Inne gry > Pozostałe

Seria Dragon Age

(1/2) > >>

pjusza97:
Witam!
Wydaje mi się, że ten dział jest odpowiedni dla tego wątku. Przejdźmy do sedna chodzi mi o grę Dragon age oraz o dodatki otóż czy opłaca mi się wydawać te 200 czy 300 zł na tą grę czy lepiej kupić coś tańszego, ale równie dobrego. Jeśli to  drugie to proszę o podanie przykładów.

Adaskop:
W dziwnym miejscu zamieściłeś ten temat. I jest dość "specyficznie" sformułowany, ale postaram się pomóc ;) ;). Aczkolwiek myślę, że takie pytania powinieneś formułować na jakiś portalach o tematyce czysto poświęconej grom RPG oraz pokrewnym.
Przede wszystkim nie wiem czy zależy ci na Dragon Age+Dragon age: przebudzenie czy też na DA 2. W Marcu 2011 roku odbyła się premiera kolejnej części. Czy jest równie dobra jak pierwsza nie wiem, nie miałem okazji zagrać. Natomiast część z tytułem "Początek" jest naprawdę grą wyjątkowo dobrą. Oceny większości magazynów i portali oscylują coś około 9 w skali dziesięciopunktowej.Dla przykładu podam, że na jednym z ogromnych portali o tematyce fantasy średnia ocen to aż 9.47(!!!) więc jest to coś zniewalającego. ;) Troszkę zbyt ogólnikowo założyłeś temat. Jeśli zależy na jakimś nowym, naprawdę dużym projekcie z rozmachem i z pewnością, że będą wychodziły nowe części dzięki czemu tytuł będzie żył długi czas no to bierz.

Pomocne linki:
http://www.youtube.com/watch?v=6X3aj4onzgE -solidna wideorecenzja, myślę, że to Ci przedstawi wszystko dość jasno:)
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4269 - recenzja,oceny,zdjęcia, opinie.
http://dragonage.bioware.com/ - główna strona projektu Dragon Age II

Andre94nt:
Witam. Jak wszyscy wiemy, EA udostępniło swoje dzieło za darmo przez okreslony czas na platformie origin. Postanowiłem skorzystać z okazji, ponieważ miałem na celowniku ten tytuł już od dawna, oraz słyszałem wiele pochlebnych opinii na jego temat. Lubię gry RPG, zarówno tabletopowe, jak i te w komputerze, grałem w baldurs gate, neverwinter nights 2 oraz wiele innych tytułów.

Gdy odpaliłem dragon age, byłem zadowolony, stworzyłem postać i zagłębiłem się w ten świat, grając na poziomie średnim. Jednakże przyjemność nie trwała długo, a moje nerwy zaczęły puszczać znacznie szybciej niż przy innych produkcjach, w tym uwielbianych przeze mnie strategiach rts czy turowych. Dlaczego? Ponieważ towarzysze zachowują się nie-intuicyjnie i pomimo spędzonego czasu (około 1,5h) na ustawianiu taktyk i ich testowaniu, nadal nic się nie dało zrobić.
W czym tkwi problem? a no  w tym,że postacie, idą naprzód aktywując głupio pułapki pomimo ustawienia defensywnego, lub pasywnego! Do tego, posyłając Alistaira, aby zajął się łucznikami, oraz zmieniając mu taktykę na taką, aby nie gonił wszędzie za moją postacią, ten i tak przypiegł, rozwalając całą taktykę co skutkowało faktem,że nie mogłem pokonac wrogów, było to niemożliwe. Nie to, że gra jest trudna, no bo jest, ale nienawidzę, kiedy pewne rzeczy dzieją się nie z mojej  winy, tylko z winy gry. Może ja źle pojąłem mechanikę? Może ten dynamiczny rpg tak na prawdę powinien być rozgrywany w stylu- 1.spacja 2.wydaj rozkazy, 3.spacja, odczekaj 2-3 sekundy i szybko pauzuj bo już się zaczyna szaleństwo. Nie mam pojęcia, ale nie zamierzam grać w grę, gdzie na poziomie łatwym spędzam w jednej lokacjii kilka godzin, wcześniej wszystko testując. Możecie powiedzieć, że jestem noobem, słabym graczem, ale mnie to nie interesuje, ponieważ nadal będę uważał, że gra jest niedopracowana pod tym względem.
Myślę tak teraz i może to dlatego, że nie dołączają do gry żadnych dlc, ani patchów, może to jest później naprawione, a może celowo ta darmowa wersja jest tak felerna, że trzeba zaopatrzyć się w dodatki, szczerze mówiąc: nie mam pojęcia. Może w dalszej przyszłości zaopatrzę się w porządną, w pełni spatchowaną wersję zawierającą wszystkie dodatki i dlc, oraz podejdę to tej produkcji jeszcze raz.
Dla mnie podstawka dostaje ocenę: 5/10, do tego oblałem się przy niej z nerwów cały kompotem i usunąłem ją w przypływie emocji, nie chcę spędzać czasu nad produkcją, która powoduje u mnie silne nerwy, bo gry mają sprawiać przyjemność, a nie narastającą frustrację.

Jeśli był już taki temat to proszę o doklejenie. Pozdrawiam, nie polecam Andre.

Hadras:
Oj facet... tyle śmiechu i radości co Ty w tym krótkim "opisie" swoich przeżyć z tą grą nie było mi dane mieć od kilku godzin. ;D
Wal te wszystkie taktyki, czy formacje pełnione przez towarzyszy. Gdy pierwszy raz przechodziłem tę grę to nie zwracałem na nie ŻADNEJ uwagi, a zwłaszcza na normalnym poziomie trudności. Przydają się one dopiero na trudnym.
Jeżeli chodzi o aktywną pauzę lub raczej pauzę taktyczną to używa się jej głownie po to żeby wypić potkę, czy inne takie bzdety typu zaatakowanie określonego przeciwnika, a resztę hulaj dusza.
Pod wizerunkami postaci są także dwie ikonki, jedna zaznacza Ci wszystkich towarzyszy i sterujesz nimi jednocześnie (wyłączając umiejki, bo żeby z nich skorzystać musisz się na nich przełączyć), a druga to wydanie rozkazu podążania/zastania w miejscu. Ta druga zwłaszcza przydaje się przy próbie ustawienia drużyny: maga/ów i łucznika/ów stawiasz z tyłu, a tuż przed nimi wojownika lub łotrzyka, Ty natomiast latasz sobie po całym polu i robisz rzeź (chyba, że Cię zabiją :P). Mag niech tam jeszcze przed bitwą zaklnie broń, włącz wcześniej odpowiednie tryby (lub zrób to w trybie pauzy taktycznej, ale pamiętaj! Jedna czynność na raz!).
Wbrew temu co napisałeś to ta gra jest dziecinnie prosta, a Ty zwyczajnie musisz się do niej przyzwyczaić.

I tak jak pisałem, tryby przydają się dopiero na wyższych poziomach trudności lub w późniejszej części gry (po Lothering, chociaż ja nie używałem tego przez całą grę :P).

Sylu:
A czy ta gra jest dla casuali czy bardziej profesjonalistów?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona