Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 ... 39 40 41 [42] 43 44    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Najgorsza jednostka każdego poziomu (Czytany 195532 razy)
Ptakuba
Sołtys Anduiny

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 533


Multikonto Martina

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #615 : 03 Czerwca 2013, 22:47:07 »
No co do sidlarza trochę racja, przydatna rzecz (grałem nimi), ale wciąż nie zmienia wizerunku ogólnie jednostki

Co do diabła to zdecydowanie popełniłem błąd, zapomniałem kompletnie o zdolności wskrzeszania czartów, która jest wprost boska. W takim razie pewnie zwyczajnie najgorszy jest kościany smok, choć liczebność owych jest przerażająca (jednostka 7mego poziomu z boosterem przyrostu!)


IP: Zapisane
Wioska Anduina - moja piaskownica. Zapraszam wszystkich.

"My tutaj jedziemy na zgryzocie, problemach z dzieciństwa i pasywnej agresji."
Hellscream, 10 czerwca 2015
Reuel
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 876


Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?

Zobacz profil
« Odpowiedz #616 : 03 Czerwca 2013, 22:53:23 »
Cytuj
No co do sidlarza trochę racja, przydatna rzecz (grałem nimi), ale wciąż nie zmienia wizerunku ogólnie jednostki
Moim zdaniem o wiele mniej przydatni są chłopi, którzy mają jedynie szanse, że kogoś zablokują na parę tur czy oszołomią, co w praktyce rzadko się zdarza, a jeszcze rzadziej następuje w momencie, w którym naprawdę byśmy tego chcieli.

Cytuj
Co do diabła to zdecydowanie popełniłem błąd, zapomniałem kompletnie o zdolności wskrzeszania czartów, która jest wprost boska. W takim razie pewnie zwyczajnie najgorszy jest kościany smok, choć liczebność owych jest przerażająca (jednostka 7mego poziomu z boosterem przyrostu!)
Nie da się z tym nie zgodzić, choć po ulepszeniu przy ich przyroście i tak jest to całkiem niezła jednostka, którą można wiele zdziałać. Także na tym poziomie twórcy jakoś nie zostawili ani jednego naprawdę słabego elementu. Nie zmienia to jednak faktu, że Kościane Smoki w tej części sagi podobnie do HIII są najsłabszą jednostką tego poziomu (zaś wręcz na odwrót w stosunku do HIV, gdzie Kościany smok był naprawdę jedną z przodujących jednostek na swoim poziomie).


IP: Zapisane
niedoceniony

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 107


Ja nie byc taki ork!

Zobacz profil
« Odpowiedz #617 : 04 Czerwca 2013, 20:04:42 »

2. Gargulec - zwyczajnie nie nadają się szczególnie do niczego. Nijakie i nudne, po prostu głupie latające odporne na magię mięso armatnie, które ani to nie wybroni, ani to nie przyłoży

3. Tu najtrudniejszy wybór, bo na trzecim poziomie jednak jednostki są porządne, zawsze stanowiąc ważny element armii. Postawiłbym chyba na minotaury, bo jestem nimi zwyczajnie zawiedziony - w kontekście reszty armii Lochu i jego magicznego nastawienia nie są zbyt przydatne, a i jako osobnego wroga łatwo je wytłuc.

4. Szamanka. Łańcuch Błyskawic czy atakowanie bez kontry odpowiednio zaczarowanego wcześniej wroga to fajne rzeczy, ale... nie na dłuższą metę. Wiele to to nie daje. Jedyne sensowne wykorzystanie to przyspieszanie cyklopów

5. Jednorożec. Piąty to jeden z tych poziomów, które naprawdę muszą się wyraźnie wybijać i coś znaczyć na polu bitwy a jednorożce są po prostu nieprzydatne i słabawe

7. Diabeł, którego zwyczajnie bardzo łatwo zedrzeć

2. To oczywiste, że głupie, bo żywiołaki nie mają rozumu. Najgorsze wcale nie są, bo potrafią przynajmniej latac, a ożywieńcy wloką się niemiłosiernie

3. Mają zawsze zwiększone morale i są silniejsze w przeciwieństwie do ogara

4. Awanturnik ma zdecydowanie gorsze cechy, niż szamanka.

5. Potrafią przynajniej oślepic wroga. A piekiele rumaki?

7. Diabeł to potrafi się teleportowac, więc gwiżdże na mury, a jak znajdziesz wisior mistrzostwa i będziesz miał przed tem Bramę na poziomie trzecim...


IP: Zapisane
http://teslicus.blog.pl/

ZAPRASZAM NA BLOGA O FILMACH!!!
Ptakuba
Sołtys Anduiny

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 533


Multikonto Martina

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #618 : 04 Czerwca 2013, 23:44:41 »
Co do ogara absolutnie nie mogę się z tobą zgodzić bo patrzysz wyłącznie na podstawową jednostkę, zamiast na ogół czyli łącznie z ulepszeniami. Ognisty ogar robi rzeź w szeregach przeciwnika. Minotaur zaś... nie robi wiele.

Co do rumaka, to w armii Inferno po prostu jest miejsce na tego typu jednostkę i ma on swoją rolę. A jednorożec może oślepić? Świetnie, rumak może przerazić. I co teraz?



IP: Zapisane
Wioska Anduina - moja piaskownica. Zapraszam wszystkich.

"My tutaj jedziemy na zgryzocie, problemach z dzieciństwa i pasywnej agresji."
Hellscream, 10 czerwca 2015
niedoceniony

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 107


Ja nie byc taki ork!

Zobacz profil
« Odpowiedz #619 : 13 Czerwca 2013, 19:36:26 »
Równie dobrze każdą jednostkę można potraktowac jako mięso armatnie, a podatki... suma pieniędzy jest bardzo niewielka.


IP: Zapisane
http://teslicus.blog.pl/

ZAPRASZAM NA BLOGA O FILMACH!!!
Cahan
Człowiek - Szparag

*

Punkty uznania(?): 3
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 751


Dragons, dragons everywhere

Zobacz profil
« Odpowiedz #620 : 13 Czerwca 2013, 22:25:26 »
Nie każdą- taka jednosta musi cechować się:
a)niską ceną
b)dużą wytrzymałością
c)dużą liczebnością
b)najlepiej niech będzie mało mobilna, bo gdyby była mobilna, to pocóż by ją przeznaczać do tego celu?

Dlatego chłopy służą nawet nie jako mięso armatnie, a źródło dochodu i do poświęcaniu na ołtarzu w Lochu.


IP: Zapisane

Cytuj
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość :>
Reuel
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 876


Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?

Zobacz profil
« Odpowiedz #621 : 16 Czerwca 2013, 13:05:53 »

3. Tu najtrudniejszy wybór, bo na trzecim poziomie jednak jednostki są porządne, zawsze stanowiąc ważny element armii. Postawiłbym chyba na minotaury, bo jestem nimi zwyczajnie zawiedziony - w kontekście reszty armii Lochu i jego magicznego nastawienia nie są zbyt przydatne, a i jako osobnego wroga łatwo je wytłuc.

3. Mają zawsze zwiększone morale i są silniejsze w przeciwieństwie do ogara

4. Awanturnik ma zdecydowanie gorsze cechy, niż szamanka.

3. Minotaury są najbardziej wytrzymałymi jednostkami Lochu !!! Jak na swój poziom.

4. Ulepszone na Berserkery zadają duży damage z umiejętnością "szał" i magią runiczną  :wsciekly:...
Co do tego, że minotaury są wśród wszystkich jednostek Lochu najbardziej wytrzymałe na swoim poziomie to bym się nie zgodził i to bardzo. Smoki są lepsze pod tym względem, a jeszcze lepiej prezentują się Hydry.

Co do bersekerów to w jednym wątku już Ci to mówiłem, jednak się powtórzę, że co z tego, że mają duży damage skoro padają na jeden strzał niejednokrotnie.


IP: Zapisane
Domina

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 2

Zobacz profil
« Odpowiedz #622 : 15 Lipca 2013, 20:05:44 »
Poziom pierwszy: Gremlin
Poziom drugi: Krwawa dziewica
Poziom trzeci: Żelazny golem
Poziom czwarty: Gryf
Poziom piąty: Dżin
Poziom szósty: Wiedźma cienia
Poziom siódmy: Diabeł


IP: Zapisane
Ikee

****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 273


This lovely girl could teach you how to love.

Zobacz profil
« Odpowiedz #623 : 15 Lipca 2013, 21:04:35 »
Poziom pierwszy: Gremlin
Poziom drugi: Krwawa dziewica
Poziom trzeci: Żelazny golem
Poziom czwarty: Gryf
Poziom piąty: Dżin
Poziom szósty: Wiedźma cienia
Poziom siódmy: Diabeł

A może byś dodał/a powód swojej decyzji? Bo jeśli chodzi o to tylko w trzech przypadkach się zgadzam. A jako, że napisałeś/aś to bez uzasadnienia jest to przeze mnie uznane za nabicie postu.

Gremlin jak jest liczny nie jest złą jednostką, nie wspominając już o tym, że potrafi strzelać, a jego inicjatywa nie jest najmniejsza, przez co jest często na pasku incjatywy (populacja bazowa wynosi 20). Krwawa dziewica? Grałeś lochem? Ta jednostka ma jedną z najwyższych współczynników inicjatywy w całej grze (o ile się nie mylę wyższą mają zmory, żywiołaki powietrza i chyba gryfy). Populacja może nie jest zachwycająca, ale to nie o to chodzi. Mają one spory atak i inicjatywę i to wystarczy na narobienie dużych strat w połaczeniu z taką Eruiną (czy nie wiem, kto ma taką umiejkę, która podwyższa ich statystyki). Żelazny golem, tutaj jest dylemat, czy on czy nie przypadkiem duchy ze swoją badziewną wytrzymałością. Chyba jednak w pojedynku 1vs1 wygra golem, bo wytrzyma więcej ciosów, ale może wygrać też duch, bo może mu szczęście dopomóc i wróg spudłuje. Ale tutaj ciężko jest dobrać, bo duch służy to osłabiania strzelców, a golem do ich obrony. Gryfy bym zaliczył do najsilniejszych ze względu na szybkość, inicjatywę i ew. morale i szczęście, które raczej bohater przystani posiada. Ja bym bardziej obstawił awanturnika ze względu na najniższe statystyki posiadane na tym poziomie. Dżin jest jednostką która wspiera armię pod względem dwóch rzeczy: rzuca czary i osłabia wrogów czarami mroku i wzmacnia sojuszników magią światła. Jednak ta wytrzymałość nie pozwala im zbyt długo przeżyć, więc żeby ich oszczędzić w oblężeniu je raczej chowam (bo i tak w pierwszej kolejce nie zablokuje wrogiego strzeca ;)). Wiedźma cienia nie wyjaśniona dlaczego, więc się wstrzymam. Co do diabła to stanowczo nie. Grałeś Necro? W nekropolis jest taka jednostka jak kościany smok. Ich UPG ma 150 hp, czyli niewiele więcej niż taka rakszasa radża mająca 140 hp (6 poziom).

Jednak pamiętaj, że to są tylko statystyki. Wszystko może zmienić bohater.


IP: Zapisane

Cytuj
- Dziękuję Ci, Jake. Naprawdę za wszystko. Nie zapomnę Cię...
- Rose, nie... Czekaj!
- Jake, proszę puść. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję Ci to. - dodaje z uśmiechem - Naprawdę, uwierz mi.
Thiudana

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 9

Zobacz profil
« Odpowiedz #624 : 21 Sierpnia 2013, 23:37:59 »
Poziom I Goblin - jako jedyna jednostka w grze dezerteruje
Poziom II Gargulce - po prostu nie cierpię nimi grać
Poziom III Kamienny Golem - strasznie cienki
Poziom IV brak - wszystkie są fajne ;D
Poziom V Kapłani - cieniasy
Poziom VI Drzewce - co prawda ciężko je rozwalić , ale zbyt wolno  jak na mnie się poruszają
No i poziom VII Kościane Smoki - są daremne , kilka Aniołów obróci sporą grupę smoków w pył :P


IP: Zapisane
Ikee

****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 273


This lovely girl could teach you how to love.

Zobacz profil
« Odpowiedz #625 : 22 Sierpnia 2013, 11:25:50 »
Poziom I Goblin - jako jedyna jednostka w grze dezerteruje
Poziom II Gargulce - po prostu nie cierpię nimi grać
Poziom III Kamienny Golem - strasznie cienki
Poziom IV brak - wszystkie są fajne ;D
Poziom V Kapłani - cieniasy
Poziom VI Drzewce - co prawda ciężko je rozwalić , ale zbyt wolno  jak na mnie się poruszają
No i poziom VII Kościane Smoki - są daremne , kilka Aniołów obróci sporą grupę smoków w pył :P

Prawie pod każdym wzgl. się nie zgodzę.
1. Gobliny - Jednostki, które wykorzystuje golem, aby się posilić; bohater, aby wzmocnić Gniew Hordy; ulepszenie, aby spowolnić takie zmory; alternatyw, aby zepsuć czar wrogiego bohatera; szał krwi zwiększa ich wytrwałość w walce nie mówiąc o obronie, którą bohater twierdzy powinien posiadać; źródło many, dla cór nieba i ziemii, to jest mało? Chłop w przeciwieństwie do Goblina cechuje się tylko tym, że zbiera podatki, ew. ulepszenie oszołamia, albo alternatywny 2x strike, który w przypadku tej jednostki i tak nie wychodzi mocny w porównaniu z takimi minotaurami królewskimi.
2. Gargulec - tutaj w połowie się zgodzę, w połowie nie. Nikt nie lubi nimi grać. Jednak ich inicjatywa + umiejętność latania potrafi zablokować strzelców (przynajmniej tych mocniejszych jak kusznik, mistyczny łucznik itd.). Marmulas ma za to możliwość uwrażliwienia wrogich jednostek, wokół których stoi. Połączenie kręgu zimna nie jest złe w połączeniu z nimi, a obrona (umiejka obowiązkowa w tym mieście) + wytrzymałość ich pozwala im dużo wytrwać. Z drugiej strony, wielkich strat nigdy nie zadadzą armii, ale są one dużym wsparciem i mogą wejść w każdą szczelinę lub lukę jaką gracz zauważy. Wybrałbym osobiście włócznika na najsłabszą jednostkę, bo pojedynczy włócznik nie ma dużych szans na pozbawienie wroga dużej ilości jednostek, a ich śmieszna ilość strzał pozwala na praktycznie zerowe straty w armii (nie uwzględniając artefaktu i wózka z ammo, który można łatwo stracić przez obszarowe czary).
3. Duch vs Golem to jest niewyjaśniony zawsze pojedynek. Z drugiej strony chyba bym dał jednak golema, bo ulepszenie pozwala na nieograniczoną kontrę, ew. możliwość wskrzeszania zniszczeniem. A duchy ulepszone mogą się żywić maną magów, przez co nie są słabi, a poltergeisty są szybsze, silniejsze i mogą kraść amunicję wrogom.
4. Awanturnik leży w walce z każdą istotą 4 lvl. Ich śmieszna wytrzymałość pokazuje, że często giną na polu bitwy od takich strzelców.
5. Wyjaśniłaś, och aż nie mam dla nich argumentów (sarkazm). Ulepszenie tej jednostki jest mocne, inkwizytorzy jako wsparcie obronne, mroczni kapłani wsparcie w ataku. Wyjaśniam dlaczego obronne i w ataku. Inkwizytorzy mogą rzucić czar wytrzymałość zwiększając tym samym współczynnik obrony jednostki. Połączenie połowy setu Sar-Issusa jest mocne, bo czarów możemy rzucić 2x więcej. Wsparcie w ataku mrocznych kapłanów miałem na myśli dlatego, że mają aż 20 ataku przy ich mocnej wytrzymałości wcale słabi nie są, a możliwość rzucenia prawej mocy jeszcze zwiększa ich współczynnik ataku i nie tylko im jak już wyżej wspomniałem w połączeniu przynajmniej połowy insygnii Sar-Issusa.
6. Co z tego, że są wolne jak są one tankami, których nikt nie pokona pod względem tej umiejętności? Obstawiam Wiedźmę cienia jak chcesz wiedzieć dlaczego, patrz kilka postów wcześniej ew. stron.
7. Tylko tu się zgadzam.


IP: Zapisane

Cytuj
- Dziękuję Ci, Jake. Naprawdę za wszystko. Nie zapomnę Cię...
- Rose, nie... Czekaj!
- Jake, proszę puść. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję Ci to. - dodaje z uśmiechem - Naprawdę, uwierz mi.
Lynx

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 7


Zobacz profil
« Odpowiedz #626 : 02 Września 2014, 13:14:53 »
1. Nimfa-typowe mięso armatnie. Atak słabiusieńki,nie mówiąc o obronie. Zaletami są jedynie to,że są w miarę szybkie i tanie.  No i są miłe dla oka.

2. Gargulec-to uważam za jednostkę porażkę. Wolne,atak i obrona słabiuśka. Są też dość kosztowne.

3. Kościany smok-wygląd jest,obrona jest,ale z atakiem i szybkością jest tak sobie.

4. Kapłani-tą jednostką nie jestem jakoś specjalnie zachwycona. Owszem dysponuje magią,ale tak jak przyjdzie do ataku to bywa z nimi różnie. Też są dość drogą jednostką.



IP: Zapisane
Ikee

****

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 273


This lovely girl could teach you how to love.

Zobacz profil
« Odpowiedz #627 : 02 Września 2014, 21:51:07 »
1. Nimfa-typowe mięso armatnie. Atak słabiusieńki,nie mówiąc o obronie. Zaletami są jedynie to,że są w miarę szybkie i tanie.  No i są miłe dla oka.

2. Gargulec-to uważam za jednostkę porażkę. Wolne,atak i obrona słabiuśka. Są też dość kosztowne.

3. Kościany smok-wygląd jest,obrona jest,ale z atakiem i szybkością jest tak sobie.

4. Kapłani-tą jednostką nie jestem jakoś specjalnie zachwycona. Owszem dysponuje magią,ale tak jak przyjdzie do ataku to bywa z nimi różnie. Też są dość drogą jednostką.

Zakładam, że tutaj nie jest podane w kolejności ,,poziomowej", tj. nie wyróżniasz w każdym poziomie najsłabszych jednostek, tylko podałaś top 4 najgorszych wg twojej decyzji.

Ja napiszę swoją ocenę jednostki, na przykładach podanych przez Ciebie:

1. Nimfa - jedna z silniejszych jednostek pierwszego poziomu. Darzę ją szacunkiem dlatego iż:
- ma przyzwoitą inicjatywę w trakcie walki;
- potrafi latać i się wbijać w szeregi wrogów niczym kawalerzyści, bez konsekwencji w postaci kontrataku;
- wbrew pozorom wytrzymują dużo, gdy są w armii doświadczonego bohatera;
- wygląd jak już podałaś, miły dla oka ^^ ;
Wady są jednak dość wyraźne:
- nieulepszone, mają zmniejszoną skuteczność w trakcie walki (chyba, że bohater posiada umiejętność ataku + szału bitewnego, to jeszcze można przeżyć)
- Populacja i umiejętności utrudniają creeping.

2. Gargulce, jednostka bardzo słaba, ale jest całkiem dobrym kompanem bohatera akademii (w szczególności ulepszona na alternatyw):
- szybka i mająca dobry współczynnik inicjatywy;
- potrafi latać, co często bardzo ułatwia bitwy z większymi armiami rywali;
- przyzwoita populacja;
- Marmurowe gargulce to znakomici kompani bohatera, a powód jest poniżej:
2. Gargulec - tutaj w połowie się zgodzę, w połowie nie. Nikt nie lubi nimi grać. Jednak ich inicjatywa + umiejętność latania potrafi zablokować strzelców (przynajmniej tych mocniejszych jak kusznik, mistyczny łucznik itd.). Marmulas ma za to możliwość uwrażliwienia wrogich jednostek, wokół których stoi. Połączenie kręgu zimna nie jest złe w połączeniu z nimi, a obrona (umiejka obowiązkowa w tym mieście) + wytrzymałość ich pozwala im dużo wytrwać. Z drugiej strony, wielkich strat nigdy nie zadadzą armii, ale są one dużym wsparciem i mogą wejść w każdą szczelinę lub lukę jaką gracz zauważy. Wybrałbym osobiście włócznika na najsłabszą jednostkę, bo pojedynczy włócznik nie ma dużych szans na pozbawienie wroga dużej ilości jednostek, a ich śmieszna ilość strzał pozwala na praktycznie zerowe straty w armii (nie uwzględniając artefaktu i wózka z ammo, który można łatwo stracić przez obszarowe czary).
Wady są niestety istotne i całkiem spore:
- Niewielkie obrażenia z ich strony;
- typowy latający tank, który ma za małe obrażenia, aby być świetną jednostką, nie wspominając o tym, że sam bohater im to utrudnia;
- ani żywe stworzenie, ani jednostka mechaniczna - o wskrzeszaniu/naprawianiu nie ma nawet mowy...

3. Kościane smoki:
- jednostka ta ma duży bonus do populacji, w większości przypadków są liczniejsi od wszystkich jednostek 7 poziomu w armii rywala.
- koszt jest dosyć niski, a dobrze sprawdza się w creepingu, jako typowy tank pod kościanych łuczników lub liszy
- jednostka nieumarła - może zostać wskrzeszona czarem, który kosztuje 2x mniej many (Wkrzeszenie Umarłych)
- może rzucić jakąś klątwę i/lub zmniejszyć morale smutkiem (alternatyw), co świetnie sprawdza się w walce z Przystanią lub Twierdzą.
Wady są jednak poskramiające:
- sam koszt siedliska jest koszmarny, nie wspominając, że jednostki, które z niego kupimy są liche (w porównaniu do innych siódmo-poziomowców)
- wytrzymałość jest +/- 50% mniejsza od Archaniołów, co jest jednak wielką różnicą...
- Atak nie jest zły, aczkolwiek obrażenia i obrona już gwałtownie są w tyle w przeciwieństwie do innych jednostek siódmego poziomu.
Ale co tu dużo mówić. Nekromanci muszą mieć jakąś wadę, ponieważ i tak mają:
- niemal zawsze liczniejszą armię;
- Nekromacja świetnie ogranicza straty po walce;
- Kościani łucznicy są całkiem skuteczną jednostką pod creeping, którą można łatwo zdobyć w swoje kościste łapska ^^.

4. Kapłani:
Ach, jak ja ich uwielbiam, nie raz mi ratowali tyłek podczas obrony Przystani, dzięki swojej świetnej wytrzymałości:
- Dobra wytrzymałość;
- Rycerz jako dobry bohater, bardzo je wspomaga swoimi moralami, dzięki czemu, potrafią częściej miotać czarami, tj. buffować znaczną część teamu;
Wad jakoś nie widzę ich, ale niestety zalety jednostki też nie są zachwycające, chociażby to, że ich umiejętności strzeleckie nie są najskuteczniejsze... Ciężko tu wytypować najgorszą jednostkę z tego poziomu, ale jestem przekonany, że kapłan do niej nie należy. Bardziej obstawiłbym pozycje: Hydra vs Dżinn, gdzie przydatność obu jednostek jest całkiem spora, ale ich zalety i wady są zupełnie inne. Można pokusić się o Kapłana runów, ale niestety ulepszenie jest zbyt powalające, nie patrząc na statystyki Patriarchy runów, gdzie 9 ataku i obrony nie jest czymś wielkim, przy 20 ataku i 14 obrony mrocznego kapłana, ale jego ściana ognia potrafi strzelić niezłego figla przy walkach typowo drugomiesiącowych, albo wstawić Siepacza, ale z szałem Krwi bohatera są nie do zdarcia... Jednostki piątego poziomu są tak zbalansowane w Heroes V, że każda ma swoją rolę w armii i nie da się znaleźć najsłabszego ogniwa w tym poziomie.

Insynuując, dla osób które nie lubią czytać takich postów:
1. Nimfa - Moje zdanie: Nie. Mój wybór: Chłop
2. Gargulec - Moje zdanie: Nie. Mój wybór: Włócznik
3. Kościany smok - Moje zdanie: Tak.
4. Kapłan - Moje zdanie: Nie. Mój wybór: Nie ma najsłabszej jednostki 5. poziomu w Heroes V (patrząc zarówno na standardy, jak i ulepszenia, i alternatywy).

Wyjaśnienia, dlaczego taki wybór, a nie inny:
1. Nimfa ma całkiem spore umiejętności, potrafi mocno namieszać w walce, jest tzw. pierwszym ogniem w armii, leczy drzewce. Można je wykorzystać zarówno w ataku jak i obronie.
Dlaczego natomiast wg mnie Chłopi? Chłopi jak już wiemy, w dodatku ToE niestety zostali populacyjnie przebici przez Gobliny, co nie powinno się stać w Heroes V. Nieulepszeni potrafią zaledwie zbierać podatki (nawet cool, ale tracimy stock pod obronę jednostek gdy wolimy ich wykorzystać w inny sposób). Bardzo dużo ich tracimy w creepingu, w szczególności w początkach gry, gdzie tracimy co najmniej jedną populację tych jednostek. Ulepszeni mogą zaledwie ogłuszyć lub zrobić double strike, co nie jest złe, ale mogło być dużo lepsze, szczęście żołnierza nie jest u każdego bohatera, a tracenie jednego skilla na tą umiejętność nie jest najlepszym pomysłem.
2. Dlaczego włócznik? Już wyjaśniam. Gargulec ma +/- 2x więcej wytrzymałości, przy takiej samej populacji dłużej wytrwają gargulce w walce. Włócznik ma słabą skuteczność w walce dystansowej, niewiele amunicji (bohater bez wozu z tymi jednostkami jest jak żołnierz bez tarczy, lub z tarczą którą łatwo mu odebrać, ze względu na takie kamienne kolce lub Krąg zimna). Słabe statystyki, małe obrażenia, jedynie umiejętności praktyczne, tj. wyniszczające rany mogą być całkiem skutecznym sposobem na uniknięcie ataku jakiś szybkich jednostek lub spowolnienie strzelców.
Tu tyle.


IP: Zapisane

Cytuj
- Dziękuję Ci, Jake. Naprawdę za wszystko. Nie zapomnę Cię...
- Rose, nie... Czekaj!
- Jake, proszę puść. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję Ci to. - dodaje z uśmiechem - Naprawdę, uwierz mi.
Fergard

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 224


Uncle Hells' faithful sidekick

Zobacz profil
« Odpowiedz #628 : 12 Września 2014, 22:17:23 »
Mówimy rzecz jasna o jednostkach nieulepszonych.

1. Goblin - jest ich co prawda więcej jak Chłopów, ale tak Tchórzostwo, jak i Zdrada czynią z nich jednostkę, hm, niepożądaną w swoich szeregach. Chłopi przynajmniej oferują pewien zwrot siebie w złocie.

2. Kamienny Gargulec - rywalizacja o ten wątpliwy zaszczyt toczyła się między tym pomniczkiem i Rogaczem. Gargulec... jest po prostu nieskuteczny, niezbyt odporny pomimo wysokiej liczby punktów życia i nie oferuje sobą niczego godnego uwagi. Nie jest zresztą potrzebny w rozwoju miasta anyway.

3. Wojownik - pisałem to już dawno temu na JB i napiszę ponownie: 12 hp? Lecimy sobie w kulki? Prawda, dzięki Krwawemu Szałowi prezentują przyzwoity poziom... ale na sucho gną się pod krwawym młyńcem, jakim jest trzeci poziom.

4. Awanturnik - o ile jego ulepszenia są znośne - Goblin i Wojownik cierpią z tego samego powodu - o tyle podstawowa wersja pozostawia wiele do życzenia. 25 hp u jednostki tego poziomu jest karygodne i czyni z nich mało skuteczne mięso armatnie.

5. Siepacz - to samo, co Goblin i Wojownik(notice the pattern?). 38 hp u jednostki piątego poziomu jest niedopuszczalne. Dżin był blisko przejęcia tego wątpliwego tytułu, ale nadrabia swoją mobilnością i lataniem.

6. Wiedźma Cienia - wielu psioczy na Wiwerny i ich brak Krwawgo Szału, ale osobiście uważam to za taktyczne błogosławieństwo, które pozwala na wykorzystywanie ich efektywnie także w innych armiach. Padło więc na Wiedźmę, która co prawda strzela, ale zwyczajnie przegrywa rywalizację z dość mocnymi oponentami.

7. Kościany Smok - nie ma tu rewelacji, kościane są zwyczajnie słabe w porównaniu z innymi jednostkami tego poziomu.


IP: Zapisane
Panzers roll forward and The Reaper follows them

Leaving tracks of blood, Panzers roll again

Your fate shows itself in shrapnel, smoke and tears

Who can stop these beasts, the source of all your fears?!
matikun

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 166


Spiralny

Zobacz profil
« Odpowiedz #629 : 13 Września 2014, 23:18:47 »
Cytuj
5. Siepacz - to samo, co Goblin i Wojownik(notice the pattern?). 38 hp u jednostki piątego poziomu jest niedopuszczalne. Dżin był blisko przejęcia tego wątpliwego tytułu, ale nadrabia swoją mobilnością i lataniem.

Punkty życia nic nie znaczą u tej jednostki, działa na nią, więc będzie zbijać obrażenia, ponadto jej obrażenia w podwójnym ataku są tak niesamowicie mocne, że są najsłabsze od końca, nie tylko hp się liczy, siepacze robią prawdziwy pogrom, a z pomocą szału i bohatera wspierającego siepaczy to czasami się dziwię jak twórcy mogli zrobić aż tak mocną piątkę, a tu patrzę na forum na najsłabsze jednostki - siepacz xD.


IP: Zapisane

Żeby wstać, trzeba upaść.
Strony: 1 ... 39 40 41 [42] 43 44    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 18 zapytaniami.
                              Do góry