[SeRaFiNeK]

Temat dotyczy dwóch genialnych miniseriali wojennych. Pierwszy z nich Kompania Braci opowiada historię 101 pułku spadochronowego i jego szlaku wojennego od D-Day, do kapitulacji Niemiec. Bynajmniej dla mnie Kompania Braci była genialna i przyjemnie się ją oglądało, jakbym miał oceniać to 10/10. Drugi z nich Pacyfik opowiada, już nie historię całego pułku tylko skupia się na 3 żołnierzach. I tutaj niestety troszkę się zawiodłem na tym serialu, zdecydowanie za dużo było scen łóżkowych jak na miniserial wojenny, z drugiej strony pokazuje w jakim chlewie, gnoju musieli nie raz walczyć i nocować Marines. Dla mnie 9/10. Warto dodać, że w oby dwóch miniserialach udźwiękowienie stoi na najwyższym poziomie, a efekty powalają. I teraz pytanie do was: oglądał ktoś któryś z tych seriali, albo ma zamiar obejrzeć?

[Psychol55]

Oglądałem oba jako fan dziejów 2 wojny światowej. Powiem tak, "Kompania Braci", serial mega w reżyserii Stephena Spielberga, w skali 10/10. Losy kapitana Wintersa, Bulla i innych wymiatają. 10 odcinków, wszystkie ciekawe, chociaż najbardziej podobało mi się lądowanie w Normandii oraz kawałek operacji Market Garden. "Pacyfik" to serial bardzo dobry lecz, wkurzający momentami. Wydaje mi się, że trochę mieli mały budżet, dlatego scen walk z japońcami twarzą w twarz nie zobaczysz, tylko w nocy będą lub palący się. Najbardziej podobał mi się Snafu i Młot. Serial jak najbardziej polecam 9/10. Jak napisał Serafinek muzyka jest genialna w obuch.