Tawerna.biz - Forum

Chce żeby każdy powiedział która część Hirołsów jest najlepsza i dlaczego /thumbup/ .
Mi osobiście najbardziej podoba się Heroes III z dodatkiem Armagedon's Blade /thumbsup/ .
Heroes IV to(według mnie, oczywiście) Kaszana /thumbdown/ , ale to od was zależy które Heroesy wygrają. /sly/


Przeniosłem temat - Martin

Myśle że kazdy ma swoją ulubioną część i dyskusja na ten temat, często ostra, toczyła sie już na tym forum. Mnie sie obecnie podoba najbardziej IV ze wzgledu na kilka aspektów, o których nie bedu juz mówił, bo mówiłem gdzie indziej. Dla mnie trójka to porażka, ale to jest moje zdanie. Testuje część V i powiem że może być najlepszą cześcią jesli poprawi sie w niej kilka(nascie) błedów i zmiejszy wymagania sprzetowe...

P. Nie ten pokój.... tu sie pisze na inne tematy.. <_<

Oczywiście, że czwóreczka  /thumbup/ najlepsza !!! a nich ktoś powie, że nie to udusze hihi :]

A JA myśle że 2 była naj (najwiecej czasu przy niej spędziłem) I co Enya mam czuć sie już duszony ??   :P

/naughty/  jak ja juz wspomiałem to  3 i 4 były dla mie wysmienite ale do 3 mam sentyment :D bo to odniej zaczeła sie moja wendrówkie  po  :] świece Might and Magic :D

Jak dla mnie to IV i pewnie nie trudno się domyślić skoro stworzyłem stronę akurat o tej części :] chociaż bardzo jestem ciekaw tej jakże długo oczekiwanej przez wszystkich V - mniejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepsza niż wszystkie poprzednie razem wzięte /thumbsup/

aszen Ty niewdzięczniku jeden niech ja Cię tylko dorwę w swoje ręczki  /boxing/

aszen Ty niewdzięczniku jeden niech ja Cię tylko dorwę w swoje ręczki

Enya on to specjalnie powiedział, zeby byc w twoich rączkach :)

chociaż bardzo jestem ciekaw tej jakże długo oczekiwanej przez wszystkich V - mniejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepsza niż wszystkie poprzednie razem wzięte

Napisałem swoje wrazenia po grze w 5 i powiem szczerze jesli usuną wszelkie bugi to gra przebija wszystkie poprzednie za jednym zamachem ....

Martin spaliłeś cały mój misterny plan  /angry/    /sly/   :P

Ja też sądzę, że V będzie najlepsza. Specjalnie nie ruszam się tej gry do oficjalnej premiery, żeby się na stresować betkami ;)

hehe a ja właśnie ściągam grałem już w tą pierwsza bete i bardzo mi się spodobala a z tego co widze to ta nowa beta jest o niebo lepsza :)

A więc popieram zdanie założyciela tematu i uważam że Heroes III RLZ ! Mi też podoba sie dodatek Armageddon's Blade. Chociaż w Shadow Of Death też pogrywam ;). W Heroes IV grałem i nie mogłem sie połapać. Zupełna zmiana rzeczy w stosunku do III. Inny interfejs itd. Jest ona raczej przeznaczona dla "Nowatorów" i tych którzy nie grali w "legendarne" części wśród której jest król wszystkich części Heroes III.

Heroes IV  /thumbdown/  Dołem

Trójka  /thumbup/  górą :D

I nie dam sie zastraszyć żadnym groźbom !

To mówiłem ja

Fanatyk Heroes III

Heroes IV  /thumbdown/  Dołem

Lisu chcesz mi podpaść  /sly/

Heroes IV  /thumbdown/  Dołem
 

V będzie żądziło,ale póki nie ma V żądzi IV,ale dla fanatyków staroci świata to może inne części,a jak tak to lol? /blink/

gosciu ma racje  ten lisu cały  ale przcesz 3 i 5 to na tej samej zassadze jest
tylko tyle ze nowi bochaterowie nowe zamki nowe potwory nowa lepsza grafika ale  cała gra i jej zasady sa te same i mi się to podoba ze omaszzz :D juz mam odłozone troche daninny na te cudną gerkie

mysle ze najlepsza bedzie piateczka ale trojeczka tez byla bardzo dobrusia.

Ostatnią częścią w którą grałam to była 3(jakis miesiąc temu, tera nei mam czasu  <_<  )  W czwórke grałam jakis czas ale mi sie znudziła. Ktoś powiedział(nie wiem kto nie chce mi się cytować) że dla zwolenników staroci mogą być cześci 3,2,1. No cóż to ja jestem zwolennikiem staroci. Grafika to nie cała gra.
Pozdro

Heroes IV nie jest wart złamanego grosza!!! /huh/  Co robicie takie oczy? W HIII nie graliście czy jak? HV? To tak jakby zrobić czwartą cześć Matrixa... :]  Dokładnie, dokładnie: Fanatyk Heroes III a w szczególności SoD!! /clap/ Nikt mnie nie przekona, nikt nie sprowadzi na złą drogę!

Ale szakunec fol all, którzy grają w niewiadomo jaką wersje Herosa bo to piękna gra! Za niedługo będzie Heroes 38 i też będzie git. Pozdro B)

Zgadzam sie Heroes III jest znacznie lepszy od IV w którymś z postów już mówiłem dlaczego

Osobiście uwielbiam III, ale nie mam nic do pozostałych części, tylko jakoś III mi najbardziej przypadło do gustu...

Nad każdą częścią serii spędziłem dłuuugie godziny, tak że nie jestem wybredny jeśli chodzi o Heroesa

Chociaż jeszcze nie grałem w V myślę ,że najlepsza i tak jest III ponieważ to do tej pory moja ulubiona część.Heroes 3 powinna być podstawą dla wszystkich grających w Heroesów  /yes/ .

Heroes III rzeczywiście był super produkcją.
Nie zapominajmy jednak o I-wszej części =]

Witam. Mnie osobiście najbardziej podobała się 3 /thumbsup/ ponieważ najbardziej ta część Herosów mnie wciągneła. 4 była głupia.Mam nadzieje, że Homm5 będzie najlepsze a wy jak myślicie? /clap/

Według mnie JUŻ jest lepsza V od III.Grałem w demko i jeśli taka sama będzie pełna wersja to 10 w CD-Action ,murowana!

Mnie osobiście najbardziej podoba się III i IV.

Najlepszą częścią jest Heroes 3 + dodatek SoD & AB /thumbsup/
Niestety nie uwzględniłem 5-ki, bo jeszcze w nią nie grałem (błąd jakiś wyskakuje). Whatever, trójeczka wspaniały klimat (muzyka etc.) który pochłania, a którego było mi bardzo brak w 4-ce. No coż zbieram na upgrade do kompa :/

Im dłużej gram w piątą część tym bardziej mi się podoba. Ta doskonała grafika i ten klimat potrafi urzekać. Gra niemal perfeckt, a może i ideał? I tu mam dylemat między tą częścią, a trójką. Jeszcze do niedawna byłem pewien, że trzecia część jest najlepsza, ale jak już wspomniałem: im dłużej gram w piątkę, tym bardziej mi się podoba. Jednakże mój głos powędruje na trzecią część. To przyniej spędziłem te cudowne dłuuuugie chwile z braćmi grając "non stop". Zadecydowała również ilość map i brak w podstawowej wersji edytora. Poza tym (ale to mini minus) w filmikach w piątce postacie mówiąc nie ruszały ustami. Nadrobiła za to fabuła. Trójka jeszcze dziś potrafi wywrzeć pewnie nie tylko na mnie "achy i ochy".

wszystkie sa cool ale najgorsza to 1 i 4. Kwapiszon taki topic z sondem jest oczywisty. Popatrz na H3 a H5. wiadomo ze 5 wygra powinienes dac np. lepsza 3 czy 4

Dla mnie najlepsze części to III i V ale postawiłem na III.

Bo odniej sie zaczeło.
Potem kupiłem I i II ale tak naprawde mnie Wszystkie części są fajne. =]  /chris/

Ciężkie pytanie :) ... W gre wchodzi III i V. Ale głosuje na III, bo w swoim czasie była większym przełomem mam wrażenie... Grałem we wszystkie części i to wtedy gdy były one nowościami i pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie III... A już razem z WOGiem ehh... IV z kolei według mnie to porażka i komentarz autora "mocna rzecz" jest przesadzony. Oczywiście jest to dobra gra ale w stosunku do III to w mojej ocenie był krok w tył, ja np. po paru tygodniach grania w IV wróciłem do III... V powraca do wielu dobrych rozwiązań III i w połączeniu z grafiką jest teraz najlepsza.

Zależy pod jakim względem najlepsza.
Pod graficznym jest 5
Pod grywalnością jest 3 i 5

HoMM V najlepsze definitywnie

HoMM V najlepsze definitywnie

[snapback]1973[/snapback]

No i ja się zgadzam, początkowo trudne było przestawienie się na nową konwencję 3D, ale z czasem się wciągnąłem.
Przeczytałem w jednej z gazet, że o sukcesie zadecydowało wzięcie schematu z cz III i dodanie nowej oprawy w 3D - i ta kombinacja mi odpowiada

Dałem na 2 bo jak w nią grałem miałem jakieś 7-8 lat i normalnie "byłem" w tym świecie. I jeszcze nie miałem Wina 95 tylko Dosa!!!Takie odczucie nie towarzyszyło żadnej innej części! TYLKO 2! Ale 5 to też jest zajfajna i gram w nią z pasją, ale to nie to samo!

Wiadomo że V. Inne wersje nie mają porównywania do tej najnowszej.

Ciężko powiedzieć, do czasu kupna HOMM V to uważałem za najlepszą część trójeczkę, a teraz jestem chyba za piątką.

Co jak co, ale HOMM V rządzi i jest moim zdaniem najlepszy pod względem graficznym, grywalnym, muzycznym itd.

Choć HOMM III też jest niczego sobie ;D

only heroes 5  nalepsza wg mnie.ma wszystko co po prostu oczekiwałem

Mi h5 nie podeszła. Bardziej lubię 3. Klimat, grywalność i w ogóle ;)  Następną po niej jest 4 ze względu na dużo dobrych opcji /lol/

Ja na razie gram w h5, a czasem ze Smithem w H3.

Według mnie to hommV

Ja wybieram H2 bo jako jedyna z serii mi się nie nudziła.
Potem HIV jako jeden z nielicznych jestem zwolennikiem walczących bohaterów. Zawsze mam trzech w oddziale i wymiatają lepiej niż towarzyszące im wojska.

na miejscu pierwszym hommV a do nie dawna IV !!! IV wg mnie jest lepsza od trojki i to o wiele!!! Ale kazdy ma swoj gost!!

Heroes V jest najlepsza pod wszystkimi względami oprócz jednego a są nim wymagania sprzętowe wiele osób przez to nie może zagrać w heroesa V a nawet na najlepszych kompach ta gra przycina przez to można się zastanawiać czy nie lepiej jest sobie zagrać w III co wogóle nie ścina jakby nie wymagania sądze że ta część była by najlepsza dla wszystkich

oczywiście że 5

Mi najbardziej podoba sie 3 cześć choć teraz nie wiem czy nie przejmie pałeczki część 5 naprawdę jest ona zajefajna i chyba wszyscy podziela moje zdanie

HEJ!!jestem tu nowy ale w herosów gram juz od 6 lat i jeszcze mi sie nie znudziły! Uważam że najleprza częścią jast 5, a przedtem 3 i 2

Moje pierwsza część Heroes w którą grałem to była III i dla mnie ona jest najlepsza, chodź V coraz bardziej mi się podoba:D O IV lepiej nie będę wspominał^^, a co do I i II to je widziałem dopiero pierwszy raz jakieś 2 miechy temu, więc nie mogły mnie zachwycić tak jak ludzi którzy to grali jak wychodziły te części.

I i II cześć Herosów to było coś a IV to był jeden wielki minus jakaś pomyłka gra całkowicie straciła klimat herosów już bałem sie ze może być niedobrze z tą sagą gier lecz sie myliłem kiedy ujrzałem pierwsze screny 5 cześci

moim zdaniem jednak najlepsza była 3 część, pamiętam jaki był szał na heroesa... każdy w niego grał (ja osobiście całymi dniami i nocami - dosłownie :D )... po trójce każdy czekał z niecierpliwością na IV, która okazała się dużym rozczarowaniem... gdy zainstalowałem V odsłone gry i po raz pierwszy odpaliłem byłem zachwycony... a dlaczego? gra do złudzenia przypominała tą z 3 części (nie patrzmy oczywiście na grafikie bo to inne czasy)... można porównać również fabułe gry w obu cześćiach (III i V) jest naprawdę super! Jednak rozczarowało mnie trochę zakończenie V :P chyba, że w dodatku będzie kontynuacja to spoko :) podsumowując III i V są godnymi konkurentami, ale ja bym jednak głosował na heroesa III :)

IV to był jeden wielki minus jakaś pomyłka gra całkowicie straciła klimat herosów już bałem sie ze może być niedobrze z tą sagą

Ja uważam wprost przeciwnie. Heroes IV to najlepsza część moim zdaniem, może za wyjątkiem części podstawowej, gdzie były dość nudne kampanie (poza "Córką Pirata", która mi sie podobała). Ale "The Gathering Storm" to była rewelacja, której długo nic nie przebije. Końcowa walka 5 bohaterów z Hexisem to najbardziej emocjonujący pojedynek, jaki stoczyłem grając w którąkolwiek część Heroes. W "The Winds of War" rozczarowała mnie zbyt prosta kampania końcowa. Ale wszystkie poprzednie to też git, zwłaszcza 2 - ta z Mysterio i ta nekromancka (nie pamiętam imienia bohatera)
A najlepsze było to, że można było walczyć samym bohaterem, bez wojsk. Jak miałem wypasionego, to bez wojsk chodziłem. I miejsca na umiejętności bohatera było więcej (5 możliwych poziomów). No, i nie było opcji ulepszania jednostek, co uważam za plus, bo mniej kasy się traciło na rozbudowę miast.

Ze względu na fakt, że mój ostatni post na ten temat jest już nieaktualny, zmuszony jestem do przebiegunowania swojej opini odnośnie najsympatyczniejszej części - kultowej już gry - Heroesów. A jest nim, wg mojego skromnego zdania, Heroes 5.

Pozwalam sobie jednocześnie zaznaczyć, że zamieszczona dniem dzisiejszym opinia, także może ulec edycji w czasie późniejszym, gdyż jej autor nie zaopatrzył się jeszcze w oryginalną wersję dodatków do Heroes 5.

Dziękuję  /pinch/

Popieram cie zbyl2 w 100%.
Tez lubie heroes 5 a te muzyczki...
zajefajne

"Piątka" według mnie najlepsza. To tak jakby "trójka" z lepszą grafiką i kilkoma bajerami.

Od początku: II, III, V.

biore pod uwage heroes III ,IV i V.
III- jest dla mnie idealna mimo ze grafika na teraz niby przecietna ale gra niesamowiata uwzględniając oczywiście wszystkie dodatki. w nią najdłużej  grałam z całym mym kuzynostwem...rodzinna gra  =]
IV- na minus tej grze to koszmarna muzyka w tle i same miasta nie były dopracowane... a w pamiec mi sie wbiła "cudowana" wierza magów w akademi niby...budowla z kart....  a na plus zastosowanie karawan bohater walczył i mozna bylo stworzyc samą drużyne bohaterów =]
V- dobra muzyka dobra grafika tak jak powinno być.miasta dopracowane nekropolia i infernooo wyzbyli sie twierdzy ktora nie była dla mnie za ciekawym typem miasta. ogolnie kocham tą grę!
buziaki dla fanow h

mi akurat brakuje takiego miasta jak twierdza(fakt ze byla troche slabsza niz inne nacje ale to wynik zlego zbalansowania gry), a muzyka w h4 była calkiem udana

ad1- co do twierdzy moim zdaniem w III jak i IV nie był polożony nacisk na tak zwane "mroczne" miasta (inferno i nekropolia)  a twierdza graficznie jak i jednostki w tym miescie nie byly dopracowane.
ad2-jak sie jest na głownej planszy w IV to owszem muzyka jest dobra ale mi utkwiła w pamięci muzyka jak sie wchodzi do miasta elfów... meski okropny głos... niemiłosiernie wali po uszach dla mnie.... /lol/


))))i((((

Ja uważam że najlepsza była trójka wraz ze wszystkimi dodatkami (AB, SoD i nieoficjalny WoG), chociaż z WoGiem może się wydawać zbyt skomplikowana, ale to mi się akurat podoba :) . Piątka to przeniesienie trójki w # wymiar, więc również bardzo ją lubię, graficznie oczywiście podoba mi się bardziej. Podoba mi się również pomysł, że każdy zamek w tej części należy do konkretniej rasy, a nie jest zbiorowiskiem przypadkowych jednostek jak Cytadela czy Loch z trójki. Czwórka moim zdaniem wprowadziła wiele niepotrzebnych zmian, szczerze powiedziawszy chyba żadna mi się nie podobała. Dwójka i jedynka to klasyka, chociaż bardziej cenię sobie jedynkę, nie wiem dlaczego :) .

H1, H2 i H3 jest fajne. H4 jest takie sobie. H5 jest to przeróbka H3 na grafikę 3D z nowym klimatem nie mającym nic wspólnego z poprzedniczkami.

H IV jest nawet fajne, ale nie ma tam takiej "atmosfery". Najlepsze są według mnie heroes III i V. Heroes II może nawet być - fajne. Ale najbardziej lubię piątkę...

witam witam jest tu nowy wienc nie smiejcie sie ze mnie jestem bratem uzytkownika pemo4402 musze was poinformowa ze on jest hakerem i wstawia wirusy i keylogery.
A i tak wogule to najlepsza jest wersja pierwsza poniewarz jest tam swietna mózyka i grafika.
muj ulubiony jest taki ludek co ma horongiefke i jezdzi na koniu, Pozdrawiam wszystki dofidzenia

Idioto mam ci kupić słownik ortograficzny? Chociaż wiadomo że robisz to specjalnie.Poczekaj no niech to się tylko admini dowiedzą wykopią cię na zbity pysk /angry/

witam witam jest tu nowy wienc nie smiejcie sie ze mnie jestem bratem uzytkownika pemo4402 musze was poinformowa ze on jest hakerem i wstawia wirusy i keylogery.
A i tak wogule to najlepsza jest wersja pierwsza poniewarz jest tam swietna mózyka i grafika.
muj ulubiony jest taki ludek co ma horongiefke i jezdzi na koniu, Pozdrawiam wszystki dofidzenia

[snapback]6701[/snapback]

Czepku Przemka muszę cię zmartwić- otuż przestałeś już byc zabawny, nikogo nie rozśmieszysz- conajwyżej sie ośmieszysz ;)

dla mnie 3 (zaczalem od niej) a 4 do niczego (niema ulepszen jednostek !!!!!) a udus mnie ^^  no a 5 moze byc a teraz se kupilem 1 i 2 no i fajna nawet 2 jest  :D

no najlepsza była 3 a teraz 5 i fajnie ;)

Jeśli chodzi o klimat to chyba heroes 3 są najlepsze ale o wiele lepiej gra mi się w heroes 5 i uważam że to najlepsza część sagi :D

Jak na razie to V i III ale czwóreczka z dwójką też są niczego sobie.

A ja wolę IV od III. III mnie wkurza swoją grafiką i misjami :P

Wg. Mnie wszystkie  części były fajne, ale najbardziej III, IV, V i w sumie nie wiem
dlaczego większośc krytykuje czwórkę - mi się to podobało że wymyślili coś nowego, a
nie kopiowali jej z poprzednich części.[/span]

Pozdrowienia dla wszystkich maniaków Heroes'a

[span style=\'color:red\']Edit.Cepek:Martin już ci zwrócił uwagę nie używaj ciemnych i ostrych kolorów

Lubię III i IV, ale V jest wypasiona.

Wg. Mnie wszystkie  części były fajne, ale najbardziej III, IV, V i w sumie nie wiem
dlaczego większośc krytykuje czwórkę - mi się to podobało że wymyślili coś nowego, a
nie kopiowali jej z poprzednich części.

Pozdrowienia dla wszystkich maniaków Heroes'a

no tak wymyslili wiele nowych rzeczy wIV ale wiekszosc z nich była bezsensu, trojwymiarowa plansza bitwy to nie wypał, bohater nie powinien byc w tak łatwy sposób zabity, a najbardziej mi sie nie podobało ze zmniejszyli ilosc jednostek w armii do 5

Cytuj

Wg. Mnie wszystkie  części były fajne, ale najbardziej III, IV, V i w sumie nie wiem
dlaczego większośc krytykuje czwórkę - mi się to podobało że wymyślili coś nowego, a
nie kopiowali jej z poprzednich części.

Pozdrowienia dla wszystkich maniaków Heroes'a

no tak wymyslili wiele nowych rzeczy wIV ale wiekszosc z nich była bezsensu, trojwymiarowa plansza bitwy to nie wypał, bohater nie powinien byc w tak łatwy sposób zabity, a najbardziej mi sie nie podobało ze zmniejszyli ilosc jednostek w armii do 5

[snapback]9809[/snapback]

A ja jakoś wolałam, żeby bohater stał obok jednostek, nie wiem czemu. 5 jednostek w zamku to nie jest wcale mało. (Miejsce było na bohatera + 5 jednostek + 1. (chyba))

Jak dla mnie Heroes IV jest ok.

  (Miejsce było na bohatera + 5 jednostek + 1. (chyba))

[snapback]9814[/snapback]

Tak, było siedem pól na dwóch (lub więcej) bohaterów i na pięć jednostek. /happy/

Jak miałem czwórkę, to tylko w to grałem... Potem odkryłem III - wspaniała, ale nadeszła V i... brak mi słów /ohmy/

CZWÓRKA TOTALNE DNO!!!!!!!!!!!!
NATOMIAST 3 TO COŚ WSPANIAŁEGO
A 5 BRAK MI POPROSTU SŁÓW...........AHH!!! MARZENIE!!!!!!!!!!

Witam,
Wg mnie to najlepszą częścią HoMM jest trójka. Ma niesamowitą grywalność. Wszystko dzieje się w fantastycznym świecie powiązanym z innymi grami (of) Might&Magic. Szkoda że nie dodali miasta Forge w AB. Heroes5 też mi się podoba ale to jest już całkiem inna gra. Inny (wszech)świat i klimat. Nie wiem czemu Ubi zrezygnowało ze starego uniwersum, wg mnie to duży błąd.

Pozdrawiam

5 na pierwszym miejscu, 4 jest niezła, a 3 za stara...

Zdecydowanie trójeczka - najwięcej mojego czasu pochłonęła i od niej zaczęło sie moje uzależnienie. No piątka pełen wypas nie ma co do tego wątpliwości zwłaszcza jak doszły krasnoludy w dodatku. Czwóreczka gdzieś tak nie bardzo.

Chyba niewiele osób lubi czwórkę...szkoda... /unsure:/

1.h5  :D  /lol/  /w00t/  
2.h3 :D  /w00t/
3.h4  ;)

Według mnie to  V i III    na pierwszym miejscu :):):) a IV jest lipna wogóle :P co to za pomysł żeby jednostki sdame maszerowały po planszy :P

Cine-k czemu "lipna"??? Jest inna poprostu! Tak ciężko to zrozumieć? O Boże! A to że jednostki się przemieszczają w IV to dla mnie fajny pomysł.

1. Heroes V 10/10 - Całokształt
2. Heroes III 8/10 - Duża ilość zamków(Mój pierwszy Heroes)
3. Heroes IV 8/10 - Nowe pomysły, fajny wygląd... Tytana!!!

3 najjjjjjjjjjlepsze magiczna /sorcerer/  duzo jednostek /chris/ no i kochane aniolki z zamku /innocent/ ja ta czesc  /cry/ KOCHAM /heart/  /heart/  /heart/

Ja najbardziej lubię Heroes III ze względu na klimacik, dużo zamków i fajne potwory oraz odjazdowe kampanie. Heroes V też jest świetny, chodź ma już inny klimacik niż trójka, ale jest u mnie na drugim miejscu. Następnie jest Heroes II, gdyż to przedsmak trójki i ogólnie fajny i śmieszny. Potem Heroes I, jest to pierwsza część WIELKIEJ sagi i ci którzy znają inne Heroesy będzie fajną przygodą poznanie tej. Myślicie, że zapomniałem o Heroes IV? Wcale nie zapomniałem! Heroes IV zajmuje u mnie OSTATNIE miejsce bo jest BEZNADZIEJNY, ŻAŁOSNY I ZGNOJONY DO GRANIC MOŻLIWOŚCI!!!. Tych którzy mają wątpliwości dlaczego, zapraszam do mojego tematu o Heroes IV. http://www.homm5.info/forum/index.php/topic,952 (http://www.homm5.info/forum/index.php/topic,952)

III i V
III za wszystko co powiedzial kolega impirion
V za to ze nawet podobna do III, swietna grafike i miasta. I choc brak mi lochu z III ten z V tez jest super.

zdecydowanie V

A według mnie jest tak

1.Heroes 3
2.Heroes 5
3.Heroes 4
4.Heroes 2
5.Heroes 1

Taka jest moja ocena

 ;D Jedynka jest najlepsza!!! ;D

Jedynka oczywiście ;D

trudno powiedziec..hm. 3 i 5

a najgorsza 4

Jak Heroes to Heroes. Dla nie ta nazwa mówi sama za siebie. Jedni mówią, że piątka drudzy, że czwórka, trzeci, że jedynka, a z czwartymi nie gadałem. Jak dla mnie to wszystkie części były udane jedne bardziej drugie mniej. Najlepsze są chyba egzekfo III i V

Zakładając granie na najwyższym możliwym poziomie trudności
jak dla mnie to kolejność jest taka - powody:

V - najładniejsza, najbardziej opcjonalna, strategicznie zoptymalizowana, trudna
II - najtrudniejsza, wzorzec dla Heroes III i V, dżwięk
III - grywalność, szybkość rozgrywki, najłatwiejsza, niezrównoważone zamki,         zbyt wiele zbędnych i kompletnie nieprzydatnych czarów i artefaktów

I - pierwotny Heroes, warto zagrać jako początkujący
IV - bez komentarza....

W sumie to wszystkie części herosów były dobre, ale jak miałbym z nich wybrać najlepszą to zastanawiałbym się nad III, a V.
Nie czuję wielkiej odrazy do pozostałych części, ale te jako jedyne przyciągnęły mnie do monitora dłużej niż 12 godzin(bez przerw do łazienki, coś zjeść itp.) i nadal ciągną.

heroes V ma dobra grafike IV zreszta tez :) ale IV za malo grywalne ::)

III srednio grwalne z grafika tez srednio  :P ale najlepsza jest V !!!  8)  :o  :(  >:(  ;D

Każda część prócz czwórki czwórka to porażka
A propo tematu to V i III rulez

Ja oceniam po kolei:
HoMM III - 7/10
HoMM III WoG - 9/10
HoMM IV - 8/10
HoMM V - 6/10
HoMM V TotE - 10/10
Czyli jak można łatwo wywnioskować Dzikie Hordy (uznałem je za osobną część bo wprowadzają ogromne zmiany, w dodatku bez nich HoMM V poza grafiką i muzyką jest cienkie)

Moja ocene ,,Hirołsów"

HOMM3- Fajne ale przez 5 lat grania mi się znudziło daje 7/10
HOMM4- Fajne bo wprowadza dużo zmian ale wielkim minusem jest brak losowego edtoru map losowych
HOMM5-Super nie ze względu na grafikę ale że jest najbardziej dopracowana ze wszystkich częśći



Czyli moja opinia brzmi najlepszy HOMM5 -_-

Moja ocena każdej części :

1. - Już kiedyś czytałem "zawsze ta pierwsza część jest najlepsza" popieram, chociaż nie uważam, że jedynka jest najlepsza. Owszem bardzo fajnie mi się grało, ale nie najlepsza !

2. - Nie wypowiem się, bo grałem tylko 5 min.

3. - Mam orginał.....Bardzo fajna, ale moim zdaniem nie najlepsza

4. - Wielu mówi, że jest do bani. To była 1 część Heroes w jaką grałem i bardzo mi się podobała

5. - Wg. mnie najlepsza część pod względem grywalności, muzyki itp. ....

Stawiam na H5.....

Najlepsza jest oczywiście V a poniej III :)

HoMM 5 Jest njajlepszą grą w jaką do tej pory grałem. Wszystko w niej zasługuje na medal dla Nivalu. Grafika, dźwięk, fabuła, wszystko zapięte na ostatni guzik. A 4 część heroesów wcale nie jest zła powiem nawet że bardzo mi się podobała, nie wiem dzlaczego wszyscy mówią że jest najgorszą częścią

HEROES V rządzi!!! ;D

Wg każda część ma swój urok, chociaż najczęściej gram teraz w Heroesa V. Oczywiście  nie zapomniałam o cudnej trójeczce ;), a u kuzynki zawsze w czwórkę pocinam heh ;D. Z heroesów nie grałam tylko w pierwszą część (a chciałabym zobaczyć, jak się w nią gra) :).

Wydaje mi się że najlepszą częścią herosów była 3  :D,aż do pojawienia się heros 5 ;D.
Szczerze mówiąc 5 to dużo ulepszona 3.4 zajmuje ostatnie miejsce.Po pierwsze fabuła nie ta,po drugie inferno pomieszane jest z nekropolis,po trzecie można wybierać jakie się chce mieć jednostki (co jak wróg którego podbijesz zamek będzie miał inne jednostki >:().

(...) 4 zajmuje ostatnie miejsce.Po pierwsze fabuła nie ta (...)

Chodzi ci o zniszczenie świata? A 5 to niby pod tym względem święta?

Każda część jest na swój sposób wyjątkowa, każda ma swoje wady i zalety, jednak na pewno nowe części będą znacznie lepsze pod względem technicznym, ale na fabułę to nie ma wpływu, ponieważ to zależy tylko i wyłącznie od wyobraźni, dlatego najlepszą częścią jest  HMM5, ciekawa fabuła i poszczególne wątki a wszystko dopracowane do perfekcji.

(...)A 5 to niby pod tym względem święta?

Chodziło mi o spójność kampani.

A HIII Armageddons Blade to święta? ;P Ale jestem zaczepnie zUy.

3 ale nie wiem jak grać multiplayer  jak ktoś może to niech wytłumaczy

Ale jak chcesz przez neta czy hot seat?co ty masz taki problem z tym.

Temat kontrowersyjny, no ale dobra.
Ja chyba pozostanę przy III części, mam do niej szczególny sentyment.
Jeśli chodzi o IV, to nie mam bladego pojęcia, co w niej widzicie  :niepewny:
Jeszcze nigdy nie udało mi się przejść samodzielnie żadnego scenariusza w tej części ;D  Dla mnie jest chyba za trudna ;P
A V jest okej, głównie jeśli chodzi o kampanię ;)

Według mnie wszystkie części są dobre prócz 2 i 1. Żadna z nich nie jest idealna ale każda z nich ma w sobie coś wyjątkowego i coś co nie spełnia warunków każdego gracza.Powiem teraz coś o każdej części. III jest fajna ma dużo planszy fajne magie ciekawe stwory. IV jest ciekawsza także duży wybór planszy ma dobrą grafike i ma takąe ciekawą opcje taką dzięki której stwory mogą chodzić po planszy bez bohatera. Natomiast V bardzo mało planszy najlepsza grafika ciekawe animacje.Każdy z Was ma prawo do wyboru lecz dla mnie części III, IV, V są jednakowe i bardzo ciekawe lecz żadna z nich nie jest tą która byłaby najlepsza.

Na poczatku, gdy zobaczylem homm5 w gazecie i zapowiedz na hyperze, pomyslemem sobie: "co to za gowno nigdy nie bede w graz tylko w heroesy 3".
A inaczej widziec w telewizji czy w gazecie niz na zywo przed komputerem grac.
Gdy u kolegi rozegralismy partyjke, od razu mi sie spodobala i na drugi dzien poszedlem do sklepu sobie ja kupic.

Wedlug mnie heroes5 jest najlepszy, poniewaz ma ladna grafike, fajna fabule, lepsze misje

Na poczatku, gdy zobaczylem homm5 w gazecie i zapowiedz na hyperze pomyslemem sobie: "co to za gowno nigdy nie bede w graz tylko w heroesy 3".
A inaczej widziec w telewizji czy w gazecie niz na zywo przed komputerem grac.
Gdy u kolegi rozegralismy partyjke od razu mi sie spodobala i na drugi dzien poszedlem do sklepu sobie ja kupic.

Jak mówi stare przysłowie, nigdy nie oceniaj książki na podstawie okładki, lecz jej zawartości.
I w tym wypadku się to sprawdziło ;)

zgadzam sie z tobą :D

Na dodatek nie powinno oceniać gry (wszystkiego innego też) po tym jak dawno została wydana(ewentualnie uwzględnić to) czy tym bardziej po okładce itp., bo dopiero po "spróbowaniu" można stwierdzić jaka naprawdę jest. Ja pozostanę przy swoim, że V i III są najlepsze, a IV zawsze będzie miała to "coś".

a IV zawsze będzie miała to "coś".

To "coś", co nie pozwala mi nigdy wygrać żadnego scenariusza, a mianowicie zbyt wysoki poziom gry ;D
Jedyne co polubiłam w tej części, to Cazrne Smoki ;)

Homm IV wcale nie ma tak wysokiego poziomu gry, wręcz przeciwnie moim zdaniem, pojedyncze misje są łatwiejsze niż w innych częściach.

Hmm, dla mnie gra jest na wysokim poziomie i dlatego też bez kodów ani rusz ;D

A w III kocham to, że scenariusze są łatwe i przyjemne do przechodzenia ;)
O muzyce podczas bitew już nie wspomnę....te bębny ...:D

Czy ty tylko bębny z H3 znasz?

Grafika jak na tamte czasy rewelacyjna...hm...uważam, że jeżeli chodzi o "obsługę" herków 3 to jest łatwiejsza niż w h5 (chodzi o to, że grając w to pierwszy raz łatwiej idzie się połapać w h3), jednostki są dobrze przydzielone do ras i nie stworzono "mieszanek wybuchowych" jak np. w h4 - śmierć + inferno :P jak to zobaczyłam to krew mnie zalała :P

 H3 są zajebczaste, mają super mapy,fajne i proste jak drut misje.

 
 są  ( :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D :) ;D )



 ponad to jest fajna muza i fajne potworki.


 najlepsze są diabły ( :diabelek: :diabelek: :diabelek: :diabelek: :diabelek: )
 oraz anioły ( :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: )

Mniej emotek , następnym razem ostrzeżenie !!! / cepek

Wole H5 - lepsza oprawa muzyczna i graficzna :)
A i jeszcze lepszy wgląd na miasto [w H3 brakowało mi tego pełnego widoku miasta :)]
Jedno z lepszych co zrobili w H4 to to że podłoże nie wygląda tak samo na śniegu czy na trawie [ale w H5 rozwiązali ten problem otaczając miato naturalnym terenem]

Wole H5 - lepsza oprawa muzyczna i graficzna :)
A i jeszcze lepszy wgląd na miasto [w H3 brakowało mi tego pełnego widoku miasta :)]
Jedno z lepszych co zrobili w H4 to to że podłoże nie wygląda tak samo na śniegu czy na trawie [ale w H5 rozwiązali ten problem otaczając miato naturalnym terenem]

tak, popieram. wiem, że to nie miejsce na to ale muszą popracować w H6 nad jednym - wiatr. Chodzi o to że na polu bitwy wiatr wieje w 2 rózne strony xD
jak z tym zrobią to będzie spoko.
W h5 owszem grafika cudna, muzyka ale... i tak uważam H3 za królową sagii Heroes!!!

Przecierze H3 była prekursorem do H5 więc jest jakby to określić jest legendą hitem wszech czasów.

Przecierze H3 była prekursorem do H5 więc jest jakby to określić jest legendą hitem wszech czasów.

o tak! racja! ale dla mnie forever and ever :D

w h3 chyba w dodatku SoD wprowadzono mozliwość sterowania wieżyczkami obronnymi. I to kolejny +   !!!

Mi się najbardziej podoba część 3 i 5, a 4 jest taka no przesadzona

4 jest taka no przesadzona

To dlatego ,że chcieli wprowadzić nową formę rozgrywki turowej, poza tym byli trochę zdesperowani i wyszło to, co wyszło ;P

Dla mnie III wciąż pozostaje mega hitem ;)

A ja nadal będę lubić każdą część na swój sposób, choć V i III będą zawsze trochę lepsze od IV. W IV największą pomyłką były połączenia miast (choć tjw. pisałam można się przyzwyczaić) i to, że wszyscy bohaterowie (oczywiście z tej samej rasy i klasy) mieli takie same zdolności i  niczymsię nie różnili.

W czwórce nie tylko połączenia miast były dziwne, gorsze dla mnie było występowanie bohatera, jako jednostki walczącej  :huh:

To była jakaś pomyłka. Bohater zawsze siedział na koniu i jedynie dowodził armią podczas walki, a nie był kolejnym pionkiem w grze  :/

Szkoda gadać.... czwórka niczym mnie nie urzekła, a jedynie zniesmaczyła ;P

Niestety oj niestety popieram ^^

A najbardziej dobijało mnie to, że raz miałam takich 8 silnych herosów, że nimi dało się wytłuc pół planszy :P

^Czasem wystarczy jeden lub dwóch bohaterów, aby pokonać wszystkich, zwłaszcza z miksturą nieśmiertelności.

taaakkk ale fajnie meć taki hero - team ;)

Z drugiej strony jest to jedną z wad tej gry, można mieć więcej niż jednego bohatera w armii, co nie zmienia faktu, że może okazać się to mocne.

E tam, się czepiacie. :) To właśnie bardzo dobrze, że bohaterowie biorą czynny udział w walce. Dzięki temu gra jest bardziej ciekawa i trzeba odrobinkę więcej kombinować z jednostkami i bohaterem na polu bitwy. :D Jak się nie postarasz, to lipa i bohater wącha kwiatki od spodu. :rolleyes:

... Jednak pani powyżej ma trochę racji ... Miło popatrzeć jak jak bohater uderza [w H5 ładnie to zrobili] , a jeszcze milej się robi jak możesz znienawidzonemu bohaterowi zęby można powybijać :)

Do tego, że bohaterowie mogą walczyć, nie mam nic przeciwko, ale ewidentnym niedociągnięciem jest to, że można mieć armię złożoną z samych bohaterów, co wygląda mało naturalnie i prawdopodobnie. ^ Też lubię popatrzeć jak bohater uderza w wroga.

Do tego, że bohaterowie mogą walczyć, nie mam nic przeciwko, ale ewidentnym niedociągnięciem jest to, że można mieć armię złożoną z samych bohaterów, co wygląda mało naturalnie i prawdopodobnie. ^ Też lubię popatrzeć jak bohater uderza w wroga.

Scyro prowda.

A w której części Herków podobało się wam menu? Mi w H III no i ewentualnie IV a V odpada, nie podoba mi się >:(

W zasadzie we wszystkich częściach menu było dosyć dobre. W III i IV były zbliżone, w V  podobały mi się animacje, ale nie pasuje mi to, że widać kiedy da na scenka się kończy i zaczyna się od początku, czyli niezgrabnie wykonane przejścia.

Ja tam nie narzekam każde menu mi przypadło a w H5 moim zdaniem jest najlepszy te sceny walki oraz oblężeń są szczególnie dobre.

Menu w HoMM V, wg mnie, było ładnie zrobione. Zawsze to jakaś nowość, animacja i dobrze dobrany utwór ;)

Może menu w V jest najbardziej urozmaicone, ale przejścia między animacjami psują cały efekt. W poprzednich częściach nie ma się do czego przyczepić, no jedyne co, to to, że są monotonne, ale i na animacje z V można powiedzieć, że są jednostajne.   

Filmiki też były dobre np pokonanie Markala ożywienie Nikolaja dobre jakości były zrobione a co do animacji to dla mnie był good więc nie mam im nic do zarzucenia.

Co do przechodzenia animacji w głównym menu. Chyba nikt nie przygląda się temu, na tyle długo, żeby doczekać końca sceny? Gracze raczej od razu przechodzą do gry i pewnie większość z nich, nawet nie zwróciła na to uwagi. ;D

Ale może się zdarzyć, że zostawi się menu na dłużej i zobaczy się całą scenkę (i źle wykonane przejścia). Co do filmików, to są całkiem niezłe, ale bohaterowie nie ruszają ustami kiedy mówią co trochę psuje efekt.

Ale może się zdarzyć, że zostawi się menu na dłużej i zobaczy się całą scenkę (i źle wykonane przejścia).

To już naciągana wersja, moim zdnaiem, ale niech będzie ;D
Co do animacji, za wyjątkiem ruchu ustami, wszystko jest wykonane bardzo ładnie ;)

Menu główne H5 jest według mnie najlepsze bo tam się jednostki ruszają a nie stoją sztywno jak w ustalonej pozycji jak w pozostałych herosach.

Ja tam na menu gry , nie przywiązuje największej wagi , przecież najważniejsza jest sama rozgrywka  ;D

Ja też nie zwracam uwagi na takie rzeczy tylko włączam rozgrywkę i jadę z koksem.

w 5 popsuli tą dwuwymiarowość
powinno zostać tak jak w 3

Raczej nie popsuli tylko musieli nadążyć za duchem grafiki a co byś chciał w H5 grafę z H3 czy tą jaką wstawili do ostatecznej wersji?

chodzi mi o to że można obracać ekranem na mapie przygody

Najlepsza trójeczka! :D Zaraz po niej piątka  ;>

Trójeczka zawsze będzie najlepsza.Czwóreczka dno totalne.A piateczka to jakby kontynuacja trójki. ;)

trójka była, jest i będzie najlepsza

dla mnie najlepszy będzie Heroes V a trójka uważana jest za najlepszą ponieważ stała się klasykiem i na nią są organizowane konkursy.

dla mnie najlepszy będzie Heroes V a trójka uważana jest za najlepszą ponieważ stała się klasykiem i na nią są organizowane konkursy.

gdyby nie trójka nie powstałaby piątka

gdyby nie trójka nie powstałaby piątka

Matko... równie dobrze mozna powiedzieć, że gdyby nie H I nie byłoby reszty :P albo jeszcze lepiej: gdyby nie King`s Bounty nie byłoby H I i reszty sagi więc nie mówcie głupot i gadajcie z odrobinką sensu :P (co poniektórzy...)

chodzi mi o to że piątka jest podobna bardziej do trójki a nie do czwórki

To wybacz ale trza dokładnie pisać a nie wygadywać się potem i spamować :P ;P ;P ;P

Dla mnie 3 pod względem fabuły.
Heroes 4 jest dla mnie w niczym dobry bez obrazy dla fanów 4 części.

---

A Heroes 5 pod względem fabuły nie tak jak 3 ale też fajnie,muzyka i grafika mi się w niej najbardziej podobają a grafika dla tego pewnie że to jest najnowszy Heroes i w 3D.

III jest najlepsza,podoba mi sie ten klimat i to że się wyróżnia...IV jest najgorsza,wogólę klimat go zniszczył...

Dla mnie Homm5 była, jest i będzie (do powstania hoom6) najlepszą częścią.
Najgorsze jest tylko, że się tnie troche.

Bo jeśli ma się słaby komputer albo włączone detale no to na pewno będzie ścinało Herosa.

Mi nie - u mnie wszystko działa jak ta lala :P

Ale nie mówcie takich złych rzeczy na H4 - owszem wyszła do bani , ale tylko dlatego że twórcy spróbowali czegoś nowego , tylko że źle im to wyszło . Człowiek powinien uczyć się na błędach - i dlatego powstało H6 podobne do H3 , no może poza grafiką i muzyką :)

No ale Nival twórcy Herosa V wykorzystali jeden element z H4 a mianowicie podział pola walki nie na heksy tylko na szachownicę która w jest w 2 wymiarach w walkach na wolnej powierzchni oraz przy oblężeniu zamku ma ona inne wymiary.

Wszystkie są najlepsze.

Wszystkie są najlepsze.

Hah. No właśnie :D

To zależ mi sie podobała każda część nie tylko pod względem oprawy graficznej ale pod względem fabuły oraz klimatu.

Tak ale Heroes IV zachrzanili.Jak już mówiłam wcześniej Heroes III jest najlepszy i Heroes V jest też niczego sobie.  ;D

Cóż co do zachrznienia do raczej mieli powody a mianowicie brak kasy na następną produkcję bo nie dało się kasy ciągnąć na grze którą stworzyli po 2 musieli się zmierzyć z dziełem którym sami stworzyli więc oczekiwania był wielkie no i wyszło jak yszło ale mnie przypadło do gustu.

Ale jeżeli chodzi o grafikę to w H IV ogromny przeskok od H III. Plusik ode mnie. Tak szczerze w H IV fabuła mnie wkurza :/ ten cały Axeoth. Powiedzcie mi co się z nim stało? też zniszczyli? przeszłam tylko H IV podstawówkę a w dodatki nie grałam bo lipne jest to H IV.... :P

Mnie się wydaje że H4 było dobre(cóż jeśli gracze podzielili się na 2 obozy bojkotujących H4 oraz sympatyków do których ja należę) Laxx co do dodatków ja przeszedłem The Gathering Storm bez większych problemów a Winds of War zrobiłem prawie całe nie mogłem zrobić jednej kampanii.

Aha. Bo ponoć te dodatki niebyt "rewolucyjne" były więc ich nie kupowałam. Nie wiem...po prostu IV nie przypadła mi do gustu. Jakoś-takoś....

Sorx za offtop :)

Laxx jakby co możesz kupić sobie złota edycję H4 a wracając do tematu to H4 było nawet fajne ale cóż są niektórzy co mówią że H4 był do bani,ciulowe itp.

bo takie było
nie ma co go porównywać z H3

K...A!!! ARGUMENTY!!! Jak nie masz czym podeprzeć swojego zdania to się nie odzywaj, dobranoc.

w czwórce jednostki są jakieś pokraczne i entów nie ma
w trójce enty są a jednostki wyglądają świetnie
pasuje??

enty to jedna jednostka wśród wielu. To nie jest argument!
Inna grafika, bitwa pod kątem, dlatego się zdaje że pokraczne.
 

minusem jest też to, że nie można wybudować wszystkich budowli

mi najbardziej podobają się 3 i 5 ale,jednak lepsza jest 5.Heroes V jest jakby ulepszeniem Heroes III,jednostki,zamki się zmienili ale zasady,fabuła gry została niemal skopiowana z 3 :)

Dla mnie najlepszy jest Heroes V i III trójka ma swój klimat jest uwielbiana przez miliony graczy przez mnie też ale H5 jest bardzo dobre muzyka,fabuła to są rzeczy które lubię w najnowszej odsłonie Herosa.

A mi podobają się wszystkie części, każda ma swój urok. Według mnie 4 wcale nie jest zła. Ale i tak najbardziej lubię 5 za grafikę jednostki i grywalność.

jak dla mnie ranking chwilowo wygląda tak :
1. Heroes V
2. Heroes III
3. Heroes IV
4. Heroes II
5. Heroes I

a mój ranking wygląda następująco:
1. - Heroes V - normalnie
2. - Heroes V - dzikie hordy
3. - Heroes III
4. - Heroes IV
5. - Heroes II
6. - Heroes I

Macie typowo dziobowe oceny, wybaczcie ale nie graliście we wszystkie części albo nie umiecie docenic klasyki. Moje natomiast wygląda tak:
I- Heroes III- nie tylko za grywalnośc ale za to że wzbił serię na wyżyny i dzięki niej piątka też jest super
II- Heroes V- za poprawioną mechanikę z trójki, grafika żałosna (mimo iż trójwymiarowa to pasuje mi bardziej do Barbie: Królestwo Różowych Słoni)
III- Heroes II- taka nieco uboższa trójka, ale grywalnośc bardzo dobra
IV- Heroes I- co prawda jeszcze mniej skomplikowana, ale to podwaliny serii
V- Heroes IV- całkowicie zrąbana, więcej nie chcę mówic

A ja myślę że się podlizujesz... ^^
U mnie to wygląda tak:
1. III - Do tej pory pamiętam przechodzenie kampanii albo grę w 8 z kumplami....
2. V - Zrównoważenie zamków, alternatywy przez co każdy może obrać taktyke do swojej małej armii.
2. II - Clasic <jakiś czarny tłusty bit> Pamiętam doskonale że w tą cześć grałem jako pierwszą i do tej pory dobrze ją pamiętam... moja kuzynka brała zawsze zamek który nazywam księżniczka tęczy xD...
4. IV - Jednak czwórka była w pewien sposób innowacyjna i podobał mi się system bohatera jednostki ale trzeba było by go trochę dopracować. Niedoróbki jednak nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł tej części.
5. I - grałem zdecydowanie najkrócej - gorsza II.

Trudno jest mi wybrać najlepszą, ale moją ulubioną jest V. Zawsze wielbiłem III i byłem sceptycznie nastawiony do tej bajkowej grafiki i zapowiedzi V. Jednak kiedy zagrałem od razu pokochałem najnowszą część HOMM-u.
Skoro już tworzymy rankingi to mój wygląda następująco:
1 - HOMM V
2 - HOMM III
3 - HOMM II
4 - HOMM I
5 - HOMM IV - dla mnie totalna porażka i nieudana próba urozmaicenia świetnej "trójki"

5 - HOMM IV - dla mnie totalna porażka i nieudana próba urozmaicenia świetnej "trójki"
...No wiesz , niektórym to się podoba . Jak ktoś wcale nie znalazł przyjemności w HIII , no to czwórka , w której dużo zmieniono , była by dla niego hitem . Ja HIV dałbym między HII a HI .

To u mnie tak:
1. Heroes IV. Najczęściej do nich wracam, może i brak im czegoś z trójki, ale po prostu uwielbiam to czego ludzie piszący "H4 jest do kitu!" nie dostrzegają...
2. Heroes III. Klimat i doskonale obmyślane jednostki.
3. Heroes V i II ex aequo. V za alternatywne ulepszenia i fajnie wykonane niektóre miasta (ale to jednak gra jak większość nowych - na jeden raz i do kosza), II za ciekawe rozwiązania w kwestii miast.
A w I nie miałem przyjemności zagrać. Pragnę zwrócić jeszcze uwagę, że odstęp między miejscami jest bardzo mały.

Kiedy dostałęm od kuzyna heros 3 too normalnie grałęm wdzień w dzień tylko jedno mnie nudziło to kampania trochce mnei wkurzyła >:( i jej nie przechodziłem bo mi się nie chciało a herosy 5 to najbardziej mi sie podoba grafa i zwłaszcza co lubię w grach to kampanię bardzo wciąga i jest pełna niespodzianek  :D no i oczywiscie grafa jest de best a zwłaszcza miasto academia haha

A mój ranking wygląda następująco:
1. - Heroes V - Dzikie Hordy
2. - Heroes V - normalnia wersja bez dodatków
3. - Heroes III - bardzo mi się podoba według mnie jest jedną z lepszych części sagi
4. - Heroes II
5. - Heroes I
6. - Heroes IV

To by było na tyle  ;)

Moja lista:
1.Heroes III  ;D
2.Heroes V (bez dod.)
3.Heroes V (Dzikie Hordy i Kuźnia Przeznaczenia aequo)
4.Heroes II
5.Heroes I
6.Heroes IV

Najlepsza według cześć "hirołsów" to część piąta because ma ładną nawet bardzo ładną grafikę tylko trochę baśniową. Dużym plusem jest też zwiększenie pola bitwy i różnica wielkości stworzeń, a nie tak jak w homm 3 tytan wielkości krzyżowca itp. Fajne, że postanowili zrobić w tej odsłonie grafikę 3d.
Homm5 ustępuje homm3 pod względem ilości miast, ale na szczęście w dodatkach poznajemy dwa nowe i rozbudowanej ,wielowątkowej fabule, bo w heroesie 5 jest to typowa walka dobra ze zła.
Homm3 niewiele ustępuje homm5 w końcu ostatnia część była wzorowana na 3 i gdyby nie ona wątpię czy widzieli byśmy teraz wspaniałą piąteczkę.

A do Penelopy rozwiń swoją wypowiedż i dlaczego bardziej lubisz homm4 podstawkę niż dodatki?

Dla mnie najlepsza częśc to oczywiście piątka. Drugie miejsce należy do HIII a trzecie miejsce przyznaje pozostałym częścią.

Edit:Uzasadnij troszeczkę swój wybór kolego o to tylko proszę/Loczek

1.Heroes V - za ładną - może leciutko cukierkową, ale to nic - grafikę, fajnie zaprojektowane jednostki i miasta oraz bardzo rozwinięte drzewko rozwoju bohaterów.

2.Heroes III - ma swój klimacik i fajną fabułę. To właśnie od Heroesa III zacząłem swoją przygodę z Hirołsami.

3.Heroes IV - mimo wielu niedociągnięć i błędnych modyfikacji ta gra stoi u mnie na 3 miejscu, ze względu na rozbudowany, szczegółowy świat i fajny edytor map, a miejscami też fajną muzykę.

4.Heroes II - Nawet rysunkowa stara jak świat grafika i utrudnienia typu "500 złota dziennie" i "1 Mag rozwali 50 Chłopów" nie przeszkadzają w tym że da się miło pograć.

5.Heroes I - całkowita bajkowość i dziwaczność zepchnęły u mnie tą grę na 5 miejsce.

Dla mnie każda cześć oprócz I jest równiutkie.

1.Heroes II: Mimo grafiki, pozwala na wybranie między dobrem a złem wg. kampanii. Niektóre rzeczy mnie tu zachwyciły ale niektóre nie przykładowo niektóre utwory.

2. Heroes III: Mimo że jeden dodatek dzieje się przedtem akcji podstawki a drugi nieco potem, to nawet ciekawe miejsce. Nieco denerwowała mnie fabuła, szczególnie te papierki z tekstami, nieco bym tu zmienił tylko Cytadelę. Muzyczka nieco taka, jakbyś żył zarówno w fantazy i jak na średniowiecznej bitwie....

3. Heroes IV: Och, kolejne zmiany. Muzyczka ze wszystkich części się spodobała i podoba, karawany i znakomita fabuła, szczególnie podstawkowa, czarujące jednostki mający księgę, i wiele fajnych zmian. Łatwy do obsługi edytor daje szansę stworzenie mapy każdemu nowicjuszowi Heroesów i niektórych czempionów. Ale niektóre rzeczy żenada kompletna np. no ok cerber pasuje do nieumarłych ale reszta demonów, nie przepraszam bardzo. Nie idę strajkować przeciw Heroesom IV, jak większość.

4. Edytor wymaga, bardzo wytrwałości jeśli lubisz majsterkować przy "kabelkach". Ale nie to, graficzka nieco taka bajkowa, fabuła nieco dziwna ale potem nieco to się zmienia, a niektóre utwory(np. gdy za kierownicą stoi Ornella) są majestatyczne, a niektóre jednostki dostały fajne wyglądy. Ale do tego zdolności rasowe i ciekawe drzewko rozwoju, cud miód, orzeszki i mleczko. 

smaka mi nie rób :)

1. H5 ze zględu na zbalansowanie armii, fajne pomysły, wiele udogodnień typu karawany, ciekawe rasy - nie pomieszane i uzasadnione. Jednostki alternatywne, duża liczba istot, artefaktów, wszystko ma swoje miesjce, nareszcie porządnie wykonane kampanie. Trochę słaba fabuła i nudna kampania dodatku, gra spowalnia przy większych bitwach i lokacjach nawet na dobrym kompie.
2. H3 ze względu na bardzo niskie wymagania sprzętowe względem grywalności. Łatwy edytor, pełno map do gry, niska cena. Bardzo dużo obiektów, artefaktów.
3. H2 - to samo co w trójce tylko trochę mniej urozmaicone i uproszczone. Czytelna grafika, duża grywalność.
4. H1 bo to to samo co w dwojce tylko jescze bardziej ulepszone. Trochę nieprzemyślane elementy rozgrywki (typu kupowanie czarów co powodowało nadmierne wykupywanie zaklęcia armagedon przez dodatkowych bohaterów).
5. H4 tylko fajne ze względu na ciekawy system rozwoju postaci. Nieliczne dobre pomysły, np. swobodne chodzenie jednostek, fajne oblężenia i system karawan. Fabuła potrafi rozśmieszyć ale chyba w nie zamierzony sposób, tzn. nazwy postaci typu: Mandolina, Spazz Maticus (czy jakoś tak) itd. Denne, tragiczne rozwiązania typu wybór pomiędzy jednostkami pomieszanych ras wykluczajacy drugą opcję, beznadziejne pole walki.

Uważam, że 5, gdyż można rzec, że jest to HIII tyle, że w 3D. A ja HIII bardzo lubiłam ^^

P.S. Ja tam wątpię by były Heroes 6....

Zaznaczyłem że wszystkie bo to prawda. Nie każdy grał w jedynkę np. więc ciężko może mu powiedzieć, ale ja grałem w każdą. Co do 6... bez sensu że jest w ankiecie. Nie można powiedzieć że będzie lepsza. A głosy oddane na nią, to chwilowe "podjaranie" się działem z pomysłami o tym na forum albo chwilowa fascynacja.

Na stówę 3 jest najlepsza:)

Jak na tamte czasy doskonała grafika,niezwykle klimatyczna muzyka .Dodatku bardzo duzo zamków (8 a zdodatkiem Armaggedon Blade ).Kampanie są barrdzo dobre , zwiazene tematowo (nie to co w 4 podstawowej).Mnóstwo jednostek(tez duzo neutralnych), bohaterów ,.

3 RLZ ;)

To tak samo jakbym powiedział, że jedynka jest najlepsza bo jak na tamte czasy była świetna. Wydaje mi się, że trzeba oceniać patrząć z perspektywy 2009 roku, co nie wyklucza, że H3 może być najlepszą częścią.

Moim zdaniem 5 i 3, ale 5 przewyższa wszystkie. Powód ? Grafika, Ścieżka dźwiękowa wprost cudowna, o grywalności już nie wspomnę. Dodatki dają nam wiele więcej. Chociaż lubię też pograć w 3 część od czasu do czasu, ale zdecydowanie 5 jest moim głosem. :)

5. Dobra grafika, scenki, zbliżenia w czasie bitew, ciekawa kampania, drzewko rozwoju bohatera, ulepszenia, wieże i fasa nie tylko zatrzymująca armie wroga.

Hmmm, H5 jest świetną częścią, którą już zresztą większość wcześniej zachwalała, więc każdy zna jej zalety, ale... ,,Trójeczka" zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu xD (jak i zapewne w sercach wielu graczów, którzy od H3 zaczęli swą przygodę z serią Might&Magic)

Grałem w H5 i H3 i muszę przyznać, że trójeczka o niebo lepsza, poza tym od niej wszystko się dla mnie zaczęło ;).

Pierwsze miejsce V gdyż zacząłem od niej przygodę z Heroesem, drugie IV ( bo nie chcę by mnie udusiła Enya ) trzecie III bo wiele osób lubi trójkę ja też

Mój ranking :D

1 miejsce  Heroes III
2 miejsce Heroes V i II
3 miejsce Heroes I
999 miejsce Heroes IV :)

999 miejsce Heroes IV

Dlaczego aż tak nisko :-\,przecież IV też ma swoje zalety oraz, mimo iż nie wyszła do końca doskonale, to jest w niej wiele ciekawych pomysłów i połączeń, których nie ma w innych częściach. Na pewno chciano dobrze, a jak wiadomo, nie zawsze wszystko wychodzi i osobiście uważam, ż IV nie jest taka zła.     

A ja bym po prostu radził Claymore'owi przeczytać regulamin, gdzie jest napisane, że pisanie bez uzasadnienia jest widziane niemile. Więc albo napisz dwustronicowy referat o tym, czemu sądzisz tak a nie inaczej i wklej go w miejsce tamtego posta, albo po prostu tego posta usuń.

Każdy ma swoją ulubioną wersję jak to już ktoś powiedział III i V  najlepsza.. III to klasyk. na swoje czasy to była wyśmienita gra teraz też gram najczęściej z kumplami... bo szybko tury lecą. tak na cztery osoby w H III to jeszcze nic ale w HV  grać we czterech to koszmar.


Nie wiem czego wszyscy mówią że 5 to kicz bo trzeba kamerą odwracać..... Przecież gry nie można oceniać po samej grafice liczy się też fabuła......
W herosie 5 są mniej więcej równe zamki nie to co  w 3

Moim zdaniem Heroes V jest the best. Troche mnie denerwuje ta kolorystyka na mapce (chcialbym aby bylo troche mroczniej jak w H3) ale i tak jest ok. Miedzy Heroesem 4 a nastepna czescia zrobiono duzy skok. Miasta mozna obejrzeć "z każdej strony". Dodano duzo nowych soundtracków i za to oceniam H5 najwyżej. Heroes 3 tez bardzo cenie, bo to jedyna strategia (turowa) w którą grałem i w którą mogło się spokojnie grac z kumplami i czerpać z tego 'radość'.

Grafika w grze jak dla mnie ma najmniejsze znaczenie więc w mojej opinii ona H5 nie daje nic. A co poza grafiką ta gra nam daje? Fabuła jest słaba a w pojedyncze mapy gra znudziła mi się już po godzinie a każdy kolejny dodatek dawał mi też jedyne 60 minut zabawy po czym zaczynało powiewać nudą.

W mojej opinii najlepszą częścią właśnie za bardzo dobrą fabułę i sposób jej przedstawienia jest HIII. Na drugim miejscu stawiam H4 choć tam fabuła jest najgorsza z całej serii to na pojedynczych mapach nawet przyjemnie się gra z trzema herosami w oddziale. Na trzecim miejscu stawiam H2 choć to czysto sentymentalne upodobania od tej części zacząłem przygodę z Heroes. Dopiero teraz w moim rankingu widnieje H5 wraz z dodatkami choć w tą części miałem dość jeszcze szybciej niż jedynki.

H5 to także jedyna odsłona serii jakiej nie zakupiłem na własność i nie zamierzam tego robić przez dłuższy czas. Ba nie mam nawet pirata  ;D

Na drugim miejscu stawiam H4 choć tam fabuła jest najgorsza z całej serii

Literówka/przejęzyczenie/przeklawiaturzenie?
Argumenty, proszę...

Fabuła w HIV jest świetna, o niebo lepsza niż w HV. A jeśli nie lubisz czytać długich opisów, to napisz z góry, a nie zwalaj na fabułę...

Cóż popieram Saph, sama fabuła w H4 jest bardzo fajna i nie raz opiewa w nieoczekiwane zwroty akcji które bardzo często urozmaicają grę jednocześnie utrudniając,(nawet mam możliwe zamiar zrobić poradnik)szczególnie polecam kampanie z Winds of War i The Gathering Storm po prostu warto przejść i mieć satysfakcję.

Ale skoro już poruszamy sprawę kampanii.... chyba III jest najlepsza.. Tak, znowu ona.

Tam również są nieoczekiwane zwroty akcji - począwszy na Cieniu Śmierci; gdzie Sandro daje popalić, kończąc na Ostrzu. No, może tam nieciekawa jest zbyt kampania z sir Christianem ale cóż ;) moim zdaniem jest to najbardziej klimatyczna kampania ze wszystkich częśći ;)

Oczywiście każdy ma swoje zdanie ;)

Kampanie czwórki mają inny charakter niż kampanie reszty części. W czwórce w kampanii wykorzystany jest ten element RPG wyjątkowo nasilony tutaj i mamy właśnie różne ciekawe postaci, z których każda ma drugie dno i swoje problemy, którym stawiamy czoło w kampaniach. W innych Heroesach mamy epickie wyprawy wojenne służące ratowaniu świata za pomocą ogromnych armii, w czwórce liczy się coś innego... Choć epickie wyprawy wojenne, ratowanie świata i ogromne armie też są ;] No i mnóstwo opisów, wspomnień, wszystkiego... To sprawia, że mój głos w sprawie kampanii idzie na czwóreczkę.

2... czemu? ZMUTOWANE ZOMBIE!!! Czy muszę pisać więcej ???

Edit:Szałasku czemu offtopujesz, wiesz o tym jaką to karą się kończy, a więc proszę aby się to nie zdarzyło po raz wtóry, bo inaczej ościk będzie./Loczek

Ja mam styczność tylko z trójką i piątką, ale wolę zdecydowanie trójkę. Mimo słabej grafiki, grywalnosć i fabuła jest fenomenalna w porównaniu z ostatnim tworem Ubisofta. A te dwie cechy w strategiach- zwłaszcza turówkach- są nadrzędne i praktycznie tylko one decydują o całości gierki. Grafika jest tylko wisienką, która wcale nie musi być najświeższa, żeby tort ludziom smakował :P

W 1 i 2 część nie grałem dopiero zacząłem grać od 3 części zaje... mi się grało. Czwórka była lekko popier..... ale znów nie taka zła.Ale w 5 część gra mi się najlepiej i wogóle.Jestem ciekaw jaka będzie 6 część o ile wyjdzie

Gdyby w H2 dodać więcej poziomów teleportacyjnych tak jak jest w H3 i aby łódki też wziąć z H3 to H2 byłby SUPER.

i aby łódki też wziąć z H3 to H2 byłby SUPER.

Ale są łódki, bynajmniej w H2 Price of Loyates :huh:

Sprawy graficzne i jednostki to wg mnie Heroes V dzikie hordy, Ale jestem też sentymentalny wiec heroes 3. Lubie tez czasem wrócić do 2 ale to inna sprawa :P
nawiasem mówiąc za głosowałem na herosa V

W 1 i 2 część nie grałem dopiero zacząłem grać od 3 części zaje... mi się grało. Czwórka była lekko popier..... ale znów nie taka zła.Ale w 5 część gra mi się najlepiej i wogóle.Jestem ciekaw jaka będzie 6 część o ile wyjdzie

Miałem identycznie. Później jeszcze poznałem częśc 2 ale była trochę przykra, bo mało miała opcji itd. i mimo iż dało się przyzwyczaić, bo była w ogóle prosta i przyjemna to pomyślałem, że już wolę H3, bo to to samo, tylko więcej możliwości.

Single,Multi: H5 bo jest zrównoważone pod względem ras, wspaniale rozbudowane i świetnie przedstawione pod prawie wszystkimi aspektami gry
Edytor,gra z kolegami: H3 bo edytuje i gra się szybciej w H3 no i jest to mniej wymagające, więc instaluje się w chwilę i można szybko zagrać nawet cały krótki scenariusz w 2 godziny na kilka osób

Ale Single i Multi jest wg. mnie ważniejsze od Edytora i gry na jednym kompie, bo o ile w H5 jeszcze da się edytować i grać jakoś na jednym kompie z kolegami to w H3 wg. mnie tryb Single i Multiplayer przez internet jest słaby.

Ale chyba wiadomo, że single i multi jest

Ja zaczynałam na III i przez bardzo długi czas uważałam, że jest to najlepsza część. Ale powoli zaczęłam przyzwyczajać się do V, no i mnie wciągnęła...teraz jak gram w trzecią część to myślę sobie, że jest przestarzała. No i ranking u mnie wygląda tak:
1.V
2.III
3.II
4.IV
5.I (ale jak na tamte czasy to była nówka, więc trochę wyrozumiała jestem)

No i ranking u mnie wygląda tak:
1.V
2.III
3.II
4.IV
5.I (ale jak na tamte czasy to była nówka, więc trochę wyrozumiała jestem)

hmm... ciekawe :huh: homm2 lepsze od homm4...
Ja raczej bym ocenił tak:
>V
>IV
>III

hmm... ciekawe :huh: homm2 lepsze od homm4...
Ja raczej bym ocenił tak:
>V
>IV
>III

IV część według mnie nie pasuje do reszty, tak jakby "zdradziła" serię. Pomieszane zamki, brak ulepszeń, jednostki chodzące samodzielnie po mapie...to z tego powodu jest u mnie tak nisko  :P

aha to wiele wyjaśnia
a w homm2 nie miałem okazji grać

To jak śmiesz dziwić się, że ktoś może uważać go za lepszego od czwórki? ;E Żenua.

eee - chyba dlatego, że nie grałem w homm2!!! :/

Co równa się z tym, że nie wiesz jaka jest dwójka i nie masz prawa porównywać jej do czwórki dziwiąc się, dlaczego ktoś uważa ją za lepszą. :')

Eh, Dabu, ja nic nie porównuję tylko się ciekawię czemu wg Ireth homm2 jest lepsze od h4

Ja szczerze w 2 grałem dawno i niewiele pamiętam (grałem tydzień póki nie zastąpiła ich 3) ale jak chodzi o grywalność to może postawiłbym na tym samym miejscu.

Cóż... na pewno 3 i 5 są najlepsze, to nie ulega wątpliwości. Hmmm... Myślę, że obie są na równym poziomie. Więc to będzie mniej więcej tak:
1. HoM&M III, HoM&M V.
...................................
3. HoM&M II.
4. HoM&M I, HoM&M IV.

Naprawdę zaczynam uważać, że jechanie po czwórce to durna moda.

nie dziwię się grałem w 4 i podzielam to zdanie

tez gralem w IV szczerze nic mi sie w niej nie chcialo spodobac;/
od grafiki zaczynjac po rozbudowe miasta konczac a w umach to wogole sie gubilem;/
1.homm3
...............................................
................................................
................................................
homm5
homm2
homm1\4
homm 3 zdecydowanie bezapelacyjnie najlepsza czesc mozna tam najwiecej poszalec z magii oraz magowi moze przeciwstawic sie wyszkolony wojownik
po prostu the best

Ja stanowczo uwielbiam V, bo od niej zacząłem, a oceniam to tak:
1.V
2.III
3.IV (zgadzam się z Ireth co do niech, ale są suuper kampanie)
4.II
5.I

Mi osobiście najbardziej podoba się IV. Oczywiście ma kilka wad (Jak każda część zresztą), ale ma w sobie to coś co mnie wciągnęło. Zdecydowanie najlepsze kampanie ze wszystkich części. Fajne dodatki i świetny edytor. Na drugim miejscu jest III. Ciekawe miasta ale kampanie zawaliły sprawę. W II grałem tylko parę dni więc nie mam co pisać a w I w ogóle nie grałem. Heroes V niby fajny i ciekawy ale nie wciągnął mnie tak jak IV czy III. Więc mój ranking wygląda tak:

1. Heroes IV
2. Heroes III
3. Heroes V

Mi najbardziej podoba się IV, ze wzgledu na fajny system bohaterow, niesamowity klimat fantasy, świetny edytor map oraz bardzo ciekawe kampanie.
Potem trójeczka i na koniec dwójka. Piątka nie bardzo, bo dla mnie to jakies dziwaczne i oczy mnie bolą od takiej grafiki. 
W jedynke nie gralem.

Fakt, czwórka ma najlepsiejszy edytor.

I fabułę.

Nie zgodzę się, mi sie fabuła IV nie podobała, zwłaszcza pacyfistyczni Barbarzyńcy, zrobienie z Kreegan mniejszości w Necropolis i tej całej zadymy z córką Pirata. V również pod względem fabuły kuleje, wszystko to za bardzo przypomina jakąś Mangę.

Sam osobiście waham się między 3 a 5. 3 za niezwykły klimat, status legendy, świetną muzykę, najlepszy jak do tej pory sposób rozwoju bohaterów(2 klasy) , sentyment z dzieciństwa, niepowtarzalną satysfakcje z gry wieloosobowej, świetną oprawę graficzną. Normalną fabułę.Dobry edytor i śmieszny czas ładowania- u mnie tworzenie mapy losowej w 5 przypomina jazdę na Hipopotamie.

Natomiast 5 ma najlepiej zbalansowane miasta, dobrą oprawę graficzną, świetne pojedyncze scenariusze i mapy. A nadto nareszcie Krasnoludy mają własny zamek. No i nareszcie każdym zamkiem gra się naprawdę inaczej, zaś każdy bohater ma masę możliwości rozwoju.

Dlatego powiedzmy egzekwo 3 i 5, nie wiem którą opcję wybrać

wszystko to za bardzo przypomina jakąś Mangę

Jak widać nie masz najmniejszego pojęcia czym jest manga, a tym bardziej żadnej nie czytałeś.

Bo widzisz, dla niego pewnie Manga=Japonia. Choć nie wiem, co tu z nią jest wpsólnego.
Co do fabuły, jak dla mnie świetna. Bo przecież 99.5% gier fantasy kieruje się tym, że:
Ludzie+Elfy+Krasnoludy=Sojusz
Nieumarli+Czarnoksiężnicy+Barbarzyńcy to istne zło.

I co? Mieli standardowo zrobić kampanię, gdzie fabuła się powtarza  w wielu grach? Użyję paru tekstów by obalić twoją mangowość:
- Nie wiem, skąd ci się wzięli "Pacyfistyczni Barbarzyńcy". Pacyfista stroni od każdej wojny, a Waerjak chciał połączyć ludy. Jakby kampania się ciągnęła dalej, to na peno zrobiliby małą wojenkę, a jak na razie Waerjak po prostu wolał jakość. Zamiast 50xOsobne Klany wolał 1xSilne Królestwo. Easy? Jakby byli barbarzyńcy pacyfisami, to by była misja "Warunki wygranej: Zgromadź 10000 sztuk złota. Warunki przegranej: Zaatakowanie kogokolwiek i czegokolwiek". I co? Z twoim podejściem to każdy człowiek na świecie który nie chciałby wojny byłby pacyfistą.
 - Kreegan tam wogóle nie ma :E. Tylko w drugiej misjii "Pół-Martwego" jest wzmianka, że uciekli do innego wymiaru. Jak nei chcesz, by Kreeganie byli w Nekropolis to kp se szkieletornie i ich wybijaj w niej.
 - A więc preferujesz po prostu "Jest sobie czarnoksiężnik, i atakuje Paledrę.". Oto cała fabuła. Podejście z piratami jest świetne - w żadnej innej grze fantasy-strategii tego typu chyba nie steruje się piratami. Świetna fabuła, świetne map, grywalna kampania, dobrana ilość bohaterów, otginalność - ideał.

Bo widzisz, dla niego pewnie Manga=Japonia

Dla niego brak proporcji w skrajnych przypadkach równa się z mangą, a pewnie o tej słyszał jedynie od innych.

Pytanie nie jest na miejscu - powinno być "Która część Heroesów jest twoją ulubioną?" Ta, która jest najlepsza, można zobaczyć w sondażach, ocenach itp. i jest nią część trzecia. Rzekłem.

Ja tam mimo wszystko twierdzę, że H3 jest gorsze od dwóch nowszych części z wielu powodów, choć i tak lubię w nią pograć.

Pytanie nie jest na miejscu - powinno być "Która część Heroesów jest twoją ulubioną?" Ta, która jest najlepsza, można zobaczyć w sondażach, ocenach itp. i jest nią część trzecia. Rzekłem.

Przecież nie można jednoznacznie określić która część jest "najlepsza", chyba że 100% graczy heroes uznaje właśnie tą część za najlepszą. A wiadomo że każdy ma na ten temat inne zdanie, a jeśli sugeruje się w całości zdaniem innych, to musi mieć zaburzenia umysłu, więc i tak zawsze będą osoby, które nie będą uważały danej części za najlepszą.

Wiecie co jest najlepszą zaletą II części, to że tam mamy dwie osobne kampanie przedstawiające alternatywne wersje wydarzeń. O ile w Starcrafcie i Warcrafcie 3 ciągła fabuła była dość ciekawa, ale cały czas brakuje mi zobaczenia, jak moja ulubiona rasa wygrywa.

Faktycznie, grając w 5 część Herosów przekonałem się, że 3 można było lepiej zrobić. Ale pamiętajmy że to gra legenda, ma specyficzny klimat, moim zdaniem najlepszy ze wszystkich części. Jeśli chodzi o kampanię, to 3 dalej jest niedoścignionym wzorcem dla części 4 i 5.

Razenroth muszę się z tobą nie zgodzić jeśli chodzi o kampanie Heroes III. Według mnie w III właśnie to wypadło najgorzej. To jest moje zdanie. Według mnie najlepsze kampanie są w IV odsłonie Heroesa. Wszystkie misje są pięknie powiązane i jest mnóstwo tekstów - uwielbiam czytać. W V tego mi brakowało, były tylko filmiki.

A ja się nie zgodzę z tobą Ramirez , chociaż co prawda miło jest czytac sobie teksty z Hm4 to pod względem kampanii wymiata nr 3 chociaż ma słabą grafike.

Każdy ma prawo do własnego zdania. Ramirez dlaczego uważasz że 3 część ma najgorsze kampanie? Mi osobiście bardzo podobało się luźne powiązanie poszczególnych misji i kampanie nie nawiązujące do głównego wątku.

Mnie w kampaniach w  3 nie podoba sięto że kampanie nie są jedna po drugiej i nie ma ciągu zdarzeń.

Moim zdaniem to jest tak, ze po prostu w IV mozna bardziej skryptowo rozbudowac mape (fajne zadania, mini rpg bohaterem, zdarzenia).
Dlatego podczas gry bardziej sie czuje, ze gra sie kampanie.
Trojka pod tym wzgledem byla duzo mniej rozwinieta.

Osobiscie tez wole kampanie IV, ale w III takze lubilem je robic.
Zawsze najbardziej podobaly mi sie misje z Gelu :):):)

Właśnie to jest największą zaletą 3 części, w nowych częsciach kampanie ciągną się jak brazylijska telenowela i gracz czuje się bardziej obserwatorem, niż uczestnikiem, 3 częśś pozwala nam wczuć się w dowódcę

Kompletnie sie nie zgadzam z tym co napisales ;]]
Ciagna sie? Czujemy sie obserwatorem? :D:D

Razenroth znów nie wie o czym mówi, bo prawdopodobnie nie grał w żadną inna kampanię. Ja rozumiem, są gusta i guściki, ale to po prostu niezaprzeczalny fakt, że fabuła IV jest najbardziej rozbudowa i sensowna.

Grałem w kampanie wszystkich części i wiem, że w części 4 i 5 wszystko jest ściśle powiązanym związkiem zdarzeń, wydarzenia w jednej mapie wpływają na zdarzenia w następnej. Obecnie znaczna częśc strategi tak wygląda, a a by zrozumieć o co mi chodzi, musicie poznać trochę mojej historii.

Z komputerami obcuję od prawie 12 lat. Wcześniej miałem kultowego Pegasusa. Przez te wszystkie lata świat gier zmienił się nie do poznania. Upowszechniła się trójwymiarowa grafika i wysoka rozdzielczość, ale nie tylko, zmieniły się arcany pisania gier i budowania fabyłu. Kiedy zaczynałem swój romans z Strategią wszyhscy zagrywali się w takie gry jak Warcraft II, C&C czy Total Annihilation(ktoś wie o czym mówię?). Większość gier miało podobny Schemat-weybierz jedną stronę, przejdź kilkanaście misji, zniszcz przeciwnika, doprowadź swoją frakcję do zwycięstwa. Nawet nie wiesz, jak w dzisiejszych grach mi tego brakuje. Zresztą podobny schemat jest w II. W III części wersja wydarzeń jest już jedna, ale fabuła odkrywa się stopniowo, na dodatek każda strona ma swoje 5 minut. Na dodatek jesteśmy kimś- dowódcą, uczestnikiem wydarzeń. W nowych częściach nie czujemy się uczestnikiem wydarzeń, a jedynie oberwatorem. Zresztą, kampania jako zbiór luźno(ale nie za luźno) powiązanych wydarzeń mi pasuje, gdyż to nadaje każdej mapie unikatowość. W IV czesci nie podobało mi się zniszczenia Antagrich jak i ogólny klimat. W V częsci ogólnie ciekawy natomiast wydawał mi siętylko motyw Agraela.

Aby zrozumieć o co mi chodzi, trzeba najpierw zrozumieć, że gracze też czasem czują
Nostalgię. Pamiętam stare czasy i bardzo mi ich brakuje, dlatego kampania z 3 części wydaje mi sięlepsza niż z części następnych.

To rozumiem - sentyment ma duże znaczenie. Ale tekst "ciągną się jak brazylijska telenowela" oraz "tylko trójka pozwala wczuć się w dowódce" nie były zbyt trafne. ;'d

Btw. Command & Conquer i Total Annihilation rox!

...ale Warcraft II jeszcze bardziej! :)
Czy jestem nieobiektywny? A próbowaliście wpisać mój nick u WUjka Google'a.
...No właśnie.

Nic się na froncie nie zmieniło. Chcę rzec "Heroes III Forever"...ale nie chcę być patetyczny. Ach..
Pozdrawiam

Tak się składa, że ja dobrzer wiem kim był Grom Hellscream:)

A cy do kampani nowych częsci- moim zdaniem zbyt dużo uwagi poświęcono Isabeli. Jedna misja końćzy siętam, gdzie zaczyna druga, wszystkie kampanie są ściśle powiązane.. a mi brakuje dość misji w stylu-,,wybij wszystkie smoki, a potem zobaczymy,, pozostawiało to miejsca dla wyobraźni, zresztą w 3 części byłeś dowódcą, prowadziłeś armie Erathi, Nighonu lub Eofolu. W nowszych częściach są określone postacie, wokół których koncentruje się fabuła. 4 część miała zakończenie nieciekawe, 5- bardzo oklepane. Osobiście tęsknię za czasami kiedy mogłem na przekór wszystkiemu wybrać złych i zobaczyć historię bez happy endu w klasycznym tego słowa znaczeniu.

Całkowicie zgadzam się z  Razenrothem. Teraz to tylko chyba Disciples (z serii heroso-podobnych) jest taką grą w której można wybrać rasę i zobaczyć całą historię z perspektywy władcy lub dowódcy wybranej przez nas frakcji i walczyć tak żeby nasza rasa była górą a nie określona przez twórców. Mi na przykład się nie podoba, że w Heroesie V wszyscy walczą z demonami.  Według mnie demony to fajna rasa i chętnie bym wziął Kha-Beleta z całą armią i rozwalił Zehira, Godryka, Duncana i ich armie

A cy do kampani nowych częsci- moim zdaniem zbyt dużo uwagi poświęcono Isabeli.

Chciałeś powiedzieć kampanii NOWEJ CZĘŚCI.

Heroes V fabułę ma beznadziejną i z tym się chyba każdy zgodzi. ;e Nie widzę sensu w bluzganiu tego cały czas.

...ale Warcraft II jeszcze bardziej!

Taa... "stare, dobre czasy". Ale i tak wolę C&C. ;E

Zgodzę się z Razenrothem jeśli chodzi o Isabelę. Pojawia się w chyba w każdej kampanii. Wszyscy są przeciwko demonom. W HII spodobało mi się że można wybrać kampanię złem czy dobrem. Osobiście zawsze wolałem tych złych. Nudzi mi się gdy ciągle zabija się demony/nieumarłych. Mam nadzieję że w HVI będzie wybór dobro/zło.

Trójka, trójka i jeszcze raz trójka! 1 i 2 odpadają, z wiadomych...Stare gry, na tamte czasy były pr0, zapoczątkowały tą serię, ale to im nie da takiego tytułu...4 - zerwanie z jakimikolwiek standardami, spamowanie wszystkim, co nie pasuje do heroesów(od wybierania jednostek zacząć, do jednostek dochodzących codziennie kończąc). Ale i tak lepiej niż w piątce, argumenty czemu piątka jest żałosna podałem w H3 vs H5, tu się nie rozpiszę.

Zabawne jest, jak w Serii Heroes silne są podziały. Wszystko zaczeło się jeszcze podczas premiery 3 części, którą niektórzy gracze odrzucili, dalej zagrywając w 2. Podział bardzo się poszerzył po premierze 4, którą wielu graczy odrzuciło(np. Ja) jest to chyba jedyna część Herosów, która
Trójkowców z czwórkowcami spowiła więź nienawiści. Jeszcze zabawniej zrobiło się po premierze 5 części, która zrekrutowała rzesze nowych fanów, natomiast u starych doszło do dalszych podziałów- czwórkowcy zgodnie ją odrzucili. Trójkowcy podzielili się nadwie grupy- część przyjeła 5 część, inni ją potępili. Chyba nie ma innej gry strategicznej, w której podział na fanów poszczególnych części byłby aż tak silny. Niby były spory o wyższości 3 nad 2 częścią Warcrafta i vice versa, ale  nie były to podziały tak silne i tak trwałe, jak w przypadku Heroesów

ale heroesy nie kończą się na kampanii.. jest jeszcze gra z wieloma graczami i tu np. można dokopać dobrym itd. ale generator map losowych w kuźni przeznaczenia jest do kitu... pod tym względem 3 jest lepsza...


p.s. ale ani w 3 ani w 4 jednostki nie mają zdolności specjalnych a w 5 są (przykład: gryfy mają bitewne pikowanie...)

p.s.2 w czwórce moim zdaniem mało jednostek... pomysł z wyborem między tym a tym mieli dobry ale robotę schrzanili... (efekt 3do zbankrutowało...)

Michamel otóż w III jednostki miały różne umiejętności. Przykład: wielki dżinn rzuca losowe zaklęcie na sojuszników, czy drzewiec ma ukorzenienie. Nie wiem czy do końca o to ci chodzi ale sporo jednostek ma różne umiejętności.

więcej umiejetnosci dodatkowych to ma bochater, bo albo jedzie normalnymi albo dodatkowymi typu namiot zarazy, trójstrzałowa balista itp. w 3 tego nie było chyba że sobie WoGa ściągniesz to wtedy jednostki zdobywaja doswiadczenie i nowe umiejetnosci. w 5 wog by nie przeszedł bo nawet pole bitwy jest za małe by dac dowódców i giermków.

Nie wiem czy do końca o to ci chodzi ale sporo jednostek ma różne umiejętności.

Michamelowi chodziło o specjalne zdolności aktywowane "na żądanie", jak np. skok Rogatej Bestii czy pośpiech Rakszasy.

Właśnie przez ten spam umiejętnościami na miejscu widać która alternatywa jest lepsza...Że niby jakiś ciężki wybór mamy

Uogólniasz. Nie zawsze. No i - co najważniejsze - różne alternatywy na różne sytuacje.

W jakim miejscu nie? Kto weźmie cerbera, skoro obok ma piekielnego ogara? Wybranie ulepszenia strzelców(sylvan, przystań) jest jeszcze banalniejsze.

A do dziś trwają spory czy lepszy jest kościany łucznik czy wojownik... ;')

Fakt, zrypali kilka alternatyw, ale tylko małą część. Zdarzają się wpadki, ale nie uogólniaj. Zajrzyj do tematu "które ulepszenia" (czy coś w ten deseń) i spójrz jak różnią się listy każdego gracza.

Ale mnie nie interesuj listy innych graczy. To moje osobiste zdanie. Co do szkieleta, ma się ich w **** dzięki nekromancji, więc wolę jako przeciętnych strzelców niż wojów, którzy zanim dojdą to będzie po sprawię(z tym poziomem trudności).

No właśnie - ty masz listę alternatyw, których TY używasz. Jak możesz narzekać, iż nie ma między nimi balansu, skoro kierujesz się tylko tym, które podobają ci się bardziej? Każdy gracz ma swoją listę, czyli jednak BALANS jest, z małymi wyjątkami. Bezpodstawne zarzuty.

Michamel otóż w III jednostki miały różne umiejętności. Przykład: wielki dżinn rzuca losowe zaklęcie na sojuszników, czy drzewiec ma ukorzenienie. Nie wiem czy do końca o to ci chodzi ale sporo jednostek ma różne umiejętności.

W H3 powiedzmy co 2-3 jednostka ma jakąś zdoność, a często jest ona tak banalna i raczej niepraktyczna jak "odporność na oślepienie".

Kolejny dowód wyższości H5: w H5 KAŻDA jednostka ma jakąś zdolność - czy to tak banalną jak podatnik lub nieumarły, czy to tak rozbudowaną jak bitewne pikowanie, rzucanie czaru czy kombinacja różnych odporności na magię, ataków jeździeckich, zatruć itd. Spora część z nich jest dodatkowo animowana. To sprawia, że każda jednostka nie jest tylko pionkiem na mapie ze statystykami. Każda jednostka jest specyficzna i jedyna w swoim rodzaju, często oferująca różne, bardziej skomplikowane możliwości taktyczne (a nawet strategiczne).

Mantykor, przez te skille nie ma kompletnie żadnego balansu >< kto weźmie podwójny strzał, skoro druga alternatywa ma ciągle prostą, i przechodzącą pancerz(jak coś pomyliłem to mówcie)? no właśnie. Przegięcie. Poza tym, w H3 każda jednostka(prawie) ma swój własny zestaw umiejętności, ilość tutaj nie gra roli ludziu.

Kolejny dowód wyższości H5: w H5 KAŻDA jednostka ma jakąś zdolność...

Mantykorze zadziwiasz mnie niekiedy.<podaje poradnik z listą jednostek Heroes V>Jest jeden wyjątek: Tancerz Ostrzy. Marna"Żywa istota" nie jest zdolnością."Demoniczny", "Demoniczna Krew" czy"Nieumarły" to są zdolności dopiero.

Jeśli będziesz chciał zaprzeczyć powiem jedno: wiń o to...Tośka albo kogoś kto trzymał pieczę nad tą stroną http://www.homm5.info/viewpage.php?page_id=48

Mantykor, przez te skille nie ma kompletnie żadnego balansu ><

Nie da się ukryć, że w kilku przypadkach jedne ulepszenia są lepsze od drugich niezależnie od sytuacji, ale nie popadajmy w skrajności - są to wyjątki. Alternatywy zostały wprowadzone po to, by móc przyjąć alternatywną taktykę. I to się sprawdza. Na dodatek nadal nie zmienia się fakt, iż V jest najbardziej zbalansowana ze wszystkich części.

Yhym. Mogę się z czasem zgodzić co do alternatyw. Co nie zmienia faktu że krasnale z runami+mocną księgą czarów=przegięcie, a 1lvl'owe jednostki mają więcej hp niż 3, a z kolei niektóre drugie są prawie gorsze od 1lvl'owców. Sam sobie dopasuj co gdzie i jak. W Heroes 3 każdy zamek był w czymś dobry, a w czymś lamerski. W piątce natomiast większość jest pr0, tylko ekonomia są różne(i zazwyczaj jedna jednostka z zamku jest cholernie lamerska)

Jak wszystkie są pr0, to żaden nie jest.

@Lazor

Wolałbyś, żeby w każdej rasie wszystkie 1 poziomowe  stwory miały równo 5 HP, przyrost zawsze 16 i 2 punkty ataku? A 2 poziomowe 12 HP i 4 punkty ataku? I tak dalej i tak dalej? Te same zdolności może żeby było bardziej zbalansowanie. A najlepiej jeszcze ten sam wygląd, żeby nie było też najfajniejszej rasy.

Żartuję, ale to dobrze, że jednostki są zróżnicowane nie tylko jeśli chodzi o wygląd (jak na przykład w Warcraft 2, gdzie jedyną różnicą między rasami to wygląd i czary). Każda jednostka przez te wszysdtkie dodatki i pache musiała zostać choć w zbliżonym stopniu wyważona statystykami, a mi podoba się, że np. te krasnoludy są wytrzymalsze od reszty, ale słabsze w ataku (z wyjątkami), a np. potężnie uszczuplające wrogą armię Myśliwi elfów są mało wytrzymali (z resztą widać to po nich, taki opancerzony obrońca z tarczą i hełmem nic dziwnego że ma więcej HP niż chudy elf w zwyłym ubraniu).

yea yea, zróżnicowane. W lochu wyglądem są praktycznie dwie te same jednostki. U orków podobnie.

I co, sugerujesz, że u krasnoludów i wysokich elfów w H3 czegoś takiego nie było?

Dabu - no bo tak jest, żaden nie wymaga jakiejś dobrej taktyki(może przy wyborze alternatyw) i ogólnie schemat jest jaki podałem.

"Żaden nie wymaga dobrej taktyki"? @_@ Grałeś w tę grę na poziomie wyższym jak łatwy? Na hot seacie (nie z wyimaginowanym kuzynem) albo multi?

Bite yeah. Co najwyżej rozwój bohatera jest tu dobry.
Poza tym - NIE WYMAGA a nie NIE MA. ><

Jak chcesz grać na heroicznym czy multi, gra WYMAGA byś miał taktykę swojego zamku w małym palcu. Inaczej polegniesz. ;']

Jasne, w kampanii na normalnym to możesz "na pałę" wszystko robić. Ale kampania jest najsłabszą stroną tej  gry. ;'d

PS. A czy HoMM III wymagał jakiejś taktyki...?

Na wyższych poziomach kampanii na pałe robiłem i przeszedłem...
W H3 nie było idealnie, bo np zamek - najłatwiejsza nacja, czy wż - na pałę, bo i tak są przepakowani(choć z drugiej strony to niektórzy są cholernie drodzy)
Ale taka forteca/loch zmuszali do spokojnej rozbudowy przez wymagane budynki, co ci szło tylko na rękę.
I każdy zamek miał dwie specjalności:
Zamek - taniość i dobra piechota. Za to dwa strzelcy stosunkowo ciency, i mało wspomagaczy
Bastion - ekonomia i magia. Za to jednostki są stosunkowo cienkie(choć nie wszystkie)
Forteca - magia i strzelcy. W zamian jest cholernie droga.
Twierdza - atak i piechota. W zamian wymaga aż za dużo kryształów, a strzelcy są słabi.
Cytadela - obrona i piechota. Tu z kolei minusem za to jest szybkość.
Loch - magia i piechota. A tutaj mamy minus znowu w postaci tego, że jest drogi.
WŻ - przyrost i strzelcy. A tutaj? ZNOWU DROGI.
Nekropolia - ilość(nekromancja) i magia. A tutaj? Piechota stosunkowo cienka i jeden strzelec.
Inferno - magia i zdolności(chyba inferno ma najwięcej oryginalnych w tej części). A tutaj? Dość słabe jednostki(choć nie wszystkie).

Z kolei w 5 wezmę randomowy zamek
Forteca(chyba dobrze mówie? ten z krasnoludami) - runy+magia+IMBA zdolności. I gdzie tu minusy? Co najwyżej w szybkości, ale nie jest wcale tak źle.
Albo jeszcze inny
Loch - dobre zdolności, przepakowane jednostki. Co z tego, że drogi, skoro w tym przypadku na pierwszych poziomach trudności prawie każdy nie będzie mieć problemów z kasą.

na pierwszych poziomach trudności prawie każdy nie będzie mieć problemów z kasą

Na pierwszych poziomach żaden nie ma problemów z kasą.

IMBA zdolności

Czymże są te "IMBA zdolnośći"?

I gdzie tu minusy? Co najwyżej w szybkości, ale nie jest wcale tak źle.

Jest tragicznie. ;'d Bez grupowego przyspieszenia Forteca ssie.

przepakowane jednostki

Hm? A kto tu się wyróżnia ponad resztę poza Stalkerami i Krwawymi Furiami (którymi to notabene - z pomocą bohatera - można hulać przez pół gry)?

Forteca ma minusy - cierpi na niedobór kryształów w wyższych poziomach miasta co nie pozwala na dalszy rozwój (ale da się z tego wybrnąć). A loch? Jeśli masz odporność na magię to czarnoksięznik nic ci nie zrobi. ;'P

I btw. w piątce podczas turniejów nie banuje się żadnego miasta. W III tak - Wrota Żywiołów i czasem Nekropolię. O czymś to świadczy, prawda?

Tak 3 jest bardzo zbalansowana... Lochy- 3 jednostki latające, 2 strzelające, najlepsza jednostka 5 poziomu i 7 poziomu. Tower- 3 jednostki strzelające, 2 jednostki latające Gigant który strzela i ma full życia...  No i porównaj sobie te Zamki np. z Bastionem, gdzie mamy jedną jednostkę strzelającą, 2 jednostki latające, a na dodatek Smok jest słabszy niż jego konkurent z Lochów. No i jest masa jednostek któe nic nie robią- Zombie, Demon, Kościany Smok... jednym z powodów, dla których przekonałem się do 5 jest fakt, że jeśli porównamy balans miedzy Zamkami w 3 i 5, to 3 można o kant d*** potłuc. Jako dowód mogę podać, iż zawsze kiedy gramy w 3 wszyscy kłucą się o grę Lochami albo Towerem... W 5 każdy ma swoje ulubione miasto i do tej pory nie widziałem tylko tryjumfu Necropolis nad Inferno. W innych przypadkach jest pełna równowaga

Żałosne. W tym momencie sugerujesz, że gracze H3 to nooby, a H5 to są prawdziwi gracze. Bo tylko idioci rzucają się na (pozornie) najlepsze miasta. Forteca i Loch są strasznie drogie. Strzelcy? Looz. Meduzy są słabe, tylko beholdery się przydają. Gremliny to ciecie, choć jako jedyna jednostka 1lvl strzela, to mamy podobną sytuacje co kościany łucznik z 5 - po prostu ciota niewarta uwagi. Czarny smok nie jest najlepszy. Nie zbufujesz go, IMO jest równo tytanowi. A przynajmniej jest jakiś 7lvl który strzela, a nie wszyscy to IMBA tanki jak z piątki, które idą i miotą wszystkich po drodze. Bo w 3 mamy też arcydiabła - niby ciota, ale się przydaje dzięki teleport+powstrzymanie kontry.

Teraz Dabu <3
1. Mi chodziło o poziomy trudności ><
2. Skille tych olbrzymów, czary runicznych magów, cholernie duża obrona 1 leveli, i jeszcze to wszystko buffujesz runami i czarami...
3. Nie jest tragicznie. Mamy olbrzyma i niedźwiedzia. Ale cóż, jakiś idiota wymyślił inicjatywę, i tego w sumie nie wziąłem pod uwagę. Ale zawsze masz runy+magie.
4. Sam fakt, że na samym początku gry ownisz wszystko i wszystkich o czymś świadczy. Nvm, tam po prostu poza 6lvlem nie ma słabych jednostek. lvl 1/2 - przepakowane. Lvl 3 - mocny. Lvl 4 - bardzo dobry. Lvl5 - dość tankowaty(i co on robi w tym mieście...). Lvl6 - ciota. Lvl7 - jeden z lepszych.
5. Wiesz, my tu rozmawiamy o minusach które będą ci doskwierać do końca gry.
6. Bo organizatorzy turniejów H3 to zwykli *akcent* idioci */akcent*. Nie wiem, jak można banować nekropolie, skoro bez artefaktów do nekromancji wcale nie jest taka pakerska. WŻ też nie rozumiem - niby przyrost, ale nikt poza żywiołakiem magi i burzy nie zasługuje na uwagę tam.

1. Mnie też.
2. Pierwszy level w Fortecy jest cholernie nieprzydatny, Obrońcy (i ulepszenia) nie potrafią nic poza przyjmowaniem kontry. Drugi level na tylko 3 strzały (!) przez co ostrzelać też nie ma jak. Dopiero alternatywa Miśków pozwala na rozhulanie miasta - to dość późno, nie sądzisz? Orkowie już w tym momencie podbili połowę kopalni, a Krasnoludy dopiero zaczynają. Ale później będą silniejsze. I to jest balans.
3. Pamiętaj, że tę samą runę na jednej jednostce możesz wykorzystać tylko raz. Nie jest o AŻ taki buff jak się wszystkim zdaje.
4. Widzisz: "na początku". Ale potem już nie jest tak różowo.
5. Więc nie ma takich. Zawsze kiedyś się na prostą wychodzi (chyba że przegrasz zanim to nastąpi).
6. To samo mogę powiedzieć o Fortecy - wcale nie jest "IMBA". Jest dobra, w późniejszych etapach przewyższa trochę niektóre zamki, ale ludu - jakoś na turniejach Krasnoludy często padają.

Bo tylko idioci rzucają się na (pozornie) najlepsze miasta.

Jakby był balans, to nawet pozornie nie byłoby najlepszych miast. ;')

Drugi level na tylko 3 strzały (!) przez co ostrzelać też nie ma jak.

Kup sobie wózek to nie będzie trzech strzałów.

Mi najbardziej podoba się Dark Messiash bo najlepsza broń przy człowieku to sztylety a messiash jest dobry ponieważ można włazić do wody szybko chodzić i wyżej skakać.(A mój kolega myślał że nie wolno wchodzić messiashem do wody bo sądził że wtedy zginiesz)

Mi najbardziej podoba się Dark Messiash bo najlepsza broń przy człowieku to sztylety a messiash jest dobry ponieważ można włazić do wody szybko chodzić i wyżej skakać.(A mój kolega myślał że nie wolno wchodzić messiashem do wody bo sądził że wtedy zginiesz)

Chodzi o części Herosów, a nie o gry pokrewne...
Mi najbardziej się podoba V, bo ma ciekawą fabułę, dużo miast i jednostek(szkoda tylko, że niektóre to plagiat) i najfajniej się w to gra.

Ja bym się najbardziej cieszył jakby w 6 bohater brał bezpośrednio udział w bitwie tak jak w czwórce :P

E: Ale i tak piątka narazie rządzi

Heroes V rządzi, ma ciekawą fabułę, wciąga, itp.
I będzie rządzić do póki nie wyjdzie Heroes VI  ;D

Ze wszystkich części - 3!
Z granych - 3!!!
Za klimat, charakter, projekty fanowskie (czyt. WoG i jego "modyfikacje")

HoMM V oraz HoMM III, z tym, że HoMM V posiada ładniejszą grafikę, więcej rozwiązań, które ułatwiają rozgrywkę oraz możliwość gry przez LAN bądź Internet. Jednak nie zgadzam się z tym, że HoMM IV to najlepsza część, gra się w nią nieprzyjemnie, monotonnie, jednostki potrafią poruszać się po mapie bez bohatera, nie można ulepszać jednostek, codzienny przyrost jednostek, zupełnie nie pasuje do reszty HooM-ów :huh:. Nic dziwnego, że twórcy przez HoMM IV zbankrutowali i prawa do gry przejął Ubisoft. Pamiętajcie, że każdy lubi coś innego, i to jest tylko moja opinia na ten temat.

Heroes V, ponieważ łączy w sobie dwie najlepsze cechy swoich poprzedniczek: podstawę (zamki, jednostki, zaklęcia)z trójki, a ciekawą fabułę i klimatyczną muzykę jak z czwórki. Nowa grafika i grywalność, czynią z Niej wspaniały RTS. A dodatkowo filmiki czynia z tej gry mniej  monotonną niz trójka.

Niedawno dorwałem się ponownie do H2 i muszę powiedzieć, że ta część jest GENIALNA. Dopracowana w każdym szczególe.


Mój pogląd na heroesy prezentuje się tak: H5>H2>H3>H4, w H1 nie grałem więc lepiej nie oceniam :)

@Belegor

Seria Heroes of Might and Magic to nie jest RTS. Real Time Strategy (RTS) to gry czasu rzeczywistego, jak sama nazwa mówi, a homm to strategia turowa.

Moją najlepszą częścią jest heroes 5. Ma "fajny" klimat, całkiem ładną grafikę i jest w 3D, co jest dużym plusem. Może fabuła nie jest tak wielowątkowa i rozbudowana, ale mi to nie przeszkadza, bo kampanie przechodziłem raczej tylko  dla własnej satysfakcji.
Na drugim miejscu jest homm3, chociaż nie mam pojęcia, co tam w fabule się działo. Grałem w nią tylko z kolegami w trybie hot-seat. To, co w kampaniach się działo w ogóle mnie nie obchodziło. Dlatego na drugim miejscu jest ta część, ponieważ jest ona podobna do homm5. Zresztą w inne nie grałem.

Homm 5 za grafikę , muzykę , klimat , fabułę , za świetną mapę dolina mistyka
 :D
Homm 5 dzikie hordy za nowe jednostki , rasy , talenty i zdolności bohaterów , świetne  duże mapy w dużej ilości :D

potem heroes 3 za wszystko ;D

Homm 4 ofc! Za wszystko, a zwłaszcza za to, że była moją pierwszą grą! H4ever ! Jest na prawdę świetna, a nie doceniania ;[.

@Up
Pierwsza gra, sentyment... najmocniejszy i jednocześnie najrzadszy argument przytoczony do gier...

Też to była moja pierwsza gra ale w parze z H3 i paroma innymi grami. Grałem dłużej w H3 od H4, przez to nie mam do niego sentymentu.

A powołując się na inne argumenty to:
H5 - Grafika i animacje, filmiki dzięki którym wczułem się w fabułę, choć wątek miłosny do dupy. Walka bohatera jest zrównoważona, nie rozdupcza całej armii.
H3 - Fajnie się gra, klimatycznie, mrocznie, jedynie grafika stara, nic więcej złego nie ma, a diabły to diabły!!!
H4 - Tu wady, brak ulepszeń, Boh robi więcej niż armia. Jeśli chcę mieć w armii dobre jednostki latające, które jak wiadomo są niezbędne w HoMM i są dość powszechne(ifryty) muszę zrezygnować z kawalerii(zmory) która też jest potrzebna armii.  Odbiera realizmu, wybór jednostek dla mnie na - (choć w H4 to akurat nie problem, jedynie dla realizmu)
Na + jedynie karawany.
(a te 2 Pierwsze HoMM nie grałem...)

Ja się waham mięzy 3 i 5. w czwórkę się jakos nudno gra 1 możebyc 2 jest spoko. w 5 wieeeeelkim plusem są filmiki fabuła jest ciekawa choc milosc w tej czesci mnie mdli fuuuuuuj moglo z tym byc lepiej jak grasz w 3 od razu wciaga, 4 przymula :senny: nie bede glosowac oto moje zdanie:

1miejsce.h3 i h5
2miejsce.h2
3miejsce.h1
4miejsce.h4

Ja się waham mięzy 3 i 5. w czwórkę się jakos nudno gra 1 możebyc 2 jest spoko. w 5 wieeeeelkim plusem są filmiki fabuła jest ciekawa choc milosc w tej czesci mnie mdli fuuuuuuj moglo z tym byc lepiej jak grasz w 3 od razu wciaga, 4 przymula :senny: nie bede glosowac oto moje zdanie:

1miejsce.h3 i h5
2miejsce.h2
3miejsce.h1
4miejsce.h4

Proszę cie, zamilcz na wieki.

Tak jak wiele osób uważam że III i V.V i jej dodatki przyniosły wiele nowości i ciekawych rozwiązań (alternatywne ulepszenia ,zmieniony loch ,Forteca)i miała świetną kampanie.III świetna gra nawet teraz ,klimat i kampania wynagradzają grafike która jak na tamten okres jest dobra.

 Na początku chciałbym się spytać jak można porównywać grafikę skoro każda część wychodziła w innych czasach i przy innej technologii ?

 Zagłosowałem na HoMM III bo ta gra to prawdziwy klasyk, legenda wiecznie żywa. Setki ludzi wciąż w nią grają, mimo że III ma już 12 lat na karku. Czy znacie inną grę zostająca tak długo na szczycie ? Ta gra to fenomen, niedościgniony wzór. Kupiłem ją od razu po premierze, a potem kolejne dodatki i spędziłem/spędzam z nimi niezapomniany czas.

 Co do porównania z HoMM V. Takie zestawienia może tylko przynieść wstyd twórcom V. Przecież V to kopia III i biorąc pod uwagę system rozgrywki i samą fabułę. Kopia nieudana oczywiście, bo magii III chyba nie da się już powtórzyć. HoMM III wykracza poza zwykłe oceny, aż trudno uwierzyć, że to gra komputerowa. Bliżej jej do sztuki niż do gier.

 Obrońcom HoMM V zadam jedno pytanie. Czy będziecie dalej grać w V za 10 lat ? Stawiam, że przestaniecie wraz z wydaniem HoMM VI. To właśnie świadczy o klasie III. Ona była w swoich czasach najlepszą grą na świecie, przyciągnęła do świata HoMM tysiące ludzi, była na ustach wszystkich zajmujących się grami. Pamiętam tamtą atmosferę. Coś niesamowitego, tego się już nie powtórzy. Kiedy wyszła każdy wiedział, że zapisze się w historii gier. Czy z V tak było ? Ja uważam, że nie. 

Powiem coś jeszcze, żeby ludzie nie myśleli, że jestem fanatykiem III. Grałem w każdą część HoMM, od I do V. Ta seria powinna również wejść do historii, ponieważ każda część jest niesamowita, każdą można kochać za coś innego i jeżeli tak surowo oceniłem V to tylko dlatego, że w porównaniu z III wypada blado, ale inaczej nie może być. HoMM V bije na głowę większość gier swoich czasów i tych które wyszły potem, tak samo HoMM I, II ( fantastyczny, polecam ! ) czy IV ( strasznie niedoceniona gra, a moim skromnym zdaniem było najbliżej jej do III ). Serię HoMM porównałbym do dzieł Leonardo da Vinci,a III część do Mona Lisy ( czy też Ostatniej Wieczerzy, jak kto woli  :P ). Była, jest i pewnie będzie najlepszą częścią tej fantastycznej serii, ale to nie znaczy że I,II, IV czy też V są do kitu. Nie, są wspaniałe, ale mistrz może być tylko jeden.

 Aha, nie sądzę, żeby HoMM VI pobił III chociaż zapowiada się nieźle, może będzie tak dobry jak IV. Szkoda że 3DO upadło, tylko tamci ludzie mogli stworzyć coś lepszego. Rozumieli tą grę lepiej od nas.

Mój subiektywny ranking więc wygląda tak:
1- HoMM III
2- HoMM IV
3- HoMM II
4- HoMM V
5- HoMM I

Hnbl stwierdzam, że jesteś fanatykiem III, to zmierz się teraz z fanatykiem V ;>
Obrońcom HoMM V zadam jedno pytanie. Czy będziecie dalej grać w V za 10 lat ? Będę, a w III nikt już nie będzie grał, bo do tego czasu, możemy się spodziewać HoMM VII.
Co do porównania z HoMM V. Takie zestawienia może tylko przynieść wstyd twórcom V. Przecież V to kopia III i biorąc pod uwagę system rozgrywki i samą fabułę.
Wstyd?? Nie przesadzał bym tutaj, aż tak bardziej, kopia???
-Co złego w kopiach, wolisz, by wszystko było nowe?
-To, że wątki były podobne nie oznacza, że jest takie same!
-Twórcy piątki, chcieli chociaż podpasywać tym "fanatykom" z III
Czy znacie inną grę zostająca tak długo na szczycie ?
Tak np: Gothic za 16 dni ;D
Żeby mi tu nie zarzucać, grałem w 3! Jednak najpierw grałem w 5, więc może dlatego wolę ją?
I z tego nie mogę IV lepsza od V, nie mogę :haha:

  Zagłosowałem na HoMM III bo ta gra to prawdziwy klasyk, legenda wiecznie żywa. Setki ludzi wciąż w nią grają, mimo że III ma już 12 lat na karku. Czy znacie inną grę zostająca tak długo na szczycie ?

Jeżeli mam być szczery to Diablo 2 jest dla mnie lepsze ;> Jednak to jest kwetia gustu i nad tym się nie będę rozwodził.

Teraz jeszcze komentarz do ostatniego zdania Hadriana:
Uważasz, że twoje zdanie jest najważniejsze na świecie? Nie, przykro informuje Ciebie iż tak nie jest, a ten wątek dotyczy naszego własnego zdania, więc jeśli masz jakiś problem to nie komentuj. Osobiście po tej głupocie trochę straciłeś w moich oczach, bo miałem Ciebie za osobę bardziej szanującą zdanie innych.

Zaś co do tematu, to był to ciężki wybór. Osobiście nie mam aż takiej sympatii do trójki, bo praktycznie w nią nie grałem zbytnio. Wachałem się zaś między częścią czwartą, a piątą. Przez chwilę wydawało się, że zostanie na tym i wstrzymam się od decydującego głosu. Jednak po przeczytaniu tekstu kolegi Hnbl olśniło mnie. Postanowiłem wybrać 4 część, bo niestety choć obie pod wszystkimi innymi względami są dla mnie idealne, to niestety nie dam 1 miejsca grze, będącej kopią innej części serii, bez względu na to jak jest fajna. Do tego w piątce brakuje czegoś, co czwórka ma najznakomitsze w całej serii, a mianowicie... fabułę. To coś co choć V ma, to niestety opiera się na III, do tego pewne wątki nie są tak interesujące. Nie zmienia to oczywiście faktu, że uwielbiam tą grę. Poza tym to do czego bym się jeszcze w poście Hadriana przyczepił: w grze nie trzeba dużo zmieniać by nie była kopią, VI jest podobna ale ma cechy wyróżniające ją, zaś w 5 aż przesadnie powiewało 3 wszędzie. Tyle z mojej strony :)

Hnbl stwierdzam, że jesteś fanatykiem III, to zmierz się teraz z fanatykiem V ;>

 Słaby ze mnie fanatyk, skoro przyznaję, że każda część jest wyśmienita, V też. Staram się oceniać obiektywnie, HoMM III to dla mnie klasa najwyższa, gdzie może być tylko jedna gra ot i tyle. Lubię zagrać i w V i III, zresztą na komputerze jest cały pakiet zainstalowany.

Będę, a w III nikt już nie będzie grał, bo do tego czasu, możemy się spodziewać HoMM VII.

 To raczej słaby argument, bo HoMM III przeżyło już IV i V. Masa ludzi dalej gra w III ( to już 12 lat ). Więc pewnie Twoje przewidywania się nie sprawdzą i HoMM przeżyje również VI,VII, VIII itd.
 Możesz mnie zapewniać, że będziesz grał w V za 10 lat i może nawet tak będzie, ale pewnie będziesz w mniejszości i więcej ludzi będzie grało w III i najnowszą wersję HoMMa jaka tam będzie. Skąd ta moja pewność ? Już teraz większość zapomina o V, oczekując VI i tylko na niej się skupiają mówiąc o HoMMie. Nietrudno przewidzieć co się stanie jak już VI trafi do sklepów.
 
 

Wstyd?? Nie przesadzał bym tutaj, aż tak bardziej, kopia???
-Co złego w kopiach, wolisz, by wszystko było nowe?
-To, że wątki były podobne nie oznacza, że jest takie same!
-Twórcy piątki, chcieli chociaż podpasywać tym "fanatykom" z III

 Może się źle wyraziłem, ale chodziło mi o to, że mimo skopiowania założeń część V nie odniosła takiego sukcesu jak poprzedniczka. To musi o czymś świadczyć. Nie mam nic przeciwko wzorowaniu się na poprzednikach, sam liczyłem, że dzięki temu V może pobić III. Jednak ducha gry nie da się skopiować. Co do kopiowania fabuły. Tych wątków podobnych było zdecydowanie za dużo, powtarzanie tego samego ciągu wydarzeń który towarzyszył nam w III było beznadziejnym pomysłem. Nie stać było twórców na nowy pomysł ? Kopiowanie jednostek, zamków, systemu gry to nic złego w serii HoMM, ale fabuły ? Jak dla mnie to był wielki błąd.

Tak np: Gothic za 16 dni ;D

 Cóż Gothic jest 2 lata młodszy od HoMM III to po pierwsze. A poza tym trudno mi się zgodzić z tym, że jest dalej tak popularny jak dawniej czy też że gra w niego więcej ludzi niż HoMM III. No i do tego Gothic nie posiada multiplayera, trudno więc to oceniać. Ale to rozmowa na inny temat.

I z tego nie mogę IV lepsza od V, nie mogę :haha:

IV miała taką fabułę, że nawet III przy niej wymięka. To Twoje subiektywne zdanie, że wolisz V od IV. Z IV trzeba było się dotrzeć, zrozumieć nowy system. Postawiłem IV przed V bo chciałem mimo wszystko jakoś przewartościować te gry, uszeregować, ale chyba sprawiedliwej byłoby ustawić go tak:
1- HoMM III
2- pozostałe części


 
 HoMM III ma niesamowitą grywalność i to właśnie decyduje o tym, że jest najlepszy. Zdania nie zmienię, najprzyjemniej gra mi się w III.

Jeżeli mam być szczery to Diablo 2 jest dla mnie lepsze ;> Jednak to jest kwetia gustu i nad tym się nie będę rozwodził.

 No tak, wiedziałem, że się pojawi Diablo 2 :) Mimo wszystko o rok młodszy od HoMMa :) Przyznaję jednak, że wybitna gra, stawiam ją jednak minimalnie niżej od HoMM III, ze względu przede wszystkim na sentyment jakim darzę III

 W III jak się złapie bakcyla to potem nie można się oderwać, nie martw się wszystko przed Tobą :)

 Zagłosowałem na HoMM III bo ta gra to prawdziwy klasyk, legenda wiecznie żywa. Setki ludzi wciąż w nią grają, mimo że III ma już 12 lat na karku. Czy znacie inną grę zostająca tak długo na szczycie ? Ta gra to fenomen, niedościgniony wzór. Kupiłem ją od razu po premierze, a potem kolejne dodatki i spędziłem/spędzam z nimi niezapomniany czas.

Podpinam się pod to obiema rękami, nogami i czym jeszcze mam. Czy szczerze? Ktoś po 12 latach będzie pamiętał i zagrywał się w piątą część Heroes ? Szczerze wątpie. Tym bardziej wynik sondy mnie dziwi. Trzecia częśc jest absolutnie epicka i to ona wygrywała wiele głosowań i plebiscytów. Za przykład może tu posłużyć CD-ACTION w którym Heroes III wyprzedzają nawet legendarnego WoW-a (gra absolutnie współczenie kultową i rekordową) :) ;). Absolutnie trójeczka bo to majstersztyk. Można ją postawić wsród najlepszych gier na naszym globie. Koło przegenialnych klasyków i gier które do dziś uważane są za rewolucyjne i epickie. Jest to wielka gra absolutnie stojąca na piedestale z 10... może 15 tytułami najbardziej rozpoznawalnymi na rynku przez wszystkiego jego lata jak serie:Diablo, Gta, Half Life, marka Warcraft etc.

Tak. 3 część jest dobra ale HOMM V jest wg. mnie lepsze. Ale mogę zmienić zdanie gdy wyjdzie szóstka.

Dla mnie lepsza jest 5.Dlaczego?Przede wszystkim fabuła która mnie wciągnęła,grafika swoją drogą,ale animacje(filmiki) podczas kluczowych momentów w kampanii,dzięki temu gra była ciekawsza poznawało się dokładniej świat Ashan i danych bohaterów,założę się że część fanów 3 nawet nie zna fabuły,tylko przechodzą/przechodzili kampanie byle by było :/.3 to klasyk,ale 5 wymiata:)

To tyle z mojej strony.

Oddaję głos na Heroes III. Powodów jest kilka:
1. sentyment
2. przejrzystość mapy
3. wygląd jednostek
4. szybkość rozgrywki
5. grywalność
6. duża ilość zamków
7. muzyka
I chyba tyle ;)

Jedyna rzecz, w której Heroes III ustępuje V części to kampania i jej bohaterowie. Cała reszta natomiast to HEROES III ;)

Dla mnie lepsza jest 5.Dlaczego?Przede wszystkim fabuła która mnie wciągnęła,grafika swoją drogą,ale animacje(filmiki) podczas kluczowych momentów w kampanii,dzięki temu gra była ciekawsza poznawało się dokładniej świat Ashan i danych bohaterów,założę się że część fanów 3 nawet nie zna fabuły,tylko przechodzą/przechodzili kampanie byle by było :/.3 to klasyk,ale 5 wymiata:)

To tyle z mojej strony.

Nie no, po prostu nie mogłem zostawić tego bez odpowiedzi. Fabuła V jest w głównej mierze skopiowaniem wątków III. Zarzucasz innym że nie znają fabuły V, a sam najwyraźniej nie wiesz o co chodziło w III.

 Ogólnie nasuwa mi się wniosek, że głównymi fanami V są osoby młode, które dopiero co zaczęły przygodę ze światem HoMM. To nic złego, broń Boże, każdy przecież od jakiejś części musiał zacząć ale proszę wszystkich apologetów V, aby najpierw zapoznali się dokładnie z III ( fabuły Heroes Chronicles, skąd inąd świetnej, już nie wymagam ) a dopiero potem podjęli ją krytykować.

  Jeszcze raz się spytam jak można oceniać grafikę skoro każda z części HoMM była wydawana w innych czasach i przy innej technologii ? To niedorzeczne, żeby oceniać grafikę, taka ocena nie może być miarodajna.

@Up
Grałem w Heroes Chronicles. Fabuła niezbyt mnie interesowała, ciągle o jednym bohaterze, wolę podstawkę H3, choć miło wspominam Chronicles. Heroes 5 lubię za bardzo rozbudowany multiplayer i mam nadzieję że Heroes 6 też będzie miała taki. Fabuła Heroes 3 jest lepsza, przyznam, wygląd jednostek też ale balans w H5 jest o niebo lepszy niż w H3, co przy multi trzeba wziąć pod uwagę. Jako że grałem w H3 i H5 po premierze jako jeszcze malutki dzieciak (szczególnie H3) to cut scenki w H5 przypadły mi do gustu bardziej niż obszerne wiadomości z H3, a szczególnie H4, choć przyznam nawet wtedy miło mi się czytało. :)

Podsumowując rozbudowane multi, balans, fabuła i cut scenki przeważyły szalę. W H3 muzyka mi się  często nudziła że z tego powodu je wyłączałem, w H5 nigdy więc muzyka na korzyść piątki.
Edit: A bym zapomniał, jeszcze rozwój bohatera o wiele bardziej rozbudowany.

Hnbl przepraszam jeżeli w jakiś sposób Cię obraziłem.

po 1.Fabuła,hmm?Mogłem się mylić nie jestem "fanatykiem" H3 czy też ogólnie Heroesów,ale jestem tylko człowiekiem nie wiem wszystkiego,jeżeli jakoś cię to obraziło to wielkie SORRY.

po 2.Mam 14 lat.

po 3.Tu się mylisz zaczynałem od H3,grałem kilka lat,po wydaniu H5 zaczełem grać i tak zostało.

po 4.Ok może faktycznie lepiej się zapoznać z fabułą H3.

po 5.Czy ja obrażam H3???Jakoś mi się nie wydaje,czytaj ze zrozumieniem a potem mnie "krytykuj",napisałem że część graczy nie zna fabuły h3,miało to się odnieść do aniamcji zawartych w H5,bo te na pewno bardziej przykuwają uwagę.

po 6.Dla jasności,obydwie części i H5 i H3 mi się podobają,lecz jedna bardziej.Po co więc miałbym obrażać H3?(sorry że wracam do tego)

po 7.Nie wiem jaki ty masz tok rozumowania,jeżeli chodzi o grafikę chodziło mi ogólnie,a nie że gra powstała wcześniej...Nie chodzi mi o to,bardziej mi się podoba grafika H5(choć jest parę niedoskonałości)

po 8.Ocena nie może być miarodajna?Zależy jak na to spojrzysz,jesteś fanem H3 i dlatego jej bronisz to zrozumiałe,ale np. muzyka w H5 też według mnie jest lepsza,masz racje że dawniej to inne technologie były...ale to nie znaczy że nie mogę chwalić H5 za grafikę czy muzykę.Każdy ma swoje zdanie na ten temat i należy je uszanować,więc proszę cię nie rób sceny bo jest to zbędne.


Pozdrawiam
                                                                             Rafix

Cytat: Rafix242 w 01 Marca 2011, 16:42:16

Dla mnie lepsza jest 5.Dlaczego?Przede wszystkim fabuła która mnie wciągnęła,grafika swoją drogą,ale animacje(filmiki) podczas kluczowych momentów w kampanii,dzięki temu gra była ciekawsza poznawało się dokładniej świat Ashan i danych bohaterów,założę się że część fanów 3 nawet nie zna fabuły,tylko przechodzą/przechodzili kampanie byle by było :/.3 to klasyk,ale 5 wymiata:)

To tyle z mojej strony.

Nie no, po prostu nie mogłem zostawić tego bez odpowiedzi. Fabuła V jest w głównej mierze skopiowaniem wątków III. Zarzucasz innym że nie znają fabuły V, a sam najwyraźniej nie wiesz o co chodziło w III.

 Ogólnie nasuwa mi się wniosek, że głównymi fanami V są osoby młode, które dopiero co zaczęły przygodę ze światem HoMM. To nic złego, broń Boże, każdy przecież od jakiejś części musiał zacząć ale proszę wszystkich apologetów V, aby najpierw zapoznali się dokładnie z III ( fabuły Heroes Chronicles, skąd inąd świetnej, już nie wymagam ) a dopiero potem podjęli ją krytykować.

To ja się spytam, wymień chociaż cztery podobieństwa w fabule H3 i H5, tylko nie zaliczaj mi, że dobrzy wygrywają nad złymi i że mniej więcej kręci się wszystko w około ludzi..
Tak wymieniasz, że H5 jest klonem H3, a jakoś nie zauważyłem jakiegoś mocnego przykładu/ argumentu ;>
 |
 V
Czekam, na odpowiedź :P

Hnbl przepraszam jeżeli w jakiś sposób Cię obraziłem.

po 1.Fabuła,hmm?Mogłem się mylić nie jestem "fanatykiem" H3 czy też ogólnie Heroesów,ale jestem tylko człowiekiem nie wiem wszystkiego,jeżeli jakoś cię to obraziło to wielkie SORRY.

po 2.Mam 14 lat.

po 3.Tu się mylisz zaczynałem od H3,grałem kilka lat,po wydaniu H5 zaczełem grać i tak zostało.

po 4.Ok może faktycznie lepiej się zapoznać z fabułą H3.

po 5.Czy ja obrażam H3???Jakoś mi się nie wydaje,czytaj ze zrozumieniem a potem mnie "krytykuj",napisałem że część graczy nie zna fabuły h3,miało to się odnieść do aniamcji zawartych w H5,bo te na pewno bardziej przykuwają uwagę.

po 6.Dla jasności,obydwie części i H5 i H3 mi się podobają,lecz jedna bardziej.Po co więc miałbym obrażać H3?(sorry że wracam do tego)

po 7.Nie wiem jaki ty masz tok rozumowania,jeżeli chodzi o grafikę chodziło mi ogólnie,a nie że gra powstała wcześniej...Nie chodzi mi o to,bardziej mi się podoba grafika H5(choć jest parę niedoskonałości)

po 8.Ocena nie może być miarodajna?Zależy jak na to spojrzysz,jesteś fanem H3 i dlatego jej bronisz to zrozumiałe,ale np. muzyka w H5 też według mnie jest lepsza,masz racje że dawniej to inne technologie były...ale to nie znaczy że nie mogę chwalić H5 za grafikę czy muzykę.Każdy ma swoje zdanie na ten temat i należy je uszanować,więc proszę cię nie rób sceny bo jest to zbędne.


Pozdrawiam
                                                                             Rafix

 Na początku mogę Cię zapewnić, że nie masz za co przepraszać bo ja nie mam za co się obrażać. Za krytykę HoMM III ? Każdy ma do tego prawo.
 
 1. Dziwiło mnie tylko, że tak Ci przypadła do gustu fabuła V skoro w III jest praktycznie taka sama. Różnice oczywiście są, ale w głównej mierze V kopiuje założenia III. Wolisz być może fabułę V ze względu, jak to już Bandaro wspomniał, na długie okienka "dialogowe" w III. To może odrzucać, ale na prawdę warto się zagłębić w te długie okienka ;)

2. Nie wiem czemu zarzucasz mi, że posądzam Cię o obrażanie III. Nic takiego nie napisałem i nie napiszę, bo każdy ma prawo do własnego zdania. Poza tym III nie można obrazić, co najwyżej krytykować ;)

3. Mój tok rozumowania jeśli chodzi o grafikę jest prosty. Oceny grafiki z 1999 roku i z 2006 wyjdzie zawsze na korzyść tej z 2006. Za duży odstęp czasu, za duży postęp. Wszystko inne oceniajmy, muzykę również, ale grafikę nie powinniśmy. Jeżeli Tobie chodziło tylko o to, że podoba Ci się grafika V to zwracam honor i proszę o wybaczenie.

4. Nie jestem fanatykiem III. Każdą część HoMM lubię tak samo. Po prostu III oceniam najwyżej, przede wszystkim ze względu na grywalność a to jest przecież najważniejsze w grach. HoMM V też mógłbym bronić gdyby ktoś zarzucał jej np. że rozwój bohatera jest uboższy niż w III.


 Dlaczego oceniam HoMM III tak dobrze ? Ponieważ najprzyjemniej mi się w nią gra. Inne części mogą być lepsze i oczywiście są pod pewnymi względami ( fabuła w IV, rozwój bohatera w V ) ale liczy się ogół, a moim zdaniem pod tym względem III jest najlepsza. To moje subiektywne zdanie, Ty masz swoje i ok, nie ma co się kłócić o gusta. Jeżeli odebrałeś mój post jako atak na Ciebie, to mogę Cię przeprosić, ale chciałem po prostu zwrócić Twoją uwagę na skrajne podobieństwo fabuły III i V.

 Pozdrawiam


 No to jedziemy z tymi podobieństwami:

 1. w Heroes III królestwem ludzi jest Erathia, jej symbolem jest sztandar z gryfem, w całej historii III cały czas się przewija ten motyw Erathia-gryfy. Zresztą sama królowa Katarzyna pochodzi z rodu Gryphonheart. Królestwem ludzi w V co jest ? Święte Imperium Gryfów, gryf znowu na sztandarach, znowu gryf symbolem imperium

2. jak się zaczyna kampania Heroes III ? Od zabicia obecnego króla. To daje impuls dalszej przygodzie. W V nie jest tak samo ? Ginie obecny król i znowu wszystko się zaczyna szybciej kręcić. Trzeba nadmienić, że w obu przypadkach jest to król imperium ludzi.

3. co się dzieje potem ? krwawą wendettę podejmuje w III Katarzyna Gryphonheart, obecna królowa. W V jest tak samo, śmierć króla chce pomścić królowa. W obu częściach to samo. Królowa chcąca pomścić króla i nie ma tu znaczenia, że w jednym wypadku to córka w drugim żona. Obie były blisko z królem.

4. Najbardziej jaskrawe skopiowanie fabuły III to motyw wskrzeszenia króla. Komentarz jest chyba zbędny. W obu przypadkach król staje na czele armii nieumarłych.

 Podałem przykłady zdarzeń które są główną osią fabularną. I to najbardziej boli, bo przez to, że wokół nich wszystko się kręci tak bardzo w oczy rzucają się zapożyczenia z poprzedniej części.

 To oczywiście garść zapożyczeń, można ich podać więcej np.

 w HoMM III Sandro poszukuje ( za pomocą innych ) artefaktów aby połączyć go w jeden ( nie pamiętam już nazwy, bodajże Płaszcz Nieumarłego Króla ) i za pomocą niego przejąć władzę. W V Markal ( de facto uczeń Sandro ) poszukuje artefaktów aby stworzyć potężny przedmiot ( znów nie pamiętam nazwy ).

Tak wymieniasz, że H5 jest klonem H3, a jakoś nie zauważyłem jakiegoś mocnego przykładu/ argumentu ;>

Czekam, na odpowiedź :P

Przepraszam, że się wtrącam do rozmowy, ale zaciekawił mnie twój tok rozumowania :). A mianowicie jak postrzegać Heroes V inaczej? Przecież ta częśc swoiście wzorowana była na częsci trzeciej.
A oto kilka cytatów na ten temat:

Na piątą część popularnych „Hirołsów”, gracze musieli poczekać kilka długich lat. Zawiniła przede wszystkim poprzednia odsłona serii, która nie przypadła do gustu wielu użytkownikom. Zawierała ona zbyt dużo innowacji, które znacznie zmieniły obraz rozgrywki i niestety nie znalazły uznania w oczach graczy. Wręcz przeciwnie. Niedoścignionym wzorem wciąż pozostała „trójka”

A tu dalej:

Tym razem programiści nie zaryzykowali i posłuchali głosów nawołujących do zastosowania mechanizmów z trzeciej części gry. Ten swoisty „powrót do przeszłości” udał się doskonale, gra jest bowiem wyborna.

Powrócono do wszystkich najważniejszych koncepcji z „Heroes of Might and Magic III”. Najważniejsze z nich to, że populacja w zamkach przyrasta w ciągu tygodnia (a nie z każdym dniem), a po planszy nie można już chodzić jednostkami pozbawionymi „opieki” bohatera. Właściwie, można śmiało stwierdzić, że nowa gra jest taką „odmłodzoną” wersją „trójki”.

I chyba najważniejsze:

Wrócono do sprawdzonych schematów, choć szkoda, że innowacji jest jak na lekarstwo.

A co do fabuły, pan Hnbl już wszystko powiedzał ^_^. Nic dodać nic ujać

Hnbl nie miałem na celu krytykować III,co prawda jednak mogłem się zapoznać z fabułą zanim bzdurę napisałem :-/,to samo z grafiką jak na tamte czasy to grafika jest rewelacyjna,mało to dalej zachwyca.W pełni rozumiem twoją reakcje,dobrze że sobie wszystko wyjaśniliśmy.Teraz inaczej na to patrze.

Ponownie pozdrawiam.

Od razu wspomnę, że wypowiadam się bez jakiejkolwiek wiedzy o I i II (poza soundtrackiem z  :tawerna:).

Według mnie III była świetna, ale V jest pod pewnymi względami lepsza.
Np. jest w 3D, a co za tym idzie ma lepszą grafikę, ma lepszą muzyke i więcej miast).

Ale III jest genialna pod względem klimatu, ciężko się zdecydować.

VI zapowiada się za to jeszcze lepiej, mam nadzieję, że tego nie zepsują.

Dla mnie najlepsze jest heroes 3 i 5. Do innych części nie nie mam. i jeszcze 6, bo głównie o nim zrobiłem forum  ;D i ogólnie grafika mi się podoba, ale póki nie ma 6, to najbardziej lubie 3 i 5  :)

No cóż - przyjmę kompromisowe podejście do tego tematu m.in. według  mnie każda część "Hirołsów" miała coś za co polubili ją gracze, ale moje zdanie jest takie iż tego typu tematy nie mają sensu - "moja ulubiona część HoMM to 3 ze względu na grywalność, a nie, nie przecież jest jeszcze ta cudowna fabuła w 4 hmmm, a 1 to w końcu też nie taka zła gra, 5 ma piękną grafikę" tak można by bez końca, ale ja mam jedno proste pytanie: Co użytkowniku wnosisz do tego forum jeśli oceniasz produkcje powstające na przestrzeni 25 lat. W jakim celu porównywać możesz 1 z np. 5 to jest po prostu pozbawione sensu.
Każda czymś "błyszczy" a czym innym nie.  ;)

Bez gadania i zbędnego pisania hIII . Głównie za muzykę grywalność i klimat.Ta gra poprostu wciąąąąąaga.Czegoś takiego nie mam jak gram w hV, dziwne...

Ja powiem że podoba mi się Heroes V, zdarzyło się kilka razy, że grałem cały dzień w tą gre. Ale Heroes III też bardzo mi się podoba ze względu na grywalność. Ale mogę zmienić zdanie, jak już pojawi się Heroes 6.

Ja wole piątkę i trójkę ale jeszcze się zastanowię co powiem o szóstce :niepewny:

Edit: Mógłbyś tak pisać bardziej konkretne posty hmm? Na przyszłość uważaj./Loczek

Według mnie każda gra jest dobra na swój sposób  :) np. Heroes 4 ma fajną muzykę w miastach, Heroes 5 i 6 mają nowoczesną grafikę, a Heroes 3, jak się już zacznie w to grać, to nie można przestać  ;)

Moim zdaniem H3 - dlatego, że jest najbardziej rozbudowaną częścią w Sadze Homm. Bo są chyba 4 dodatki.
H3, SoD, AB, WoG, HotA.
Za to ubóstwiam WoGa i HotA! Najlepsze dodatki. WoG ma rozbudowaną wersję SoD'a i dodatkowe umiejki stworzeń, Komandorów, zasób Myrthil nowe kampanie i scenariusze. Po prostu bomba! Jeśli HotA będzie - to ściągam bez gadania!

Dla mnie najlepsze i najbardziej rozbudowane jest heroes III ze względu na grywalność, a jeszcze lepiej, kiedy się ma dodatek WoG.

Edit: I jeszcze lubię Heroes III dlatego, bo to właśnie na wzór Heroes III zrobili Heroes V. Tylko że Heroes V ma ciekawszą kampanie i grafikę, ale niestety na słabą grywalność, moim zdaniem.

Nie wiem jak ludzie mogą myśleć że piątka jest lepsza niż trójka :huh: :-/.Przecież trójka to jedna z najlepszych gier strategicznych w historii a z WoGiem to już piątka w ogóle może się schować ;D.Nie mówie że 5 jest zła bo zła (i to totalnie jest czwórka).Ale mi bardziej się podoba trójka chodżby kampanie są akurat dużo lepsze w piątce.A w dodatku WoG najbardziej podoba mi się to że jednostki posiadają ,,poziomy''

Haha Wog to największa pomyłka w historii modów ;P Większość zmian jest przesadzona. Trójka jest dobra ale piątka jest bardziej rozbudowana. Rozwój bohatera jest bardziej rozbudowany jak i umiejętności jednostek. To, że grafika jest trochę do kitu czy fabuła nie znaczy, że należy grę skreślać... To jest gra strategiczna a niestety możliwości taktyczne większe zapewnia nam piątka.
Trójkę również lubię i mam do niej sentyment ale ludzie czasy się zmieniają, technika idzie na przód i jak ktoś się zaprze, że wszystko po trójce jest be to nigdy nie dojrzy pozytywnych stron dalszych części a takowe są i to sporo.

EDIT:
Trójka jest kultowa i uwielbiamy ją z sentymentu :) Gdyby nie było takiej gry i teraz by wyszła to wszyscy wielcy fani tak naprawdę by tej gry nie pokochali. Była świetna parę lat temu. Teraz jest po prostu kultową perełką, która na zawsze pozostanie w naszych sercach ale spójrzmy obiektywnie :) Piątka jest bardziej rozbudowana i nie ma co porównywać dzisiejszych gier do gier sprzed kilku lat. Oczywiście nie każdemu mogą się zmiany podobać ale tak naprawdę to piątka jest bardziej rozbudowaną trójką z inną grafiką. Zmian praktycznie nie wprowadzono żadnych. Szóstka z kolei jest już bardziej eksperymentem i w niej wprowadzono zmiany, które mogą się podobać lub nie.

ja uważam, że piąteczka...

aha...jeszcze jedna prośba do dosyć dużej liczby zwolenników trójki(nie, ze na tym forum, ale ogólnie)-postarajcie się, by uciszyć tych, którzy wyzywają mnie często na różnych forach(na tym JESZCZE nie-ale wygląda na to, że tutaj wszyscy sa raczej kulturalni),  bo nie uważam trójki za najlepszą część serii-przez nich trójka powoli zaczęła mi brzydnąć... :-/

Ciekawa jest trójka (chociaż nie ma fabuły). Fajnie wygląda, fantastycznie się gra i niektórzy uważają, że 3 to "mistrzostwo świata". Ja też tak chyba uważam. Ale nie mam nic do innych gier.

Piątka mi się spodobała po odblokowaniu pierwszej misji Agraela ^^
Trójka też jest fajna, ale posiada największy minus w historii - według mnie - szczątkowa fabuła. Nienawidzę gier bez fabuły. Choć trójka jest wyjątkiem. A piąteczka ma scenki dialogowe, animacje (mi się osobiście podobała ta pod koniec drugiej misji Agraela, taki matrix :D (wtedy, gdy ujrzał hologram Tieru w grobowcu)

Jak narazie to mam 4 i moim zdaniem 5 jest najlepsza ze wszystkich a w 4 brakuję tego czegoś..

Edit: A może byś tak coś więcej powiedział? Bo to trochę mizeria./Loczek

Ja lubię czwórkę za muzykę, bezpośredni udział bohatera w walce i przede wszystkim za to że jednostki mogą chodzić po mapie bez bohatera.

Ciekawa jest trójka (chociaż nie ma fabuły). Fajnie wygląda, fantastycznie się gra i niektórzy uważają, że 3 to "mistrzostwo świata". Ja też tak chyba uważam. Ale nie mam nic do innych gier.

nie ma fabuły? NIE MA FABUŁY? tożto herezja. Poprzyj swoje słowa, jak to nie ma fabuły? za mało kampanii? dokup heroes chronicles. Za głupa kampania? A próbowałeś przejść różne kampanie? Nie mów jak nie wiesz, proszę!

Moim zdaniem V... 3D rozgrywka bawi oczy ;d.Dużo zamków niezła fabuła,alternatywne ulepszenia,umiejętności rasowe hymm...nic dodać nic ująć  8)

Heroes 3 i 4 to najlepsze gry w serii dużo osób uważa że Hroes IV to klapa a ja wręcz przeciwnie nowy model wyboru jednostek jest bardzo ciekawy ( szkoda że za nim nie poszli , tylko by zwiększyli ilość poziomów ) możliwość aktywnego udziału herosa w bitwie (choć przydała by się możliwość RPGowego rozwoju boheterów) i możliwość samodzielnej podróżowania jednostek są świetne. Tylko troche poprawić grafikę!!!

nie ma fabuły? NIE MA FABUŁY? tożto herezja. Poprzyj swoje słowa, jak to nie ma fabuły? za mało kampanii? dokup heroes chronicles. Za głupa kampania? A próbowałeś przejść różne kampanie? Nie mów jak nie wiesz, proszę!

Fabularnie moim zdaniem trójka kuleje. Rasy są niezwykle płytkie, zero jakiegokolwiek zróżnicowania. Rycerze są zawsze tacy świętoszkowaci, elfy również. I krasnoludy. O magach z kolei też zbyt wiele nie wiemy, w podstawce znikają zaraz po tym, jak się pojawili i nie ma o nich większej wzmianki. Rasa demonów to takie Mister Samo Zło. Czarnoksiężnicy też, tak samo nieumarli, choć już na samym końcu zmieniają swoje nastawienie. A jaszczuroludzie i barbarzyńcy? Tak naprawdę informacje, jakich możemy się o nich dowiedzieć grając w H3, możemy policzyć na palcach jednej ręki.
Kampanie też nie przejawiają większych zawirowań. Tak naprawdę całą fabułę H3 możemy opisać tak:
-Cztery państwa atakują Erathię i zajmują większość ich ziem.
-Nieumarli wskrzeszają martwego władcę Erathi.
-Córka władcy Erathii przybywa i wraz z sojusznikami odbija ziemie zajęte przez wrogów.
-Władca umarłych zostaje zabity.
THE END!

Zero wątków pobocznych, oprócz Kendala i Katarzyny nie ma ŻADNEGO specjalnego bohatera o którym by było więcej do powiedzenia.
Może i 10 lat temu taka fabuła robiła furorę, może i nawet 5 lat temu też. Ale w ciągu ostatnich lat saga Heroesów mocno się posunęła. W H4 z jednej kampanii więcej dowiemy się o Axeoth niż w H3 z całego zestawu kampanii. Nie wspominając o H5 i H6. Zwłaszcza to ostatnie, gdzie z tych czterech kampanii możemy się o danej frakcji znacznie więcej dowiedzieć niż z innych części sagi.
Także mapy nie przykuwały w H3 żadnej uwagi. Zapamiętał ktoś jakąś szczególną? Nie chodzi mi tutaj o emocjonujące walki tylko raczej krajobraz bądź też szczególny rodzaj mapy? Bo w H3 na 90% map zwyciężało się zdobywając wszystkie miasta lub dany artefakt, a przegrywało tracąc wszystkie miasta lub danego bohatera.
Fabułę ratuje jedynie Heroes Chronicles, które widać zerwało z monotonnością. Wiele dowiadujemy się o magach, o historii Antagarichu, o narodzinach barbarzyńców, o jaszczuroludziach, o utworzeniu Erathii. No i jeszcze rycerze nie są już tak święci, co pokazują okrucieństwa Bracaduun czy Szalony Król Gryphonheart. Ale to już niemalże osobna część gry.

Moim zdaniem najlepsza część to Heroes V. Ma ono zalety H3 wraz z nowościami, które - właściwie wszystkie - wyszły na dobre. Wiele umiejętności, dobry balans miast i to, że każda frakcja jest na swój sposób unikalna. Do tego świetne (i oryginalne) mapy oraz doskonałe zaplecze fabularne (może i wątek miłosny wielu przeszkadza, jednak mnie osobiście ani nie zachwycił ani nie obrzydził). Jedyne, co mi w H5 przeszkadza, to grafika. Ten mangowy, przesłodzony styl... ohyda! Gdyby zrobili H5 z grafiką H6, byłbym wniebowzięty.

Gdybym miał oceniać, byłoby tak: (pomijając pierwszą i drugą część gry, bo w nie mało grałem)
-H3 - 3+/6
-H4 - 5/6
-H5 - 6-/6
-H6 - nie za wiele grałem, ale na obecną chwilę 5+/6.

Heroes VI jest fajna lecz ja jestem za klasyką i heroes III i IV są moim zdaniem najlepsi a co do I i II to te gry są tak stare że ich możliwości zachwycają mnie nawet teraz. Heroes V to moim zdaniem najgorsz część i chociaż co prawda bardzo rozbudowana fabularnie to na reszcie jest wręcz najgorsza. Poza tym heroes i seria might & magic zawsze polegały na paktach i wielkim zróżnicowaniu ras a heroes V zafundował nam warcrafta itp dzieląc zamki na rasy.

Właściwie, to dlatego trochę mi się nie podobają Heroes V i VI. Ubi zgapił najlepsze pomysły 3DO i zrobił Heroes III w w wersji 3D, która w ogóle nie ma związku fabularnego ze starszymi częściami. Ubisoft wtedy zniszczył całą fabułę starszych części HoMM.

Gdyby tylko o heroesów chodziło :( niestety Ubi zniszczył cełe Uniwersum Might&Magic. Może kiedyś do niego wrócą do starych krain i bohaterów- calego uniwersum (czytaj nigdy nie wrócą).

Najlepsze części to 3 i 5,a 6 nie wiem bo nie grałem. Trójka ma niesamowity klimat i bardzo dużą grywalność, a piątka, no coż muszę przyznać, że jest lekko zgapiona od 3, ale tylko trochę. Ma wiadomo grafikę 3d, moim zdaniem najlepszą fabułę z homm(nie wiem jak 6), a w dzikich hordach są jeszcze alternatywy.

Właściwie, to dlatego trochę mi się nie podobają Heroes V i VI. Ubi zgapił najlepsze pomysły 3DO i zrobił Heroes III w w wersji 3D, która w ogóle nie ma związku fabularnego ze starszymi częściami. Ubisoft wtedy zniszczył całą fabułę starszych części HoMM.

Gdyby tylko o heroesów chodziło  niestety Ubi zniszczył cełe Uniwersum Might&Magic. Może kiedyś do niego wrócą do starych krain i bohaterów- calego uniwersum (czytaj nigdy nie wrócą).

A ja szczerze powiedziawszy tego nie żałuję. Enroth i Antagarich były fabularną kiepścizną. Dali wszystko, co powinno się znaleźć w grze fantasy dziesięć lat temu... ale właśnie. Dziesięć lat temu. Jednak przez te lata fantasy zdążyło wyewoluować. Teraz nie wystarczy dać kilku królestw: jedno od ludzi, jedno od elfów, jedno od krasnoludów, jedno od demonów, jedno od umarłych i jedno od orków, a następnie zrobić wielką wojnę i skierować elfy, ludzi i krasnoludów przeciw demonom, orkom i nieumarłym. I dlatego - choć podkreślam, to tylko moje osobiste zdanie - Ashan ma znacznie lepszą fabułę. Jest pełna wielu ciekawych zdarzeń, jak chociażby próba nawrócenia Świętego Cesarstwa, wojny magów i nekromantów czy wojna elfów i rycerzy spowodowana spiskiem Hrabiego Carlyle'a. A Antagarich? Ciągle tylko ten atakuje tego, tamci atakują tamtą, ci atakują tamtych. Same Heroesy I-III wraz z całą serią Might and Magic dają o światach Enroth i Antagarich mniej wiadomości niż Heroes V mówi o Ashan. Nie wspominając o Heroesie VI i Clash of Heroes.

Kokoju to świetnie ujął. Świat z H1-H3 jest tak ubogi, że aż szkoda wyszukiwać się jakieś głębi, czysta "napie*dalanka" bez większego sensu. Oni są źli, a ci są "dobrzy" (h*j, że nie wiadomo z grubsza po co oni walczą). Po za tym połączenie SF (są smaczki i projekty Forge) i fantasty zwykłego (normalnie jak na początek nowej ery w realu wygląda) to na samo wyobrażenie czegoś takiego robią mi się dreszcze i wolę zmienić temat. Rozumiem nowości, itp. Ale są rzeczy i określone reguły, których już ruszać się nie powinno. A w H5? Mamy jasno przedstawioną sprawę. Z początku średnią fabułę, z kolejnymi dodatkami robiącymi się coraz lepsze (no Arantir to bez porównania mroczniejsza postać niż kostek Sandro, a ta akcja, cud miód!). Później jeszcze Dark Messiah i kolejny mroczny klimat, pełen zagadek, tajemnic, gdzie śmierć i chaos przeplatają się co chwila. A teraz? H6 i Clash of Heroes jeszcze dogłębniej przedstawiają nam Ashan, pojawia się wiele wątków, konflikt Aniołów z Bezimiennymi, poznamy najpewniej dokładnie konflikt pomiędzy elfami oraz magami, a nekromantami. Tylko doczekać dodatków, tyle pola do popisu. A wy wciąż narzekacie.... to nie nowa cześć H3, to nie żadne urozmaicenie do H3, ludzie... ja rozumiem sentyment, pewno jedna z pierwszych gier dzieciństwa, itp. ALE nie reszta gier to za przeproszeniem g*wno i dno. Chciałbym zobaczyć choć 1 rzeczowy argument co takiego strasznego jest w H5, albo już w H6, że jest tak słabe, jak fanatycy H3, którzy zamykają się jak getto..

"Świat z H1-H3 jest tak ubogi, że aż szkoda wyszukiwać się jakieś głębi, czysta "napie*dalanka" bez większego sensu."

Jakby to była czysta "napierda*anka" jak to określiłeś, to ta gra przeszła by bez echa. Nie mówię, że fabuła w Heroes III była mocnym elementem, bo nie była[szczątkowa fabuła], ale grywalność i tak została nagradzana w ówczesnych pismach o grach maksymalnymi ocenami : )
Chcesz zobaczyć jeden rzeczowy argument przeciwko Heroes V? Proszę bardzo. Słaba optymalizacja. Tury przeciwników komputerowych które potrafią trać długo, a Heroes VI wcale nie chodzi gorzej na moim komputerze niż Heroes V. Wiem, że to nie tylko moja bolączka. Komputer w rozgrywce potrafi grać jak totalny oszołom, popierniczyć raz w jedną, raz w drugą stronę byle przedłużyć czas swojego ruchu. Po drugie, Heroes V było wzorowane na systemie rozgrywki z H1-3 bo uznano, że jest to najlepsze na czym można się wzorować, więc kochać piątkę, a nienawidzić trójki to czysta hipokryzja.[Przy czym zastrzegam, że ja się w spór która w którym miejscu jest lepsza wdawać nie zamierzam, bo cenię obie części]
To, że wiele osób nie grając w część piątą i szóstą automatycznie je dyskwalifikuję to inna, bardzo denerwująca sprawa. Jest to głupota i z nią nie ma co walczyć, ale nie można też przeginać w drugą stronę i "opluwać" Heroes III, mówiąc jaka to beznadziejna i niewartościowa produkcja jeśli jest najlepiej ocenioną, najsławniejszą i najpopularniejszą grą z serii HOMM. Powołam się tu chociażby na CD-Action i plebiscyt na grę dekady, gdzie Heroes III pokonało nawet World of Warcraft!
Dlatego uczulam raz jeszcze, nie przeginać w żadną ze stron zarówno w krytykowaniu najnowszych części, tylko dlatego, że są nowsze niż trójka, jak i samej trójki, tylko dlatego, że jest najpopularniejsza a ja uważam inaczej, zapominając, czym trójka jest dla serii HOMM i zapominając jak samemu się grało w nią nocami:)

Według mnie Heroes  5 najlepszy (nie grałem jeszcze w Heroes 6 więc nie wiem cz by mi się bardziej podobał) na drugim miejscu  H3 (słaba fabuła).
Reszta (oprócz H6, w które nie grałem) jest ogólnie bardzo słaba.
Co za brednie - 3 drugie miejsce, 1 i 2 są starutkie i cudowne, a potem 4. 6 to zło.

Ja nawet nie żałuje przejęcia przez Ubisoft Heroesów, żałuje jednak tego że 3DO nie wplotło już w tamtejszą fabułę jednostek science-fiction.
Na przykład teraz mogli byśmy mieć teraz nagi jako rasę zupełnie z technologiczną albo bunt  minotaurów uzbrojonych  w działa itp. eh szkoda ale jednak trójka wciąż należy do uniwersum jest klasykiem i nawet siódemka pewnie jej nie przebije.

Co do braku fabuły w Heroes I-III i IV, to niestety.... jest to mylny obraz, prawdziwa fabuła odkrywa się nam gdy połączymy Might and magic z HoMM, bo wtedy wszystko ma ręce i nogi. Dosłownym połączeniem miało być forge, lecz niestety się nie udało.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, może trochę za ostro do tego podszedłem (ze skrajności, wpadłem na skrajność). Ale śmiało można chyba powiedzieć, że żadna z gier nie jest idealna, ale H3 także ideałem nie jest i wiele spraw musiało się wyjaśnić oraz fabuła została urozmaicona dopiero w innych częściach. Także żadna gra z serii ma swoje wady, ale też zalety, każdy lubi to co chce i nie narzucajmy innym nasze zdanie o tej świetnej serii- całej (przynajmniej ja żebym tego nie robił, bo się na szukanie Sybinu wyślę).

Co do braku fabuły w Heroes I-III i IV, to niestety.... jest to mylny obraz, prawdziwa fabuła odkrywa się nam gdy połączymy Might and magic z HoMM, bo wtedy wszystko ma ręce i nogi. Dosłownym połączeniem miało być forge, lecz niestety się nie udało.

Brak fabuły w IV? Belegor proszę Cię. H4 to najbardziej rozbudowana gra pod względem fabularnym z tej serii licząc części od pierwszej do piątej (w VI nie grałem, więc nie oceniam). W czwartej części to fabuła nie grywalność pełniła najważniejszą rolę, widać to na pierwszy rzut oka. Do tej pory mam sentyment do nawału tekstu tuż po rozpoczęciu nawet głupiego scenariusza :D Jest to jedyna część, która może moim zdaniem równać się fabularnie z Disiciples. Oczywiście mówię tu o pierwszej i drugiej części Disa ;) To znaczy każdy ma prawo do swojego zdania, jednak taka jest moja opinia na ten temat ;)

Chodziło mi o całość serii, bo czwórka jeśli gramy jedynie w HoMM i to w wersji oficjalnie wydanej (bez Heroes Chronicles, które u nas tylko połowicznie wyszło) wydaje się jakby mówiła o czymś zupełnie innym. Fabuła owszem lepsza, zwłaszcza w podstawce, a potem w Wichrach Wojny, lecz co do Gathering Storm, to fabuła nie bardzo mi się podobała.

Jeśli o to Ci chodzi to się zgodzę. No cóż, taki już charakter tej serii. Generalnie wszędzie fabularnie panuje jeden wielki bigos, a jak dojdzie jeszcze nowy świat z V i VI to już w ogóle ciężko mówić o spójności fabularnej. Nie zmienia to jednak faktu, że praktycznie każda część jest wykonana znakomicie ;) Dlatego jestem trochę uczulony na punkcie IV, zwłaszcza jak widzę coś tego rodzaju...
http://www.tawerna.biz/czytaj_newsa_311_heroes-of-might-and-magic-w-pigulce---czesc-2.html
Po prostu sam się nastawiłem, że może jakieś fajne, obiektywne podejście będzie do części czwartej, a tu jak widzę antyfani IV części, zjechali jak najbardziej, nie napisali ani o genialnej fabule ani o zaletach niektórych rozwiązań, ani o całkiem fajnej grafice (przynajmniej moim zdaniem) ... po prostu mnie coś bierze jak oglądam coś takiego...

H4 dostało najgorsze miano z powodu swej innowacyjności, wszyscy liczyli na drugie H3, a tutaj.. nowości, karawany, rezygnacja z części jednostek, itd. Jednak nie słusznie, no ale cóż nie jestem głosem większości, ani nie uświadomię fanatyków H3 (przynajmniej odrobinę obiektywizmu zachowam).

Jak dla mnie Heroes IV jest najlepszy pod każdym względem oprócz rozbudowy miast i jednostek ( chociaż jeśli nadal było by ich siedem poziomów ale był ten wybór to nawet mi ulepszenia nie potrzebne).
Ostatnią (2) wadą było to że można było zabić heroesa jednak sama możliwość aktywnego brania udziału w bitwie heroesa była bardzo fajna, dzięki niej bohaterowie mocy nie schodzili już na drugi plan a czasem byli lepsi od tych magii.

Według mnie, najlepsza jest część V. Świetna grafika, muzyka itd. W Kuźni i podstawce jest kilka błędów, ale DH to nadrabiają. Szkoda tylko, że w Kuźni i DH jest tak mało kampanii.

Zdecydowanie piąteczka. Szóstka mogła by być gdyby nie miała tak mało ras i miała inną oprawę dzwiękową. Ze starszych części na pewno dwójka. :P

Według mnie V część jest najlepsza-bardzo dobra muzyka, świetna grafika i ciekawa fabuła. V jest takim połączeniem najlepszych rzeczy z III i IV i dlatego tak bardzo mi się podoba. W VI nie grałem, dlatego nie wiem jaka jest.

Grałem w III,IV,V

W IV grałem kilkanaście minut. Jakoś mnie nie pociągnęła. Może kiedyś sobie w nią zagram.

Jeśli chodzi o V to grałem , nawet dłużej niż chwilkę. Ale na razie nie mam ochoty w nią grać. Nie kręci mnie aż tak bardzo jak III.

III ma wszystko co najlepsze jak dla mnie. Miła grafika. Pójdzie na każdym kompie ja mam laptopa z Windows 7 i też działa. Klimat i muzyka też bardzo mi pasują. Jest to jak na razie moja ulubiona gra ;)

Cóż ogólnie ciężko jest jednoznacznie powiedziec która częśc jest najlepsza, każda ma swoje mocne i słabe strony i ocena tego jest raczej subiektywna, uzależniona od własnych upodobań. Moimi ulubionymi były III i V, w VI jeszcze nie miałem okazji pograc, ale zapowiada się świetnie. III miała swój niepowtarzalny, jedyny klimat, z kolei V wprowadziła coś nowego i ogólnie mam do niej sentyment, nie tylko ze względu na samą grę. Uważam że gdyby połączyc właśnie III, V i system tworzenia dynastii z VI wyszłaby z tego gra wszechczasów, w którą mógłbym grac i grac i grac...

Grałem we wszystkie części i uważam, że najlepsza jest 2 i 5, ewentualnie 3 (ale tylko ze względu na urozmaicenie). II miała dla mnie swoisty klimat i prostotę do której uwielbiam wracać, a V jest wyjątkowo wciągająca :-)

Najlepszymi częściami z Heroes są 3 i 5 część po równo obie części mają taki klimat że jak się zacznie grać to da rade odejść od kompa dopiero jak się wygra[rundę lub kampanię]. 6 część jest dlatego trochę gorsza bo jej efekty są bardzo złe w poruwnaniu ze 3i5.

II to była też niezła gierka. Ciekawie się grało.
III to oczywiście klasyka i moja ulubiona część, choć po tak wielu latach grania trochę się już dla mnie znudziła.. znaczy się, samemu granie w kampanię czy zwykłe gry jest nudna, ale gdy ostatnio znów wróciłem do gry z kuzynami - aż się łezka w oku kręci :)
IV to według mnie właśnie porażka.. nie lubię po prostu.
Za to V to taki "powrót do III". Mimo wielu oczywiście różnic, bardzo podoba mi się gra w piątkę.
A VI.. grałem chwilę, podoba mi się grafika i ogólnie ciekawy klimat, choć parę rzeczy mi się nie spodobało.

Moje ulubione części to II i IV.
II za "tamtejsze" innowacje, baaardzo grywalne zamki, wszystkie. Oczywiście takie jak np. rycerz są słabe na mapy najmniejsze, aczkolwiek na małych mogą pokazać na co ich stać. Bardzo urzekła mne tamtejsza grafika.
IV za tą inność, najlepsze kampanie w całym uniwersum. Wymaga więcej myślenia. Odpowiednio rozwinięty bohater + szczypta sprytu potrafią dać niewyobrażalne efekty.
Obie te części prezentowały chyba najwyższe poziomy pod względem oprawy dźwiękowej.
A co do tego, na którą część oddam głos... to sam nie wiem. Raczej na dwójeczką, gdyż po prostu byłą wspaniałą grą, przed którą warto było spędzić "chwilę" czasu.
Pierwszą część znam, aczkolwiek ominęła mnie. Może to z tego powodu, że jestem młodszy Od "Jedynki";] A gra teraz to nie to samo, co popykiwanie w II oraz
Trójkę, która również była bardzo dobrą, a właściwie bardzo bardzo dobrą częścią. Fenomen tej gry doszedł do uszu każdego szanującego się gracza, każdego... O niej raczej do powiedzenia za dużo nie mam, gdyż wystarczająco dużo przeczytaliście o nich na pozostałych 24 stronach tego tematu.
5 i 6 są jak najbardziej grywalne, muzyka miła dla uszu, ale to hmm... to już jakoś nie to samo :P
EDIT:
Oddaję głos na dwójkę głównie z sentymentu. Gdyby nei owy sentyment to głos poleciałby na Czwórkę :D

A dla mnie tam wszystkie są super   ;D i tak właśnie zaznaczyłem.
Jedynkę cenię za jej oryginalność, prostotę i nieskomplikowanie;
Dwójkę za poszerzony bestiariusz;
Trójkę za granie godzinami z kuzynem w multiplayera,
Czwórkę za fabułę i nowości jakie wniosła do serii (karawany),
a Piąteczkę również za fabułę, przerywniki filmowe, efekciarstwo i cukierkowatość (ach te Nimfy  :P ) .
Szóstki nie posiadam, grałem mało ale w szóstce cenię dbałość o wygląd jednostki; ach te Kiriny, najładniejsze dla mnie gadowate w herosach  ;)

Wybrałem zdecydowanie 'trójkę', bo to jedyna część, w którą tak naprawdę grałem (No grałem też w piątkę, ale to było ok. 5 minut, po czym się wkurwiłem >:( zirytowałem :niepewny:

Ogółem, to od zawsze lubiłem Bastion i Szare Elfy i to te najmilej wspominam jeśli chodzi o popularną serię 'hirosów' :niepewny:


PS. To mój pierwszy post do licznika na tawernie, cieszycie się?  ;>
PS2. I tak wiem, że nie :niepewny:

Naturalnie że trzecia-najbardziej przemyślana,bez błędów-dopracowana
i nie potrzebnie w póŹniejszych częściach modyfikowana
Gdzie są potwory z bagien,gdzie są starożytne behemoty-w 6cofneliśmy się kupe lat ale behemoty wygineły,drzewce,mnisi,minotaury mają powrócić  :-/ tylko po co
aj tam aj tam
pozdrawiam

@Nexus75 bo to troche inne universum kolego, ponadto sa jakies pomysły nad behemotami, a drzewce minotaury, mnisi sa cały czas (nawet jak niema ich akurat w 6 nie znaczy ze nie istnieją - niema  zamku elfów a zamiast kapłanów kapłanki sa ;p ale kasta dalej istnieje i istniała czas cały.

Jaka cześć uważam za najlepszą ?  Czasami lubię się przekonywać do 2 (pierwsza z części w która grałem najwcześniej), ale najlepsza jest 3 kogo będziemy oszukiwać, 3 to była największa ekspansja Heroesa zda mi się. % powróciła do rozwiązań trójki w nowych możliwościach graficznych i universum, a w 6 ubi pokazuje bardziej swoje pomysły/wymysły ;p

Ogólnie tak czy siak sage Heroes oceniam bardzo pozytywnie ;P

Najlepsza jest częśc pierwsza, gdyż ma najpiękniejszą grafikę (wygląd jednostek jest wspaniały!), znakomity podkład muzyczny, tajemniczy klimat, ciekawe i zróżnicowane kampanie oraz misje. Mam sentyment do listów lorda Ironfista z instrukcji do gry.

   Moją przygodę z ,,Heroesami" rozpocząłem od graniem u kolegi w trójkę. Nie uważam jej za moją ulubioną, choć z kolegami wciąż gra się przyjemnie.
   Później zacząłem grać w czwórkę. Na początku nie czułem się do niej przekonany, ale później stała się moją ulubioną częścią. Te fabuły każdej kampanii, opowiadania wchodzące między grę, które się bardzo przyjemnie czyta, przy których można się nawet wzruszyć (podstawowa kampania natury), świetny soundtrack. Tak, to właśnie HoMM IV stał się moim ulubionym heroesem, jest nim do dziś i mam nadzieję, że tak pozostanie.
   Świetna jest również piątka. Super grafika, dialogi, filmiki, świetna kampania. HoMM V zaraz po czwórce w moich ulubionych heroesach.

Heroes 4 byl moim 1-wszym to sentyment jest ;) Podoba mi sie to, ze armia moze obyc sie bez bohatera i ze da sie go zabic ;) Jednak jej zbyt nie dopracowali to szkoda, dlatego #1 to Heroes 5-Dzikie Hordy ;)

Oczywiście, bezapelacyjnie i bezdyskusyjnie część trzecia. To przy niej spędziłem najwięcej czasu. Ma najwięcej zamków, najlepszy klimat i to coś, dzięki czemu wracam do niej regularnie. I dziwi mnie wielce wynik ankiety. Heroes V jest dobrą grą, ale nie ma tego klimatu z czasów NWC i nie mieści się nawet na podium. Mój ranking:

1. III (już pisałem dlaczego)
2. IV (przez wielu krytykowana, ale wniosła powiew świeżości do serii, posiada kilka fajnych pomysłów i zachowała mimo wszystko klimat)
3. II (niesamowicie klimatyczna, bajkowa część, taka udoskonalona do granic możliwości "jedynka")
4. I (niby najmniej rozbudowana, niby najprostsza, ale ma w sobie to coś. Spędziłem przy niej mnóstwo czasu)
5. V (jak mówiłem dobra gra z ładną grafiką i dobrą mechaniką, ale brakuje klimatu z poprzednich części)
6. VI (niestety najgorsza część. Sprawia wrażenie zrobionej na odczepnego).

Kocham trzecią część. Zawsze będzie u mnie zajmowała pierwsze miejsce. Ma ciekawe kampanie i ogółem świetnie napisany scenariusz nawet do gry wieloosobowej. W zasadzie gdyby nie III część w którą grałam z kolegami w dzieciństwie,to nie odkryłabym pozostałych części tej już kultowej gry. Ma wspaniałą ścieżkę dźwiękową,grafikę i szeroką gamę bohaterów z ciekawą przeszłością i do tego ciekawe mapy gry. III część też nie zawsze była prosta jeśli chodzi po kampanię. Trzeba czasem było obmyślić kilkukrotnie dobrą strategię,zanim się przystąpiło do ataku. Choć nie podoba mi się miasto Żywiołów. To jedyne co mnie drażniło.

Nie gardzę też V częścią. Jest równie wspaniała co trzecia. Zakochałam się w grafice. O ile byłam bardzo mocno rozczarowana IV częścią pod wieloma względami,tak piątką jestem do tej pory zachwycona. Twórcy gry wyeliminowali to co w IV wielu graczy drażniło. Równie interesujący scenariusz,duża dawka świetniej rozrywki przed monitorem. Wspaniali bohaterowie i postacie dopracowane w każdym calu. Ale po prostu do trzeciej mam większy sentyment z uwagi na dzieciństwo. Takie jest moje skromne zdanie :)

Tylko trzecia część, która praktycznie ustaliła pozycję całej serii. Genialna, rewelacyjna, chociaż trudno mówić, aby mechanika walki dawała takie możliwości jak w IV części. Grałem w trzecią część tak długo, że trudno mi ją porównywać do piątki, która jest niezła, ale to już nie to.

Nawiasem mówiąc, grałem w każdą część, a pierwsza oryginalna gra jaką kupiłem to Heroes II.

Moja historia z Heroes zaczeła się przez przypadek (serio).
Jakieś ok. 6-8 lat temu grałem w Heroes of Annihilated Empires. Gra mi w pamięć zapadła ale nie o tym mowa. Potem w sklepie zobaczyłem H5 kuźnia przeznaczenia. Ale potrzebna była podstawka. Gdy zdobyłem podstawkę gra mi się spodobała (ale z początku nie ogarniałem ;)), potem kupiłem Hordy i myślałem sobie, skora gra taka dobra to zobaczę poprzednika. Kupiłem H4 compled i Zmarnowany $$$$. H6 kupiłem z jakiś rok temu (complete edition), szczerze to lepsze niż 4 ale gorsze niż 5. Więc wygrywa H5.

Nie oceniam części wcześniejszych z powodu że w nie nie grałem.

Osobiście uważam takie rankingi za krzywdzące, gdyż dla mnie naprawdę złego Heroesa nigdy nie było. Zacznę od początku:

I - czyli od niej wszystko się zaczęło (pomijam King's Bounty). W swoim czasie na pewno dobra, teraz jest dla mnie za mało skomplikowana.

II - jest to jedynka, która ma więcej wszystkiego. Lepsza pod każdym względem od poprzedniczki i można powiedzieć, że w tym momencie seria wystartowała na dobre. Wciąż przez wielu uznawana za najlepszą, mają dobre podstawy by tak uważać.

III - tutaj z kolei jeszcze bardziej rozbudowana II, z przeniesieniem na nowy kontynent (Antagarich). Klimat wylewający się z ekranu, legendarna muzyka, jeszcze więcej miast, bohaterów i zdolności. Można tu zauważyć zmianę w szacie graficznej w porównaniu z bardziej rysunkową (dobre określenie?) dwójką. Mimo sporej ilości nowych elementów, jest to wciąż ostrożna, ale doskonale wykalkulowana ewolucja.

IV - Tutaj z kolei jest Rewolucja. Pojawiło się tutaj dużo nowych rozwiązań, za które od razu pokochałem tę grę i poświęciłem sporo czasu by ją zgłębić, lepiej zrozumieć. Nie żałuję, nowości są dla mnie całkiem naturalne (jak stwory, które nie potrzebują nadzoru bohatera 24/7 by zrobić cokolwiek, system karawan, drzewko zdolności i wiele innych). Tak naprawdę, tych elementów brakowało mi w trójce jak do niej wróciłem. Obie gry zmuszają do myślenia innymi schematami, gdyż przez inne warunki wymagają innych zachowań.

V - coś, co jest najbardziej zbliżone do Heroes III 3D, pomijając warstwę fabularną. Pograłem i wysoko cenię. Ma swoje słabości (wpadki fabularne, kiepski dubbing w dodatkach), ale nadrabia to absolutnym ogromem wszystkiego. Multum jednostek, z czego każda ma przynajmniej jedną specyficzną właściwość. Świetny rozwój bohatera, mnóstwo umiejętności do wyboru.

VI - podobnie jak IV, parias w serii. W chwili wydania mnóstwo problemów, ale grając na edycji Complete, jest dobrze. Uproszczenia zasobów bolą, ale pomysł ze strefami kontroli jest ciekawy. Wymusza on stoczenie generalnej bitwy o punkt kontrolni, a nie ciągłe zawracanie sobie głowy bohaterami, którzy po kryjomu kradną kopalnię. Kto nie lubił dużo za nimi biegać, może wpisać to sobie jako zaletę. Fajny rozwój bohatera, czegoś takiego w serii nie było - podział na Krew i Łzy otwiera różne opcje taktyczne. Jeśli chodzi o pozostałe zdolności, to jest od razu dostęp do prawie wszystkiego (ogranicza nas rasa i klasa, np. wojownik nie pozna zbyt zaawansowanej magii, a demon nie będzie bawił się z magią światła). Wydaje się być mniejszy wybór, ale ciągle jest tego sporo, choć przydatność części zdolności bywa różna (co można powiedzieć o każdej grze). Przez brak wielu rodzajów kopalni, na mapie jest trochę bardziej pusto i mniej różnorodnie.

Największy sentyment mam do IV i V :D

Cóż... Jest to bardzo trudne pytanie.
Otóż wszystkie części (I - VII, Online) są niezwykle wspaniałe. Każdy "Heroes of Might and Magic" / "Might & Magic Heroes" ma swój urok.
To samo można powiedzieć o grze "Might & Magic Clash of Heroes" i wielu innych arcydziełach M&M.

Jednak jeżeli mam już wybierać Która część Herosów jest najlepsza to powiem, że "Heroes of Might and Magic III". Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: Muzyka. Poważnie. Najlepsza muzyka w całym M&M m.in. słynne Combat 2, czy Grass Theme.

Oczywiscie najlepsze sa Herosy III. Najbardziej rozbudowana gra. Skonczona i dzialajaca. Najwiecej miast najwiecej jednostek. Niezaleznie co kto sądzi i co lubi to jest fakt. Inne sa albo mniejsze albo niedokonczone. Czesto AI nie dziala.
To wcale nie oznacza ze HIII to ideal i tylko kopiowac mozna. Heroes IV zawierala zarowno elementy wielkiego skoku naprzod jak i wielkie absurdalne zniszczenia. Elementy gorsze niz Heroes I. Co do  serii Ubi to raczej mieli tylko pojedyncze ciekawe pomysly. Nie wyszli jakos zdecydowanie poza pomysly NWC. Natomiast klimat znikl. Raczej trzeba porownywac oddzielnie te dwa typy Herosow.

III - wiąże się u mnie z dużym sentymentem, dla mnie wygrywa świetną muzyką, bohaterami, jednostkami :)