[hathostet]

Tak, jak w tytule. Postanowiłam otworzyć nowy wątek, podjąć nowy temat, bo z tego co widzę, starsze tematy jakby się wyczerpały i "zestarzały".

Także zacznijmy nową "zabawę", a raczej powód do rozmowy ;]
Zasada jest prosta: wymieniasz imię (lub nazwę) postaci z gry - może to być również dowolna postać z całej serii HoMM - i krótko uzasadniasz za co ją lubisz.
Następna osoba podejmuje wątek w ten sposób, że ocenia wcześniejszą postać w jednym zdaniu (może też być negatywnie, w końcu nie musi to być jego ulubiona postać), a następnie wymienia swoją (tylko jedną postać!) i krotko uzasadnia dlaczego ją lubi.
I tak w kółko. Proste? ;]
Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie, ale chyba dość jasno wyjaśniłam zasady tej "zabawy" ;]

W takim razie, skoro ja podjęłam ten wątek, zaczynam jako pierwsza ^^

Moja ulubiona postać ze świata gier.

Nemesis z gry "Resident Evil: Nemesis". Pieszczotliwie nazywany przeze mnie "Nemeś"    Co tu dużo mówić. Pamiętam jak grałam w tę grę będąc młodsza i ile problemów sprawiała mi ta postać podczas rozgrywki. Niemniej jednak, mam ogromny sentyment do tej postaci ;] Jest ponadczasowa, epicka, "badass'owa" i koksi wypowiadając swoją już kultową kwestię: "S.T.A.R.S.!"   
Może Nemeś nie grzeszy urodą, ale za to jest niestrudzony, niezwyciężony i niemal niezniszczalny, jak wiecznie żywy Sylwuś Stallone xD

A teraz następna osoba ;] Najpierw w jednym zdaniu musi ocenić "Nemesia", a potem wybiera swoją postać :]
Miłej zabawy! 

[Niebieskooki Smok]

Nemezis.
Cóż o nim napisać? Na pewno to, że jest to postać kultowa.Nie grałem w trójkę ale widziałem jak gra kuzyn i za każdym razem myślałem: "cholera, znowu on" (Nemezis, nie kuzyn  ). Postać której bałem się do czasu jak zagrałem w Silent Hill 2.
Obok Kata z trójkątną głową i Slendera najbardziej przerażająca postać w grach pc  . Zdecydowanie fajna postać.

Jeśli chodzi o mnie to wybór trudny ale mi chyba najbardziej podoba się Yoshimitsu z serii bijatyk tekken.
Występuje od początku serii, walczy bronią białą, ma w związku z tym fajne kombosy i ciekawe podłoże fabularne 

[Raelag323]

Yoshimitsu hmmm.... Pół ninja pół robot jest spoko fajnie sie nim walczy szczegolnie jak uzywa miecza.

Jeśli chodzi o moją postac to oczywiście Raelag (jak widac na moim avatarze) jest spoko wystepuje w fajnej grze i bywa czasem niezalezny

[Cahan]

Raelaga bardzo lubię, ma poczucie humoru, ładny jest, a jego demoniczne ja polane tą słodką jaszczurką wierzchowcem dopełnia obrazu fajności 

Moim ulubionym bohaterem ze świata gier jest... smoczyca Saskia. Co pewnie bardzo zaskakuje, wiem . Jest ładna, fajna, duża, jest inteligentną gadziną z poczuciem moralności. I ma super płytówkę. Cahan też taką chce!

[Cebulak]

Piszcie z jakich gier są poszczególni bohaterowie, byłoby miło

Hmm... ulubiona postać, trudno wybrać. Z serii Heroes, to Arantir. Nadał on Nekropolis nowego znaczenia i charakteru. Jest też jedną z ciekawszych postaci, dobrano mu dobry głos do dubbingu.

A tak to Bezimienny z Gothica 1-2. Bohater, którego można częściowo kształtować, ma wiele ciekawych przygód, barwną historię i stwarza taki "klimat" gry, po prostu dla niego chciało się grac w te gry! W 3 trochę gorzej, a 4 już nie skomentuje bo żal palców dla pisania o tym.

[Sojlex]

Bezio - w Gothica osobiście nigdy nie grałem, jednak ta postać jak i dla wielu jest bohaterem dzieciństwa. Ocal świat, rozwal orkowe bóstwo.

Ezio Auditore da Firenze (Assassin's Creed II, Brotherhood i Revelations) - pies na baby, jako emeryt rusza się wciąż lepiej niż ja jestem w stanie. I większość z ludzi. Człowiek wielu talentów. No i te ukryte ostrza

[Hadras]

Ezio - super koleś. Chyba najlepszy z assassin'ów. Historię ma z lekka smutną, lecz przecież taki już jego los, każdy assassin cierpi. Ogólnie rzecz biorąc, lubię go.

Oghren (Dragon Age: Początek, Dragon Age: Początek - Przebudzenie) - pijaczyna, niski wzrost, włosy tak rude jak jego dowcip (baaardzo zabawny jest), jednym słowem - krasnolud.

[Tazol]

Jest kilka takich postaci postaci:
Feng Wei z serii Tekken za ogólny wygląd oraz widowiskową technikę walki. Raczej więcej nie trzeba mówić - siła sama w sobie.

Draven z League of Legends za wąsy i sposób bycia. Grającym w LoLa nie trzeba wiele tłumaczyć.

Altair był według mnie dużo bardziej "asasynowaty" i tajemniczy. Asasyn idealny. Może też to wynikać z mojego sentymentu do okresu średniowiecza, ale nie ważne.

Siegfried z serii Soul Calibur urzekł mnie sposobem walki i zadziwiająco lekkimi ruchami z półtonowym mieczem w ręku. Zadziwiające.

[hathostet]

Nie rozumiecie.
Macie ocenić w jednym zdaniu postać wymienioną przez poprzednika, a dopiero później wybrać JEDNĄ swoją ulubioną postać z gry i krótko uzasadnić dlaczego ją lubisz.

Jeszcze raz pokażę o co chodzi.
Poprzednik akurat wybrał kilka postaci, więc wybiorę z nich Altair'a, bo go kojarzę.

Altair - jak każdy "asasyn" ma epicki strój i umiejętności, którymi nie pogardziłby żaden akrobata z cyrku ;]

W takim razie wybieram kolejną swoją ulubioną postać z gry.

Piramidogłowy z sierii gier "Silent Hill". Co tu dużo mówić. Piramidzio (jak w skrócie zwykłam go nazywać) wie jak koksić swoim wielgachnym nożem tudzież tasakiem. Nie przepuści żadnej okazji do "chędożenia" i ogólnie zawsze jak się pojawia, to atmosfera rośnie i gęstnieje xD
Niezapomniana, legendarna postać ;]

[Ikee]

Cóż - Piramidogłowy - kultowa postać - nie chcę nic dodawać hathostet wszystko o nim opisała . Mi się ta postać bardzo podoba.

Moja propozycja postaci:

Kanyenke (AoE III) - Świetna postać pasująca do tej gry. Jego przygody po prostu ubóstwiam. Fakt, że występuje on tylko w dwóch aktach, ale tylko do nich wracam.

[Alaron98]

Krótko mówiąc  Kanyeke nie jest zła. Moje ulubione postacie to

Aribeth de Tylmarande - Epicka postać( w dodatku ładna ) świetnie ma dobre serce lecz po śmierci Fenthika jej postępowanie się zmienia.
Jak pierwszy raz grałem w NWN to jak zdradziła to krzyczałem do monitora ARIBETH!!