Niewiele wiadomo o młodości Kha-Beletha. Nikt nie wie, kim był przed uzyskaniem tytułu Władcy Demonów. Choć nieśmiertelny i niepokonany, to nigdy nie był w stanie zniszczyć magicznej bariery, która zmuszała go i inne demony do życia w podziemnym więzieniu- Sheogh.
Kha-Beleth pojawił się ok. 560 RSS jako Nowy Władca Demonów. Był to okres Drugiego Zaćmienia, przewidzianego przez Zakon Ślepych Braci. Kha-Beleth dowiedział się o przepowiedni związanej z pojawieniem się Mrocznego Mesjasza. Postawił sobie za główny cel doprowadzić do narodzin swojego syna, emisariusza Ciemności. Ukrył się za murami swojej twierdzy, Sheogh i wyczekiwał na dzień, gdy pojawi się naznaczona kobieta, zdolna urodzić Mesjasza Demonów. 400 lat później doszło do kolejnego, Szóstego Zaćmienia. Kha-Beleth wiedział, że nadszedł długo oczekiwany czas narodzin wysłańca Chaosu. W Imperium Gryfów narodziła się Izabela, kobieta naznaczona przez siły Ciemności. Szpieg Władcy Demonów, Agrael, obserwował dziewczynę przez całe jej dzieciństwo, okres dorastania oraz moment zaręczyn z Imperatorem Nikolajem. W dniu ich ślubu, wojska Sheogh dokonały ataku na całe Imperium.
Był to początek wielkiej wojny Królowej Izabeli. Dziewczyna została wkrótce porwana przez Agraela i jego towarzyszkę, Biarę, ale uwolnił ją rycerz Godryk. Jakiś czas później, on, elf Findan oraz arcymag Zehir poznali tajemnicę demonów dotyczącą mesjasza oraz rolę Izabeli. Postanowili oczyścić duszę królowej i nie dopuścić do narodzin syna Kha-Beletha. Dołączył do nich Raelag, nawrócony demon, który szpiegował Izabelę. Podczas rytuału Prawdziwej Natury pojawiła się Biara i porwała królową prosto do swojego pana, do Sheogh. Czwórka herosów ruszyła na ratunek Izabeli, ale przybyli za późno. Narodził się Mroczny Mesjasz. Uwolniono królową, ale syn Kha-Beletha pozostał z nim w krainie piekieł.
Kilkanaście lat później, Sareth, dorosły syn Władcy Demonów, wychowywany przez heretyckich magów, otrzymał misję odnalezienia Mrocznego Czerepu, potężnego artefaktu, który mógł na zawsze zamknąć lub otworzyć więzienie Sheogh. Nie był wówczas świadomy swojego pochodzenia oraz przeznaczenia. Chłopak odnalazł Czaszkę, ale został zabity przez nekromantę Arantira, który odebrał mu relikt. Kha-Beleth wysłał swoją agentkę, Xanę, by ta wskrzesiła Saretha jako demona. Mroczny Mesjasz udał się do stolicy Heresh, unicestwił Arantira i zabrał Czaszkę. Ostatecznie spotkał się z Kha-Belethem, który chciał, by syn oddał mu artefakt i raz na zawsze zniszczył mury więzienia. Chłopak dokonał wyboru, wiedząc, że jego decyzja wpłynie na los świata oraz zadecyduje, co się stanie z Władcą Demonów. Kha-Beleth był świadomy, że Sareth odziedziczył dużo cech po Izabeli, która w przeszłości była jego wrogiem numer jeden. Był przygotowany na ewentualny bunt i sprzeciw Mrocznego Mesjasza. Nie przejmował się jednak tym. Był starożytną, nieśmiertelną i niezniszczalną istotą. Wiedział, że prędzej czy później nadejdzie czas zemsty na całej rasie ludzkiej.