|
|
« Odpowiedz #60 : 04 Kwietnia 2008, 19:28:33 » |
|
To ja dorzucę 2 rzeczy: 1. 1. Zawsze mieć na uwadze fakt, że przeciwnik może użyć zaklęć zadających obrażenia obszarowe- czyli w miarę możliwości nie stawiać jednostek zbyt blisko siebie, lub wymieszać się z jednostkami wroga tak, by takie zaklęcie w razie czego narażało na straty obie strony.
To samo jeśli przeciwnik ma w armii lisze, czarcie lordy itp. Wtedy, nawet nie mając na uwadze zaklęć zadających obrażenia obszarowe, rozbiegamy się po boisku 2. Tancerz ostrzy - doceniam twoje posty i zaangażowanie, ale obok "Wyślij wiadomość" po prawej stronie jest "Sprawdź ortografię" i nie zaszkodzi użyć
|
Pięćdziesięcioro chłopa przy skrzyni umarlaka. Joł-ho-ho i buteleczkę rumu. Pojawił się czart i skończył za resztę. Joł-ho-ho i buteleczkę rumu. Żywa Legenda: http://www.ksu.of.pl/Czekam na: 2008-07-26 - USTRZYKI DOLNE. KONCERT JUBILEUSZOWY NA XXX-LECIE KSU.
|
|
|
SpecHoMM
Punkty uznania(?): 15
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 533
...:::Dziel i rządź:::...
|
|
« Odpowiedz #61 : 04 Kwietnia 2008, 20:34:46 » |
|
Co do pikowania gryfów to ja tracę cenny strzał i uciekam z pola pikowania. aczkolwiek komputer tego nie robi więc jest cool jak ja robie tą taktykę.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #62 : 04 Kwietnia 2008, 22:56:21 » |
|
hahahahaha dzięki Jack Sparrow ok bede kożystał Może jednak skusisz na rozwiązanie problemu który przedstawiłem?
|
|
« Ostatnia zmiana: 04 Kwietnia 2008, 22:59:06 wysłane przez Tancerz ostrzy »
|
IP:
Zapisane
|
Tancerz ostrzy
|
|
|
Punkty uznania(?): 4
Offline
Płeć:
Wiadomości: 524
ADHD
|
|
« Odpowiedz #63 : 07 Kwietnia 2008, 08:03:48 » |
|
2 kratki od rogów mapy i na końcu jej w długości a w okuł nich ustawia jednostki szarżujące tak żeby Twoj gryf nie mógł dolecieć do jednostek walczących na dystans.
Kolu nie da się schować przed pikowaniem Gryfów Bitewnych- one nie dolatują, tylko spadają jak grom z jasnego nieba po uprzednim wzniesieniu się w przestworza, tudzież "całkowitym zniknięciu". Za pomocą " Bitewnego Pikowania" Gryfy Bitewne mają w zasięgu caluteńkie pole bitwy, nie da się w żaden sposób ochronić jednostek strzeleckich bo one omijają wszelkie "zasłony" i spadają wrogom prosto "na głowę". Jedynym wyjściem jest przemieszczenie jednostki strzeleckiej w inne pole tak jak to czyni Khaziu, tracąc przy tym cenny strzał...
|
|
« Ostatnia zmiana: 07 Kwietnia 2008, 08:08:24 wysłane przez Johny_Szalony »
|
IP:
Zapisane
|
Wróciłem właśnie z tej acid cave (…) Ogólnie legowisko trolli i zbiegów z zakładu gnieźnieńskiego. Polecam omijać. - Luk Przy sprawdzaniu niektórych artów dostałbym krwotoku – Dabu wyzywają i każą se lody robić... polecam iść do sklepu po Algidę.. - Laxx -Dabu: Darciuchy. xP Phi, gardzę metalem. x) -Luk **A zjadł Ci ktoś kiedyś kota?** Nikt nie powiedział, że jesteśmy kompetentni;p- Martin
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #65 : 07 Kwietnia 2008, 15:14:43 » |
|
|
|
|
|
SpecHoMM
Punkty uznania(?): 15
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 533
...:::Dziel i rządź:::...
|
|
« Odpowiedz #66 : 08 Kwietnia 2008, 13:57:17 » |
|
Johny - co wolisz:
jeden strzał który rani np. 5 kawalerzystów i stracić potem cały oddział myśliwych czy uciec jedn. strzelającą i nie zabijać kawalerzystów. odpowiedź sie sama nasuwa.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 4
Offline
Płeć:
Wiadomości: 524
ADHD
|
|
« Odpowiedz #67 : 08 Kwietnia 2008, 14:52:22 » |
|
Różnie z tym bywa, kiedy widzę że przeciwnik ma dużo np. Paladynów i z powodu wysokiego morale niebawem będzie ponownie ich ruch , a ja mam akurat ruch np. Wielkimi Łowczymi (Gryfy Bitewne oczywiście już wiszą w powietrzu), to wolę strzelić w Paladynów coby zmniejszyć niechybne straty a że później Gryfy zlikwidują mi Łowczych- mówi się trudno... poza tym żeby uciekać z pola rażenia trzeba mieć pewność że nic mi ich nie przyblokuje przed oddaniem strzału- a taką szansę mają wówczas Archanioły i Paladyni...
Z drugiej strony jednak sam często wolę uciekać z pola rażenia, to zależy od tego jak wygląda kolejka ruchu poszczególnych jednostek. Kurczę aż nabrałem ochoty na partyjkę....
|
Wróciłem właśnie z tej acid cave (…) Ogólnie legowisko trolli i zbiegów z zakładu gnieźnieńskiego. Polecam omijać. - Luk Przy sprawdzaniu niektórych artów dostałbym krwotoku – Dabu wyzywają i każą se lody robić... polecam iść do sklepu po Algidę.. - Laxx -Dabu: Darciuchy. xP Phi, gardzę metalem. x) -Luk **A zjadł Ci ktoś kiedyś kota?** Nikt nie powiedział, że jesteśmy kompetentni;p- Martin
|
|
|
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 701
|
|
« Odpowiedz #68 : 08 Kwietnia 2008, 15:37:17 » |
|
Przytaczam przykład z meczu. Na Mistycznych Łuczników pikują gryfy. A po nich ruszy się balista 1100 hp (niczym innym jej nie zabijesz) a bije ona bez szczęścia po 1k obrażeń. To co byś zrobił? Odsuwasz się łucznikami, to zabija ich balista i nie robą nic w tej walce. Albo niszczysz balistę i walczysz dalej. W pierwszym wypadku to tak jakbyś wcale nie miał łuczników, bo nie robią totalnie nic w tej walce.
Sam wybierz.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 150
|
|
« Odpowiedz #69 : 10 Kwietnia 2008, 14:39:40 » |
|
Potwierdzam powyższe informacje A co do pikowania gryfami. Z dobrymi zawodnikami rzadko kiedy pikuje się bezpośrednio w jednostkę. Chodzi raczej o intuicję i umiejętność przewidywania gdzie kto stanie. Czasem można w ten sposób zyskać o wiele więcej.
|
|
|
|
King Loczdorah
Punkty uznania(?): 23
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 845
It's Seriously Christmas
|
|
« Odpowiedz #70 : 10 Kwietnia 2008, 17:38:46 » |
|
No tu jest kwestia przewidywania ruchu z przeciwnikiem który jest doświadczony ale też bąć głupim który celuje w jednostki strzelające i łatwo jest zrobić unik.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 150
|
|
« Odpowiedz #71 : 10 Kwietnia 2008, 19:54:53 » |
|
Dlatego lepiej nie celować w strzelających jeśli mają możliwość zmiany pozycji. Przeciwnik się odsuwa, tracąc ruch a Ty pikujesz w kogoś innego i masz podwójny zysk.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 117
"Dawne Dni przeminęły, świtają nowe dni"
|
|
« Odpowiedz #72 : 20 Kwietnia 2008, 23:01:14 » |
|
Jeśli mam magię przywołania na najwyższym poziomie,wysyłam na przód wszystkie sztuczne jednostki,a prawdziwych chronię jak oczka w głowie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20 Kwietnia 2008, 23:03:20 wysłane przez Zabójca smoków »
|
IP:
Zapisane
|
"Idę swoją własną drogą, możliwe jednak, że wasza droga przez jakiś czas będzie równoległa do mojej. Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
Aenigma
Punkty uznania(?): 7
Offline
Płeć:
Wiadomości: 372
"sztuko z fantazji i kamienia..."
|
|
« Odpowiedz #73 : 20 Kwietnia 2008, 23:05:03 » |
|
Dlatego lepiej nie celować w strzelających jeśli mają możliwość zmiany pozycji. Przeciwnik się odsuwa, tracąc ruch a Ty pikujesz w kogoś innego i masz podwójny zysk.
To prawda jeżeli jednostka strzelając jest zasłonięta to nie stanowi zagrożenia i lepiej nie tracić okazji tylko zadać jak najwięcej obrażeń póki można, bo potem przeciwnik może zrobić nam to samo i nie zadamy maksymalnych obrażeń jednostkami strzelającymi.
|
|
„I gdzie ty widzieć będziesz, gdy zamieszkamy w powidoku słońca malowanym na powietrzu jak na szkle nieważkim, jak nasze oczy przepełnione blaskiem nieśmiertelnieją w pędzie wzwyż, w ponad –
Tworząca, Koniecznie wolna, patrz! Dożyj siebie ze światła!” |
|
|
|
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 701
|
|
« Odpowiedz #74 : 21 Kwietnia 2008, 16:05:17 » |
|
Jeśli mam magię przywołania na najwyższym poziomie,wysyłam na przód wszystkie sztuczne jednostki,a prawdziwych chronię jak oczka w głowie.
Zanim przywołasz choć jedno stworzenie, to sporo czasu może minąć. A z dobrym przeciwnikiem to już będzie połowa walki. Choć magia przywołania potrafi pokrzyżować plany.
|
|
|
|
|