|
|
« Odpowiedz #120 : 28 Lutego 2011, 07:14:26 » |
|
Zrobiłem test w pojedynku która rasa jest najpotężniejsza....Krasnoludy pokonali wszystkich
|
|
|
|
(Hadrian)
Punkty uznania(?): 7
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 062
Uzależniony od niebieskiego
|
|
« Odpowiedz #121 : 28 Lutego 2011, 07:24:03 » |
|
Zrobiłem test w pojedynku która rasa jest najpotężniejsza....Krasnoludy pokonali wszystkich
Facepalm Krasnoludy na końcu są i potężne, ale: -na początku są na samym końcu, bo nie starcza im nawet na normalnym poziomie zasobów, by budować budynki rekrutacyjne -wybór albo runy, albo jednostki, chyba wiadomo co każdy wybierze -słabe jednostki 2 i 4 poziomu, czyli kompletny brak łucznika, bo nawet kapłani za dużo nie zrobią -krasnale są frakcją nastawioną na obronę, więc one nie zrobią najazdu, ale będą się chować w mieście. W dodatku wątpię, że pokonały chociażby Loch, czy Nekropolis, gdybyś podał powtórki to bym ci uwierzył..
|
Cahan: Hadrian się ucieszy, a jeśli ktoś nie będzie chciał grać, to będzie znaczyło, że go nie lubi. A przecież Hadriana wszyscy lubią, więc wszyscy zagrają. Plan idealny
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #122 : 04 Kwietnia 2011, 21:14:55 » |
|
Moja najlepsza bitwa: 5k Szeregowych 3k Strzelcy wyborowi 10k Krzyżowcy 2k Gryfy bojowe 2k Inkwizytorzy 1k Paladyni 574 Archanioły Bohater na 40 lv VS 6k Impów 3k rogatych demonów 2k Cerberów 1k Władczyń Skubbsów 2k zmor 1k Czarci lordów 642 Arcydiabłów Bohater na 32 lv
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #123 : 04 Kwietnia 2011, 21:57:13 » |
|
Wiesz trochę o taktyce i wykorzystaniu umiejętności jednostek by sie przydało @Up @Down no w zupełności sie zgadzam, przynajmniej od czegoś zacząc a nie moje wygórowane wymagania
|
|
« Ostatnia zmiana: 04 Kwietnia 2011, 22:47:02 wysłane przez Nimrod »
|
IP:
Zapisane
|
"TAWERNO WALCZ!" "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To od dawki zależy, pamiętaj wiec gdy czytasz i masz dość, możesz zawsze skończyć i wyjść, bo zamiast Cie *uleczyć*... Zabije"
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #124 : 04 Kwietnia 2011, 22:23:26 » |
|
Dużo się z tej bitwy dowiedziałem. Fajnie, że było tyle luda, ale kto wygrał, jak się co potoczyło, kim byłeś (Może zacznijmy od tego), na jakim poziomie grałeś, może grałeś człowiekiem, czy z kompem. Na prawdę, wyczerpująca wypowiedź nie gryzie.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 5
Wladca Mroku,Jezdziec Malassy,Ojciec Urgasha
|
|
« Odpowiedz #125 : 25 Września 2011, 20:39:12 » |
|
Hmm...Mi sie trafił taki przypadek:
Ja miałem 6 koscianych smokow 3x ulepszone a wrog mial archanioly(4) i jakims cudem on zabil moje smoki z latwoscia!!O.o
|
Jestem przyjacielem rakszas!W mojej armi są mile widziani!
Stworzylem Urgasha,on stworzyl demony.. Ujeżdżam Malasse,ją wyznają mroczne elfy..
Kiedyś razem z malassą i z urgashem,stawalismy czolo przeciw Eldritchowi i Ashie.....
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #126 : 21 Grudnia 2011, 18:42:39 » |
|
To była obrona zamku przed przeważającymi siłami wroga: Mój bohater 32 level: 30 atak, 28 obrona, 11 siła czarów, 16 wiedza, 4 morale, 4 szczęście. Bohater wroga 32 level: 29 atak, 5 obrona, 6 siła czarów, 16 wiedza, 3 morale, 5 szczęście. Moja armia: ponad 2K osiłków, ponad 2K kuszników, ponad 1K fanatyków, 642 gryfy bojowe, 362 mrocznych kapłanów, 234 czempionów, 131 archaniołów. Armia wroga: 776 ognistych ogarów, 434 władczynie sukkubusów, 414 zmor, 494 czarcich lordów, 183 arcydemonów, 455 arcydiabłów. No i wygrałem w czym była duża zasługa moich kuszników (kosili niemiłosiernie ) no i jednak moja obrona była sporo wyższa od obrony przeciwnika.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #127 : 04 Stycznia 2012, 14:36:52 » |
|
Moja najpiękniesza bitwa Tutaj o dziwo nie walczyłem Przystanią, a Inferno. A było to jeszcze w starym podstawowym H5, bez żadnych dodatków. Ja: Lv 23, Umiejętności (tylko tyle pamiętam): Szczęście-ekspert Atak-ekspert Magia zniszczenia-ekspert: - Mistrz ognia - Mistr lodu - Mistrz błyskawic i coś tam jescze. Armia: 420 Chowańców ok.300 Rogatych nadzorców ok.150 Cerberów 93 Władczynie Sukkubusów 42 Zmory 26 Czarcich lordów 11 Arcydiabłów Przeciwnik: Lv 20 720 Kościanych Łuczników 540 Zombie 410 Widmo 300 Wampirzych Lordów 170 Arcyliszy 100 Kostuch 21 Kościanych smoków (sam się zastanawiałem dlaczego tak mało) (jego wojsko podaje w przybliżeniu) Bitwę wygrałem, a o to co mi zostało: 1 Chowaniec (nie wiem jakim cudem przeżył) 51 Rogatych nadzorców 17 Władczyń Sukkubusów 3 Arcydiabły Całkiem nieźle co?
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #128 : 22 Kwietnia 2012, 10:31:06 » |
|
A oto moja BITWA. Kampanijna. Miałem Arantira, lvl nie pamiętam. Moja armia: -1313 Kościanych Łuczników, -763 Gnijących Zombi, -451 Poltergeistrów, -412 Wampirzych Lordów, -163 Liszmistrzów, -97 Kostuch, -63 Upiornych Smoków,
A to ARMIA wroga: -1344 Goblińskich Plugawców, -1006 Centaurów Grasantów, -1792 Podżegaczy, -614 Hersztów, -794 Cór Nieba, -433 Krwawych Cyklopów,
I... Po godzinnej walce wygrałem BEZ STRAT! Hurra!!
Wiadomość doklejona: [time]22 Kwiecień 2012, 10:36:26[/time] O... Raz tak wskrzeszałem Liszmistrzów, że mieli 1 pkt życia :-) Miałem ich sto-coś i gdy wrogi bohater atakował zabijał około stu (sto pkt obrażeń)
|
|
« Ostatnia zmiana: 22 Kwietnia 2012, 10:40:12 wysłane przez Aydenhow »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 1
Offline
Płeć:
Wiadomości: 809
|
|
« Odpowiedz #129 : 22 Kwietnia 2012, 12:41:15 » |
|
A oto moja BITWA. Kampanijna. Miałem Arantira, lvl nie pamiętam. Moja armia: -1313 Kościanych Łuczników, -763 Gnijących Zombi, -451 Poltergeistrów, -412 Wampirzych Lordów, -163 Liszmistrzów, -97 Kostuch, -63 Upiornych Smoków,
A to ARMIA wroga: -1344 Goblińskich Plugawców, -1006 Centaurów Grasantów, -1792 Podżegaczy, -614 Hersztów, -794 Cór Nieba, -433 Krwawych Cyklopów, To o ile pamiętam misja IV Nekropolii, garnizon zamku Orków. Ja miałem taką armię: -5 Widm -5 Widm -5 Widm -5 Widm -5 Widm -5 Widm -5 Widm Taktyka: rzucać Szał na Cyklopy. Tyle ich jest, że wybiją resztę garnizonu zamku. Następnie na przemian Feniksy, Awatary Śmierci i liczne klątwy na Cyklopy. Obowiązkowo też Pieczęć Nekromanty czy coś w tym stylu (to, że jak istota obrywa to bohater zyskuje manę) no i częste Wskrzeszenie Umarłych na Widma. Oj tak, to była legendarna batalia
|
„-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! On jest tym piorunem, on jest tym obłędem![…]”
Friedrich Nietzsche
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #130 : 26 Października 2013, 10:30:56 » |
|
Dlatego też chciałem wam zaproponować odkopanie starego już tematu .
I przy okazji, chciałbym wam zaprezentować moją bitwę(kampania Zehirem 2 misja)Moja armia:700 osiłków,500 kuszników,100 fanatyków,50 czempionów,75 mrocznych kapłanów i 13 serafów,a wróg miał taką:1k szkodników,530 rogatych bestii,400 ognistych ogarów,300 uwodzicielek,70 lordów czartów i 20 arcydemonów. Zabici: 13 serafów,29 czempionów,296 osiłków,105 kuszników,połowa fanatyków.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 156
Ten świat jeszcze nas popamięta. Jakem Raelag!
|
|
« Odpowiedz #131 : 26 Października 2013, 15:45:34 » |
|
Moja najfajniesza bitwa bylo jak walczylem z szeregowymi pod koniec bitwy zostalo 2 chlopow po 5 a mi jeden cerber. Ale wygralem biegajac cerberem po calej mapie a chlopow zabijajac bohaterem . Niestety potem zabil mnie drugi bohater
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #132 : 27 Października 2013, 19:31:28 » |
|
pod koniec bitwy zostalo 2 chlopow po 5 a mi jeden cerber.
Przepraszam,ale możesz powiedzieć, jak ta walka przebiegała?Jaką miałeś armię?Jaka armia ,z którą walczyłeś?Bo z tego niewiele można się dowiedzieć. EDIT:2 wielka bitwa:bitwa z Biarą. Moja armia 150 tytanów burz /lol/ 75 rakszasz kszatrij po 50 magmowych smoków, czarnych smoków,dzikich cyklopów i archaniołów. I jeszcze 250 arcymagów. Taktyka:rzucać Widmowe zastępy na tytanów burz,kiedy Biara rzuci na nich dezorientację, i, pod koniec bitwy, Biara zrobiła coś głupiego, a mianowicie, ja oczyściłem tytana burz, a Biara znów go nie zdezorientowała, tylko rzuciła spowolnienie na tytana, a to jej nic nie dało, bo potem wykończyłem jej nieprzywołaną armię i wygrałem. Zostały mi ,,tylko'' 73 tytany burz i 2 arcymagowie(sam jestem ciekaw,jak przeżyli). Edit2:i jeszcze 3. Armia:tylko 17 mistycznych łuczników, 1 kryształowy smok, 20 driad,5 druidów wielkich i 3 dzikie enty.(bez bohatera) A wróg:50 ożywieńców,30 fanatyków, 60 rusałek i 4 enty.Wygrałem dzięki temu, że wróg pod koniec wszedł na fosę i odkryłem (może buga), że można przechodzić przez wieże które zostały zniszczone a,i miałem jeszcze 20 tancerzy. jakoś wygrałem i o mało nie zemdlałem z wrażenia. -wybór albo runy, albo jednostki, chyba wiadomo co każdy wybierze
Runy
|
|
« Ostatnia zmiana: 29 Października 2013, 09:42:18 wysłane przez HeroFan222 »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #133 : 09 Listopada 2013, 20:09:43 » |
|
-wybór albo runy, albo jednostki, chyba wiadomo co każdy wybierze
Runy
Pytanie wstępne: Na co runy, jak nie masz armii? Moja najlepsza walka to pojedynek w Hot-Seacie z kolegą: Nie pamiętam imienia tego bohatera (bodajrze Galib, ale ręki nie dam uciąć), ale pamiętam jego armię dzięki czemu łatwo go zlokalizujecie: Moja armia: - 60 Arcymagów (2x30) - 5 Tytanów - 3 Gromowładni (tytani burz?) - 10 Rakshasa Rani - 45 Obsydianowych Gargulców (zmieniłem opinię o nich po tej bitwie...) - ileś tam gremlinów (liczba nie miała znaczenia, bo i tak dużego wrażenia w tej bitwie na mnie nie wywarli) Rywal: Sinitar (armii nie podaję, bo nie pamiętam ) Wiem jednak z tego tyle, że: W pierwszej turze walki pojawił się na pasku inicjatywy mój bohater przed Sinitarem. Stworzyłem feniksa. Rywal po mnie rzucił Armageddon. W drugiej kolejce, po odniesionych stratach, zacząłem walczyć tylko i wyłącznie Feniksem. Wszystkich chowałem po drugiej stronie Otchłani, na której walczyłem. Przewidując kolegę, znowu rzuca Armageddon, a ja przed nim rzuciłem czar Magiczny kryształ, aby jeszcze bardziej utrudnić rywalowi dostęp do moich wojsk, stawiając go tuż przed Hydrami stojącymi po środku jego strony Otchłani. Walka skończyła się po 4 turach, gdyż w trzeciej zrobiłem to samo co w drugiej, on też... 4 tura to pojawienie się mojego feniksa, a on atakuje wręcz jedynych Still Alive'ów w mojej armii - Gargulce. Zostaje jeden. Feniksy wyruszają na jego still alive'ów, czyli Hydry i ich zabijają. Wynik bitwy: Wygrywa mój bohater z armią: - 1 Obsydianowy Gargulec. Rozstawienie przed rozpoczęciem bitwy: Walka na otchłani wymaga bardzo dobrego rozstawienia przed rozpoczęciem walki, dlatego preferuję rozstawiać jednostki, w taki sposób, aby nie było żadnego pola na możliwość postawienia dużej istoty.
|
- Dziękuję Ci, Jake. Naprawdę za wszystko. Nie zapomnę Cię... - Rose, nie... Czekaj! - Jake, proszę puść. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję Ci to. - dodaje z uśmiechem - Naprawdę, uwierz mi.
|
|
|
|