Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 ... 9 10 11 [12] 13 14 15 ... 20    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Kącik historyków (Czytany 55464 razy)
Reuel
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 875


Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?

Zobacz profil
« Odpowiedz #165 : 21 Marca 2011, 21:46:24 »
Ja osobiście nie jestem za zabijaniem, jak już to skonfiskować majątek i będzie siedział cicho ;> Jednak jedna poprawka, bo Szwedzi stali się potęgą dopiero za panowania Gustafa Adolfa, który to zreformował armię, wcześniej za panowania Zygmunta byli zwykłym państwem mającym przeciętne możliwości.


IP: Zapisane
Cebulak
(Hadrian)

*

Punkty uznania(?): 7
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 062


Uzależniony od niebieskiego

Zobacz profil
« Odpowiedz #166 : 21 Marca 2011, 22:08:03 »
A ten pomysł jest całkowicie zły, bo daje pretekst do buntów, że król zacznie konfiskować majątki i chce ich wszystkich pozbawić ich dobra. Zabijanie jest dobra metodą, jeśli jest dobrze wykonywane i nikt się nie dowie nie powołany do tego. No, ale cóż istnieją inne różne sposoby (inwigilacja, szantaż..), nawet gdyby to i tak walka na dwa fronty jest trudna (zwłaszcza, że na mało pilnowanych granicach na południu wkroczą Tatarzy i popalą trochę.. czy to w RoN, czy to CR)


IP: Zapisane
Cytuj
Cahan: Hadrian się ucieszy, a jeśli ktoś nie będzie chciał grać, to będzie znaczyło, że go nie lubi. A przecież Hadriana wszyscy lubią, więc wszyscy zagrają. Plan idealny  8)
Reuel
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 875


Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?

Zobacz profil
« Odpowiedz #167 : 21 Marca 2011, 22:15:17 »
A zabijanie jeszcze gorszym, bo wówczas dojdzie do wojny domowej, bo nie chce mi się wierzyć, by nikt nie zauważył, że te zabójstwa mają związek z walką o władzę króla, któy chce iść po trupach.


IP: Zapisane
Belegor
Mistrz oryginalnych pomysłów

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2 445


Bestiarysta z zamiłowania

Zobacz profil
« Odpowiedz #168 : 21 Marca 2011, 22:51:55 »
Wracając do sprawy Radziwiłłów- oni zostali zdrajcami bowiem zapragnęli władzy, a jako ród praktycznie rządzący Litwą skoro nie mogli zostać władcami i Rzeczpospolitej to chcieli stać się niezależni. Gdyby im dano rządzić, to broniliby tych ziem jak własnych, niczym lwy. Juz raz litewska dynastia się sprawdziła.


IP: Zapisane
"TAWERNO, WALCZ!"

SeRaFiNeK

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 474


Zobacz profil
« Odpowiedz #169 : 21 Marca 2011, 23:26:53 »
1. Co bardziej przyczyniło się do rozbiorów: czy rozbestwiona szlachta polska i upadające to przez kolejne dziedziny życia gospodarczego i politycznego, czy też może spadek siły militarnej spowodowany szeregiem nieudanych wojen?
2. Jak można było zaradzić sobie z tą beznadziejną sytuacją, jaka zapanowała w Rzeczypospolitej w XVII i w XVIIIw ?
3. Który z królów elekcyjnych najbardziej przyczynił się do słabości wewnętrznej Rzeczpospolitej?

1. Jedno szło w parze z drugim. Szlachta nie pozwalała, na utrzymywanie większych ilości wojsk RP, bo przecież liczyły się tylko ich grube brzuchy i sakiewka pełna monet ... .

2. Po pierwsze to nie plątać się w konflikty z silniejszymi sąsiadami, i dbać przede wszystkim o dobrą gospodarkę i stosunki z państwami ościennymi. Kolejny zarzut to znów do tej szlachty, że nie kierowali się dobrem państwa, na elekcjach tylko swoim własnym majątkiem, ci biedniejsi żyli ze sprzedawania własnych głosów, a tym bogatszym też dodatkowy grosz nie zawadził.

3. Nie było tragicznego Króla, byli po prostu źli królowie w złych czasach. Kto wie co by było gdyby na tronie po Batorym zasiadł ktoś na wzór Poniatowskiego, który by uknuł spisek i ukrócił rozbestwienie szlachty. Ale wśród tych wszystkich władców gorszych i lepszych muszę wybrać Zygmunta III Wazę, gdyby nie jego walki o tron Szwedzki, i walki na wschodzie RP by nie była jednym wielkim, gospodarczym zerem.


IP: Zapisane

"TAWERNO, WALCZ!"
hamlet

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 257


Przytulacz niedźwiedzi

Zobacz profil
« Odpowiedz #170 : 22 Marca 2011, 16:00:27 »
Zabijanie szlachty? Śmieszne.  Nawet nie będę się ustosunkowywał.
Belegor powiedział to, co ja też miałem na myśli - ustanowienie konstytucji znoszącej przywileje szlachty, jakieś 200 lat wcześniej mogłoby zaradzić problemom. Oczywiście wybuchłoby powstanie, ale gdybyśmy mieli na tronie kogoś takiego jak Batory, to raczej poradzilibyśmy sobie.

@Serafinek: Poza nielicznymi wyjątkami to właśnie państwa sąsiednie wplątywały nas w konflikty, niezależnie od naszej woli. Tak było ze chociażby z powstaniem Chmielnickiego - nikt Rosji nie zapraszał, ale swój udział miała.
Poza tym, wierz mi byli królowie beznadziejni, którzy swoimi decyzjami pogrążali państwo polskie. Przykładem może być chociażby wspomniany przeze mnie August II Mocny. Podczas wojny północnej uciekł z Polski akurat w momencie gdy trzeba było walczyć. Efekt - na tronie zasiadła szwedzka marionetka - Leszczyński.


IP: Zapisane
Narody, narody! Po diabła narody
Stojące na drodze do szczęścia i zgody?
Historia nam daje dobitne dowody:
Pragniecie pokoju? - Usuńcie przeszkody -
Narody, narody, narody!
Cebulak
(Hadrian)

*

Punkty uznania(?): 7
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 062


Uzależniony od niebieskiego

Zobacz profil
« Odpowiedz #171 : 22 Marca 2011, 16:28:32 »
Zabijanie szlachty? Śmieszne.  Nawet nie będę się ustosunkowywał.
Belegor powiedział to, co ja też miałem na myśli - ustanowienie konstytucji znoszącej przywileje szlachty, jakieś 200 lat wcześniej mogłoby zaradzić problemom. Oczywiście wybuchłoby powstanie, ale gdybyśmy mieli na tronie kogoś takiego jak Batory, to raczej poradzilibyśmy sobie.
Podaj cytat, gdzie którakolwiek osoba powiedziała o zabijaniu SZLACHTY. Słyszysz siebie? "A jak ktoś by się zjawił pokroju Batorego to by zniósł przywileje i wybuchła, by wojna domowa, którą oczywiście wygra nasz kochany król" Niby jak? Skąd wojska? Chłopi? Mieszczanie? Zagraniczni najemnicy? Bo na szlachtę nie masz co liczyć, wątpię, by ktoś chciałby by znieśli im przywileje, tu potrzeba czasu! I odpowiedniej "propagandy"... odpowiedniej nauki, patriotyzmu trzeba nauczyć.


IP: Zapisane
Cytuj
Cahan: Hadrian się ucieszy, a jeśli ktoś nie będzie chciał grać, to będzie znaczyło, że go nie lubi. A przecież Hadriana wszyscy lubią, więc wszyscy zagrają. Plan idealny  8)
Fast
Mołdawski Bulbulator

*****

Punkty uznania(?): 12
Offline Offline

Wiadomości: 873


Zobacz profil
« Odpowiedz #172 : 22 Marca 2011, 17:04:48 »
Wspaniały temat. Aż głupio, żebym zabierał w nim głos.
Aby na siłę nie wstrzeliwać się w tok dyskusji pomiędzy kolegami powyżej, powiem tylko, że oddałem mój głos na Bitwę pod Grunwaldem. Nic odkrywczego, nic oryginalnego - po prostu to była świetna bitwa, choć jak zwykle w przypadku Polaków, nie wykorzystaliśmy w 100% możliwości jakie ów zwycięstwo nam dało.
Nie zmienia to jednak faktu, że było to wieelkie zwycięstwo i jedna z największych bitew średniowiecznych.



IP: Zapisane
Reuel
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 875


Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?

Zobacz profil
« Odpowiedz #173 : 22 Marca 2011, 17:21:21 »
Hadrian pisałeś przecież powyżej o skrytobójstwie. Szlachty czy magnatów obojętnie, taki sam skutek. Zresztą uspokójcie się, jeden z drugim nie chcę tu awantur :P Zaś odniosę się do tego co napisaliście:
1. Belegor tak w smie to przyznam, że zaskoczyłeś mnie bo sam bym na to nie wpadł ;D
2. Serafinek my poza Imperium Osmańskim (z którym wrogie kontakty były nie uniknione) i Cesarstwem Niemieckim (choć niewiem czy dokońca takim potężniejszym) nie mieliśmy silniejszych sąsiadów, Szwecja i Rosja nie była silniejszym państwem lecz po prostu mądrzej zarządzanymi. Polska nie miałaby problemów z najechaniem Szwecji tyle, że  szlachta (po raz enty) nie chciała się zgodzić. Rosja stała się tak naprawdę mocarstwem od Wielkiej Wojny Północnej omawianej przez nas wcześniej. Przed nią siła rosyjskiego państwa stopniowo rosła, czego przejawem była wojna w 1654-1667,  jednak nawet tu ta sytuacja tak by się nie utrzymała gdyby nie Potop uniemożliwiający wezwanie posiłków i dzisiątkujący kraj pod każdym względem, później jeszcze wojna domowa przypieczętowała nasze szanse, co pokazuje ile trzeba było nieszczęśliwych dla nas zbiegów przypadków by wygrało wojnę.

Zaś tu co do Zygmunta ogólnie, to ja uważam, że to nie był zły władca. Oczywiście może najlepszych się nie zalicza ale do złych tym bardziej. Wikłanie się w konfliktóy ze Szwecją za jego czasów przez własną nieudaną kampanię odzyskania władzy było błędem. Jednak nie rozumiem czemu przypisujecie mu późniejsze konflikty spowodowane brakiem trzeźwej myśli naszych przyszłych władców, którzy wiecznie rościli sobie do niej prawa, przez zwracali na siebie uwagę. Co do Rosji to też nie widzę argumentów przeciw. Carstwo Rosyjskie było słaba to je zaatakował i tyle. Fakt później wyszła na jaw jego pycha i fanatyzm religijny (chciał w Rosji wprowadzić katolicyzm), jednak dochodzi tu też fakt sprzyjający jego decyzji, bo nie wiadomo czy jego syn by nie skończył jak poprzednicy. Poza tym dzięki tej wojnie Zygmunt przyłączył do polski Ziemię Czernichowską, Ziemię Siewierską i Ziemię Smoleńską co było ewidentnie sukcesem.

3. Muszę się z Hamletem zgodzić, bo tak właściwie pewnych wojen nie dało się uniknąć. Polska była po prostu łakomym kąskiem dla innych. Była bramą między Wschodem Europy, a Zachodem. To już czyniło ją potencjalnym krajem na najazd. Po drugie była bogata (do Potopu rzecz jasna...). Po trzecie niektóre jej miasta oraz terytoria miały bardzo duże znaczenie (np. Gdańsk,, jeden z najbogatszych portów w Europie). Gdybyśmy się nie bronili tak zajadle przed niektórymi atakami to już o wiele wcześniej by nas rozebrano. Fakt jednak, że jeśli bylibyśmy jeszcze lepsi to byśmy sobie poradzili. No ale cóż tak to już jest, raz na wozie raz pod wozem.

4. Bo ja wiem, w tamtych czasach uważano tę silną pozycję szlachty i magnaterii za dar od Boga, w pewnym moencie jak czytałem nasza szlachta uznała się obrońcą chrześcijaństwa i jego wartości- demokracji szlacheckiej i tak dalej. To było trochę bardziej złożone ale te szczegóły są najważniejsze.

5. Fast no weź sobie nie rób jaj. Przecież nigdzie nie mówiłem, że to kącik dla wyznaczonych osób. Szczerze to miłoby by było gdyby jeszcze więcej osób tu przychodziło, więc osobiście zapraszam. Zaś co do bitwy to ja przyznam się do wyboru Bitwy Warszawskiej, bo choć nie jest ona z moich ulubionych okesów, to ma olbrzymie znaczenie dla całego świata. Powstrzymaliśmy w niej zalew komunizmu na Europę, wywalczyliśmy wolność dla naszego kraju i pokazaliśmy, że choć nie jesteśmy dawnym mocarstwem to nadal naszym sercem i wolą walki jesteśmy w stanie zdziałać cuda.

Edit: zrobiłem parę błędów, które właśnie poprawiłem, w razie czego przepraszam ;D


« Ostatnia zmiana: 22 Marca 2011, 17:38:04 wysłane przez Michal787 » IP: Zapisane
Adaskop

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 147


Abraham.

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #174 : 22 Marca 2011, 17:22:58 »
Co do dyskusji postaram się nadrobić zaległości i przeczytać ją wieczorem, na spokojnie gdy tylko znajdę troszkę czasu. ;) Widzę, że nastroje gorące ;).

Teraz odniosę się tylko do ankiety. Zagłosowałem na Bitwę Warszawską. Względem losów Europy i Polski z wymienionych bitew według mnie iście najważniejsza. Oczywiście nie jest może tak gloryfikowana jak Wiedeń albo Grunwald, ale jednak moim zdaniem bitwa ważniejsza. Miałem jednak wątpliwości czy nie zaznaczyć Wiednia.



IP: Zapisane

Belegor
Mistrz oryginalnych pomysłów

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2 445


Bestiarysta z zamiłowania

Zobacz profil
« Odpowiedz #175 : 22 Marca 2011, 18:22:52 »
Ja zagłosowałem na Grunwald- bowiem to przełomowy moment w historii świata- Zakon Krzyżacki stracił w oczach i na znaczeniu. Polska pokazała się jako silne państwo, które wcześniej nikt nie brał pod uwagę, że nawet istnieje, poza nienasytym wilkiem Cesarstwa Niemieckiego przez długi czas. Od tamtej pory Jagiellonowie zaczęli znaczyć w polityce monarchii i próbowano się w nich wżenić. Nasze rycerstwo okazało się najlepsze, pokonało bowiem całą świtę zachodniej europy, oraz uważane za najsilniejsze- Zakonu Krzyżackiego.


IP: Zapisane
"TAWERNO, WALCZ!"

Fast
Mołdawski Bulbulator

*****

Punkty uznania(?): 12
Offline Offline

Wiadomości: 873


Zobacz profil
« Odpowiedz #176 : 22 Marca 2011, 19:46:05 »
Mała adnotacja:
Chciałbym jeszcze dodać, że [tak mnie tknęło przy nauce na jutrzejszy sprawdzian od przyczyn I Wojny do Wielkiego Kryzysu], że Bitwa Warszawska ma dla mnie również ogromne znaczenie, a zwłaszcza utarcie nosa Leninowi, który... jak się wyraził?
Przemaszeruje po truchle bękarta Traktatu Wersalskiego.



IP: Zapisane
hamlet

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 257


Przytulacz niedźwiedzi

Zobacz profil
« Odpowiedz #177 : 23 Marca 2011, 14:03:28 »
Hadrian wspomniał o mieszczaństwie, i tu muszę coś wtrącić.
Za czasów Jagiellonów mieszczaństwo również dostawało przywileje i stanowiło dobrą przeciwwagę dla szlachty. Niestety królowie elekcyjni nie postrzegali miast w ten sposób, i przez to szlachta wysunęła się za bardzo na pierwszy plan. O potędze jaką mogły zyskać miasta świadczy chociażby to, że Gdańsk, potrafił wystawić kilku(nasto?)tysięczną armię najemników, kiedy zbuntował się przeciwko Batoremu. Co prawda, Gdańsk był wyjątkowo bogatym miastem, ale inne miasta (np. Kraków) nie były z kolei takie biedne. Mieszczanie wg. mogli przeciwstawić się szlachcie jeszcze w XVIw. Później niestety ich znaczenie polityczne stopniowo malało i zaprzepaszczono całkiem dobrą szansę na przynajmniej zmniejszenie roli szlachty.

Zygmunt III Waza, jak najbardziej był złym królem. Jego tok myślenia, zainteresowania bardziej pasowały do zamożnego arystokraty niż do władcy potężnego państwa, jakim była Rzeczpospolita. Widać to było w jego sposobie rządzenia. Zygmunt był słabym politykiem i strategiem, nie potrafił sobie poradzić z problemami państwa, szedł po najmniejszej linii oporu. To jego mniej lub bardziej złym decyzjom zawdzięczamy takie rzeczy jak rozzuchwalenie szlachty lub nawet powstanie Chmielnickiego. To nie jego wina, że nie pasował na króla, ale prawda jest taka, że jego rządy znacznie osłabiły Rzeczpospolitą i chyba wszyscy się co do tego zgadzają.


IP: Zapisane
Narody, narody! Po diabła narody
Stojące na drodze do szczęścia i zgody?
Historia nam daje dobitne dowody:
Pragniecie pokoju? - Usuńcie przeszkody -
Narody, narody, narody!
Nimrod
Super Ślunzok

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 388

I'am the One who knows path through the Darkness

Zobacz profil
« Odpowiedz #178 : 23 Marca 2011, 20:44:28 »
Ja pobierznie przejzałem temat (wybaczcie iemam czasu specjalnie odnoscic sie do wszystkich z osobna, wiekszosc rzeczy juz powiedzieliscie wiec nie bede dublował).
Pragne zauważyc jedynie jedną sprawe.
Elektorzy byli dlatego bo szlachta polska i magnateria nie mogły dojsc do konsensusu wzgledem tego *KTO* ma być u władzy, wiec wymyślili exterytorialnego autorytetu wybieranego przez tą szlachtę. Oczywiscie że większości takich wybieranych elektorów z *zewnątrz* nie bedzie bardzo zależało na umocnieniu sie Polski, chyba że widzą w tym własne korzysci.
Co wiecej musieli oni zabiegać o szlachtę, co jeszcze bardziej ja rozbestwiało - więc to jest błedne koło dążące do rezonansu i rozpadu.
Więc ja powiem tak:
powidem jest zachowanie sie szlachty, które powodowało zachowanie elektorów, które powodowało w naszych sasiadach zakusy na nas, gdy widzieli że słabniemy. Wojny rozbiły społeczeństwo w ten sposób iż ludzie bardziej sie znali na wojnie niz na pokoju, co doprowadzało do tego że jak nie mieli co robić, spzredawali swe usługi jeśli ktos sie znalazl i potrafił ich poprowadzic zapewnić byt i od czasu do czasu hulankę.

od 25-26 bede bardziej aktywny (dotyczy całego forum)



IP: Zapisane
"TAWERNO WALCZ!"
"Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To od dawki zależy, pamiętaj wiec gdy czytasz i masz dość, możesz zawsze skończyć i wyjść, bo zamiast Cie *uleczyć*...  Zabije"
Belegor
Mistrz oryginalnych pomysłów

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2 445


Bestiarysta z zamiłowania

Zobacz profil
« Odpowiedz #179 : 23 Marca 2011, 21:15:08 »
To prawda, szlachta tylko tym osłabiała kraj. Nie było wyjścia z sytuacji aż w XVIIIw. Poniatowscy pzekupili większość i królem zstał wreszcie Polak- szkoda że tylko tak późno.


IP: Zapisane
"TAWERNO, WALCZ!"

Strony: 1 ... 9 10 11 [12] 13 14 15 ... 20    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.076 sekund z 20 zapytaniami.
                              Do góry