|
|
« Odpowiedz #60 : 21 Sierpnia 2008, 21:12:42 » |
|
KaM jak nie umiesz go pokonać to podczas walki leć do dzielnicy kupców. Bo straż go zabije od razu, albo jak zobaczy że cię bije. « Wiadomość doklejona z: 21 Sierpień 2008, 18:15:05 »
to idź lepiej troche poexpić (pozabijaj w nocy owce na farmie i w mieście ).
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 555
Kon don don don
|
|
« Odpowiedz #61 : 24 Sierpnia 2008, 10:14:03 » |
|
pobiegne do strazników, oni powinni dać rade Niedziela jakoś dał « Wiadomość doklejona z: 21 Sierpień 2008, 22:26:43 »
nie dało się strażnicy mnie atakują jak ja mam to rozwiązać?? « Wiadomość doklejona z: 22 Sierpień 2008, 13:32:33 »
udało sie tylko mnie tam wielkie szczury zabiły Tak na przyszłość, panowie: To nie jest forum dyskusyjne o Gothicu. Tu się jedynie dzieli opinią i komentarzami związanymi z grą Gothic. Jeżeli macie problemy z tą grą, chcecie się pochwalić swoimi levelami, albo poszukać pomocy w przejściu gry, to radzę przenieść te dyskusje na specjalistyczne forum o Gothicu. - Fehu
|
|
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpnia 2008, 20:53:35 wysłane przez Fehu »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #62 : 29 Sierpnia 2008, 22:14:30 » |
|
ja na tej grze można powiedzieć ,że się na niej wychowałem . Gra cudna pod względem fabuły grafiki szczególnie trójka. Gra do której chętnie wracam
|
|
|
|
Rysownik
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 248
Nie, nie wróciłem xD Ale se tu czasem zaglądnę ;>
|
|
« Odpowiedz #63 : 09 Października 2008, 19:27:37 » |
|
Uwielbiam tą grę Szczególnie jak Bezimienny czasem robi z siebie debila jakich mało i jak wystąpią śmieszne teksty, na przykład: Bezimienny:Przyszedłeś tutaj tylko po to by móc pocałować Gomeza w dupę! albo: Bezimienny:Z początku chciałem coś powiedzieć o twoich wątłych ramionach, ale później zobaczyłem twoją paskudną mordę. No i jak tu nie uznać, że humor jest co najmniej na wysokim poziomie? Trójka ma świetną grafę, ale nie mogę w nią pograć, bo mam za słabego kompa.
|
Banan wszyscy!
|
|
|
Inkwizytor Tawerny
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 941
|
|
« Odpowiedz #64 : 10 Października 2008, 13:38:25 » |
|
Cóż... nie napisałem jeszcze w temacie o grze, która przez długi czas była ulubioną i zawsze znajdzie miejsce na moim twardzielu, nawet jeśli nie będzie działać, bo Windows zbyt nowoczesny. Najlepsza jedynka, najlepszy klimat i fabuła. Przechodziłem każdą część ze 20 razy, naprawdę (rzecz jasna modami). A więc podam zalety: - klimat, idealnie oddający warunki panujące w świecie, który zresztą też jest wspaniale wykreowany (tylko w trójce jest to nieco poryte), dodatkowo doprawiony super twardymi tekstami ("To z przodu twojej głowy to twarz, czy dupa?", "Ale masz na myśli tych PRAWDZIWYCH orków, tych wielkoludów?") - fabułą, posiadająca wiele zwrotów akcji i będąca naprawdę ciekawa - dobry system walki, czarowania, rzemiosło itp. - świetne dialogi oraz questy poboczne, często z drobnymi żarcikami - co dla mnie najważniejsze- Gothic 1 i 2 świetnie nadają się do moddowania, modów (polskich jest bardzo dużo) co niemiara, a niektóre są świetne. Zaglądnijcie tu, jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej Tak więc jest dla mnie o wiele lepsza od nijakiego TESa, czy plastikowego, ograniczonego Fable'a, albo niedorobionego JE. A Dabu na wszystko narzeka ; P
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #65 : 10 Października 2008, 15:07:45 » |
|
o wiele lepsza od nijakiego TESa KTÓREGO TES'a? : > Jeśli porównujesz do Obliviona - zgadzam się, ten nie dorasta do pięt Gothicowi. Jeśli do Morrowinda - kwestia gustu, jak dla mnie dwie różne gry i nie stawiam ich koło siebie. Gothic to jest przygodowy action-RPG zaś Morrowindowi bliżej do dungeon crawlera. ; D Jeśli porównujesz do Daggerfalla i Areny - nie zgadzam się. ; ] czy plastikowego, ograniczonego Fable Fable to konsolowy sim, bardziej hack&slash niż gra RPG. Dwie różne gry, nawet nie warto ich ze sobą porównywać - Gothic oferuje świetną przygodę, wiarygodne postacie i możliwość zżycia się z nimi. Natomiast Fable... Tam nawet nie ma dialogów! ; ] To całkowicie inaczej się traktuje. ; D albo niedorobionego JE Jade Empire to świetna historia przeplatana genialnymi dialogami i fantastycznym światem - liniowy "konsolowiec". ; ] Nie ma co porównywać. Innymi słowy: porównania wyssane z palca. : D A teraz porozmawiajmy o Gothicu... fabułą, posiadająca wiele zwrotów akcji i będąca naprawdę ciekawa Jeśli chodzi o fabułę Gothica, to jest to kwestia sporna. Jedynka ma naprawdę ciekawą historię, zwroty akcji ([spoiler] motyw ze Śniącym był wręcz genialny, za pierwszym razem w ogóle bym nie pomyślał, że on istnieje. Fanatyzm całego obozu na bagnie był idealnie zrobiony[/spoiler]) i fajne postacie. Ta walka o przetrwanie w kolonii na początku dawała wielką satysfakcję i poczucie takiego "wypierdka", któremu aż strach wychylić nos za obóz. W dwójce już było gorzej. Już na początku dowiadywaliśmy się, kto jest "największym złym" i komu trzeba sklepać tyłki. Motyw z utratą umiejętności głównego bohatera jakiś rewelacyjny też nie był, ale dało się go przeżyć. Cała reszta wymiatała - ponowne spotkania ze znajomymi z jedynki łapały za sentyment i ogólnie cała otoczka była fajna. Jednakże... te smoki? Brak jakiś większych emocji. Gothica 3 przemilczę, ponieważ ściska mnie w dołku na samą myśl o tej grze, a co dopiero żebym wymieniał jak beznadziejna ona była. ; D - dobry system walki, czarowania, rzemiosło itp. I jak tu się nie zgodzić... Zwłaszcza w dwójce zmarnowałem wiele czasu na kuciu mieczy, tworzeniu run, czy mikstur. A później ta radość, gdy mówiło się do monitora "chodź tu, ścierwojadzie - pokażę ci z bliska co wykułem"... ; D A Dabu na wszystko narzeka ; P Do usług. ; D
|
|
|
|
Inkwizytor Tawerny
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 941
|
|
« Odpowiedz #66 : 10 Października 2008, 15:20:07 » |
|
Cóż, twoje oceny, uwagi są jak u typowego, <parę barwnych epitetów> konsolowca przystało- liczą się tylko te wasze zbubolałe gierki. Gothic, który był tworzony od początku na pecety jest lepszą grą od urodzenia- twoje gadanie odbija się ode mnie ja groch od ściany. I chyba w G3 nie grałeś- mówienie ze jest beznadziejny, bo nie zoptymalizowany, jest to bzdura wyssana nie z palca, tylko z miejsca, gdzie słońce nie dociera ; P A Daggerfalla i Areny nie należy porównywać, bo to zupełnie inny okres, inne gry. Dwójka była po prostu nieco stonowana. A tworzenie mieczy i run jest bardzo dobrym środkiem zarobku, w dodatku zapewniała wiele innych możliwości (gotowanie, tworzenie łuków, czy pancerzy- dwa ostatnie to rzecz jasna mody).
A tak PS: Nie przypuszczałem że tak szybko odpiszesz.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #67 : 10 Października 2008, 15:43:08 » |
|
Cóż, twoje oceny, uwagi są jak u typowego, <parę barwnych epitetów> konsolowca przystało Chwileczkę. ; D Konsola służy mi do grania w lekkie gierki, które nie wymagają wielkiego wysilenia umysłowego. Jestem przeciwko "konsolizacji" i konwersji gier z jednej platformy na drugą, bo to są - jak dla mnie - dwa różne światy. Teraz rozmawiamy o RPGach na PC. Kropka. liczą się tylko te wasze zbubolałe gierki. *Zieeew*... Gothic jest "zbubolały". Przekonałem cię? xD Gothic, który był tworzony od początku na pecety jest lepszą grą od urodzenia A Fable, Jade Empire, Oblivion były tworzone na konsolę - nie porównuj więc tych gier. ; D I chyba w G3 nie grałeś- mówienie ze jest beznadziejny, bo nie zoptymalizowany Argument "pewnie nie grałeś, bo nie wypowiadasz się pozytywnie" jest najgorszym, jaki mogłeś wymyślić. ; ] Gothica 3 przeszedłem z zasady - jak Gothic, to Gothic, a że Gothica lubiłem - w trójkę zagrałem. Na nieszczęście... Już na początku raził chwyt, że bohater nie jest kozakiem, który zawojował Khorinis, runy zostały "wyłączone", cała paczka zdążyła rozejść się po całej wyspie (skąd oni wzięli te zbroje), natomiast Xardas już zgrywa kozaka. Optymalizacja silnika leży, modele postaci są paskudne, ale to nie to jest największą wadą syfiastej trójki. Decydującą sprawą była fabuła i ta je**na "konsolizacja". Zacznijmy od tego pierwszego... Fabuła jest do bani. Szukamy Xardasa, jakiś boskich artefaktów, a i tak całą grę zajmujemy się podbijaniem orkowych miast/obozów buntowników/koczowników/Asasynów/babci Władzi z Kanady. Schemat goni schemat, nie ma nic, co przykuwało by gracza do monitora. Nic, co zachęcało by do dalszej gry. Dowiadując się od krzywych i koślawych NPC, z ich biednych i króciutkich "dialogów" o wszystkim co stało się w Myrtanie, łapałem się za głowę pytając powietrza: "WTF...? Jaki durny pomysł". Natomiast powietrze odpowiadało "Gothic 3"... ; D Kolej na "konsolizację" - brak starego systemu walki, gra stała się "klikanką". Interfejs ssie, trzeba się grzebać w tych paskudnych tabelkach (w których kilku umiejętności z listy nie da się nauczyć... brawo!), by dowiedzieć się ile set siły nasza postać musi się nauczyć, by podnieść ten cholerny topór. ; D Paskudztwo... Ogółem, jak dla mnie w Gothicu 3 klimat trzymali tylko Asasyni - byli naprawdę ciekawą gildią, zadania wykonywane dla nich były w porządku, a i dużo czasu można było spędzić na podziwianiu ich architektury. ; D Daggerfalla i Areny nie należy porównywać, bo to zupełnie inny okres, inne gry. Fable, Jade Empire, Oblivion to też inny okres. xD PS. Nie gorączkuj się tak, luźniej do tego podchodź. Po prostu rozmawiamy. : D
|
|
|
|
Inkwizytor Tawerny
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 941
|
|
« Odpowiedz #68 : 10 Października 2008, 16:00:44 » |
|
Właśnie że mnie w niczym nie przekonałeś. Ja jestem osoba, która nade wszystko ceni klimat i dlatego nie zwracam uwagi na drobne bugi. A z ta gadaniną o konsolach to sam zacząłeś z tym że JE jest idealną konwersją z konsoli- dla mnie słabą grą, koniec tematu. A to jest dyskusja, ni rozmowa, ni kłótnia. Argument "pewnie nie grałeś, bo nie wypowiadasz się pozytywnie" jest najgorszym, jaki mogłeś wymyślić. ; ]
Nie pozytywnie, tylko stereotypowo ;] PS: Drobne cytowanie kogoś jest jak dla mnie brakiem szacunku do osoby.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #69 : 10 Października 2008, 16:36:24 » |
|
Drobne cytowanie jest jak dla mnie brakiem szacunku do osoby. Nie dla mnie. ; D A z ta gadaniną o konsolach to sam zacząłeś z tym że JE jest idealną konwersją z konsoli Gdzie tak napisałem? XDD dla mnie słabą grą, koniec tematu. Jak dla mnie G3 to shit, koniec tematu. Czy to do czegoś prowadzi? ; ] Podaj na spokojnie jakieś argumenty, podyskutujemy na ten temat. ; D
|
|
|
|
Inkwizytor Tawerny
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 941
|
|
« Odpowiedz #70 : 10 Października 2008, 17:52:14 » |
|
<złowieszczy śmiech> Nie wiesz czym jest dyskusja ze mną, lecimy! Jak dla mnie G3 to shit
Nawzajem, nawzajem, póki co jesteś w moich oczach kimś, kto gdy nie zrozumie krytykuje, bullshiter. Podaj na spokojnie jakieś argumenty, podyskutujemy na ten temat. ; D
Argumentami może być klimat, grafika (jakość i styl, nie optymalizacja), świetne rozwiązanie i rozbudowanie systemu gry, oraz wielki, zasysający do grania świat.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #71 : 10 Października 2008, 18:06:26 » |
|
Nawzajem, nawzajem, póki co jesteś w moich oczach kimś, kto gdy nie zrozumie krytykuje, bullshiter. Nie wiem czy wiesz, ale to było NAWIĄZANIE do TWOJEJ wypowiedzi, w której zastosowałeś takie rozwiązanie. Ja je tylko powieliłem, by pokazać ci jej bezsensowność. Rozumie? "Bullshiter"... Lol. ^^ Argumentami może być klimat JAKI klimat? Gothica I i II? Nie ma mowy, jak dla mnie nie mają ze sobą nic wspólnego. ; D grafika (jakość i styl, nie optymalizacja) Grafika świata faktycznie jest całkiem ładna, ale o modelach postaci i ich sposobie poruszania nie można nie już tego powiedzieć. Zresztą... Co mi po grafice, skoro przyjemność z rozgrywki jest prawie zerowa ("prawie", bo u Asasynów fajnie się wykonywało questy)? ; > świetne rozwiązanie i rozbudowanie systemu gry Keeee? JAKIE rozbudowanie systemu gry? xD oraz wielki, zasysający do grania świat ...który w większej części składa się z paskudnych miast, w której wykonujemy te same, schematyczne questy. ; D Fakt, pierwsze części Gothica miały zalety, które wymieniłeś... Ale trójka? Nie ma mowy... ._. Gothic 3 to taki łapserdak, który spartolił wyobrażenie o świetnej sadze.
|
|
|
|
Inkwizytor Tawerny
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 941
|
|
« Odpowiedz #72 : 10 Października 2008, 18:39:53 » |
|
Każdy Gothic miał wspaniały klimat... twardy, for men świat, gdzie nikt nie mógł pójść i wypłakać się do mamusi. A to że dla Ciebie w G3 nie ma rozgrywki... to oznacza że po prostu nie umiesz w niego grać, by czerpać z tego przyjemność, pewnie mobujesz i liczą się dla Ciebie cyferki z siłą, zręcznością i maną... Bardzo to dziwne, masz takie samo podejście do G3 jak ja do H4. Otóż miasta jak dla mnie są barwne (zwłaszcza Myrthana), może Ci się tak wydaje, bo jest ich po prostu dużo. Niestety walczę u siebie, więc zbytnio nabluzgać nie mogę. G3 jest po prostu przeniesieniem Gothica w swoisty next-gen, jest tylko odmienny. Bllsht
|
|
« Ostatnia zmiana: 10 Października 2008, 18:44:38 wysłane przez egzeq »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #73 : 10 Października 2008, 18:54:06 » |
|
Każdy Gothic miał wspaniały klimat... twardy, for men świat, gdzie nikt nie mógł pójść i wypłakać się do mamusi. To dlaczego mój bohater wyzwalał miasta spod okowów Orków, a klepał go jeden wilk, bo na nieszczęście udało mi się pierwszemu wprowadzić sekwencję ciosów? W jedynce i dwójce tak, w trójce nie. Bez odbioru. ; D pewnie mobujesz i liczą się dla Ciebie cyferki z siłą, zręcznością i maną A skąd ty możesz wiedzieć jak gram? Grałem, próbowałem się wczuć, skończyło się po kilku dniach beznadziejnym pokazem slajdów. Gra była do bani, więcej do niej nie wrócę. ; ] może Ci się tak wydaje, bo jest ich po prostu dużo A może TOBIE się wydaje? ^^ G3 jest po prostu przeniesieniem Gothica w swoisty next-gen, jest tylko odmienny Gothic 3 jest podróbą Gothica. ._.
|
|
|
|
Inkwizytor Tawerny
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 941
|
|
« Odpowiedz #74 : 10 Października 2008, 19:08:52 » |
|
Gothic 3 jest podróbą Gothica. ._.
Jasne. A Kononowicz rozpoczyna destrukcję w listopadzie. To dlaczego mój bohater wyzwalał miasta spod okowów Orków, a klepał go jeden wilk, bo na nieszczęście udało mi się pierwszemu wprowadzić sekwencję ciosów? W jedynce i dwójce tak, w trójce nie. Bez odbioru. ; D
Różnie z tym bywa- na Myrtanie jest wszelaka fauna... ; P A skąd ty możesz wiedzieć jak gram? Grałem, próbowałem się wczuć, skończyło się po kilku dniach beznadziejnym pokazem slajdów. Gra była do bani, więcej do niej nie wrócę. ; ]
Nie wiem, ale jestem tego bardzo bliski... dla mnie w każdego Gothica można się wczuć, kwestia podejścia. A może TOBIE się wydaje? ^^
JA to wiem, ale nie marudzę z powodu ilości miast, ich różnorodność jest moim nieskromnym zdaniem dobra.
|
|
|
|
|