W tym scenariuszu wcielamy się w Lorda Demonów - Jezebeth, która otrzymała zadanie zmasakrowanie rodu Falconów (rodziny królewskiej).
Posłuszna demonica wykonuje zadanie po czym zostaje zabita przez Kha-Beletha. Czym sobie na to zasłużyła? Przecież zabiła Maeve i spaliła Falcons Reach (miasto).
Myślę, że "Władca" zabił ją za to, że nie udało jej się pojmać Brendana - syna Maeve.
A jakie jest Wasze zdanie?
Scenariusz nie był bardzo trudny, ale trzeba uważać na Maeve - kobieta umie się odradzać np. pokonujesz Maeve gdzieś w terenie, a ona odradza się w zamku i zbiera armię.
Skuteczny sposób na pokonanie jej to "sprowadzenie jej na manowce" czyli gdy się bardziej oddali szybko trzeba zająć miasto, bronić go będzie kilkudziesięciu lub kilkuset szeregowych. A potem gdy Maeve się zbliży trzeba ją zaatakować - bez jednostek długo nie pociągnie.
Najważniejszy w tej misji jest czas - ja zająłem wszystko w podziemiach rozbudowałem zamek, zebrałem armię i ruszyłem na jej zamek. Po jego zdobyciu wykończyłem Maeve. Dam screena.
http://img167.imageshack.us/img167/2665/ostatnilotsokowsp2.pngA tu screen z mojej zwycięzkiej walki.
http://img179.imageshack.us/img179/8568/bitwajezebethcj6.pngDzielcie się swoimi uwagami dlaczego "Władca" zabił Jezebeth i piszcie jeżeli macie problem z tym scenariuszem, ja lub ktoś inny w tym temacie postaramy się pomóc.