Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.
Strony: 1 ... 415 416 417 [418] 419 420 421 ... 503    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
HoMM6 - Aktualności - Dyskusja (Czytany 2036889 razy)
krx1988

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 27

Zobacz profil
« Odpowiedz #6255 : 26 Października 2011, 02:50:23 »
Powiem tak: każda część miała swój urok. I za coś da się je lubić.
Jedynka, za zapoczątkowanie cyklu. Dwójka, za klimat i muzykę. Trójka, za grywalność. Czwórka, za kampanię i miałem w tej części najlepsze batalie w życiu. Piątka, za widoki miast i alternatywne ulepszenia. Szóstka, za pozbieranie najlepszych kąsków z poprzednich części i dodanie kilku ciekawych innowacji. Nie ma co się kłócić. Każdy ma swój gust.

Szósta część jest świetna, ale ma swoje wady. I nie ma co ukrywać. Wystarczy zajrzeć do odpowiedniego topiku. Ale recenzja na stronie CD-Action nie jest obiektywna i jest zbyt surowa. Trzeba też pamiętać, że to wersja podstawowa. A przecież niedługo szykują się dodatki. I dopiero jak wyjdą wszystkie będziemy mogli docenić walory szósteczki  :P

Kokoju pamiętaj, że bez takiego kroku milowego jak 3, byś nie miał 6. I to trójka była najbardziej rewolucyjna z pośród wszystkich. I nie próbuj udowodnić na siłę, która jest lepsza. Pokazujesz teraz sporą niewiedzę ;)



IP: Zapisane
Kyoshiro

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 809


Zobacz profil
« Odpowiedz #6256 : 26 Października 2011, 06:26:57 »
Cytuj
Kokoju pamiętaj, że bez takiego kroku milowego jak 3, byś nie miał 6. I to trójka była najbardziej rewolucyjna z pośród wszystkich. I nie próbuj udowodnić na siłę, która jest lepsza. Pokazujesz teraz sporą niewiedzę

Pamiętam, pamiętam. I wiem też, że sympatia trójki polega głównie na przyzwyczajeniach. Jednakowoż mi chodzi o porównanie, w czym tak naprawdę trójka jest lepsza od szóstki. Bo szóstkę wielokrotnie porównuje się do trójki krytykując, jednak nie wspomina się nigdy dokładnie o jaki konkretnie element chodzi, w którym trójka dominuje nad piątką. I nie jest to porównanie na siłę, za to wystawiony na siłę argument jest taki, że H3 jest w tym lepsze od H6, że bez H3 nie byłoby H6. Czyli np. gdyby jakaś firma produkowała ciągle tanie, pospolite auta, a potem zbiwszy fortunę wyprodukowałaby limuzynę bijącą te auta na głowę pod każdym względem, to i tak ów auta byłyby lepsze od limuzyny, bo bez tych pospolitych aut nie byłoby limuzyny?
Chcę po prostu pokazać, iż tak naprawdę w jednej rzeczy tylko H3 jest lepsze od H6: grywalności. Ta jedna rzecz, połączona z faktem, iż w 2000 roku nie było takiej konkurencji jak w 2011 sprawiła, że gra stała się kultowa, mimo, iż H6 bije ją na głowę pod wieloma względami.


IP: Zapisane
„-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! On jest tym piorunem, on jest tym obłędem![…]”

Friedrich Nietzsche
eonwe

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 1

Zobacz profil
« Odpowiedz #6257 : 26 Października 2011, 10:39:30 »
Zgadzam się z poprzednikiem, uwielbienie dla III wynika przede wszystkim z przyzwyczajenia i z ciągłej pamięci o tym, jakie wrażenie robiła ta gra w tamtych czasach. JA szczerze powiem, jestem miłośnikiem IV i V, dopiero po zagraniu w te części zabrałem się za III i fakt urzekła mnie, ale gdybym miał wybierać swoją ulubioną część nie byłaby to III, w przeważającej mierze z powodów, które wymienił mój poprzednik parę postów wyżej. A mówienie o tym, że w roku 2024 chętnie powrocimy do III, natomiast VI nie dotkniemy kijem jest co najmniej śmieszne. Przede wszystkim dlatego, że wracać będa tylko osoby, które już w to zagrały kiedyś i są do tego tytułu przywiązane. Dając do wyboru dzisiejszemu młodemu graczowi (załóżmy chłopak lat 12 - 15) III lub VI wybierze nowszą część, a dlaczego? Dlatego, że wszystko podlega ewolucji, wyznaczane sa nowe standardy i nowe rozwiązania. To tak jak ze starszymi ludźmi - są niechętni zmianom i częściej wybierają to co znają, bo nie chcą się uczyć czegoś nowego, rozwiązania które znają są dla nich wystarczające, po co zmieniać coś co jest dobre? Ale prawda jest taka, że gdyby każdy tak myślał, dalej żylibysmy w epoce kamienia łupanego  ;)


IP: Zapisane
Adaskop

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 147


Abraham.

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #6258 : 26 Października 2011, 10:44:37 »
A mówienie o tym, że w roku 2024 chętnie powrocimy do III, natomiast VI nie dotkniemy kijem jest co najmniej śmieszne.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Napisałem rzecz inną a mianowicie taką, że o potędze i o grywalności Heroes III świadczy to, iż po xx latach od premiery jest grywalna jak podczas premiery. I powiedziałem to odnośnie roku dzisiejszego, nie twierdzę, że ktoś będzie grał za 150 lat w Heroes III, bo nie będzie, ewentualnie w muzeum. Chodzi tylko o to, że w tę grę gra tysiące graczy pomimo ponad dekady od premiery, a wątpię, że taka sytuacja zdarza się często. Jest to ewenement, który pragnąłem zauważyć, i który wątpię, że powtórzy się z Heroes VI [aczkolwiek uważam, za grę bardzo dobrą]. Bardzo rzadko na świecie, powstają takie produkty i dlatego uważa się takie gry jak Heroes III za przykład wspaniałej i ogromnej grywalności którą na prawdę trudno powtórzyć. ;)

Cytuj
Dając do wyboru dzisiejszemu młodemu graczowi (załóżmy chłopak lat 12 - 15) III lub VI wybierze nowszą część, a dlaczego?
Oczywiście, że tak. Sam sobie odpowiedziałeś. Ewolucja. Natomiast zauważ, że pomimo wydanych dwóch części po trójcę, nadal była popularna. Czy to słabość kolejnych odsłon, czy po prostu świetny poziom części trzeciej?

Ależ ta dyskusja zboczyła z toru:) Robimy Panowie/Panie offtop pełną gębą a zaczęło się od tej nieszczęsnej recenzji Cd-Action:).




« Ostatnia zmiana: 26 Października 2011, 11:00:09 wysłane przez Adaskop » IP: Zapisane

krx1988

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 27

Zobacz profil
« Odpowiedz #6259 : 26 Października 2011, 12:02:05 »
... Dając do wyboru dzisiejszemu młodemu graczowi (załóżmy chłopak lat 12 - 15) III lub VI wybierze nowszą część, a dlaczego? Dlatego, że wszystko podlega ewolucji, wyznaczane sa nowe standardy i nowe rozwiązania. To tak jak ze starszymi ludźmi - są niechętni zmianom i częściej wybierają to co znają, bo nie chcą się uczyć czegoś nowego, rozwiązania które znają są dla nich wystarczające, po co zmieniać coś co jest dobre? Ale prawda jest taka, że gdyby każdy tak myślał, dalej żylibysmy w epoce kamienia łupanego  ;)
To chyba najmądrzejsze stwierdzenie, jakie padło w tej dyskusji. I jest ono bardzo prawdziwe. Dlatego proponuje odpuścić pisanie, o tym która część jest lepsza. Jak już pisałem, mi się podoba każda część cyklu. A pisanie typu: "szóstka jest niegodna miana kontynuacji trójki" albo "trójka się nie umywa do szóstki, bo ta jest najlepsza"... to jest po prostu idiotyzm. I nie cierpię, tak skrajnych postaw. I jak widzę wy też, więc nie ma co się kłócić.

Kokoju, nie ma co teraz porównywać obu części, bo szóstka jest jeszcze niekompletna i posiada masę błędów.

A pisanie takich bzdur, obniża poziom dyskusji:

Odnośnie tematu rozmów - chciałbym zadać istotne pytanie: W CZYM Heroes III jest lepsze od H6? Tak konkretnie? Ponieważ ciężko mi dojrzeć. W przypadku miast, nie były one ani zbalansowane (rycerze mieli 5 istot najlepszych ze swego poziomu, czyli 1, 3, 4, 6 i 7 poziom, a niewymienione poziomy 2 i 5 też były na wysokim poziomie) ani dopracowane. No bo w sumie oprócz grafiki i statystyk, to czym się różniła taka Cytadela od Zamku? Tak naprawdę każdy zamek wyróżniała jedna czy dwie zdolności istot, które nie były zbyt wyraziste. A tutaj? Praktycznie każda istota ma przynajmniej jedną zdolność, której nikt inny nie ma. Poza tym jest wiele unikalnych, wyrazistych zdolności, np. Tkaczki Przeznaczenia i ich dwie formy czy Cyklopy, które obrażenia otrzymują dopiero po jakimś czasie po otrzymaniu ran. Druga sprawa to bohaterowie. No naprawdę, czym się różni taki Mag Bitewny z H3 od Druida - rzecz jasna też z H3. Również, główną różnicą są atrybuty. A i tak nie ma żadnej różnicy, czy np. barbarzyńcami steruje bohater barbarzyńców czy demon. Kolejna sprawa, zaklęcia. Mieliśmy setki zaklęć w H3, a i tak każdy rzucał na ogół Oślepienie - czar zdecydowanie przesadzony, dostępny dla każdego, kosztujący raptem kilka punktów many i pozwalający eliminować na kilka tur po kolei każdy oddział wroga. A inne czary? Z kolei w H6 większość czarów jest zbalansowana, a i brak możliwości rzucania dwóch tych samych czarów w ciągu dwóch tur (oprócz np. Korozji) sprawia, że trzeba rzucać różnorodne czary. No i same miasta - tu także, co to za różnica - w obronie miasta rzecz jasna - czy ktoś oblega Fortecę czy Bastion? A w H6? Jest sporo budowli, które sprawiają, że rasy się wyróżniają. Kolejna sprawa dotyczy np. zlepu istot - w H3 oprócz Zamku, Nekropolis i Fortecy tak naprawdę żadna rasa nie powinna istnieć. No bo na przykład taki Loch - jak to do cholery się stało, że w jednej armii jest siedem różnych istot z siedmiu różnych ras i to w dodatku dowodzonych przez jednego człowieka? To także debilne. Co prawda w H6 też jest nieco dziwnie, np. jeden człowiek dowodzi armią orków. Ale to już bardziej logiczne, niż armia ośmiu różnych ras.
Większość użytych tu argumentów jest nieprawdziwa. Pokazujesz tutaj brak znajomości mechaniki i podłoża fabularnego trzeciej części. Do tego jeszcze, jak się nie wie  co to jest RASA! Napisałeś tu wszystko na siłę i zmanipulowałeś fakty... Nie będę ich tu obalał, bo to nie jest miejsce do tego.

A na pytanie: W CZYM Heroes III jest lepsze od H6?
- Nie ma błędów i to w dniu premiery nie miała!
- Posiada generator map losowych.
- Większa losowość podczas gry.
- Poziom trudny, jest naprawdę trudny!

EDIT:
Temat proponuje na tym porzucić, bo jest on o H6. A nie o trójce.


IP: Zapisane
xxxAREKxxx

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 10


Zobacz profil
« Odpowiedz #6260 : 26 Października 2011, 12:41:35 »
Według mnie Każda część jest bardzo dobra. Najdłużej bawiłem się z Heroes of Might and Magic V. Nie porównuję każdej nowej części która wychodzi do heroes 3, bo jest to bez sensu dla mnie. Wiadome jest, że każda nowa część będzie nosić ze sobą nowe rozwiązania, opcje czy też nieco zmienioną mechanikę gry. Jedynie można mówić o zbliżeniu do trójki. Piątka najbardziej przypominała mi ją. Wiele czytałem recenzji czy też komentarzy na temat gier. Dużo osób narzeka na małą liczbę map czy też nacji. Ja tam nie potrzebuje tysięcy map i dziesiątek nacji. Dla mnie wystarczy kilka dużych dobrych map, a jeśli chodzi o ilość nacji to jest ich wystarczająco, bo mam swoją ulubioną i tylko nią gram. Taka jest moja opinia.


« Ostatnia zmiana: 26 Października 2011, 15:47:16 wysłane przez xxxAREKxxx » IP: Zapisane
Imperium Gryfów na wieki !
Kyoshiro

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 809


Zobacz profil
« Odpowiedz #6261 : 26 Października 2011, 13:34:50 »
Cytuj
Większość użytych tu argumentów jest nieprawdziwa. Pokazujesz tutaj brak znajomości mechaniki i podłoża fabularnego trzeciej części.

Konkrety, konkrety! Jakie konkretniej argumenty są nieprawdziwe?

Cytuj
Do tego jeszcze, jak się nie wie  co to jest RASA!

A co dokładniej? Bo moim zdaniem elf i człowiek to nie jest ta sama rasa. O ile możnaby powiedzieć, że to by była ta sama NACJA, to nie byłaby to RASA.

Cytuj
Napisałeś tu wszystko na siłę i zmanipulowałeś fakty... Nie będę ich tu obalał, bo to nie jest miejsce do tego.

Czemu? Przyrównujemy H6 do H3, więc chyba jest na to miejsce. Poza tym, proszę ciebie, abyś pokazał, gdzie zrobiłem coś na siłę i zmanipulowałem fakty. Bo ja tu nie widzę żadnej manipulacji, a same konkrety poparte argumentami, których za to u ciebie nie ma.

Cytuj
A na pytanie: W CZYM Heroes III jest lepsze od H6?
- Nie ma błędów i to w dniu premiery nie miała!
- Posiada generator map losowych.
- Większa losowość podczas gry.
- Poziom trudny, jest naprawdę trudny!

Z pierwszym się zgadzam, owszem. Tu faktycznie, H3 jest lepsze, bo nie ma tyle błędów.
Z drugim już średnio. Owszem, posiada H3 posiada generator map losowych, jednak czy jest on aż tak bardzo potrzebny? Uważam, iż dostaliśmy wystarczająco map na długie godziny, nie wspominając o tym, że za niedługo pewnie wyjdą dodatki z nowymi mapami.
Przy trójce to nie wiem co oznacza 'losowość'. Możesz wyjaśnić konkretniej?
A z czwórką się kompletnie nie zgadzam. Owszem, trudny poziom to trudny poziom. Jednak to samo tyczy się H6. Nie wiem, jak tam jest konkretniej z poziomem trudnym, bo nie grałem, jednak poziom średni mnie bardzo usatysfakcjonował, więc sądzę, iż gra na poziomie trudnym to prawdziwa gra na poziomie trudnym.


IP: Zapisane
„-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! On jest tym piorunem, on jest tym obłędem![…]”

Friedrich Nietzsche
Nizzre

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 11

Zobacz profil
« Odpowiedz #6262 : 26 Października 2011, 13:41:12 »

A na pytanie: W CZYM Heroes III jest lepsze od H6?
- Nie ma błędów i to w dniu premiery nie miała!

H3 miały poważny błąd w dniu premiery - brak możliwości oceny ile wojsk ma przy sobie bohater.

Faktycznie dyskusja trochę nie na miejscu bo trudno porównywać dwie gry które dzieli 12 lat. Poza tym gramy w H6 jedynie kilka tygodni, nie wiemy jak to będzie wyglądać na dużej mapie w kilku graczy.


IP: Zapisane
Adaskop

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 147


Abraham.

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #6263 : 26 Października 2011, 14:06:18 »
A tymczasem wracając do Heroes VI mam niezłą wiadomość:)Mimo narzekań, błedów i obaw gra jak na razie ciepło przyjęta jest przez użytkowników mega popularnego portalu gry-online.pl

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=15496

Jak widać, ocena gry na dzień dzisiejszy to 8.4[zmieszanie oceny użytkowników z oceną recenzenta] a gra jest druga pod względem tzw. "chwilowej popularności" wśród wszystkich gier, a pierwsza wśród gier strategicznych. Także gra jest przyjęta dość, dość ciepło. Ciekawe tylko jak tym wyniki sprzedaży...


« Ostatnia zmiana: 26 Października 2011, 14:10:59 wysłane przez Adaskop » IP: Zapisane

demox

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 42

Zobacz profil
« Odpowiedz #6264 : 26 Października 2011, 20:13:09 »
Gdzie można otrzymać koszulkE T-shirt Inferno ? Grę już posiadam.


IP: Zapisane
Asderuki
Zielona wróżka

*

Punkty uznania(?): 3
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 789


W szaleństwie rodzą się najlepsze pomysły

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #6265 : 26 Października 2011, 20:20:27 »
A mnie, powiem wam, niestety się nie chce. Ani grać w kampanię, ani w hot seat, ani w ogóle w żadną grę. O ile niektóre rozwiązania map w kampaniach są świetne (SPOILER jak na przykład sen u Anastazji) i mapy są piękne, to jakoś... nie idzie. Irytujące są te głosy które słyszy Anton. Biegniesz sobie i akurat zacznie gadać jak rzucisz się na oddział. Wredne też było to, jak komp naliczał te 1000 szkieletów pomimo, że je traciłam i ukończyłam zadanie nie mając tej właśnie ilości. Co jak co, ale w piątce takie samo zadanie kończyło się jak się FAKTYCZNIE miało te 1000 szkieletów. Gra graficznie piękna i z piękną muzyką, szczególnie w podziemiach, ale nie ciągnie. Uwielbiam herosy, ale coś nie ma tego napięcia, które powinno być.


IP: Zapisane
impirion

****

Punkty uznania(?): -1
Offline Offline

Wiadomości: 40


Zobacz profil
« Odpowiedz #6266 : 26 Października 2011, 20:37:41 »
A z czwórką się kompletnie nie zgadzam. Owszem, trudny poziom to trudny poziom. Jednak to samo tyczy się H6. Nie wiem, jak tam jest konkretniej z poziomem trudnym, bo nie grałem, jednak poziom średni mnie bardzo usatysfakcjonował, więc sądzę, iż gra na poziomie trudnym to prawdziwa gra na poziomie trudnym.

Przykro mi, ale to tak nie działa. Gdy kupiłem Heroesa VI, stwierdziłem, że jako weteran poprzednich części zagram od razu na normalnym (w przeciwieństwie do początkowego grania na łatwym we wszystkie nowe gry). Spodziewałem się zaciętej rozgrywki, kombinacji, wczytywania, obmyślania strategii, generalnie chociaż 2 godzin dobrej zabawy. Co dostałem? 3 godziny gapienia się w monitor, bezmózgiego klikania myszką i ciągłego starania, by nie zasnąć. Na poziomie trudnym było nieznacznie lepiej, but still...

Poziom trudności w Heroes VI jest żenująco łatwy. Podczas gry na normalnym komputer nie stoczył ze mną NAWET JEDNEJ poważnej bitwy. Jego strategia polegała na uciekaniu przed moim bohaterem, oddawaniu miast bez walki i żałosnych próbach zajęcia moich zamków własnymi bohaterami (bez jednostek!). Jeez, co się stało z tym Heroesem!? Po tygodniu gry już mogę wymienić szereg żenujących zmian (nie wspomnę o ewidentnych błędach)
- bohater może chodzić bez jednostek - no aż się nóż w kieszeni otwiera, myślałem, że po tragedii HoMMa IV się czegoś nauczyli...
- strategia AI - gdybym klikał losowe miejsca na ekranie, istnieje spora szansa że bym wygrał (wspominałem już co robił AI, więc nie będę się powtarzał)
- magia - dobra, system ulepszania bohatera jest nowatorski i przyznam, że całkiem ciekawy, ale niech nie mieszają do tego magii! Teraz bardzo łatwo można zdobyć naprawdę niezłe zaklęcia (nie wspomnę o portalach miejskich...)
- rekrutacja - przepraszam bardzo, kto (i co brał?) wymyślił, że rekrutując jednostki np. przystani na jednym końcu mapy, wykupimy je ze wszystkich naszych przystani na mapie? Primo, to cholernie nielogiczne. Secundo, to bezdennie głupie (teraz nie ma jak "odciąć" ufortyfikowanego przeciwnika od posiłków z innych miast)
- kamera - co z tego, że grafika jest ładna, skoro nie można obracać kamery o pełne 360* tak jak w HoMMie V, a zaledwie na moment obrócić ją cisnąc biedną klawiaturę?
- widok miast - żałoba... Miejmy nadzieję, że to szybko naprawią, inaczej nic ich nie usprawiedliwia...


« Ostatnia zmiana: 26 Października 2011, 20:39:48 wysłane przez impirion » IP: Zapisane
Kyoshiro

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 809


Zobacz profil
« Odpowiedz #6267 : 26 Października 2011, 22:08:16 »
Cytuj
Przykro mi, ale to tak nie działa. Gdy kupiłem Heroesa VI, stwierdziłem, że jako weteran poprzednich części zagram od razu na normalnym (w przeciwieństwie do początkowego grania na łatwym we wszystkie nowe gry). Spodziewałem się zaciętej rozgrywki, kombinacji, wczytywania, obmyślania strategii, generalnie chociaż 2 godzin dobrej zabawy. Co dostałem? 3 godziny gapienia się w monitor, bezmózgiego klikania myszką i ciągłego starania, by nie zasnąć. Na poziomie trudnym było nieznacznie lepiej, but still...

No cóż, fakt, AI kuleje, jednakowoż nie oznacza to, że misje są łatwe. Teraz - dla przykładu - męczę się z misją "Barbarzyńska Siódemka", gdzie musimy odpierać grupką orków całe tony nagów ze wszystkich stron, i owszem, często strategia przeciwnika pozostawiała wiele do życzenia (raz np. miałem ok. 800 goblinów, a reszta wojsk pochodziła z jednotygodniowego przyrostu, i wróg skupiał się na owych sześciu słabych, kilkujednostkowych oddziałach, a ja w tym czasie obstrzeliwałem goblinami cały jego oddział.
W każdym razie - fakt, ciężko się nie zgodzić, skopali AI. Jednak zapewne w najbliższym czasie to naprawią.

Cytuj
- bohater może chodzić bez jednostek - no aż się nóż w kieszeni otwiera, myślałem, że po tragedii HoMMa IV się czegoś nauczyli...

W H3 było podobnie, wystarczyło bohatera zostawić z jedną jednostką. W H6 dzięki chodzeniu bez jednostek ruszanie się takim bohaterem jest wygodniejsze.

Cytuj
- magia - dobra, system ulepszania bohatera jest nowatorski i przyznam, że całkiem ciekawy, ale niech nie mieszają do tego magii! Teraz bardzo łatwo można zdobyć naprawdę niezłe zaklęcia (nie wspomnę o portalach miejskich...)

W H3 było tak naprawdę jedno, naprawdę przesadzone zaklęcie, czyli Oślepienie. Czar ten mógł mieć każdy, a pozwolił po kolei eliminować kolejne jednostki wroga i wyżynać je pojedynczo. Innych cennych czarów praktycznie w H3 nie widzę, no, może poza grupowym przyspieszeniem/spowolnieniem/oczyszczeniem.

Cytuj
- rekrutacja - przepraszam bardzo, kto (i co brał?) wymyślił, że rekrutując jednostki np. przystani na jednym końcu mapy, wykupimy je ze wszystkich naszych przystani na mapie? Primo, to cholernie nielogiczne. Secundo, to bezdennie głupie (teraz nie ma jak "odciąć" ufortyfikowanego przeciwnika od posiłków z innych miast)

Też tak sądziłem. Jednak zmieniłem zdanie. To sprawia, że rozrywka staje się żywsza, poza tym nie ma takiej sytuacji, że podbijasz miasto przeciwnika a tam niewykupiony komplet wojsk wroga.

Cytuj
kamera - co z tego, że grafika jest ładna, skoro nie można obracać kamery o pełne 360* tak jak w HoMMie V, a zaledwie na moment obrócić ją cisnąc biedną klawiaturę?

Ja tam nie wiem po ch.j ją obracać. Moim zdaniem widok z jednej, tej samej perspektywy jest bardzo dobry.

Cytuj
- widok miast - żałoba... Miejmy nadzieję, że to szybko naprawią, inaczej nic ich nie usprawiedliwia...

Tu znów ciężko się nie zgodzić.
Co nie zmienia faktu, że jest tona rzeczy, którymi H6 przewyższa H3. Pierwszą jest brak zbalansowania - jak pisałem, są dwie taktyki aby wygrać. Albo bierzesz rycerzy, albo bierzesz Necropolis+bohater od szkieletów+przyspieszenie na szkielety. Pozostałe rasy są w cieniu tych dwóch frakcji, nie wspominając o demonach, które mają niezwykle słabe jednostki a w dodatku cholernie drogie. I taki np. Arcydiabeł - drobna jednostka, przydatna w dużych grupach, ale pojedynczo niezbyt. A tu proszę - koszt 4700sztuk złota+2 rtęci. A taki Archanioł, już pojedynczo dobry, a w grupie siejący spustoszenie - 5000 sztuk złota.
Kolejna sprawa: każde z miast jest nijakie. Główne różnice między miastami to grafika i statystyki, natomiast ciężko wyłapać jakąś jedną cechę frakcji, której by inne miasta nie miały (poza Necropolis). Bohaterowie też - każdy może mieć dokładnie te same statystyki i umiejętności co inni.
Kolejna wada - owe nielogiczne zlepy jednostek, czyli 7 różnych ras+jeden człowiek. Nawet o armii elfów ciężko powiedzieć, że to armia elfów, skoro centaurów czy krasnoludów jest o wiele więcej niż elfów, którzy są tak naprawdę mniejszością we własnej armii. I kolejna wk..wająca rzecz - to, iż całe rasy zostały uciśnięte w jedną jednostkę - np. elf, krasnolud, ork. To tak, jakby postawić jakiegoś rycerzyka, nazwać go "Człowiek" a jako ulepszonego dać "Człowiek Bojowy".
Wada kolejna - płytkie postacie. Z 90% postaci nie dowiemy się nic konkretnego (chodzi o biografię), poza tym każda specjalizacja odnosi się do wzmocnienia jednostki, zaklęcia, umiejętności lub machiny. A fabuła też przedstawia schemat elfy+ludzie+krasnoludy vs nieumarli+demony+orkowie. I o ile 10 lat temu to by uszło, to dziś fani fantasy rzygają takimi schematami. Natomiast w H6 każda rasa ma swoje moralne i niemoralne cechy, ciężko wsadzić ją w ramy i ciężko jednoznacznie stwierdzić charakter rasy. Zaś np. rycerze to prawdziwi rycerze, a nie świętoszkowaci wojownicy marzący tylko o tym, by służyć innym, nie widząc w tym swojego interesu.

H6 ma kilka błędów, ale w H3 jest mnóstwo wad, które owszem, dawniej by uszły, ale współcześnie są po prostu karygodne i nielogiczne.


IP: Zapisane
„-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! On jest tym piorunem, on jest tym obłędem![…]”

Friedrich Nietzsche
impirion

****

Punkty uznania(?): -1
Offline Offline

Wiadomości: 40


Zobacz profil
« Odpowiedz #6268 : 26 Października 2011, 22:40:50 »
Zgubiłem się, my tu oceniamy Heroesa VI czy III?

Cytuj
W H3 było podobnie, wystarczyło bohatera zostawić z jedną jednostką. W H6 dzięki chodzeniu bez jednostek ruszanie się takim bohaterem jest wygodniejsze.

Ale AI tego nie wykorzystywało w tak upierdliwy sposób, wysyłając milion bohaterów z jednym impem. Teraz po mapie snuje się zawsze kilku bohaterów bez jednostek, którzy zajmują się wyłącznie okupowaniem kopalni przez jedną turę i uciekaniem przed naszym bohaterem.

Cytuj
W H3 było tak naprawdę jedno, naprawdę przesadzone zaklęcie, czyli Oślepienie. Czar ten mógł mieć każdy, a pozwolił po kolei eliminować kolejne jednostki wroga i wyżynać je pojedynczo. Innych cennych czarów praktycznie w H3 nie widzę, no, może poza grupowym przyspieszeniem/spowolnieniem/oczyszczeniem.

Ktoś tu chyba nie poznał mocy łańcucha piorunów, implozji, portalu miejskiego, lotu i wrót wymiarów...

Cytuj
Też tak sądziłem. Jednak zmieniłem zdanie. To sprawia, że rozrywka staje się żywsza, poza tym nie ma takiej sytuacji, że podbijasz miasto przeciwnika a tam niewykupiony komplet wojsk wroga.

Żywsza? Teraz w ogóle nie trzeba transportować jednostek, nie ma pola do popisu jeśli chodzi o logistykę wojsk, karawany, nie trzeba kombinować, by nie oddać wrogowi pełnego garnizonu etc. Chcieli uprościć ten aspekt, a w rzeczywistości w ogóle go usunęli, przez co rozgrywka bardzo ucierpiała.

Cytuj
Ja tam nie wiem po ch.j ją obracać. Moim zdaniem widok z jednej, tej samej perspektywy jest bardzo dobry.

Wiesz, to nie jest jakiś błąd w grze, albo poważna wada, ale taki zły smak. Po Heroesie V, w którym można było ze wszystkich stron oglądać piękną mapę, obecny widok jest monotonny.

Co do wypowiedzi o Heroesie III - nie będę się odnosił (choć nie zgadzam się z większością twierdzeń), gdyż temat wyraźnie wspomina o HEROESIE VI.


IP: Zapisane
Tygrysie

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 15

Zobacz profil
« Odpowiedz #6269 : 26 Października 2011, 22:51:47 »
[...] rozbawił mnie tekst "gra nie zasługuje na miano kontynuacji tak wielkiej serii". W takim razie jak zdefiniować grę, która by na to miano zasługiwała? Odgrzewanie kotleta z H3 (które moim zdaniem takie wspaniałe nie jest)? Jak dla mnie H6 to pełnoprawny członek serii Might and Magic.

Gdyby:
- skonstruować grę o skali HoMM3+WoG w oprawie H6,
- poważnie "odcukierkowić" jednostki (tutaj widzę w roli głównej chłopaków ze studia Ice Pick Lodge),
- dodać generator map (dwukrotnie większych od tych w poprzednich seriach) oparty na metodzie heurystycznej + ciągu Fibonacciego + bilansowaniu za pomocą macierzy,
- udostępnić światy gry (mapy) online dla wielu graczy składające się z generowanych pojedynczych misji, gdzie cała wielka mapa świata byłaby generowana i wyglądałaby tak, jak mapa ekranu wyboru misji kampanii,

... to może? :)

Jeszcze tylko odnośnie muzyki. Mam dziwne wrażenie, że szumnie chwalona muzyka skomponowana rzekomo przez Paula Romero nie dorasta do pięt muzyce z HoMM3... To moje największe rozczarowanie jeśli chodzi o tę grę. Nie dość, że na "dzień dobry" dostałem ten sam motyw, co w HoMM 5, który już w "piątce" moim zdaniem psuł klimat, to później wszystko w tym samym klimacie... Szczególnie męczy mnie muzyka podczas bitwy.

Powiem więcej -- sountrack z HoMM 6 dziwnie przypomina mi muzykę z Armies of Exigo (tę grę również stworzyli chłopcy ze Slack Hole Entertainment). Sami porównajcie:

http://gh.ffshrine.org/soundtracks/6534


« Ostatnia zmiana: 26 Października 2011, 23:01:41 wysłane przez Tygrysie » IP: Zapisane
Strony: 1 ... 415 416 417 [418] 419 420 421 ... 503    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 21 zapytaniami.
                              Do góry