Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: [1] 2 3 4 ... 9    Do dołu Drukuj
[sesja] Obóz treningowy. (Czytany 29514 razy)
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« : 24 Czerwca 2008, 22:47:45 »
Uczestnicy sesji: Amavir Essarel, Saeros Surion, Kalstan, Brivion, Servin, Naglfar.
NPC: Kapitan Elisa, Zirka, Oficer, Goran
Postacie tła: Inni Kadeci

Wszyscy kadeci po dojściu na miejsce byli tak wyczerpani że nie było mowy o jakich kolwiek ćwiczeniach. Ci co do tej pory mieli nie za dobre zdanie o garnizonie w Artri musieli teraz zmienić zdanie. Na terenie obozu panowała nie zwykła atmosfera wojskowego stylu życia. W dodatku wszystko było estetycznie, żeby nie powiedzieć wręcz ładnie wykonane. Gdy kadeci skończyli podziwiać obóz, głos zabrała długo włosa blondynka. Jestem Elisa atrom a mój stopień wojskowy to kapitan, dziś jest już dość późno na treningi, a i pewnie jesteście wycieńczeni, dlatego rozdam tylko harmonogram
jutrzejszych zajęć i przydział baraków.
Elisa skinęła palcem na dwóch mężczyzn którzy zaczęli rozdawać pergaminy. Będziecie mieszkać w trzy osobowych mieszkaniach. Teraz proszę się rozejść. Mężczyźni skończyli rozdawać fanty. Do jednego pokoju trafili Amavir Essarel, Saeros Surion i Kalstan, do innego  Brivion, Naglfar oraz Servin.


Harmonogram Zajęć.

7.00 - Pobudka (Czas na toaletę, śniadanie)
8.20 - ćwiczenia walki na dystans ( Oficer Goran Vizer)
11.00 - Pół godziny przerwy.
11.30 - Techniki magiczne.
14.00 - Posiłek.
16.00 - Zadania w terenie. (Ćwiczenia sprawnościowe w lesie)
20.00 - Trening wolny.
22.00 - Cisza Nocna.



« Ostatnia zmiana: 01 Sierpnia 2008, 21:21:38 wysłane przez Kolcz » IP: Zapisane
Ptakuba
Sołtys Anduiny

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 533


Multikonto Martina

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1 : 25 Czerwca 2008, 10:38:04 »
Przed ciszą nocną Amavir Essarel, Kalstan i Saeros Surion udali się do swojego "domku letniskowego".
-Biorę łóżko pod oknem z widokiem na las! - zadeklarował elf. - Już nie mogę doczekać się ćwiczeń w terenie. Mam nadzieję, że to nie będzie strzelanie do papierowych demonów. Swoją drogą chciałbym, żeby były tu ćwiczenia poza bojowymi, muszę się porozciągać, bo straciłem kondycję ostatnimi czasy.

Czyli już wiadomo w jaki stat wszystko wpakuję :P


IP: Zapisane
Wioska Anduina - moja piaskownica. Zapraszam wszystkich.

"My tutaj jedziemy na zgryzocie, problemach z dzieciństwa i pasywnej agresji."
Hellscream, 10 czerwca 2015
kluseczka

*****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : 25 Czerwca 2008, 11:41:10 »
PLAYER MODE
 Essarel, wyznając zasadę "uroda ustępuje wiekowi ;P" cofnął się, pozwalając Kalstanowi wybrać pomiędzy dwoma pozostałymi posłaniami. Sam bowiem był dręczony prez znacznie poważniejszy problem niż kwestia preferencji umiejscowienia łóżka.
 - [Zna któryś z was położenie infrastruktury sanitarnej?
______________________________________________________________________
 Sprawdziłam w słowniku te słowa, myślę więc że mogę ich użyć w tym znaczeniu.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : 25 Czerwca 2008, 13:13:01 »
Kalstan wybrał najniższe z łóżek, kiedy nagle usłyszał głos za plecami. Wydawało mi się że na ścianie mamy powieszoną mapkę obozu... Ale nie wiem sprawdź. Na ścianie rzeczywiście była powieszona mapka, a na niej położenie, obiektów sanitarnych.
Najbliższy był na zachód od domku bohaterów.


IP: Zapisane
kluseczka

*****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : 25 Czerwca 2008, 13:57:29 »
PLAYER MODE
 Amavir podziękował za informację i podszedł do mapki. Przeznaczył jeszcze kilka cennych minut na obserwację i zapamiętywanie umiejscowania ważnych miejsc taki jak pola treningowe czy domki dowództwa. Następnie zaś położył plecak na pozostałym łóżku, obiecując sobie w duchu że rozpakuje się po powrocie i wyszedł, zmawiając w myślach krótką modlitwę o to, by sanitarne obiekty nie były zbytnio oblegane.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : 25 Czerwca 2008, 14:03:26 »
Dlatego chciałem nowy dział ale dobra
__________________________________________
Kiedy Amavir doszedł do jednego z obiektów zobaczył tylko wychodzącego z niego Człowieka. W budynku było mało istot, powodem była pewnie późna pora. Gdy przekroczył progi pomieszczenia zobaczył że ma do wyboru wejście do łaźni, lub "wychodek" .


IP: Zapisane
kluseczka

*****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : 25 Czerwca 2008, 14:47:20 »
PLAYER MODE - opisywać adekwatnych czynności przecież nie będę?...
 Po odwiedzeniu i przetestowaniu obu obiektów, strzelec wrócił do domku. Pierwsza rzeczą, jaką zrobił było oczywiście dotrzymanie danej sobie obietnicy poprzez wywalenie zawartości plecaka na swoje łóżko. Oczywiście, jego sumienie musiało mu przypomnieć, że to jeszcze nie koniec oraz dorzucić że najprawdopodobniej będą sprawdzać pokoje. Przypominając sobie stary dowcip ("Co żołnierz ma pod łóżkiem? Żołnierz ma pod łóżkiem sprzątać!") poskładał pogniecione nieco ubrania i rozejrzał się za jakąś komodą.
 


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : 25 Czerwca 2008, 14:51:49 »
Niestety się przeliczył. Chodź warunki jak na obóz były dobre to o komodzie mowy nie było. Mógł to sobie zastąpić szafką która stała przy każdym łóżku. Po za tym "sprzętem" w pokoju znajdowały się jeszcze mała szafka na naczynia, i regał.


IP: Zapisane
kluseczka

*****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : 25 Czerwca 2008, 20:42:31 »
PLAYER MODE
 Essarel wzruszył ramionami. Czego właściwie oczekiwał? To był obóz wojskowy, nie skrzydło gościnne luksusowego pałacu. Włożył ubrania do jednej z szuflad i wziął się za segregowanie reszty swojego ekwipunku. Kiedy uporał się z rozpakowaniem, wyjął kałamarz z niebieskim atramentem, pióro i kartkę(MAM w ekwipunku, możecie sprawdzić kartę postaci. A papier wydarł z zeszytu). Umoczył koniuszek pióra w inkauście i zaczął powoli stawiać litery.
______________________________________________________________________
Egzeq. Primo: W grach tego typu nie chodzi, o ile nie zrozumiałeś o nabicie statystyk, oraz rozwalenie innych, lecz o zwykłą zabawę. Niektórzy gracze czerpią frajdę z grania w dobrze opisanym środowisku a nie w szybko określonej paroma słowami próżni. Secundo: Nie rozumiem jak wy możecie jeść śniadanie, skoro wobec czasu RPG nawet noc nie minęła. I nie wykrzywiajcie się, możecie ten czas przeznaczyć na nocne pogawędki między bohaterami, pielęgnowanie osobistych fobii postaci i inne ciekawe zajęcia.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
egzeq
Inkwizytor Tawerny

*

Punkty uznania(?): 10
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 941


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : 25 Czerwca 2008, 21:01:49 »
Chyba było już późno więc Servin rozglądnął się po pokoju: jego współlokatorzy już spali- ten śmierdzący, tchórzliwy elf i jakiś inny, chyba pochodzący z Ygg-Chall. Rzucił się na łóżko. Próbował zasnąć, jednak kryształ leżący w jego kieszeni nie dawał mu spokoju, jego ciekawość wzięła górę. Wymknął się z baraku. Skradając się uważnie patrzył czy nikt go nie obserwuje. Skierował swoją przechadzkę w kierunku pobliskiego lasu. Wyglądał jak zwykły las, było w nim to co w zwykłym lesie: drzewa i runo. Powędrował dalej by znaleźć jakieś miejsce do dogłębnego przebadania błyskotki. Dokuczało mu zmęczenie, jednak szedł dalej. W końcu dotarł do...


« Ostatnia zmiana: 25 Czerwca 2008, 21:19:38 wysłane przez egzeq » IP: Zapisane
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : 25 Czerwca 2008, 21:05:32 »
Kalstan także rozpakował swoją torbę. Wypakował ubrania, i wtedy przypomniał sobie o jeszcze jednej sprawie. Wyjął z torby dużą dwu litrową butle z granatową zawartością. Odetkał korek i powąchał. Ach... ten zapach i aromat... Popatrzył na resztę osób w pokoju, nie wyglądali może oni na moczymordów, ale na abstynentów tym bardziej. Panowie... Jeśli mamy tu jakieś kubany, to oblejemy nasz przyjazd dobrym krasnoludzkim winem... co wy na to?


IP: Zapisane
kluseczka

*****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : 25 Czerwca 2008, 21:18:50 »
PLAYER MODE
 Essarel osuszył pióro, kończąc pisanie. Starannie pokrytą równymi literami kartkę ukrył pod poduszką, mając nadzieję że się nie pogniecie, zakorkowany kałamarz i narzędzie zaś włożył do szuflady.
 - Nie piję, dziękuję niemniej za propozycję. - odrzekł kiedy usłyszał słowa krasnoluda. Trochę się zawahał, zanim dodał coś jeszcze, ale się przełamał. Nic złego się nie stanie, jeśli uznają że psuje zabawę.
 - Warto by też wspomnieć, że jutro zaczyna się trening, a kac na wejście raczej nie jest niczym miłym.
______________________________________________________________________
Ptakuba, zanim przyjmiesz propozycję kolcza, pamiętaj że twoja postać ma 15 lat. Dzieciom pić nie wolno xD


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : 25 Czerwca 2008, 21:26:13 »
Krasnolud zaśmiał się i polał do jednego z kubków . Chyba nie wierzysz w te opowieści o pijanych krasnoludach? Wypił łyk wina delektując się pomyślał. Są one nie prawdo podobne ale prawdziwe. Na pewno nie wypijesz nawet kubka? Bo chyba nie myślisz że wypijemy to wszystko dzisiaj... O kaca się nie martw. Go niema na tej sesji xD


IP: Zapisane
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : 25 Czerwca 2008, 21:37:00 »
Prowadzenie Servina
________________
Miejsca w którym las był łysy. Małe oczko wodne obok którego poił się jeleń, księżyc majestatyczni odbijał się w wodzie. Wszech obecny dźwięk puchaczy i delikatny nie zmącony szum wiatru, nadawały temu miejscu aurę tajemniczości... Jelonek podniósł swoją mała główkę spoglądając swoimi czarnymi oczami na Servin. Gdy popatrzył w  oczy bohatera usunął się w cień. Servin zobaczył pień drzewa który jak by czekał na jego przybycie.


IP: Zapisane
kluseczka

*****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : 25 Czerwca 2008, 21:46:34 »
PLAYER MODE
 Aha. A potem po cichu wkradnie się, jak zresztą na każdą wojskową popijawę syndrom "jeszcze jednej szklaneczki" i skończą pod stołami. Ciekawe czy do rasowych umiejętności krasnoludów prócz naturalnego zamiłowania do jubilerstwa, kowalstwa i ogólnie pojętego rzemiosła, run i innych szczegółów należy też odporność na kaca. A, niech to. Brał udział w Wojnie Zaćmienia i raczej krasnoludzkie trunki go nie powalą. Pocieszając się słynnym powiedzeniem "co cię nie zabije, to cię wzmocni", skinął głową.
 - Poproszę.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Strony: [1] 2 3 4 ... 9    Do góry Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.078 sekund z 21 zapytaniami.
                              Do góry