Każdy, kto grał w Heroes Kingdoms raczej był mało zadowolony na wieść o nowej przeglądarkowej strategii od Ubisoft. Tym razem sprawdziłem osobiście ową grę poprzez zamknięte beta-testy i całkowicie ją polecam. Wszyscy, którzy się obawiali, nie mają czego. Jest to gra, która fanów Heroes of Might and Magic może zainteresować. Warto więc zagrać, bo otwarte beta testy dla naszego kraju właśnie się rozpoczęły!

W rozwinięciu newsa recenzja od jednego z redaktorów.

Technikalia
Nim jednak zagracie, trzeba najpierw powiedzieć o kilku technicznych sprawach. Pierwsza, jak wspomniałem, jest to gra przeglądarkowa - znaczy to, że nie wymaga żadnej instalacji. Wystarczy wejść na oficjalną stronę gry . Tak, źle nie widzicie - gra jest całkowicie po polsku. Mamy własny serwer (tak jak kilka innych państw). Jedyne, czego się wymaga, to konta Uplay, a dokładnie hasła i adresu mailowego (Ci, co grają w Might and Magic Heroes VI już takowe mają), a jeśli nie to rejestracja jest łatwa.



Początki
W grze dostępne są dwie frakcje (póki co) - Przystań i Nekropolia. Na początku wybieracie frakcję, klasę (magii lub miecza - wiadomo), a następnie piszecie imię waszego bohatera lub bohaterki i zaczynacie grę. Uwaga: przy wyborze klasy trzeba się mocno zastanowić, gdyż bohater mocy skupia się na armii, zaś magii na czarach, a to wpływa bardzo na przebieg gry.

Mapa
Cała gra toczy się tak jak w pozostałych „normalnych” grach z serii HoMM na mapie przygody. Graficznie bardzo przypomina szóstą odsłonę serii, lecz nie martwcie się - każda karta graficzna to pociągnie, nawet ta od laptopów. Jak widzicie na obrazku powyżej, jesteśmy w Ukrytym Domu, ale wierzcie mi - w trakcie gry zawędrujecie w wiele, wiele różnych miejsc. Po lewej macie zakładki, które oznaczają od góry do dołu: Stan królestwa (twoje posiadłości), Połączenie (jeśli świeci na zielono, znaczy że jest, a wtedy czat jest aktywny), osiągnięcia, znajomi, gildie i listę znajomych. Strzałki oznaczają chowanie czatu i kierunek kamery. Na mapie znajduje się wiele obiektów. Sporo z nich jest interaktywnych, np. niebieski wykrzyknik oznacza zadanie do wykonania, niebieski pytajnik zadanie do zakończenia, czarny zaś - że jeszcze nie skończyłeś go. Te na niebiesko to są zadania dzienne, a na czerwono elementy misji, które wykonuje się w ramach kampanii. Inne symbole oznaczają zazwyczaj kupców lub treserów, gdzie możesz szperać/kupić/odsprzedać artefakty, runy, zwoje. Obładowany zbędnymi rzeczami, często będziesz ich odwiedzał, by zamienić owe przedmioty na złoto. Znaki surowców (drewno, złoto, metal i kryształ) oznaczają magazyny, które gromadzą dla ciebie dodatkowe surowce. Warto je odwiedzać przynajmniej raz dziennie, ponieważ w przeciwieństwie do pozostałych heroesów - nie ma tu wielu kopalń i tartaków.



Miasto
W trakcie gry nie zdobywa się miast, w ramach kampanii tworzysz własne posterunki. Nadajesz im nazwy, płacisz surowcami i gotowe - oto własne miasto. Budynki dzielimy na gospodarcze, generatory stworzeń oraz cech rzemieślniczy. Trzeba rozważnie wybierać, co się buduje, gdyż liczba punktów budowalnych jest ograniczona, a po zapełnieniu luk, należy ulepszyć radę miasta, by wybudować nowy budynek. Budynki stworzeń można ulepszać, ale polegają jedynie na powiększeniu puli w magazynie i skrócenia tempa rekrutacji, gdyż tak jak w czwórce jednostki są rekrutowane na okrągło - aż do zapełnienia.


 

Zadania
Głównym celem gry jest przejście kampanii, której zadania są zaznaczone na czerwono, a na minimapie (globus w prawym, górnym rogu) widać strzałkę, która pokazuje, w którą stronę masz pójść. Zadania są różnorodne - od zabicia konkretnego bohatera/potwora na daną ilość tur, po zajmowanie pozycji lub uratowanie kogoś przed śmiercią. Ilość takich akcji, jaką możecie podejmować, jest ograniczona punktami akcji. Jeśli je przekroczycie, musicie poczekać cały dzień, aż się zregenerują. Inne zadania - te zaznaczone na niebiestko to zadania dzienne, które możesz wykonywać każdego dnia (jak w grach MMO). Możecie je wykonać w nieskończoność, głównie to zabicie danej ilości stworzeń, podarowanie surowców, żołnierzy albo poszukiwanie artefaktów o danej wartości. Nagrodami są poza doświadczeniem złoto, surowce, zwoje lub runy. Są też poboczne zadania, które wyglądają jak dzienne, ale można je wykonać tylko raz.



Statystyki
W trakcie rozwoju zwiększa się siła bohatera, często ją można nawet podwoić za pomocą artefaktów, które można założyć w momencie, ogiągnięcia odpowiedniego poziomu. Artefakty zdobywa się ze złotych skrzyń lub po pokonaniu armii potworów, albo po wykonaniu ważnej misji. Dla bohatera mocy najważniejsze statystyki to Siła/Obrona Stworzeń oraz Szczęście, dla bohatera magii zaś Bohaterski atak, Bohaterskie wsparcie i Dusza (ilość many). Siła bojowa to podsumowanie wszystkich statystyk. Inne zakładki odkryjecie sami, gdyż co to byłaby za niespodzianka, gdybym wam to wszystko powiedział, prawda?



Znajomi i Gildie
W grze nie jest samemu - można tutaj zaznajomić się z innymi graczami (tak jak w innych grach online), pojedynkować się z nimi, a nawet utworzyć wspólnie gilidę. Dla dobra tego artykułu jedna z grup - Kwasowa_Grota przyłączyła mnie, bym mógł powiedzieć, jak to działa. Jeśli chcecie dołączyć do jakiejś gildii, należy wpierw zaznajomić się z jej headmasterem lub oficerem. Gdy jest dostępny w grze, w zakładce znajomych piszesz, że chcesz się przyłączyć, a po chwili (jeśli odbiorca zaakceptuje) otrzymujesz komunikat o tym, że stałeś się oto członkiem gildii. Czemu to takie pomocne? Gdyż - primo masz ułatwiony kontakt z bardziej doświadczonymi graczami, którzy mogą pomóc, secundo łatwiej zrobić wyprawy, czyli zgrupowane rajdy, które polegają na przetrwaniu w określonym czasie na planszy i pokonaniu wszelkich wyzwań, których sam byś nie był w stanie.



Bitwy i walki
W końcu przechodzimy do najciekawszej jak dla mnie części - do walki. Na mapie często spotkasz przeciwników z armią, strzegących czegoś lub po prostu blokujących przejście. Kiedy podejdziesz, żadna armia nie ucieknie (są bardziej odważni, niż w normalnych hirołsach) i będzie stawiała opór. Kolory i otoczek oznaczają poziom zagrożenia: zielony to niewielki (ok. 1/3 twojej siły bojowej), żółty to przeciętny (do ok. połowy twojej siły przeciętnej), średni (niemal równy twojej siły bojowej) i fioletowy (oblężenia, walki z bossami).



Pole bitwy bardzo przypomina to z Heroes VI. Jest jednak bardziej skomplikowane, a to, jak rozstawisz armię, jest ważne, gdyż w walce można zadać lub otrzymać większe obrażenia od oskrzydlenia i ciosów w plecy. I tu dochodzimy do ostatniej (tym razem naprawdę) rzeczy - do jednostek. Z miast możesz gromadzić nieskończoną ilość, ale do walki może zostać wystawione dana liczba oddziałów o danej ilości żołnierzy (zależy to poziomu doświadczenia bohatera), więc im wyższy poziom, tym więcej możesz mieć oddziałów (maksymalnie 7), z większą ilością żołnierzy w jednym slocie. W grze mamy podział jednostek rodem z szóstki - na podstawowe, elitarne i bohaterskie. Tutaj, rozkład sił jest podobny jak w szóstce, więc jak masz ich mało, to lepiej nie forsuj nimi tak bardzo do przodu.



Podsumowując, to ciekawe połączenie zwykłych turówek HoMM z sieciówką. Nadal zachowuje klimat i schemat gry strategicznej, choć rozwój bohatera bardzo przypomina ten z RPG. Wadą tej gry jest ograniczone drzewko rozwoju, brak możliwości zdobywania miast i nieograniczonej rozbudowy, brak walk PvP (choć dla słabszych to plus). Zaletą tej gry zaś jest to, że nie jest to gra typu Pay to Win - owszem, za prawdziwe pieniądze można kupować tzw.  "pieczęcie", ale te odblokowują zazwyczaj jakieś elementy wystroju, zwierzaki, czy prezenty. Nie wpływa to na balans gry - może się to zmienić wraz z wprowadzeniem formy PvP, ale miejmy nadzieję, że tak się nie stanie. Inną zaletą jest to, że wreszcie czujemy, że gramy w normalne "herosy", a nie w jakąś karciankę, czy planszówkę gdzie bitwy są toczone na cyfry i na wyobraźnię. Muzyka jest klimatyczna, jak grafika i portrety. Fabuła też jest herosowa, więc powinno się fanom spodobać.


Mam nadzieję, że ta recenzja wystarczy, by zachęcić się do wgłębienia jeszcze raz w karty Ashanu by przeżyć niezwykłe przygody i stać się nieśmiertelną legendą tej krainy.

Gorąco polecam
Belegor