Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 2 3 [4] 5    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Jarmark (Czytany 17232 razy)
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : 19 Marca 2009, 20:27:02 »
 Prowadzenie Maista
 Nieszczęsny kupiec oblał się zimnym potem, kiedy zobaczył, że powracasz. Zaczął wyłamywać chude, patykowate palce, usiłując się choć trochę uspokoić. W końcu, już kiedy twoja niecierpliwość sięgnęła granic i zamierzałeś go trochę popędzić, odezwał się:
 - Gorzałę wojskową mam od żołnierzy z jednej z kompanii Pierwszej Armii Imperium Jednorożca. Przejeżdżali tędy w zeszłym tygodniu, zdaje udawali się do Palespring skrótem przez Dazavaar. Wymieniliśmy się trochę towarami... Wtedy miałem trochę medykamentów... maści na obtarte stopy, proszki przeciw sraczce, coś na zgagę, które zaś z kolei dostałem od aptekarza, który był tu wcześniej... No i dali mi tę gorzałę.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Luk
The Great LichMaster

*

Punkty uznania(?): 27
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 473


Scream for me Tawerna!

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #46 : 21 Marca 2009, 21:37:18 »
Maist
~Czyli same śmieci, zostawione na śmietnisku przez kilku śmieciarzy. W sumie niczego innego nie można było się spodziewać. Co ja na tej końcówce cywilizacji w ogóle robię... Przecież tej dziury nawet demony nie chciałyby spalić... Coś tutaj ugrać to naprawdę będzie wydarzenie godne zapisania na kartach historii... Będę chyba potrzebował pomocy sił wyższych... ale najpierw przyjemności...~

-Podaj mi zatem butlę nalewki... chociaż tyle z żołnierzy pożytku będzie. Całkiem niezłą lokalizację sobie na stragan znalazłeś... masz świetny punkt obserwacyjny, widziałeś lub słyszałeś może coś ciekawego? Jakieś plotki, dziwne persony, wydarzenia? Na pewno coś wiesz, wierzę w Ciebie.-


« Ostatnia zmiana: 22 Marca 2009, 21:18:49 wysłane przez Luk » IP: Zapisane
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : 22 Marca 2009, 08:34:44 »
 Prowadzenie Maista
 Handlarz dopiero teraz zrozumiał, że stał się twoim stałym źródłem informacji. Oblał się zimnym potem i zapewne już zaczął w myślach planować zmianę lokalizacji. Po chwili dopiero zorientował się, że nadal czekasz na odpowiedź. Zadrżał z wyraźnym strachem i zaczął przeszukiwać zatęchłe zakamarki swojej pamięci w poszukiwaniu mogących zadowolić cię wiadomości.
 - Prócz owych żołnierzy nikogo niezwykłego nie widziałem... no, może poza tymi wszystkimi podróżnikami, ostatnio dość często napływającymi do Jidni...


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Luk
The Great LichMaster

*

Punkty uznania(?): 27
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 473


Scream for me Tawerna!

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #48 : 22 Marca 2009, 17:11:47 »
Maist
~Żeberka, udko... może sadło na zimę... no jakiś pożytek z niego w końcu musi mi się nasunąć... z takiego "chopa" to nawet po śmierci by nie było pożytku... Ale wszystko wskazuje na to, że ta mieścina zaczyna nabierać jakiegoś znaczenia...~

-Podróżnicy powiadasz... zaiste widokiem niecodziennym są w takim miejscu nowe twarze... kim oni są zacny handlarzu? Ludzie? Elfy?-


« Ostatnia zmiana: 22 Marca 2009, 21:19:15 wysłane przez Luk » IP: Zapisane
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : 22 Marca 2009, 19:14:39 »
 Prowadzenie Maista
 Kupiec dopiero teraz przypomniał sobie, że jeszcze nie podał ci nalewki, o którą poprosiłeś go na początku. Szybko wygrzebał spod lady zakurzoną butlę i wręczył ją tobie, przezornie wycierając ją wcześnie jakąś w miarę czystą szmatką.
 - Przeważnie ludzie, jasny panie, ale widziałem również jednego elfa... - twarz handlarza ściągnęła się w wyrazie namysłu. Myślał, to był dobry znak. - Ale i tak najdziwniejszą postacią, jaką widziałem, jesttt... - wyraźnie się zaciął. Pewnie chciał powiedzieć "jesteś ty". - Jest jakiś ork, widziałem go tutaj przed południem.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Luk
The Great LichMaster

*

Punkty uznania(?): 27
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 473


Scream for me Tawerna!

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #50 : 22 Marca 2009, 21:37:50 »
Maist

~Hmmm.... orkowie... bardziej tępogłowi i agresywni niż góra mięcha tego wara, jednak z odpowiednim podejściem mogą robić za całkiem przydatne narzędzie... tylko samotny tak daleko od domu może różnić się od kanonu... Cóż, jego raczej na pewno nie będzie trudno tutaj znaleźć. Ale wpierw potrzebuję natchnienia wielkiej tkaczki. Najchętniej otworzyłbym w samym środku tej wioski portal do Heresh, jednak jeszcze na to nie pora. Swoją drogą, mieć taką moc to by było coś wspaniałego... ale marzenia na bok...~

Maist rzucił handlarzowi należność za nalewkę i chowając ją do worka mówi:

-Bardzo dziękuję handlarzu. Być może przyczyniłeś się właśnie do wielkiej rzeczy. Mam nadzieję, że nie planujesz nagłej przeprowadzki... nawet nie wiesz jak wielkie nieszczęście by mnie ogarnęło... i kto wie kogo jeszcze...-

Urywając rozmowę swoim charakterystycznym uśmiechem Maist obrócił się na pięcie i ruszył w stronę lasu.

--->Las


IP: Zapisane
Szałas

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 525


Cień tego co było i mrok tego co będzie

Zobacz profil
« Odpowiedz #51 : 24 Marca 2009, 18:13:56 »
Etrom

Po przebrnięciu przez puszczę a zaraz potem przez zapyziałe uliczki miasteczka oczom ujawnił się tutejszy targ. Mnogość ludzi, kramów i wrzasków była z początku nieznośna. Taki nagły przerzut z cichej puszczy w głąb, powiedzmy sobie, aglomeracji był jak przejście z północnych krasnoludzkich krain w głąb Heresh. Wśród wielu wystawionych interesującymi były jedynie te ze stoisk krórych właściele wykazywali by jakiekolwiek zainteresowanie ćwierć tuzinem futer, ergo potencjalni nabywcy...


« Ostatnia zmiana: 24 Marca 2009, 20:15:56 wysłane przez kluseczka » IP: Zapisane
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #52 : 24 Marca 2009, 20:47:57 »
 Prowadzenie Etroma
 Mimo, że wytężałeś wzrok niczym staruteńka babcia usiłująca odnaleźć igłę do cerowania, którą upuściła na podłogę, nie dojrzałeś żadnego stoiska sprzedawcy, który by wyglądał na chętnego do kupna trzech wilczych skór. Musiałeś stawić czoła faktom - znajdowałeś się w strasznym zaścianku. Mogłeś tu co najwyżej ujrzeć kramy oferujące jedzenie, ubrania, sprzęty nawet - jednak szanse na znalezienie kupca chętnego na towar, który oferowałeś były nikłe. Skoro podaż była większa niż popyt, może powinieneś poszukać innych rynków zbytu...


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Szałas

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 525


Cień tego co było i mrok tego co będzie

Zobacz profil
« Odpowiedz #53 : 25 Marca 2009, 20:21:36 »
~~Musi być ktoś kto chętnie by wprawił w zazdrość sąsiadów mając za dywany te skóry... może sołtys?~~ Ta myśl mi zabłysła tylko na chwile by zaraz w następnej skrystalizować się pod postacią czynów. Już miałem zapytać się gdzie tu takowy mieszka gdy... przypomniało mi się że muszę, a przynajmniej powinienem, znaleźć młodziana który mi to zadanie zlecił... Zatem znów wytężyłem wzrok i słuch by odnaleźć malca. Mój wzrost był niewątpliwe zaletą w tej sytuacji...


IP: Zapisane
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : 25 Marca 2009, 20:32:26 »
 Prowadzenie Szałasa
 Tym razem twój wzrok się spisał. Już po kilkunastu chwilach pracowitego omiatania spojrzeniem zakurzonych uliczek, zapchanych gratami straganów i pokracznych domków ujrzałeś poszukiwanego przez ciebie chłopaka. Siedział na ziemi, w pyle, nie przejmując się iż brudzi i tak już znajdujące się w opłakanym stanie pieczołowicie pozszywane zapewne przez troskliwą matkę spodenki i z zapałem grał z kolegami w kulki. Najwyraźniej gra tak go pochłaniała, że zapomniał o epizodzie z wilkami.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Szałas

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 525


Cień tego co było i mrok tego co będzie

Zobacz profil
« Odpowiedz #55 : 25 Marca 2009, 20:35:42 »
Etrom

Uśmiech na twarzy zawitał. Ja nigdy nie mogłem się bawić z kolegami, bo ich nie miałem a oni i tak woleli bawić się w "Podbój" i "Walka na Arenie"... Zazdrościłem młodemu. Ale nie zamierzam mu odpuścić. Postanowiłem zrobić możliwie poważną minę i podejść do niego od tyłu. Rzucić obok futra i zapytać się "Hej, to te wilki?"... będzie śmiechu...


IP: Zapisane
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : 25 Marca 2009, 20:51:42 »
 Prowadzenie Etroma
 Najwyraźniej twoja celność dotyczyła jedynie łuków, gdyż rzut futrem był nieudany. Nie trafiłeś "obok" chłopaka, lecz prosto w toczące się kulki, przykrywając wilczymi skórami niewinne bryły. Dzieciak spojrzał na ciebie z wściekłością której mogliby mu pozazdrościć najbardziej krwiożerczy orczy chan. Dopiero po chwili zorientował się w sytuacji i zerwał się na równe nogi.
 - Udało się! - rzucił nerwowe spojrzenie na futra, jakby bał się, że nawet po śmierci mogą być groźne. - Zaraz znajdę sakiewkę... - po długim szperaniu w bliżej niezidentyfikowanych zakamarkach ubrania wyjął średnio ciężki mieszek i podał tobie.


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Szałas

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 525


Cień tego co było i mrok tego co będzie

Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : 25 Marca 2009, 20:55:21 »
Etrom

- O... jestem zaskoczony. - Wziąłem mieszek i ostrożnie otworzyłem by zajrzeć do środka i obadać zawartość. Mieszek był w istocie ciężkawy więc i nagroda musi być cenna. Po obejrzeniu mam zamiar zabrać moje futra i iść do sołtysa uprzednio poleciwszy się na przyszłość...


« Ostatnia zmiana: 25 Marca 2009, 22:02:29 wysłane przez kluseczka » IP: Zapisane
kluseczka

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 878


Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : 26 Marca 2009, 17:17:11 »
 Prowadzenie Etroma
 w płóciennej, pozszywanej z patchworkowej tkaniny sakiewce znajdowało się około trzydziestu szylingów, suma niebagatelna jak na biednych wieśniaków. Nie zastanawiałeś się jednak nad ich pochodzeniem, miałeś ważniejsze rzeczy do roboty. Chociażby kwestię skór i znalezienie na nie kupca. W ostateczności mógłbyś nawet zabrać je ze sobą - wcale nie były aż takie ciężkie...


IP: Zapisane
The universe speaks in many languages, but only one voice.
Szałas

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 525


Cień tego co było i mrok tego co będzie

Zobacz profil
« Odpowiedz #59 : 26 Marca 2009, 18:44:33 »
Etrom

Patrząc na drobną sumę w woreczku doszła do mnie prawda o tej wiosce. ~~Nie ma szans dla mnie bym tu zarobił... kiedyś jak będę bogaty i sławny to miejsce będzie idealnym na zakończenie żywota ale nie na życie doczesne... nie ma co muszę stąd iść.~~ Chwilka przemyśleń i znów zaczepiłem malca. - Chłopcze powiedz mi jeszcze którędy dojdę do najbliższego miasta? - Podczas pytania pakowałem futra starannie do mojego worka. Mam taki zwyczaj robić dwie rzeczy na raz...


Mam nadzieje że kasa i futra dojdą do mojego eqp?


« Ostatnia zmiana: 27 Marca 2009, 15:35:19 wysłane przez kluseczka » IP: Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 20 zapytaniami.
                              Do góry