Odświeżę trochę wątek.
Sanktuarium jest świetną frakcją. Ma unikalny klimat. Jednostki są silne, mają cenne umiejętności. Jednak, żadna nie lata (a kirin powinien, co z resztą wspomniano), co jest poważnym mankamentem, ale i skłania do nowej strategii, bez latających stworów. Mają dobre zdolnościi rasowe (tsunami, czy spokój...), choć honor mnie nie przekonał. Przez jakiś czas była to moja ulubiona frakcja. Krasnale (i żal, że ich zabrakło) oraz mroczne elfy odeszły w kąt (do czasu). Kampania Świątyni mi się podobała, dopełniała klimat frakcji. Muzyka też mi się spodobała, zwłaszcza podczas oblężenia i miasta. Jeśli chodzi o jednostki to pogodziłem się z obecnością Mizu- kami i z małą liczbą samych nag (moim zdaniem kapłanka to taka sama naga jak i inne). No i atut w postaci poruszania się po wodzie bez statku. Szkoda tylko, że większość bohaterów to ludzie... Generalnie świetnie zrealizowany pomysł na nową rasę. Daję 8,5/10.
Inferno nigdy nie podchodziło pod moje "gusta zamkowe" w heroesach. Tu jednak się to zmieniło. Nowy klimat przepełniony chaosem, genialne jednostki (jedynie maniak i cerber średnio mi podpasowały) takie jak reproduktor, czy niszczyciel... Jakoś nie brakuje mi diabła w tym pakiecie. Brama jak i zdolności rasowe są przyzwoite. Kampania chyba najciekawsza ze wszystkich w podstawowej wersji, choć ostatnia misja mnie nieco rozczarowała. Muzyka ok, bez rewelacji, może dlatego, że większość utworów jest z DM (pasują do frakcji, ale mimowolnie kojarzą mi się z tą grą). Oceniam na 7,5/10.
Przystań podobnie jak Inferno mi się spodobała w przeciwieństwie do poprzednich odsłon hirków. Choć według mnie za dużo w niej światłości i płci pięknej w szeregach armii. Wreszcie mamy zmniejszoną liczbę jednostek ludzkich w armii (nie wiem w sumie jak zakwalifikować słonecznego jeźdźca), a to mnie zawsze odstręczało od tej frakcji! Jeśli chodzi o zdolności rasowe, to w moim przekonaniu nie są specjalnie rewelacyjne, natomiast zdolność już mi się spodobała. Muzyka jest w tym przypadku niezwykle klimatyczna (zwłaszcza miasta i w kampanii), kampania ok, aczkolwiek bez specjalnego polotu. Daję 6,5/10.
Nekropolis natomiast mi się nie spodobało. Zdecydowanie wolałem mroczny gotyk, niż pseudo egipskie klocki. To samo tyczy się jednostek. Jedynie prządki mi się spodobały, choć brak mi kościanych smoków (co częściowo naprawił dodatek). Zdolności rasowe są dobre, nekromancja również. Kampania w podstawce moim zdaniem najgorsza ze wszystkich (Anastazjofobia). Natomiast kampanie Sandra i Veina uważam za świetne (zwłaszcza Veina, u Sandra mało misji niestety...). Muzyka zupełnie mi nie podpasowała poza utworami z tych dwóch późniejszych kampanii. Irytuje mnie poza tym fakt, że jest to najbardziej wylansowana frakcja w H6. Jak dla mnie 4,5/10.
Twierdza pod względem klimatu jest zabójczo monotonna i generalnie kiepska (w sumie jedynie w H5 mi się spodobała). Jednostki są dobre, ale żadna z nich nie przypadła mi do gustu. Zdolności ok, Szał jest bardzo przydatny. Muzyka najgorsza ze wszystkich ras. Większość bohaterów to ludzie, kampanie takie sobie (ciekawe misje, ale generalnie mnie nie urzekły). Hejt na orków, 3/10.
Loch to zdecydowanie moja ulubiona frakcja! Klimatycznie najlepsza rasa. Posiada najładniejszy ekran miasta, nawet ta purpura mnie nie zraża. Jednostki są świetne (jedynie model smoka jest jakby nieco niedopracowany), zwłaszcza czyhający w cieniu, bezimienni i panie z czakramami. Zdolności rasowe bardzo dobre, całun Malassy świetny. Portrety bohaterów najlepiej wykonane ze wszystkich frakcji. Wciągająca kampania na czele z Raelagiem dosiadającym podziemnego jaszczura, muzyka najlepsza ze wszystkich ras. W H5 Loch też króluje u mnie na podium, ale ten z szóstki ma dużo lepszy klimat. Daję 9,5/10.
Jeśli chodzi o generalne plusy H6, to:
- zmniejszona liczba zasobów (no mogliby dać jeszcze jeden i byłoby bosko),
- rewelacyjna grafika i klimat,
- rozgrywka,
- muzyka (choć nie do końca),
- droga łez i krwi bohatera,
- zdolności rasowe.
- conflux.
Minusami są:
- drzewko zdolności,
- mała ilość frakcji,
- mała ilość map,
- bugi.