Ach...
Pierwsze Hirołsy w które zagrałem...
To już 20 lat?
Ale ja stary jestem
.
Najlepsza seria strategi ever. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem ją w pewien ciepły, letni, wakacyjny dzień w kawiarence internetowej w Przasnyszu i od razu się zakochałem
. Z biegiem lat jakoś tak większość gier mi się znudziła i już tak nie gram jak kiedyś. Nie dotyczy to jednak herosów. Ta seria gier jest nadal dla mnie grywalna i niesamowicie miodna. I mam tu na myśli wszystkie części nie tylko trójkę (choć ta jest niezaprzeczalnie najbardziej kultowa).
I mnie jako fana boli to co Ubi$oft zrobiło z tą serią, a raczej czego nie zrobiło, bo 6 i 7 część może były trochę inne ale zachowały ducha might & magic. Niestety nie sprzedały się tak dobrze jak Ubisoft oczekiwał i zmarginalizowali całą serię, robiąc jakieś popierdółki na rynek mobilny. Jednakże nadzieja umiera ostatnia i śmiem twierdzić, że w dobie wszelakich remaków i reebootów (myślę tu o ostatnich bandicootach, spyro, planescape i nadchodzącym Final Fantasy 7), heroesy powrócą w chwale na Nasze PC,
czego Wam i sobie życzę