Hm... nie będę ukrywać, że jak dla mnie kobitki nie zawsze wyglądają słodko lub zmysłowo z twarzy. Biała kocica jest wojownikiem (co chyba widać) i ma być harda. Jednak nie rozumiem jak można ja pomylić z facetem z twarzy. Musiałby być koszmarnie zniewieściały (w moim odczuciu)
Cieszę się za to, że podoba się tengu. To do ciebie Laxx - żeby narysować twarzyczkę popatrzyłam sobie trochę na kruki. Nie za bardzo rysowałam je wcześniej, to i tylko ich ideę znałam a nie anatomię
A teraz coś poważniejszego i z innej beczki. Niestety (na szczęście?) jestem osobą o baaardzo szerokim wachlarzu zainteresowań i przemawiają do mnie zarówno kucyki jak i mhroczne/surrealistyczne rzeczy. Kończy się to tym, że każda moja praca (o ile nie na zamówienie) ma inny klimat i odczucie. Takie przynajmniej ja mam odczucie. Dodatkowo do tego wielokrotnie miałam "wizje" czegoś i natychmiastowo miałam to narysować. Tak i było ostatnio. Mając w głowie inny temat objawił mi się w główce ten pan:
"Ja chcę widzieć. Chcę zobaczyć. Chcę patrzeć
Ja chcę... ja chcę."
Skończyło się tym, że rysowałam i kolorowałam go promarkerami przed snem. Dokończyłam dopiero na zajęciach na studiach
Stwierdziłam, że świetnie nadaje się do systemu RPG jaki tworzę z narzeczonym.