[Luk]

Sylath vs Iuz

Sylath zakłada strikeout.

Niech wygra najlepszy.

[Sylu]

http://strikeout.wurfare.com/gatherings/664/edit

hasło: tawerna

Powodzenia

[Iuz]

Sylath - Iuz

Dungeon - Stronghold

Dungeon - Inferno

Necropolis - Sylvan

tak myślałem, że w końcu trafię na Inferno...

Powodzenia

[Sylu]

luz vs Sylath; 1:0

Trafił mi się Lethos, więc wybrałem magię mroku, bo pomyślałem, że przeciwnik pewnie weźmie roztrzaskanie destrukcji. Poszczęściło mi się, bo miałem inferno obok, a oni mają magię mroku jako dziedzinę podstawową. Build mi się dobrze ułożył, chociaż nie zdążyłem nawet wkroczyć na tereny powyżej. Zająłem tylko zamek na wyspie. Stąd taka różnica w lvl (Sylath:18; luz: 22). Tak naprawdę oddałem zwycięstwo. Dlaczego? Otóż mój przeciwnik błyskawicznie mnie zaatakował całą swoją populacją, kiedy ja byłem w Inferno i "kształciłem" się. Ja natomiast jednostki z miesiąca miałem w zamku. W życiu bym się nie spodziewał jego ataku. Nie miałem już szans. Może gdybym złączył dwie armie. Bo w zamku stacjonowało: 6 czerwonych smoków, 12 matron, 18 kwasowych hydr, z 30 posepnych jezdzcow, z 50 strażników i po około 50 1 i 2 poziomu.
Do tego bohater poboczny z silnymi artefaktami.

[Iuz]

Sylath vs Iuz 0:1
Lethos 18 vs Gorshak 22

Na początku gry nie szło mi zbyt dobrze, straciłem masę centaurów na opuszczonej kopalni której strzegło 75 zabójców... W swojej sferze straciłem coś ok. 80-100 centaurów mimo to zająłem pierwszy zamek, dzięki trójstrzałowej baliście. Zebrałem wszystko z jeziorka, rozbudowałem zamek i wyruszyłem po Sylatha. Finałowa bitwa poszła gładko przeciwnik nie stawiał oporu, gdyż n nie miał wykupionej i ulepszonej armii. U mnie wszystkie jednostki wykupione i ulepszone. Nie ma powtórki, bo zapomniałem zapisać, jak zawsze kilka screenów.



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Ps. Wiedziałem, że nie pójdziesz w magię zniszczenia, dlatego nie brałem roztrzaskania zniszczenia, mimo że wyskoczyło kilkakrotnie, czekałem na roztrzaskanie mroku ale się nie doczekałem:-]

[Sylu]

Raczej mój bohater nie miał, ale w zamku było wszystko wykupione. Po prostu nie chciało mi się iść po armię, bo nie sądziłem, że zaatakujesz. Populacja była i czekała sobie w zamku, aż ją wezmę. Nie, że jej nie wykupiłem, bo pieniędzy nie miałem, nie. A dalej nie było sensu walczyć. Połową mojej całej armii. Teraz już wiem, powinienem na bieżąco brać jednostki z populacji, bo nie wiadomo, co za progiem czeka.

Co do powtórki, to dobrze, że nie ma, bo ta walka to kompromitacja w każdym tego słowa znaczeniu.

[Sylu]

Sylath (0) vs luz (2)
0             2

Tak przegrałem, czego się mogliście spodziewać ode mnie.
Start taki sobie, popełniłem w zasadzie tylko 3 błędy i myślałem, że mogę nawet wygrać. Jednak mój przeciwnik miał mnóstwo szczęścia i morali ( 7 i 6 chyba). Mi dodatkowo obniżyły piekielne majaki. Bazowo miałem 2 szczęścia. Do tego czary mroku, wraz z uwodzeniem sukkubusa po prostu zmiotły mnie jak jakiś pył. Nic nie dała magia zniszczenia z wzmocniona kula ognia, bo nawet szczęście na nim nie wchodziło, a taki miałem zamiar. Łącznie zadawałaby okłoo 2200 obrażeń, a tak to 1000. Do tego jednostki z bramy osłabiły mi moje wojsko. Może nie powinienem atakować na zamek, ale na otwartej walce pewnie bym od razu dostał od zmór, cerberów, które miały więcej inicjatywy. Dziwne podobna taktyką pokonałem mojego kolegę, który brał udział w turnieju na jakiejś tam stronie i zajął wysokie miejsce. Po prostu przyszło mi się zmierzyć z godnym przeciwnikiem lub ja nie jestem godnym. Obstawiam to drugie, nie jestem doświadczony w sieci. To był mój pierwszy raz. Raczej ten turniej, kiedyś tylko grałem z jakimś Niemcem.

No nic luzowi gratuluję wygranej i życzę więcej takich sukcesów, a masz na to szanse. Ja jestem do... Nie wiem co ja robię tu, w finale, skąd ja się tu wziąłem xD

[Iuz]

Iuz - Sylath 2:0
Jazebeth(21) - Sinitar (24)

To była najgorsza mapa jaką zagrałem podczas tego turnieju.
Początek mapy był cudowny. W karczmie dwóch dodatkowych bohaterów z Inferno. Mina mi jednak szybko zrzedła kiedy zobaczyłem moją całą strefę. 80% jednostek strzelających pilnowało kopalni, kamieni wiedzy etc. Umiejętności nie podchodziły, nie mogłem trafić, ani machin ani kluczowej dla tego zamku obrony. Z tego powodu jednostki padały na potęgę.  W pewnym tygodniu zostały mi tylko demony. Straciłem całą populację chochlików, sukkubósów i zmór.
Myślałem nawet o poddaniu mapy.  Jednak zmobilizowałem się, poczekałem do populacji w międzyczasie sprzedałem wszystkie artefakty, czyli całe 2 i wykupiłem kapitol.
Sylath pierwszy zajął zamek w tym momencie rzuciłem się na swój zamek, który okazał się zamkiem demonów. Wybudowałem 2 łodzie i puściłem bocznych bohaterów na morze, uzbrajając ich w nieco armii. Spotkałem bocznego bohatera Sylatha i odesłałem do domu. Co było wielkim zdziwieniem dla mnie? Ano to, iż Sylath nie zbierał niczego na morzu! To był jego pierwszy błąd, bo ominął pierścień szybkości. Znalezienie owego pierścienia dodało wiary, przejechałem przez wilki, pokonałem strażników pierścienia smoczego oka i wiedziałem, że będzie dobrze. Poszedłem w magię mroku w zamku gildia 4 poziom, wpadł szał.
Tymczasem Sylath podjechał pod drugą strefę ze swojej strony, jeżeli pojechałby dalej przez rycerzy śmierci nie miałbym szans... On tym czasem się cofnął, im więcej tur upływało tym lepiej dla mnie. Zgromadziłem coraz większą armię na 18 poziomie dostałem obronę na 20 wpadło odwrócenie uwagi.
Do fb doszło w moim zamku, troszkę podpuściłem Sylatha, że nie mam armii. Zresztą zobaczcie jak to się skończyło.

Powtórka

Kod: [Zaznacz]

http://wyslijto.pl/plik/pd6f7ccn94


Dziękuje wszystkim za walkę w turnieju, ukłony w stronę Luka który sprawował pieczęć nad tym turniejem.Tym razem szczęście uśmiechnęło się do mnie. Szkoda, ze część osób która się zapisała nie startowała, turniej byłby ciekawszy. Jako jedyny chyba rozegrałem wszystkie swoje mecze. Tym bardziej cieszy fakt, że udało się wygrać.
Mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnym turnieju. Mi osobiście marzy się turniej parami, ale wątpię aby to było osiągalne.



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Jutro postaram się napisać kilka słów na temat mojej taktyki na tej mapie.

Pozdrawiam

[Sylu]

Jakbym poszedl przez rycerzy śmierci, to nie miałbyś szans? Przecież i tak bym cię nie dogonił. A pierścienia nie zauważyłem.

Down: A ja myślałem, że chodziło ci o rycerzy z prawego, górnego rogu.

[Iuz]

To wtedy zająłbyś moje zamki i po 7 dniach przegrałbym...

[Luk]

A zatem to jest koniec. Gratulacje dla Iuza- jesteś nowym, pierwszym Mistrzem Tawerny w H5. Mamy nadzieję, że podczas dalszego podbijania polskiego świata HoMM będziesz wciąz do nas wpadał. Obojgu finalistom gratulujemy wytrwałości i woli walki i prosimy o podanie na PW adresów na które mamy wysłać nagrody ;]

Reszta wyszło może trochę zbyt nachalnie ale przynajmniej nikt nie będzie miał wątpliwości.

Tak jak napisała Laxx ta czcionka tak ma "u" ale to nie problem zmienić.

[Martin]

Gratulacje dla Iuza, oraz Sylatha. To pierwszy turniej na naszej stronie, dzięki któremu dostaliśmy potężna dawkę doświadczenia, obraz niektórych sytuacji, które będziemy sie starać wyeliminować w przyszłości.
Jeszcze raz gratulacje dla finalistów ...oraz dla Luka, który wykazał sie anielską cierpliwością 

[Iuz]

Dziękuje.
Teraz sprawa czysto techniczna, widzę że do podpisu dodano grafikę. Proszę o poprawę nicku nie jestem Ivz tylko Iuz.
Dziękuje.

[Laxx]

Dziękuje.
nie jestem Ivz tylko Iuz.
Dziękuje.

To jest taka czcionka - i pisze "u"

Gratuluję obu panom

[Krajon]

Gratuluję Iuzowi i Sylathowi. Trochę szkoda że mi nie udało się załapać do finału po półfinale z Sylathem, ale był on ode mnie lepszy. No cóż zobaczymy jak wyjdzie walka o 3 miejsce.