[Lazor]

yea yea, zróżnicowane. W lochu wyglądem są praktycznie dwie te same jednostki. U orków podobnie.

I co, sugerujesz, że u krasnoludów i wysokich elfów w H3 czegoś takiego nie było?

Dabu - no bo tak jest, żaden nie wymaga jakiejś dobrej taktyki(może przy wyborze alternatyw) i ogólnie schemat jest jaki podałem.

[Dabu]

"Żaden nie wymaga dobrej taktyki"? @_@ Grałeś w tę grę na poziomie wyższym jak łatwy? Na hot seacie (nie z wyimaginowanym kuzynem) albo multi?

[Lazor]

Bite yeah. Co najwyżej rozwój bohatera jest tu dobry.
Poza tym - NIE WYMAGA a nie NIE MA. ><

[Dabu]

Jak chcesz grać na heroicznym czy multi, gra WYMAGA byś miał taktykę swojego zamku w małym palcu. Inaczej polegniesz. ;']

Jasne, w kampanii na normalnym to możesz "na pałę" wszystko robić. Ale kampania jest najsłabszą stroną tej  gry. ;'d

PS. A czy HoMM III wymagał jakiejś taktyki...?

[Lazor]

Na wyższych poziomach kampanii na pałe robiłem i przeszedłem...
W H3 nie było idealnie, bo np zamek - najłatwiejsza nacja, czy wż - na pałę, bo i tak są przepakowani(choć z drugiej strony to niektórzy są cholernie drodzy)
Ale taka forteca/loch zmuszali do spokojnej rozbudowy przez wymagane budynki, co ci szło tylko na rękę.
I każdy zamek miał dwie specjalności:
Zamek - taniość i dobra piechota. Za to dwa strzelcy stosunkowo ciency, i mało wspomagaczy
Bastion - ekonomia i magia. Za to jednostki są stosunkowo cienkie(choć nie wszystkie)
Forteca - magia i strzelcy. W zamian jest cholernie droga.
Twierdza - atak i piechota. W zamian wymaga aż za dużo kryształów, a strzelcy są słabi.
Cytadela - obrona i piechota. Tu z kolei minusem za to jest szybkość.
Loch - magia i piechota. A tutaj mamy minus znowu w postaci tego, że jest drogi.
WŻ - przyrost i strzelcy. A tutaj? ZNOWU DROGI.
Nekropolia - ilość(nekromancja) i magia. A tutaj? Piechota stosunkowo cienka i jeden strzelec.
Inferno - magia i zdolności(chyba inferno ma najwięcej oryginalnych w tej części). A tutaj? Dość słabe jednostki(choć nie wszystkie).

Z kolei w 5 wezmę randomowy zamek
Forteca(chyba dobrze mówie? ten z krasnoludami) - runy+magia+IMBA zdolności. I gdzie tu minusy? Co najwyżej w szybkości, ale nie jest wcale tak źle.
Albo jeszcze inny
Loch - dobre zdolności, przepakowane jednostki. Co z tego, że drogi, skoro w tym przypadku na pierwszych poziomach trudności prawie każdy nie będzie mieć problemów z kasą.

[Dabu]

na pierwszych poziomach trudności prawie każdy nie będzie mieć problemów z kasą

Na pierwszych poziomach żaden nie ma problemów z kasą.

IMBA zdolności

Czymże są te "IMBA zdolnośći"?

I gdzie tu minusy? Co najwyżej w szybkości, ale nie jest wcale tak źle.

Jest tragicznie. ;'d Bez grupowego przyspieszenia Forteca ssie.

przepakowane jednostki

Hm? A kto tu się wyróżnia ponad resztę poza Stalkerami i Krwawymi Furiami (którymi to notabene - z pomocą bohatera - można hulać przez pół gry)?

Forteca ma minusy - cierpi na niedobór kryształów w wyższych poziomach miasta co nie pozwala na dalszy rozwój (ale da się z tego wybrnąć). A loch? Jeśli masz odporność na magię to czarnoksięznik nic ci nie zrobi. ;'P

I btw. w piątce podczas turniejów nie banuje się żadnego miasta. W III tak - Wrota Żywiołów i czasem Nekropolię. O czymś to świadczy, prawda?

[Razenroth]

Tak 3 jest bardzo zbalansowana... Lochy- 3 jednostki latające, 2 strzelające, najlepsza jednostka 5 poziomu i 7 poziomu. Tower- 3 jednostki strzelające, 2 jednostki latające Gigant który strzela i ma full życia...  No i porównaj sobie te Zamki np. z Bastionem, gdzie mamy jedną jednostkę strzelającą, 2 jednostki latające, a na dodatek Smok jest słabszy niż jego konkurent z Lochów. No i jest masa jednostek któe nic nie robią- Zombie, Demon, Kościany Smok... jednym z powodów, dla których przekonałem się do 5 jest fakt, że jeśli porównamy balans miedzy Zamkami w 3 i 5, to 3 można o kant d*** potłuc. Jako dowód mogę podać, iż zawsze kiedy gramy w 3 wszyscy kłucą się o grę Lochami albo Towerem... W 5 każdy ma swoje ulubione miasto i do tej pory nie widziałem tylko tryjumfu Necropolis nad Inferno. W innych przypadkach jest pełna równowaga

[Lazor]

Żałosne. W tym momencie sugerujesz, że gracze H3 to nooby, a H5 to są prawdziwi gracze. Bo tylko idioci rzucają się na (pozornie) najlepsze miasta. Forteca i Loch są strasznie drogie. Strzelcy? Looz. Meduzy są słabe, tylko beholdery się przydają. Gremliny to ciecie, choć jako jedyna jednostka 1lvl strzela, to mamy podobną sytuacje co kościany łucznik z 5 - po prostu ciota niewarta uwagi. Czarny smok nie jest najlepszy. Nie zbufujesz go, IMO jest równo tytanowi. A przynajmniej jest jakiś 7lvl który strzela, a nie wszyscy to IMBA tanki jak z piątki, które idą i miotą wszystkich po drodze. Bo w 3 mamy też arcydiabła - niby ciota, ale się przydaje dzięki teleport+powstrzymanie kontry.

Teraz Dabu <3
1. Mi chodziło o poziomy trudności ><
2. Skille tych olbrzymów, czary runicznych magów, cholernie duża obrona 1 leveli, i jeszcze to wszystko buffujesz runami i czarami...
3. Nie jest tragicznie. Mamy olbrzyma i niedźwiedzia. Ale cóż, jakiś idiota wymyślił inicjatywę, i tego w sumie nie wziąłem pod uwagę. Ale zawsze masz runy+magie.
4. Sam fakt, że na samym początku gry ownisz wszystko i wszystkich o czymś świadczy. Nvm, tam po prostu poza 6lvlem nie ma słabych jednostek. lvl 1/2 - przepakowane. Lvl 3 - mocny. Lvl 4 - bardzo dobry. Lvl5 - dość tankowaty(i co on robi w tym mieście...). Lvl6 - ciota. Lvl7 - jeden z lepszych.
5. Wiesz, my tu rozmawiamy o minusach które będą ci doskwierać do końca gry.
6. Bo organizatorzy turniejów H3 to zwykli *akcent* idioci */akcent*. Nie wiem, jak można banować nekropolie, skoro bez artefaktów do nekromancji wcale nie jest taka pakerska. WŻ też nie rozumiem - niby przyrost, ale nikt poza żywiołakiem magi i burzy nie zasługuje na uwagę tam.

[Dabu]

1. Mnie też.
2. Pierwszy level w Fortecy jest cholernie nieprzydatny, Obrońcy (i ulepszenia) nie potrafią nic poza przyjmowaniem kontry. Drugi level na tylko 3 strzały (!) przez co ostrzelać też nie ma jak. Dopiero alternatywa Miśków pozwala na rozhulanie miasta - to dość późno, nie sądzisz? Orkowie już w tym momencie podbili połowę kopalni, a Krasnoludy dopiero zaczynają. Ale później będą silniejsze. I to jest balans.
3. Pamiętaj, że tę samą runę na jednej jednostce możesz wykorzystać tylko raz. Nie jest o AŻ taki buff jak się wszystkim zdaje.
4. Widzisz: "na początku". Ale potem już nie jest tak różowo.
5. Więc nie ma takich. Zawsze kiedyś się na prostą wychodzi (chyba że przegrasz zanim to nastąpi).
6. To samo mogę powiedzieć o Fortecy - wcale nie jest "IMBA". Jest dobra, w późniejszych etapach przewyższa trochę niektóre zamki, ale ludu - jakoś na turniejach Krasnoludy często padają.

Bo tylko idioci rzucają się na (pozornie) najlepsze miasta.

Jakby był balans, to nawet pozornie nie byłoby najlepszych miast. ;')

[Agrael II]

Drugi level na tylko 3 strzały (!) przez co ostrzelać też nie ma jak.

Kup sobie wózek to nie będzie trzech strzałów.

[Gotai 44]

Mi najbardziej podoba się Dark Messiash bo najlepsza broń przy człowieku to sztylety a messiash jest dobry ponieważ można włazić do wody szybko chodzić i wyżej skakać.(A mój kolega myślał że nie wolno wchodzić messiashem do wody bo sądził że wtedy zginiesz)

[Regeth]

Mi najbardziej podoba się Dark Messiash bo najlepsza broń przy człowieku to sztylety a messiash jest dobry ponieważ można włazić do wody szybko chodzić i wyżej skakać.(A mój kolega myślał że nie wolno wchodzić messiashem do wody bo sądził że wtedy zginiesz)

Chodzi o części Herosów, a nie o gry pokrewne...
Mi najbardziej się podoba V, bo ma ciekawą fabułę, dużo miast i jednostek(szkoda tylko, że niektóre to plagiat) i najfajniej się w to gra.

[SeRaFiNeK]

Ja bym się najbardziej cieszył jakby w 6 bohater brał bezpośrednio udział w bitwie tak jak w czwórce

E: Ale i tak piątka narazie rządzi

[Wlazio68]

Heroes V rządzi, ma ciekawą fabułę, wciąga, itp.
I będzie rządzić do póki nie wyjdzie Heroes VI 

[Kreator Irhak]

Ze wszystkich części - 3!
Z granych - 3!!!
Za klimat, charakter, projekty fanowskie (czyt. WoG i jego "modyfikacje")