Hyde Park > Fantasy

Lektura fantasy

(1/41) > >>

Khaziu:
Jak fantasty to czemu nie książki fantasty  ;)

Ktoś czytał coś Tolkiena albo Sapkowskiego?

Ja czytałem Trylogie Władcy Pierścieni oraz Hobbita i powiem że lektura dość trudna do czytania.
Sapkowskiego czytałem Wiedźmina pierwsze 3 tomy gdyż nie mam 4 :( . Musze iść do Empiku i kupić ale jakoś nie mam kiedy.

Osobiście mi sie podobały powyższe teksty. Co prawda np. w Wiedźminie jest sporo mowy potocznej (każdy sie pewnie co i jak ;) ) ale to tylko smaczku dodaje.

pemo4402:
Czytałem Hobbita, Trylogię też, Wiedźmina zacząłem jakiś czas temu (skończyłem Ostatnie Życzenie).

IMHO dla mnie trudniejszy do czytania jest Sapkowski niż LotR. Więcej archaizmów etc. etc.

Oba tytuły są na pewno warte przeczytania. Nie ma to jak zagłębić się w ten wspaniały świat Tolkiena czy wczuć się w przygody Geralta^^

Łowca Dusz:
czytałem trylogię tolkieni i hobbita a wiedzmia nie czytałem ale mam zamiar

Miker:
Tolkiena zacznę czytać jak przeczytam pięcioksiąg Sapkowskiego ( na razie czytam Chrzest Ognia ). Moim zdaniem Wiedźmin jest dość humorzasty w niktórych momentach i czyta się go bardzo fajnie.

Logan03:
Ja przeczytałem całego "Władcę Pierścieni" i "Hobbita" oraz "Niedokończone Opowieści" plus "Silmarilion" uważam że to fajna lekturka na wakacje ale ja najpierw czytałem trylogię a potem hobbita i nie czytało mi się tak dobrze gdybym najpierw czytał hobbita   
co do książek Sapkowskiego do dopiero się za nie zabieram

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona