Tawerna.biz - Forum

Hyde Park => Dział Ogólny => Humor => Wątek zaczęty przez: Psychol55 w 10 Lutego 2011, 11:29:02



Tytuł: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 10 Lutego 2011, 11:29:02
Zabawa polega na tym, że dana osoba próbuje przepowiedzieć przyszłość za pomocą np: magicznej kuli, zardzewiałego miecza itd. osobie wyżej. To mogą być oczywiście teksty absurdalne, zaginające taboret w lewo itd. Liczę na bogatą wyobraźnię kilku osób. Powinien powstać zabawny monolog między userami np: Marbas i Andre są wróżbitami a ja " tym frajerem". Nie wiem czy to przejdzie, można spróbować  ;).


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 10 Lutego 2011, 11:35:12
Według mojej magicznej kulki ze starej myszki postaram się przepowiedzieć przyszłość userowi Psychol55....

Coś widzę!
Ciemność...
Mrok...
A nie to po prostu jaskinia pełna murzynów!
Zapalili pochodnie.. widze wielki kocioł w środku i szamanów wkrajawujących marchewki do kotła....
Dziwne! W kotle coś cię porusza...
To skrępowany Psychol!!
Bzzuyt!Bzzuyt!Bzzuyt!
Bateryja mi padła w kuleczce więc nie wiem co dalej ;/
Uważaj... Uważaj dokąd jedziesz na wakacje!




cos w ten deseń ? ;D


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 10 Lutego 2011, 11:42:47
Podnoszę głowę znad okrągłego stołu, ocierając czoło z potu albo pot z czoła i WIDZĘ... WIDZĘ... (Saddam dawaj więcej tego czegoś, co się tak ładnie świeci w butelce zatkanej szmatką, ciemno w tej piwnicy). Gó*** widzę, nic nie widać, za dużo tu tych plemiennych szamanów. Emitują złą energię... Niestety. Ismail - rzekłem - dawaj tu tego kota w żelaznej obroży z gitarą...
- Miauuuu!!!
- Do kotła z nim! - Krzyknąłem wskazując palcem. Marchewki już starczy...
- Ale - odezwał się duży lew, trzymający pod pachą dużą myszową kulę. To teraz moja kolej przecież!. - Odwróciłem się rzucając karty na stół, po czym przemówiłem:
- Maciek, jak kochasz to poczekasz na swoją kolej...


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Andre94nt w 10 Lutego 2011, 11:46:33
Mojego przyjaciela do kotła chciano wrzucic, to zobaczyłem w gryfie swej gitary, ale ujrzałem także, jak historia psychola dalej się potoczy. Wyrosną mu rogi i ośle uszy co przestraszy pigmejów i nikogo nie zjedzą!


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 10 Lutego 2011, 11:51:19
-Mylisz się czteroręki bandyto Ben Tenisona. - powiedziałem unosząc seler. Muszę zobaczyć ciebie w środku tego kotła w try miga!.
- Miauuu!!! - Jednym susem czarny kot znalazł się na głowie Maćka. Uciekają...
- Brać go! - nie dajcie mu uciec. Co to teraz dzieje się na tym świecie... Ciężko teraz o normalnego klienta. Następny...


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 10 Lutego 2011, 12:01:54
-Powoli mopanku! Teraz kot jest mój i będę go.. !KHRSZZZZZZZZZZZZ! - Dudniący głos Lwa Macieja przerwał hałas wydobywający się z myszowej kuli.
-Co do diaska? - warknął Psychol wykręcając płaszcz z wody.
-Miał?!- Pisnął kotek chowając się w grzywie lwa.
Nagle kocioł przewrócił się zalewając wszystkich murzynów wrzątkiem, coś eksplodowało! W oka mgnieniu wszyskie skrojone warzywa oblepiły Psychola!
-No bez jaj! -krzyknął Psychol widąc turlającego się ze śmiechu Lwa.
*Plack! - co do.... ?


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 10 Lutego 2011, 12:09:27
Tekken Mode: Ftysz! Z Półobrotu! (kółko, kwadrat, trójkąt i strzałka do góry!) - a masz!, a teraz słuchaj!:

-Jestem w twoim mózgu Myszokotołapie.
-Tak jesteś - Odpowiedział Maciek.
-Jestem? - powiedział Psychol.
-Tak - odpowiedziało mu coś, leżącego brzuchem do góry z myszą w buźce.
- Ciebie się nie pytałem!. Wracając...


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 10 Lutego 2011, 12:15:38
ALLACH AKBAR! -krzyknął japończyk-kamikadze lecący w jaskini samolotem typu Lockheed C-130 Hercules przerywając wypowiedź Psychola.
To stało się w trakcie milisekundy:
-!!PIERDOLUT!! -cała jaskinia wyleciała w powietrze.
Cała trójka ocnęła się na brzegu tajemniczej wyspy, Lew Maciej, Kot-Gitarzysta i Psychol w nadszarpanym płaszczyku.
Lew zauważył że kotek się transformował... czyżby Pokemon?
Wyglądał teraz jak wilkołak z twarzą kota...

-Cholera Saddam!- przynieś więcej tego zielska!


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Veselar w 10 Lutego 2011, 15:46:07
Sadam niesie zielsko . Podchodzi białas w okularkach:
-Witam was Psychole i Kotki! Chcecie się stąd wydostać?
To przejdźcie przez morze mudżynów ale, najpierw wywróżę największemu kici-kici-koci.
Widzę złamany pazurek , myszkę i Psycholka
(Napisane bez rozmysłu ;D)


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 10 Lutego 2011, 15:53:11
-Złamany Pazurek!? Gdzie?! - wrzasnął Lew Maciej, strata pazurka równała się z potępienie przez duchy przodków.
-Saddamie, moja kuleczka mówi, że się z tąd wyniesiemy... SIUUUUUU.!, a ty... BUUUUCHH.! zginiesz marnie w morzu własnych murzynów...

-Kurde blaszka mocny ten towar...


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10 Lutego 2011, 16:05:20
(http://www.acc.umu.se/~zqad/cats/1168702253-1167572904128.jpg)


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 10 Lutego 2011, 18:27:35
-Nie, nie przyjmiemy go panie Luk. Złej maści, jakby był czarny to kto wie...
- Pan mi tego nie zrobi! - zabrał kota i wsadził go do czarnej farby. I jak?.
- Nie, następny kot do czarnoksięstwa raz!.


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 11 Lutego 2011, 09:18:54
-Heyy- mruknął Lew Maciej do Psychola- czemu ten kot ma trzy ogony?..
-Jakie znowu 3 ogony!?-zdziwił się Psychol-Eh.. Ale żeś się zjarał!, koniec wieczorku wróżbitów. Odkładamy już na dziś karty, kule i gryfy gitar! Idziesz pod zimny prysznic!
-ROOOOOOOOAAAARRRR! Nienawidze zimnej wody! -Ryknął Lew.
Psychol jakby się skulił w sobie; może to i kumpel ale nadal jest nienaturalnie wielkim lwem i do tego się zjarał...
-Saddam! Przynieś rozbudzacz!
-Sam se przynieś! Saddam zrób to, Saddam zrób tamto, mam już tego dosyć!
-Kurnia Saddam - westchnął Psychol, zdejmując modny płaszczyk z kolekcji jesiennej Jacykowa - jak zabawa to wszyscy radośni, ale potem to nie ma komu posprzątać.


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 13 Lutego 2011, 11:46:08
Wróćmy do sedna. Jestem w biurowcu, czekam na propozycje. (zróbmy teraz tak, że każdy dopisuje jakąś jedną wróżbę dla np: Serafinka.
Ja tu widzę... i każdy dopisuje.)

Ja tu widzę nienaturalną barierę charakteru, to jest coś z kośćmi proszę udać się do apteki. Karta przeznaczenia mówi o pani przyszłym zakupię Mebli ogrodowych "Bożenka". Dziękuję a teraz wróżka Ismena Rakszasa!, powróży panu za pomocą mocy anielskiej kuli.


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 13 Lutego 2011, 13:19:35
Ja tu widzę... Ciemność!Ciemność widzę! Zatem w najbliższym czasie nie polecam lotów do Afryki ;)


Psychol, odnosze wrażenie że bawi to tylko nas dwóch ;/


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Nimrod w 16 Lutego 2011, 04:20:54
Nagle na ziewającego i trochę znudzonego rakszasę (przewidywaniem najbliższej przyszłości), spadł kłębek puszystej wełny, początkowo nie zainteresował on drapieżnika ale nieodmiennie kusząco wręcz się kręcił i rozwijał. I nasz wielki kot zachował sie jak młode kocie i zaczął sie bawić z kłębkiem i turlać w zabawie.
Tak trafił, może to za mało powiedziane trafił bo wręcz podciął napotkanego wróżbitę (wyglada jak Arcymag z H5 )na targu dziwactw jakiegoś arabskiego? miasteczka. Wróżbita ten miał ostro w czubie, był pod działaniem jakiś odurzających środków bądz po prostu był szalony.
     -Co my tu widzimy no co my tu widzimy Albanusie, oj lew ale ten dół tego lwa wyglada jak goły dzikus z dzungli bantu. -mamrotał do siebie wstając.
 I widząc zachowanie naszego Rakszasy wyrzekł te słowa które tak bardzo zapadły mu w pamięć, że codziennie wieczorem za 60 lat będzie opowiadał ją swoim małym kociętom-wnuczkom.
     -O Wielki Emirze Hadżi Rakshaso Maciey ben Hadzi Hammun Abbas Effendi. Twą przyszłość ja widzę w tańcu kociego Twego CIAŁA że spotkasz za czas nie długi wybrankę swego życia, będziesz mieć owocny i długi sex oraz spłodzisz tuzin synów i pól tuzina córek. A jest to pewne, bo mówie to JA, fakir trzeciego księżyca i słońca w nowiu Albanus Ciemny zwany Oświeconym! - po tych słowach, przechylił się przez kontuar pobliskiego kramu sprzedawcy zatyczek do uszu i kamieni do zdzierania skóry z pięt i zwymiotował mu do kasy z pieniędzmi.
Wszystkiemu przyglądał sie z dachu Skrytobójca będący pod na wpół zniszczonym okapem, zajadał on zapamiętale rodzynki. I wtem gdy fakir skończył swoja gadke nagły nieprzyjemny grymas przeciał twarz pod kapturem. Skrytobójca wypluł pestkę i mruknął do siebie:
     -Cokolwiek za bujdy powiedział ten fakir, jestem pewien że zaraz gdzieś tu wparują ci fanatycy z Hamasu i zaczną sie wysadzać w imie ich wydumanej głupoty, lepiej sie zmyje.- Co też bezzwłocznie zrobił, gdyż po prostu miał racje...

(więc przewidziałem wróżbę dla Rakszasy :P)

edited 22 Luty 2011, 00,55
po jakimś czasie jak wybuch już ucichł a pył opadł na pozostałości budynków Skrytobójca kucnął na ruinie jednego z budynków. Patrząc na zniszczenia i dopalające sie resztki straganów oraz bezruch, połykając ostatnia przeżutą rodzynkę pomyślał:
"Czyżby tu wszystkich naprawdę wywiało?"

(ludziska pisać coś ;p)


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Psychol55 w 25 Lutego 2011, 17:31:13
Odwrócił się - wstał, popatrzał na gościa, który chyba za dużo spalił czegoś co leżało u mnie w doniczce na parapecie i powiedział:
- Czemu pan zniszczył moje biuro?!.
- fakir trzeciego księżyca i słońca w nowiu Albanus Ciemny zwany Oświeconym! mówi: to ja nie jestem wróżbitą?.
- Już nie, ale mogę ci dać 1 darmową poradę. - Fakir... I tak dalej, odwrócił się, popatrzał na mnie ciepło i usiadł.
- Dobra słuchaj... JA! Psychodelus Miganus Zaćmienius Ostry Jak Poranny Chleb O Brzasku Zielonej Natury Mojej Nie Twojej Mówię!
- skup się.
- Będziesz kaskaderem i dołączysz do pogromców mitów. Dziękuję dobranoc. - Po czym ściągnąłem okulary, założyłem skórzany płaszcz na mą łysą głowę i wyszedłem.


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 08 Czerwca 2011, 18:26:10
Gdy idziesz wioską łapie Ciebie mały miły niebieski kotek ogonem za rękaw i krzyczy:
- UWAZAJ! MEOW!
I po chwili spada na ciebie fortepian.


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Laxx w 08 Czerwca 2011, 20:33:21
Nawet Eddie the Head nie ogarnia tego kurde.


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Rakszasa Maciej w 16 Lipca 2011, 22:46:49
Nawet Eddie the Head nie ogarnia tego kurde.

Tego nie powinno się rozumieć ponieważ to pecha przynosi...
Coś mi się widzi w piekielnym diablico ogona twego ogniu...
Mhrrmmmm...Mhrrmmmm...Mhrrmmmm...Mhrrmmmm...(<-najsłodsze z możliwych koteckowe pomrukiwanie które przyprawia nawet pomiody diabelskie o dziwną gęsią skórkę i rozkosz za uszami)
-jeszcze... dało się słyszeć zza zaciśniętych czerwonych warg..
- W ciągu najbliższych 7 księżycy stracisz swą diabelską moc na rzecz przystojnego brązowookiego blondyna o niebieskich oczach, brązowych włosach, z pryszczami gdzie się da.- rzecze Wielki Emir Hadżi Rakshasa Maciey ben Hadzi Hammun Abbas Effendi.-Postanowione.Duchy przodków są nieomylne!


Tytuł: Odp: Wróżbita Blood Monkey Paw Combo.
Wiadomość wysłana przez: Pitero_pl w 16 Lipca 2011, 23:29:15
A kiedy potezny rogaty i wiecznie nakrecony mamuci pomiot sexualny spadnie wraz z brzaskiem nowego dnia niczym grom z jasnego nieba, przyprowadzi lamparcice jakiej jeszcze swiat nie spotkal. Bedzie to zaiste naprawde blogoslawiony dzien i nowy etap w zyciu Lwiego Medrca, tako rzecze Uczen Uczonego Pijanego Mistrza Wiedzy w Lampie Czcigodnego Mistrza LudLampy ^^ Lwia grzywa, bo tak przywykl juz do niego mowic LudLampa, postanowil wysluchac pijanego glupca...
- Posluchaj mine - mowi pijany mistrz - aby dorwac sie do cnoty tej Lamparcicy, musisz ogolic swoje pento, przystrzyc swa poje**na grzywe, bo wygladasz w niej troche jak baran na egipskim targu niewolnikow ;p
- Ale dlaczego mam pozbyc sie grzywy ? -Pyta ze zdziwieniem przeogromny Kocur...
- Bo tak mi powiedziala moja cudna kosa marki polsilweros 3000 thx
Lwia Grzywa slucha tego Glupca ze zdumieniem i nie jest do konca przekonany czy te rady pozwola mu dorwac sie do jego dziewiczego i upragnionego Sexu... a co dopiero o poczeciu potomstwa ? W pewnym momencie, w kierunku Kocura zmierzala ogromna dachuwa, spadajaca juz od poczatku rozmowy z Pijakiem. Trafila go prosto w pento... Biedaczyna wylawsza z bolu, pognala Saddama po arachanielice Iwone. Ta zgrabnie swidrujac swym magicznym i jedynym w swoim radzaju malutkim paluszkiem u stopy, wymasowala te jego biedne klejnoty... Po chwili slyszy jakies mlaskanie, patrzy w dol a to jakis bezczelny jamnik lize jego jaja...
Ale to gowno jest moce, Saddam dawaj jeszcze :D

[ Taka mala inwercja nocna ;p ]