Tawerna.biz - Forum

Hyde Park => Fantasy => Wątek zaczęty przez: Khaziu w 30 Października 2008, 08:12:07



Tytuł: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 30 Października 2008, 08:12:07
Jak fantasty to czemu nie książki fantasty  ;)

Ktoś czytał coś Tolkiena albo Sapkowskiego?

Ja czytałem Trylogie Władcy Pierścieni oraz Hobbita i powiem że lektura dość trudna do czytania.
Sapkowskiego czytałem Wiedźmina pierwsze 3 tomy gdyż nie mam 4 :( . Musze iść do Empiku i kupić ale jakoś nie mam kiedy.

Osobiście mi sie podobały powyższe teksty. Co prawda np. w Wiedźminie jest sporo mowy potocznej (każdy sie pewnie co i jak ;) ) ale to tylko smaczku dodaje.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: pemo4402 w 30 Października 2008, 09:41:14
Czytałem Hobbita, Trylogię też, Wiedźmina zacząłem jakiś czas temu (skończyłem Ostatnie Życzenie).

IMHO dla mnie trudniejszy do czytania jest Sapkowski niż LotR. Więcej archaizmów etc. etc.

Oba tytuły są na pewno warte przeczytania. Nie ma to jak zagłębić się w ten wspaniały świat Tolkiena czy wczuć się w przygody Geralta^^


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 30 Października 2008, 11:35:01
czytałem trylogię tolkieni i hobbita a wiedzmia nie czytałem ale mam zamiar


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Miker w 30 Października 2008, 13:06:12
Tolkiena zacznę czytać jak przeczytam pięcioksiąg Sapkowskiego ( na razie czytam Chrzest Ognia ). Moim zdaniem Wiedźmin jest dość humorzasty w niktórych momentach i czyta się go bardzo fajnie.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Logan03 w 30 Października 2008, 13:39:21
Ja przeczytałem całego "Władcę Pierścieni" i "Hobbita" oraz "Niedokończone Opowieści" plus "Silmarilion" uważam że to fajna lekturka na wakacje ale ja najpierw czytałem trylogię a potem hobbita i nie czytało mi się tak dobrze gdybym najpierw czytał hobbita   
co do książek Sapkowskiego do dopiero się za nie zabieram


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 30 Października 2008, 14:29:03
Ja czytałem, no a jakże by inaczej, Hobbita i Trylogię Tolkiena. W planie mam przeczytanie wszystkich jego pozostałych dzieł, jedynym problemem jest czas, a właściwie jego brak...
Co do twórczości Sapkowskiego: czytałem kawałki Wiedźmina i mi się bynajmniej nie spodobało...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 14:36:56
Czytałem Tolkiena,władcy pierścieni i hobbita(ale niewiele z hobbita pamiętam),muszę w końcu ruszyć dupę z krzesła i załatwić wiedźmina,zaiste.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 30 Października 2008, 14:43:42
Cóż, ja mam za sobą Trylogię Tolkiena, Hobbit, Silmarillion, cztery części Wiedźmina i paręnaście dzieł z Zapomnianych Krain. Póki co biorę się za parę dzieł Pratchetta, na początek "Kolory Magii". Wszystko czytywałem jakieś 2 lata temu, gdy w wakacje miałem wolny czas... teraz trudniej z tym.


Tytuł: <ignoruje jej zdaniem niepotrzebne t w tytule>
Wiadomość wysłana przez: kluseczka w 30 Października 2008, 15:49:45
 
Co do twórczości Sapkowskiego: czytałem kawałki Wiedźmina i mi się bynajmniej nie spodobało...
Przez wulgaryzmy? Muszę przyznać, momentami psują radość czytania, jednak dla mnie Sapkowski jest bardzo dobrym pisarzem. Warto rzucić okiem i nie podnosić go przez dłuższy czas.
 Prócz wszystkich wymienionych przez kolegów dzieł, z fantasy czytałam również serię Goodkinda Miecz Prawdy. Choć główny bohater ze swoją damą potrafią zirytować (niestety, to typ Wszystko-Umie-Wielki-Mag-Wspaniały-Wojownik-Doskonały-Dyplomata-I-Nawet-Rzeźbić-Potrafi), sam świat jest IMO ciekawy i godny uwagi.
 Zastanawiam się też, czy ktoś czytał może serię Gene'a Wolfe'a Księga Nowego Słońca (Cień kata, Pazur Łagodziciela, Miecz liktora, Cytadela Autarchy, Urth Nowego Słońca). Ostatni tom nosi też w sobie znamiona science fiction, co nie zmienia faktu że bardzo sobie cenię te książki.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 30 Października 2008, 15:56:27
No Andre Norton jeszcze fajnie pisze. Władca bestii i w ogóle jej trylogia jest ciekawa.
No dziwie sie że nikt nie napisał o Harrym Potterze nic. Ja przeczytałem pierwsze 4 części jak byłem w podstawówce. Potem mnie jakoś znudziło i teraz tylko filmy oglądam.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łucznik w 30 Października 2008, 16:03:30
Jeśli chodzi o Tolkiena to jestem jego wielkim fanem.
Czytalem oczywiście Trylogię, Hobbita i Silmarillion i dodatkowa Niedokończone opowieści oraz Dzieci Hurina.
Jeśli chodzi o Wiedżmna to nieczytałem, ala przeczytam w najbliższym czasie.

Jeśli chodzi o Harrego Pottera to przeczytałem wszystko i tyle mogę powiedzieć.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Logan03 w 30 Października 2008, 16:14:04
Jak doszliśmy do HP to też przeczytałem wszystkie siedem części ale na ostatniej niestaty się zawiodłem.   
I czytałem jeszcze "Kroniki Kresu" i bardzo mi się podobało bo ałtorzy wymyślili całą kupę nowych ras :D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Lazor w 30 Października 2008, 16:16:36
Hp fantasy? Ano miał gryfa,giga węża to można przyznać. To przwczytałem 5/7 części,potem mi się nie chciało. Ale tutaj wymieniamy książki,bo niektórzy piknie piszą z neta opowieści fantasy,kiedyś czytałem,tytułu sry nie pamiętam.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 30 Października 2008, 16:33:19
Opowiadanie Sapkowskiego - wiedźmin które jest w grze wiedźmin wersja kolekcjonerska jest też fajne. jest nieco inne niż książka. mam je i powiem ze ciekawe


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Saph w 30 Października 2008, 16:52:32
Na początek powiem, że prawie każdego wieczora coś czytam, właśnie najczęściej fantasy. Na to zawsze jest czas. ^^ Z tych wszystkich przeczytanych książek najbardziej mi się podobały lub utkwiły w pamięci:

*Władca Pierścieni, jakże inaczej. ^^ Hobbita również czytałam. Innych tolkienowskich, niestety nie.
*Eragon oraz Najstarszy. Może kiczowate i zagapione z wielu innych książek, ale przyjemnie się czyta.
*Harry Potter. Wszystkie tomy.
*Opowieści z Narnii. Również wszystkie części.
*Wiedźmin. Ale tylko pierwsza część, bo z jakichś powodów jest w bibliotece dla dorosłych. I zazwyczaj nie chcą wypożyczyć.
*Niekończąca się historia.
*Kroniki Wojen Duszków.
*Atramentowe Serce, Krew i Śmierć. - C. Funke.
*Tunele. Może mało fantastyczne, ale ciekawe i dość oryginalne.

Wystarczy. xP


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Ashia w 31 Października 2008, 17:50:54
ja z Fantastyki czytałam (trochę dużo tego):
- "Sirmalinion", "Hobbita" i "Drużynę Pierścienia" Tolkiena
- Wszystkie części "Opowieści z Narnii" Lewisa
- Wszystkie części "Harrego  Pottera" Rowling
- "Blask fantastyczny", "Muzykę duszy" i "Piątego elefanta" Pratchetta (i obecnie zajmuje się czytaniem kolejnych jego ksiązek, bo chciałabym przeczytać całą serię)
- i parę krótkich i nieciekawych powiastek, raczej niezbyt dobrych

A w przyszłości chciałaby przeczytać serię "Opowieści z ziemiomorza" Ursuli  Kroeber Le Guin.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Sojlex w 31 Października 2008, 18:38:43
Władca pierścieni wszystkie , Drzewo i liść - Tolkien
Harry Potter wszystkie - Rowling
Opwieści z narni , wszystkie poza pierwszą - Lewis


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Markal Wielki w 20 Listopada 2008, 20:09:38
Nie jestem molem książkowym, a oto co przeczytałem z fantasy:

-Wszystkie Harry Pottery

-Władcę Pierścieni na razie 1 część, trza 2 załatwić.

Ale dużo co?? ;D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Pacior w 09 Grudnia 2008, 04:48:50
W sumie przewinęło mi się przez ręce kilka książek fantasy, część pokrywa się z tym co napisali poprzednicy jednakże jest kilka tytułów, których tutaj jeszcze nie widzałem, a może kogoś zainteresują.

Oczywiście na pierwszym miejscu papcio Tolkien i wszystko co wyszło spod jego pióra( no prawie wszystko) „Władca Pierścieni” „Hobbit czyli tam i z powrotem” oraz „Silmarillion”

Sapkowski - „Wiedźmin”

Jacek „Randall” Piekara -  „Sługa Boży” „Młot na czarownice” „Miecz Aniołów” „Łowcy dusz” nie polecam osobą, które są czułe na punkcie wiary i kościoła bo książka może obrażać niektórych.

Richard A. Knaak – „Warcraft: Wojna Starożytnych” „Warcraft: Dzień Smoka”

Christie Golden – „Warcraft: Władca Klanów”

Jeff Grubb – „Warcraft: Ostatni Strażnik”

Keith C. DeCandido – „Word of Warcraft: Krąg Nienawiści”

Jak widać jestem fanem warcrafta, ale jest to naprawdę interesujący świat z własną historią i osobliwymi bohaterami. Jedynie co mnie irytuje w tych książkach to polskie tłumaczenie. Żałuje, że nie zamówiłem sobie oryginałów po angielsku. Naprawdę polecam.




Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 09 Grudnia 2008, 06:57:57
Cytuj
jest to naprawdę interesujący świat z własną historią i osobliwymi bohaterami.
Szczerze powątpiewam, czytałem Ostatniego Strażnika, Władcę Klanów i Dzień Smoka i doszedłem do jednego wniosku- denny świat, podobnie jak w grze, bohaterowie przypominają zaś tych z H5. I mam tu na myśli książki Warcrafta.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Loczek w 13 Grudnia 2008, 15:24:51
Cóż ja przeczytałem troszeczkę książek podam kilka z nich:

Andrzej Pilipiuk(cała seria książek o Jakubie Wędrowyczu)

Andrzej Sapkowski(książki Wiedźmina)

Richard.A.Knack(Warcraft Trylogia Starożytnych, Dzień Smoka oraz cała seria o Diablo)

Philip Anthanas& Drew Karpyshyn(Trylogia Baldur"s Gate)

Ogółem nie narzekam każde z tych światów są dobre ale nie zgodzę się z tym:
Cytuj
denny świat podobnie jak w grze
Jeśli się nie lubi tego klimatu lub świata to nie obrzydza się go innym.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 13 Grudnia 2008, 17:00:44
Mógłbyś nie nabijać postów?
Pisz raczej w temacie o historii Tawerny, tam takie ujdą.
To nie nabijanie postów, tylko wypowiadanie się do tematu. A sama właśnie jeden nabiłaś.Co do drugiego zdania- nie budź we mnie negatywnych emocji i odruchów wymiotnych, bardzo bym prosił.

@Loczek: To wyrażanie swoich poglądów. A ja tak myślę, że każdy z Warcraftem się już spotkał.


@Topic: Wolni Ciutludzie, Wiedźmikołaj, Zbrojny, mamałyga Terrego Prachteta. Poza tym opowiadanie Sapkowskiego "Coś się kończy, coś zaczyna".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nightin w 13 Grudnia 2008, 18:41:31
Różnych Autorów...Sapkowskiego, Tolkiena, Paoliniego(trochę urywkami przynudza, trochę, podnieca, trochę znowu przynudza itp.), Lawheada, Lewisa, Rowlinga...różnych, co ja będę wymieniać


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Laxx w 13 Grudnia 2008, 18:58:00
Rowlinga

Raczej Rowling. To kobieta! :P


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Saph w 13 Grudnia 2008, 19:26:48
Mógłbyś nie nabijać postów?
Pisz raczej w temacie o historii Tawerny, tam takie ujdą.
To nie nabijanie postów, tylko wypowiadanie się do tematu. A sama właśnie jeden nabiłaś.Co do drugiego zdania- nie budź we mnie negatywnych emocji i odruchów wymiotnych, bardzo bym prosił.

Tak, tylko, że zawsze gdy ktoś usunie post nade mną o takiej treści ja też swój usuwam. -.- I nie mów mi, że wypowiedź Łowcy była na temat.

Co do tematu: ostatnio wzięłam się za "Dryfujący Dom".





Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 14 Grudnia 2008, 09:14:38
Aaa... gapa ze mnie myślałem że to do mnie, wybacz ;] Tak, czy inaczej post nabiłaś.

A tak przy okazji- pisze się fantasy, a nie fantasty, wielki założycielu tego tematu.

I powiem, że mam zamiar przeczytać "Dzieci Hurrina".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 14 Grudnia 2008, 14:45:34
Wielki założyciel odpowiada - fantasty...ka... nie chciało mi sie pisać całego co jest oczywiste bo każdy wie o co kaman. a fantasy też można... obie wesje są good.

Teraz kończe czytać Czas Pogardy.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nightin w 14 Grudnia 2008, 15:01:49
A hobbit rzecze: Fantasy/Fantazy to można powiedzieć to samo, zaś fantasty, brzmi bardziej magicznie.
Egzeq, polecam ci tą książkę, przeczytałem i dużo w niej się dzieje, a hobbit zaczyna czytać Drużynę Pierścienia, bo film co prawda widział, a książki nie ale przeczuwa, że książka będzie lepsza od filmu.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 14 Grudnia 2008, 17:06:54
Hobbit dobrze przeczuwa, jednak może doznać pewnego rodzaju szoku, jeżeli najpierw widział film... Książka tak naprawdę utrzymana jest w nieco innym charakterze...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Saph w 14 Grudnia 2008, 17:41:54
@Egzeq - nie szkodzi. Ale na drugi raz nie najeżdżaj tak na mnie. ^^ A posta już nie ma.
@Nightin - Książka jest lepsza! O wiele! Właśnie kończę czytać "Drużynę Pierścienia" po raz któryś. Wstyd się przyznać, ale dopiero na Mikołaja dostałam swoją własną trylogię.
Poza tym, jak możesz się mianować się hobbitem w sytuacji, gdy tylko film widziałeś? O.o


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nightin w 14 Grudnia 2008, 18:54:48
Bo hobbit czytał dziennik pana Bilba, bo a sam idzie za głosem tych, którzy mówią że książki są fajniejsze niż filmy. Hobbit lubi książki gdzie dzieje się dużo, a nie mało jak w przypadku filmu gdzie prawie mało jest fajnego.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Milandia w 17 Grudnia 2008, 20:52:05
Ja zaczęłam czytać ,,Nadejście Smoków" - bardzo fajne i trudne do zdobycia. Jak mniemam mało z was czytało ale jak znajdziecie to polecam bo warto - A.J Lake - Mroczna Epoka księga pierwsza - Nadejście smoków


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Markal Wielki w 18 Grudnia 2008, 19:36:55
Na święta chcę mieć książkę "Wiedźmina". Poradźcie mi czy warto?
Aha i ile części to to ma??


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 18 Grudnia 2008, 20:32:19
Czy warto? Jasne że warto. Wiedźmin składa się z 7 książek. Dwa pierwsze tomy... to może nie części... ale raczej "wstęp". Pozostałe pięć Części to już normalna historia, co nie oznacza iż I i II nie trzeba czytać.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Markal Wielki w 18 Grudnia 2008, 22:20:44
Dzięki ;) Tyle mi chyba wystarczy na zachętę a więc od świąt zaczynam "Wiedźmina"!
Hmm trza by było też grę załatwić ;D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Khaziu w 18 Grudnia 2008, 22:22:51
Ale załatw ją oryginalną a nie pirata, proszę !!!


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Markal Wielki w 18 Grudnia 2008, 22:25:48
Ale załatw ją oryginalną a nie pirata, proszę !!!

No chyba że oryginał...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Asir w 20 Grudnia 2008, 20:14:57
Sapkowskiego książki zacząłem czytać od Wiedźmina i szczerze powiedziawszy jestem zdumiony jego talentem pisarskim książek,fabuła jest fantastyczna w tych książkach jak i również postacie.   

Tolkiena jego książki są fantastyczne,w swoim fachu ten autor był genialny nic dziwnego że jest uważany za mistrza książek fantastyczny jego syn kontynuuje to dzieło.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Neramir w 26 Grudnia 2008, 14:33:36
Hmm.. Ulubiona książka to Zorza Polarna z trylogii Mrocznych Materii, następnie napewno Eragon i mam nadzieję, żę kolejne tomy Dziedzictwa. Sam Tolkien nie zafascynowałby mnie na tyle, bym sięgał po inne książki tego gatunku... Oczywiście nie sugerując przy tym, że LotR jest nudną trylogią.  :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Eternith w 02 Stycznia 2009, 15:18:05
Ja się właśnie niedawno wziąłem za Sapkowskiego. ^^ Czytam "Ostatnie Życzenie" i jestem zachwycony, bo od dawna nie czytało mi się tak lekko i przyjemnie. ;) Książka jest zachwycająca, najbardziej jednak styl, jakim jest pisana. Mógłbym czytać i czytać...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Milandia w 22 Stycznia 2009, 11:42:28
A czy ktoś z was kiedyś czytał trylogię ,,Wojny Świata Wynurzonego"?
Jak nie to polecam gorąco. Strasznie Wciągające
http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/licia-troisi/sekta-zabojcow
Tu macie wszystkie informacje


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Neramir w 23 Stycznia 2009, 21:12:27
Tak jest, zetknąłem się z tą książką i szczerze mówiąc mam na nią paetyt już od dłuższego czasu. Po przeczytaniu samej recenzji doszedłem do wniosku, że fabuła musi wciągać. Trzeba jeszcze zgromadzić fundusze na zakup ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Milandia w 23 Stycznia 2009, 23:21:23
Opłaci ci się. 34.50 w Empiku ale naprawdę warto...
Osobiście zaczynam część drugą, czyli: Dwie Wojowniczki
Przeczytałam to w 4 dni :huh:
@under me: nie czytam szybko, i to o to mi chodziło


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Saph w 26 Stycznia 2009, 17:57:02
Phi... I uważasz, że to szybko?

Ostatnio wszyscy tak zachwycają się Zmierzchem, że postanowiłam sobie go kupić i odświeżyć historię wampira i jego dziewczyny.

Niedawno zaopatrzyłam się w drugą część "Tuneli". Czytał ktoś?


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: egzeq w 26 Stycznia 2009, 18:18:05
Ja tam odsunę te nowe książki typu E(st)ragon, czy jakieś tam Znaki Elfów (bardziej tandetnej nazwy to chyba nie ma...) na półkę i przeczytam kolejne książki Prachteta, tudzież Krew Elfów. Czyta ktoś sagę Świata Dysku?


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Dabu w 26 Stycznia 2009, 18:20:37
No pewnie, że ja. Chyba jedyne fantasy, którego się trzymam. xP


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Saph w 26 Stycznia 2009, 18:29:31
Krew Elfów jest bardzo... "wiedźminowska". Jak najbardziej polecam. ^^

A nowości nie zawsze są złe.



Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nightin w 26 Stycznia 2009, 18:41:10
Czytam teraz se "Najstarszego"...tak dobrze usłyszeliście. Ja lubię książki fantazy, naukowe, przygodowe i może jakieś z innych gatunków.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Eternith w 26 Stycznia 2009, 18:59:20
Cytuj
Krew Elfów jest bardzo... "wiedźminowska".

Wow, odkrywcze...
Jak myślisz, to zbieg okoliczności, że pisał to Sapkowski i jest to kolejna część pięcioksięgu o wiedźminie?


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Neramir w 04 Marca 2009, 21:05:34
Hmm... przyznam, że w zgiełku mgły Sapkowskiego odkryłem równie genialnego pisarza polskiego.
Andrzej Pilipiuk i jego "Oko Jelenia", świetna tetralogia, której nie zgłębiłem jeszcze do końca ^_^
Również trylogia o trzech dziarskich kobietach "Kuzynki", "Księżniczka" i "Dziedziczki".
Mimo, że wydaje się ona być serią dość damską, jest każda z tych trzech książek jest fenomenalna.
Polecam ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Madderdin w 05 Marca 2009, 13:03:57
co do Tolkiena to z jego książek pisałem mature,Sapkowski też może być ale ja najbardziej z polskich pisarzy to lubie książki Jacka Piekary i saga o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie :) Polecam wszystkim "Płomień i krzyż", "Sługa Boży", "Młot na czarownice", "Miecz Aniołów" i "Łowcy Dusz" :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kyoshiro w 24 Czerwca 2009, 00:27:01
Według mnie Sapkowski jest G E N I A L N Y. Przeczytałem 5 części, jestem w 6, w "Wieży Jaskółki"
Próbowałem też Tolkienia, ale jakoś wolę Andrzeja. Więc to na koniec poczytam.
Aha, i jeszcze przeczytałem z fantasy Opowieści z Narnii i 2 tomy Harry'ego Pottera.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Ptakuba w 24 Czerwca 2009, 11:02:17
Masz dwanaście lat i przeczytałeś pięć części Wiedźmina? :F
Glaturacje.
A Tolkiena musisz przeczytać, to jest lektura obowiązkowa.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 24 Czerwca 2009, 13:06:01
Ja mam 17 i nie przeczytałem żadnej i nie wiem czy kiedyś przeczytam...
A od Tolkiena to każdy powinien zaczynać !!
Ja polecam wyd. Fabryka Słów bo wydają naprawdę świetne książki najwięksi polscy autorzy fantasty i sci-fic piszą dla tego wydawnictwa!!!

ich strona: http://fabryka.pl/index.php?reset=1


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Dabu w 24 Czerwca 2009, 13:23:30
Tolkien jest słaby i przereklamowany. O!


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 24 Czerwca 2009, 13:59:49
Sam jesteś przereklamowany to klasyka jak ojciec chrzestny...(choć go nie czytałem ani nie oglądałem filmu... :P <lol>)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Dabu w 24 Czerwca 2009, 14:10:31
"Klasyka" - pojęcie względne. ;'d


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 24 Czerwca 2009, 14:29:07
Tak samo jak inteligencja, dabuizm i wszystko inne


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 24 Czerwca 2009, 16:28:25
Łowco, byłbyś łaskaw mi wyjaśnić, co znaczy 'fantasty'? ;'P


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kyoshiro w 24 Czerwca 2009, 20:09:59
Cytuj
Masz dwanaście lat i przeczytałeś pięć części Wiedźmina? :F
Glaturacje.



No widzisz... :D
Teraz kończę częśc szóstą :P
Szczęście, że sprzedawczynie nie znały kategorii wiekowej wiedźmina xD.
Szczęście tez, że wykupiłem sobie wszystkie części Władców Pierścieni xD.
Ach, jak ja uwielbiam fantasy...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fehu w 24 Czerwca 2009, 21:37:03
Eee, Kokoju, pisanie w poście samych cytatów jest chyba zabronione ;"P
A nawet jeśli nie, to i tak nie rozumiem sensu twojego cytatowego wywodu...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kyoshiro w 24 Czerwca 2009, 21:43:35
Mój drobny błąd. Tylko kawalek miał by ć zcytowany. Już naprawiłem:E


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Giovanni w 24 Czerwca 2009, 22:54:31
Przeczytałem:

-Harry Potter (wszystkie części)
-Władca Pierścieni (wszystkie części)
-Miecz Przeznaczenia, Ostatnie życzenie, Saga o Wiedźminie (najlepsze książki jakie czytałem)
-Trylogia dziedzictwo (Eragon, Najstarszy) (takie sobie)
-Tyle pamiętam z tytułów, było jeszcze ok 15 książek.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 08 Lipca 2009, 11:50:50
Czytam wiele fantastyki. Jeśli chodzi o Sapkowskiego to jestem fanem. Tolkiena też bardzo lubię. Czytałem wiele książek i nie pamiętam wszystkich tytułów.
Teraz czytam: "Gra O Tron" Georga R. R. Martina


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: inanimatus w 08 Lipca 2009, 19:07:11
Ja przeczytałem:
Eragona, Najstarszego i Brisingr
Wszystkie części Harrego Pottera
Władce pierścieni
Aktualnie czytam Hobbita
 


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Agrael II w 30 Listopada 2009, 19:50:37
Ja przeczytałem tyle:
-Eragon, Najstarszy (Paolini)
-HP1,2,3,4,5,6,7 (Rowling)
A czytam:
-Brisingr (Paolini)
-Hobbit (Tolkien)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Neramir w 27 Grudnia 2009, 12:12:54
Ja właśnie kończę Oko Jelenia Pilipiuka i stwierdzam że wcale nie jest porażką, trzeba tylko umieć się wczytać a nie sugerować subjektywnymi wypowiedziami.
Prócz tego mam za sobą wszystkie Pottery, pierwszą część Tolkienowskiego Władcy Pierścieni, Zorzę Polarną Paoliniego i zamierzam kontynuować zgłębianie wizji Pilipiuka w cyklu Kuzynki.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 05 Stycznia 2010, 15:07:02
A ja przeczytałem całego Pilipiuka, Piekarę. Calusieńki Mikołajek (gorąco polecam) Tunele-głębiej-otchłań... zapewne będzie 4 cześć i teraz męczę wiedźmina i wetera


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Des Perado w 05 Stycznia 2010, 18:29:47
hmm... to tak
- Eragon, Najstarszy, Brisingr
- Władca Pierścieni, Hobbit, sillmarilliona
- Saga o Wiedźminie
- Arcymag
- Potter
- Północna granica
- Opowieści z Narnii
- Smoki zimowej nocy (czy jakoś tak, dawno nie czytałem :()
- Bazyliszek
- Krąg walki



Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 06 Stycznia 2010, 12:28:22
Czytam władców pierścieni, na święta dostałem od cioci więc nie ma się co dziwić że jestem dopiero w pierwszym rozdziale księgi drugiej pierwszej książki. O władcach powiem tylko tyle: To jest Za-rą-bi-ste. Mam zamiar zająć się wiedźminem i być może walnę Potterka :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 06 Stycznia 2010, 13:33:46
A Wędrowycza Pilipiuka czytałeś?


Głupie pytanie... oczywiście że czytałem tylko niestety ostatniej części nie :(( ale wszystko w swoim czasie jeszcze mi do ręki nie wpadła z biblioteki


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 06 Stycznia 2010, 15:49:06
nie wiem co to za książka ,,Wędrowicz Pilipuk" w ogóle fantasy?


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 06 Stycznia 2010, 16:51:05
nie wiem co to za książka ,,Wędrowicz Pilipuk" w ogóle fantasy?


Bu... ktoś mało zna polskiej fantastyki... a ktoś inny nie umie za bardzo pisać:P

Andrzej Pilipiuk jego największym dziełem są opowiadania o egzorcyście-pijaku-który pędzi bimber. Są to opowiadania z dużą ilością humoru...
Bohater nazywa się Jakub Wędrowycz... czasami zabierają go żywcem do piekła gdzie przemyca wodę święconą i granat... tam wrzuca wodę do kotła gdzie gotują się potępieńcy a następnie granat wiele demonów i sam Diabeł dostaje bardzo ciężkich obrażeń... a potem idze szukać windy do domu


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 06 Stycznia 2010, 19:15:10
A poza tym to Wędrowycz jest Kubą Rozpruwaczem, zabił Śmierć z Panzerfausta, od jego moczów drzewa zaczynają myśleć, był obecny przy tragedii na Titanicu, a jakby tego było mało, to upiekł i zjadł żółtą wiewiórkę, której ostatnimi słowami było "pikaczu".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 06 Stycznia 2010, 21:36:05
Czyli Wędrowycza oceniacie pozytywnie z tego co widzę. Pytałem bo byłem ciekawy opinii, bo jak na razie o Wędrowyczu tylko od kolegów słyszałem... niestety. No ale może już niedługo znajdę czas. Ostatnio przeczytałem  dylogię Imperium Ponad Wszystko Nika Pierumowa. Naprawdę polecam, no chyba, że ktoś nie lubi narracji pierwszoosobowej...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 08 Stycznia 2010, 18:16:41
Ja czytałem Tolkiena Władca Pierścieni, Hobbit i Silmarillion. Muszę przyznać, że najbardziej przypadł mi do gustu Hobbit, bo najłatwiej się go czyta, dużo akcji... Widać, że Tolkien pisał go zdecydowanie inaczej niż Władcę, którego czyta się zdecydowanie trudniej. Oprócz tego Harry P., Dziedzictwo Paoliniego i Opowieści z Narnii Lewisa.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 07 Marca 2010, 09:49:32
Jestem fanem książek fantasty ....  ;D Przeczytałem Władcę Pierścieni , ale ogólnie twórczość Tolkiena jest dosyć skomplikowana i trudno się w niej połapać ( przeczytałem także Silmarilion i mój ostatni zakup pt "Niedokończone Opowieści"... No i Jeszcze " Dzieci Hurina")  ^_^ osobiście wolę bardziej Sapkowskiego.... Taaaaaak  :rolleyes: Wszytskie tomy Wiedźmina, te zbiory opowiadań będące tak jakby wstępem do sagi o wiedźminie , No i adekwatnie do mojego nicka "Trylogię Husycką "  ;D Trylogia byłą chyba najlepsza ze wszystkiego :D.... A ostatnio przeczytałem także nowość " Żmiję" ale tego akurat nie polecam , bo jakoś za serce nie chwyta.

A teraz zaczutyję się "Siewcą Wiatru" Kosakowskiej , co prawda dopiero zaczynam  książkę , ale już mi do gustu przypadła  ;D

A "Trylogię Husycką" polecam wszystkim   ^_^  szczególnie jeśli ktos mieszka na Śląsku  ..... :D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Lord_Mergoth w 12 Marca 2010, 09:08:46
Bardzo lubię książki Tolkiena np. Hobbit lub Władca Pierścieni. Nie wiem jednak dużo o Sapkowskim chociaż czytałem jedną z części.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kyoshiro w 12 Marca 2010, 10:33:52
Ja tam też zaliczam się do fanów Wiedźmina. Przeczytałem dosyć dawno wszystkie siedem części (Łącznie z tymi dwoma zbiorami opowiadań), przeszedłem grę... Z innych części Sapkowskiego zamierzam przeczytać "Coś się kończy, coś się zaczyna" ale nie mam zbytnio czasu na to. Trylogię Husycką też zamierzam przeczytać, ale już na samym początku jak autor tak wymienia tysiące imion i miejsc, to mi się poplątało i się trochę zniechęciłem. Ale ża to napisał Sapkowski, to zapewne jest to świetna książka (a właściwie Trylogia). Oprócz tego też zapewne przeczytam Żmiję, akurat mój brat kupił na święta to swojej dziewczynie (Także fance Sapkowskiego) więc któregoś dnia to od niej pożyczę.
Z innych książek przeczytałem Władcę Pierścieni pierwszą część, ale niestety - po obejrzeniu filmu książka zaczęła mnie lekko nużyć, bo znałem i zakończenie, i zakończenia wiele akcji w książce. Oprócz tego też przeczytałem pierwszą część "Zwiadowców" Johna Flanagana, i nawet fajna książka, ale nie gustuje w książkach typu "Wszystko się szczęśliwie kończy, wszyscy "dobrzy" przeżywają, a jakiś16-to latek sam pokonuje dwie bestie na które poprzednio władcy stracili pół wojska". Jeszcze dawno temu przeczytałem "Opowieści z Narnii", ale też jest takie "Dobrzy przeżywają". I to w sumie wszystko.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 12 Marca 2010, 11:33:41
Też nie przepadam za tego typu zakończeniami, ale we Władcy Pierścieni z tego co pamiętam zginęli "z dobrych" tylko: Boromir, Theoden i właściwie chyba tyle ze wszystkich pozytywnych postaci. Ale akurat tutaj jakoś mi to nie przeszkadzało. Teraz kończę: "Młot Na Czarownice" Piekary i albo zabieram się za "Miecz Aniołów", albo odkładam fantastykę na bok i czytam "Ojca Chrzestnego".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kyoshiro w 12 Marca 2010, 17:14:18
No wiesz, ja mam 13 lat a sagę zacząłem czytać w ferie rok temu, a wtedy ja także miałem 12 lat ;p.
Co ciekawe, na początku czytania Wiedźmina przeszkadzały mi liczne wulgaryzmy, a teraz podczas czytania większości innych książek przeszkadza mi ich brak :D.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 12 Marca 2010, 20:01:49
Prawdą jest że w Trylogii Husyckiej czasami ciężko się połapać, wkurza też troszkę że postacie mają imiona, nazwiska do tego pseudonimy i jeszcze odmienione są one we wszytskich językach ( np. łacina Niemiecki, czeski i oczywiście Polski :D) Trudno też czasami zrozumieć sens całości  bo są używane terminy na tryle specjalistyczne że szary zjadacz chleba nie rozumie ich aaa no i jeszce sentencje w różnych językach  ;D ale za to książka oprócz chwilowej rozrywki przynosi także radość z doszukiwania się znaczeń słów.
P.S. Zaletą są liczne podteksty  ;D które odnoszą się do przeróżnych spraw i ich wyłapywanie naprawdę sprawia przyjemność !!!!  ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kyoshiro w 13 Marca 2010, 00:20:18
Cytuj
Smokologia:
-Wielka księga smoków
-Jak wytropić i obłaskawić smoka

A właśnie, zapomniałem dopisać - Ów dwa pierwsze tomy Smokologii przeczytałem również.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 19 Marca 2010, 17:49:23
Smokologia:
-Wielka księga smoków

stfu... niemiło wspominam tą książkę...

Wiedźmin nie jest wcale taką książką dla np.+16 czy +18 jak dla mnie to tam jest mało takich scen...

Poczytajcie sobie Jacka Piekarę np. Sługa Boży tam to dopiero się dzieje... jedna jego książka została opieczętowana znakiem "UWAGA! Książka dla dorosłych" - Przenajświętsza Rzeczpospolita

Dlatego polecam wszystkie jego książki, które oczywiście sam przeczytałem ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 08 Czerwca 2010, 18:14:42
Że taki ciekawy temat odszedł w zapomnienie, to aż dziwne. Postanowiłem to zmienić :)

   Ostatnio zacząłem czytać książki z Czarnej Biblioteki - tak się nazywa seria książek w świecie WFB i WH40k. Przeczytałem Wywyższenie Horusa i Kłamliwych Bogów. Obecnie jestem w jakiejś połowie "Xenos" Dana Abnetta - pierwszej części trylogii Eisenhorna. W planach mam przeczytać wszystkie tytuły przetłumaczone na język polski, o ile starczy mi czasu i środków.
   Wszystkie książki, jak na razie są świetne. Największa ich wada, to to że są nie tanie, a w naszych bibliotekach trudno je dostać.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 08 Czerwca 2010, 19:13:05
Cały cykl Herezja Horusa jest znakomity. Najlepszy jest tam pewien demon Nurgla, który SPOILERrobił ludziki z własnej kupy i uczył je tańczyć, ku chwale NurglaKONIEC SPOILERA


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 08 Czerwca 2010, 20:43:59
Cały cykl Herezja Horusa jest znakomity. Najlepszy jest tam pewien demon Nurgla, który SPOILERrobił ludziki z własnej kupy i uczył je tańczyć, ku chwale NurglaKONIEC SPOILERA

 :haha: Słyszałem ten cytat kilkakrotnie i za każdym razem jest jeszcze śmieszniejszy od poprzedniego.

Żałuję, że całej Herezji nie przetłumaczyli na ojczysty. Czytanie po angielsku jest czasochłonne i muszę co kilka minut zerkać do słownika.

Regecie, czytałeś całą Herezję?


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Regeth w 09 Czerwca 2010, 14:02:40
Całą nie, tylko kilka tomów.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 09 Czerwca 2010, 18:07:27
Ja osobiście jestem Fanem Tolkiena i Sapkowskiego  Przeczytałem praktycznie wszystkie  ich książki i z miłą chęcią jeszcze raz bym je wszystkie przeczytał Tolkien pozwala mi oderwac  się od rzeczywistości.Grałem również w mase gier serii Władcy .Natomiast co do Sapowskiego to jest leciutki i przyjemny klimacik podobny do Tolkiena
lecz trochę bardziej mroczny.Pozdrawiam wszystkich Fanów tych serii!!!!

Na Razie Psychol55


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Bleku w 10 Czerwca 2010, 16:42:55
Ja przeczytałem (a raczej wysłuchałem audiobooka) Władcy Pierścieni "Drużyna Pierścienia". Świetna książka. J.R.R Tolkien postarał się z pisaniem, wiele momentów dokładnie opisanych np. uzbrojenie i ubranie uczestników wyprawy. Od kumpla wypożyczę drugą część, trzecią już mam swoją


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 20 Lipca 2010, 16:27:37
Tolkien dla mnie jest najlepszy  przeczytałem Hobbita, władca pierścieni trylogia,niedokończone opowieści,dzieci hurina,księga zaginionych opowieści,sillimarilion itp. a spkowskiego 4 pierwsze tomy za reszte zabiore się jeszcze ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 20 Lipca 2010, 22:19:34
Tolkien  nie jest najlepszy, racja że klasyka tylko.... troszeczkę drętwy za to wujcio Sapcio trzyma w gotowości... 1000x bardziej wolę sapka od tolkiena ... a zna ktoś może Grzędowicza ?? Teraz się nim zaczytuję istny majstersztyk XD


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 21 Lipca 2010, 11:48:15
Sapkowski jest też świetny bardzo podoba mi się jego styl jakbym to nazwał trochę luzacki. A ten grzędowicz jakie on tam księgi ma?


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 25 Lipca 2010, 10:48:45
Sorki że po takim czasie... ale odpowiem na pytanie.
Jarosław Grzędowicz Pan Lodowego Ogrodu 1-3 ( póki  co to przeczytałem 1-2 i nie wiem może jest więcej tomów niż 3) Oraz Księga Jesiennych Demonów ( podaję tylko te które sam przeczytałem,podejrzewam że jest ich więcej.) całkiem przyjemnie się czyta... trochę podobny do Sapka :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 25 Lipca 2010, 12:45:45
Dzięki Bardzo na pewno zaglądne do biblioteki :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Finarfin w 27 Września 2010, 00:06:05
Z Tolkiena czytałem "Hobbita", "Władcę...", "Silmarillion" i "Niedokończone opowieści".

LoTR czyta się ciężko, bo wiele fragmentów jest nudnych, "Hobbita" czyta się bardzo łatwo, szybko i przyjemnie - jednym tchem - bo akcja jest odpowiednio wartka, "Silmarillion" wciąga i czyta się łatwo, z wyjątkiem rozdziałów od XIV do XVII. "Niedokończone opowieści" też wciągają.
Tolkien to geniusz - niedościgniony mistrz tworzenia własnego świata od zera. Świata tak dobrze wymyślonego, narysowanego, pełnego szczegółów, że nic tylko paść na kolana przed nim.

Z Sapkowskiego miałem kiedyś w ręku którąś część "trylogii husyckiej", ale nie pamiętam już, którą.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 27 Września 2010, 07:56:59
Tolkien i Sapkowski hm.... widać, obaj są jak lektury obowiązkowe- tyle, że chętniej czytani. Każdy fan fantasy je przerabia.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 27 Września 2010, 13:16:11
Jeżeli ktoś uważa ,że władca pierścieni jest nudny to po prostu brak mu wyobraźni bądź nie lubi czytać takiego bogatego języka  :/ to tak według mnie .Nie zgodzę się  z tym ,że hobitta czytało się lepiej chyba tylko dlatego  bo był krótszy  :P  a Sapek to mistrz polskiego fantasy ale Tolkien według mnie go biję na głowę ,gdyż to od niego wszystko się zaczęło.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 27 Września 2010, 18:02:26
I tak i nie... Bo sam fakt że był pierwszy oznacza że dzieła które napiszą po nim będą lepsze. Jednak jest klasykiem i przeczytanie Władcy to podstawa. Jeżeli ktoś chce naprawdę poznać fantasy jest to lektura obowiązkowa( całkiem przyjemna) to jednak nie oznacza że zawsze musi być najlepszy, trzeba iść z czasem. A język Tolkiena był rzeczywiście bogaty... ale i w Sapkowskim znajdujemy równie wiele odniesień. Pamiętajmy: Stare nie znaczy że lepsze, jednak stare jest klasyką i już na zawsze będzie na czołowym miejscu!


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 27 Września 2010, 19:46:37
Racja raven ale po prostu ja wolę dłuższe dzieła ,które obfituję w liczne opisy bitew przedmiotów ,krajobrazów itp. Sapek jest świetny nie ma co szczególnie 2 części wiedźmina chrzest ognia ,krew elfów i pozostałe świetne np: boży bojownicy ,język jest taki fajny lekki dialogi zawsze świetne ,nazwy klimacik rodem z prawdziwego średniowiecza czyli bród i smród , kufle z piwem, w każdej karczmie dobra muzyka klasyczna grana na fujarce  itp. tego akurat mi brakowało we władcy -był bardziej bajkowy


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 27 Września 2010, 20:00:54
Według mnie ciężko ich obu porównać bo oboje piszą w zupełnie innym stylu. Tolkien rzeczywiście ma teksty bogate w słownictwo, umie nadać książce fajny klimat, bardzo przyjazny i miły. Ma genialne pomysły jak np. wymyślenie całego języka elfów (zresztą pod tym względem Sapkowski niczego sobie) oraz poza fantastycznymi przygodami bohaterów przybliża wiele fajnych wartości. Przeczytałem z jego książek Hobbita, 3 części Władcy i Silimarillion i przyznam szczerze, że każda była bardzo dobra. Najbardziej podobał mi się Hobbit ale to raczej kwestia gustu. Sapkowski w przeciwieństwie do Tolkiena lubi pokazywać świat od strony brutalnej rzeczywistości. Przybliża takie dramaty jak choćby wojna, która się toczy przez 7 tomów Wiedźmina. Zrozumiały więc w sumie jest bardziej wulgarny język. Nie braknie jednak tam elementów komicznych zwalających z nóg (Sapkowski jest w nich mistzrem :D). Poza wszystkimi książkami o wspomnianym wcześniej Wiedźminie czytałem jeszcze jako lekturę szkolna Maladie ale to była tylko czysta przyjemność  ^_^


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 27 Września 2010, 20:01:29
Ja aktualnie kończę czytanie zbioru opowiadań Sapka- "Coś się kończy, coś się zaczyna". Coprawda nie wszystkie to fantasy, ale mimo to polecam, każde ma swój klimat i są wciągające. Następnie ( po przeczytaniu durnej lektury) chciałbym zdobyć Trylogię Czarnego maga, a jak nie, to zapewnie będę czytał podręczniki do D&D.

Tolkiena podziwiam i chętnie czytam, tak samo jak Sapkowskiego.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 27 Września 2010, 20:07:30
andre94nt ja też czytałem ten zbiór i on jest zabójczy ;D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 27 Września 2010, 20:10:23
Mi zostało jeszcze to ostatnie, o wiedźmach.

A wcześniej czytałem "Krasnoludy żlebowe" z cyklu Dragonlance, również polecam, nie tylko fanom D&D itp.
Z Sapkowskiego czytałem cykl wiedźmina, bez 2 ostatnich tomów, których nie dostałem w bibliotece.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 27 Września 2010, 20:12:20
Mi się szczególnie podobało opowiadanie o rodzicach Geralta bo jakoś z nim związane a ja tak się przywiązałem do tej sagi...

Wiadomość doklejona: 27 Września 2010, 20:13:32
Aż mi szkoda, że Sapkowski zakończył na tylu częściach bo mógłbym czytać to w nieskończoność :D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 27 Września 2010, 23:16:39
Ja przeczytałem większość dzieł Tolkiena i całą sagę "Wiedźmina" Sapka.
polecam również trylogię "Czarny Mag" Trudi Canavan. Mimo iż wydaje się z początku dla dzieci to jednak mnie ona wciągnęła.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 28 Września 2010, 09:16:19
A ja polecam wszystko co T. Canavan napisała począwszy od Trylogii czarnego maga jej prequel'u dalej przez Erę pięciorga (kolejna trylogia) i Misji Ambasadora (jeszcze nie czytałem ale jestem pewien, że i tak trylogia- zdrajcy będzie trzymać klimat poprzedniczek ;] ). I wcale nie uważam, że te książki są dla dzieci może nie są wulgarne.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 28 Września 2010, 09:33:25
Jak będzie w bibliotece miejskiej to przeczytam, w swom rodzinnym mieście miałem tylko Trylogię Czarnego Maga.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 28 Września 2010, 09:40:57
Czarny mag jest pierwszy potem jest do tego prequel następnie trylogia ery pięciorga w inny świecie a niedawno wyszła Misja ambasadora - bohaterem jest Syn Sonei.

A ja poza tym polecam także wszystkie książki J. Piekary jego opowiadania o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie mimo, że autor się nieźle zagubił w świecie który stworzył i nie wie co teraz za bardzo napisać i kręci i kręci zapełniając dziury i wydając pośrednie opowiadania by mieć za co żyć xD.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 28 Września 2010, 18:08:04
Teraz powiem wam ,że dostałem w swe dłonie świetną księgę a mianowicie Peter V Breet Pustynna Włócznia tom 1 drugi musze dokupić bi jest świetne trochę w klimacie akademii i ogółem pustynnym ( nie mam jej w ręku jeżeli źle napisałem nazwisko)  Jest jeszcze drugi tom i jeszcze z tej samej serii Malowany człowiek tom 1 i 2 i naprawdę polecam tego autora :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 28 Września 2010, 21:31:44
A poza tym to możecie polecić jeszcze kogoś, gdyż po prostu jestem wybredny przy wybieraniu książek bo musi mi się coś naprawdę spodobać żebym przeczytał, niewiele jest zaś takich książek...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 28 Września 2010, 21:50:01
Obecnie czytam: "Jarek Szubrycht  - Bez litości. Prawdziwa historia zespołu Slayer", ale to raczej mało ma wspólnego z fantastyką.

Nie wiem jaka tematyka Cię dokładnie interesuje, ale jaka by ona nie była, to znajdziesz w sieci setki fanowskich opowiadań (niektórych zresztą bardzo dobrych) za free, więc polecam szperać i czytać opowiadania, szczególnie jak nie narzekasz na nadmiar gotówki.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 28 Września 2010, 21:55:39
To znaczy wyporzyczam w lokalnej biblitece tylko ja tak mam, że interesuje mnie fantastyka a nie moge praktycznie nic dla siebie znależć :( Głównie obchodzą mnie typu tych dwóch autorów Wiedźmin i Władca ale musi mnie to maksymalnie zaciekawić bo inaczej to odłoże po jakimś czasie...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 28 Września 2010, 22:03:30
Polecam książki z serii Czarna Biblioteka, osadzone w   Uniwersum Warhammera (http://pl.wikipedia.org/wiki/Warhammer_Fantasy), a jeśli wolisz SF, to Wathammera 40k. Ciekawy świat, właściwie każda książka jaką czytałem miała ponadprzeciętną fabułę i rzadko zdarzało mi się nudzić.
Problem jest taki, że biblioteki zazwyczaj świecą pustkami, a same książki są nietanie. Poza tym wiele tytułów jest wciąż nieprzetłumaczonych.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 28 Września 2010, 22:05:38
Fakt :(


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 29 Września 2010, 09:33:18
Takich książek nie znajdziesz w biblitece jak młotek 40k czy tym podobnych bo są raczej mało popularne i zazwyczaj droższe od innych.

Wypożyczaj książki z wyd. fabryka słów biblioteki zazwyczaj zakupują tylko same popularne i bestselery więc myślę że cokolwiek wypożyczysz a będzie ci pasować. Autorzy jakich polecam to J. Piekara A. Pilipiuk M. Lidia- Kossakowska M. Kozak J. Ćwiek. To jedni z fajniejszych autorów polskiej fantastyki.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 29 Września 2010, 14:09:27
Popieram lecz coś powiem do jacka piekary , jego książka ani słowa prawdy przeczytałem i powiem ,że ten autor nie przypadł mi do gustu jest dziennikarzem a nie takim typowym pisarzem chociaż nie chciałbym go oceniać po jednej książce . Jak ktoś zna to niech powie ,które jego książki są dobre to może jeszcze spróbuje jego kąsków.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleidd w 29 Września 2010, 15:28:32
Nie czytałem co prawda cyklu o Arivaldzie z Wybrzeża, ale na pewno mogę polecić cały cykl o, Mordimerze Madderdinie,  licencjonowanym inkwizytorze "Jego Ekscelencji Biskupa Hez Hezronu i Waszym Uniżonym Słudze".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 29 Września 2010, 15:33:46
No to powiem ci ,że w sumie to było dość dobre tylko o dziwo momentami wydawało  mi się jakby kończył niektóre rozdziały bez pomysłu na zakończenie. Ogólnie fajne! Powiadasz o Mordimerze Madderdinie inkwizytorze ok zaczytam się muszę pójść do księgarni ,gdyż w bibliotece nie ma nic u mnie oprócz Tolkiena a szkoda


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 29 Września 2010, 15:58:04
Z polskich autorów oprócz Sapka czytałem jeszcze Grzegorza Gortata: Cień kwapry i świt Kambriddów, czy coś w tym stylu. Ale pamiętam, że nie było takie złe.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 29 Września 2010, 16:05:07
To jest właśnie ból większości bibliotek! Publicznych nie stać często nawet na odpowiednie ogrzewanie w zimie a co dopiero na kilkanaście tomów nowości. Szkolne natomiast zanim zdecydują się na zakup księgozbioru to zostanie on wcześniej gruntownie przeanalizowany( czyt. ocenzurowany), nawet jeśli książka przejdzie ten etap to i  tak już potem nie jest nowością a każdy fan sam ją już sobie zafundował...
Swoją drogą dyskusja w tym temacie jest dosyć bezwładna. Chyba 3 raz z rzędu już widzę te same argumenty ( nie mówię że teraz ale przeglądając wątek) :P


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 29 Września 2010, 16:11:10
Niekoniecznie! Ja korzystam z zasobów swojej starej biblioteki w gimnazjum "zaciągając" książki na kartę kuzynki ,która jest uczennicą. I jest tam Sapkowski, oraz inne książki w których są motywy brutalne, przeklinanie itd.itp. po prostu +18. Jak i również pani Bibliotekarka kupuje przynajmniej raz w półroczu nowości, niejednokrotnie biorąc na zakupy 1-2 uczniów, by wybrali coś ciekawego i dzięki temu w tej szkole jest ciekawy i bogaty księgozbiór, z czego połowę ciekawych i fajnych książek już dawno przeczytalem.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reynevan de Bielau w 29 Września 2010, 19:31:43
Ha, to gratuluję podejścia do sprawy bibliotekarki  ^_^ niestety nie wszędzie są ludzie tak wyrozumiali... 


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 29 Września 2010, 20:34:29
No ale dziwisz się gdy ja w gimnazjum miałem jedną dziwaczkę i jedną strasznie nerwicową, przewrażliwioną, choć co prawda patrząc po niektórych to ją rozumiałem.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Łowca Dusz w 30 Września 2010, 17:30:28
Ja też nie wiem co wy narzekacie tak na te biblioteki... ja raczej nie narzekam można powiedzieć że w 90% dostaję to czego potrzebuję i szukam. A nawet często muszę trochę poczekać bo jest masa ludzi którzy też chcą je przeczytać.

PS. Arivald był fajny nie znasz się za mało przeczytałeś... Mordimier rządzi szczególnie pierwsza część Sługo Boży  ;] miodzio :D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kha-Beleth w 01 Grudnia 2010, 11:29:36
Ja czytałem Władce pierścieni, Harrego Pottera, Opowieści z Narni(wszystkie tomy), Silmarilion, Hobbita i Ani słowa Prawdy


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Veselar w 03 Stycznia 2011, 21:23:57
Kończę czytać sagę o wiedźminie , cały Harry Potter , cała Narnia , Zadanie Goblina , Hobbit i niedługo zaczynam Dzieci Hurina


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 04 Stycznia 2011, 17:05:11
To Serafin polecam jeszcze Silmarillion i Niedokończone Opowieści.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 04 Stycznia 2011, 19:56:42
Sorry za offtop, ale źle zrozumiałem komentarz Łowcy Dusz i się zbulwersowałem niepotrzebnie, dlatego usunąłem poprzedni. Był zbyt ostry i beznadziejny. Polecam "Wielką Księgę Opowieści O Czarodziejach"- dal fanó mieszanego Sci-fi z Fantastyką. A z Tolkiena jest jeszcze fajny oprócz Dzieci Hurina, Sillimarilionu i N.O, "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 04 Stycznia 2011, 23:09:18
Jak wiemy horror to jest w zasadzie thriller fantasy, w którym zagrożenia wynikają ze źródeł nadnaturalnych...Tak więc polecam każdemu książkę "To" autorstwa Stephena Kinga. Świetnie napisane, grube tomiszcze opowiadające o pierwotnym, bezimiennym źle, które zalęgło się w zapomnianej przez Boga dziurze w Stanach.
Cheers.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 06 Lutego 2011, 12:13:22
Trafiłem na pewien trop... Słyszeliście o takim zbiorze książek genialnych jak: "The History Of Middle Earth" - 12 tomów, strasznie ciekawych. Można je kupić i wyczaiłem, gdzie a szukałem długo...

http://www.empik.com/the-treason-of-isengard-the-history-of-the-lord-of-the-rings-part-two-tolkien-j-r-r-tolkien-christopher,1475429,ksiazka-p?utm_content=1475429&utm_source=dataforce

A tu macie tak poza tym, zbiór wszystkich tajnych książek, niektóre po Ang niestety bez przekładu:

http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Ronald_Reuel_Tolkien


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 06 Lutego 2011, 22:47:01
Ciekawe czy jest wersja internetowa. Byłoby bardzo fajnie, wystarczy przepuścić linki przez tłumacza i już. Chodź to nie będzie tekst wysokich lotów, ale zawsze jakiś.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 07 Lutego 2011, 17:04:34
Cytuj
Ciekawe czy jest wersja internetowa. Byłoby bardzo fajnie, wystarczy przepuścić linki przez tłumacza i już. Chodź to nie będzie tekst wysokich lotów, ale zawsze jakiś.

Raczej nie znajdziesz... Chociaż może w języku angielskim jakbyś poszperał, ale to tylko dla tych co znają zaawansowanie ANG. Zdecydowanie polecam przeczytać te wszystkie tomy, wiele ciekawostek i nowości, o których nawet nie słyszeliście. Właśnie dzierżę w dłoni jedną z nich a mianowicie: "The treason of Isengard". Poza tym po co ci tłumacz jak wszystko będzie nie logicznie?. Np: I ujrzeli dużo cegła z marmur, albo Dzisiaj jesteśmy na siłownia i będziemy trenować bajcepsa! :D. Już lepiej jak się komuś nie chce zobaczyć czy audiobook jest.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Laxx w 16 Lutego 2011, 14:03:22
Wypożyczyłam dziś "Dzieci Hurina" Tolkiena. Cóż, za książkę zabiorę się dziś wieczorem :) Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu :) Tak jak "Hobbit".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 16 Lutego 2011, 21:08:56
"Dzieci Hurina" to poważniejsza lektura i nie wiem, czy nie powinno się wpierw poczytac "Silmarilliona", zwłaszcza o początkach rodu Hurina.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 16 Lutego 2011, 22:51:31
"Dzieci Hurina" to poważniejsza lektura i nie wiem, czy nie powinno się wpierw poczytac "Silmarilliona", zwłaszcza o początkach rodu Hurina.

Hmm uważam, że nie trzeba. Ja najpierw kupiłem sobie nieświadomie "Dzieci Hurina", i była to bardzo fajna książka w sumie jak osobna historia nic nie powiązana z "Sillimarilionem", dopóki nie poznasz losów od początku do końca. Ja się zaczytałem i przeczytałem w 2 - 3 dni.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 16 Lutego 2011, 23:18:36
Niby tak, ale skąd wiesz czemu Morgoth uwziął się na Hurina i jego rodzinę, czemu znienawidził rodzaj ludzki. Skąd pochodzi Glaurung, i tym podobne?
"Dzieci Hurina" to rozszerzona opowieśc jednego z pobocznych wątków dawnych czasów Śródziemia.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 16 Lutego 2011, 23:25:25
Niby tak, ale skąd wiesz czemu Morgoth uwziął się na Hurina i jego rodzinę, czemu znienawidził rodzaj ludzki. Skąd pochodzi Glaurung, i tym podobne?
"Dzieci Hurina" to rozszerzona opowieśc jednego z pobocznych wątków dawnych czasów Śródziemia.

Dzięki Sillimarilionowi dowiesz się całego zarysu 1, 2, 3, 4 ery i innych. Beleriand cały poznasz i główne bitwy ale... Nie poznasz historii Berena i Luthien ( również w Dzieciach hurina nie poznasz) - poznasz w Zaginionych opowieściach. O Tuorze i przybyciu do Gondolinu też się nie dowiesz, tylko dowiesz się z " Niedokończonych Opowieści". Wniosek musi przeczytać wszystkie, gdyż uzupełniają się nawzajem. Dzięki temu poznajesz każdy szczegół i zarys każdej epoki wraz z historiami, legendami. Dzieci Hurina są trochę inne. Wspomniana jest Ninareth Arnodain, Mim, Glaurund, Narghtrong ale głównie jesteśmy na szlaku Turina.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 20 Lutego 2011, 01:25:14
Wtrącę swoje trzy grosze. Jako, że posiadam Silmarillion oraz Dzieci Hurina mogę co nieco powiedzieć. Według mnie lepiej zacząć od Silmarillionu, po prostu będziemy wprowadzeni w temat i łatwiej przyjdzie nam zrozumieć "Dzieci". Z drugiej strony będziemy znali już całą historię Turina i czytanie książki nas nie zaskoczy, a przybliży tylko trochę szczegółów. Więc można zacząć też czytać najpierw historię Turambara, ale ja osobiście jednak jestem zadowolony z tego, że zacząłem od Silmarillionu, mimo, że Dzieci Hurina nie dostarczyły mi już takiej przyjemności podczas czytania.
A tak na marginesie w Silmarillionie jest opisana historia Berena i Luthien, co prawda powierzchownie i bez szczegółów jak historia Turina, ale jest :) O Tuorze też jest, bez szczegółów, ale mi to wystarczy.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 20 Lutego 2011, 11:56:10
Zawsze można sięgnąć do "Niedokończonych opowieści". Tolkien miał jeden problem- nie potrafił wszystko naraz umiescić w jednym dziele- dla mnie super, bo zbyt wielowątkowośc utrudniłaby czytanie mniej ogarniętym czytelnikom oraz zekranizowanie go. Do dziś nie ma nikogo kto by zdołał zekrranizować "Silmarillionu".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 20 Lutego 2011, 14:41:58
Bo nie da się zekranizować Silmarillionu. Już sama historia Turina starczy na całkiem długi film, a jeśli dołożyć do tego inne...
Filmowy Silmarillion musiałby być strasznie okrojony, nie pokazywałby nawet ćwierć tego co zostało opisane się w książce, a nawet to co by było pokazane byłoby w skrócie i bez szczegółów.

Ale jeśli już mówimy o ekranizowaniu dzieł Tolkiena to na marginesie dodam, że w tym roku ma się ukazać filmowa wersja Hobbita w reżyserii oczywiście Petera Jacksona. Gandalfa ponownie zagra Ian McKellen. Film zostanie podzielony na dwa party, co trochę mi się nie podoba, bo spokojnie mogliby zmieścić wszystko w jednym, a tak to jest zwykła maszynka do zbijania kasy. Ale jako fan oczywiście idę.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fenir w 27 Lutego 2011, 10:33:10
Film podzielony na party może być lepszy.Może zawierać w sobie więcej treści z książki. Jeżeli film bedzie dobry to i tak go obejzysz.Sam z chęcią zobacze impreze u bilba,śmierć smauga czy usłysze rozmowe gandalfa z trolami.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: WaruiYami w 27 Lutego 2011, 11:45:11
JA polecam sage ZWIADOWCY wybitnego autora JOHNA FLANAGANA
przyjemnie sie czyta jest w niej dużo wymyślonych przez autora besti i narodów (szkoda że niema takich besti w HEROES)
 ;D


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 27 Lutego 2011, 11:47:20
Hobbit jest krótki jak na powieść Tolkiena, więc nie ma problemu, inaczej jest z Silmarillionem. Złożonością przoduje nad pozostałymi dziełami przez co jest taki trudny, najlepiej byłoby go zrobić w postaci serialu.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 27 Lutego 2011, 11:57:21
Nie, nie, nie. Serial wyszedłby beznadziejny. Nie ma ani dobrych reżyserów serialowych, a filmowi nie zgodziliby się zająć serialem. Seriale mają mają niski budżet, a nie chcielibyśmy jako orka człowieka w plastikowej masce. I nie ma dobrych aktorów, którzy zgodziliby się zagrać w serialu, przynajmniej w USA :P Wyszłaby chała i tyle.
A co do Hobbita to spokojnie mogliby wszystko zmieścić w jednym filmie, musiałby być tylko troszkę dłuższy. Dzielenie na dwa party to zwykłe zbijanie kasy.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Belegor w 27 Lutego 2011, 12:13:49
Oj tam.... nie w Ameryce- tam głównie kicz i ściąganie jak nie z Japonii to z Brazylii lub W. Brytanii. Jeśli serial- to brytyjski. Oni potrafią robić porządne rzeczy, np: Primeval, poza tym rola seriali rośnie i coraz większy budżet się na to daje.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nimrod w 28 Lutego 2011, 17:13:33
Nie mówcie o ekranizacjii Silmarilionu prosze was. Musiał by on byc najmniej w 8 czy 9 częściach robiony z tego co sobie przypominam.\

A juz na pewno 3 główne Historie musiały my być oddzielone.

Kiedyś nawet nad tym myślałem, tak mnij wiecej z pamieci napisze co wymyślilem.

1. Powstanie świata, wojny z Melkorem, narodziny elfów i ich podróż do Valinoru. Poprzez zniszczenie światła juz wtóre, i przysięge Feanora oraz rzeż na Alqualonde, oraz zdrade na przeprawie do śmierci Feanora i pierwszego obleżenia Angbadu

2. Powstanie Doriathu (czas równoległy) lądowanie noldorów (ze strony sindarów), potem historia ludzi (ogólniejsza częsc wątki inne powiedziane pobocznie) Historia wszystkich bitew do Wojny gniewu.

3. Numenor od wyboru Elronda i  Elros (Tar-Minyatura) po upadek z powodu dupka Farazona i Saurona.

4. Wojny i podzielenie sie Numenoryjczyków, Królestwo Arnoru i Gondoru, Ostatnie przymierze elfów i ludzi, wojny w Angmarze, i Dol Doldur kres królestwa pónocnego, strata pierśćienia.(moze podzieone na 2)

5 (moze z powyższym) Eregion Khazad-Dum i Lothlorien.

i oczywiście 3 główne

6. Beren i Luthien oraz odzyskanie Silmarilów

7. Dzieci Hurina, Turin Turambar alias Momergil, zniszczenie Nartothrondu etc.

8. Ukryte któlestwo Turgona -Gondolin i jego upadek(zdrada Maeglina)

wybaczcie za błedy i brak pewnej chronologii (czasem zamierzonej czase nie) spieszyło mi sie ;p


OBY NIE SERIAL !!!!                      żeby tylko nie SERIAL !!!

Co do kolejnosci czytania i czy lepiej dzieci Hurina czy Silmarillion pewnie że Silmarillion ale to jest bezpodstawna rozmowa, kazdy moze miec racje bo każdy ma własne zdanie.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Vulwsztyn w 12 Marca 2011, 20:38:21
Książki Tolkiena:
 Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia ^
 Władca Pierścieni: Dwie Wieże ^
 Władca Pierścieni: Powrót Króla ^
 Hobbit, czyli tam i z powrotem ^
 Silmarillion
 Dzieci Hurina
 Przygody Toma Bombadila
 Niedokończone opowieści - tom 1 
 Niedokończone opowieści - tom 2   
 Niedokończone opowieści - tom 3 
 Rudy Dżil i jego pies. Kowal z Podlesia Większego ^ 
 Drzewo i Liść. Mythopoeia 
 Łazikanty   
 Cuivienyarna - Legenda o Przebudzeniu Quendich
 Opowieść o Tinuviel (z Księgi Zaginionych Opowieści)
 Turambar i Foalóke (z Księgi Zaginionych Opowieści)

Sapkowskiego:
 Wiedźmin (7 tomów) ^
 Trylogia Husycka
 Żmija (sensacyjna)

Glen Cook:
 Kroniki Czarnej Kompanii
  1 tom - Kroniki Czarnej Kompanii ^
   Czarna Kompania ^
   Cień w Ukryciu ^
   Biała Róża ^
  2 tom - Księgi Południa ^
   Srebrny Grot (spoza cyklu) ^
   Gry Cienia ^
   Sny o Stali ^
  3 tom - Powrót Czarnej Kompanii ^
   Ponure Lata ^
   A Imię Jej Ciemność ^
  4 tom - Zagłada Czarnej Kompanii
   Woda śpi
   Żołnierze Żyją
  (Ostatnie 2 tomy znane są tez jako Lśniący Kamień)
 
Patrycja Ann McKillip:
 Mistrz Zagadek z Hed ^
  Mistrz Zagadek z Hed ^
  Dziedziczka Ognia i Morza ^
  Harfista na Wietrze ^

Polecam także, aczkolwiek nie czytałem książki Anny Brzezińskiej.
Przeczytane przeze mnie oznaczyłam (^)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nimrod w 12 Marca 2011, 20:47:58
Wszystko z tego
Mój kolego
Już wchłonęły me Neurony
Bo gdyż będąc nieuczonym
Tak czytałem sobie z nudów
Dzieje zapomnianych ludów

2 ostatnie rymy to częstochową zajeżdżają, tak jak kuter jedzie rybą, ale co zrobić.

Nie czytałem tylko Mistrza zagadek lecz od kumpla słyszałem same pochlebne O'pinie w ilości: jedna. (bo po co więcej od jednego człowieka?)

ps. wybaczcie mi dzisiaj moje wybryki na forum(np w dziale oceny avatarów ;d),  ale mam taka zajawke i no nie zakuje sie do ściany jak Maedhros został zakuty, no to łapy latają po klawiaturze.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cebulak w 12 Lipca 2011, 10:17:36
Ja czytam Władcę Pierścieni i jakoś mi to nie idzie, nudzi mnie.. może to dlatego, że znam dobrze większość książki z filmu, albo trafiłem na jakiś nudny moment (skończyłem na pościgu za Merrym i Pippinem oraz spotkaniem jeźdźców z Rohanu). Po przeczytaniu tego (najprawdopodobniej po wakacjach, albo i później, bo czytam jeszcze dodatkowo 2 książki o historii Brazylii i Francji, z czego tą pierwszą kończę, tą drugą zaczynam) chyba kupię Silmarillion lub Hobbita, chociaż chyba fantastykę sobie na razie odpuszczę i zagłębie się w czytaniu książek historycznych.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 12 Lipca 2011, 12:29:46
Bo Władce się ciężko czyta. Mimo to ja uważam, że warto, zaś jeżeli poległeś na Trylogii to Silimarillionu nie bierz, bo to jest jeszcze cięższe, choć równierz warto ją przeczytać. Hobbit natomiast jest bardzo lekki, więc powinno Ci się szybko i przyjemnie czytać ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: tyfon w 12 Lipca 2011, 15:25:21
ja przeczytałem cały pięcioksiąg z dodatkami już dość dawno, a trylogii na razie nie ruszałem, teraz poszukuję 3 części Trylogii Mrocznego Elfa(jest jeszcze trylogia doliny lodowego wichru, tetralogia dziedzictwa mrocznego elfa, tetralogia ścieżki mroku, trylogia klingi łowcy)

P.S. na tej serii wzorowano loch z H5


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 14 Lipca 2011, 20:05:46
Śmiem się nie zgodzić. Mroczne elfy z HV (podobnie jak wiele innych rzeczy) wzorowano na ich imiennikach z Warhammer Fantasy Battle. Wystarczy porównać figurki do "Warha" z modelami jednostek Lochu. One (m. elfy z Ashan) nie dorastają do okolonych bransoletami szybkości kostek Drizzta Do'Urdena. :P
Over and out.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: kiogu1 w 07 Października 2011, 15:08:06
Ja natomiast czytałem trylogie, hobbita, Syllmarilion i niedkończone opowieści tolkiena. Najlepszy jest chyba Silmarilion. Czyta się to jak dobrą mitologie. Przeczytanie jej zajeło mi 2 tygodnie.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 29 Października 2011, 17:36:57
Ja ostatnio czytam sagę cienie pojętnych. Mówię wam, świetne. Polecam. Tam nie ma orków, trolli i goblinów a także innych stworów fantasy ale i tak fajnie się czyta jest ciekawe i dobrze zrobione uniwersum. Właśnie oczekuję na szóstą część.

P.S. Mam wrażenie że już o tym pisałem... eh...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Divine w 06 Lutego 2012, 22:19:55
Fantasy to mój ulubiony gatunek i przeczytałem:
1. Władcę Pierścieni
2. Hobbita
3. Dzieci Hurina
4. Wszystkie części serii Artemis Fowl
5. Serię Dziedzictwo
Zachęcam do przeczytania powyższych dzieł. ^_^


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Kha Beleth w 07 Lutego 2012, 17:42:18
Czy ktoś zna może Raymonda E. Feista i jego trzy sagi:
- Wojny Światów,
- Imerium,
- Wojny Mroku?

Kolejnym autorem jest John Flanagan autor "Zwiadowców" i oczywiście pani J.K. Rowling z "Harrym Potter'em".

Co do J.R.R. Tolkiena (świeć Pnie nad jego duszą :) ) To z wielkim trudem czytałem jego ponadczasowe dzieło Władca Pierścieni. Niestety nie miałem siły przebnąć do końca i zatrzymałem się w połowie "Dwóch Wież".

No i oczywiście fantasy to także "Opowieści z Narni" ś.p. C.S. Lewisa.

To są te wielkie dzieła wielkich autorów mam w swojej kolekcji książek przeczytanych (nie licząc Władcy Pierścieni) i to na nich wzorowałem się pisząc "Wybrańca Ładu".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 08 Lutego 2012, 00:12:23
Ja się muszę pochwalić! Przeczytałem "Starcie Królów" Martina. W 3 dni!! SZKOLNE DNI !! ależ ta książka jest wciągająca! Polecam polecam! Teraz zabieram się za kolejne tomy. coś czuję, że w  ferie przeczytam do uczty dla wron 2!!

A co do władcy pierścieni: ja przeczytałem każdy tom po kilka razy, nie rozumiem, jak można nie dobrnąć do końca!! To gry o tron w takim razie nawet sie nie tykaj. Mnie wciąga, ale Ty się zatrzymasz ;/
Czytaj, czytaj, czytaj i nie poddawaj się!


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: WaruiYami w 08 Lutego 2012, 16:36:45
Zgadzam się z Andrentem nie można przestać czytać władcy pierścieni. Tutaj z każdym nowym czytaniem odkrywa się świat (czytam bardzo uważnie ale zawsze można coś pominąć).
Sam czytam Wiedźmina i Zwiadowcy ale jak się wdrążę to jak nie w dzień to w jedną dobę skończe.
Polecam wszystkim lubiącym tak dużo czytać jak mój poprzednik  książki Margit Sandemo gdyż nie ograniczają się do samej fantastyki i wątki nawiązują do wielu kategori literatury są to :
SAGA O LUDZIECH LODU (47 tomów), SAGA O CZARNOKSIĘŻNIKU (15 tomów), SAGA O KRÓLESTWIE ŚWIATŁA (20 TOMÓW).
Sam nie dałem jeszcze rady przeczytać z powodu niemożliwości zdobycia nawet kilku z nich.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 08 Lutego 2012, 21:46:23
EEEEE ktoś Ci bzdur naopowiadał, na moje oko to to są tylko puste romansidła, wybacz... mam kilka w domu z podanych pozycji, ale to książki... erm mamy? Nawet sie za to nie tykam.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 09 Lutego 2012, 15:12:03
Zastanawiam się, czy jestem jedynym, który uważa świat Tolkiena za kiepski.

Fanatycy, opanujcie się. Owszem, Tolkien odwalił kawał dobrej roboty tworząc w ogóle fantasy. Świat jest kiepski, bo Tolkien był właśnie pierwszy i nie miał czego ulepszać, wszystko musiał zacząć od początku. To tak jak z pierwszym automobilem na świecie. Jego wynalazca stworzył coś genialnego, ale to nie oznacza, że pierwszy samochód był dobry. Był dobry jak na swoje czasy, jedyny i najlepszy, ale w porównaniu z dzisiejszymi absolutnie odpada. Tak samo z Tolkienem. Owszem, świat jest diabelnie dopracowany i ma historię (Historię, a nie trzy mity na krzyż), ale bez polotu. Wszystko jest dokładnie jak ziemskie średniowiecze, które tak naprawdę nie miało polotu. Epickość wyrażana jest liczebnością armii a nie wyglądem świata. Tę wizualną nadały mu dopiero filmy. Krasnoludy nie robią olbrzymich runicznych golemów. Gandalf nie strzela piorunami na prawo i lewo tylko roztacza pozytywną aurę magiczności, która powoduje, że wszystko się udaje, tak jak w mitach z "magicznymi" obiektami o bliżej nieokreślonych właściwościach. No i nie należy zapominać o fantastycznych książkach, w przypadku których jednak zatrzymałem się chyba gdzieś na przełomie 2 i 3 części ze względu na "ciężkość" czytania.

Ale weźmy takie LotR Online. Multum światów nadałoby się do RPG. Ale Śródziemie nie. To próba wyciskania soku z kamienia. Widziałem wiele MMORPG i LotRO niestety przechodzi próbę tylko dzięki temu, że twórcy gry mocno uwspółcześnili świat.

Co do reszty lektur, póki co przeczytałem trzy świetne książki Waltera Moersa - "Miasto Śniących Książek, "Rumo i cuda w ciemnościach" oraz "Kot alchemika". Po pewnym czasie każdej kolejnej strony nie można się doczekać, a samą książkę można czytać i czytać, a ta nadal się nie nudzi. No i są długie. MŚK np. jest około dwa razy grubsze od mojego wydania Hobbita przy podobnej szerokości i wysokości, więc jest co czytać. Świat też jest ciekawy, i zawiera wiele bardzo grubo niemożliwych i bywa że nielogicznych, ale intrygujących rzeczy.

No i, of kors, Pratchett! Póki co mam za sobą "Kolor magii", "Blask fantastyczny", "Zbrojnych", "Złodzieja czasu", "Ostatni kontynent", "Kosiarza",  i "Naukę Świata Dysku cz.1", a obecnie jestem w trakcie czytania "NŚD2" i "Pomniejszych bóstw". I zamierzam czytać dalej.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 09 Lutego 2012, 21:57:34
HAHAHAHAAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH przepraszam, nie mogę się opanować, ale jak człowiek, który nie przeczytał książek może oceniać świat? Człowieku, przeczytaj wszystkie tomy, hobbita, silmarillion, dzieci Hurina. Potem jeszcze różne przewodniki po Śródziemiu i wtedy oceniaj!
To tak jak ja bym powiedział: świat w heroes 6 jest denny i słaby, brak w nim rozmachu. A nie grałem nawet w te gre ;/
(oczywiście to TYLKO przykład)
Proszę Cię, nie ośmieszaj się. Każdy może mieć swoje zdanie, ale potrzeba Ci do tego solidnych argumentów, a nie tylko wniosków i knowań, gdzie "nikt nie strzela piorunami i nie ma golemów" uważasz za wyznacznik dla tego, aby świat był słaby.

To może świat "Pieśni Lodu i Ognia" też jest słaby co? Bo Ned Stark nie przywołuje wilkorów, a Lannisterowie nie jeżdżą na wielkich lwach? Weź przestań, proszę Cię, nie wszystkie światy fantastyczne muszą być przesycone magią, epickością i innymi badziewiami, wręcz powiem- tworzy to świat mniej realistycznym, bardziej bajkowym... ( nie mówię tu o wszystkich rzecz jasna)

Ostatni raz powtarzam- poznaj temat, potem wypowiadaj zdanie, silnie uargumentowane. I oczywiście nie zabraniam wyrażania opinii, chcesz- twierdź tak- masz do tego prawo!!

A i ciężkość czytania? Ja przeczytałem trylogie w klasie 6tej podstawówki po raz pierwszy. Więc z czym do ludzi?!


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cebulak w 09 Lutego 2012, 22:06:31
Ja mam za to złą opinię o "Kolorach Magii". Słuchałem sobie części przez audiobook. Jest tak naprawdę nudne, nazwy skomplikowane i udziwnione na maksa. Nie jest śmieszne, ani wciągające, początek to istny chaos i zniechęcił mnie zdecydowanie do słuchania dalszego..

Co do Tolkiena, to zgodziłbym się że jego świat jest... średnio magiczny, np: taki Gandalf to mi bardziej początkującego czarodzieja przypomina (co podpala szyszki i w wargi rzuca), niż potężnego Istari. Nie chodzi mi tu, żeby zaraz strzelał piorunami na lewo i prawo. Jednak nie pokazał się zbyt dobrej strony- raczej jako poczciwy dziadek z dobrymi radami.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 09 Lutego 2012, 22:34:42
Gdyby świat Tolkiena był kiepski, to na pewno nie przeczytałbym każdej z jego książek po trzy razy (serio, serio). Również do dziś, nie wiedział byś nic o legendarnych potworasach z legend celtyckich. Jak człowiek, który nie zna świata dogłębnie, może go tak naprawdę do końca zrozumieć, szanować i wygłaszać o nim opinię. To tak, jakby pisać recenzję na temat czegoś, z czym w ogóle nie miało się styczności, tylko czerpać informacje z zasłyszanych źródeł.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: hamlet w 09 Lutego 2012, 22:47:30
@Hadrian:
Bo Pratchett robi sobie jaja z fantasy. Cała książka aż ocieka ironią. Dziwne nazwy, wyśmianie stereotypu bohatera, to wszystko jest ironiczne. Nie wiem jak innych, mnie to śmieszy. Chociaż muszę przyznać, że są lepsze książki Świata Dysku (szczególnie te napisane później, niż wcześniej). W pierwszych kilku tomach Pratchett po prostu się nabija. A później Dysk ewoluuje. Pojawiają konkretne obrzędy, tradycje, historia, konkretne państwa itd. Wtedy zaczyna się zabawa.
Mnie osobiście najbardziej podobają się te z Samem Vimesem, bo mają w sobie nutkę kryminału, co urozmaica gatunek fantasy.

Z Tolkiena czytałem tylko Hobbita. Pewnie zostanę zlinczowany, ale powiem, że styl jego mnie odpycha. Może to tylko w Hobbicie tak jest, ale ja tam nie znalazłem za dużo poczucia humoru, ani ironii, a książki w których nie ma ironii, wydają mi się zbyt pełne patosu. Nie zjedzcie mnie, proszę.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cebulak w 10 Lutego 2012, 06:57:02
Gdyby świat Tolkiena był kiepski, to na pewno nie przeczytałbym każdej z jego książek po trzy razy (serio, serio). Również do dziś, nie wiedział byś nic o legendarnych potworasach z legend celtyckich. Jak człowiek, który nie zna świata dogłębnie, może go tak naprawdę do końca zrozumieć, szanować i wygłaszać o nim opinię. To tak, jakby pisać recenzję na temat czegoś, z czym w ogóle nie miało się styczności, tylko czerpać informacje z zasłyszanych źródeł.
Subiektywne odczucia. Jeśli zwracasz się do Sproma, to ok. Ale jeśli do mnie to wiedz, że przeczytałem Hobbita i Władcę Pierścieni i mogę trochę o tym popisać. Mnie jakoś nie wciągnęło zbytnio, brak mi jakiegoś dynamizmu w książce. Czytając Władcę jakoś trudno mi znaleźć momenty walki, są kompletnie źle opisane, a większość nich zajmują dialogi.

@Hamlet Ja natomiast nie przepadam za ironią.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 10 Lutego 2012, 12:51:56
Świat Tolkiena, jest może zbyt subtelny i zrównoważony. Dla niektórych, za dużo jest tu odniesień do europy i imperium zła. Do ekspansji ludów, zaczerpniętej z historii Europy. Do podziałów na Królestwa, jak ma się to po upadku Numenenoru oraz wiele, wiele innych podobieństw. Jednakże nikt nie stworzył świata tak pełnego, plastycznego gdzie wszystko jest opisane do samego końca i z rozmachem. 

UP: Pisałem do Sproma.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fenir w 10 Lutego 2012, 22:16:21
Zawrzało troszkę w tym temacie . Ja ostatnio sporo czytałem Tolkiena i mimo tego że to nie pierwszy raz to nadal chętnie zanurzam się w historię pierścienia , zabicia Smauga , życia Turina czy klejnotów Feanora .Oprócz Tolkiena poczytywałem ostatnio Trylogię husycką Sapka i cykl Oko Jelenia Pilipiuka . Teraz zabieram się za Kroniki czarnej kompani .


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Spromultis w 11 Lutego 2012, 22:21:10
Cytuj
Gdyby świat Tolkiena był kiepski, to na pewno nie przeczytałbym każdej z jego książek po trzy razy (serio, serio)
Chęć do czytania najczęściej nie zależy od świata, tylko od książki i tego, jak ją napisano. A pisać to Tolkien zdecydowanie umiał. Dobrą książkę można przeczytać i być zadowolonym, a świat musi być strasznie lipny by jedną taką zepsuć. Jednak kiepsko napisana książka powoduje, że świat musi być naprawdę świetny by to zrekompensować. Pod względem przyjemności czytania to sposób pisania ma więcej do powiedzenia.

Cytuj
Człowieku, przeczytaj wszystkie tomy, hobbita, silmarillion, dzieci Hurina. Potem jeszcze różne przewodniki po Śródziemiu i wtedy oceniaj!
No proszę, a odkąd to świat całkowicie zmienia się z tomu na tom? Czyżby Śródziemie posiadało kilka dodatkowych wersji w wymiarach równoległych, w których to dzieje się akcja innych dzieł Tolkiena? Nie wydaje mi się, żeby cokolwiek takiego w ogóle było możliwe. Nie jestem ekspertem, ale akurat ogólny poziom świata można ocenić bez czytania absolutnie wszystkiego. Świat po prostu nie ma w sobie nic wyjątkowego prócz tego że jest. Tak mało jest tych rzeczy, że można skopiować absolutnie wszystko, czego dowodem są pierdyliony kalek Śródziemia dodających coraz to większe stosy dodatkowych elementów.

Nie chodzi o ilość elementów fantastycznych, ale jakość. W takim LotR najważniejszy artefakt, wokół którego wszystko się kręci, z typowych "mocy" może zaoferować posiadaczowi jedynie lipną niewidzialność. Bo chyba bycie kontrolowanym przez pierścień to żadna moc, nie? Już zwykłe widzące kamienie to nie wiadomo co, choć tak samo, przekazujący informacje kamulec nie jest niczym aż tak wyjątkowym. W czasach, kiedy fantastyki jeszcze w sumie nie było, trudno Tolkiena za to winić, ale nawet najlepsze kiedyś musi się zestarzeć.

Cytuj
Jednakże nikt nie stworzył świata tak pełnego, plastycznego gdzie wszystko jest opisane do samego końca i z rozmachem.
Tu akurat się zgodzę. Tam każdy kamień jest dokładnie opisany i nie ma elementu, którego nie da się opisać. To, że kamień ów nigdy niczym się nie wyróżnia, to już inna sprawa.

...no i, należy pamiętać. To tylko moja subiektywna opinia. To, że ja tak twierdzę, nie znaczy, że wy też musicie. (Rany, muszę sobie to wkleić w sygnę, z tym zamiłowaniem do wygadywania wszelkich kontrowersyjności :P)


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 11 Lutego 2012, 22:26:42
Spromultis by wypowiadać się o danym świecie trzeba znać go w pełni, a nie po przeczytaniu niecałych 2 części Władcy coś stwierdzasz. Wszystkie części dużo wnoszą w ten świat, a jeszcze bardziej od całej reszty tomów mówi Silmarillion. Przeczytaj ten tytuł to pogadamy. Ja osobiście rozumiem, że może Ci się świat nie podobać, jednak nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jest kiepski. Światy w innych książkach fantasy mu do pięt nie dorastają i widać to choćby po tym, że żaden z opisanych przez Ciebie nie powodują takiego zachwytu, by ludzie je chcieli zekranizować.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Fenir w 19 Lutego 2012, 12:46:33
Spromultisie stawiasz w bardzo dziwnym świetle sprawę pierścienia .

Cytuj

Nie chodzi o ilość elementów fantastycznych, ale jakość. W takim LotR najważniejszy artefakt, wokół którego wszystko się kręci, z typowych "mocy" może zaoferować posiadaczowi jedynie lipną niewidzialność. Bo chyba bycie kontrolowanym przez pierścień to żadna moc, nie? Już zwykłe widzące kamienie to nie wiadomo co, choć tak samo, przekazujący informacje kamulec nie jest niczym aż tak wyjątkowym. W czasach, kiedy fantastyki jeszcze w sumie nie było, trudno Tolkiena za to winić, ale nawet najlepsze kiedyś musi się zestarzeć.


Piszesz o pierścieniu który daje jedynie lipną niewidzialność . Zauważ że ta niewidzialność pokazywała się wtedy gdy pierścienia używały słabe umysły np:isildur , bilbo ,frodo i gollum . Dlaczego oceniasz siłę danego przedmiotu po tym jak ktoś kto nie wie dokładnie co to jest ,go używa . To jakby oceniać photoshopa że jest słaby bo się zobaczyło pracę osoby która go nie umiała używać . Pierścień był tylko chwilę pokazany w łapach  Saurona więc skąd wiesz jaką miał moc . Ten artefakt mógł kontrolować resztę pierścieni , więc nie tylko dawał jakąś tam niewidzialność .

A i zanim oceni się jakiś świat należałoby się z nim zapoznać głębiej .


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Voymir w 09 Maja 2012, 20:33:19
Ja mam za sobą Trylogię Tolkiena i Hobbita (w tej kolejności), Wiedźmińską Sagę, książkę Pratchett'a "Dywan", kilka pozycji z Zapomnianych Krain i książki nawiązujące do Uniwersum Warcraft'a - Dzień Smoka, Władca Klanów i Ostatni Strażnik. Dawno nie czytałem nic ciekawego. Chyba czas je odkurzyć ^^


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Aydenhow w 10 Maja 2012, 14:20:04
Ja dawniej przeczytałem Trylogie Tolkiena i większość książek Sapkowskiego.
 
Górą, według mnie, jest ten drugi. Tolkien straszliwie mnie nudził.

Moje ulubione ksiażki fantasy to: wszystko o Jakubie Wędrowyczu i saga "Miecz Prawdy".
Ostatnio czytałem trylogię Igrzyska Śmierci (polecam, bardzo ciekawa).
A teraz zaczynam  "Conan i pradawni bogowie" - niezłe, zbiór niektórych opowiadań o Cimmeryjczyku; świetnie napisane. Również polecam.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Albionis w 10 Maja 2012, 16:18:27
Ja tylko Tolkiena, ale czytałem też inne książki np. Star Wars.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 10 Maja 2012, 20:22:16
Czytałam wszystkie książki Sapkowskiego (za wyjątkiem "Rękopisu znalezionego w smoczej jaskini)", "Władcę Pierścieni", "Hobbita", "Miecz Prawdy", "Pieśń Lodu i Ognia", "Dziedzictwo", "Kroniki Hjowardu", "Wiek złych rządów", "Mroczne Materie", "Zawód wiedźma", "Poszukiwacze talizmanów" "Hommo bimbrownicus", kilka książek z serii "Świat dysku", "Wojny Świata Wynurzonego", "Kroniki Świata Wynurzonego", "Erę Pięciorga", "Uczennicę Maga", "Trylogię Czarnego Maga", 2 pierwsze tomy "Jeźdźców smoków z Pern", "Sabriel", "Abhorsen", "Lirael"- więcej grzechów z fantasy nie pamiętam, chyba, że "Harry'ego Potter'a".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: ojrza95 w 28 Maja 2012, 15:30:15
Ktoś może mi polecić książkę z epickimi bitwami/pojedynkami/walkami, niepowtarzalnymi postaciami oraz stworami???


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 28 Maja 2012, 19:02:25
Popatrz na post wyżej. Dodam jeszcze "Legendy świata wynurzonego" i "Dzieci Hurina".


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 26 Marca 2013, 23:00:12
Hmm nie wiem co ty Cahan masz do Harrego. Książka jest znakomita, zwłaszcza ostatnie części, które w przeciwieństwie do filmów trzymają porządny poziom. Zresztą ja nigdy nie porównywałbym tego do rzeczy typu dzieła Sapka czy Tolkiena, bo to różne bajki są...


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 26 Marca 2013, 23:10:58
Co ma do Harry'ego - nie mój typ literatury. No i za dużo wątków miłosnych w późniejszych tomach. A najgłupsze to jest z Valdkiem- istne zabili go i uciekł. Tak przez 7 tomów to się zaczyna robić nudne. Nie twierdzę, że to zła książka, bo czyta się przyjemnie, ale nie należy do moich ulubionych, bo "trup nie ściele się gęsto" ;).


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 26 Marca 2013, 23:28:53
W ostatnim tomie powiedziałbym, że trup wręcz ściele się masowo ;)
Co do Harry'ego nie jest to Miecz&Magia, czyli typowe fantasy, ale sposób pisania pani Rowling jest świetny - czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. W dodatku książka nieraz potrafi zaskoczyć. Poza tym - trzeba było mieć pomysł, żeby stworzyć coś takiego! :)
Osobiście bardzo polecam audiobooki w wykonaniu Piotra Fronczewskiego - facet jest znakomity, a słucha się z prawdziwą przyjemnością.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 26 Marca 2013, 23:42:22
Cahan ale Voldemort w sumie odradza się w sumie 3 razy. Pierwszy raz w 1 części, drugi raz w 2, no i trzeci i ostatni w 4. Obok tego masz część trzecią pośrednio z nim związaną, no i 5,6,7 w której widać rosnącą grozę po "ostatecznym" zmarwychstaniu. Jednak co do Voldka to mnie rozczarował sposób jego pokazania w filmie. Te normalne oczy odbierały mu dużo grozy do tych krwistych wężowych. W książce budził we mnie lekki lęk, a tu lipa. Choć sam aktor grający go zrobił to bardzo dobrze. No ale w filmie to można wymieniać co zmarnowali, czego nie pokazali, co zwalili itp itd ;D Co do wątków miłosnych to nie ma ich tak dużo, ja przynajmniej tego nie czułem, a uwierz mi gdy w atmosferze robi się "za dużo miłości" to ja osobiście odpadam.

Przy okazji taki suchar ;D
http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/photo/6837747_700b_v1.jpg


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 26 Marca 2013, 23:53:01
W sumie Voldemort odradza się tylko raz, w części 4. W pierwszej próbuje tego dokonać, ale mu się tego nie udaje. A w części drugiej technicznie rzecz biorąc nie mamy do czynienia z samym Voldkiem tylko z wspomnieniem, częścią jego duszy, która próbuje wprowadzić w Hogwarcie chaos. "Właściwa" lub jeśli ktoś woli "główna" część duszy Voldemorta przebywa w tym czasie w Albanii, więc sam Voldemort jako taki w tej części również nie występuje. W części 6 również, jedynie we wspomnieniach w myślodsiewni.
A filmy były dobre jedynie do czwartej części. 5, 6 i 7 są słabe, w czym 5 beznadziejny.

@Up. Tak sucho, że mi się gorąco zrobiło.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 27 Marca 2013, 00:05:14
Bardziej idzie o to, że w niemal każdej części Valdek zostaje symbolicznie pokonany, a w następnej wielki powrót Valdusia Pana ;D. Ja się bałam filmowego, jak byłam w pierwszej klasie podstawówki... A audiobooki są rzeczywiście fajne. Mam prawie wszystkie. Wspaniała rzecz na długą trasę samochodem.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 27 Marca 2013, 00:27:01
A ja właśnie się nie zgodzę Nekro_L. Mówiąc szczerze to już 3 była średnia, 4 również, 6 i druga część 7 po prostu słaba. 5 zaś według mnie prezentuje się porządnie, choć to chyba bardziej ze względu na to, że była to jedna z ciekawszych części w całej sadze, w związku z czym było mnóstwo interesujących rzeczy. Inna sprawa, że może z połowa z nich została ukazana w filmie. Jedyną późniejszą część, która została w pełni zrealizowana, tak na 5, była pierwsza część Insygniów, która naprawdę nieźle mnie wciągneła. Zaś najtragiczniejszą częścią była chyba 6, która się zamieniła w jedno wielkie romansidło. Szkoda jej, bo ona sama w sobie bardzo dobrze tłumaczyła osobowość Voldiego. No ale cóż, w książce wiele rzeczy ważnych było, jednak w filmie ukazywano to, na co polecą ludzie. Przez to filmy są o wiele płytsze.

Cahan nie wiem, gdzie ty widzisz w 3, 4, 6 symboliczne pokonanie Valdka, po którym wraca. W tych częściach jego udział jest zupełnie bierny, zresztą w 6 pomimo tego, że traci jeden horkruks (poprawcie mnie jeśli źle napisałem, bo już nie pamiętam) to wychodzi zdecydowanie na plus, bo ginie Dumbeldore. Przy okazji zapomniałem wspomnieć, że tak mnie wkurzało w jak ostatniej części filmowej sagi zrobili z Voldka słabeusza, który ciągle czuje każdy horkruks, który traci i niby jest przez to jeszcze bardziej groźny, co pomijając fakt, iż jest odwrotne do książki to jeszcze im nie wyszło, bo Voldi tak właściwie przez cały film wyglądał jak dobijany przez jakąś magiczną zarazę. W książce zaś nie czuł tego, to sprawiało, że był groźny cały czas, zatracił na tyle człowieczeństwo, iż go to zupełnie nie ruszało. Dodatkowo sprawiało, że był cały czas napełniony furią. To ukazywało dogłębne spaczenie jego duszy.


Tytuł: Odp: Lektura fantasty np. Tolkien & Sapkowski...
Wiadomość wysłana przez: Niebieskooki Smok w 27 Marca 2013, 01:39:46
Harry Potter?

Tak przeczytałem go całego, po czym diabeł rzucił mną o posadzkę i obracał jak wskazówkami zegara  ;D

A teraz na serio pomijając filmy to najbardziej podobał mi się szósty tom serii. Nie wiem jak na was ale na mnie największe wrażenie zrobiła scena śmierci Dumbledora, jak dla mnie najbardziej wzruszająca scena w tej serii, a i wnikanie w przeszłość Voldka było niezłe.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 27 Marca 2013, 10:06:25
@Michal. Już kiedyś się o to sprzeczaliśmy, więc nie widzę sensu znowu do tego wracać. Zwłaszcza, że o ile pamiętam żaden nie przekonał drugiego do swojego zdania.

W 4 części udział Valdka nie jest taki bierny - przecież na koniec powraca, więc myślę, że jest całkiem spory. Pełny sukces odnosi chyba tylko w części szóstej, a w 3 i 4 tak pół na pół.

Jeśli chodzi o książki najlepszy jest dla mnie "Zakon Feniksa", a najgorszej nie ma.
Co do filmów najlepsza jest "Czara Ognia", a najgorszy "Zakon Feniksa" niestety.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Journeyman666 w 27 Marca 2013, 13:51:44
Skoro mowa o Harry Potterze to pozwolę sobie również się wypowiedzieć ;)
Jak dla mnie sprawa wygląda w ten sposób:
Część I - znakomity pomysł, fajnie wykreowany świat, sympatyczni bohaterowie, ciekawa historia. Wyszła idealna książka o dzieciach dla dzieci i nastolatków
Część II - historia już nie tak ciekawa, jednak w dalszym ciągu jest potencjał. Moim zdaniem część słaba ale jak to się mówi "trzyma poziom".
Część III - powrót do świetności serii, (praktycznie) zero Voldemorta (nareszcie), pojawienie się Syriusza i najprawdopodobniej najlepsza część w serii.
Część IV - Rowling zaczynają się kończyć pomysły więc zaczyna zabijać wszystko na lewo i prawo. Część mocno przewidywalna i zarazem nudna.
Część V - na tle IV i kolejnych części wychodzi znakomicie jednak w rzeczywistości jest daleko w tyle za pierwszymi 3 częściami. Ma ogólny klimat, jest GD, trzyma się kupy. Z drugiej strony dużo trupów (dla zasady), przewidywalna fabuła.
Część VI i VII - dla mnie nieporozumienie. Taką książkę (na bazie dobrych poprzedzających tomów) napisał by każdy. Nic już nie zaskakuje, książka jest nudna, kiepsko napisana, jak dla mnie zrobione na odwal.

@Nekro_L - styl pisania Rowling jest okropny. Brawa jednak dla tłumacza, dzięki któremu po polsku książkę czyta się niesamowicie lekko i przyjemnie ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 27 Marca 2013, 23:05:01
Ekhem, tu się wtrącę, bo choć od razu zaznaczam każdy ma swoje zdanie, to stwierdzenie, że trupy lecą tak dla zasady jest dla mnie bez sensu. Właśnie według mnie dobrze, że książka ewoluując wraz z czytelnikami zeszła na cięższe rzeczy. Powiedzmy sobie szczerze, już sam fakt, że takie zdarzenia dziejące się w Hogwarcie nie doprowadziły do niczyjej śmierci w ciągu trzech lat było cudem. Jednak według mnie w obliczu takich zagrożeń zaczną w końcu padać trupy, bo to nieuniknione. Fajnie właśnie, że Rowling nie zrobiła z tego baśni w krainie tęczowych jednorożców, gdzie wszystko kończy się happy endem, tylko pokazała, że w życiu bywa różnie, zwłaszcza, gdy w pobliżu znajdują się tacy ludzie dysponujący ogromnymi możliwościami. Zaś co do fabuły to też nie łapię czemu to niby w czwórce autorce kończą się pomysły, zwłaszcza, że to jedna z fajniejszych części serii. Fabuła też nei była aż tak przewidywalna, zwłaszcza, że w końcu nie ma typowej heroicznej walki po której Harry wychodzi z opresji, zło zostało zażegnane, koniec roku, Gryfindor za zasługi paru osób znów zdobywa puchar domu i tumdumdumdum ;D Byłbym w stanie uznać to co mówisz gdybyś miał na myśli pierwsze 2 części, nie o 4 i kolejnych. Co do stylu pisania Rowling też się nie zgodzę, bo moim zdaniem jest super. No ale właśnie dzięki temu, że się różnimy świat jest tak ciekawy, także dobrze, iż każdy z nas ma własne poglądy ;)

Wiadomość doklejona: 05 Kwietnia 2013, 16:55:51
Ej prosiłbym póki co nie sklejać, bo chciałbym by inni zauważyli. No bo mam pytanie odnośnie wiedźka. To znaczy na pierwsze niby już sobie odpowiedziałem, jednak i tak je zadam, bo jestem ciekawy co czy czegoś jeszcze nie ominąłem. No bo chodzi o to, że czytając opowiadania w dwóch natrafiłem na pewne wątpliwości. W opowiadaniu dotyczących pana Nivellina i jego wampirzej koleżanki na początku Geralt znajduje zwłoki. O dziwo stwierdza na podstawie śladów szczęk na jednej z ofiar, że poza różnymi stworami, w tym wąpierzem może to być też wilkołak. Zdziwienie moje wynika z tego, że wilkołaki są zazwyczaj większe, więc nawet jeśli mają podobne szczęki to u wilkołaka są one dużo większe. Niby fakt, że bruxa, która je zostawiła zamienia się w ogromnego nietoperza, który z wydłużonym w stosunku do człowieczego pyskiem musi mieć imponujący asortyment, to jednak bruxa była dosć drobna, więc i ten nietoperz nie powinien osiagnąć rozmiaru szczęk wilkołaka. No ale przejdźmy do drugiej wątpliwości, a mianowicie w opowiadaniu o walczenym Jeżu i Pavettcie Geralt jest zapraszany na dwór, przebrany za jakiegoś dalekiego hrabię. Jednak kurde, czy słynny biały wilk będzie tak trudny do rozpoznania jako wiedźmin? Owszem albinos to jedna sprawa, nie tylko on musi nim być, jednak już same oczy powinny dawać do myślenia... poza tym albinos w tamtych czasach uważany za odmieńca wśród ludzi (tak samo jak rudzi w średniowieczu) zasiadający w loży honorowej? Niby to tylko głupie błędy jednak psują mi realność tego świata jakim go pamiętałem, gdy pierwszy raz czytałem te opowiadania.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 05 Kwietnia 2013, 16:36:36
Geralt miał białe włosy, ale nie był albinosem :P. Sądzę, że mógł ukryć włosy i po problemie. Inna sprawa jest taka, że ten "hrabia" miał być tak kiepsko zamaskowany, by Duny nie odważył się pokazać na uczcie. Sądzę, że to nie miało być bynajmniej incognito.

W kwestii wilkołaka co z bruxą tańcował- Geralt nie wiedział co zabiło dziewczynę. Wiedział tylko, że zabiło ją coś innego niż wilki, które dokończyły dzieła i zniekształciły ślady. Może brał pod uwagę małego wilkołaka, albo samicę wilkołaka  :huh:. Zresztą rozstaw do kłów, bez przedtrzonowców, czy jak tam zwał, wcale nie musi być jakoś bardzo różny u wilkołaka i bruxy. Chodzi bowiem o rozstawienie. Piesio może mieć w końcu wąski pyszczek.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 05 Kwietnia 2013, 16:50:25
Plus przypominam, że wampiry niższe to były dość spore bydlaki. Katakan (jeżeli dobrze pamiętam gagatka) zwykł nawet rozszarpywać ofiary na sztuki. Prawdopodobnie wilkołaki i szczególnie wyrośnięte wampiry niższe miały podobną "naturalną" broń.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 05 Kwietnia 2013, 16:59:04
To nie był katakan, a fleder i ekima ;). Problem jest taki, że one nie występowały w tamtym klimacie. Prócz cudeniek typu Regis były alp, katakan, mula, bruxa i nosferat, które nie miały w zwyczaju kaleczenia zwłok ofiar.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 05 Kwietnia 2013, 17:22:13
Geralt miał białe włosy, ale nie był albinosem :P
Niemożliwe, skąd wiedziałaś ;P ? Przecież mówiąc o albinosie mówiłem w kontekście tego, że nie tylko biały wilk będąc mężczyzną nie w wieku starca mógł mieć siwe włosy. Nadal jednak nie odnosisz się do oczu.

Cytuj
Sądzę, że mógł ukryć włosy i po problemie.
Od kiedy na uczcie ktokolwiek poza poza królową/królem nosił nakrycie głowy?

Cytuj
Inna sprawa jest taka, że ten "hrabia" miał być tak kiepsko zamaskowany, by Duny nie odważył się pokazać na uczcie. Sądzę, że to nie miało być bynajmniej incognito.
Cytując Gercia prosto z książki:
"Pewnie, że byłoby najlepiej, by tę nauczkę dał im nikomu nie znany pan z Czteroroga, który potem zniknie ze sceny." To było w kontekście rozmowy, gdy myślał jeszcze, że Calanthe chce go nasłać na jakiegoś zwykłego uzurpatora. Owszem później się okazało, że tak nie jest, jednak samego faktu, iż królowa przysłała go by usunąć kogoś incognito nie zaprzeczyła, a nawet potwierdziła.
Edit: Chociaż nie, zgadzała się z tym domysłem Geralta, że ktoś chce przeszkodzić w planach poślubienia jej córki z tym ze Skellige. Jednak nie zmienia to faktu, że skoro Geralt określił siebie jako nieznanego pana z Czteroroga to chyba powinno cieżko go być według niego powiązać go z osobą białego wilka, no nie?
Cytuj
W kwestii wilkołaka co z bruxą tańcował- Geralt nie wiedział co zabiło dziewczynę. Wiedział tylko, że zabiło ją coś innego niż wilki, które dokończyły dzieła i zniekształciły ślady.
Źle pamiętasz, ślady które zostawiły wilki od razu odrzucił. Skupił się na śladzie kłów u szyji.

Jednak ogólnie lekkie sprostowanie. Geralt odrzucił wilkołaka i leszego, bo ten by tak dużo nie zostawił dla innych. Jednak nie zmienia to faktu, że uznał, iż kły wilkołaka są prawdopodobne, co mi bardzo nie pasuje, no bo to była drobna bruxa, która po przemianie raczej wątpię by miała takiej wielkości kły. Chociaż... w opowiadaniu przemienia się w ogromnego nietoperza, tylko tu kwestia, że nawet nietoperz wielkości drobnej bruxy będzie ogromnym nietoperzem. Niby nawet taki rozmiaru bruxy będzie miał dużo większe szczęki od człowieka, jednak nie wiem czy będzie to równe przeciętnemu wilkołakowi, a po czytaniu tego tekstu nie wydaje mi się, by chodziło mu o jakiegoś małego wilkołaka. Chociaż w sumie nawet taki mniejszy mógłby sprawić problem, więc też należałoby go brać na poważnie...


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Divine w 05 Kwietnia 2013, 17:32:46
Hmm, co ja takiego przeczytałem z książek fantasy...
1. Władca Pierścieni
2. Hobbit
3. Dzieci Hurina
4. Silmarillion
5. 7 części Artemisa Fowla, no i jeszcze Kartotekę...
6. Harrego Pottera
7. z Wiedźmina to: Ostatnie życzenie, Krew Elfów, Czas Pogardy, Chrzest Ognia i Wieża Jaskółki(ale postaram się przeczytać wszystko)
8. ze Świata Dysku: Wiedźmikołaj, Łups, Mort, Trzy Wiedźmy, Piramidy, a teraz czytam Ruchome Obrazki
9. Ulysses Moore(12 części)
10. Dziedzictwo(4 części)
11. Century(4 części)
Przeczytałem jeszcze kilka książek SF, ale tytuł tego tematu to "Lektura fantasy", a nie science fiction...  :) Jak mi się coś przypomni to dopiszę.

E-przed chwilą zauważyłem, że kiedyś już się tu wypowiadałem...  :D Ale wtedy nie znałem jeszcze tylu wspaniałych książek.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 16 Kwietnia 2013, 16:34:21
Ej mam pytanie, bo znowu mi coś nie pasuje. W książce piszą, że geniusze są tak potężni, że mogą nawet góry przenosić. Czemu więc jeden prawie daje się złapać przez nawet silną, jednak nieporównywalnie słabszą czarodziejkę jaką jest Yennefer? Zresztą to samo się tyczy innych.
To znaczy bo to jest dziwnie napisane. Na początku ten kapłan co mówi o geniuszach mówi, że są niewyczerpalnym źródłem energii, który daje ogromną potęgę czarodziejom. Za przykład podaje jednego, co poskromił geniusza ziemi i był stanie przesunąć górę. Jednak później stwierdza, że geniusze są złośliwe i kapryśne i nie lubią jak je się zmusza do przenoszenia gór. Tak więc skoro są takie potężne to czemu czarodziej nawet najpoteżniejszy jaki byłby miałby szansę jednego z nich złapać skoro siła czarodziejów jest nieporównywalnie niższa?


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 16 Kwietnia 2013, 19:03:13
... Bo zamyka takiego delikwenta w butelce lub wpada na jakiś inny czarodziejki sposób do ograniczenia mocy danego geniusza aż do momentu, gdy będzie ich potrzebował w całej okazałości? Można też wliczyć w to jakąś mentalną kontrolę pozaplanarnego delikwenta lub zwyczajnie pierwszym życzeniem szczęśliwego znalazcy może być coś na kształt "Nie rób mi krzywdy i bądź mi absolutnie posłuszny (inne warunki)"?


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 16 Kwietnia 2013, 20:54:45
Nie mówię o tym. Chodzi mi o fakt, że Yennefer w tym opowiadaniu siłuje się z dżinem, który powinien być na tyle silny by przenosić góry. Przecież jeśli geniusze są tak silne to bez trudu powinien sobie poradzić z czarem, który go więził w budynku. Z drugiej strony to, że dżin może być do tego zdolny nie oznacza, że jest to takie byle gówno w jego wykonaniu, że nie kiwnie palcem i góra podskoczy. Pewno by coś takiego zrobić potrzebne są solidne przygotowania. Zaś normalnie w trakcie tej sytuacji był zupełnie nie przygotowany... sam nie wiem. Ostatnio mam manierę widzenia wszystkich kruczków, które mogą być jakkolwiek niezgodne z lub są lekko naciągnięte. To strasznie wnerwia i psuje czytanie jakiejkolwiek książki...


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Hellscream w 16 Kwietnia 2013, 20:59:31
Góry przenosił d'ao, geniusz ziemi, bo to jego domena. Dżin to geniusz powietrza, może właśnie uwięzienie go w zamkniętej przestrzeni skurczyło jego moce. Pamiętajmy też, że magia nie musi być do końcu rozumiana - spisana wzorami i liczbami magia nazywa się technologią. :) Przyjmij po prostu, że Yennefer związała dżina przeznaczonym do tego czarem i ciesz się sagą. :)


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Reuel w 16 Kwietnia 2013, 23:05:54
W sumie masz rację. Po prostu ostatnio jak czytam wszędzie szukam perfekcji zbyt bardzo i przez to tracę dużo radości. Wnerwia mnie to. Bierze się to stąd, że chcąc zasięgnąć opinii na temat danego tytułu wśród książek/filmów/gier lub po prostu zweryfikować swoje zdanie z innymi często można się spotkać z hejtem, który czepia się byle gówna. Jak tak co chwila czytasz coś takiego to sam mimowolnie zaczynasz wszędzie widzieć najmniejsze głupoty...


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 25 Listopada 2013, 17:21:00
Mam pytanie: czytał ktoś może najnowszą książkę Sapkowskiego, "Sezon burz"? Polecacie? Warto, czy nie warto? Został zachowany ten sam klimat, czy może Sapciowi nie udało się go uchować? I jak wygląda w porównaniu z innymi książkami z serii o wiedźminie? Pewnie i tak kupię, ale wolałbym najpierw dowiedzieć się czego się spodziewać, żeby nie było rozczarowania.
Tylko bez spoilerów, plis!


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Calvin Candie w 25 Listopada 2013, 17:38:36
Nie rozczarujesz sie, bo Bezon Surz ma poziom ( Imo) dwóch pierwszych tomów, i czyta sie go bardzo szybko i przyjemnie. Kupuj jak najszybciej.

I nie odchodź z foruma :d


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Cahan w 25 Listopada 2013, 17:56:15
Nie czytałam, ale moja koleżanka o dobrym guście literackim poleca. Mówi, że książka jest przezabawna i trzyma poziom poprzedniczek.

Popieram N- nie odchodź z forum ;)


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Nekro_L w 26 Listopada 2013, 16:01:55
Dzięki za opinie, teraz jeszcze bardziej mam smaczek na tą książkę.
I postaram się wpadać częściej ;]


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: LordMergoth w 23 Grudnia 2013, 20:48:49
Dla mnie Tolkien, Cornwell, Sapkowski oraz Sturlusson, jako pionier w sztuce skandynawskiej.


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Yen w 04 Września 2018, 10:40:14
Tolkien, Gaiman, Spakowski. Kiedys bardzo lubilam Ćwieka i Kossakowską, ale mi przeszlo xD


Tytuł: Odp: Lektura fantasy
Wiadomość wysłana przez: Adelor w 10 Grudnia 2022, 17:40:06
Tolkien numer jeden, Herbert, Ziemiański i Sapkowski jeśli chodzi o polskie