Co moim zdaniem musiałby zawierać Heroes VIII aby była szansa na odniesienie sukcesu, albo aby przynajmniej był fajną grą do której się z chęcią wraca?
1. Przede wszystkim osiem podstawowych frakcji o prostu
musi być dostępne i w pełni grywalne w podstawowej wersji gry i nie powinno to podlegać żadnemu śmiesznemu głosowaniu przez internet. Za frakcje podstawowe uznaję: Rycerzy, Nekromantów, Magów, Elfy, Czarnoksiężników (Mroczne Elfy), Barbarzyńców (Orkowie), Demony i Krasnale). Jakby poza nimi było coś jeszcze to fajnie, ale te powyższe to absolutny, niepodlegający żadnej dyskusji mus. Nowym graczom to i tak wszystko jedno bo dla nich wszystko będzie nowością, a starzy wyjadacze i wieloletni fani byliby zadowoleni.
Docelowo widziałbym 12 frakcji, ale one mogłyby się już spokojnie pojawiać w kolejnych dodatkach. Można by nawet zaryzykować i spróbować ponownie wprowadzić Kuźnię - a co, jak szaleć to szaleć i tak niewiele jest już do stracenia. Ja osobiście najbardziej ucieszyłbym się z powrotu zamku z bagien, ale pewnie i tak się to nigdy nie spełni.
2. Alternatywne ulepszenia jednostek po postu
muszą być dostępne już w podstawce w formie takiej jak znamy z HV. Całkowicie porzuciłbym wprowadzony w HVII, totalnie nietrafiony moim zdaniem pomysł z koniecznością wyboru jakie siedlisko budujemy.
Grając daną frakcją chcę mieć dostęp do całego jej potencjału a nie musieć sam siebie ograniczać.
Osobiście bardzo ucieszyłbym się jakby zrezygnowano z podziału jednostek na 3 poziomy, a powrócono do podziału na 7, ale to akurat najmniej istotna kwestia.
3. Efekty działania czarów na polu bitwy jak i same animacje walczących jednostek
muszą być spektakularne, zwłaszcza w przypadku czarów wysokiego poziomu. Również powinny powrócić porządne (a nie zrobione na odwal się, żeby tylko fani przestali narzekać) trójwymiarowe ekrany miast oraz czytelne drzewka rozwoju. Coś jak w HV, bo te z późniejszych części nie wyglądają dobrze. W ogóle pod względem stylu graficznego należałoby celować raczej w okolice tego co było w HV niż w HVI i HVII.
4. Uwolnić kamerę! Serio, to co pod tym względem się odwaliło w HVI i HVII to jakiś żart w kiepskim stylu. Rozwiązanie z HV było idealne, ale przecież po co trzymać się czegoś co działa, skoro można to spieprzyć.
5. Podział bohaterów na "moc i magię", ale jednocześnie otwarta każda możliwa ścieżka rozwoju (coś jak w HV z prawdopodobieństwem pojawienia się danej umiejętności przy awansie).
6. Więcej artefaktów! A zasoby zostawić w świętym spokoju. Ma być ich 7 i już.
7. Powrót
HEXÓW na polu bitwy. Byłby to wspaniały ukłon w stronę HIII a jednocześnie coś nowego w serii, bo hexów w 3D jeszcze w serii Heroes nie było. A że takie rozwiązanie doskonale się sprawdza to można się przekonać grając chociażby w nowe King's Bounty.
8. Nie robić przesadnie długiej kampanii, chociaż warto zaprezentować w niej jakąś interesującą historię. Kampania powinna po prostu zapoznać gracza ze stylem gry każdą frakcją, jej mocnymi i słabymi cechami, jednostkami itp. Heroes to przecież przede wszystkim jest strategia, a strategia najlepiej się sprawdza w grze pvp. I właśnie na dopieszczenie trybu multi powinien być położony największy nacisk. Ludzie do dziś grają w HIII czy HV nie ze względu na fabułę, ale właśnie ze względu na multika.
Co za tym idzie należy
do maksimum dopracować balans. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to proste w przypadku tak wielu frakcji, ale w HV 3.1 się jakoś udało więc jest to jak najbardziej możliwe.
Dobry generator map losowych to również podstawa, plus zaawansowany edytor map dla chcących się trochę pobawić w projektantów.
Zapewne znalazłoby się więcej elementów, które z chęcią zobaczyłbym w ewentualnych HVIII, ale i tak już za bardzo się rozpisałem.