[Cebulak]

Z góry przepraszam za ten cały ambaras. W takim razie zmieniam temat po konsultacji z resztą, na: "Nowa rasa, lub stara w nowej odsłonie do świata" Patrz: http://www.tawerna.biz/forum/index.php?topic=7510.0
Szczegóły podam po konsultacji z Spromem (zrobię edycje). Jednak kilka ważniejszych i oczywistych rzeczy podam:
- Rasa musi mieć opis wyglądu, lub zobrazowanie
- Gdzie ta rasa mieszka- czyli buduje miasta, mieszka w lasach, a może w górach?
-Jak powstała? Działania bogów, a może dzieła jakiś magów? (nieobowiązkowe)
- Szczególne zdolności np: odporność na magię, znikanie (niewidzialność), latanie, plucie ogniem, kwasem, itd.
Termin- 4 tygodnie wam na pewno starczy..
EDYT: Podkreśliłem specjalnie, teraz mam nadzieję, że widoczne.
EDYT2: Miło Hels, temat do góry
EDYT3: Mam nadzieję, że nie robicie jakiś opisów na 3 kartki A-4, ma być zwięźle no i jak najbardziej ciekawie.. i dziwnie.
Przypominam, Konkurs Nowe Rasy jeszcze się nie rozpoczął, nadal można zgłaszać swoje rasy!
http://www.tawerna.biz/forum/index.php?topic=6476.0

[Spromultis]

Zanim ktoś zacznie narzekać, że jego rasa to cudo a ja jej nie chcę, to od razu mówię: Po pierwsze, konkurs nie jest zadaniem w stylu "Pomóż Spromowi w tworzeniu świata". A nawet jeśli będę przyjmować rasy, to choćby nie wiadomo jak świetna była rasa, Screndres nie może być jedną wielką graciarnią, rasy muszą być różnorodne, uporządkowane, i przede wszystkim trzeba ustalić, jaki fragment świata będą zamieszkiwać.

Poza tym: dlaczego zgadzam się, że do Screndresu, a nie po prostu? Żeby było to jakiekolwiek wyzwanie. Rasę trzeba dopasować do mojego świata. Na razie projekt jest świeży i jeszcze mało rozbudowany, więc poziom trudności raczej nie jest przesadzony w drugą stronę. Przede wszystkim, trudny dostęp śmiertelników do magii ma skłonić was do wymyślania ciekawych uzasadnień dziwnych zdolności ras.

Tak więc, twórzcie ile chcecie.

[Hellscream]

Odnośnie autorskich światów fantasy, to jedynie Belegor jest z członków Kącika jest starszy od mojego świata...Ale to jest arcanepunk/technofasntasy, więc niech będzie Wam wybaczone.
Zdravim
PS
A w sumie to mnie możecie dopisać do tego wszystkiego.

[Spromultis]

Jeśli Hells zrobi rasę dopasowaną do Screndresu, to... rany, boję się powiedzieć, co będzie.

[Ptakuba]

Ten koncept kompletnie przekonał mnie żeby tu nie dołączać - przynajmniej na razie. Gdybym chciał żeby inni robili mi rzeczy do mojego świata to bym ładnie poprosił a nie bawił się w kąciki, umowy z przewodniczącym i wtrynianie się buciorami na neutralną ziemię (tworzenie fantastyki jest wojną więc pompuj rower dla Szatana).

[Cebulak]

Ten koncept kompletnie przekonał mnie żeby tu nie dołączać - przynajmniej na razie. Gdybym chciał żeby inni robili mi rzeczy do mojego świata to bym ładnie poprosił a nie bawił się w kąciki, umowy z przewodniczącym i wtrynianie się buciorami na neutralną ziemię (tworzenie fantastyki jest wojną więc pompuj rower dla Szatana).

Przeczytaj tym razem uważnie mój post, bo tracę cierpliwość dla twojej jakże ignorancji. Ten wątek nie ma służyć jako pomocnik do światów fantasty obojętnie kogo. Sprom nie musi żadnej rasy konkursowej wykorzystać w swoim świecie, także konkurs jest robiony od tak, a to że akurat pod Screndres nie oznacza, że tu Sprom będzie decydował o wszystkim, decydujemy my, uczestnicy, wszyscy inni Tawernowicze, to my wybierzemy, która najbardziej się spodobała z konkursowych ras. A, że akurat do Screndres to dobrze, bo to będzie małe wyzwanie, bo od tak nową rasę nie trudno wymyślić, gorzej już z rozwinięciem swojej myśli/ koncepcji. Nie to nie, ja płakać nie będę, mówi się trudno i żyje się dalej.
P.S. Co ci szkodzi Ptakuba? Stracisz coś? Zmieni coś to w twoim życiu? Trochę optymizmu...

[Ptakuba]

P.S. Co ci szkodzi Ptakuba? Stracisz coś? Zmieni coś to w twoim życiu? Trochę optymizmu...

Zwyczajna strata czasu, to wszystko.

I robienie na cudzych klockach to też w większości przypadków strata czasu, chyba że się te klocki lubi i ma się z tego rozrywkę - ale Skrędersi odrzucają mnie już w pierwszym akapicie opisu. Zwłaszcza że to świat na zasadzie >dam takie fajne rasy, takie fajne szkoły magii (ale magia będzie tylko elementem świata no bo przecież magia jest i musi być a że jest tylko taką alternatywą dla miecza i nie znaczy nic poza sferą użytkową to nieważne), taką fajną mapę narysuję, jakoś zrobię żeby trzymało się kupy i będzie oryginalnie, bo to najważniejsze<
Jak mi się zachce to opublikuję fundamenty mojego nowego świata, tylko że na razie mało do niego mam więc się wstrzymuję - i wtedy może zrozumiecie co mam na myśli (tak naprawdę ten świat niewiele się różni od Eiranu bo też koncept to żeby wszystko na pierwszy rzut oka wydawało się jasne a okazywało się znacznie bardziej skomplikowane, ale działa w innej płaszczyźnie i jak się przyłożę plastycznie to może wyjść świetny klimat)
Tymczasem pracuję też nad Eiranem, zależnie od tego jak wyrobię się z wracaniem do formy i robotą dla AS w najbliższych tygodniach będę rysował dalej komiks

[Cebulak]

Czekam Ptakubo, czekam i to nie tylko ja. Nie możesz z góry zakładać, że Screndres jest na takich czy innych zasadach skoro Sprom dopiero zaczął go tworzyć, przecież sam wiesz, że takie coś można zmienić kompletnie w inny świat niż był takim jak na początku.
P.S. Jeśli można prosić to podałbyś mi na Pw lub tutaj od czego, twoim zdaniem powinno się rozpocząć tworzenie własnego świata fantasty?

[Ptakuba]

Nie ma jednej uniwersalnej recepty - mi nie chodzi o samą kolejność tylko o schemat >ustalić rasy, szkoły magii, państwa i narysować mapę, reszta to fajne ficzery<. Z punktu widzenia obserwatora przeważnie te elementy rzeczywiście są najważniejsze ale taki schemat nie może stać się podporą świata "bo przecież wszystko najważniejsze już mam"
Przy tworzeniu tego nowego projektu wychodziłem z założenia, by wszystko miało pewne odzwierciedlenie filozoficzne czy było pewnym symbolem (po prostu żeby wszystko coś oznaczało). I w ten sposób dwa polityczne stronnictwa odzwierciedlają dwie przeciwstawne podejścia do życia, poszczególne żywioły (a każda istota ma taki przypisany, spośród siedmiu) są przypisane charakterom, a wszystkie rasy wywodzą się bezpośrednio od ludzi. Przy okazji powstała plastyczna wizja świata w którym magia łączy się z konkretnym poziomem technologicznym i na tej bazie teraz mogę sobie tworzyć.

[Psychol55]

Nie ma jednej uniwersalnej recepty - mi nie chodzi o samą kolejność tylko o schemat >ustalić rasy, szkoły magii, państwa i narysować mapę, reszta to fajne ficzery<. Z punktu widzenia obserwatora przeważnie te elementy rzeczywiście są najważniejsze ale taki schemat nie może stać się podporą świata "bo przecież wszystko najważniejsze już mam"
Przy tworzeniu tego nowego projektu wychodziłem z założenia, by wszystko miało pewne odzwierciedlenie filozoficzne czy było pewnym symbolem (po prostu żeby wszystko coś oznaczało). I w ten sposób dwa polityczne stronnictwa odzwierciedlają dwie przeciwstawne podejścia do życia, poszczególne żywioły (a każda istota ma taki przypisany, spośród siedmiu) są przypisane charakterom, a wszystkie rasy wywodzą się bezpośrednio od ludzi. Przy okazji powstała plastyczna wizja świata w którym magia łączy się z konkretnym poziomem technologicznym i na tej bazie teraz mogę sobie tworzyć.

Ptakuba@
 Gadaliśmy już o tym wiele, ty masz inny pogląd i ja mam inny. Wydaje ci się trochę, że wszystko co tworzysz, musi być uporządkowane według jakiegoś schematu, planu ale z filozoficzną podporą. Nic tak nie jest. Własny świat a wiem to po sobie, rozpoczyna się spontanicznie, od jednej myśli, przedmiotu. Potem dochodzi coś takiego jak powiązania myślowe i wyobraźnia. Nie podpierajcie się na tego typu wypowiedzeń, bo będziecie się trzymać tego sztywno, a zapomnicie o całej reszcie szczegółów itp. ( Musicie rozpocząć sami, tak jak myślicie). Często podporą świata są bohaterowie zamieszkujący w nim, historie, stosunki między rasami, charakter świata, postęp techniczny itp. Świat tworzy się spontanicznie, potem wszystko szlifuje się, a żeby powstał diament. Nie będę się kłócił kto ma rację. Ja uważam, że liczy się pomysłowość, oryginalność, zdrowo stereotypy ale bez przesady, szczegółowość i klimat. Ja żeby to uczynić rozpocząłem od historii świata, ale nie tak typowo z chaosem, z wodą itp. Tylko po swojemu, bez schematu.
A co Eiranu Ptak to jest on mało oryginalny, ale to jest chyba twój pierwszy świat, który tworzyłeś jak ty to mówisz, od dupy strony. Przeczytałem wszystko i podoba mi się tylko koncepcja pyłu z magią.
Co do tego, aby to było pod Scenders, to nie mam nic przeciwko z tym.

EDIT:
Eiran nie jest zły. Jest za mało oryginalny.

Przy okazji: Dzisiaj w CDA Kings bounty Wojownicza księżniczka, gothic 3 + Zmierzch Bogów i coś jeszcze, warto kupić.

[Ptakuba]

Psychol, nie powiedziałem że każdy świat ma być pisany na marginesie tomika filozoficznego, tylko że żaden nie powinien być robiony na schemacie którego nieustannie używają artyści pokroju Sproma.
Jeszcze kwestia w jakim celu ma istnieć świat - jeśli sam dla siebie to dobrze by było żeby sam w sobie był dziełem, ale nieraz świat jest tłem dla bohaterów, wydarzeń, historii i wtedy sprawa ma się inaczej (w jakimś artykule na poltergeiście albo wieży kiedyś chyba był artykuł poświęcony właśnie tandetnym dziełom fantasy i było tam wspomniane że w takich to świat jest bohaterem a postacie tylko pionkami bez duszy itp. - takie kwiatki wychodzą rzeczywiście).
A w Eiranie rzeczywiście nie ma nic ciekawego jeśli dać jego zwyczajny opis - niezależnie jakim kunsztem literackim bym się wykazał i jak doskonale dopracował każdy szczegół nadal opis słowny (z ewentualnymi ilustracjami) samego Eiranu będzie nudny jak flaki z olejem. Koniec końców jest on teraz raczej tłem pewnej historii (tak było na początku, potem koncepcja zmieniła się by był tłem dla gry, w międzyczasie chciałem tworzyć świat dla świata, teraz znowu chodzi o historię) a nie jej bohaterem.

[Reuel]

Psychol, nie powiedziałem że każdy świat ma być pisany na marginesie tomika filozoficznego, tylko że żaden nie powinien być robiony na schemacie którego nieustannie używają artyści pokroju Sproma.

A ty nie używasz schematu? Też używasz i nie jest on dla mnie jakiś bardziej zachwycający. Dla mnie to powodzenie w tworzeniu jakiegoś fantastycznego świata nie zależy czy używasz szablonu czy nie, czym się kierujesz, a zależy od wyobraźni

[Spromultis]

Ten koncept kompletnie przekonał mnie żeby tu nie dołączać - przynajmniej na razie. Gdybym chciał żeby inni robili mi rzeczy do mojego świata to bym ładnie poprosił a nie bawił się w kąciki, umowy z przewodniczącym i wtrynianie się buciorami na neutralną ziemię (tworzenie fantastyki jest wojną więc pompuj rower dla Szatana).

I robienie na cudzych klockach to też w większości przypadków strata czasu, chyba że się te klocki lubi i ma się z tego rozrywkę - ale Skrędersi odrzucają mnie już w pierwszym akapicie opisu. Zwłaszcza że to świat na zasadzie >dam takie fajne rasy, takie fajne szkoły magii (ale magia będzie tylko elementem świata no bo przecież magia jest i musi być a że jest tylko taką alternatywą dla miecza i nie znaczy nic poza sferą użytkową to nieważne), taką fajną mapę narysuję, jakoś zrobię żeby trzymało się kupy i będzie oryginalnie, bo to najważniejsze<
Jak mi się zachce to opublikuję fundamenty mojego nowego świata, tylko że na razie mało do niego mam więc się wstrzymuję - i wtedy może zrozumiecie co mam na myśli (tak naprawdę ten świat niewiele się różni od Eiranu bo też koncept to żeby wszystko na pierwszy rzut oka wydawało się jasne a okazywało się znacznie bardziej skomplikowane, ale działa w innej płaszczyźnie i jak się przyłożę plastycznie to może wyjść świetny klimat)
Tymczasem pracuję też nad Eiranem, zależnie od tego jak wyrobię się z wracaniem do formy i robotą dla AS w najbliższych tygodniach będę rysował dalej komiks

Powiem krótko i konkretnie. Nawet, jeśli moje światy nie trzymają się kupy - to liczy się efekt końcowy, a nie wersja beta.

P.S. Wiesz co, świat ocenia się po tym, jaki sam jest, a nie po tym, jakie historie da się stworzyć na jego podstawie. Poza tym świat robiony na potrzeby historii, dobrze, może i ujdzie. A na podstawie Korialdu, a pewnie i w przyszłości Screndresu, da się wymyślić wiele, bardzo wiele różnych. To wielkie pole do popisu.

[Ptakuba]

P.S. Wiesz co, świat ocenia się po tym, jaki sam jest, a nie po tym, jakie historie da się stworzyć na jego podstawie. Poza tym świat robiony na potrzeby historii, dobrze, może i ujdzie. A na podstawie Korialdu, a pewnie i w przyszłości Screndresu, da się wymyślić wiele, bardzo wiele różnych. To wielkie pole do popisu.

Wyrośniesz z tego.

[Spromultis]

Jeśli nic poza tym nie masz do powiedzenia, to cóż, z tego co widać cię rozbroiłem.