Informacje ogólne:
Warriors of Might and Magic to stworzona przez New World Computing, a wydana przez 3DO w 2001 roku gra akcji z widokiem TPP, zawierająca również elementy gry RPG. Ukazała się na 3 platformach - PlayStation, PlayStation 2 i Game Boy Color. Co ciekawe, ze względu na bardzo odmienną specyfikę poszczególnych platform wszystkie 3 wersje gry bardzo się różnią. Oczywiście, najbardziej rozbudowaną wersją jest ta z PS2, jej uboższym odpowiednikiem jest ta z PSX, a ostatnią, przenośną - na Game Boy: Color łączy z tymi poprzednimi praktycznie tylko tytuł. My zajmiemy się najbogatszą wersją.

Opis Fabuły:
Warriors of Might and Magic opowiada o przygodach młodego wojownika - Allenora, który swego czasu był dowódcą straży zamku w krainie Ardon, znanej z innych gier serii Might and Magic. Niestety, jeden z kapłanów oskarża go o stosowanie zakazanych praktyk nekromanckich, a niedługo po tym zdarzeniu do jego drzwi zapukali nieproszeni goście... Schwytanemu wojownikowi, na twarz zostaje nałożona organiczna "Maska Oskarżonych", która wbija swe pazury w ciało nosiciela zadając mu ogromny i nieustający ból. Jakby tego było mało, zostaje on strącony do miejsca zwanego "Czeluścią Oskarżonych", gdzie przemierza kolejne komnaty, aby się stamtąd wydostać i oczyścić z postawionych mu zarzutów...

Gameplay:
Jak już wcześniej wspomniałem, jest to gra akcji z widokiem TPP. System walki jest niestety bardzo ubogi i czysto "slasherowy", możemy używać tylko jednej kombinacji ataku, nie ma podziału ciosów na silny/wolny i słaby/szybki jak w większości gier. Nasz bohater posiada pasek życia oraz pasek many, który jest mu potrzebny do rzucania zaklęć na swoich wrogów. Coraz nowsze i potężniejsze czary zdobywamy wraz, ze wzrostem poziomu umiejętności naszego wojownika. Tak, Allenor zdobywa doświadczenie i wzbija się na kolejne poziomy, a przy tym wzrastają jego statystyki. Podczas rozgrywki zdobędziemy coraz lepsze bronie, zbroje, a nawet tarczę. Niestety, ta ostatnia nie wpływa na jakość systemu walki, a jedynie zwiększa statystyki. Poszczególne etapy oddzielają piękne, renderowane przerywniki filmowe, które są miłą odskocznią od przedpotopowej grafiki. Zaznaczę, że oprawa wizualna była słaba już w dniu premiery.

Podsumowanie:
Warriors of Might and Magic był jednym z gwoździ do trumny 3DO i New World Computing - gra jest zwyczajnie kiepska, zrobiona na fali sukcesu Heroes of Might and Magic III i Might and Magic VI. Zebrała bardzo słabe recenzje, a sprzedała się jeszcze gorzej. WoM&M nie był nawet dystrybuowany w Polsce, jednakże można go znaleźć na kilku serwisach aukcyjnych. Niemniej jednak, nie zachęcam do kupna - grę przejdą jedynie najzagorzalsi fani i gracze, którzy mieli już wcześniej styczność z tak archaicznym trybem rozgrywki.