Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Pamiętaj, że widzisz tylko te wiadomości w tematach do których masz aktualnie dostęp.
    Wiadomości   Pokaż wątki Pokaż załączniki  

  Wiadomości - Sigan888
Strony: [1]
1  Turnieje / III Turniej [Zawieszony] / Odp: 2 RUNDA : 24 Marca 2012, 11:17:34
Niee, 2 pojedynek grałem orkami i zrezygnowałem po 4 bitwach z neutralnymi. Podałem swoje powody, przed turniejem nie znałem mapy w ogóle, po pierwszej rundzie i porażce spowodowanej w duże mierze tym, że niedoceniłem ilości surowców jaka znajduje się pod drzewem zagrałem jeszcze 2 niedokonczone pojedynki z cpu. Ta mapa faworyzuje rase ktora po 2 tyg ma najlepsze wojska i najmniejsze straty, co jasno dowodzi ze nekropolia bedzie najsilniejsza, zaraz za nia przystan.

Nie ma sensu zebym kontywnuował ten turniej, niepodoba mi sie taka forma jaka jest i nie czerpie z tego satysfakcji. Nie mam nawet jeszcze ulubionej rasy w tej grze a co dopiero taktyk na jakas rase, drzewo to jedyna mapa jaka znam poza kampanijnymi. Nie grałem w turniejach od czasu 3, tutaj licza sie kombinacje iproby przechytrzenia przeciwnika, kiedy masz za soba tylko kampanie poza pojedynkami online, jakimikolwiek to twoje doswiadczenie w grze jest zludne. Przystan znudzila mi sie juz w chwili kiedy zaczalem kampanie inferno ale kampanie pozniej doszedlem, do wniosku ze w ostatecznej fazie rozgrywki (7 ulepszonych jendnostek) to twierdza jest chyba najlepsza.
W momencie wyboru nie wzialem latwego nekro tylko dlatego ze wiecej niz co 2 wpis to bylo nekro, a to mi przypomina sytuacje z innych gier.
Jak widac nie tylko doswiadczenie kampanijne pozwala wysuwac takie wnioski ale takze sami gracze widza jaka rasa jest najlatwiejsza do gry a do tego bardzo skuteczna. To z kolei czyni gre nie zbalansowana, a dla mnie taka gra to strata czasu.
Scena esportowa, czy w ogole gra online w h6 jest strasznie waska, spodziewalem sie wiecej osob, a tutaj turniej raz na pol roku, do gry wieloosobowej da sie wbic tylko w weekend wieczorem(no chyba ze sie ze znajomym umowisz), nie podoba mi sie to. Dokoncze ostatnia misje kampani i wyinstaluje to. 5 niestety bije 6 na glowe, juz nie mowiac o 3.
2  Turnieje / III Turniej [Zawieszony] / Odp: 2 RUNDA : 23 Marca 2012, 22:29:26
Ja chciałbym się wypisać, dajcie walkowery moim przeciwnikom. Jest kilka powodów, raz , że heroes już misię znudził, a dwa, że rasę wybierałem kiedy byłem po 1 kampanii, a nie po 5. Po za tym nie pasuje mi trochę mapa, moim zdaniem faworyzuje ona rasy, które mają najlepsze jednostki i czary wśród tych początkowych(naturalnie nekropolia jest tutaj najlepsza, zaraz potem przystań, inne rasy niestety nie wygrywają bez strat początkowych bojów). Nekropolia najprawdopodobniej wygra turniej, ma tutaj duży handicap. Brakuje mi w tym turnieju zróżnicowania ras. Oprócz tego mimo wszystko za czasów 3 preferowałem gry 2on2, trochę brakuje mi kooperacji, a bez niej to już nie to samo.
To tyle, życzę sukcesów.
3  Heroes VI / Epilog / Odp: Archanioł Michał i przejście epilogu : 23 Marca 2012, 14:28:38
Zacząlem jednak od nowa, ehh te moje ambicje, muszęto skończyć skoro już tak daleko zaszedłem, wziąłem irinę i jej magią destruktywną (magia wody i powietrza) rozwalam wszystko z małymi stratami spowodowanymi czarami adiry, jak na razie idzie dobrze, problem w tym, że znowu kolejna patologia wyskoczyła, walczyłem w jednym tygodniu z Adirą 6 razy i za każdym razem miała takie same duże wojska. Pojawia się problem walki przeciw Quazarowi, z którejś tam misji Kiryłem, kiedy to gość zaatakował mnie w ciągu 2 tur 3 razy , tzn raz ja go zaatakowałem w mojej turze a w jego turze on wyskoczył z nowym wojskiem i w następnej też on.
Chore sytuacje, brak logiki,patologia na maxa, no ale trzeba to przejsc.
Ogółem poza fabułą i żyjątkami to wszystko na minus.
4  Heroes VI / Epilog / Odp: Archanioł Michał i przejście epilogu : 21 Marca 2012, 23:18:48
Nie przejdę epilogu, dobiła mnie ta gra. Było wiele debilizmów w kampaniach frakcji ale mimo wszystko spójna akacja zwyciężała i pozwalała na radochę z grania. Tymczasem po przejściu 1 misji w epilogu kiryłem(mój najsilniejszy bohater po kampanii) bez najmniejszych problemów i strasznie szybko(poziom trudności 1 misji na standardzie to jakaś kpina, jazda od zamku do zamku i zdobywanie bez problemów od początku do końca gry, a zabójstwo katarzyny to kolejna groteska) uważalem, że 2 miesje muszę zagrać najsłabszym bohaterem żeby była jakakolwiek uciecha z grania. Zacząłem więc Sandorem, mój najsłabszy bohater gdyż co najmniej 2 miesje nie pozwalały na swobodne odwiedzanie takich budynkow jak kowal kiedy nie były położone na drodze do wykonania jakiegoś questa(potrzeba bronienia zamku, w przypadku obrony zamku słabszym bohaterem straty po ilku tygodniach okazywały sie ogromne). Zatem gram sobie tą 2misję, walczę(z każdym), zbieram surowce, chyba nie straciłem więcej niż 2 jednostki w tych początkowych 20bitwach. Po iluś tam dniachdochodzę do portalu , używam go, po czym zauważam zamek i decyduję się zagościć w nim, więc udaję się na zwiedzanie. W trakcie ruchu komputera z czernej części mapy wyskakuje jakaś Adira, wyglądająca jak anioł (bynajmniej nie jak Sara, zwykły bialutki anioł bez jakichkolwiek związków z Sheogiem) o poziomie trudności Poważny  i atakuje mnie. Myślę sobie:będą jakieś straty ale poważny jak dotąd nigdy nie stanowił dla mnie problemu, czasem i walki z bardzo wysokim okazywały się proste. Dochodzi do walki i szeregu nielogicznych dla mnie zachowań. Po pierwsze: czemu niedziała wyssanie życia?? Czy da sięprzed tym czarem jakoś bronić? Czy to nie działa na armię bohaterów niebiańskich? Przecież to nie szkielety więc powinno działać. Tymczasem mimo pojawienia się zielonej strzałki do góry przy jednostce efektu brak, zarówno przy zwykłym jak i masowym wyssaniu. Zaskoczyła mnie ta sytuacja. Natomiast stało się coś o wiele bardziej idiotycznego i pozbawionego jakiekolwiek logiki, otóż nasza droga Adira, zamiast korzystać z magii światłości elratha jak to przystało na aniołka, waliła w moje jednostki fireballami, meteorami, blyskawicami, łańcuchami błyskawic itd. Wtf??? Zupełny bezsens. Nie byłem w stanie w ogóleatakowaćbohaterem, gdyżpo pierwszym uroku musiałem użyćasowego leczenia i przywrócić choć połowę zabitych.
Do tego dodam, że miała magię światłości czyli leczenie, wskrzeszanie, niebianina i westfalki.
Dla mnie brak działania mojego głównego zaklęcia (przy tak małych armiach zaklecia niszczące mają ogromną skuteczność, jeśli ktoś jednak już się nimi znudził to musi wziąć coś co pozwoli mu na ograniczenie strat czyli przywracanie życia istotom.), brak logiki w zakleciach przeciwnika (magia światła ok, magia powietrza niby nie pasuje ale niech będzie, natomiast magia ognia u anioła??? nawet jeśli to były czary jednokrotnego użytku to i tak jest to chore).

Znudziła  mnie ta gra już w kampani twierdzy, gdzie było zero radochy z gry,nic poza wracaniem się i odbijaniem podbitych przez przeciwnika zamków o poziomie trudności zerowym (jeszcze raz mówię, że nie było możliwości zostawienia mniejszej armii i innego bohatera, gdyż pojawiały się przeogromne straty spowodowane niszczycielskimi zaklęciami wysokopoziomowych bohaterów przeciwnika.).
W recenzji kiedyś czytałem, że oprócz bugów fabuła to najgorsza część tej gry, tymczasem jest ona jednym z niewielu aspektów jej istnienia, które mogę nazwać na prawdę dobrymi. Będzie to jedyna od starożytnych czasów gra, której nie przejdę, straciłem zupełnie chęć do gry w to badziewie, miarka się przebrała i nie rozpocznę tej misji nawet dużo lepszym bohaterem. Epilog todla mnie męka i wyczekiwanie końca, zero zabawy, zupełnie nie wciąga.
Aczkolwiek muszę przyznać, że kampanie Sanktuarium i Inferno stały naprawdę na wysokim poziomie prawie pod każdym względem, może jedynie poziom trudności standardowy okazał się klapą w porównaniu do herosa 5. W całej grze napotkałem raptem 2 trudności spowodowane nie błędami strategicznymi tylko obraniem niewłaściwej ścieżki gry(za duża liniowość rozgrywki). Po za problemem z liniowością, poziom standardowy jest zbyt łatwy. Niestety ale nie jestem wybitnym graczem w herosa, ani moje skille nie wzrosły znacząco od czasów 5 ,a mimo to poziom standardowy jest trochę jak poziom dla początkujących graczy.
5 moim zdaniem miała więcej wyzwań, a trud nie polegał tylko na tym by pokonać ostatniego bohatera który ma więcej jednostek niż pozostali boahterowie i siedzi w ostatnim zamku. W 5 trzeba było się wykazać przewidywaniem, myśleniem startegicznym, stawiać pułapki.
6 to gra o liniowości porónywalnej do tej spotykanej w grach, które wychodziły 10 lat temu.
5  Turnieje / III Turniej [Zawieszony] / Odp: 1 RUNDA : 18 Marca 2012, 18:21:54
Chciałem poinformować, że nasza para dokończy pojedynek do środy.
6  Heroes VI / Kampania Inferna / Odp: Misja 2 .. mały problem. : 14 Marca 2012, 19:33:04
Mam coś do dodania do tego problemu: zostałem zaatakowany 3 razy przez Quazara czyli władcę tego pierwszego zamku nekopolis w ciągu 2 tur gry, za każdym razem dysponował on pełną maną i armią na poziomie średnim, wysokim i bardzo wysokim. Trzeba po prostu wygrać te boje i przesiedzieć 3-4 tygodnie w zamkach, wtedy nasza armia będzie większa i można go zgładzić. Aż do końca misji nie ma później większych problemów.
7  Heroes VI / Kampania Świątyni / Odp: Kampania Świątyni : 13 Marca 2012, 17:02:47
Skończyłem tę misję ale za drugim razem, musiałem grać od nowa, pierwszy raz jak do tej pory. Misja okazała się po prostu banalna.

Kilka wskazówek dla potrzebujących:

1. Irina podbija wszystkie kopalnie i walczy z wolnymi potworkami w prowincji pierwszego zamku i w prowincji na północ.
2. W tym samym czasie 2 bohater przemierza wszystkie morza zbierając co się da.
3. Po 2 tygodniu Irina udaje się poprzez wir na wyspę na północny wschód mapy, wymagana do tego jest dyplomacja, tam można dostać za darmo albo za kilka tysięcy złota ogromną armię, wystarczy sobie zbierać, warto żeby drugi bohater pomagał bo może się zdarzyć ,że mamyulepszone istoty i wtedy te neutralne nie będą miały miejsca na dołączenie, wtedy należy przesunąc jakieś istoty do 2 bohatera.
4.Tuż po tym należy podbić Aschwick, zdanie banalne, ściągamy szybko lilimy i potem wygrywamy niemalże bez strat.
5. Następnie można się wrócić na wyspę zlatarią i rozegrać kilka prostych bojów, które dają irinie 1,5 poziomu doświadczenia, a poprzez zdobycie latarni można dostać w późniejszej grze zamek za darmo.
6.Po wyczyszeniu całej prowincji wokół Aschwick udajemy się na Nebirosa, na pierwszy rzut oka wygląda to fatalnie, gdyż aakujemy zamek mając prawie połowę oddziałow Nebirosa (on ma 2 razy więce ponad), jednakże należy docenić potęgę Nagów, bitwa jest mega prosta, najważniejsze by dojechać do zamku i stanąć przed nim tak żeby nebiros pewny zwycięstwa zaatakował nas w polu. W trakcie bitwy ważne jest początkoweustawienie Kappek, gdyż ich skok może łatwo ściągnąc z gry prawie 3 oddziały.Ja wygrałem tę bitwę tracąć 70 kapłanek i pomniejsze ilości innychstworzeń, czyli prawie bez strat.
7. Po wygranej z nebirosem przebudowywujemy miasto i od razu atakujemy matkę roju. Tutaj stracimy ponadpołowę łucznictwa naszego królstwa i co najmniej 1 pełny oddział (poświęc kenshi albo wanizame). Należyprzetransportować wszystie jednostki za plecy Matki, pozostawiając jeden oddział od frontu, toi sprawi ,że ona się nie odwróci.
8. Po zabiciu Matki, budujemy budynek Ashy i od razu lejemy Rauchburg, czy jakoś tak.
9. Następnie dorzynamy demony, uprzednio kończąc questa na zamek za latarnię.
10.Po przebudowaniu wszystkich miast można odrazu atakować słabiutkiego Markusa wygrywając bez strat, a tydzień później gerharta.
11. Z gerhartem sytuacja też wyglą ciężko, znowu ma 2 razy więcej wojska (tym razem prawie 2 razy, a nie ponad) aletym razem nie unikniemy oblężenia. Warto zaatakować, gra jest do wygrania bez straty żadnego oddziału, szybka i ciągła eliminacja kuszników to klucz do zwycięstwa. Należy także użyć świtych kirinów jako taranu do wrót, a następnie zamrozić Aghlaje, gryfy same wylecą z za murów i zginą. Front armi należy oprzeć o Kiriny gdyż jest to jedyna jednostka, której mamy ponad 3 razy więcej niż przeciwnik (Niebianinów było jakoś 40, a ja miałem ponad 150 kirinów).
Ważne by unikać walki zogromnymioddziałami wroga, które mogą zadać nam duże straty (jeźdzcy albo westalki).
12. Po rozegraniu można cieszyć się z zakończenia najtrudniejszej misji biorąc pod uwagę pierwsze 4 kampanie (właćznie z intruktażową).
8  Heroes VI / Kampania Świątyni / Odp: Kampania Świątyni : 12 Marca 2012, 01:30:41
Misja strasznie trudna i nudna. Pierwsza misja od startu, która sprawia mi problem na standardzie, prawdopodobnie ma jedno rozwiązanie, do którego nie da sie dojść grając 1 raz.

Moja sytuacja wygląda tak: zacząłem od rozbudowy miasta i rozwałki wszystkiego wokoł, czogbo w tym czasie zwiedzał wszystkie morza na mapie zdobywał surowce, odkrywał tereny itd. 1 dnia 2 tygodnia zaatkował mnie oddział Ashwick(jakoś tak), kilka kratek na północ od startowego miasta, w związku z czym jakieś 1,5tyg później z małymi stratami zdobyłem miasto przeciwnika, przebudowałem i szybko wybudowałem budynki dające przyrost istot. Do tej pory nie mam zarzutów do mojej gry, była prawie perfekcyjna. Następnie musiałem wracać dopierwszego miasta gdyz atakował je czerwony gracz, musiałem tak wrócić 2-3 razy, w tym samym czasie Malik z demonów atakował Aschwick, obie armie są malutkie , jednakże tylko irina może sobie z tym poradzić w związku z czym trzeba ją teleportować.

Następnie wybrałem się na Nebirosa i myślę, że w tym momencie zacząłem popełniać błędy, ponieważ przez ponad tydzień musiałem się wracać i odwlekać atak na nebirosa, w efekcie zająłem  miasto czerwonych, pierwsze po prawej od maista startowego, zrobiłem questa na latarnie i przebudowałem. Od tej pory zaczeli mnie na zmiane atakować Eduardo z czerwonych i demon na T. Armie dosyć duże a z czasem tylko rosły, powodowały mniej więcej tygodniowe straty przy prawie perfekcyjnej rozgrywce walki. Oprócz tego miałem ciągłe groźby ze strony Einleen i Deleb, jedna z wilków druga z demonów, armie które w przeciwieństwie do tych wcześniejszych(poziom dosyć niski i niski) były na poziomie średnim, bądź poważnym.

Po iluś tam tygodniach udało się sprzątnąc Deleb i Einleen, niestety Nebiros (poziom, bardzo wysoki) zaczął przemieszczać się między miastami. Doszedłem do takiego momentu, w którym gdyby Nebros aatakował mniena zamku , wygrałbym z nim i byłbym w stanie zając co najmniej jedno miasto demonów, niestety nie mogę tego zrobić gdyż cągle oczekuję ataków wilków \, które na razie przystopowały, nie mniej jednak nie wiem na jak długo.

Strasznie trudna sytuacja, myślę, że programiści tego nie pzewidzieli, bo jest na serio bardzo trudno, trzeba liczyć każdą kratkę jaką może przejechać przeciwnik, żeby nie tracić zamków. Myślę, że zrobiłem błąd zajmując zamek czerwony z questem, mogłem jechać od razu do podziemi, niestety problem polega na tym, że nie byłbym w stanie zając miasta nebirosa, a Malik ciągleby się czaił na Aschwick, to by wymusiło ciągłe powroty.
9  Heroes VI / Heroes VI / Odp: HoMM6 - Aktualności - Dyskusja : 10 Marca 2012, 16:52:55
Mi by się marzyło miasto żywiołaków z elementalistami, bardzo mi sie podobało to z 3.

Co do jednostek , które nie należą do żadnego zamku, strasznie brakuje chłopów i chłopczyków z procą.
10  Turnieje / III Turniej [Zawieszony] / Odp: Zapisy. : 10 Marca 2012, 10:56:31
conflux - Sigan888
gg 7413403
rasa przystań
11  Heroes VI / Heroes VI / Odp: Moje wrażenia z gry w H6 : 18 Lutego 2012, 18:57:47
Hej, ja też sie wypowiem. Zacznijmy od forum: trochę denrwujące jest wpisywanie wszystkiego od nowa tylko dlatego, że niebo podobno jest niebieskie ,a nie błękitne xD

Kupiłem grę chyba 3 miesiące po premierze, specjalnie gdyż po przeczytaniu recenzji nie chciałem się bawić w bubla, gra teraz podobno ma mniej bugów, jak do tej pory nie napotkałem na błąd, który by mnie jakoś zatrzymał.

Poziom gry z początku wydawał mi się nieco trudny, spodziewałem się nawet, że będzie taki jak z 5, tam na najwyższym poziomie nie umiałem zabić nikolaja, oczywiście nie grałem od razu na najwyższym. 1 misja niekropoli sprawiła mi mały problem z początku, lecz po odkryciu budynku wiecznej niewoli wszystko zaczęło być bajecznie proste(zaczynam od poziomu standardowego). Przeszedłem całą kampanie instruktażową i nekropolii i nie napotkałem większych trudności, teraz zacząłem grę Antonem.

Fabuła nie jest ciągła i to jest jedyny mankament, myślę ,że przy takim schemacie kampanii udało im się stworzyć coś całkiem ciekawego, może heroes 6 nie fascynuje tak jak 5, ale fabuła jest znacznie lepsza niż w  2,3,4.

Stworki są całkiem milutkie, system  3/3/1 też ma swoje zalety, wydaje mi się ,że gdyby te najsłabsze stworki miały jakieś bonusy w ataku na jedne ze stworków przeciwnika trudność by wzrosła. Zauważyłem ,że kusze dobrze leją czarodziejki, z kolei ghul jest jednostką wyśmienitą na prawie wszystko. Wolałbym gdyby ghule np dobrze walczyły tylko z np. czarodziejkami, a zkolei ,żeby były kiepskie np przeciw pretorianom.
Jednostka elitarna lamasu w nekropoli moim zdaniem nie ma zastosowania, jest zbędna, słaba w ataku i w obronie, zbyt mały przyrost, a jej czar w sumie daje coś jedynie w przypadku kiedy przeciwnik ma 1-2 super mocne oddziały na tle reszty daremnych, 1-2 oddziały które stanowią dla nas zagrożenie.

Multiplayer: może sie nie znam jeszcze ale 4-5 gier do których się da dołączyć to strasznie mało, czyżby tak mało osób grało? Czytałem przecież o dobrych wynikch sprzedaży w Polsce.

Kiedy skończę kampanie to może dopisze trochę więcej moich wrażeń.
Gdyby ktoś miał ochotę na multiplayer to niech napisze albo doda mnie, mój nick to Sigan888.
Strony: [1]




© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 16 zapytaniami.
                              Do góry