[Regeth]

Jeśli mamy oceniać miasta, to najsłabsze jest nekropolis. Jako jedyne miasto ma do wyboru tylko jednego strzelca. To bardzo słabo przy oblężeniu, kiedy jest się stroną broniącą miasta i na początku gry, gdy jest się atakującym.

w H IV jest Śmierć nie Nekropolis :p

Miasto śmierć? Czepiasz się... i spamujesz
Żeby nie spamować powiem, że zagrałem nieco dłużej w IV i podoba mi się. To gadanie jaka to IV jest zła, to głupia moda tych którzy nie grali i nie mają nic do powiedzenia, po za tym co wszyscy mówią, tj. jednostki co dzień, armia bez herosa itp.
O ile pierwszy punkt jest dla mnie śmieszny, przecież ludzie nie zbierają się tylko w siódmy dzień tygodnia i się rozmnażają 
A reszta zmian jest nawet nawet. Grywalność wciąż jest duża i to jest najważniejsze, a i grafika jest niezła.

Ps. zmniejsz podpis, bo przekracza wszelkie normy

[Belegor]

Szkoła owswzem śmierci, ale miasto to nekropolis (mimo iż tam  mogą być demony).

[Hellscream]

Że tak rozjaśnię trochę...

Życie - Przystań
Śmierć - Nekropolis
Chaos - Azyl
Ład - Akademia
Natura - Rezerwat
Moc - Forteca

Czyli Belegor miał rację.
Pozdrawiam

[Tazol]

Ja osobiście nie przepadam za tą częścią. Bez kodu na kasę nie grało mi się ciekawie, z kodem też było nudno... Pokrótce przegrywa na całej linii z III i V, ale jak sądzę nadal jest na ostatnim miejscu podium, bo w dzisiejszych czasach mało jest ludzi którzy zniosą grafikę I czy II, takie jest moje zdanie.

[Belegor]

Jes najbardziej kontrowersyjna z pozostałych, to takie rozwinięcie pomysłu z dwójki, gdzie mozna było rekrutować wiele stworów, lecz w armii mieściło się do 5 jednostek, więc częśc musiała zostać w zamku lub dać innemu bohaterowi. Czwórka bardziej sie rozwinęła, lecz w gorszym kierunku- dużo miejsca, mało jednostek. Tu trzeba było wybierać, jedna decyzja przekreślała drugą opcję na amen. Wtedy ostatnie miejsce zajmował drugi bohater, który podbierał Pd głównemu lub jakas neutralna jednostka tylko wtedy, gdy mieliśmy dość armii, pieniędzy lub umiejętności dyplomaty by chciała wejśc do naszej armii. Jeszcze można było wybrać inną jednostkę z miasta, ale to inna bajka.

[Matheo11]

Jeśli mamy oceniać miasta, to najsłabsze jest nekropolis. Jako jedyne miasto ma do wyboru tylko jednego strzelca. To bardzo słabo przy oblężeniu, kiedy jest się stroną broniącą miasta i na początku gry, gdy jest się atakującym.

w H IV jest Śmierć nie Nekropolis :p

Miasto śmierć? Czepiasz się... i spamujesz
Żeby nie spamować powiem, że zagrałem nieco dłużej w IV i podoba mi się. To gadanie jaka to IV jest zła, to głupia moda tych którzy nie grali i nie mają nic do powiedzenia, po za tym co wszyscy mówią, tj. jednostki co dzień, armia bez herosa itp.
O ile pierwszy punkt jest dla mnie śmieszny, przecież ludzie nie zbierają się tylko w siódmy dzień tygodnia i się rozmnażają 
A reszta zmian jest nawet nawet. Grywalność wciąż jest duża i to jest najważniejsze, a i grafika jest niezła.

Ps. zmniejsz podpis, bo przekracza wszelkie normy

Ja się czepiam , to chyba Ty ... ja tylko poprawiam bo przecież w 5 miasto nazywa się Śmierć a nie Nekropolis a więc?

Cóż ja wiem swoje na temat 4 i Ty wiesz swoje, każdy może mieć inne ulubienia ... Dla mnie lepszymi częściami są 3 i 5.

[Belegor]

Bo piątka to trójka po liftingu, botoksie, kilku operacjach plastycznych i chemii farmakologicznej, zaś czwórka to unikatowa i orginalna, wręcz dziwna pod wzgledem swym walorów, przez co niezrozumiana i odrzucana, jako "to gorsze".
Nie żebym piątki nie lubił, ale gdyby dano wiecej jednostek na miasto i zadbało sie o nia, naprawdę porządnie to może byłaby lepsza nawet od kultowej trójki i papugującej jej piątki.

[Tazol]

Te kontrowersje na temat IV po prostu mają na uwadze konieczność wyboru jednej z 2 jednostek... Np. w mieście śmierci musisz wybrać albo pomioty albo wampiry, i tu ciężko wybrać, bo pomioty jako jedyne w tym mieście strzelają a wampiry są ogólnie latające i bardzo silne. W mieście ładu też musisz wybrać pomiędzy silnymi golemami i rzucającymi czary magami... Sami wszyscy widzą jak z tym jest... To zapewne odciąga. Dodatkowo brak Kapitolu w miastach... Po prostu masakra!!!

[Regeth]

LoL, po prostu LoL. To właśnie jest zaleta tej gry, tutaj nie opłaca się siedzieć w zamku i patrzeć jak armia wzrasta, miasta dają mało kasy, i trzeba kombinować, skąd ją wziąć . Podobnie z jednostkami, która bardziej się opłaci, itp. wprowadza to elementy taktyki, np. magowie są wyśmienici ze smoczymi golemami, ale tytan wydaje się bardzo ciekawą alternatywą

[Tazol]

Cóż... dla niektórych wybór jednostek to plus, dla innych to minus. Nie bulwersuj się tak, nie rzucaj we mnie lol`ami...

[Regeth]

Cóż... dla niektórych wybór jednostek to plus, dla innych to minus. Nie bulwersuj się tak, nie rzucaj we mnie lol`ami...

Człowieku jestem spokojny, gdybym się zdenerwował i byś mi podpadł , to byłoby z Tobą krucho...

[Matheo11]

LoL, po prostu LoL. To właśnie jest zaleta tej gry, tutaj nie opłaca się siedzieć w zamku i patrzeć jak armia wzrasta, miasta dają mało kasy, i trzeba kombinować, skąd ją wziąć . Podobnie z jednostkami, która bardziej się opłaci, itp. wprowadza to elementy taktyki, np. magowie są wyśmienici ze smoczymi golemami, ale tytan wydaje się bardzo ciekawą alternatywą

Na pewno wybór jednostek to plus i jest to rzecz, która cechuję tą grę i w dużym stopniu odróżnia od innych części , w której tej opcji nie było.
I to jest dobre, ale za to nie ma ulepszeń i wielka szkoda, tego mi na pewno brakuje. 

[Pablossd]

Hm...

[...]Np. w mieście śmierci musisz wybrać albo pomioty albo wampiry, i tu ciężko wybrać, bo pomioty jako jedyne w tym mieście strzelają a wampiry są ogólnie latające i bardzo silne. W mieście ładu też musisz wybrać pomiędzy silnymi golemami i rzucającymi czary magami...[..]

Jak ty tu widzisz problem, to ja chyba jestem święty...

Zacznijmy od śmierci - wszyscy wiedzą, że w każdej mapie, z każdym przeciwnikiem najlepiej wybrać wampiry - i nie tłumacz mi tu się, bo to jest całkowita prawda, weźmy pod uwagę taką sytuację - wróg siedzi w zamku, na wieży 50 pomiotów i nas ostrzeliwuje - co robimy? Przed bitwą rozdzielamy najsłabszy oddział na dwie grupy, ale o tym później... Rozpoczynamy bitwę i wysuwamy się smokami i wampirami pod bramę, pomiot nas trochę walnie, ale się nie zrażamy - w następnej turze smokami przez mury przelatujemy i gryziemy pomioty, pod naporem strachu uciekną, lecz w następnej turze marnując ruch znów wejdą na wieżę - to my je znowu zastraszamy - smoki mają robotę, a co z wampirami? Rozwalają resztę armii - jeśli wróg wybrał diabły, rzucamy na nie rękę śmierci, a gdyby smoki, atakujemy wampirami - jeśliby wampiry trochę oklapły Ofiarą przywracamy im ze słabszego rozdzielonego oddziału wszystkie punkty życia... i dalej jakoś idzie...

Z kolei w akademii sytuacja jest prostrza - co wybrać - Czy armię mającą 4 strzelających, oraz jedną zarąbiście powolną jednostkę, czy raczej armię mającą 5 strzelających, w tym jedną jednostkę która za małą ,, piąstkę" wali 900dmg? Twój wybór...

[Tazol]

No dobra, wszyscy uważają przekreślanie jednej opcji w IV za Super Zaletę którą zapewne chętnie zobaczą w VI...

Ps... do Pablossd - Ty wybierasz wampiry, ja pomioty. Bez jednostek strzelających jestem cienki, i zamku bez takowych jednostek znieść bym nie mógł

[Pablossd]

Eh... wcześniej zapomniałem dodać, że prze wysokim lvl. magii śmierci można wręcz ,,zdobywać" po 10 wampirów dziennie - wszystko za sprawą nekromancji... Śmierć ze swoją 1 jednostką strzelającą nie ma za lekko, ale właśnie po to stworzono diabły - już w pierwszej turze mogą zmasakrować strzelców wroga za pomocą teleportacji... A jeśli uważasz, że wampiry są za wolne, zawsze jest w komplecie grupowa szybkość od magii natury...