Imię: Davarion
Przydomek: Szkarłatne Oko
Nazwisko: Thayis
Płec: Mężczyzna
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Elementalista
Wiek: jakieś 290 lat
Wygląd: Ok. 190 cm wzrostu, wyprostowany, choc nie sztywny. Jest drobny i szczupły, na chuderlaka jednak nie wygląda. Ma słabe mięśnie, choc unieśc broń umie. Skórę ma bardzo bladą, przypomina pod tym względem wampira. Jest rzecz jasna jak u każdego elfa bardzo gładka i piękna, z wyjątkiem dłoni i przedramion (tam jest nieco wyniszczona maczaniem się w eksperymentach magicznych). Twarz ma długą, z drobnym nosem i ustami oraz małymi brwiami. Oczy posiada koloru krwistoczerwonego (stąd jego przydomek), włosy zaś kruczoczarnego. Jak przystało na elfa jest bardzo zręczny i porusza się z wielką gracją, jednak nie jest wytrzymały i dłuższe podróże opiewa swymi narzekaniami.
Ubiór: Na torsie nosi czarną, cienką skórznię.
Jest dodatkowo zdobiona ozdobnymi runami i wzorami w kształcie żywiołów. Poniżej pasa nosi długą tunikę sięgającą stóp w tych samych barwach. Na nogach długie, czarne buty, rękawice ma zrobione z metalu, przypominają płytowe, choc nie są tak wielkie. Na plecach nosi duży, czerwony płaszcz z czarnym feniksem na wierchu.
Z ozdób głowy to wąski, stalowy diadem utrzymujący jego włosy, nie jest niczym ozdobiony. Nosi na uszach po dwie pary kolczyków.
Charakter: Davarion jest całkowicie neutralny i obojętny. Mogliby mu okradac człowieka przed nosem a on nie kiwnąłby palcem, chyba żeby miał z tego jakieś korzyści, albo byłoby to coś naprawdę okrutnego. Tak samo z przedstawicielami odmiennych rasy, zaś co do innych mrocznych elfów- żywi do nich nienawiśc jako że zna przebiegłośc ludu Ygg-Chall, jeszcze bardziej nie cierpiał demonów. Nie jest jednak z natury zły, po prostu chce życ i smakowac świata, a jego objętnośc wynika z odrzucenia go przez ludzkie społeczeństwo. Lubi przygody, a szczególnie możliwości poszerzenia swej magii (nie lubi zbyt pisac, zaklęcia zapamiętuje, zaś papier służy mu głównie do sporządzania najróżniejszych notatek.
Na ogół mało mówi (nieco zamknięty w sobie), natomiast uwielbia zadawac zagadki i poniżac innych intelektualnie, nie stroni też od kobiet. Wyraża się często ironicznie i pośrednio (w podobny sposób obraża innych), unika zwykle otwartej walki, oddala się na odpowiednią odległośc i korzysta z magii. Nigdy nie umiał zjednywac sobie ludzi (charyzma), jednak nie daje się wrabiac w jakieś szambo (lichwa, itd.), poza tym umie dobrze blefowac. Jest atteistą i materialistą, polega głównie na rozumie, serce tylko czasem wskazuje mu drogę. Nie gardzi towarzystwem, jednak tylko do współpracy- ma tylko jednego przyjaciela... nosi ze sobą chowańca- małą, zaczarowaną tarantulę o imieniu Vasspi, ma go już tyle lat (rzecz jasna pająk ma magicznie przedłużone życie), że ten przywiązał się do niego i nie śmie go chocby skubnąc. Gdy nie są w towarzystwie innych ten lubi usiąśc na ramieniu Davariona a nawet telepatycznie z nim porozmawiac (przynieś mi jedzonko, pogłaszcz po odwłoku, itp.). Vasspi jest niezwykle płochliwy, zawsze gdy wybuchnie wrzawa chowa się w sakwie i nie rusza. Tak więc zamknięty dla innych, otwarty dla tego magicznego pajączka
Biografia: Davarion urodził się na powierzchni, w Chilburry. Jego rodzicami byli najprawdopodobniej niewolnicy Imperium, a porzucili go tuż po urodzeniu, tuż przed tym zaklęli żeby wyglądał jak człowiek. Dzięki temu został przygarnięty przez magów prowadzących szkołę dla młodych adeptów, dorastał pokazując wielki talent magiczny. Nawet jego rówieśnicy zazdrośni sukcesami porwali go w nocy i próbowali zabic, jednak zostali przyłapani i straceni... Gdy dorósł uciekł z Chillbury, gdyż zaklęcie maskujące przestało działac. I tak dłuuugo podróżował, często odrzucony przez ludzką społecznośc, przyjmował zlecenia jak zwykły poszukiwacz przygód.
Przewędrował niemal cały centralny i południowy Ashan (po drodze spotkał Vasspiego), doskonalił swoje zdolności. Nigdzie nie gościł przez dłużej niż dwa dni, dotarł w końcu do Gretty (niedaleko Stolicy i zmęczony swą tułaczką założył własną szkołę magii. Prowadził ją przez 30 lat, po czym opuścił ją (rzecz jasna oddał ją innym magom), gdyż wewnętrzny głos nakazywał mu ruszyc tam, gdzie czeka go ukojenie. Demony... odezwała się w nim chęc pomocy.
Ekwipunek:- Vasspi+specjalna sakiewka-domek dla niego
- Woreczek pożywnej mieszanki jedzenia mięsnego i roślinnego dla Vasspiego
- Equbas- specjalny sztylet używany do niszczenia cudzej broni, wykonany z niezwykle twardych stopów metalu, klinga ma kształt zygzaka. Rękojeśc jest bogato zdobiona.
- Średniowieczna Kostka Rubika
- Naszyjnik z rubinem
- Przybory do pisania (pióro+atrament)
- Czyste zwoje pergaminu
- Mapa Ashan
- 250 sztuk złota
Cechy:Siła: 6 (5+1+0=6)
Zręcznośc: 7 (5+1+1=7)
Zwinnośc: 6 (5+1+0=7)
Wytrzymałośc: 4 (5-1+0=4)
Percepcja: 5 (5+0+0=5)
Inteligencja: 10 (7+1+2=10)
Mądrośc: 10 (8+0+2=10)
Charyzma: 2 (5-3+0=2)
Skille:Magia Energii: 4
Magia Żywiołów: 2
Tym samym wycofuję moją postac, egzeqa do funkcji NPC-a (klasztor, proboszcz w kościele- takie sprawy). I nie doczepiac się do braku c z kreską i Vaspieggo
Poprawiłem (mroki nie mają premii do mądrości, dlatego wychodziło o 1 za dużo, a w ogóle to musiałem napisać, jaką masz rasę ) //PtakEdit: Już poprawione
Jakby mnie kto pytał, to ja nie mam żadnych przeciwwskazań ;] - Fehu Słodki facet, normalnie mój ideał. Rubika też lubię. Żadnych przeciwwskazań, MG kluseczkadobra... nie chcę mi się sprawdzać ale ok...Mam już wszystkie potrzebne podpisy, idę do lasu