Tawerna.biz - Forum

Czy jest jakiś limit czasu w którym trzeba się zmieścić, żeby wykonać misje? Czy też mogę spokojnie zajmować się swoim sprawami bez obaw, że nagle demony zajmą stolicę?

Witam, dołączam się do pytania oraz dodaje swoje własne skierowane do osób, które ów misję ukończyły: Jaka jest najlepsza taktyka na tej mapie? Od samego początku wrodzy bohaterowie są dla mnie na poziomie "bardzo wysokim", ciężko jest mi się rozwinąć ponieważ z ledwością odpieram kolejne fale ataków. Proszę o ewentualne porady, gdyż zakupiony przeze mnie poradnik służy mi tylko mapką :D Z góry dziękuję.

limitu czasowego nie ma.

co do misji to trzeba jak najszybciej zając swój narożnik mapy i szykować się do ekspansji-albo najpierw podbić podziemia albo uderzyć na zachód.kolejność dowolna.ważne jest też by mieć ulepszony portal w baile ionga by odpierać ataki demonów z południa.później pójdzie z górki.

w misji  trzeciej opłaca się znaleźć łzę ashy wtedy do misji czwartej od razu mamy dostęp do przywołania feniksów (dysk przechodzi). Podbijamy baile longa, potem oba forty i idziemy szybko po posiłki (lewy górny róg mapy)(w między czasie rozwijamy miasta),można od razu podbić najbliższe miasto demonów koło miejsca gdzie odebraliśmy posiłki od księstwa jelenia gdy broniącego bohatera nie będzie (u mnie podbijał fort), potem obronić i przejąć następne dwa forty dalej to tylko w przerwach między atakami podbijamy podziemia. Gdy podziemia są nasze podbijamy resztę miast demonów i idziemy zawalczyć z bossem

Łzę można też znaleźć przy trupie Jezebeth w czwartej misji  :).
Ja przeszedłem misję nieco inaczej: najpierw zająłem podziemia, a dopiero potem miasta na powierzchni. Idąc zgodnie ze wskazówkami zegara, tak, że na koniec przyłączyłem miasto w lewym górnym rogu. W sumie łatwa misja, ale trzeba się sporo przy niej napracować  :D. Walka z finałowym bossem to banał. Ten z kampanii Nekropolii też nie był trudny, ale sprawił mi więcej problemu.

łzę można znaleźć tylko tak ale księżycowy dysk shantiri przeszedł mi z 3 misji i od początku misji mogłem przywoływać po 3 feniksy i na początku wszystkie walki bez strat a potem przywołanie feniksów wróg je zabijał ale potrafił się w ładnym rządku ustawić i kusznicy potrafili jednym strzałem rozwalić nawet 5 oddziałów.

edit. zapewne im szybciej zaczniemy dzialac tym lepiej, tak? czy dobrym pomysłem byłoby przejecie armii z misji dodatkowe a następnie pozostawienie tego zamku własnemu losowi i zajęcie sie demonami na południu? czy z miejsca zlikwidowac oddzial znajdujący się na zachodzie?
gdzie jest teleport wejścia którym wchodzą demony i pojawiają w poblizu mojego miasta?

1. Ja to miasto zająłem na koniec. Demony go nie atakowały więc nie musiałem się martwić, że je zajmą. Za wypełnienie tego questa zyskasz nieco wojska, ale utrata miasta nigdy nie jest dobrym pomysłem, wróg i tak ma dużo miast.

2. Teleport znajduje się na południe od Ciebie, ale początkowo nic z nim nie zrobisz, bo broni go demoniczna brama, która otworzy się dopiero jak zajmiesz kilka miast demonów.

udało mi sie;) zastosowalem taka taktyke: pierwsze miasto które napotykamy ominałem, swoje pierwsze kroki skirowałem do miasta questowego, mamy wystarczające wojsko żeby sie tam dostac, doszedłem w ciągu pierwszego tygodnia. nastepnie szybko po wykonaniu questa podbilem zamek demonów znajdujący sie na tej wysepce, po czym podporzadkowalem sobie ją całą. póxniej prowadziłęm ekspansje z tej wysepki zgodnie z przeciwnym ruchem wskazówek zegara, pierwsze miasta podbilem jako ostatnie;) przy czym w kazdym z miast znajdował sie teleport ten pierwszego stopnia, a tylko w miescie questowym wybudowalem drugiego stopnia. taktyka sprawdzila sie na niskim poziomie, nie wiem jakby to wygladało na standardzie, czy wysokim. Pozdrawiam:)

Przeszedłem misję na standardzie. Zacząłem od szybkiej rozbudowy miasta  - Antonem usuwałem przeciwników, a Lordem Siakimśtam zbierałem chrust - lord ma zbieractwo dzięki czemu podnosił więcej niż mój Anton, a to pozwalało na szybszy rozwój miasta i armii. Potem zająłem okoliczne forty, a gdy odparłem pierwszy najazd demonów wlazłem do podziemi. Zajmowanie ich zajęło mi mnóstwo czasu gdyż co rusz musiałem się cofać żeby odeprzeć atak to jednego, to drugiego demona na powierzchni. Pewnie szybciej by poszło gdybym część armii dał Lordowi, bo jeden z najeźdźców chodził z armią godną pożałowania (przynajmniej na początku), ale nie lubię dzielić wojsk więc tego nie zrobiłem i musiałem się męczyć. Po wielu zeżartych na powroty na powierzchnię nerwach udało mi się wreszcie pozbyć przeciwnika z podziemi i zająłem się ekspansją na powierzchni zaczynając od najazdu na zamki na południu (tylko dlatego, że stamtąd oni mnie najeżdżali). Kiedy trochę podniosłem wartości bojowe mojej armii zająłem się nawet Sveltaną, chociaż nie miało to żadnego wpływu na przebieg fabuły - gra traktowała ją jak zwykłego przeciwnika - a ja dzięki jej pokonaniu (bezstratnemu :P )miałem dodatkowe miasto. Po zajęciu wszystkiego co się dało pokonanie bossa było "pestką z masłem". :)

A gdzie jest trup Jezabeth? Bo jak na razie zwiedzam sobie mapkę i odparłem pierwszy atak demonów i zająłem miasto obok mojego.

O ile wiem żadnego trupa Jezebeth nie ma, przecie w dialogach występuje i wspomaga Antona w celu odbicia księżniczki Gwendolyn.

:P
Jezebeth jest w podziemiach przy mieście Przystani. Najpierw musisz podbić dwa miasta kultystów demonów.

Witam się na forum i mam pytanie.
Otóż wyszłam bohaterem(Antonem) na spotkanie Sveltany, zostawiając całą armię drugiemu bohaterowi, bo przecież te demony zwariowały i atakują jak szalone.
No i dochodzę do Sveltany i nic nie mogę zrobić, ani porozmawiać, zaatakować nic kompletnie. Czy to jakiś bug(choć przeczytałam temat o bugach i nic takiego nie było), czy może trzeba poczekać? W międzyczasie demony odbiły jedno miasto, które trzeba uzdrowić, może dlatego tak się dzieje? Ja na razie działam na powierzchni, podziemia mam nie ruszone.

To taki bug. Sveltana jest oznaczona jako przeciwnik, nie da się z nią nic zrobić, jedynie pod koniec misji się pojawia. Zdobycie miasta przez demony nie ma na to żadnego wpływu.

Aha, czyli nic nie robić i zdobywać sobie miasta dalej? Dzięki. :)

To nie jest bug. Po prostu owe spotkanie Sveltany z Antonem ma miejsce dopiero po bitwie, a nie wcześniej. Z tego co wiem ona nas nie atakuje, za to my możemy ją zaatakować i zająć jej miasto. Nie ma to żadnego wpływu na fabułę.

Już druga kampania zakończona. Ahribban był trudniejszy niż Królowa Roju. Końcówka była niezła. Antoś podrywa Cesarzową i musi się tłumaczyć przed Anastazją ;D.

Nom, kampania nie najgorsza, jednak wciąż jestem zdania, że walki z bossami powinny odbywać się w określonym formacie armii, żeby nie farmić przez 2 miechy by potem boss padł na 1 cios.

Ale ja nie narzekać przyszedłem, a zapytać czy Wy również nie dostaliście na użytek Rodu broni, którą otrzymujemy w tej misji? Prezentowała się fajnie, lecz grając Spowiednikiem a) nie miałem okazji jej przetestować b) nie miałem otem okazji przetestować jej w ogóle gdyż po prostu nie zapisała mi się w Rodzie. Ocb?

Bronie, które dostajemy z questów (te kupione w grze i zebrane na mapie zapisują się normalnie) znikają po misji. W jednej z kulek w kampanii sanktuarium (niestety już po kampanii przystani więc dwa miecze mi uciekły) jest sposób na zapisanie takowych.
Kiedy dostaniesz już broń i nie masz akurat odpowiedniego bohatera (miecz - mocy, kostur - magii) to zapisujesz misję w tym momencie. Wychodzisz do menu głównego, włączasz jakąkolwiek kampanię z bohaterem o odpowiedniej klasie, zakładasz mu daną broń, zapisujesz grę i wychodzisz do menu głównego. Wtedy powinno zapisać. Jeśli masz bohatera pasującego do broni to po prostu zakładasz takową, zapisujesz i wychodzisz do głównego menu. Oczywiście później po sprawdzeniu czy broń jest w spisie broni rodowych wracasz już do normalnej gry :)
U mnie zadziałało to dla takich broni jak Souldrinker i Skillsword of the Kirin.

Co do Sveltany to nie jest bug. Po prostu jak już podbijemy więcej miast to nekromanci nas wspomagają i zdobywają główną siedzibę demonów. Dzięki temu mamy już spokój gdyż zamiast 4 bohaterów po mapie biega wtedy jeden. A to, że nic nie można zrobić to po prostu dlatego, że Anton ma najpierw pokonać księcia nienawiści a dopiero później rozmawiać z ciotką ;)

Słuchajcie, mam problem, nie mogę wyleczyć po obrażeniach świetlistych Agaj, próbuję Westalkami użyć czaru leczenie i nic - pisze , że uleczy 0.
Wydawało mi się, że po użyciu żaru światłości, życie traci też Agaja i potem to życie sie odnawia a jednak się nie odnowiło po walce. Proszę o pomoc w temacie.

Jest to pewnie kolejny błąd, który ma parę osób ( aczkolwiek niewykluczone, że to tylko błąd jednorazowy {sama w tej misji miałam bitwę, która za każdym razem zacinała się w tym samym momencie})- sama nie próbowałam zdolności tej jednostki. Tak czy  siak wydaje się, że nie ma innej rady- wczytać przed bitwą i rozegrać ją jeszcze raz. Lepiej nie używaj w tej bitwie tej zdolności, w innej powinno być dobrze.

@Archidaro.
A z kim walczysz.? Bo jeżeli toczymy bitwę z feniksami, to obrażenia przez nie zadane są nie do uleczenia.. A umiejętność Ajglaji, która oślepia przeciwników nam również zabiera pewną część życia i jej również nie można wyleczyć. ;)

Chodzi zapewne o umiejętność Blazing Glory. Istoty, które giną po użyciu umiejętności powinny wrócić po bitwie, niestety w patchu 1.2 zbugowało się to i jednostki giną bezpowrotnie.
Zapewne w patchu 1.3 naprawią to i będzie znowu wszystko cacy. Na razie polecam nie używać tej umiejętności.

Witam,

Czy ktoś przechodząc "trójkę" w trybie "niski", ze znalezioną  Łzą posiada ją także w ostaniej misji?
W którymś z wcześniejszych wpisów komuś to zadziałało - u mnie nie...
Tak się tu mówi o "opłacalności" jej znalezienia w poprzedniej misji a wychodzi, że wysiłek się po prostu nieopłacał...
Acha, bo może to ma znaczenie - w trzeciej misji osiągnąłem maks Drogi Łez...

Pozdrawiam
Thalgo

Łza Ashy nie przechodzi do następnej misji, przynajmniej mi się to nie zdarzyło. Przechodzi jedynie ten dysk który złożyliśmy by ją znaleźć. Użycie tego dysku przywołuje na pole bitwy feniksy.

Łza Ashy nie przechodzi do następnej misji, przynajmniej mi się to nie zdarzyło. Przechodzi jedynie ten dysk który złożyliśmy by ją znaleźć. Użycie tego dysku przywołuje na pole bitwy feniksy.

Oooops... No to wsio rawno :-) Dopiero poznaję H6 i walczę "na automat" dlatego czytając o tych feniksach zastanawiałem się skąd je wziąść :-)
Muszę sobie włączyć jakąś walkę, co by zobaczyć jak to działa...

Pozdrawiam
Thalgonis

Walcząc na automat to się nigdy nie nauczysz. Mam pytanie, czy ktoś nie wybudował budynku łzy Ashy w 3 misji? Jeśli tak, to czy w takim wypadku łza nieprzeszłaby do kolejnej misji?

Nie wiem. Ale raczej nie, bo Łzę i tak otrzymuje się w czwartej misji po pokonaniu Jezebeth, a że można wybudować ją w kapitolu, to dwóch Łez nie da się mieć.

Nie wiem. Ale raczej nie, bo Łzę i tak otrzymuje się w czwartej misji po pokonaniu Jezebeth, a że można wybudować ją w kapitolu, to dwóch Łez nie da się mieć.

Jak w czwartej jak udalo mi sie zbudowac w trzeciej? Dlatego pytalem o to przenoszenie do kolejnej misji...

Pozdrawiam
Thalgonis

Dlatego piszę - nie wiem, czy przenosi Łzę z trzeciej do czwartej, bo i tak w czwartej też dostajemy Łzę. A nie można mieć dwóch zbudowanych w dwóch miastach, więc i tak dwie byłyby zbędne.

A ja mam taki dziwny problem, że pokonałam już wszystko co się dało na powierzchni, wszystkie questy poboczne wykonałam, ale wejście do podziemi dalej mam zablokowane. Jest tylko jedno wejście czy tylko to pod Sokolim Gniazdem?