniej misji m.in we łzach odwiedza nas Katarzyna i rozmawia z nami, podczas gdy w krwi już nie.

Dzięki za wytłumaczenie i za fajną wypowiedź

---

Wiadomość doklejona: 14 Listopada 2011, 17:05:24

---

Mam pytanie czy w kampanii Anastazji spotyka się matkę namtaru.

Tak, bodajże w 3 misji, ale nie jestem pewien.. ;)

@Down. W drugiej misji.?
Tam jest przecież, jak Anastazja krąży po Swoim umyśle. Więc, to nie tu. ;P
To w następnej misji jest. ;D ;PP

^^ Matkę Namtaru spotykamy w drugiej misji

Dodatkowo bardzo ciekawie rozwijał się jej romans z aniołem Urielem (nie wiem jak człowiek może mieć romans z aniołem Oo),

Przeczytaj sobie Ksiege Rodzaju rozdz 6 za to wlasnie bog zeslal
na ludzi potop , poniewaz kobiety z aniolami plodzily olbrzymow
Ten sam motyw wystepuje w apokryficznej ksiedze Henocha

Tak, bodajże w 3 misji, ale nie jestem pewien.. ;)

@Down. W drugiej misji.?
Tam jest przecież, jak Anastazja krąży po Swoim umyśle. Więc, to nie tu. ;P
To w następnej misji jest. ;D ;PP

Druga misja składa się z dwóch części. W pierwszej części ją spotykamy a w drugiej krążymy po umyśle Anastazji.
Za to w trzeciej misji walczymy z Mirandą.

Aaaaaaaha

A dlaczego atakowała swoje rodzeństwo we :( wspomnieniach?

Tylko część, Sandora nie, chyba że wybrało się ścieżkę krwi. W tej misji rodzeństwo to wspomnienia lub złe uczucia które sama wyrażała, a w jej śnie przeobrażone zostały w obiekty z nimi związane- w tym wypadku rodzeństwo.

rozumiem, aktualnie jestem w 3 misji ale cos mi sie zepsulo bo anastazja ma 1 lvl i 0 drogi lez wiec musze zaczac chyba od nowa.A kto w koncu opetal anastazje i zabil slawoja :huh:

[SPOILER]
To ona zabiła Sławoja, a opętana była przez Uriela, w którym się kochała.
A on chciał tylko, aby jego matka powróciła w jej ciele. Tak mi się bynajmniej wydaje, w końcu starość nie radość, już nic nie pamiętam.. xd

[SPOILER]
Dobrze mówisz Uriel ją opętał, a następnie chciał by jego matka weszła w ciało Anastazji. Ale szczerze to mi trochę żal Uriela... (bynajmniej w tej kampanii) w końcu stracił matkę, brata, nic mu się nie udaje... Postawcie się na jego miejscu. Miał szansę wskrzesić bliskich. Gdyby nie to opętanie ... :/

I tak Uriel to szuja  >:( a mógł się stać księciem z rodu gryfów a może imperatorem heheheh.

Mam 1 dręczące mnie pytanie. Dlaczego odbicie Anastazji było demonem? (misja w jej umyśle)

Demony to chaos, a chaos to w Ashan zło, więc wszystkie złe myśli dotyczące jej samej zostały zamienione właśnie w chaos, czyli armię demonów.

Mnie zainteresowała jedna rzecz- że archanioł Michał ma duszę Pawła, czyli zatem śmierć ojca Sławoja była przypadkiem?

Mnie zainteresowała jedna rzecz- że archanioł Michał ma duszę Pawła, czyli zatem śmierć ojca Sławoja była przypadkiem?

Nie, przypadkowa na pewno nie. Z prologu wywnioskujemy, że Paweł zaatakował plemię Togrula (czy jak ten zdziwaczały szaman się nazywał), wybił wszystkim oprócz szamana, ten chcąc się zemścić wezwał demony, a akurat było zaćmienie to się zemścił. Z okazji skorzystała najpewniej popleczniczka Uriela, znaczy się siostra Sara i skradła miecz Gryfa, w którym została zamknięta, dusza Pawła i wskrzesiła Michała (przywróciła jego ciało).

Cytat: Belegor w 28 Grudnia 2011, 17:12:49

Mnie zainteresowała jedna rzecz- że archanioł Michał ma duszę Pawła, czyli zatem śmierć ojca Sławoja była przypadkiem?

Nie, przypadkowa na pewno nie. Z prologu wywnioskujemy, że Paweł zaatakował plemię Togrula (czy jak ten zdziwaczały szaman się nazywał), wybił wszystkim oprócz szamana, ten chcąc się zemścić wezwał demony, a akurat było zaćmienie to się zemścił. Z okazji skorzystała najpewniej popleczniczka Uriela, znaczy się siostra Sara i skradła miecz Gryfa, w którym została zamknięta, dusza Pawła i wskrzesiła Michała (przywróciła jego ciało).

Nie Togrul tylko Toghrul. To istotne. Nie chcę pouczać ale mógłbyś chociaż sprawdzić. To tak jak bym napisał że masz iść do "gdzieś tam". To nie rozmowa z kumplem ale Forum.

Nie Togrul tylko Toghrul. To istotne. Nie chcę pouczać ale mógłbyś chociaż sprawdzić. To tak jak bym napisał że masz iść do "gdzieś tam". To nie rozmowa z kumplem ale Forum.

Niewielka, mało znacząca różnica. Nie ma sensu by tracić post nie wnoszący nic do tematu aby to sprostować.

Z okazji skorzystała najpewniej popleczniczka Uriela, znaczy się siostra Sara i skradła miecz Gryfa, w którym została zamknięta, dusza Pawła i wskrzesiła Michała (przywróciła jego ciało).

Warto dodać, że wszystko to można zobaczyć w trailerze reklamującym Heroesa.

Tylko, że w tym trailerze nie wiadomo po co Sara niesie duszę Pawła do demonów skoro dzięki niej miała wskrzesić Michała? Zmianę na demoniczną wersję odbyła się później.

Tylko, że w tym trailerze nie wiadomo po co Sara niesie duszę Pawła do demonów skoro dzięki niej miała wskrzesić Michała? Zmianę na demoniczną wersję odbyła się później.

Może ten obrzęd odbył się właśnie w czasie podróży do Sheoghu i to było potrzene do stworzenia Ostrza Zniewolenia i wprowadzenia Ahribbana do ciała Kiryła?

nie Ahribbana tylko azkaala do kiryła.A śmierć Sławoja dała Urielowi szanse na włożenie duszy Anastazji do Aurory.Przewidział że zabiją anastazje więc musiał coś wymyślic, a Sara mu w tym pomogła

nie Ahribbana tylko azkaala do kiryła.A śmierć Sławoja dała Urielowi szanse na włożenie duszy Anastazji do Aurory.Przewidział że zabiją anastazje więc musiał coś wymyślic, a Sara mu w tym pomogła

W takim razie czemu Uriel bronił Anastazji podczas procesu?

A to cwaniak ;). Gdy przyznał się do prawdy, aniołowie by stracili wiarygodność i nie mogłyby spełnić swych planów.

 bo on to obiecal michalowi.Za to wspomnienie o wojnie co zginela aurora pomysleli ze skoro michal ma w ciele pawla to aurora moze miec ktoras z corek slawoja a anastazja byla z blizniakow wiec ja wybral zeby sara mu pomogla i zajela sie kirylem

---

Wiadomość doklejona: 07 Stycznia 2012, 14:03:01

---

A tak wogole jak sadzicie czy anastazja lepiej sie gra droga lez czy krwi?

Nie próbowałem Łez, ale Anstazja Krwii jest świetna! Klątwa Świata Cieni to zabójcza broń :diabelek: (jakby co, to mam Anastazję od magii).

Nie próbowałem Łez, ale Anstazja Krwii jest świetna! Klątwa Świata Cieni to zabójcza broń :diabelek: (jakby co, to mam Anastazję od magii).

Rzeczywiście, zabija mniej niż 50 jednostek na 30 poziomie, to na pewno przydatna umiejętność. Tak na serio to rzadko kiedy używam tej zdolności jeśli mam nekromantę krwi. A co do zdolności łez to jeszcze nie sprawdzałem jak sprawuje się w boju.

Ja z początku myślałem, że Anastazja na drodze krwi jest super, ale teraz przeszedłem wszystkie misje jako Nekromantka Łez i sądzę, że lepiej grać ścieżką łez. Poświęcenie jest lepsze od Klątwy Świata Cieni.

Wszyscy piszą o Anastazji magu ale chyba nikt wojownikiem nie próbował grać. Zdolności wojownika łez sprawują się naprawdę nieźle. Razem z wyssaniem życia Arachne nie potrzebuję żadnych zaklęć. Używam tylko Reinforcements i zwykłego ataku. Jeżeli już cokolwiek zginie to najczęściej wysysa życie z przyległych zwłok oraz z pomocą Arachne.
Jestem w 4 misji na Hard i muszę przyznać, że gra się przyjemnie.
Zwłaszcza, że przy wyborze atak czy obrona wybierałem głównie obronę i moje jednostki nie giną tak często.

Ja Chciałem spróbować Anastazje mocą ale chyba mam buga bo nie pokazała mi się ąnastazja jako moc ale nekromanta bez portretu i nie nazywał sie Anastazja. :huh: