Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Pamiętaj, że widzisz tylko te wiadomości w tematach do których masz aktualnie dostęp.
    Wiadomości   Pokaż wątki Pokaż załączniki  

  Wiadomości - Ganja-lff
Strony: [1] 2 3 4 ... 7
1  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 10 Października 2011, 10:02:52
   Dla mnie ok jest no time limit, ale jakieś 9 minut też może być na Kluczu.

   A teraz najświeższe doniesienia z frontu zmagań z rozumem przesławnego mohikanina...
   Skąd podaną Fleszowi informację wziął? Nie inaczej jak z kapelusza lub z dupy, czyli jak zwykle.
   Napisałem do Bani wczoraj ażeby zweryfikować podaną Fleszowi przez indiana informację - jednak dobrze pamiętałem, a więc indian znów się naopowiadał bzdur.

   Tak więc sprawa ma się tak: z 3 gier jakie rozegraliśmy z Banią na mapach ( rmg 2 i 1 Klucz ) nie przegrałem żadnej. Pokonał mnie za to za każdym razem na arenie, bez walki dodatku :)

   Zauważalna aberracja względem faktów, rzeczywistości - wizytówka babolabrisa i indiana. Niech każdy weźmie pod uwagę powyższe przy okazji jakiegokolwiek kontaktu z tymi istotami o ponadprzeciętnym wszystkim.

   Gra vs Yanek natomiast została przegrana, położyłem się na neutralach, gdy testowałem kismet - i już się nie musi plątać indian, już się nie pogubi:)
 
2  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 08 Października 2011, 13:06:35
   Wyjdzie na to, że tylko szczekać potrafią szczeniaki...

   Kolejnym ważnym i dotąd pomijanym rozgranicznikiem jest czas, którego ilość na turę pozwala zagrać coś głębszego lub tylko koniki poprzestawiać na jakieś tam pozycje przypadkowe już znacznie ( proponuję rmg na 2 ustawić i all jasne ) - kogo można zaliczyć do elity tego typu rozgrywki w h5, nie mam pojęcia...
3  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 07 Października 2011, 16:47:11
   Wolę zweryfikować teorię w praktyce, inni wybiorą praktyczne teoretyzowanie...

Wiadomość doklejona: 07 Października 2011, 16:59:29
    Mam dzisiaj czas przypuszczalnie, więc właśnie monitorowałem hama, teraz na ubi zerkam... Można mnie dzisiaj testować ile wlezie. Grrrrrr
4  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 07 Października 2011, 16:23:13
   :) No bo jak inaczej to kwitować? Sprawdzam powiedzieć już nie łatwo, ale werbalny atak to luz, tyle że i to zapewne zza klawiatury tylko...
5  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 07 Października 2011, 15:43:00
   Już łatwiej, ale wcale nie lekko. Mapy tohowe inna gra niż takie moje standardowe, więc nawet pośrednio za sprawą doświadczenia z map standardowych i rmg nie potrafię wiele rzec, a że w dodatku bywało tak często, iż ktoś konkretną cisnął mapę, to i nawet wówczas mówić trzeba o naj na danej mapie. Sporo daje się obecnie weryfikować z rozmów tylko, bo w raportowania i takie tam od dawna się ludzie nie bawią z toh; jednak z drugiej strony HL ciągle dba o statsy itp. więc chociaż z tej strony ułatwienie (tyle że oni irmg głównie ...). No nie jest łatwo, kryteria powinny zostawić jak najmniej miejsca na gdybanie, więc np. praktyczne podejście to luknięcie w statsy lig... Ale już znów się robi ciężko, bo jak zobaczymy mamy graczy z punktami i takich co mają i punkty i korzystny stosunek porażek do zwycięstw, aż wreszcie i takich ( choć oczywiście nie każdy przypadek omówiłem już ), którzy mają all zbudowane na partiach vs sami mocni a nie byle z kim i jak:)...
   Normalne życie sprawia ( w war crafta się ciśnie i z niego żyje ), że sporo ludzi ze strasznym skillem gra okazyjnie, to nie są dobre warunki do precyzowania. O sobie mogę powiedzieć, że stosunek zwycięstw do porażek na Kluczu mam bardzo korzystny i że grałem na tej planszy vs kilkadziesiąt osób. Na danym settingsie ( np hard, normal, heroic ) mam tam zapewne okolice kilkadziesiąt gier, łącznie będzie może kilkaset... No, mocny jestem na tej planszy jak młody koks:)
6  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 07 Października 2011, 15:00:46
   Ja sądzę że nie da się inaczej niż na początku kryteria uściślić, bez tego ani rusz.
   Ale jest bardzo silny, to na 100%, powiedzmy, że to czołówka, gracz nieustannie się rozwijający ( a więc grający dużo wciąż z nowymi ludźmi nowe rzeczy ).

   A jak już ustalimy kryteria, dalej łatwo nie będzie, bo jak np. w boksie nie udało się rozstrzygnąć tego i owego i niejeden spór o to kto lepszy z uwagi na jakieś tam przeszkody w zestawieniu w ringu panów do dziś i na wieki zostanie otwarty, tak tutaj mamy wiele danych z racji stałego progresu zdezaktualizowanych obecnie, a ich aktualizowanie jest problematyczne choćby w ujęciu " jak by ci wszyscy ludzie mieli ze sobą zagrać znów, to już by może tylko wciąż grać musieli dniami całymi"... Sądzę, że można śmiało poukładać kryteria tak, by dało się to na poważnie rozpatrywać - ktoś ma jakąś propozycję jak by usystematyzować pewne sprawy w tym wątku? Natomiast bez problemu można bawić się w przybliżenia i mówić o czołówce, elicie, o grupie naj pro playerów i tychże nazywać.
7  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 07 Października 2011, 14:42:34
   Właśnie, ciekawe jak to wygląda? Ja mam bilans ujemny vs Willgrforts zapewne, jednak wielu gier na klucz do zwycięstwa nie skończyliśmy ( a uważam, że miałem zawsze kontrolę na niej ), część gier jest z fazy eksperymentów, którą biorę pod uwagę ( czyli zaraz jak tylko h5 użyłem pod multi szukałem ludzi od których można się uczyć ), więc... sam nie wiem. W ostatnich powiedzmy 5 partiach ( bo tyle pamiętam wraz z tym na jakiej mapie/ustawieniach itd.) mam bilans korzystny z kolei...

   
8  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 07 Października 2011, 13:42:03
   Święte słowa, gramy vs ktoś nie comp! Czy coś jest łatwe czy nie -  zdaje się wczoraj z Banshe o tym wzmianka była w rozmowie - zależy od tempa, w jakim planuje się wykonać ruchy. Czy 10000 prowadzi do sytuacji, ze się już z niczym nie liczymy? Może na jakiejś mapie i ustawieniach tak jest, ale na ogół kasy i reszty jest mało niezależnie od stopnia trudności.
   Klucz wymaga grania co najmniej 2 herosami na raz - jak ich zaopatrywać nie posiadając wielu herosów, za co wykupić niezbędne wojsko? Na hard brak kasy doskwiera już w 4-5 dniu 1 tyg. i all co mamy w kasie jest na bieżąco zdobywane ( więc się liczy wręcz takie szczegóły, jak ile wziąć golemów w tym momencie, bo może 2 starczą, a reszta za kilka dni o ile ...). Heroic robi tyle w kontekście ekonomicznym, że rozbieg jest wolniejszy, więc jakby mapa stawała się we wczesnej fazie większa - gdyż jest się wszędzie trochę później, prócz tego sprowadza grę w padół linearności, znacznie większej i dłużej obecnej schematyczności, dodaje nie byle szczyptę losowości... Heroic na odpowiednich ustawieniach jest ok, na niektórych mapach jest ok..., ale ogólnie nie jest dobry do gry multi, która de facto zaczynamy dopiero po spotkaniu, gdy już możemy wpływać na swoje posunięcia.
   Opowieści dziwnej treści zaiste charakteryzują babolabrisa, który widać robił to, czego ja np. nie zaznałem wiele - sporo siedział samotnie przy swoim komputerku i cisnął biedne neutrale oparte o heroic, po czym dumny z siebie rozpowiadał jaki to on pro ( a koledzy powiadali " jak ty to robisz?!" i ten wpadał w zachwyt najpewniej jednocześnie zakrywając go gadką o tym, że jakby jednak matrona cienia coś tam, a oni coś tam, to wówczas inaczej all by się potoczyło ), podczas gdy widać było wtedy jak i dziś dokładnie, że to singlowa spuścizna piętno na nim wręcz odcisnęła; już niejaki Wiktor Wektor starał się mu ukazać jaki to z niego wybitny gracz ( recepty na zwycięstwo to kopalnia wesołości jak dla mnie), jednak babolabris nie przyjmuje do wiadomości wielu rzeczy od dawien dawna  jak widać.

   Wygrane vs Willgeforts 14 razy z rzędu w wykonaniu kogokolwiek - to jest niemożliwe. Dla każdego kto ma wątpliwości mam argument pocieszny - niech maila wyśle do tych, których stawia na piedestale w okolicach 1 strony babolabris i/lub indian. Usłyszycie, że Willgeforts jet graczem potężnym, a skoro ktoś o nim powiada, że po ileś tam razy by pod rząd dostał od znajomego jego, ten ma psychiatryk otwarty lub konieczność przed nim rozpoczęcia analizowania swoich wypowiedzi pod kątem logiczna/nielogiczna wraz ze sprawdzaniem - o ile jego wypowiedź ma posiadać oparcie w wiedzy ogólnej jakiejś - za każdym razem, czy aby znowu nie poleciał w kosmos.
9  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 06 Października 2011, 22:17:25
   Można zostać zmuszonym do zagrania all random, gdyż takie akurat nie inne będą zasady turnieju, ale to jak ktoś chce być pro jest istotne, bo się zmusić będzie musiał ( jakkolwiek śmiesznie to brzmi, oddaje sens wiernie ) do grania w warunkach dla niego mniej komfortowych potencjalnie. Jeżeli mowa o przymusach ligowych, można albo do jakiejś społeczności dołączyć, albo nie, zasada jest prosta - daje nam ona tyle ile chcemy, i my coś dajemy, choćby akceptację panujących reguł.
   
   Korzystanie ze strike outa zdaje się ma aspekt strategiczny, który opiera się na wiedzy rozleglejszej niż tylko "jak skutecznie grać jedną rasą" ( ale co i jak z tym dokładnie nie pamiętam ) , gra random również wymaga sporej wiedzy, by stała się skuteczna... Ogólnie wiedza kompleksowa będzie potrzebna także dla specjalizującego się w jakiejś rasie i herku, bo skąd ma wiedzieć co czynić z rozwojem, skoro nie wie na co może być stać wroga; tyle że tu już wiedza mniejsza, bo np. nie musi ktoś władać dana rasą w sensie że sobie nią pogra śmiało, że będzie creepować, ale wiedzieć musi na ile stać daną rasę pod danym dowództwem w danym momencie w danych warunkach, który z wariantów rozwoju przeciwnika poza skutecznością odznacza się także prawdopodobieństwem wysokim na zaistnienie... - tyle przynajmniej. Skoro więc jest przyjęte w danej społeczności, tutaj mamy liga h5 akurat, by tak a tak coś robić, można jedynie zapytać dlaczego tak właśnie wybrali. A Ty wiesz dlaczego? Pytałeś? Takie podejście w połączeniu z brakiem czasu daje marne efekty, inaczej mówiąc jest zła metodą treningową, lecz może to jest zrobione by było więcej zabawy np.? Takie podejście skreśla sporo ludzi, więc może jest to świadomie wszczepiony w strukturę samej ligi selektor, filtr służący wyłuskaniu gracza o oczekiwanych preferencjach? Takie podejście jest na luzie do zaakceptowania, ale dlaczego jest takie właśnie? Sporo osób gra areny z uwagi na brak czasu, ale i niemało nie gra w lidze z uwagi na niechęć do pracy nad poszerzeniem tak znacznym swojej wiedzy ( bo woleli by np. frakcję 1 doskonalić, a muszą nagle każdą próbować ), w czym udział ma również czas nierzadko, więc areny wrogiem i sprzymierzeńcem jest brak czasu... Takie podejście faworyzuje wiedzę wszechstronną najczęściej ponad specjalizację, której nie daje się wykazać zwyczajnie. Takie podejście jest jakie jest, ale dlaczego właśnie takie? Niby że tak jest sprawiedliwie w sensie równania szans? Tylko wówczas tak sprawiedliwie będzie, jak się zaakceptuje że co los przyniósł jest sprawiedliwe i basta, ale to wówczas jak kogoś samochód potrąci to niech pamięta o wizji swojej sprawiedliwości i niech tam krzyczy będąc przy tym: oooo! stało się zadość sprawiedliwości, stało się stało !! 

   Znajomek mój miał już być kilka lat temu zaciągnięty do Korei, dawał radę sporo ponad 200 instrukcji na minute klepać..., dlatego wiem jak to tam się ma akurat.

Wiadomość doklejona: 06 Października 2011, 22:59:53
"Osobiście większym szacunkiem darzę graczy map typu RMG bo to jest żywioł i radzenie sobie w każdej sytuacji jakiej przyjdzie stawic czoła. Ileż razy można grac w kółko na tej samej mapie Fix? Non stop te same ruchy itd. Aż odpycha. Także działa tutaj prosta zależnośc. Ten, który gra RMG raczej bez problemu zajedzie na niej typowego Fixera. Przykładowo Jaro[PG], przez wielu uważany za najlepszego gracza RMG na Polskiej scenie, bezproblemowo w mojej opinii zlał by kilkanaście razy z rzędu tego Villgeforsa bo tamten raczej doświadczenia na RMG nie ma. Gracz RMG ma jednak przewagę na graczami Fix ponieważ jedyne co musi zrobic  to zapoznac się z mapą Fix i już może byc godnym rywalem na niej." Z tym tu aż się boję zacząć dzisiaj, więc przełożę na jutro ocenę sensowności tego co tu wkleiłem, a co z pod pióra gazy wyszło.
10  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 06 Października 2011, 16:47:02
   Brak losowań przy levelowaniu jest ok jak najbardziej, jednak brak skilla war machines to być może droga na skróty.
   Można all dostroić mniej lub bardziej, można też jakieś aspekty wykluczać i się to robi częściej, gdyż łatwiejsze. Ale coś tam dali w miejsce machin, więc ok - dla mnie to i tak w sumie są cyferki koniec końców jedynie.

   Mówiąc o faworyzowaniu herosa z machinami na małej mapie pamiętajmy, że na dużej bez mentora to już tylko namiocik w pewnym momencie się robi, a nie żaden super abill, więc czy na sporych mapach można mówić o faworyzowaniu herków bez machin?
   Sprawa jest dla mnie prosta, w pewnych okolicznościach sprawdza się coś, co się sprawdza gorzej lub nie sprawdza w innych, zatem nie mam żalu o te machiny, dla mnie to naturalne, że one są i to jakie są też. Znajomość realiów prowadzi do mądrego wyboru początkowego i tyle - gdzie tu jest miejsce na brak balansu, skoro każdy w grze 1 vs 1 może wybrać? O ile mapa faworyzuje jakiegoś herosa, można jej nie używać lub toczyć tym bardziej wymagające pojedynki, im bardziej ów hero vs któremu startujemy jest imba, lub najprościej jak tylko można, wykluczamy nie mapę a herka tak przez nią podrasowanego...
 
   Jeżeli coś jest imba na 100% w ogóle, jest tym random gra - nie wybranie bohatera do gry na konkretną mapę nie jest synonimem profesjonalizmu dla mnie, raczej dowodzi częściej nie zrozumienia zależności różnorakich.
   Nic bardziej nie rozwala gry niż słaby hero, któremu nie poszły skille i abile jak należy vs druga strona, której idzie standardowo - to już jest dysproporcja jakiej żadne zabiegi nie usuną, jedynie mądra decyzja o wyborze temu coś zaradzi ( który wraz z odpowiednim poziomem trudności na dobrej mapie zdolny jest do eliminacji czynnika losowego w zakresie, w którym może być mowa o wyniku gry jako konsekwencji wielu decyzji podejmowanych w jej trakcie ).
   Grając random pamiętajmy, że to totolotek w dużo większej mierze ( niż gra z wyborem, także będąca totolotkiem trochę zawsze ) i tyle w świadomości załatwia sprawę - wówczas szukając balansu zacięcie nie decydujemy się na random, a grając bez priorytetu " skasować rolę farta na maxa ", randomujmy ile wlezie.
   Powodów wyboru takiej a nie innej formy może być sporo, także słabość do hazardu - wiele podobnych rzeczy odczuwałoby się grając ze skillem w pokerka przed rozdaniem i na innych etapach ( jak te związane z oczekiwaniem na to przykładowo, kogo znajdziemy w tawernie ), ale czy można preferując taką losową bardziej formę ocenić się po wygranej, że było się lepszym np., skoro tak daleko sięgają uwarunkowania? Czyli ile w tym zwykłej przychylności fortuny było a ile skilla było trudniej dociekać! Pro pokerzysta po przegranej nie załamuje rąk, wie to, co statystyka powtarza nieodmiennie, że rozrzut jakiś tam jest i musi być w tych rozdaniach wszystkich, że pro gracz jedyne co musi zrobić, to uderzać tam gdzie % na wygraną wysoki, czasem - uwzględniwszy ileś tam tysięcy rąk oponenta - uderzać też tam, gdzie pozornie sama karta nic zdziałać nie zdoła..., że co by nie było jak zła karta pójdzie i tak większość przegra, bo wyżej ch...  się nie podskoczy...

    Można zatem preferować mapy na których rządzą machiny, można grać tylko jednym bohaterem jedną mapę, można tylko random używać..., jednak czyniąc to nie powinno się np. nie chcąc w konflikt wejść z rozumem twierdzić zarazem o sobie ( jak się takie ma jednomapowo-herkowe podejście ), że jest się jakimś pro wymiataczem. Niektóre rzeczy nie potrafią koegzystować bez zburzenia logicznego fundamentu myśli, są niezespajalne - tak właśnie ma się sprawa z random gdy ktoś twierdzi, że to = bardziej sprawiedliwy, a prze to i profesjonalny model rozgrywki ( więc: może i on bardziej pro, ale ze sprawiedliwością mocno jest na bakier bez dwóch zdań). Jeżeli natomiast stwierdzi ktoś, że random = przekonaniu o prawdziwości takiego zdania - "kto tego używa, ten bardziej wszechstronny gracz", też nie do końca prawda, bo może tylko " otwarty " mocno to gracz, ale zarazem i wielce nieskuteczny w wielu przypadkach, a w kilku jedynie dający radę, czyli właściwie mało wszechstronny - mamy tak bowiem, że w tego rodzaju definicjach znajduje się niezmiennie aspekt weryfikacji w praktyce, która to weryfikacja nie pozwala być tym pro z uwagi na same chęci np., na samą akceptację modelu gry spełniającego jeden lub więcej z postulatów przypisanych pojęciu pro. Rekapitulując, nie jest pro ten kto gra z wykorzystaniem modelu czy tez modeli posiadających jeden lub więcej z postulowanych dla pro przymiotów, a ten, kto czyni to na poziomie, wiadomo, lecz już ustalenie, czy bardziej pro jest gracz skuteczniejszy ogólnie ale o wiele bardziej wyspecjalizowany niż ten ponad średnią tylko wystający ale jednak grający wszystko, czy zbyt wąska specjalizacja kłoci się z pro nawet gdy jest na poziomie mistrzowskim... ? - to nie jest już takie jednoznaczne.
   Jeżeli zatem ma być wszechstronność atrybutem modelu gry i cechą gracza pro, zgoda na to, jak i na to również, by machiny rządziły w specyficznych warunkach ( bo dlaczego nie miałyby istnieć takowe ich wykorzystaniu wyjątkowo efektywnemu wielce sprzyjające ), jednak na to nie przystanę, że jest random tożsamy z profesjonalizmem, a co najwyżej się zgodzę, że - w sposób zresztą też nie nazbyt ścisły - jedynie z nim jest powiązany. I powiem o nim inną rzecz śmiało, odnośnie tożsamości rzeczy pewnych - jest random dla mnie zespolony z aspektem losowości, a ta z utratą równowagi nie tyle jednym też jest, ile zachodzi tu silna korelacja statystyczna.   
11  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 05 Października 2011, 22:51:05
   Minimal ---->

   Są 2 rodzaje: rozsądny i nierozsądny.
   Minimal to przypisana danej rasie wykorzystującej danego herka ilość expa niezbędnego do sforsowania strategicznego guarda, a więc i zarazem moment w którym to zdarzenie może mieć miejsce, lub też jeszcze inaczej mówiąc - minimalny czas potrzebny do zainicjowania zdarzenia w postaci ataku na dany cel strategiczny w wykonaniu tego a tego herka używającego armii z jakiegoś tam miasta.
    Różnica pomiędzy rozsądnym a nierozsądnym minimalem jest zasadnicza - jaki sens w osiągnięciu jakiegoś celu  skoro straty mogą być olbrzymie ?! :)

Wiadomość doklejona: 06 Października 2011, 02:11:27
   Swoją drogą ciekaw jestem, ilu z mocnych obecnie zacznie grać w H6 i jaką tu skuteczność wykażą? Albo - jak szerokie grono zbojkotuje H6 z pieśnią o doskonałości  H5 na ustach?...
12  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 05 Października 2011, 14:57:22
   Mocna plansza, da się na niej niwelować sporo z tego, co przynosi ze sobą losowość, jednak jest bardziej niż Klucz na uśmiechy fortuny podatna.

   Ossir potrzebuje - jak to na ogół z nim zresztą - określonych warunków, bowiem łatwo go zatrzymać na rozbiegu byle neutralami. które dla Kapara są dawcami expa, ale jak pójdzie już, może być potężny. Hero do użycia na Art of Strategy, szczególnie z uwagi na dwell. 3 lev., jednak uwarunkowany znacznie mocniej niż wspominany Kaspar poprzez różnego rodzaju czynniki.
 
   Lepszy ogląd na mapę uzyskamy poprzez przyjrzenie się zestawieniu pary minimali w wykonaniu: Haveza - z blue wali wilki po łbach w 5 dniu nie zapominając o takich aspektach, jak kto popłynie po zasoby/pójdzie na 2 miasto rasowe/podstawi łódkę i gdzie - w zależności od wariantu... ; Haggash - z red nie ma częstokroć problemu z postawieniem 2 secondów jeszcze przed otwarciem ( okolice 7 lev. możliwe dla secondów przed końcem tygodnia ) i otworzeniem w 5 dzień...
   Zakładamy że havez chce konfrontacji... Idąc z blue, zaczynając na pełnym ruchu 5 dzień i waląc wilki na starcie tegoż, może zrezygnować z ataku na smoki broniące dostępu do arta ( wciąż będącego X w naszych równaniach ) i - zahaczywszy ledwie o guarda stoczni - skierować się na "pokoik", co w konsekwencji tempa ataku  w real time daje przewagę w postaci extra move dla all hero blue player, a to gdzyż pozycja Haggash jest w momencie zakończenia ruchu herosów blue - w trakcie ataku na smoki, czyli przed dużym otwarciem.
   Oczywiście może Haggash nie mieć nawet wspomnianego tempa, gdyż naturalniejsze dla niej jest tempo w 6 dzień ( małe otwarcie - wilki ), nie wykluczone jest również obranie kierunku na pokoik, zagranie przez nią na wyspę ( szczególnie jak chwytność weszła ), oraz kilka innych sensownych posunięć, ale statystycznie najczęściej solidny gracz wybiera atak na smoki, a to skutkuje extra ruchem, który z kolei skutkuje wskoczeniem w dobrym układzie przy totalnym rushu kolesiowi na plecy w 6 dniu, nie mówiąc już o tym, że stajnie oponenta do dyspozycji wraz z pełnym ruchem w 1 dniu 2 tyg nie są niczym szczególnym.
   Zmuszona do szybkiej konfrontacji Haggash może całkiem dobrze dać sobie radę, wszak tempo Haveza uniemożliwia posiadanie czaru z póły wyższej niż 1 ( kapliczka po drodze ), w dodatku jest niskie prawdopodobieństwo, że bezie to ofensywny spell, ale to już zupełnie inna historia...

   Przed upływem 1 tyg. okolice 13 levelu są normą chyba ( lol ), więc jak w tym zestawieniu, już nie tylko z grą jaką miałeś, ale i szerzej - w kontekście dobrze zagranych minimali innymi herkami możliwymi do sięgnięcia, wygląda Twoim zdaniem sprawa Ossira pod Twoim dowództwem?
13  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 05 Października 2011, 09:38:40
   Czego by nie mówić o Jinxersie, może być prawdą, prócz tego, że może on jest słabym graczem, a takie to mądre rzeczy w tym temacie wypisywał niejaki Mohikanin, za podszeptem kto wie kogo?; zapewne babolabrisa autorytet się tu wmieszał, he.
   Można powiedzieć, że jest mało wszechstronny, jak ktoś lubi mocne słowa - że jest ograniczony na tamten moment gdy się o nim wypowiadają jakieś karzełki z polskiej ligi.
   Nie można natomiast rzec, że to słaby gracz, oj nie, ale takiemu mohikaniowi wolno więcej niż człowiekowi, dla którego rozsądek jest ogranicznikiem wolności wypowiedzi, więc mówi, bełkocze właściwie i zadowolony idzie spać. Oto przykład solidności charakteru tego gracza, który to rodem z piaskownicy ( w sumie i gracz i jego charakter ).

   Niech każdy korzystający z tego forum jako kompendium wiedzy o hero zapamięta, że nie ma tu szukanej przez nich wiedzy za wiele, a to ponieważ w miejsce wiedzy pojawiają się wypociny bezrefleksyjnych matołków, którzy pieszczą się swoimi wizjami z tyłka wziętymi i idą spać ważni :)

   Nie wiemy wciąż kim są naj pro gracze, wiemy za to kim nie są. Jakkolwiek podejście znane z teologi negatywnej nie w pełni daje się tu zaadaptować, mamy jednak i tak sytuacje lepszą niż przed zastosowaniem wspomnianego - wiemy jacy nie są naj pro, a to już niemało ( a więc Jinxersa proszę nie brać pod uwagę więcej, he he ).
   No to tak, wciąz nie znamy tych pro naj, ale grupę potencjalnych prosów co nieco ograniczyliśmy, bowiem kto nie bierze pod uwagę słów mohikanina w kontekście h5 wypowiedzianych, ten niepojętymi się kieruje jak dla mnie podszeptami ( nie to co czerwonoskóry, ten kieruje się tylko i wyłącznie obiektywnością i rozumem wręcz wzorcowymi )....

                                                                                                                 
                                                                                                                                                                    Pozdrawiam
14  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 04 Października 2011, 12:47:00
    Ok, jasna sprawa - możemy zostać przy Kluczu, bardzo lubię tą plansze.
 
    Ale na kogo można liczyć? No na wielu, na pewno się ktoś pojawi, ale nie on sam, nie Babolabris się tu pojawi, chyba że pod innym nickiem, hi hi.
    Ludzie, dopiero co się dowiedziałem, że gaza i babolabris to jeden pies! Cóż za zaskoczenie, uh. Mówię do osoby, która mnie uświadomiła, że ja już sądziłem, iż to musi być jakiś psycho fan babolabrisa, ten gaza, bo taka zbieżność idiotyzmów nie może być przypadkowa :) Że to jego szczytowe osiągnięcie w indoktrynowaniu, bo wręcz skopiował w niego te poglądy swoje chore i sposób wypowiedzi. Co za niespodzianka, no no...

    Żaden tego typu stworek nie przyjdzie się ani tu pobawić, ani też wyzwaniu sprostać, żeby łatwiej było pojąć raz jeszcze wklejam:

    Ja1 (6-01-2011 2:55)
H.n.y. dzien dobry i noc takaNocny marek puka puk, zagrac moze zechcesz ?
Ja1 (6-01-2011 2:55)
godze sie na kazdy settings
Ja1 (6-01-2011 2:55)
ale oczywiscie mam preferencje
Ja1 (6-01-2011 2:56)
rmg
Ja1 (6-01-2011 2:56)
mam juz zapewne ze 30 gier rmg
Ja1 (6-01-2011 2:56)
to brzmi dumnie?:))

Ja1 (6-01-2011 2:56)
ok.
Ja1 (6-01-2011 2:56)
powaznie
Ja1 (6-01-2011 2:56)
zarekomednowal mi Ciebie Bania
Ja1 (6-01-2011 2:57)
hm
Ja1 (6-01-2011 2:57)
no i jak wyzej w sumie
Ja1 (6-01-2011 2:57)
mam male dziecko, wiec jak co to time limit niepotrezbny
Ja1 (6-01-2011 2:58)
w dodatku praca w dom na ogol - to tez rozpraszza
Ja1 (6-01-2011 2:58)
dlatego jak sie da to czasu daj dostatek
Ja1 (6-01-2011 2:59)
no chyba ze masz jakiegos fix-a ulubionego - daj go , opracuje sobie i tez fajnie bedzie Twoje koncepcje testowac
Ja1 (6-01-2011 2:59)
co jeszcze?

Ja1 (6-01-2011 3:00)
ze 6 stref - daje czadu kontrola mnad tyloma sfrefami, gra ciekawa
Ja1 (6-01-2011 3:00)
ja sobie kilku herkow robie
Ja1 (6-01-2011 3:01)
czasem jak bog s=da sie pasa niebotycznie - prawie jak main
Ja1 (6-01-2011 3:01)
monsters immposible lub very strong  nardziej niz strong
Ja1 (6-01-2011 3:02)
ale najbardziej very strong - immposible za wolna i liniowa gra , w ktorej seconda najczesciej dopiero po tygodniu mozna ruszac jak nalezy
Ja1 (6-01-2011 3:02)
resources dla takich stforkwo ze 4-5 i exp taki tez
Ja1 (6-01-2011 3:03)
ale jak powiedzailem moze byc all twoje
Ja1 (6-01-2011 3:03)
uffff?
Ja1 (6-01-2011 3:03)
pufffff?

Ja1 (6-01-2011 3:03)
:)

Ja1 (6-01-2011 3:03)
sie naskropbalem
Ja1 (6-01-2011 3:04)
hm, Ganjalf sie zowię.daj info..... i tak zakoncze

    Proszę państwa, oto miś....

no to Ci daje info, spierdalaj debilu!!
Ja1 (6-01-2011 12:32)
:)
Ja1 (6-01-2011 12:32)
jak milo osiolku
Ja1 (6-01-2011 12:32)
spirdalam
Ja1 (6-01-2011 12:32)
ale dokad poradz?

Ja1 (6-01-2011 12:35)
wiesz, teraz zagubiony jestem.tak bym sie chcial zastosowac, ale ....parafrazujac tytul filmu z van dammem  - spierdalac, ale dokad:))))?

Ja1 (6-01-2011 12:36)
sluchaj, a ja tez znam kilka slow podobnychi wykrzyknik moge dac na koniec
Ja1 (6-01-2011 12:36)
chuju!
Ja1 (6-01-2011 12:36)
?

Ja1 (6-01-2011 12:36)
zle?
Albolabris (6-01-2011 12:36)
kolo wypierdalaj i zajmij się swoich bachorem
Albolabris (6-01-2011 12:36)
dotarło?
Ja1 (6-01-2011 12:36)
chuju kaprawy|!!
Albolabris (6-01-2011 12:36)
pisz pisz
Ja1 (6-01-2011 12:36)
tez zle?

Albolabris (6-01-2011 12:36)
sieroto obrzygana
Ja1 (6-01-2011 12:36)
:))

Ja1 (6-01-2011 12:36)
ja sie bawie, cepie
Ja1 (6-01-2011 12:37)
a ty sie wkurzasz
Ja1 (6-01-2011 12:37)
wiec jak sie rzeklo wczesniej
Ja1 (6-01-2011 12:37)
-chuju kaprawy nie ma sprawy
Ja1 (6-01-2011 12:37)
dotarlo?
Ja1 (6-01-2011 12:37)
:)
Albolabris (6-01-2011 12:37)
ja się wkurzam? ja napisałem 2 zdania, ty 10:D
Ja1 (6-01-2011 12:37)
coż, a mogły byc fajne gry
Albolabris (6-01-2011 12:37)
jesteś jebnięty i ja z takim czerepem grał nie będę:)
Ja1 (6-01-2011 12:37)
jestes glupi
Albolabris (6-01-2011 12:37)
proste
Ja1 (6-01-2011 12:38)
rozn9ica i9losciowa nic nie wnosi
Ja1 (6-01-2011 12:38)
:)

Albolabris (6-01-2011 12:38)
ja wiem ze chciałbys się czegoś nauczyc
Albolabris (6-01-2011 12:38)
ale nie w tym zyciu
Ja1 (6-01-2011 12:38)
oczywiscie
Ja1 (6-01-2011 12:38)
a jak sadzisz dlaczego napisalem?
Albolabris (6-01-2011 12:38)
zadna wyzszosc, po prostu jesteś tępym chujem i nigdy z takimi nie grywam
Ja1 (6-01-2011 12:38)
skoro mnie Ciebie zarekomendowano
Albolabris (6-01-2011 12:38)
chuj mnie to obchodzi
Albolabris (6-01-2011 12:38)
wypierdalaj
Albolabris (6-01-2011 12:38)
i nie marnuj mi czasu
Ja1 (6-01-2011 12:38)
a Banie lubie i widze , ze gra
Albolabris (6-01-2011 12:38)
kapujesz?
Ja1 (6-01-2011 12:38)
to napisalem
Ja1 (6-01-2011 12:38)
norma:)
Albolabris (6-01-2011 12:38)
chuj mnie obchodzi co lubisz
Albolabris (6-01-2011 12:39)
wypierdalaj po raz kolejnym kapujesz?
Ja1 (6-01-2011 12:39)
powiadasz?

Albolabris (6-01-2011 12:39)
czy mam ci zrobic fiku
Ja1 (6-01-2011 12:39)
oj joj
Ja1 (6-01-2011 12:39)
:)
Albolabris (6-01-2011 12:39)
bo w ciagu 48 h moge Ci duzo zrobic koleżko:D
Albolabris (6-01-2011 12:39)
śmiej się smiej
Albolabris (6-01-2011 12:39)
ale nie będzie Ci do smiechu później:)
Albolabris (6-01-2011 12:39)
wiec pal gumę i nie zawracaj mi gitary
Albolabris (6-01-2011 12:39)
o widze dotarło, super
Ja1 (6-01-2011 12:39)
co mozesz?

Ja1 (6-01-2011 12:39)
pokaz
Ja1 (6-01-2011 12:40)
:)
Ja1 (6-01-2011 12:40)
zle interpretujesz
Ja1 (6-01-2011 12:40)
w zgodzie ze swoimi potrzebami
Ja1 (6-01-2011 12:40)
mam teraz prace i dzieciaka na ogol miewam
Albolabris (6-01-2011 12:40)
hehe, dalesz bedzie napierdalał:)
Ja1 (6-01-2011 12:40)
wiec pauza moze oznaczac all
Ja1 (6-01-2011 12:40)
ale dla ciebie tylko to, czego pragniesz
Ja1 (6-01-2011 12:41)
jestes jednak glupi cycc jak nic
Albolabris (6-01-2011 12:41)
pragne abyś stulił morde:D
Albolabris (6-01-2011 12:41)
dla takiego chuja jak Ty zawsze taki będę
Albolabris (6-01-2011 12:41)
źle zaczałeś pedale
Ja1 (6-01-2011 12:41)
czyli chujowy
Ja1 (6-01-2011 12:41)
:)
Albolabris (6-01-2011 12:41)
a teraz błagasz o partie
Albolabris (6-01-2011 12:41)
a tu ni chuja
Ja1 (6-01-2011 12:41)
a badz sobie chujowyi kaprawy -dal mnie nie ma sprawy
Albolabris (6-01-2011 12:41)
wiec spierdalaj po raz enty
Ja1 (6-01-2011 12:41)
a co tez pokazesz
Albolabris (6-01-2011 12:41)
kapisz?
Ja1 (6-01-2011 12:41)
?
Ja1 (6-01-2011 12:41)
zobacz
Albolabris (6-01-2011 12:41)
czy dalej beDziesz pisał?
Ja1 (6-01-2011 12:42)
po polsce sie ruszam czasem
Albolabris (6-01-2011 12:42)
na prawdę chcesz widze , ok:)
Ja1 (6-01-2011 12:42)
daj mi namiar - odwiedz
Ja1 (6-01-2011 12:42)
pokazesz wszystko wowczas:)?

Ja1 (6-01-2011 12:42)
oj joj
Ja1 (6-01-2011 12:42)
jaki straszny cyc
Ja1 (6-01-2011 12:42)
a moglaq byc gra
Ja1 (6-01-2011 12:42)
moze nawet cyc grac potrafi?

Ja1 (6-01-2011 12:42)
dawaj cyc8u
Ja1 (6-01-2011 12:43)
jaki settings lubisz?

Ja1 (6-01-2011 12:43)
:)
Albolabris (6-01-2011 12:43)
gościu czy Ty masz *** coś w tym łbie?
Albolabris (6-01-2011 12:43)
wypierdalaj
Ja1 (6-01-2011 12:43)
jak bys m,nie cycku poprosil, to moze
Ja1 (6-01-2011 12:43)
to jak?

Ja1 (6-01-2011 12:50)
cos widze, ze jednak sie nie bawil debil - skoro zamknal all.coz.ale gdzie tez czlowiek o gre blagal? pojebany jak nic ten cyc:)


    Jest i ciąg dalszy, ale fragmentu w którym jakieś strachy na lachy idą już nie ma  równego temu z tej wklejanki, więc odpuszczam, no chyba że komuś zależy. Powiem wam, że akurat z tego kola mam ubaw połączony z fascynacją, że aż bym go w realu sięgnąć chciał i sprawdzić sobie to i owo, taki to przypadek :)

    Nawet loda nie może mi zrobić ów dziwny jegomość, bo ja tego nie chcę akurat, więc pozostanie do dyspozycji sfinksa na zawsze już przypuszczalnie to, co też zrobione być może w 24h przez babola-brisa, he he.

Wiadomość doklejona: 04 Października 2011, 13:03:38
   W sumie też śmieszne, więc będzie. Kolega babolabris zdecydował się po ostatnim ( powyżej umieszczonym ) odblokować mnie na gg... Oto co nastąpiło po tym jak się odezwałem - patrz niżej :)

witam. jakie to wiatry przywialy amnestie? ale jaja:) zagrasz ? proponuje ulubionego fixa i gramy o kase, ze ty i kolega w zespole nie pierdniecie:) zart
Ja1 (29-07-2011 13:15)
rmg?

Albolabris (29-07-2011 13:15)
spierdalaj:D
Ja1 (29-07-2011 13:16)
a coz to za reakcja
Ja1 (29-07-2011 13:16)
:)
Ja1 (29-07-2011 13:16)
a ktoz to taki?
Ja1 (29-07-2011 13:16)
no bo chyba nie cywilizowany czlek
Ja1 (29-07-2011 13:16)
:)

Ja1 (29-07-2011 13:16)
rmg?

Ja1 (29-07-2011 13:16)
kolejna szansa na wykazanie sie kultura
Albolabris (29-07-2011 13:17)
standardowa reakcja na debila:) niie marnuj czasu, zaszczytu zagrania ze mną nie dostapisz niestety
Albolabris (29-07-2011 13:17)
także narty
Ja1 (29-07-2011 13:17)
swoja droga poprzednia byla spodziewana:)

Ja1 (29-07-2011 13:17)
takze nie zagramy, wiec sie nie nauczysz niczego
Ja1 (29-07-2011 13:17)
coz
Albolabris (29-07-2011 13:17)
ale cieszy mnie że rozumiesz swój błąd z złym początkowym podejściem:D
Ja1 (29-07-2011 13:17)
twoj problem
Ja1 (29-07-2011 13:17)
?!

Ja1 (29-07-2011 13:18)
a skad wnioski?

Albolabris (29-07-2011 13:18)
nie mam żadnego problemu, Ty za to widze jakieś tworzysz:)
Ja1 (29-07-2011 13:18)
bo nie rozumiem i w tym przypadku jakim to torem te mysli podazaja:)

Ja1 (29-07-2011 13:18)
masz z wnioskowaniem
Ja1 (29-07-2011 13:18)
jakie to zrozumienie do mnie przyszlo to sie moge od ciebie dowiedziec
Ja1 (29-07-2011 13:18)
:)

Albolabris (29-07-2011 13:18)
tak to przeczytaj raz jeszcze co napisałem bo nie ogarniasz:)
Ja1 (29-07-2011 13:18)
fajnie sie z toba rozmawia
Ja1 (29-07-2011 13:19)
taka paralogika jest zabawna
Ja1 (29-07-2011 13:19)
jakos mi to objasnisz?

Ja1 (29-07-2011 13:19)
czy moze dasz czadu i powiezsz: narty, debilu
Ja1 (29-07-2011 13:19)
zazczyty ?!

Ja1 (29-07-2011 13:19)
to osobny watek
Ja1 (29-07-2011 13:20)
o nim cos wiecej
Ja1 (29-07-2011 13:20)
mam zaszczyt uslyszec cos wiecej o zaazczytach ?
Ja1 (29-07-2011 13:23)
bo wiesz, mnie to na powazaniu ogolnie bardzo interesuje, sadze ze gra z toba to jakies nie byle szczyty, ale himalasjki szczyt popularnosci
Ja1 (29-07-2011 13:23)
rmg?

Ja1 (29-07-2011 13:24)
zagrasz czy sie wciaz bedziesz zachowywal dziecinnie?

Ja1 (29-07-2011 13:24)
moze byc na twoich warunkach:)
Ja1 (29-07-2011 13:24)
wiadomo, jak twoje, to beda najlepsze
Ja1 (29-07-2011 13:25)
no nie,? no tak!!!:)
15  Heroes V / Taktyki i strategie gry / Odp: Najlepsi gracze : 04 Października 2011, 02:12:30
    Hi, ale jaja. Teraz to już się nawet wygłupiać nie mogę, bo ktoś to potraktował poważnie. Co potraktował poważnie ów ktoś? Skoro byli tacy co wiedzieli lepiej, mogą oni jednak wykazać jak bardzo lepiej wiedzieli - czyli potraktował poważnie ten jajeczny spór naszpikowany głupotą.

    Ale dlaczego Klucz? Może lepiej zostawmy go w spokoju? Ech, jest przecież tyle tych map!! Lecz w sumie to po co wybierać mapę? Może idąc tropem odległej już w czasie rozmowy z Infinitusem - grajmy rmg z uwagi na to, że tak się da niby spotkanie zorganizować na neutralnym gruncie. Ale jaki settings,...? Cóż, wizja pięknej krainy neutralnego gruntu jest złą z gruntu i już po niej, musimy wybrać ustawienia :)
   
    Tak oto przechodzę teraz nad tym wszystkim, jakby nie było tego nigdy dotąd na żaden ze znanych nam sposobów ( czyli nawet i pomyślane zatem nie zostało, aż tak bezkompromisowo to traktuję ). No więc - mogę zagrać każdy rodzaj, użyć każdego moda itd. itp., nawet bez przygotowania. Dlaczego? Bowiem nie mogę się zmusić nigdy do grania samemu, więc znajdę okazję do poznawania nowych rzeczy w starych dla mnie i sprawdzonych warunkach ( vs ktoś ) tym sposobem. A co z wynikiem? Mam do tego taki luz, że tylko czując go można to pojąć. Jakkolwiek celem gry musi być zwycięstwo, nie powiedziane jest, że nie można go próbować osiągnąć ryzykownie np., a więc przedkładając fun ponad wynik. Tylko maniak zestawiania się i wartościowania poprzez grę uczepia się jakiś tam ram na całkiem sztywno, zawęża grę do mapy jednej czy czegoś tam tego jedynego. Dążenie do balansu jest istotnie pięknym "popędem", jednakże niech rozum nie zapomina, że uczestniczyć w tym procesie jemu najbardziej wypada - zubożenie gry o zróżnicowanie np. w postaci unikatowych specjalizacji  bohaterów, homogenizowanie tychże niejako, jest posunięciem godnym pożałowania w kontekście jednoczesnej akceptacji dla dewastujących odporność na los i wszelką nierównowagę rzeczy, ; tu niech jako przykład posłużą losowe neutrale na celach strategicznych, szczególnie w roli guardów...

    Czego więc trzeba? Czasu dla każdego tyle, by mógł grać co chce i ile chce, he he. Otwartości więcej, zrozumienia, że jeden jedyny settings, mod, ..., to mrzonki rodzące ograniczenia, podziały, waśnie, zakrywające wiele z tego co w h5 piękne.
    Jasne, nie mam możliwości grać bardzo skomplikowanych gier rmg często, jednak znam przyjemność płynącą z uczestniczenia w stawianej za przykład rozgrywce, wiem jak gra takie rzeczy szeroko rozumiana elita takiego typu gry. Mogę na wysokim poziomie zagrać rmg w wielu odsłonach, a co za tym idzie wciąż posiadając preferencje do konkretnych ustawień znaleźć fun również w grze rmg od nich odmiennej. Ale i z fixów niemało radości wycisnę, grając je na najróżniejszych ustawieniach ( nie cierpię time limit nisko, brrrr ). Chociaż na ala arenach jestem zupełnie w h5 zielony, znalazłem - w sumie dzięki ochocie Willgefortsa na grę przy wykorzystaniu mapy z tylko 2 miastami ( takiej konfrontacyjnej, na której final battle musi być, szybko na dodatek ) - ostatnio masę zabawy w tego typu rozgrywce...
    Nie ma szans na to nikt, kto otwarty nie jest i ma spine w obliczu porażki o tyle bardziej prawdopodobnej, o ile bardziej jest all nowe. Jak nie zagrasz czegoś nie tyle nawet koniecznie nowego, ale vs ktoś, kto potrafi to zagrać w odmienny, świeży dla ciebie sposób, nie wiedział będziesz nawet co lubić mógłbyś i cenić bardzo. Jak wiele rodzajów ala aren grać można, sam nie wiem, ale i tego nie wiem również, dlaczego ktoś nie miałby spróbować pseudo mapy "Pojedynek", będącej w sumie areną wzbogaconą o wynikając ze scenariusza komplikacje. Może i lepsza pod kątem wyważenia jest arena, ale dla wyluzowanego playera ubaw na poziomie gwarantowany. Mam na Pojedynku straszliwego expa - ze 4 gry za mną. O ludzie, ja to się nawet mogę dać ujeżdżać na arenie komuś, w końcu gra za grę = fair stawianie sprawy, a to mimo że tak mi się tego uczyć nie chciało że o boże!!! Ale tu znów lepiej jest, powiadam wam zaprawdę, tohową arenę użyć - każdy się uczy = rozwija, ja od zera niemal ( exp z h3 tak granego jedynie ), ktoś tam z bazy sporego arenowego expa, ale już nie na do końca znanych ścieżkach; zawsze większy fun, gdy więcej adrenaliny, a ta parę ze świeżością stanowi nierozłączną ( bo jakże bardziej ekscytująca sama myśl o odkrywaniu ameryki nienazwanej jeszcze, gdy ją porównać do rozważań na temat wycieczki do takiego meksyku dzisiaj - ten dreszcz nieznanego jest jakością potężną... Źródeł przyjemności bije z h5 moc, dlaczego zatem tak wielu kieruje się by zaspokoić pragnienie ku tak nielicznym z nich, bywa że ku jednemu?
 

   

Wiadomość doklejona: 04 Października 2011, 08:12:59
    A teraz raz jeszcze ściśle odnośnie tematu:

   "O ile potrafisz lepiej uogólnić, aniżeli uczynił to Gaza, twierdząc, że są specjalizacje i to dopiero wewnątrz nich znajdują się gracze wybitni, którzy, co już tylko postulatem Gazy jest, są poprzez specjalizację ograniczeni - proszę o taki komentarz. Moja wypowiedź traktująca o graczach uprawiających ogródki była tym samym w sposób metaforyczny wypowiedzianym, co napisał Gaza, co jest zarówno zgodą na takie stawianie sprawy jak i rezygnacją z uściśleń.
    Jednak dlaczego nie, uściślenia mogą być: traktując rzecz możliwie przenikliwie stwierdzam, że siebie śmiało mogę ustawić na piedestale ( kila fix-ów mnie na nim trzyma, przynajmniej bardzo wysoko; nie wiem, mam się posiłkować rekomendacjami - kogo sobie życzysz?); można rozgraniczać ustawienia rmg, ale najogólniej to kilku graczy toh wymiata najbardziej; nie mam pojęcia kto duele i pokrewne trzaska naj. Teraz zobacz, ktoś powinien zapytać, jak weryfikować, jakich to w ogóle mam na myśli w odniesieniu do rmg graczy, czy może pokusić się w związku z próbą ustalenia sposobów weryfikowania wartości gracza, o próbę ustalenia wartości danego modelu ( a to poprzez np. wyłuskanie elementów składowych naszych ocen i ustalenie jakościowej zawartości danych elementów i ilościowej, czyli które rzeczy są naj i w którym modelu ile/jakich występuje ) - bo to mogło by otworzyć drogę do gremialnego wydania werdyktu, kto jest naj bez podzialu na fix - rmg - duel i pokrewne."
Strony: [1] 2 3 4 ... 7




© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.042 sekund z 15 zapytaniami.
                              Do góry