Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 [2]    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Najsłabsi/Rozczarowujący bossowie (Czytany 7299 razy)
Hellscream
Orczilla

*

Punkty uznania(?): 4
Offline Offline

Wiadomości: 1 125


One, Two, Hellscream's coming for you...

Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : 04 Stycznia 2010, 18:48:02 »
Nazwa Zmierzch Bugów zobowiązuje. :P

Najbardziej rozczarowujący boss? Jinpachi Mishima. Nie był jakoś strasznie łatwy, ale Fergard tak opiewał jego trudność, moc i potęgę, a ja go zarąbałem Kingiem w ciągu 4 minut razem z pozostała ósemką...


IP: Zapisane
Fergard

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 224


Uncle Hells' faithful sidekick

Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : 04 Stycznia 2010, 21:07:11 »
No, no... Nigdy nie mówił ja, że Jinpachi jest "w **j silny". Ba, ja powiedziałem TYLKO o jego tąpnięciu!

Tymczasem jeszcze...

Kwongo(Serious Sam 2). Może to i pierwszy boss, ale i tak czuję niedosyt(Szczególnie, że szurnięte bandy orków futbolistów poziom wcześniej pozbawiły mnie dwóch żyć i oczekiwałem większego wyzwania). Jedyne, co musiałem zrobić, to osłaniać sojuszników przed prymitywami, by Simbas(Ci dobrzy) mogli załadować katapulty, które będą mogły zrobić małpie duże kuku. Od czasu do czasu Kwongo lubił sobie czymś we mnie rzucić, ale działko maszynowe jest zbyt silne, by nie odstrzelić pocisku. Co innego, że grałem na Normal(Cytat "For experienced FPS players")...


IP: Zapisane
Panzers roll forward and The Reaper follows them

Leaving tracks of blood, Panzers roll again

Your fate shows itself in shrapnel, smoke and tears

Who can stop these beasts, the source of all your fears?!
Marbas Lucyferowicz

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 277


SATAN CLAUS

Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : 04 Stycznia 2010, 21:40:40 »
 Heh, grałem kawałek w ,,Serious sam 2,, i jakoś nie przypadł mi do gustu. Wolałem pierwsze i drugie starcie (nawet graficznie) ;D


IP: Zapisane

Regeth

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 390


Thor Mit Uns!

Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : 04 Stycznia 2010, 21:51:13 »
Mi też się nie spodobała, ale ci orkowie z Blood Bowla są fajne


« Ostatnia zmiana: 04 Stycznia 2010, 22:05:02 wysłane przez Regeth » IP: Zapisane
Hellscream
Orczilla

*

Punkty uznania(?): 4
Offline Offline

Wiadomości: 1 125


One, Two, Hellscream's coming for you...

Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : 04 Stycznia 2010, 21:55:18 »
ORKOWIE!

Orki to są w morzu, względnie ocenia, najwyżej w zoo morskim w jakimś brazylijskim mieście (na pewno jakieś jest...).
[edit]
A Twoją maksymę, Reg, to ja mam na koszulce. W oryginale brzmi "Podchorążowie nigdy nie giną, idą tylko do piekła się przegrupować". Podchorąży z mojej jednostki robił napisy na koszulki i skorzystał z tego powiedzonka, choć w oryginale jest "Mercenaries never die, they just go to Hell to regroup", przynajmniej taki znam.


IP: Zapisane
Kolcz
Jedi Master

*

Punkty uznania(?): 5
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 499


Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : 03 Maja 2010, 19:34:44 »
Jestem fanem Star Wars więc wypadało by się wypowiedzieć o najbardziej rozczarowującym bosie właśnie w grze ze świata SW.
Chodzi mi o Dartha Nihliusa (kto grał w KoTOR'a 2 ten wie). Normalnie modelowy Lord Sith - Mroczny, Potężny, każdy w grze przed nim penia. Dochodzi do starcia z nim, i wygrywamy bez używania leczenia najprostszym kombosem w grze...


IP: Zapisane
Fergard

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 224


Uncle Hells' faithful sidekick

Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : 05 Czerwca 2010, 11:38:30 »
Ponieważ przez pewien czas nic się tu nie działo, dopiszę jednego bossa:

Le Rauxe(Kapitan Pazur). 6 - 8 sekund naparzania bez jakiegokolwiek kontrataku ze strony przeciwnika. To chyba tłumaczy wszystko. BTW, taki manewr jest dość niebezpieczny i może skończyć się utratą punktów zdrowia. Prościej jest wykonywać bumerangowy skok: Atakować z powietrza i cofać się.


IP: Zapisane
Panzers roll forward and The Reaper follows them

Leaving tracks of blood, Panzers roll again

Your fate shows itself in shrapnel, smoke and tears

Who can stop these beasts, the source of all your fears?!
Saph
wrrr.

*

Punkty uznania(?): 18
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 632


Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : 05 Czerwca 2010, 17:48:18 »
Ferg, to jest pierwszy boss w grze, spodziewałeś się od razu wysokiego poziomu?
On jest tak na zachętę. ^^


IP: Zapisane
Fergard

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 224


Uncle Hells' faithful sidekick

Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : 05 Czerwca 2010, 18:24:16 »
6 - 8 sekund

Rozumiem, że jest to pierwszy boss w grze, ale na litość boską! Nekrogigant też jest pierwszym bossem w swojej grze! Mecha Antlion też jest pierwszym bossem w swojej grze! QUICK MAN TEŻ może być pierwszym bossem w swojej grze(Jeżeli się go wybierze)...! Uff, powtarzam się.

Taka zachęta jest nie na miejscu, szczególnie że od drugiego bossa poziom trudności walk z nimi rośnie. Bardzo(Zniżka przy trzecim bossie, ale powraca, kolejna przy szóstym, lecz powraca ze zdwojoną siłą).


IP: Zapisane
Panzers roll forward and The Reaper follows them

Leaving tracks of blood, Panzers roll again

Your fate shows itself in shrapnel, smoke and tears

Who can stop these beasts, the source of all your fears?!
Saph
wrrr.

*

Punkty uznania(?): 18
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 632


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : 05 Czerwca 2010, 22:50:36 »
Przez Ciebie/dzięki Tobie [?] znowu zainstalowałam sobie Pazura i liczyłam sekundy.
Niewprawny gracz zabija go w ciągu 10 sekund.
Obaliłam Twoją teorię!

Kłócić się nie będę, bo każdy ma prawo do własnych odczuć, ale jakoś specjalnie to ułatwienie nie przeszkadza. No, może tylko takim koneserom gier jak Ty.
A teraz wypijmy za zdrowie Le Rauxe'a.



IP: Zapisane
Sylu
książe Szlezwiku, hrabia Esbjerg

*

Punkty uznania(?): 17
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 232


Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem.

Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : 06 Czerwca 2010, 07:10:59 »
Boss w gothic II, smok ożywieniec. Przedzierasz się do niego przez 30 minut, przez tłumy orków, jaszczuroludzi, nieumarłych tylko po to, żeby zabić go w 15  sekund i bez większego trudu.


IP: Zapisane
Cytuj
Nigdy nie ogarniam czy Sylath żartuje, nie ogarnia, czy udaje, że żartuje, a tak naprawdę nie ogarnia. Albo udaje, że nie ogarnia, a żartuje.
- Unkown
Pablossd

******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 460


Podpis zgodny z podpisem...

Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : 06 Czerwca 2010, 10:08:56 »
Chwila, to co to ja miałem...  :)

-jaki był pana najbardziej rozczarowujący boss?
-jaki? No, może o tym za chwilę...
-czy było dużo bossów, których uważa pan za rozczarowujących?
-No... szczerze mówiąc kilku było, spotkałem ich w Larze Croft czy Warcrafcie 3, ale w końcu jest to temat o tym najsłabszym, nie?...
-czas nam się kończy, czy mógłby pan nam w końcu opowiedzieć o tym przeklętym bossie?
-oczywiście, choć zawsze warto przed punktem kulminacyjnym zaserwować idiotyczny monolog (czyt. wywiad) dla uzyskania efektu...  :>

,, Ostatnia misja kampanii ,,Chwała dni minionych" ! Nowy wódz Waerjak przygotowuje się do zrównania z ziemią ostatniego nieprzyporządkowanego plemiona oraz do urządzenia zemsty Voglowi karkołamaczowi za zabicie swojego (przybranego) ojca...!"

<Charakterystyczny kinowy odgłos rozpoczynający film, a kończący reklamy, niektórzy otwierają pudełka z popcornem...>   ^_^

,,Na początku jest lekko - mając 2 bohaterów na 25lvl. z pełni rozwiniętą Walką oraz w połowie Taktyką zadając po 1000 dmg. rozwala  się okoliczne straże pilnujące kopalni... Po uzbieraniu pokaźnej liczby artefaktów i nabiciu kolejnego levela zbiera się wojsko z dwóch zamków i wyrusza do pierwszej bramy... Na rozgrzewkę bohater Chaosu na 12lvl. z: -200 orkami, -setką meduz, 50 minotaurami i 25 zmorami. Po podbiciu okolicznego azylu ruszamy do zamków, zbieramy armię, i idziemy do drugiej bramy. tu czeka nas bohater śmierci, 18 lvl., i ogólnie wszystkiego po 75 (lecz bez 5 poziomu)... dobra, przejmujemy zamek i zbieramy armię z naszych zamków. Trzecia brama i wchodzimy na teren barbarzyńców. Na początku nie ma żadnej aktywności wroga, lecz co później - z załomu górskiego wychodzi barbarzyńca na 25 lvl. - 50 ptaków gromu, 100 cyklopów a na końcu listy 500 berkserkerów... po szybkiej ewakuacji do zamku zbieramy armię przez... 3 tygodnie i ruszamy na barbarzyńcę... podbijamy zamek i wchodzimy do podziemi... widać tam miasto i kilkanaście portali, z których czasem nadchodził wróg..., miasto wycieńczone, więc idziemy dalej... przy dojściu do bramy, przez którą może przejść tylko Waerjak. Rezygnujemy z pomocniczego bohatera na 30 lvl. i ściągamy z pierwszego  miasta 30 behemotów. Poprawiamy ostatnie artefakty i ruszamy w bój. Nie patrzymy jaką wróg ma armię, bo całą gra to rosyjska ruletka, tylko od razu atakujemy... W końcu widać jego armię... po małej zawieszce wstajemy z krzesła i idziemy sprawdzić kalendarz... nie, dzisiaj nie ma Prima Aprilis... podchodzimy więc do komputera i znów sprawdzamy... Tyle przygotowań, mordęga spędzona na zbieraniu armii, aby ujżeć 16 behemotów, 20 cyklopów, 50 nomadów, 100 centaurów i 200 berkserkerów?  :phi: No jak dla mnie to jest ohydny żart twórców, żeby na końcu mocno trudnej kampanii wstawić tak błahego bossa...  normalnie odechciało mi się grać w inne kampanie...  :/

<kotara się zasuwa, zapalają się światła, widzowie powoli wychodzą...>  ^_^


« Ostatnia zmiana: 06 Czerwca 2010, 10:11:48 wysłane przez Pablossd » IP: Zapisane
Pomyśl, co może być lepszego od udawania zadziwiającej istoty, której w realnym świecie jest się przeciwieństwem?... Prawdopodobnie robienie to ku uciesze innych ludzi, którzy podświadomie i tak uznają cię za idiotę... :>
Marbas Lucyferowicz

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 277


SATAN CLAUS

Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : 14 Czerwca 2010, 18:46:37 »
 Heh, he, hahahaha ;D Kurde, nie jestem pewien ale chyba z tym bossem nie byłem aż tak zdziwiony, bo z tego co pamiętam to być może poszedłem samym napakowanym bohaterem. Jak by nie patrzeć, to jeśli chodzi o kampanie i miało się odpowiedniego przypakowanego herosa wojownika nie maga, to chyba od 15 levela i pokaźną ilością mikstór wskrzeszenia samemu można było poradzić sobie z komputerowym wrogiem. No i artefakty i takie tam... Tam można było być jak Rambo w...Rambo, no bo w czym :D Że nie wspomne jak potężnym się jest gdy to wróg atakuje zamek a ty stoisz na wieżycce błahahah. Oczywiście gramy wciąż bez kodów bo to psuje ;P


IP: Zapisane

Pablossd

******

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 460


Podpis zgodny z podpisem...

Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : 14 Czerwca 2010, 18:57:48 »
Wiesz... :) ja to chyba podczas całej kampanii Mocy nie użyłem żadnej mikstury wskrzeszania... ^_^ zazwyczaj za to słóżyła mi bardzo alternatywna mikstura... Wczytaj -> wczytaj ostatnią turę... ;D jak przegrałem z jakimś gościem ( <mówi sarkazmem> co się oczywiście nigdy nie zdarzyło :P) to wczytywałem i puty siedziałem w zamku i zbierałem armię, puki nie uznałem, że jestem dość przypakowany... a przy bohaterze nawet małą straż wypada mieć, przecież to dodatkowe parę kolejek na koszenie bohem, kiedy wróg się na jednostki rzuca...  ;) Czasem z tymi wieżyczkami to niezłe akcje są... choć nie wyobrażam sobie, żeby ktoś to sobie opisywał, jak to zjechał jakiegoś bossa, a po kryjomu grał na kodach... ^_^


IP: Zapisane
Pomyśl, co może być lepszego od udawania zadziwiającej istoty, której w realnym świecie jest się przeciwieństwem?... Prawdopodobnie robienie to ku uciesze innych ludzi, którzy podświadomie i tak uznają cię za idiotę... :>
Strony: 1 [2]    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.032 sekund z 17 zapytaniami.
                              Do góry