Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
MiniTurniej #1 (Czytany 34195 razy)
JackWolfsong

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 193

Zobacz profil
« Odpowiedz #60 : 06 Lutego 2012, 20:23:59 »
Z takim założeniem od razu zróbmy turniej Pojedynków. Niech wygra ten, który pierwszy walnie Kirinami z Bohaterską Szarżą ;P

Wybacz Miker, ale
primo) Z Arachne jest jak mówię i dokładnie odwrotnie niż przypuszczasz - 15% w opisie, w realu 2k%
secundo) Przegięte bronie rodowe dozwolone = wszyscy grają Nekro, które jest odporne na ssanie życia, bo z Arachne w łapie Nekro na żywych jednostkach zjada wszystko bez strat.
tertio) W początkowych fazach rozgrywki każdy jest cwaniak. rzeczywiste umiejętności wychodzą później. Między innymi dlatego przegrałem z kawiore i Dr_Watsonem - mają świetne długoterminowe taktyki, ja działałem trochę za bardzo na czuja, poza tym dobór taktyki jest ekstremalnie ważny, na tak prymitywnej mapie jaką jest Most nie ma taktyk w zasadzie.

Doktorku, co do broni, jest taki wynalazek jak Kuźnia Dusz, przy odrobinie pamięci można sobie bronie wylevelować i mieć, nie róbcie draki ;)


IP: Zapisane
Dawny nick: Rozk*rwiciel
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : 06 Lutego 2012, 20:36:15 »
Dlatego pisze, że to ma być szybki pojedynek. Swego czasu było coś takiego w Lidze Heroes V.
Rozgrywka była krótka, przygotowanie bohatera, armii i jazda na specjalny teren, walka głównych bohaterów i koniec.
Nawet chyba na tawernie takie coś było.
Nie oszukujmy, się for fun ze znajomymi czasem zagram w 2-5 godzinną rozgrywkę ale nie będę tego powtarzał w kółko w turnieju. Zajechać się można. Ja miałbym czas tylko w weekendy a i nie zawsze.

Mi nie chodzi o rozgrywkę na kilka godzin, zbieranie artefaktów itp.
Zaczyna się rozgrywkę, ma si e określony czas na rozbudowę (aż pewny swojej siły przeciwnik nie zaatakuje) i kończy pojedynkiem głównych bohaterów (w zajmowanie miasta nie ma się co bawić bo wiadomo, że jak główny padnie to po walce, chyba, że w bitwie przeciwnikowi kilka jednostek zostało a w mieście silniejsza armia czeka to można się pobawić).

Co do broni, dlatego można sprawdzić każdą po kolei i jak jakaś się wybija to zbanować. A jak ktoś nie chce korzystać z broni to również nie musi. Nie przesadzajmy z ich wpływem na rozgrywkę bo bez nich też da się grać. Ja osobiście nie widzę różnicy w walce z AI na najtrudniejszym, z jak i bez broni. Tak samo przewaga liczebna, mocniejszy bohater czy moja słaba gra to za dużo jak na moc nawet Arachne ;P
Można z góry skreślić takie opcje ale prawda jest taka, że jak raz nie urządzimy turnieju z bonusami dynastii to nie dowiemy się czy rzeczywiście tak wpływają.
Do tego nikomu nie narzucano by broni a wiec wybierałby co chce czyli to jak się do rozgrywki przygotuje jest częścią jego umiejętności. Jak ktoś dobrać do swojej taktyki, broni nie potrafi to raczej umiejętności zbytnich nie ma i bez tego by przegrał.

No i ja nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że się chcę rządzić co do następnego turnieju. Po prostu pomyślałem, że małe urozmaicenie się w końcu przyda i trzeci czy czwarty (kolejne planujecie chyba nie?:P) mógłby mieć taką formę. Dlatego pytam co na ten temat myślicie gdyż jesteście chyba najaktywniejszą grupą graczy tutaj na tawernie jeśli o MP chodzi.

Ogólnie można z zasadami się pobawić.
Np. zakaz wejścia na wrogi teren (nie dotyczy terenu fortu) do powiedzmy 4 miesiąca (albo krócej, nie pamiętam teraz czy to dużo) i dopiero wtedy można się atakować. Czas ten spożytkować trzeba na rozbudowę, walkę o kryształy, zwiększanie armii.
Jako dowód wygranej powiedzmy potwierdzenie przez obie strony wyniku.

Rozkurwiciel Turnieje mogą mieć różne postaci.
Pojedynki, 1 na 1 na większej mapie, 2 na 2, 3 na 3, 4 na 4, każdy na każdego itp.
Dlatego miałbyś w takim turnieju szansę. Gdyż tam liczyłoby się jak na początku się przygotujesz a później walka i sprawdzenie umiejętności.
Ktoś jest dobry w szybkiej rozbudowie i walce, ktoś inny nieźle radzi sobie na dłuższych bitwach, jeszcze inny wygra turniej narzucający z góry wylosowaną frakcję bo ogarnia grę wszystkimi a nie jedną ulubioną.

Do tego pisze już któryś raz, że wszystko byłoby do ustalenia i sprawdzenia najpierw. Poczytajcie sobie forum Ligi Heroes III albo V. Tam jest ładnie wszystko wyjaśnione. Dyskusje często toczą się na 50 stron i w końcu udaje się dojść do świetnych reguł. Skoro Arachne przesadzone to co za problem zbanować? Widać od razu broń więc możesz anulować walkę, zrobić screena i dowód by powodował, że oszust przegrywa pojedynek.

To wszystko jest na razie propozycją a każdy aspekt trzeba najpierw sprawdzić.


IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
Fleszu

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 145


Zobacz profil
« Odpowiedz #62 : 06 Lutego 2012, 20:37:02 »
Pod warunkiem, że te bronie się ma:) Ja nie gram kampanii więc mam chyba 2 bronie albo 3:)
Ale jak przychodzi do gry na multi to mało osób jest w stanie mnie pokonać:)


IP: Zapisane
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #63 : 06 Lutego 2012, 20:50:24 »
Sprawdziłem tą broń i rzeczywiście 15% to to nie leczy. Naprawili w patchu 1.2.1 opis a zepsuli działanie ;P
Dlatego jak kampanię przeszedłem przed tym patchem i wtedy opis pokazywał 23456917% czy coś w tym stylu a działało normalnie.

W tym wypadku Arachne na 100% wypada, można sprawdzić inne i jeśli ponad połowa będzie nadawała się do banowania to po prostu usunie się tą możliwość.


IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
JackWolfsong

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 193

Zobacz profil
« Odpowiedz #64 : 06 Lutego 2012, 21:08:47 »
Dlatego miałbyś w takim turnieju szansę. Gdyż tam liczyłoby się jak na początku się przygotujesz a później walka i sprawdzenie umiejętności.

To wszystko jest na razie propozycją a każdy aspekt trzeba najpierw sprawdzić.
Nie interesuje mnie wygrywanie z lepszymi ode mnie przeciwnikami bo ich moc polega na tym, że im dłużej gramy tym bardziej jestem od nich słabszy, więc zagrajmy krótko i może mi się poszczęści...

Poeksperymentujemy gdy będziemy wszyscy bardziej doświadczeni i troszkę zrutynowani, póki co ćwiczmy w warunkach dobrych do treningu, takie jest moje zdanie. niestety ale bronie rodowe są na tyle niezbalansowane i jest na tyle wcześnie po premierze, ze są marudzenia o niemożność wyfarmienia kluczowego 5 poziomu na nich. Potem przyjdzie na to czas.


IP: Zapisane
Dawny nick: Rozk*rwiciel
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #65 : 06 Lutego 2012, 21:35:19 »
No własnie widzisz, taki krótki pojedynek bardziej wyznacza siłę gracza aniżeli długa rozgrywka. M. in. dlatego iż różnie neutrale rozstawia i akurat Tobie mogło dać samych silnych strażników a przeciwnikowi, same słabiaki padające na strzał z kuszy. Artefakty różnie rozstawia itp.

Na mapce niewielkiej, z określonym czasem rozbudowy i równą ilością zasobów itp. różnice są minimalne. Właśnie takie pojedynki są najbardziej miarodajne jeśli o taktyczną stronę chodzi.
Ta gra nie ogranicza się tylko do kilkugodzinnego biegania po mapie.
Sporą wagę przypisuje się do walk a te jeśli równe nie są bo gdzieś się miało gorzej niż przeciwnik (Tobie broniły kopalni kryształu prządki i wybiły sporo jednostek a przeciwnikowi czarty, które nawet nie doleciały do jego armii) to i umiejętności dużo nie pomogą.

Nie chodzi mi o to, że jak w długiej rozgrywce rady nie dajesz to tutaj wygrasz. Masz po prostu większe szanse ale i tak jeśli osoby, z którymi przegrywałeś lepiej znają się na tym co wybudować pierwsze to i tutaj nie wygrasz bo nadal liczy się spryt i znajomość gry ale mniejszy wpływ ma losowość.


IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
Fleszu

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 145


Zobacz profil
« Odpowiedz #66 : 06 Lutego 2012, 21:47:33 »
Cytuj
No własnie widzisz, taki krótki pojedynek bardziej wyznacza siłę gracza aniżeli długa rozgrywka. M. in. dlatego iż różnie neutrale rozstawia i akurat Tobie mogło dać samych silnych strażników a przeciwnikowi, same słabiaki padające na strzał z kuszy. Artefakty różnie rozstawia itp.

Most jest najprostszą mapą z możliwych. Strategia gry na nim jest możliwa do opanowania w godzinę. Jeśli myślisz, że on bardziej wyznacza siłę gracza to nie masz pojęcia o czym mówisz. Na tej mapie wybory są bardzo proste.
Dobry gracz potrafi grać każdy rodzaj mapy ale ta o której piszesz jest prosta pod względem strategicznym aż do bólu. Wierz mi, że inne mapy wymagają 100 razy większego zmysłu strategicznego.
Most jest w zasadzie odpowiednikiem mapy typu "arena" z H5. To rozgrzewka.


IP: Zapisane
JackWolfsong

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 193

Zobacz profil
« Odpowiedz #67 : 06 Lutego 2012, 21:55:21 »
Miker, sądziłem podobnie. Wciąż twierdzę, że Hirołsy nigdy nie będą tym czym jest starcraft - sportem. Chyba, że wszyscy zagrają tymi samymi bohaterami, na idealnie symetrycznej mapie, z tymi samymi zamkami i zasobami, artefaktami itd. ala sportowy brydż. Ale niestety długie rozgrywki pokazują wartość gracza a nie dupne pojedynki. Dłuższa gra to więcej czasu na popełnianie błędów, to one nas różnicują.

Popieram doktorka, wie co mówi.


IP: Zapisane
Dawny nick: Rozk*rwiciel
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #68 : 06 Lutego 2012, 22:09:01 »
Tutaj nie chodzi mi o tyle o most co ogólnie o krótką mapę typu Arena z Heroes V.
Taką samą można i dla szóstki zrobić.
Polega ona na tym, że redukuje się losowość do minimum. I wtedy liczą się tylko umiejętności gracza. To gracz decyduje jak bohatera rozwinie, jak ustawi armię czy jak rozegra bitwę.


Cytuj
Miker, sądziłem podobnie. Wciąż twierdzę, że Hirołsy nigdy nie będą tym czym jest starcraft - sportem. Chyba, że wszyscy zagrają tymi samymi bohaterami, na idealnie symetrycznej mapie, z tymi samymi zamkami i zasobami, artefaktami itd. ala sportowy brydż. Ale niestety długie rozgrywki pokazują wartość gracza a nie dupne pojedynki. Dłuższa gra to więcej czasu na popełnianie błędów, to one nas różnicują.

Popieram doktorka, wie co mówi.

Obaj nie rozumiecie idei takiego turnieju. Nie polega ona na wyłonieniu najlepszego gracza wszech czasów a po prostu osobę, która najlepiej walczy podczas bitwy.
Bohater rozwijany jest do co najwyżej 15 poziomu, armia na tyle liczna by umiejętności bohatera maiły wpływ ale nie za duży. Zgadzam się z Wami, że takie turnieje jak ten, który trwa są dobre bo wyłaniają gracza, który potrafi myśleć na mapie i w bitwie ale wszystko ma swoje wady. Wasz turniej ma za dużo losowości i zdarza się, że sama mapa tak się ułoży iż jeden ma łatwiej od drugiego na starcie i żadne umiejętności nie nadrobią różnic w armii (wystarczy, że przeciwnik kilka tygodni wcześniej sobie kopalnie kryształów zdobędzie).
Taka arena oczywiście nie jest bez wad. Nie ma losowości ale i rozgrywka nie jest aż tak wymagająca. Liczą się tylko umiejętności podczas bitwy.


Zaproponowałem inny rodzaj turnieju jako odskocznię od tego jednego z wielu bo nie oszukujmy się ale osoba, która daje radę w walce 1 na 1 w każdej mapie wcale takim mistrzem nie jest. 2 na 2 również wymaga innych umiejętności, taki pojedynek z minimalnymi możliwościami również ogranicza. W walce każdy na każdego trzeba się wykazać sprytem gdyż często w początkowej fazie ustala się rożne układy z innymi w celu eliminacji innych a później walka między sobą i wtedy trzeba tez przechytrzyć kolegę by nie spodziewał się tego co na niego czeka. Dlatego od teraz czekam na jedynie zdanie jestem na tak lub nie bez zbędnego komentowania.
Jeśli zbierze się grupa chętnych to można myśleć szerzej nad regułami, ogólne założenia podałem kilak postów wyżej.



« Ostatnia zmiana: 07 Lutego 2012, 10:39:45 wysłane przez Miker » IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
JackWolfsong

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 193

Zobacz profil
« Odpowiedz #69 : 06 Lutego 2012, 22:21:51 »
Oboje nie rozumiecie idei takiego turnieju. Nie polega ona na wyłonieniu najlepszego gracza wszech czasów a po prostu osobę, która najlepiej walczy podczas bitwy.

Zaproponowałem inny rodzaj turnieju jako odskocznię od tego jednego z wielu bo nie oszukujmy się ale osoba, która daje radę w walce 1 na 1 w każdej mapie wcale takim mistrzem nie jest. 2

Obaj ;) Dwóch facetów - obaj. Kobieta i mężczyzna lub dziecko + ktokolwiek - oboje. Dwie kobiety - obie.

Rozumiemy ideę tego turnieju jednak nam się ona nie podoba, gdyż nie czujemy potrzeby zastosowania odskoczni po jednym turnieju, którego do tego jeszcze nie skończyliśmy. ;P

Wierz mi lub nie ale walka bezpośrednia jest nieporównywalnie łatwiejsza od całego tego makro-mikro zarządzania + walk bezpośrednich.

To zagrajmy pojedynek... Kirin na bohaterskiej i do przodu... na razie na takie bezpośrednie starcie poczekajmy dwa-trzy patche naprawiające balans i poćwiczmy granie pełnowymiarowe.

Chciałbym wytknąć Ci Miker jeszcze jeden błąd logiczno-statystyczny, gdybym Cię nie szanował jako dyskutanta, w ogóle by mi się nie chciało do klawiatury podchodzić. A więc gdy masz mało zmiennych i stałą losowość (generalnie losowość zadawanych obrażeń, tego ile złota jest w skrzyniach itd. niezależnie od mapy jest stała) czyli małą mapę, to losowość jest duża w porównaniu do map wielkich gdzie zmiennych masz więcej. To jak ze statystyką - jeśli twierdzisz, że sondaż przeprowadzony na 50 osobach (mała mapa, mało zmiennych) jest bardziej miarodajny niż ten przeprowadzony na 200 (duża mapa i długa rozgrywka, czynniki losowe szczęście/pech graczy się w miarę równoważą) to po prostu jesteś w błędzie.

Oczywiście - jestem na nie. :)


IP: Zapisane
Dawny nick: Rozk*rwiciel
Fleszu

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 145


Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : 06 Lutego 2012, 22:30:46 »
Po co grać arenę jak są pojedynki:) Nie wiem czy można tam ustawić level herosa bo pojedynków raczej nie grywam zagrałem może kilka.


IP: Zapisane
JackWolfsong

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 193

Zobacz profil
« Odpowiedz #71 : 06 Lutego 2012, 22:33:02 »
Nie można, pojedynki są do tego średnio zbalansowane (Przystań, Nekro - niezłe, Sanktuarium Might - potęga, reszta - ssie) i mają minimalną customizację. Chciałbym aby była możliwość zastosowania rozwiązań niestandardowych, zmian kompozycji armii, poziomów bohaterów itd.


IP: Zapisane
Dawny nick: Rozk*rwiciel
Fleszu

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 145


Zobacz profil
« Odpowiedz #72 : 07 Lutego 2012, 07:05:41 »
Jeśli potrafisz to przygotuj taka mapę na próbę i sprawdzimy:)
Myślę, że po kilku turniejach normalnych być może ludzie będą chciali pograc areny. Biorąc pod uwagę, że w H6 gra się szybciej mapy niż w H5 (i to bez tur równoczesnych) nie wiem na ile będzie zainteresowanie.
Ja nie ukrywam, że zawsze lubiłem mapy bo arena to tylko sama bitwa.

Cytuj
Wasz turniej ma za dużo losowości i zdarza się, że sama mapa tak się ułoży iż jeden ma łatwiej od drugiego na starcie i żadne umiejętności nie nadrobią różnic w armii (wystarczy, że przeciwnik kilka tygodni wcześniej sobie kopalnie kryształów zdobędzie).

Jeśli jeden zdobywa kilka tygodni wcześniej kopalnię kryształów niż drugi to świadczy o tym, że źle gra. Wśród dobrych graczy nie ma takich róznic.
A co do turnieju to uważam, że wybrana przez nas mapa jest niezbalansowana (i mogę to udowodnić po zakończeniu turnieju). Ale jest to pierwszy turniej i nie znaliśmy za bardzo map. Przede wszystkim dobrze jest jak mapa jest symetryczna.


« Ostatnia zmiana: 07 Lutego 2012, 10:06:16 wysłane przez Fleszu » IP: Zapisane
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #73 : 07 Lutego 2012, 10:39:02 »
Cytuj
Obaj  Dwóch facetów - obaj. Kobieta i mężczyzna lub dziecko + ktokolwiek - oboje. Dwie kobiety - obie.

Mój błąd, zaraz poprawię.

Cytuj
Rozumiemy ideę tego turnieju jednak nam się ona nie podoba, gdyż nie czujemy potrzeby zastosowania odskoczni po jednym turnieju, którego do tego jeszcze nie skończyliśmy.

Widzę, że moje posty przeglądasz na odwal się. Powyżej pisałem już, że nie chcę aby był to następny turniej a po prostu zaproponowałem taką możliwość. Dużo jest do obgadania, trzeba zrobić mapkę bo Most był jedynie propozycją i teraz jak tak to przemyślałem to lepsza byłaby mapka Arena, trzeba dostosować poziom, ewentualną możliwość nabicia punktów reputacji, ewentualne artefakty itp. Dlatego pytam teraz bo ogarnięcie tego wszystkiego zajęłoby z 6 edycji waszego turnieju standard.

Cytuj
Wierz mi lub nie ale walka bezpośrednia jest nieporównywalnie łatwiejsza od całego tego makro-mikro zarządzania + walk bezpośrednich.

To zagrajmy pojedynek... Kirin na bohaterskiej i do przodu... na razie na takie bezpośrednie starcie poczekajmy dwa-trzy patche naprawiające balans i poćwiczmy granie pełnowymiarowe.

Ktoś może nie radzić sobie z zarządzaniem miastem itp. ale genialnie grać podczas walk. Chyba takiej osobie należy się turniej dotyczący tej części gry, poza tym Arena nie ogranicza się do walki. Nie dostajesz gotowego bohatera, musisz sam wybrać jakie umiejętności weźmiesz przy ograniczonych punktach (startowanie z 15-20 poziomem znacznie urozmaici grę), będziesz posiadał zbalansowaną armię (możliwość ustawienia ilości jednostek każdej frakcji w forcie tak aby było to jak najbardziej zbalansowane) na tyle liczną by zdolności bohatera nie były za mocne ale i miały znaczny wpływ na bitwę, wybór zestawu artefaktów (chyba jedyny aspekt losowości), opcjonalnie bonusy rodowe ale to jest do sprawdzenia, bronie rodowe po poprawie ich siły.

Cytuj
Chciałbym wytknąć Ci Miker jeszcze jeden błąd logiczno-statystyczny, gdybym Cię nie szanował jako dyskutanta, w ogóle by mi się nie chciało do klawiatury podchodzić. A więc gdy masz mało zmiennych i stałą losowość (generalnie losowość zadawanych obrażeń, tego ile złota jest w skrzyniach itd. niezależnie od mapy jest stała) czyli małą mapę, to losowość jest duża w porównaniu do map wielkich gdzie zmiennych masz więcej. To jak ze statystyką - jeśli twierdzisz, że sondaż przeprowadzony na 50 osobach (mała mapa, mało zmiennych) jest bardziej miarodajny niż ten przeprowadzony na 200 (duża mapa i długa rozgrywka, czynniki losowe szczęście/pech graczy się w miarę równoważą) to po prostu jesteś w błędzie.

Losowości się nie wyeliminuje, morale, szczęście, obrażenia czy szansa na jakieś konkretne efekty maja wpływ ale to już jest odwieczna część Heroes. Pisałem już, że nic nie jest idealne jednak losowość na większych mapach ma większy wpływ. Powiedzmy, że dwóch graczy gra tą samą frakcją, jednemu kopalni broni 5 cyklopów a drugiemu 6 ulepszonych prządek. Do tego cyklopy pierwszemu uciekną a drugi straci na walce z pajęczycami sporo jednostek. Kilka takich losowych momentów, które nie są winą gracza i przegrana jest niemal pewna. Oczywiście genialny gracz ma spore szanse wybrnięcia z takich sytuacji. Jednak kiedy przez takie sytuacje jeden z graczy posiada przewagę liczebną to i szczęście, morale czy umiejętności nie pomogą.
Oczywiście taki scenariusz nie zawsze ma miejsce, zdarza się, że wszystko się ładnie i równomiernie rozkłada.


IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
Fleszu

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 145


Zobacz profil
« Odpowiedz #74 : 07 Lutego 2012, 15:44:14 »
Cytuj
Powiedzmy, że dwóch graczy gra tą samą frakcją, jednemu kopalni broni 5 cyklopów a drugiemu 6 ulepszonych prządek. Do tego cyklopy pierwszemu uciekną a drugi straci na walce z pajęczycami sporo jednostek. Kilka takich losowych momentów, które nie są winą gracza i przegrana jest niemal pewna.

Żatrujesz chyba?:)
Raczej takich dysproporcji nie ma a to wynika z zasadzy działania samego edytora - przynajmniej tak było w H5. Przy tych samych kopalniach losowy jest jedynie rodzaj potworów ilość jest podobna.
W H6 prawie nie tracisz jednostek-creeping jest o wiele łatwiejszy niż w H5.
Poza tym Herosi to całokształt gry a nie sama bitwa. Spłycanie czynnika macro jedynie do rozbudowy zamku to poważne nieporozumienie.
Jak grasz na mapie to myślisz, że gracze zawsze mają równy poziom bohaterów i poodbną ilość potworów jak to jest w pojedynkach? Otóż nie bo przewaga wynika z wcześniejszej gry, z tego jakie podejmowałeś decyzje. W tym tkwi cały urok Herosów:)


IP: Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 16 zapytaniami.
                              Do góry