Lord Haart
Postać Lorda Haarta przewija się kilkukrotnie w dziejach Starego Uniwersum gier spod znaku Heroes of Might and Magic. Ten dostojny rycerz wbrew pozorom miał duży wpływ na dzieje dwóch kontynentów - Enroth oraz Antagarich.
Po raz pierwszy z Lordem Haartem możemy się spotkać już w pierwszej części sagi, czyli Heroes of Might and Magic: A Strategic Quest. Nie pełni on tam żadnej "poważniejszej" funkcji jako bohater kampanijny powiązany z fabułą gry - dzięki niemu możemy kierować naszymi wojskami zarówno w kampanii jak i zwykłym scenariuszu. Co do jego przynależności klasowej - Haart jest Rycerzem, którym zresztą zostanie do końca swoich dni.
Sytuacja zmienia się nieco w czasie trwania akcji gry Heroes of Might and Magic II: Succession Wars. Lord Haart staje się naszym pomocnikiem w kampanii Rolanda. Występuje on w 9. scenariuszu pt. "Obrona Coralgona". Dzięki jego wsparciu możemy łatwiej dopaść nikczemnego generała Coralgona, który służy Archibaldowi Ironfistowi. Jedyną zastanawiającą sprawą jest to, że twórcy gry "użyczyli" Haartowi portretu Sir Gallanta:
Lord Haart powraca ponownie w fabule Heroes of Might and Magic III: Restoration of Erathia i trzeba przyznać, że robi niemałe zamieszanie. Nasz bohater postanawia opuścić ojczyste strony Enroth i przybyć na Antagarich. W jego biografii z tej części gry można wydobyć ciekawe informacje:
"Niektórzy mówią, że jego wyjazd z Enroth był spowodowany powiązaniami z kultem nekromancji, niemniej jednak jego postawa wobec korony Erathii zawsze była wzorowa."
Lord Haart zdrajcą? Nic bardziej mylnego. Rycerz ten był na tyle zafascynowany nekromancją, że postanowił dołączyć do szeregów nieumarłych. Sandro, który był niezaprzeczalnym mistrzem manipulacji postanowił wykorzystać Lorda Haarta do zrealizowania swojego celu i namówił go do otrucia króla Erathii, Nicolasa Gryphonhearta. Lord Haart nie miał z tym zadaniem najmniejszego problemu, ponieważ był uważany za lojalnego rycerza a tym samym mógł swobodnie obracać się w królewskim towarzystwie.
Królowa Katarzyna doskonale wiedziała o winie Haarta i jego zdradzie. Postanowiła go jednak trzymać w swojej armii do zakończenia kampanii przeciwko własnemu ojcu. Gdy nadszedł czas stanięcia oko w oko z nieumarłym już królem Gryphonheartem, Katarzyna wskazała Haarta jako zdrajcę i winnego śmierci króla Erathii. Nicolas bez zastanowienia ruszył w stronę Lorda, zabijając go na miejscu.
Wbrew pozorom historia Lorda Haarta nie kończy się na jego śmierci. Został on ożywiony przez swoich wiernych wyznawców i stał się Rycerzem Śmierci.
"Wskrzeszony przez nekromantów, Lord Haart stał się dużo potężniejszym i groźniejszym wrogiem niż przedtem."
Haart wraz ze swoją fanatyczną sektą postanowił najechać na rejony Tatalii w celu mordowania jej mieszkańców i wcielania ich do swojej armii pod postacią nieumarłych. Na drodze do jego zapędów stanęła Wiedźma Adrienne, która była gotowa bronić swojej ojczyzny za wszelką cenę. Jedynym wyjściem, które mogło zaprzestać powiększanie się potęgi Lorda Haarta było jego ponowne zabicie. Dzielnej Adrienne udało się tego dokonać - uratowała swoją ojczyznę i duszę Haarta od wiecznego więzienia w nieumarłym ciele.
"Gdy jutro się zbudzę, ten koszmar będzie skończony zarówno dla mnie, jak i dla Tatalii i jej ludu. Nie wiem, czy pochowałam bohatera…czy łotrzyka. Podczas mych podróży słyszałam wiele opowieści, których bohaterem był Lord Haart, jego szaleńcza brawura i ostateczny upadek. Układając głowę na poduszce, zastanawiam się, jak będą kiedyś mówić o mnie…wiedźma ognia w krainie wody i ziemi…czy bohaterka, która ocaliła swój kraj." ~ Adrienne
Opracowała: Laxx