Tawerna.biz - Forum

Heroes VI => Kampanie & Scenariusze => Kampania Świątyni => Wątek zaczęty przez: Cebulak w 14 Stycznia 2013, 13:20:04



Tytuł: Misja III
Wiadomość wysłana przez: Cebulak w 14 Stycznia 2013, 13:20:04
(http://img835.imageshack.us/img835/4928/mapsankt31.png)
1.Miejsce startowe, Takagake
2.Orkowi bohaterowie
3.Ikeya
4.Hukarere
5.Hinewai
6.Duch-bohater
7.Kiriya
8.Flota Nekromantów
9.Ulgan
10.Sumu-Ayyad

Spis Zadań:

- Główne:

   *Żniwa dusz; pokonaj nekromantów
   *Gniew Shalassy; podbij lub opanuj cztery święte osady, nie pozwól, żeby nekromanci opanowali cztery osady

- Poboczne:

   *Dobry sposób; uwolnij orków z niewoli
   *Gładko jak po maśle; przebuduj wszystkie miasta na głównej wyspie
   *Łza Ashy, zbierz 4 części Księżycowego Dysku

Kampania Świątyni Misja 3 – Fala mętna od krwi „Nie uda ci się obudzić smoka… jeżeli on wcześniej nie zmąci twego snu.”

Irina zajmując miejsce Hiroshiego musi wykonać powierzone mu zadanie przez Wieczną Królową. Nekromanci chcą "tchnąć nowe życie" w dusze poległych, którzy zostali zabici podczas krucjaty przeciw orkom, gdy Shalassa zatopiła całą ich armadę. Musimy się pospieszyć, nekromanci są już na wyspie i szykują się do zajęcia Świątyń, które chronią dusze poległych. Przy okazji dowiemy się jak upierdliwi potrafią być nekromanci.

  [1] Co pierwsze to dajemy wszystkie jednostki Irinie i opróżniamy wyspę ze skarbów. Najważniejsze jest by zając jak najszybciej tartak i kopalnie rudy, które są na północ od miasta (kopalnia bardziej na wschód od tartaku). W pierwszym tygodniu staramy się wybudować ratusz, by nie mieć problemu z pieniędzmi, a także podstawowe budynki rekrutacyjne: kapp, żarłaczy i perłowych kapłanek, a ponadto wynająć dodatkowego bohatera (warto brać początkowy bonus w postaci darmowego bohatera). W drugi tydzień wyruszamy na zachód przez wodę. Idąc dalej na zachód zaczepią nas orkowie [2], później dostaniemy od nich misje, ale wpierw dotrzyjmy do Ikeya [3]. Niedaleko niego zaatakuje nas nekromanta, ale nie będzie to silny przeciwnik. Gdy już zajmiemy Świątynie to możemy porozglądać się po okolicy, warto zając kolejną kopalnie rudy i tartak. Na północ od drugiego miasta jest kopalnia kryształu, które zdecydowanie się nam przyda. W trzecim tygodniu koło naszego pierwszego miasta pojawić się może wrogi statek z wiru jednostronnego. W dodatku może nam z północy przybyć drugi wróg. Trzeba uważać by nam nie zajęli drugiej Świątyni, bo wtedy będzie koniec gry.

  Gdy już odeprzemy atak, zajmijmy się środkiem mapy – mamy od wykonania misję uwolnienia orków, których porwali nekromanci (fioletowe kółka). Po uwolnieniu pierwszego oddziału mamy do wyboru: albo odbić osadę własnoręcznie wybierając drogę krwi, albo podążając drogą łez wyręczyć się orkami [4], [5]. Teraz musimy zabezpieczyć nasze zdobycze, wyślijmy Irinę do zachodniej Twierdzy. Jeśli chcemy możemy przemienić Twierdze na Świątynie, ale wtedy nasi orkowi pomocnicy się od nas odwrócą i będziemy musieli walczyć z dodatkowym  silnym wrogiem, dlatego wpierw radzę pobadać tereny koło miast, a później się zając zmianą. Możemy też posłać jakiegoś bohatera dodatkowego na zachód gdzie jest pełno zasobów (szczątki na morzu) i przy okazji porozmawiać z duchem, który dopowie pewną kwestię fabularną [6].  Teraz mamy większy spokój od wrogich ataków, czasami może nam z wiru wyskoczyć nekromanta, lub z zachodniego Kiryia [7], ale nie powinni zrobić nam większego zamieszania. Gdy już zbierzemy godną armię ruszamy na zachód podbić Nekropolis. Po zajęciu pojawi się nam boss Hai Ryou, który po krótkiej scence dialogowej zniszczy większość floty nekromantów [8]. Teraz można zabrać się za zmianę miast na Świątynie, oczywiście orkowie nie będą z tego zadowoleni, dlatego spodziewajmy się, że z północy nacierać będzie Ulgan ze swoją armią [9]. Warto jest zebrać kawałki Dysku Księżycowego, dzięki niemu będziemy mieli Łzę Ashy w następnej rozgrywce. Teraz czas rozprawić się z resztkami floty i podbić ostatnią Nekropolię będącą na wyspie w północno-zachodnim rogu mapy [10]. Trzeba uważać by nie czmychnął nam wróg przez wir i nie zajął nam pierwszej Świątyni (chociaż nic się nie stanie, będziemy musieli tylko wrócić i zając ją ponownie).